Świetne filmy na obu kanałach. A ja niezmiennie podziwiam jakość tamtej mechaniki precyzyjnej. Jakość detali. Metal, chrom, myślenie perspektywą trwałości. Waga sprzętu, który niczego nie udaje. Elektronika? Jeśli już, to na miesiące wystarczy bateryjka typu 1,35 V (dziś np. od aparatu słuchowego :) ). Zawsze zabieram w podróż mojego analoga. Lubię nim fotografować. No i w awaryjnej sytuacji bywa niezastąpiony :)
Piękna rzecz. Obcowanie z urządzeniami wykonanymi z takim pietyzmem i dbałością o szczegóły, to sama radość ;) Panie Pawle, jeśli kiedyś wpadnie Panu w ręce Leica C1, albo Minilux, to chętnie obejrzę. Oczywiście to nowe konstrukcje, a w dodatku kompakty/automaty, ale nadal analogowe. Co prawda cena Miniluxa jest zaporowa, jak na takie maleństwo, ale model C1, to chyba najtańsza Leica, co dla niektórych może być szansą na spełnienie marzeń o sprzęcie tej firmy - nawet jeśli będą to skromne marzenia. C1 jest podobno dosyć wolna, ale ma bardzo dobry obiektyw. To może być dobry pro tip na ładne zdjęcia na slajdzie, dla tych, co boją się robić slajd manualem, a jadą gdzieś na wypoczynek i chcą zabrać coś małego i lekkiego, co dobrze/poprawnie naświetla.
Mam Leice III, jest poręczny i niezawodny ale ładowanie do niego filmu jest uciążliwe, przypadkiem coś lekko się zadrze i zaczynaja się problemy. Szacun dla gości co to robili na wojnie pod świstającymi kulami.
Film jak zwykle bardzo ciekawy. Skoro Leica już omówiona to może czas na jej konkurenta - Contaxa? Tak się składa że niedawno dorwałem Contaxa I ze szkielkiem 50mm f2 za 100zł. Niestety z uszkodzoną migawką. Z chęcią bym pożyczył w razie potrzeby :) Mam też ponad 150 innych najróżniejszych aparatów.
Co do niepasujących radzieckich obiektywów to do mojej Leiki lllc nie pasuje Orion , obiektyw daje się wkręcić tylko na 75%. Z Jupiter 8, 12, Russar nie ma problemu.
@@Analogi Przeszperałem moje ZORKI, w jednej z kieszonek odnalazłem prostokątny kartonik - zbyt gruby aby służyć jako pomoc w ładowaniu filmu. Raczej jako usztywnienie ścianki pokrowca. W instrukcji obsługi - przygotowanie filmu do ładowania i przycięcie zgodne z tym, co Pan pokazał.
Od początku mojej przygody z analogami marzę o takim aparacie. Niestety nadal jest on poza moim zasięgiem i chyba jeszcze przez długi czas się to nie zmieni.
Tak , kosztuje , ale bez przesady , na ebayu z Niemiec samo body można kupić za 1,2 -1,5 PLN . Różnica względem Np Zorki 3c jest , ale porównując jakość i ceny obydwu to Zorka wygrywa ,a wyglada tak samo stylowo.
Świetne filmy na obu kanałach. A ja niezmiennie podziwiam jakość tamtej mechaniki precyzyjnej. Jakość detali. Metal, chrom, myślenie perspektywą trwałości. Waga sprzętu, który niczego nie udaje. Elektronika? Jeśli już, to na miesiące wystarczy bateryjka typu 1,35 V (dziś np. od aparatu słuchowego :) ).
Zawsze zabieram w podróż mojego analoga. Lubię nim fotografować. No i w awaryjnej sytuacji bywa niezastąpiony :)
Uwielbiam stare aparaty te mechanizmy, pokrętła, dźwięk migawki, kocham 🥰
Jak zwykle super wiedza w pigułce . Pozdrawiam.
Świetnie, Paweł! Bardzo dziękuję za ten odcinek poświęcony mojemu ulubionemu aparatowi :) Z przyjemnością oglądam wszystkie Twoje odcinki.
Piękna rzecz. Obcowanie z urządzeniami wykonanymi z takim pietyzmem i dbałością o szczegóły, to sama radość ;)
Panie Pawle, jeśli kiedyś wpadnie Panu w ręce Leica C1, albo Minilux, to chętnie obejrzę. Oczywiście to nowe konstrukcje, a w dodatku kompakty/automaty, ale nadal analogowe.
Co prawda cena Miniluxa jest zaporowa, jak na takie maleństwo, ale model C1, to chyba najtańsza Leica, co dla niektórych może być szansą na spełnienie marzeń o sprzęcie tej firmy - nawet jeśli będą to skromne marzenia. C1 jest podobno dosyć wolna, ale ma bardzo dobry obiektyw. To może być dobry pro tip na ładne zdjęcia na slajdzie, dla tych, co boją się robić slajd manualem, a jadą gdzieś na wypoczynek i chcą zabrać coś małego i lekkiego, co dobrze/poprawnie naświetla.
Mam Leice III, jest poręczny i niezawodny ale ładowanie do niego filmu jest uciążliwe, przypadkiem coś lekko się zadrze i zaczynaja się problemy. Szacun dla gości co to robili na wojnie pod świstającymi kulami.
Jakub jest de best
Film jak zwykle bardzo ciekawy. Skoro Leica już omówiona to może czas na jej konkurenta - Contaxa?
Tak się składa że niedawno dorwałem Contaxa I ze szkielkiem 50mm f2 za 100zł. Niestety z uszkodzoną migawką. Z chęcią bym pożyczył w razie potrzeby :) Mam też ponad 150 innych najróżniejszych aparatów.
Gdzie takie skarby można znaleźć :D
Co do niepasujących radzieckich obiektywów to do mojej Leiki lllc nie pasuje Orion , obiektyw daje się wkręcić tylko na 75%. Z Jupiter 8, 12, Russar nie ma problemu.
Zakładanie filmu można sobie ułatwić th-cam.com/video/XLu4bpT8sh0/w-d-xo.html
W pokrowcu do starszych Zorkij jest oryginalna płytka plastikowa właśnie w tym celu.
@@Analogi Przeszperałem moje ZORKI, w jednej z kieszonek odnalazłem prostokątny kartonik - zbyt gruby aby służyć jako pomoc w ładowaniu filmu. Raczej jako usztywnienie ścianki pokrowca. W instrukcji obsługi - przygotowanie filmu do ładowania i przycięcie zgodne z tym, co Pan pokazał.
Chętnie pożyczyłbym moją Leice IIIa z Summarem 50f2 ale pewnie nie chcę się Panu już o niej robić kolejnego materiału ;3
Bardzo dziękuję, to sama przyjemność fotografowanie tym aparatem jeszcze z Summarem ale podziękuję 😀
Nie mam Leci, ale mam w/W obiektyw. Pozdrawiam Jarek
Od początku mojej przygody z analogami marzę o takim aparacie. Niestety nadal jest on poza moim zasięgiem i chyba jeszcze przez długi czas się to nie zmieni.
Jedyne wyjście - kupić Zorki, póki jeszcze nie kosztuje fortuny(ceny idą w górę).
Tak , kosztuje , ale bez przesady , na ebayu z Niemiec samo body można kupić za 1,2 -1,5 PLN . Różnica względem Np Zorki 3c jest , ale porównując jakość i ceny obydwu to Zorka wygrywa ,a wyglada tak samo stylowo.
Piękny aparat i marzenie niestety za kultowe i tym samym zbyt drogie aby się ziściło
Ja bym się nie poddawał. Moja znajoma miesiąc temu dostała od sąsiadki Hasselblada. :)
Gdzie znajoma mieszka? Może warto było by się tam przeprowadzić 😀.