szczególnie dziękuję za słowa, o tym że dynamika i jako taka przebojowość nie jest konieczna :) dla nas, introwertyków, to zaskoczenie i kopniak motywacyjny
Witam serdecznie. To jest pierwszy Pana film, jaki obejrzałam i jestem pod wrażeniem merytoryki jak i zaangażowania w przekazanie informacji. Cenie sobie ludzi, którzy chcą pomagać innym. Gratuluję i życzę powodzenia jak również zapału na przyszłość! Pozdrawiam, Anna :)
Dziękuję za Pana zaangażowanie i pomoc. Jestem mamuśką trójki dzieci co półtora roku, (3 latka najstrasza i 5 miesieczna najmłodsza). Za około pół roku chciałabym podjąć pracę, nigdy nie pracowałam w zawodzie, nie mam doświadczenia, z wykształcenia jestem biotechnologiem. Dużo by pisać zresztą... A nie chce zanudzać. Aby mieć lepszy start na rozmowie kwalifikacyjnej doszkalam swój angielski, wczoraj natknęłam się na Pana flmik "Six Pack English" bardzo dziękuję, dostałam kopa i odrazu poprostu CHCE mi się uczyć. A dziś ten filmik o szukaniu pracy, rewelacja! Dziękuję za inspiracje. Niestety z czasem różnie wychodzi przy takich malutkich dzieciach ale trzeba działać już dziś. Napewno często będę Pana słuchała.
Jak zwykle materiał najwyższej jakości. Dodałbym, że jak zawsze w byciu skutecznym liczy się niezmącona motywacja, a wskazane rady z pewnością stanowią wskazówkę jak być skutecznym jeszcze bardziej💪
Zrobiłam dokładnie tak jak Pan mówi, ustaliłam czego chce, znalazłam najlepsza firmę, napisałam odpowiednie pod stanowisko CV (także zgodne z prawdą, wybierając najbardziej istotne dla firmy kwestie), poszłam do biura i dostałam się do prezesa. Miesiac później zaprosił mnie na podpisanie umowy :) ps: umowę odrzuciłam w międzyczasie znajdując jeszcze lesze biuro! Polecam patent! Przede wszystkim ODWAGA, wystarczy ustalić cel i po niego pójść-to jest tak proste:)
Wow, mega wartościowe treści! Uwielbiam Pana słuchać i jestem pełna podziwu dla Pana wiedzy, postrzeganiem wielu aspektów, sukcesów. Oby było jak najwięcej takich pracodawców.
Dziękuję bardzo Panie Krzysztofie za kolejny wykład. Najczęściej słucham ich po to żeby pomagać innym w rozwiązywaniu ich problemów chociaż i ja z nich wyciągam dla siebie wnioski.. Dziękuję
Dziękuję. Wykorzystałam wszystkie pana rady z tego odcinka. W miesiąc od obejrzenia odcinka dostałam pracę w mojej branży chemicznej. W Laboratorium badawczym do którego łatwo nie było się dostać. Wykorzystując konferencje branżową , spotkanie osoby tu jednak głównej pani HR. W ciągu tygodnia zaproszenie na rozmowę do firmy i dostanie pracy w ten sam dzień :) Biorę jednak pod uwagę jeszcze opiekę z Góry, że akurat w tym czasie odbywała się ta konferencja z obecnością osób z tej firmy :) Za kilka dni zaczynam pracę.
Udało się... 😀 Chłonę Pana materiały i choć nie jestem osobą "przebojową", starałam się wcielić w życie jak najwięcej rad. I oto efekt - po niecałym miesiącu dostałam wymarzoną pracę. Co więcej - nowy pracodawca poczeka na mnie prawie 2 miesiące... Dziękuję serdecznie i pozdrawiam 🌞
Świetny materiał, Panie Krzysztofie dziękuję za podzielenie się 😍 Zmienia spojrzenie i podejście do tematu poszukania pracy. Mam wrażenie, że w chwili obecnej mamy do czynienia z rynkiem pracodawcy. Sam jako osoba 40+, poszukuję nowego miejsca w szeroko pojętej branżyt IT. Na oferty pracy odpowiada z reguły 25-50, 50-100 osób co daje słuszny wniosek, że należy aplikować ASAP, by w ogóle być w grupie tych 10 otwartych CV😀 Z definicją tych 3 kroków nie mam problemu. Dla mnie to co robię jest nie tylko pracą ale też pasją. Pominięcie działu HR czy automatycznych systemów wspomagających rekrutację, wspieranych AI (ATS) to rzecz, której muszę koniecznie spróbować 💪
Kobieta 43 lata, po studiach. Zwolnilam się po wielu latach pracy. Minelo kilka miesięcy resetu, czas czegoś szukać. Przeglądam oferty i nie umiem określić- co chciałabym robić. Wiem tylko- czego nie chciałabym robić. Slucham wykładu i powinnam zacząć od określenia- czego szukam. A ja właśnie tego nie wiem
Wyprobowałem dziś kilka wskazówek z powyższego filmu i musze powiedzieć że poszło naprawde nieźle. Nie udało mi sie dostac odrazu do kogos decyzyjnego w firmie ale zostawiłem cv i cover letter i dosłownie po kilku minutach zadzwonił ktoś z tej firmy i zapytał czy mogę wrócić do nich na rozmowe. Rozmowa poszła jeszcze lepiej. Musze powiedzieć ze warto wykorzystać te wskazówki Pana Krzysztofa. Jak mnie przyjmą to stawiam flaszke Panie Krzysiu. Pozdrawiam.
Film w sam raz dla mnie. Szukam właśnie pracy i założyłem sobie, że znajdę ją do 30 czerwca! Bardzo podoba mi się sposób w jaki przedstawia Pan swoją wiedzę.
Pasja pasją, ale finalnie pracodawca wybiera osobę która ma najwiecej lat doświadczenia w Cv i najmniej chce pieniędzy :D dlatego pierwszy ogromny odsiew jest już po otwarciu Cv.
Nie mogę tego słuchać. W idealnym świecie z idealnymi kandydatami i pracodawcami może. Mam dobre cv. Zapraszają mnie i na spotkaniu widzą, że mam 50tkę a zawód wykonywałam 8 lat temu. Nadal chcę i umiem to robić, ale "wypadłam z rynku" cokolwiek to znaczy. Szłam rano na spotkanie. Ludzie idą do biur. Poczułam się jak na kampusie. Nikogo powyżej 30stki. Kilka dni temu spotkałam się na interview z młodym człowiekiem od roku w zawodzie. Dowiedziałam się, że dalej przeszło dwóch młodych panów. Branża techniczna. Stereotypy plus wiem o wiele więcej niż on o tej pracy. Miło jednak, że próbuje Pan pomóc.
Droga Pani, proszę do mnie zadzwonić. Proszę wysłać swój adres e - mail, czy swój ne telefonu, a podeślę swój. Chętnie porozmawiam. Pozdrawiam. Krzysztof Sarnecki.
To akurat niestety prawda z wiekiem. Pracowałam jako rekruterka i szukaliśmy kogoś na stanowisko stażysty w dziale kadr. Wybrałam Panią po 40, co prawda bez doświadczenia zawodowego, ale zafascynowaną tą pracą, sama zainwestowała w swój rozwój, kursy, znajomość kodeksów, dużą wiedzę a propos kadr i płac. Zatrudniłam ją wstępnie i zaproponowałam odrazu po stażu pracę ( ponieważ i tak szukaliśmy kogoś kto zastąpi koleżankę, która poszła na macierzyński). Niestety po rozmowie z zarządem, musiałam jej odmówić pracy, ponieważ uznali, że Pani jest za stara. Była tym czego szukaliśmy od miesiąca, a firma jej nie chciała, bo była za stara. Dla mnie to groteska !
Pozwolę sobie na drobny komentarz. Akurat jestem w trakcie poszukiwania pracy i muszę stwierdzić, że takie coś jak HR nie występuje w większości przedsiębiorstw. Ich rolę pełni tzw. kadrowa, która jest zawalona wyliczaniem pensji, komorniczych zajęć. Nie ma odwagi powiedzieć pracodawcy, iż potrzebuje pomocy przy analizowaniu podań o pracę itp. gdyż boi się, że sama za chwilę będzie musiała szukać pracy. Prawdą jest, iż wysyłanie maila z CV mija się z celem, ponieważ dla ułatwienia pracy wybierane jest pierwsze 10 CV a reszta do kosza,lub nie jest odczytywana. Pańska osoba daje mi siłę wierzyć, że gdzieś jest pracodawca z Pańskimi poglądami i umysłem. W obecnej chili mam do czynienia z pseudo biznesmenami, którzy już nie ogarniają przysłowiowej kuwety. Dziękuję za wartościowe filmy, którymi się Pan dzieli.
"Nie ma odwagi powiedzieć pracodawcy, iż potrzebuje pomocy przy analizowaniu podań o pracę itp. gdyż boi się, że sama za chwilę będzie musiała szukać pracy". I kto miałby jej pomagać w analizowaniu tych CV? Szef? Jeśli tak myślisz, to musisz chyba żyć w świecie chatek z piernika. On po to jest szefem, żeby w ogóle nie dotykać się do tych spraw, tylko na sam koniec wydać Ostateczną Opinię Z Mocą Decyzji.
Pokazuje Pan tutaj przypadek idealnego kandydata na stanowisko. Nie zapominajmy że są jeszcze ludzie młodzi, którzy szukają pierwszej pracy, którzy chcą wejść do branży. Oni nie zawsze będą się cechować taka pewnością siebie, własnej wartości i umiejętności. W takie zagrywki mogą się bawić ludzie z doświadczeniem, pewni swoich umiejętności. W świeżak w branży pracodawca często musi podjąć ryzyko przy jego zatrudnieniu i wierzyć w to że się mu to opłaci, taki pracownik raczej na początku nie będzie na siebie zarabiał, a pensję trzeba mu płacić. Kiedy na jedno stanowisko aplikuje 50-100 osób to chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie zatrudni z tej puli osobę która nie ma kompetencji ale ma chęci i dobra gadkę... Pracodawca postawi na najlepszego, a szansa że w tej puli jest się najlepszym to jak wygrana w totka tym bardziej że dla juniorów jest bardzo mało ofert i początkujący aplikują na normalne stanowiska, gdzie w procesie rekrutacji konkurują z doświadczonymi osobami.
I właśnie dlatego fajnie wyróżnić się z tej puli 100 jednakowych osób. Myślę, że to znacznie zwiększy nasze szanse tym bardziej jak nie mamy doświadczenia.
świetnie się Pana słucha. zostaje na kanale, bo bardzo mi się podoba. obecnie nie szukam pracy, bo jeszcze studiuje, ale jak już będę szukać na pewno skorzystam z Pańskich rad. dziękuję.
Tak znalazłam swoją wymarzoną pracę. Poszłam do firmy i zapytałam o szefa. Porozmawiałam z nim i powiedziałam co mnie ujęło w jego firmie i że chciałabym współpracować. I udało się 😁
Przedstawił Pan tak irracjonalne odbiegającom od standardu (zwłaszcza krok 3) drogę zdobycia pracy że aż możliwom do zrealizowania. Jednocześnie właśnie krok 3 może sprawdzić się w przypadku nie tylko pracy ale różnych organizacji gdzie chcemy się dostać i z marszu "spodobać się" prezesowi. Wielki szacunek za Pana umiejętności pomocy innym. Pozdrawiam
Panie Krzysztofie dostałem tą pracę. To niesamowite, zastosowałem trzy kroki , które Pan podaje i TO DZIAŁA! Zaczynam od poniedziałku. Do wszystkich, którzy to czytają: Zastosujcie dokładnie te metody, które podaje Pan Krzysztof. Zdaje sobie sprawę, że nie zadziała to w 100 % przypadków, ale warto spróbować! Najtrudniejsze w tej metodzie jest dostanie się do kogoś kompetentnego w firmie, jak np. Dyrektor, prezes, szef etc. Trzeba dosłownie stanąć na głowie, żeby dostać się do kogoś takiego, a reszta już pójdzie. Musze też dodać, że mieszkam w Anglii, i mentalność ludzi jest tutaj troszkę inna niż w Polsce, ale i tak WARTO! Panie Krzysztofie kiedy pijemy? Obiecuję, że będę rozpowszechniał Pana metodę wszędzie gdzie tylko będę mógł. Serdecznie pozdrawiam i dziękuje!
Hej ja tez jestem w Anglii,pracuje przez agencje obecnie nie ma pracy i chce w poniedzialek wydrukowac cv i isc do firm.Moglbys mi poradzic cos od siebie ?
Panie Krzysztofie jesteś Pan Krzysztof Wielki. Teraz moja kolej do działania! Pozytywna energia i ta cieńka linia pomiędzy skrajnościami. Wuuu lubię oglądać video, podczas gdy moje ciało jest gotowe do realizacji zamieszczonych wskazówek. Pozdrawiam cieplutko :D
Niestety, u mnie nie zadziałało. Przygotowywałam się to rozmowy dnie i noce. Byłam gotowa do rozmowy na 100%. A mój wymarzony pracodawca podczas rozmowy z góry założył, że mnie nie chce, nawet nie chciał mnie wysłuchać. To co się zadziało na rozmowie było kompletnym żartem, szkoda straconego czasu. Zaprosił mnie na rozmowę, tylko dlatego żeby powiedzieć, że mnie nie chce. Szkoda mojego zapału i błysku w oczach. Mimo wszystko, będę w swoim czasie Specjalistką. Ale już pracując u konkurencji.
Super porada na pewno skorzystam :) dał mi pan pozytywna energię :) jestem w trakcie składania internship i zależnym mi na jednej firmie wiec chyba skorzystam z Pana porady :) Pozdrawiam :)
Ten sposób nie działa szukając pracy byłam w kilkunastu firmach i w każdej powiedzieli mi że nie potrzebują na chwilę obecną pracowników albo że nie ma kierownictwa. Albo że nie mogą dać kontaktu do kierownictwa
Powiedziałes elementy które są ważne, ale powiedziłeś między liniami coś wiecej : wszystko sobie spisać, być przygotowanym. Czyli nauczyć się na pamięć. Wiedzieć czego się chce i być przygotowanym.
Napiszę tak. Chciałabym pracować w branży, w której teraz pracuję czyli w logistyce. Nie ma szans żeby porozmawiać z kimś kto zarządza w interesującej mi pracy, o swojej kandydaturze. Najpierw musisz wejść na teren magazynów. Nie ma szans. Ochrona wynajęta niekoniecznie przez tę firmę nie wpuści cię za bramę. Nie mam znajomości. Niestety nie znam języków obcych, natomiast mam bardzo dobry sposób zarządzania. Ludzie mnie szanują i słuchają. Dają więcej od siebie. I jeszcze jedno ma 50 lat.
To w takim razie zostań w tej pracy która wykonujesz teraz a po pracy zmuś się do nauki języka obcego - sugeruje angielski. Dzień w dzień nauka z książek od zera do repetytorium maturzysty , oglądaj filmy jakie Cię tylko interesują ; po angielsku z angielskimi napisami. Wystarczy kilka miesięcy i jeśli nie jesteś karkotłukiem to załapiesz :) I nie mów mi że nie masz czasu ; człowiek potrzebuje 6h snu - ucinając sen do tego minimum znajdziesz czas. Coś kosztem czegoś.
Zgadzam się - świetny film. Myślę, że to zależy od formy wypowiedzenia tych wątpliwości. Jeśli są delikatne i wypowiedziane z ciekawością, w pozytywny, nie ofensywny sposób to zostaną odebrane jako szczerość i stworzy to wrażenie, że i w innych momentach wypowiedzi byłeś szczery i otwarty - np mówiąc o swoich wielkich zaletach ;)
Dzięki za pytanie! Jestem tu już 11 lat - jest bardzo dobrze przyjmowane, gdy jest autentyczne i zaprezentowane ze zdecydowaniem. Pokazanie słabości lub niewiedzy w sposób stanowczy (i pośród pokazania innych walorów) postrzegane jest jako siła! Powodzenia!
A co by Pan doradził osobie z widoczną niecierpliwością którą oceniają tylko po wyglądzie? Nie zdążę dobrze wejść powiedzieć po co wogóle przyszłam a już słyszę "nie poradzisz sobie.." itp. W obecnej pracy tkiwię bo było mi bardzo ją trudno znaleźć a ponadto powiedziano mi w twarz że trzymają mnie tylko dlatego że mam orzeczenie. We wszystkich poprzednich pracach byłam poganiana bo "za wolno Pani pracuje" 😢. Pozdrawiam.
Od siebie Pani powiem, polecam działania z potęgą podświadomości, jest tego sporo już na you tube. Musi Pani uwierzyć w siebie, nie ma rzeczy niemożliwych, a tkwienie w miejscach, gdzie podcina się skrzydła, źle wpływa na psychikę, i później ciężko z tego wyjść. Proszę się najpierw wzmocnić porządnymi witaminami i minerałami, często nasza postawa, brak wiary w siebie, wynika z ich niedoboru, i mówię tu całkiem poważnie. Pozdrawiam.
Witamina B1 i inositol w proszku (witamina B8). regulują nastrój dodają optymizmu. Można jeszcze cynk i miedź zbadac . Gdzie skrzydła podcinają, mówię na początku , albo szukamy kompromisu albo się żegnamy. Tutaj umiejętności do negocjacji będą przydatne😊.
Raz w życiu takie coś zastosowałem i zdziwiłem się, że to tutaj zobaczyłem :D (tylko kwestia rozmowy z osobą na wyższym stanowisku i obejście HR. Robiłem to całkowicie świadomie tak jak to opowiedziałeś) Po prostu posiadamy takie umiejętności ale czasami ich nie widzimy :) Kilka filmików obejrzałem wiele się nauczyłem ale będę musiał obejrzeć kilka razy aby zapamiętać :) Pozdrawiam świetny film!
Panie Krzysztofie, kluczową sprawą jest to co pan powiedział w 10 minuci - NIE IDŻ DO DZIAŁU HR! Niestety z tymi kompetencjami różnie bywa. Osobiście nie chodzę na rozmowy., na których mam rozmawiać wyłącznie z rekruterami bez ewentualnego przyszłego przełożonego.
Panie Krzysztofie, potrafi Pan przemawiać do ludzi. Pamiętam Pana osobiście gdy został Pan zaproszony na przeprowadzenie wykładu poczas Forum Młodej Logistyki na terenie Politechniki Warszawskiej z 2-3 lata temu. Opowiadał Pan wtedy o tym I tu wyrwę myśl z ogólnego kontekstu wykładu, że nie zbywa się własnych dzieci gdy zadają pytania, bo inaczej stracą zaufanie i więcej już z pytaniem nie przyjdą. Mam do Pana wielki szacunek i wdzięczność. Właśnie za słowa i trafność z jaką dociera Pan do ludzi.
super, a co jeśli, nie mam umiejętności społecznych właściwie mam jakąś dysfunkcje i od dziecka zamykałem się w pokoju i czytałem encyklopedie, by dowiedzieć się jak najwięcej o otaczającym mnie świecie pod kontem technicznym, i dzisiaj tą wiedzą dysponuje ale nie potrafię odnaleźć się w żadnej grupie, czy zdejmowanie kartonów z taśmy jest dla mnie jedynym wyjściem, kiedy wiem że ta praca jest w zasadzie zbędna, bo nawet znam maszyny i ich zasadę działania które są w stanie mnie zastąpić, każda praca w której udaje mi się przepracować dłużej niż miesiąc jest dla mnie jakimś koszmarem przez 8h nic się nie dzieje i nie można nawet się napić wody żeby nadążyć z odstawianiem tych kartonów, do tego mam poczucie ze moje życie nie ma żadnego sensu aż nadchodzi dzień w którym nie wiem po co mam wstać i iść do tej pracy , a z takiej z którem jestem zadowolony wylatuje po miesiącu czy tygodniu,
Czy korzystałeś z pomocy specjalisty, np. psychologa? Może pomóc, na pewno nie od razu, bo to proces, ale warto spróbować. Zgadzam się ze wszystkim, co pan Krzysztof powiedział w filmiku, ale przeraża mnie spotkanie z kimś obcym, gdzie trzeba samemu poprosić o to spotkanie. Moje życie to nieustanne próby wychodzenia ze strefy komfortu i pokonywania własnych słabości. Są okresy, gdzie idzie mi to bardzo dobrze (zadziwiające, że z takimi problemami wykonywałam pracę, która wymaga nieustannego nawiązywania kontaktów z obcymi ludźmi), ale są też takie, kiedy ciężko mi się przełamać. A teraz przechodzę najtrudniejszy okres w życiu. Zrezygnowałam z pracy, bo nie byłam w stanie dłużej pracować (wypalenie zawodowe). Do tego doszło kilka innych rzeczy w życiu prywatnym. Pierwsze miesiące to totalne załamanie, ciężko mi było wyjść z domu. Teraz powoli staję na nogi, chodzę regularnie do psychologa, szukam pracy, ale idzie tak sobie (tylko jedna rozmowa w ciągu 4 miesięcy), może dlatego, że żadna z ofert nie wzbudziła we mnie wielkiego entuzjazmu, a może dlatego, że mam za duże doświadczenie (ponad 11 lat), a pracodawcy wolą osoby z doświadczeniem 2-3 lat, bo są tańsze? Podjęłam pracę dorywczą, zastanawiam się nad wyjazdem za granicę, ale tak naprawdę chciałabym zostać w branży. Mieć pracę, w której będę widziała sens. Poświęcam wolny czas na zdobywanie nowych kwalifikacji. Mam w głowie też swój własny projekt, tylko nie wiem, czy wystarczy mi determinacji na jego realizację. Bo najpierw muszę stanąć na nogi psychicznie i finansowo.
A jak znaleźć tę branże i firmę. Bo z tym jest u mnie najtrudniej. Nie mam niestety znajomości. I też nie znam wszystkich firm w mojej miejscowości, a przecież mogą być fajne te które są małe i nie ma ich w rankingach.
Proszę, wiedza ze źródła. Dziekuję za komentarz i pozdrawiam. Choć chcę zaznaczyć, że ddział HR jest działem ważnym i potrzebnym. Pozdrawiam serdecznie:)
@@KrzysztofSarnecki co dobrego robi HR po zatrudnieniu, gdy utonie się w swoich obowiązkach? Bliższy kontakt z HR widzę zwykle przy zatrudnieniu i zwolnieniu (czyli średnio 2x na zatrudnienie). Poza tym HR często nie działa w interesie pracownika tylko pracodawcy (osoby przełożonej). Lepiej go omijać, często ma za dużo do gadania i bardziej utrudnia niż pomaga. Jak jest dobry flow z przełożonym HR nie jest potrzebny, a jak nie lepiej szukać nowego miejsca. Szukajcie krótkich dróg. Tu się z Panem zgadzam > KISS
Panie Krzysztofie, muszę zastosować tą metodę! Jestem na etapie przebranżowienia z sektoru obsługi klienka na sektor HR, od byłam mnóstwo rozmów i nic..... nawet ze stażem jest problem. Pewnie moja metoda nie była właściwa. Zastosuje to co Pan radzi. Pozdrawiam.
Co prawda już 4 lata minęły od tego nagrania, ale pojęcie znaleźć SZYBKO DOBRĄ pracę nie istnieje. To czysta abstrakcja. To jak mówić wysoka jakość to niska cena 😄 Ty sobie możesz chcieć to i owo, ale o wszystkim decyduje system i aktualna kondycja raczej koniunktura rynku pracy.
A jak nie wiem co chce robić? To jak mam wybrać? Nie wiem co bym chciała? Wiem, że bym chciała żeby było ciekawie, żeby ludzie byli spoko a nie ze każdy sobie dołek kopie... Jak niby mam dojść do tego co chce robić ? Robić testy zawodowe, psychologiczne? Wychodziło to co zawsze mi się podobało, ale nie mam takich kwalifikacji zawodowych i co?
A co zawsze Ci się podobało? I jakich kwalifikacji zawodowych niby Ci brakuje? Spróbuj sobie wyobrazić jak mogłaby wyglądać twoja praca marzeń? Raczej wolałabyś pracować w ciągłym ruchu, jakiś delegacjach, czy raczej statycznie w jednym miejscu? Raczej praca indywidualna czy praca z jakimś teamem/klientem? A może praca hybrydowa lub całkowicie z domu? Ja to widzę z tej strony: 1. Znajdź w sobie coś w czym jesteś lepsza niż inni, wyróżniasz się na tle rówieśników. Łatwo Ci przychodzi. I zastanów się gdzie taką umiejętność możesz wykorzystać i z czym połączyć, aby powstała unikalna kombinacja. 2. Jeżeli nie zauważasz u siebie jakiś szczególnych predyspozycji do jakiejś dziedziny to zastanów się czym tak naprawdę się interesujesz, czemu mogłabyś poświęcać conajmniej 8 godzin dziennie. Zamień zainteresowanie w pracę. 3. Jeżeli nie masz jakiejś mocnej konkretnej pasji to zastanów się co Cię ciekawi lub do tej pory zawsze ciekawiło, ale nigdy nie sprawdzałaś "z czym to się je". Jak już to "coś" zwróci twoją uwagę to: 4. Zacznij to zwyczajnie robić, zgłębiać wiedzę, czytać i się z tej dziedziny dokształcać. W internecie jak dobrze poszukasz to znajdziesz dużo wartościowej wiedzy właściwie na dowolny temat. 5. Jeżeli po 2-3 miesiącach (nauki własnej w danej dziedzinie) uznasz, że jednak ci się nie podoba i jest to totalnie nie to o czym myślałaś wcześniej, to wróć do punktu nr 3 i powtarzaj procedurę aż do skutku. Wujek Bukowski pisał "find what you love and let it kill you" ;P Poza tym szukając inspiracji, dobrze jest wejść na ogłoszenia o pracę w twoim mieście i zacząć czytać, kto kogo i z jakimi kompetencjami potrzebuje na X stanowiska. Tam zawsze są podane wymagania najczęściej z nazwami technologii, które trzeba umieć. Dodatkowo rozejrzyj się po znajomych/wujkach/ciotkach, jeżeli ktoś zajmuje się czymś czym potencjalnie jesteś zainteresowana to idealne źródło informacji, bo wystarczy zadzwonić i wypytać o szczegóły i specyfikę danego zawodu.
Witam. Obecnie mam 43 lat od 18 roku prowadzę własną działalność, parę firm w różnych branżach, oczywiście bez przerwy są wzloty i upadki. Filmik bardzo dobry, potwierdzam chętnie rozmawiam z ludźmi, którzy są wstanie wnieść coś nowego do mojej firmy, oczywiście też chętnie zatrudniłbym ich jeżeli mieliby ciekawe propozycje i chęć pomocy mi we wdrożeniu tego. Niestety z doświadczenia powiem, że takich ludzi jest bardzo mało 99% ludzi przychodzących do pracy to raczej osoby bez inicjatywy, chcą aby im pokazać co mają robić. Kolejne wyzwanie dla przedsiębiorcy to to że jeszcze trzeba pilnować czy jest to wykonywane w porządku. No ale to może taka moja karma. Może się mylę.
Ile płacę? Mówię o człowieku który przychodzi i mówi do mnie "jestem w stanie dla firmy zarobić 50 tys, bo mam takie nowe pomysły". Ja mu odpowiadam ok nie ma problemu zarabiasz w takim razie 20tys na rękę. Dobra prowizja? A jeżeli mnie pytasz ile płacę pracownikowi, który wymienia żarówki u mnie w biurach, a to minimalną krajową.
Panie Krzysztofie, jestem zainspirowany przekazaną przez Pana treścią 😊 Co poradziłby Pan w mojej sytuacji, gdy szukam pracy w Kolonii w Niemczech mieszkając jeszcze na Mazurach? Jak wtedy najlepiej dotrzeć do osób decyzyjnych?
ciekawy film. Ciekaw jestem jakby Pan odniósł się do ew. negocjacji płacowych w ujęciu powyższej techniki. Innymi słowy - czy nie sądzi Pan, że dając do zrozumienia, że tak bardzo chcemy gdzieś pracować nie jest dla potencjalnego pracodawcy sygnałem pt. "o, jest naiwniak / weźmie tę pracę za grosze". Mam to szczęście, że aktualnie to raczej pracodawcy zabiegają o mnie a nie na odwrót. W sposobie mówienia, który Pan opisuje wyczuwam raczej desperację a nie motywację. I druga sprawa - w korporacjach na 99% ta technika nie przejdzie. Osobiście bym takiej osoby nie zatrudnił. Nie wpasowuje się w profil pożądanego pracownika. Nie wiem jak inni, ale mnie osobiście raczej nastawienie w stylu "go-getter" razi. Pewnie dlatego, że sam taki jestem ;-) Próba "obejścia HR" rodzi skojarzenia z kimś, kto będzie chciał w przyszłości "obchodzić" kolejne normy pracy. Niekoniecznie jest to skojarzenie pozytywne (innymi słowy bardziej "cwaniaczek" niż innowator).
Dziękuję za komentarz. Jest w nim sporo sensowności - a raczej uwag dotyczących "czychających pułapek". Jest cieńka linia pomiędzy "desperacją odczytywaną" a "determinacją, zdecydowaniem". Jest takie powiedzenie - "Jeżeli jedynym narzędziem, jakie posiadasz, jest młotek, będziesz mieć tendencję do tego, aby widzieć tylko gwoździe." Czyta Pan przekazaną przeze mnie wiedzę i inżynierię przez "swój pryzmat" - i to normalne, to Pana rzeczywistość. I nie tylko Pana - wielu osób, które taki materiał zobaczą. Dlatego dzięki Panu jestem nastawiony na to, aby rozwinąć ten temat. Nagram jeden z kolejnych filmów na ten temat. Taka krótka na teraz uwaga: jest dla mnie oczywiste, że jest w Panu sporo niufności - a to generuje nieufność innych do Pana. To standard dla naszej kulturowości - szczególnie dla pokolenia X - ale nie tylko. Nam jest trudno zrozumieć różnicę między układem agresja- uległość versus asertywność... Dlatego z góry nie ufamy wszelkiej inżynierii, mechanizmom czy taktykom. Inność jest dla nas specyficznym zagrożeniem. Co do korporacji... tu się Pan według mnie myli w w kwestii generalizcji tematu. Jest wiele korporacji, bardzo wiele - a według mnie praktycznie wszystkie (jest to kwestią także umiejętności i skuteczności), gdzie cała inżynieria działa. Bo to kwestia natury ludzkiej i logioki biznesowej - nawet, jeśli jest korporacyjna. Dziękuję Panu serdecznie za zwrócenie uwagi ten temat - bo odbiór słuchacza jest kluczem, a nie to, co ja mam w głowie. Proszę poczekać - zapraszam - do filmu, który wkrótce nagram.
Bardzo Pana cenię za merytoryczne wypowiedzi. Mimo, że ze wszystkim się nie zgadzam (jak na tę chwilę) to będę na pewno czekał na rozwinięcie tematu w postaci kolejnego filmu. Wielka szkoda, że w internecie tak rzadko można po prostu prostu podyskutować na różne tematy, posiłkując się argumentami a nie emocjami. Co do meritum sprawy - nie jestem pewien, czy nieufność jest kwestią wieku (chociaż pokolenie X Pan trafił - jestem z rocznika 87). Wydaje mi się, że to bardziej kwestia czasów niepewności w których żyjemy (swoją drogą, ostatni Pana film o Trumpie bardzo ciekawy).
Dziękuję za dobre słowo i chęć tak kulturalnej dyskusji. Jest duża potrzeba takiego podejścia do dyskusji. lubię, gdy ktoś otwarcie i z klasą ze mną się nie zgadza. Mam okazję na refleksję, spojrzenie przez inny pryuzmat. Jednocześnie "niezgadzanie się" nie ma nic wspólnego z "z niemożnością szanowania się" - ba "lubienia się". Niestety, nie mogę za często uczestniczyć w rozmowach tutejszych - będę robił co można :) Pozdrawiam.
Mój mąż powiedział że wszystko zależy od pieniędzy. Nawet mi powiedzial wybierz sobie firmę, ja pójdę zapłacę odpowiednio i już pracujesz. Tak działa system
Tak, Panie Krzysztofie - to jest myślenie NIEOBECNE w Europie. Nade wszystko dlatego, że upadł etos pracy. Praca w starym kontynencie jest jedną z "siedmiu plag egipskich". To "kara boża". Mieszkam w Belgii wiele lat i wiem, co piszę. Są pasjonaci - oczywiście, ale średnia motywacja to zarobić-na-spłatę-kredytu. Niewiele ponad to. Pasja, ten wewnętrzny "wariat" - to porusza każdego, kto tego "wariata" słucha. Ma Pan rację.
Bardzo ciekawe rady, merytorycznie i profejsonalnie:) Warto też zeby i nasze cv wyglądało w ten sposób. Mając w zasięgu jednego kliknięcia kreatory cv takie jak szybkiecv.pl to aż żal z nich nie korzystać
wlochatykrasnoludek to prawda - praca w Polsce zamyka możliwość korzystania z wielu szkoleń na Zachodzie, gdzie cena wstępu 2000 pln jest dla nich jak dla nas 500, a cena za np. lunch w restauracji to normalny wydatek, na który pracują max 2 godziny, a nie 2 dni jak my.
Dokladnie ja znam 1 krok wyjechac z grajdolu , nawet jak masz prace to gl.zlecenie zastepstwo , poczta ,biedra czy inna pralnia za kieszonkowe dziecka na zachodzie
wlasnie pisze CV i mam z tym problem w lukach wyksztalceniu,bo mam skonczone tylko liceum . a doswiadczenie w pracy nie wielkie,bo pracowalem tylko w w pracach dorywczych,gastronomia kierowca ubera ,w handlu i na wuzku widlowym w Niemczech ale ciagle zmieniam prace gdzie wiecej mozna zarobic, mam dopiero 24 lata,moze ktos by mi pomogl w tym ? bo nie mam co wpisac,nie angazowalem sie w szkole,wolontariatow, olimpiadach,konkursach itp zawsze tylko do domu jak najszybciej wialem.
@@ziemniol ale ta praca jest nie najlepsza bo wynagordzenia spadly ze nie da sie z tego wyzyc i nie oplaca sie to juz,czemu mam dalej na uberze pracowac ?
Nazwanie obszaru, w którym chcę pracować, następnie wybór firm, w których chcę pracować i...już? Ładna fantastyka, a nie latał tam żaden smok? Do żadnej firmy nie idzie się oznajmić czegoś w stylu "macie mnie przyjąć, ponieważ chcę u was pracować". Co ich obchodzi, że ty, szaraczku, masz chęć do pracy? Oni nie mają ochoty cię zatrudnić, a ponieważ to oni podejmują decyzję (a nie ty), w tym momencie jest już, jak mawiają, pozamiatane.
Sam fakt, że odtwarzamy np. 3 film krzyśka i sprawia nam frajdę słuchanie tego gościa z automatu świadczy o tym że jest dobrym "......." co tam szukacie "....." ja akurat sprzedawcy. czyli jest chyba spoko sprzedawcą? Wiadmo jest biznesmenem czymś więcej.... ale min. sprzedawcą :)
Witam. Całe życie jestem w sprzedaży - masz rację :) Zapraszam na stronę questcm.pl a tam mam (płatny) program nowoczesnej sprzedaży. Tam poznać można pierwszą nielinearną V Generację Sprzedaży (na przykład). Dużo bezpłatnej wiedzy jest na tym kanale - zapraszam :) I dziękuję za dobre słowo. Prosze o kontakt mailowy - na kontakt@questcm.pl - a prześlę artykuły na temat sprzedaży - GRATIS :) Powodzenia!
Prosze Pana byloby fajnie jakby Pan nie adresowal szukania pracy tylko do mlodych ludzi. Jest bardzo duzo ludzi w wieku srednim ktorzy szukaja pracy i tez potrzebuja pomocy i porady w jaki sposob rozmawiac z pracodawca. prosze nie zapominac o tym i nie pomijac osob starszych.
Jeszcze ci się może zmienić. Młody jesteś. Jeśli w takim młodym wieku chcesz uciekać od rodziców to stawiam, że nie masz zbyt ciekawej sytuacji. W tak młodym wieku nie zatrudnia cię. Tzn większość firm ma wymóg, że pracę można podjąć od 18roku życia. Ewentualnie za zgodą rodzica. Może jakieś dorywcze pracę jak ulotki, korepetycje, host, zbieranie owoców w sezonie... Ucz się pilnie i rozwijaj talenty, stawiaj na naukę języków i zrób szybko prawko.
Nie wazne za co sie zlapie obracam w sukces.Kazdy problem zmieniam w przygode.Niestety za granica:(Szukam polskiej firmy ktora jest w stanie te cechy zaakceptowac;) Z doświadczenia wiem ze nie nalezy Pan do osob ignorujacych potencjal wiec jestem dobrej mysli.Pozdrawiam
Panie Krzysztofie, a co jeśli właśnie w HR chciałabym pracować? Z perspektywy osoby, która ma już jakieś (niewielkie doświadczenie w rekrutacji) zauważyłam, że właśnie na te stanowiska jest najtrudniej, bo "do siebie" działy HR mają największe wymagania i podchodzą do tej rekrutacji emocjonalnie. Pozdrawiam!
Cóż... tam, gdzie jest większa konkurencyjność trzeba się lepiej przygotowywać i ... znaleźć odpowiedź na pytanie: "Dlaczego mają przyjąć mnie?" Wiem, że to nie jest podpowiedź uwalniająca obawy - jednocześnie - to wskazanie na determinację jako walor :) Powodzenia!
Krzysztof Sarnecki Prawdę mówiąc znalezienie tych powodów to już ogromny sukces. Pozostaje tylko stwierdzić, że nie mam jeszcze potrzebnych umiejętności, ale pracuję nad nimi robiąc następujące rzeczy.. ;) i jeszcze pytanie - czy to ja się nie nadaję, czy po prostu nie ma idealnego środowiska pracy. Świetny, inspirujący film :) dziękuję, pozdrawiam Pana
Gratuluję! Proszę o kontakt na maila - jeśli można - czy może Pani opisać (bez nazw) jak Pani sprawę przeprowadziła? Uszanuje odmowę :) krzysztof.sarnecki@questcm.pl
Panie Krzysztofie, czy ta metoda sprawdza się również u osób powyżej 30 i 40 roku życia? Pytam ponieważ uważam, że większe szanse maja ludzie do 30 roku życia na zdobycie w ten sposób wymarzonej pracy.
Pani Elizo - pracodwacy zawsze szukają ludzi, którzy chcą i SĄ OTWARCI NA NAUKĘ, NA ZMIANY, NA DOSTOSOWYWANIE SIĘ DO WYMOGÓW OTOCZENIA oraz potrafią kształtować otoczenie. Ludzie powyżej 40ki kojarzą się z tymi, które nie potrafią się zmieniać, boją się zmian. Dlatego - jeśli ktoś jest świadom bycia otwartym i otwarcie do tego podchodzi (rzeczywiście otwarcie) - niech robi opisane 3 kroki i ZDOBYWA PRACĘ. Nagram na ten temat jeden z najbliższych filmów. Dziękuję za podpowiedź :))) Pozdrawiam. Krzysztof
Krzysztof Sarnecki Panie Krzysztofie. Ludzie powyżej 40 są źle odbierani (wyobrażani) głównie w czasach współczesnych, gdyż większość firm jest prowadzona przez ludzi młodszych i ci ludzie mają takie właśnie, nieadekwatne do rzeczywistości, wyobrażenie o pracownikach dojrzałych a bierze się ono z obrazowania w mediach i wmawiania naszej podświadomości, że liczy się tylko młodość, uroda, wygląd oraz inne cechy kojarzące się z młodością. Buduje się w ten sposób niebezpieczne mniemanie jakoby powyżej 40 to już pracownik i w ogóle człowiek był niepotrzebny. I tu rodzi się olbrzymi problem społeczny, gdyż z powodu wykluczenia osoby te są nie tylko pozbawione możliwości godnej pracy na miarę swoich doświadczeń, poziomu wykształcenia i talentów, ale są niejako skazane na nędzę, bo nie jest to jeszcze czas aby przechodzić na emeryturę a pracy dla nich nie ma. Do emerytury jeszcze jest 25 lat, które te osoby muszą przeżyć oraz wypracować staż pracy. A aby przeżyć muszą pracować. Jeśli nie pracują podupada system świadczeń socialnych (braki finansowe w kasie ZUS) oraz nie rozwija się tak prężnie gospodarka, bo nie są kupowane towary i usługi przez tą grupę wiekową. Nie jest prawdą jakoby po 40 ludzie nie chcieli się uczyć, nie byli kreatywni czy elastyczni. To są cechy osobowe a nie związanie z wiekiem. Może być młody człowiek, ale będzie leniwy, nieproduktywny i mało inteligentny a nawet mało urodziwy a może być starszy i zabłyśnie wiedzą, polotem, pomysłowością i klasą. Note bene 20 lat różnicy to nie jest dużo w skali całego życia człowieka, więc awersja do grupy 40 plus jest nieuzasadniona, a rzekoma nieprzydatność do pracy tejże grupy nie poparta żadnym naukowym badaniem. Powiem więcej, ludzie dojrzalsi są już bardziej dyspozycyjni, gdyż mają odchowane dzieci a mając doświadczenie życiowe i wiedzę z tego wynikającą mogą być np. lepszymi negocjatorami, gdyż posiadają umiejętność sprawniejszego odczytywania intencji rozmówców biznesowych a ich dojrzały wygląd kojarzy się raczej z kompetencjami i powagą co dodaje firmie wiarygodności i prestiżu, a czego nie posiada żaden młody pracownik. Piszę to z własnego doświadczenia w kwesti poszukiwań pracy, więc moja wypowiedź mam nadzieję będzie dla Pana wiarygodna. Pozdrawiam serdecznie.
Mash Plus Zgadzam się w zupełności z Twoją opinią, jednocześnie myślę że sposób podany przez p.K.S. jest często właśnie dla takich ludzi a wiek pomaga w dotarciu do osoby decyzyjnej
A P To prawda, ale młodzi praktycznie nie potrzebują takich poradników o szukaniu szybko pracy bo nie mają z tym szukaniem problemu i w dodatku nie rozumieją, że ta passa szybko się skończy. Problem jest dla osoby 40 plus, i nie ma tu znaczenia jak bardzo jest wykształcona ani jak wygląda. Lepiej mają osoby z niskim wykształceniem bo prac typu sprzątanie czy na budowie jest sporo choć nisko płatne. Osoba z wyższym wykształceniem chcąca z musu podjąć prace jako pomoc domowa często słyszy :Czy na pewno chce podjąć pani tą pracę, ma pani wysokie kwalifikacje". Czyli w domyśle : "nie mogę pani zatrudnić z powodu za wysokich kwalifikacji". I pracę dostanie Zosia z koła gospodyń wiejskich z wykształceniem zasadniczym zawodowym. I tutaj ja osobiście upatruję problem społeczny. Bo to nie jest tak, że ktoś siedzi w domu jako bezrobotny, nic nie robi i czeka. Chodzi o aktywnie poszukujących pracy (zwłaszcza kobiety), którzy mają humanistyczne zawody, czasem brak ciągłości pracy np. z uwagi na wychowywanie dzieci lub też w czasie "kariery" zawodowej zmieniali z konieczności rodzaj wykonywanego zawodu kilka razy więc w każdym z nich mają za małe dośwdczenie zawodowe w stosunku do ilości lat pracy itd. Fajnie by było, gdyby można znaleźć receptę jak w takim przypadku szukać pracy z sukcesem ale nie da się takiego filmu nagrać, gdzyż każdy przypadek jest inny i trudno doradzać. A może nie ma rozwiązania tego problemu w ogóle.
Opisany sposób szukania wymarzonej pracy przypomniał mi prawdziwą historię Chrisa Gardnera. Człowiek, który w ten właśnie sposób został maklerem giełdowym.
szczególnie dziękuję za słowa, o tym że dynamika i jako taka przebojowość nie jest konieczna :) dla nas, introwertyków, to zaskoczenie i kopniak motywacyjny
Witam serdecznie. To jest pierwszy Pana film, jaki obejrzałam i jestem pod wrażeniem merytoryki jak i zaangażowania w przekazanie informacji. Cenie sobie ludzi, którzy chcą pomagać innym. Gratuluję i życzę powodzenia jak również zapału na przyszłość! Pozdrawiam, Anna :)
Witam. Dziękuję i ... wzajemnie - życzę powodzenia :)
Trafiłem na Pana film przypadkiem i musze przyznac ze jest on bardzo pomocny
Dziękuję za Pana zaangażowanie i pomoc. Jestem mamuśką trójki dzieci co półtora roku, (3 latka najstrasza i 5 miesieczna najmłodsza). Za około pół roku chciałabym podjąć pracę, nigdy nie pracowałam w zawodzie, nie mam doświadczenia, z wykształcenia jestem biotechnologiem. Dużo by pisać zresztą... A nie chce zanudzać.
Aby mieć lepszy start na rozmowie kwalifikacyjnej doszkalam swój angielski, wczoraj natknęłam się na Pana flmik "Six Pack English" bardzo dziękuję, dostałam kopa i odrazu poprostu CHCE mi się uczyć. A dziś ten filmik o szukaniu pracy, rewelacja! Dziękuję za inspiracje. Niestety z czasem różnie wychodzi przy takich malutkich dzieciach ale trzeba działać już dziś. Napewno często będę Pana słuchała.
Jak tam życie się ułożyło? 😊
Jak zwykle materiał najwyższej jakości. Dodałbym, że jak zawsze w byciu skutecznym liczy się niezmącona motywacja, a wskazane rady z pewnością stanowią wskazówkę jak być skutecznym jeszcze bardziej💪
O to właśnie szczera prawda, nie idź do działu HR. To jest kluczowa rada.
Zrobiłam dokładnie tak jak Pan mówi, ustaliłam czego chce, znalazłam najlepsza firmę, napisałam odpowiednie pod stanowisko CV (także zgodne z prawdą, wybierając najbardziej istotne dla firmy kwestie), poszłam do biura i dostałam się do prezesa. Miesiac później zaprosił mnie na podpisanie umowy :) ps: umowę odrzuciłam w międzyczasie znajdując jeszcze lesze biuro! Polecam patent! Przede wszystkim ODWAGA, wystarczy ustalić cel i po niego pójść-to jest tak proste:)
BRAWO! Niezmiernie się cieszę, że podzieliła się Pani z nami tym doświadczeniem i gratuluję serdecznie podjętych kroków i nowej pracy. Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za ciekawy podcast, a w szczególności za zwrócenie uwagi na introwertyków. :)
Wow, mega wartościowe treści! Uwielbiam Pana słuchać i jestem pełna podziwu dla Pana wiedzy, postrzeganiem wielu aspektów, sukcesów. Oby było jak najwięcej takich pracodawców.
Panie Krzysztofie, jak zastosuję te metody w rozmowie z panem, to rozumiem, że zaczynam od jutra . ☺
:)
Dziękuję bardzo Panie Krzysztofie za kolejny wykład. Najczęściej słucham ich po to żeby pomagać innym w rozwiązywaniu ich problemów chociaż i ja z nich wyciągam dla siebie wnioski..
Dziękuję
Czyli odpala Pani jedną świecę od drugiej... :) To ja dziękuję! Pozdrawiam.
Dziękuję. Wykorzystałam wszystkie pana rady z tego odcinka. W miesiąc od obejrzenia odcinka dostałam pracę w mojej branży chemicznej. W Laboratorium
badawczym do którego łatwo nie było się dostać. Wykorzystując konferencje branżową , spotkanie osoby tu jednak głównej pani HR. W ciągu tygodnia zaproszenie na rozmowę do firmy i dostanie pracy w ten sam dzień :) Biorę jednak pod uwagę jeszcze opiekę z Góry, że akurat w tym czasie odbywała się ta konferencja
z obecnością osób z tej firmy :) Za kilka dni zaczynam pracę.
Nie ma bardziej radosnej informacji dla mnie! :) Gratuluję :) I pozdrawiam.
Udało się... 😀 Chłonę Pana materiały i choć nie jestem osobą "przebojową", starałam się wcielić w życie jak najwięcej rad. I oto efekt - po niecałym miesiącu dostałam wymarzoną pracę. Co więcej - nowy pracodawca poczeka na mnie prawie 2 miesiące... Dziękuję serdecznie i pozdrawiam 🌞
Wow jestem pod wrażeniem
Równo rok temu obejrzałam te video, zrobiłam tak jak Pan radzi... a teraz pracuje tam już rok 😀
W srode stracilem prace mam 24 lata i powrocilem do filmu,milo zobaczyc ze jednak dziala :D
Ważne informacji. Akurat szukam pracy...dziękuję !!
Świetny materiał, Panie Krzysztofie dziękuję za podzielenie się 😍 Zmienia spojrzenie i podejście do tematu poszukania pracy. Mam wrażenie, że w chwili obecnej mamy do czynienia z rynkiem pracodawcy. Sam jako osoba 40+, poszukuję nowego miejsca w szeroko pojętej branżyt IT. Na oferty pracy odpowiada z reguły 25-50, 50-100 osób co daje słuszny wniosek, że należy aplikować ASAP, by w ogóle być w grupie tych 10 otwartych CV😀 Z definicją tych 3 kroków nie mam problemu. Dla mnie to co robię jest nie tylko pracą ale też pasją.
Pominięcie działu HR czy automatycznych systemów wspomagających rekrutację, wspieranych AI (ATS) to rzecz, której muszę koniecznie spróbować 💪
Genialne w swej prostocie. wielki szacunek Panie Krzysztofie. Świetna robota, materiały za darmo. To jest dopiero pasja. Dziękuję.
:)
pokazanie, ze mi zalezy, szczerze, zaangazowanie. Dzieki. :)
Kobieta 43 lata, po studiach. Zwolnilam się po wielu latach pracy. Minelo kilka miesięcy resetu, czas czegoś szukać. Przeglądam oferty i nie umiem określić- co chciałabym robić. Wiem tylko- czego nie chciałabym robić. Slucham wykładu i powinnam zacząć od określenia- czego szukam. A ja właśnie tego nie wiem
Czy już wiesz co chcesz robić czy dalej myślisz?
Wyprobowałem dziś kilka wskazówek z powyższego filmu i musze powiedzieć że poszło naprawde nieźle. Nie udało mi sie dostac odrazu do kogos decyzyjnego w firmie ale zostawiłem cv i cover letter i dosłownie po kilku minutach zadzwonił ktoś z tej firmy i zapytał czy mogę wrócić do nich na rozmowe. Rozmowa poszła jeszcze lepiej. Musze powiedzieć ze warto wykorzystać te wskazówki Pana Krzysztofa. Jak mnie przyjmą to stawiam flaszke Panie Krzysiu. Pozdrawiam.
Świetnie. Trzymam kciuki i czekam na wieści. Pozdrawiam:)
I jak? Przyjęli?
Film w sam raz dla mnie. Szukam właśnie pracy i założyłem sobie, że znajdę ją do 30 czerwca! Bardzo podoba mi się sposób w jaki przedstawia Pan swoją wiedzę.
No i.. znalazłes?
Pasja pasją, ale finalnie pracodawca wybiera osobę która ma najwiecej lat doświadczenia w Cv i najmniej chce pieniędzy :D dlatego pierwszy ogromny odsiew jest już po otwarciu Cv.
Nie mogę tego słuchać. W idealnym świecie z idealnymi kandydatami i pracodawcami może.
Mam dobre cv. Zapraszają mnie i na spotkaniu widzą, że mam 50tkę a zawód wykonywałam 8 lat temu. Nadal chcę i umiem to robić, ale "wypadłam z rynku" cokolwiek to znaczy.
Szłam rano na spotkanie. Ludzie idą do biur. Poczułam się jak na kampusie. Nikogo powyżej 30stki.
Kilka dni temu spotkałam się na interview z młodym człowiekiem od roku w zawodzie. Dowiedziałam się, że dalej przeszło dwóch młodych panów.
Branża techniczna. Stereotypy plus wiem o wiele więcej niż on o tej pracy.
Miło jednak, że próbuje Pan pomóc.
Droga Pani, proszę do mnie zadzwonić. Proszę wysłać swój adres e - mail, czy swój ne telefonu, a podeślę swój. Chętnie porozmawiam. Pozdrawiam. Krzysztof Sarnecki.
To akurat niestety prawda z wiekiem. Pracowałam jako rekruterka i szukaliśmy kogoś na stanowisko stażysty w dziale kadr. Wybrałam Panią po 40, co prawda bez doświadczenia zawodowego, ale zafascynowaną tą pracą, sama zainwestowała w swój rozwój, kursy, znajomość kodeksów, dużą wiedzę a propos kadr i płac. Zatrudniłam ją wstępnie i zaproponowałam odrazu po stażu pracę ( ponieważ i tak szukaliśmy kogoś kto zastąpi koleżankę, która poszła na macierzyński). Niestety po rozmowie z zarządem, musiałam jej odmówić pracy, ponieważ uznali, że Pani jest za stara. Była tym czego szukaliśmy od miesiąca, a firma jej nie chciała, bo była za stara. Dla mnie to groteska !
Jak wyżej niestety liczą się tylko znajomości znajomości znajomości i znajomości
i co tam znalazłaś prace?
Pozwolę sobie na drobny komentarz. Akurat jestem w trakcie poszukiwania pracy i muszę stwierdzić, że takie coś jak HR nie występuje w większości przedsiębiorstw. Ich rolę pełni tzw. kadrowa, która jest zawalona wyliczaniem pensji, komorniczych zajęć. Nie ma odwagi powiedzieć pracodawcy, iż potrzebuje pomocy przy analizowaniu podań o pracę itp. gdyż boi się, że sama za chwilę będzie musiała szukać pracy. Prawdą jest, iż wysyłanie maila z CV mija się z celem, ponieważ dla ułatwienia pracy wybierane jest pierwsze 10 CV a reszta do kosza,lub nie jest odczytywana. Pańska osoba daje mi siłę wierzyć, że gdzieś jest pracodawca z Pańskimi poglądami i umysłem. W obecnej chili mam do czynienia z pseudo biznesmenami, którzy już nie ogarniają przysłowiowej kuwety. Dziękuję za wartościowe filmy, którymi się Pan dzieli.
"Nie ma odwagi powiedzieć pracodawcy, iż potrzebuje pomocy przy analizowaniu podań o pracę itp. gdyż boi się, że sama za chwilę będzie musiała szukać pracy". I kto miałby jej pomagać w analizowaniu tych CV? Szef? Jeśli tak myślisz, to musisz chyba żyć w świecie chatek z piernika. On po to jest szefem, żeby w ogóle nie dotykać się do tych spraw, tylko na sam koniec wydać Ostateczną Opinię Z Mocą Decyzji.
Zawsze uważałem, że gra w koszykówkę to kluczowy element mojego życia. A tak serio, to jest to naprawdę świetny sposób poznawania ludzi.
Im dłużej słucham pana tym bardziej chciałbym współpracować.
Pokazuje Pan tutaj przypadek idealnego kandydata na stanowisko. Nie zapominajmy że są jeszcze ludzie młodzi, którzy szukają pierwszej pracy, którzy chcą wejść do branży. Oni nie zawsze będą się cechować taka pewnością siebie, własnej wartości i umiejętności. W takie zagrywki mogą się bawić ludzie z doświadczeniem, pewni swoich umiejętności. W świeżak w branży pracodawca często musi podjąć ryzyko przy jego zatrudnieniu i wierzyć w to że się mu to opłaci, taki pracownik raczej na początku nie będzie na siebie zarabiał, a pensję trzeba mu płacić. Kiedy na jedno stanowisko aplikuje 50-100 osób to chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie zatrudni z tej puli osobę która nie ma kompetencji ale ma chęci i dobra gadkę... Pracodawca postawi na najlepszego, a szansa że w tej puli jest się najlepszym to jak wygrana w totka tym bardziej że dla juniorów jest bardzo mało ofert i początkujący aplikują na normalne stanowiska, gdzie w procesie rekrutacji konkurują z doświadczonymi osobami.
Eee~z
I właśnie dlatego fajnie wyróżnić się z tej puli 100 jednakowych osób. Myślę, że to znacznie zwiększy nasze szanse tym bardziej jak nie mamy doświadczenia.
świetnie się Pana słucha. zostaje na kanale, bo bardzo mi się podoba. obecnie nie szukam pracy, bo jeszcze studiuje, ale jak już będę szukać na pewno skorzystam z Pańskich rad. dziękuję.
Wielkie dzięki za zaufanie. Pozdrawiam :)
Tak znalazłam swoją wymarzoną pracę. Poszłam do firmy i zapytałam o szefa. Porozmawiałam z nim i powiedziałam co mnie ujęło w jego firmie i że chciałabym współpracować. I udało się 😁
Brawo! O to chodzi, gratuluję serdecznie zdobycia wymarzonej pracy:) Pozdrawiam.
Przedstawił Pan tak irracjonalne odbiegającom od standardu (zwłaszcza krok 3) drogę zdobycia pracy że aż możliwom do zrealizowania. Jednocześnie właśnie krok 3 może sprawdzić się w przypadku nie tylko pracy ale różnych organizacji gdzie chcemy się dostać i z marszu "spodobać się" prezesowi. Wielki szacunek za Pana umiejętności pomocy innym. Pozdrawiam
Dziękuję serdecznie. Staram się niekonwencjonalnie podchodzić do wielu rzeczy. Pozdrawiam :)
Proszę trzymać kciuki, jestem świeżo po 1 stopniu studiów i aktualnie szukam pracy 😊
Panie Krzysztofie dostałem tą pracę. To niesamowite, zastosowałem trzy kroki , które Pan podaje i TO DZIAŁA! Zaczynam od poniedziałku. Do wszystkich, którzy to czytają: Zastosujcie dokładnie te metody, które podaje Pan Krzysztof. Zdaje sobie sprawę, że nie zadziała to w 100 % przypadków, ale warto spróbować! Najtrudniejsze w tej metodzie jest dostanie się do kogoś kompetentnego w firmie, jak np. Dyrektor, prezes, szef etc. Trzeba dosłownie stanąć na głowie, żeby dostać się do kogoś takiego, a reszta już pójdzie. Musze też dodać, że mieszkam w Anglii, i mentalność ludzi jest tutaj troszkę inna niż w Polsce, ale i tak WARTO! Panie Krzysztofie kiedy pijemy? Obiecuję, że będę rozpowszechniał Pana metodę wszędzie gdzie tylko będę mógł. Serdecznie pozdrawiam i dziękuje!
Hej ja tez jestem w Anglii,pracuje przez agencje obecnie nie ma pracy i chce w poniedzialek wydrukowac cv i isc do firm.Moglbys mi poradzic cos od siebie ?
@@kicusgaming7953 zrob to co mowi Krzysztof. Ja to zrobilem I zadzialalo.
Panie Krzysztofie jesteś Pan Krzysztof Wielki. Teraz moja kolej do działania! Pozytywna energia i ta cieńka linia pomiędzy skrajnościami. Wuuu lubię oglądać video, podczas gdy moje ciało jest gotowe do realizacji zamieszczonych wskazówek. Pozdrawiam cieplutko :D
Niestety, u mnie nie zadziałało. Przygotowywałam się to rozmowy dnie i noce. Byłam gotowa do rozmowy na 100%. A mój wymarzony pracodawca podczas rozmowy z góry założył, że mnie nie chce, nawet nie chciał mnie wysłuchać. To co się zadziało na rozmowie było kompletnym żartem, szkoda straconego czasu. Zaprosił mnie na rozmowę, tylko dlatego żeby powiedzieć, że mnie nie chce.
Szkoda mojego zapału i błysku w oczach.
Mimo wszystko, będę w swoim czasie Specjalistką. Ale już pracując u konkurencji.
Zrobilam to. Napisalam do szefa działu na linkedin 🙊 Dziękuję za ten film, teraz musi się odezwać 😁
Gratuluję odwagi. Trzymam kciuki. Pozdrawiam.
Mądrze powiedziane, wszystko zależy od człowieka
Super porada na pewno skorzystam :) dał mi pan pozytywna energię :) jestem w trakcie składania internship i zależnym mi na jednej firmie wiec chyba skorzystam z Pana porady :)
Pozdrawiam :)
Będziemy monitorować rozwój sytuacji :) Powodzenia i ... prosze o info. Czekamy!
To zdecydowanie najlepszy film sponsorowany
Dziekuję, ale co ma Pani na myśłi pisząc " sponsorowany"? Z góry dziekuję za wyjaśnienie. Pozdrawiam.
Ten sposób nie działa szukając pracy byłam w kilkunastu firmach i w każdej powiedzieli mi że nie potrzebują na chwilę obecną pracowników albo że nie ma kierownictwa. Albo że nie mogą dać kontaktu do kierownictwa
Dziękuję za pomoc, świetna konkretna rada
Wspaniała wiedza, baaaardzo mi rozjaśniła, dziękuję
Niezmiernie się cieszę i pozdrawiam.
Bardzo bym chciała żeby ten filmik mi pomógł!
Trzymam kciuki. Proszę działać i się nie poddawać. Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam. Jak zwykle ciekawie i rzeczowo.
Powiedziałes elementy które są ważne, ale powiedziłeś między liniami coś wiecej : wszystko sobie spisać, być przygotowanym. Czyli nauczyć się na pamięć. Wiedzieć czego się chce i być przygotowanym.
Dziękuję za ważne informacje.
Zawsze szukamy kogoś dobrego... owszem... handlowców, sprzedawców , idź i szukaj klientów
Ale wiesz, że rynek pracy to nie tylko handel i sprzedawcy?
Krzysztof Sarnecki MAREK PIOTROWSKI!!!
Napiszę tak. Chciałabym pracować w branży, w której teraz pracuję czyli w logistyce. Nie ma szans żeby porozmawiać z kimś kto zarządza w interesującej mi pracy, o swojej kandydaturze. Najpierw musisz wejść na teren magazynów. Nie ma szans. Ochrona wynajęta niekoniecznie przez tę firmę nie wpuści cię za bramę. Nie mam znajomości. Niestety nie znam języków obcych, natomiast mam bardzo dobry sposób zarządzania. Ludzie mnie szanują i słuchają. Dają więcej od siebie. I jeszcze jedno ma 50 lat.
To w takim razie zostań w tej pracy która wykonujesz teraz a po pracy zmuś się do nauki języka obcego - sugeruje angielski. Dzień w dzień nauka z książek od zera do repetytorium maturzysty , oglądaj filmy jakie Cię tylko interesują ; po angielsku z angielskimi napisami. Wystarczy kilka miesięcy i jeśli nie jesteś karkotłukiem to załapiesz :) I nie mów mi że nie masz czasu ; człowiek potrzebuje 6h snu - ucinając sen do tego minimum znajdziesz czas. Coś kosztem czegoś.
Cenne rady. Ciekaw jestem, czy w naszym kręgu kulturowym, przyznawanie się do pewnych wątpliwości, jest dobrze przyjmowane przez pracodawców.
Zgadzam się - świetny film. Myślę, że to zależy od formy wypowiedzenia tych wątpliwości. Jeśli są delikatne i wypowiedziane z ciekawością, w pozytywny, nie ofensywny sposób to zostaną odebrane jako szczerość i stworzy to wrażenie, że i w innych momentach wypowiedzi byłeś szczery i otwarty - np mówiąc o swoich wielkich zaletach ;)
Dzięki za pytanie! Jestem tu już 11 lat - jest bardzo dobrze przyjmowane, gdy jest autentyczne i zaprezentowane ze zdecydowaniem. Pokazanie słabości lub niewiedzy w sposób stanowczy (i pośród pokazania innych walorów) postrzegane jest jako siła! Powodzenia!
Witam serdecznie. Mam pytanie a co ze starszymi ludźmi którzy mają problemy z językiem angielskim a mają doświadczenie w swoim fachu.
Wielu moich znajomych korzysta z systemu XTB i każdy jest mega zadowolony
Świetna metoda. Za chwile jadę ją wypróbować.
Powodzenia!
A co by Pan doradził osobie z widoczną niecierpliwością którą oceniają tylko po wyglądzie? Nie zdążę dobrze wejść powiedzieć po co wogóle przyszłam a już słyszę "nie poradzisz sobie.." itp. W obecnej pracy tkiwię bo było mi bardzo ją trudno znaleźć a ponadto powiedziano mi w twarz że trzymają mnie tylko dlatego że mam orzeczenie. We wszystkich poprzednich pracach byłam poganiana bo "za wolno Pani pracuje" 😢. Pozdrawiam.
Od siebie Pani powiem, polecam działania z potęgą podświadomości, jest tego sporo już na you tube. Musi Pani uwierzyć w siebie, nie ma rzeczy niemożliwych, a tkwienie w miejscach, gdzie podcina się skrzydła, źle wpływa na psychikę, i później ciężko z tego wyjść. Proszę się najpierw wzmocnić porządnymi witaminami i minerałami, często nasza postawa, brak wiary w siebie, wynika z ich niedoboru, i mówię tu całkiem poważnie. Pozdrawiam.
Witamina B1 i inositol w proszku (witamina B8). regulują nastrój dodają optymizmu. Można jeszcze cynk i miedź zbadac . Gdzie skrzydła podcinają, mówię na początku , albo szukamy kompromisu albo się żegnamy. Tutaj umiejętności do negocjacji będą przydatne😊.
Nie mogę znaleźć pracy w ogóle, wymagania są kosmiczne. Wszyscy chcą doświadczenia, a nikt nie chce uczyć. Nikt nie chce płacić :(
Raz w życiu takie coś zastosowałem i zdziwiłem się, że to tutaj zobaczyłem :D (tylko kwestia rozmowy z osobą na wyższym stanowisku i obejście HR. Robiłem to całkowicie świadomie tak jak to opowiedziałeś)
Po prostu posiadamy takie umiejętności ale czasami ich nie widzimy :)
Kilka filmików obejrzałem wiele się nauczyłem ale będę musiał obejrzeć kilka razy aby zapamiętać :)
Pozdrawiam świetny film!
Dziękuję bardzo. Pozdrawiam :)
Panie Krzysztofie,
kluczową sprawą jest to co pan powiedział w 10 minuci - NIE IDŻ DO DZIAŁU HR!
Niestety z tymi kompetencjami różnie bywa. Osobiście nie chodzę na rozmowy., na których mam rozmawiać wyłącznie z rekruterami bez ewentualnego przyszłego przełożonego.
Panie Krzysztofie, potrafi Pan przemawiać do ludzi. Pamiętam Pana osobiście gdy został Pan zaproszony na przeprowadzenie wykładu poczas Forum Młodej Logistyki na terenie Politechniki Warszawskiej z 2-3 lata temu. Opowiadał Pan wtedy o tym I tu wyrwę myśl z ogólnego kontekstu wykładu, że nie zbywa się własnych dzieci gdy zadają pytania, bo inaczej stracą zaufanie i więcej już z pytaniem nie przyjdą. Mam do Pana wielki szacunek i wdzięczność. Właśnie za słowa i trafność z jaką dociera Pan do ludzi.
Dziękuję za tak ciepłe słowa, i pozdrawiam. K. :)
Witam. Chcialabym takiego szefa jak pan. Ze swieca takich szukac.
Ja również. Bardzo mądry i rozsądny człowiek. Oby więcej takich osób!
bardzo dobre porady dzieki
super, a co jeśli, nie mam umiejętności społecznych właściwie mam jakąś dysfunkcje i od dziecka zamykałem się w pokoju i czytałem encyklopedie, by dowiedzieć się jak najwięcej o otaczającym mnie świecie pod kontem technicznym, i dzisiaj tą wiedzą dysponuje ale nie potrafię odnaleźć się w żadnej grupie, czy zdejmowanie kartonów z taśmy jest dla mnie jedynym wyjściem, kiedy wiem że ta praca jest w zasadzie zbędna, bo nawet znam maszyny i ich zasadę działania które są w stanie mnie zastąpić, każda praca w której udaje mi się przepracować dłużej niż miesiąc jest dla mnie jakimś koszmarem przez 8h nic się nie dzieje i nie można nawet się napić wody żeby nadążyć z odstawianiem tych kartonów, do tego mam poczucie ze moje życie nie ma żadnego sensu aż nadchodzi dzień w którym nie wiem po co mam wstać i iść do tej pracy , a z takiej z którem jestem zadowolony wylatuje po miesiącu czy tygodniu,
Czy korzystałeś z pomocy specjalisty, np. psychologa? Może pomóc, na pewno nie od razu, bo to proces, ale warto spróbować. Zgadzam się ze wszystkim, co pan Krzysztof powiedział w filmiku, ale przeraża mnie spotkanie z kimś obcym, gdzie trzeba samemu poprosić o to spotkanie. Moje życie to nieustanne próby wychodzenia ze strefy komfortu i pokonywania własnych słabości. Są okresy, gdzie idzie mi to bardzo dobrze (zadziwiające, że z takimi problemami wykonywałam pracę, która wymaga nieustannego nawiązywania kontaktów z obcymi ludźmi), ale są też takie, kiedy ciężko mi się przełamać. A teraz przechodzę najtrudniejszy okres w życiu. Zrezygnowałam z pracy, bo nie byłam w stanie dłużej pracować (wypalenie zawodowe). Do tego doszło kilka innych rzeczy w życiu prywatnym. Pierwsze miesiące to totalne załamanie, ciężko mi było wyjść z domu. Teraz powoli staję na nogi, chodzę regularnie do psychologa, szukam pracy, ale idzie tak sobie (tylko jedna rozmowa w ciągu 4 miesięcy), może dlatego, że żadna z ofert nie wzbudziła we mnie wielkiego entuzjazmu, a może dlatego, że mam za duże doświadczenie (ponad 11 lat), a pracodawcy wolą osoby z doświadczeniem 2-3 lat, bo są tańsze? Podjęłam pracę dorywczą, zastanawiam się nad wyjazdem za granicę, ale tak naprawdę chciałabym zostać w branży. Mieć pracę, w której będę widziała sens. Poświęcam wolny czas na zdobywanie nowych kwalifikacji. Mam w głowie też swój własny projekt, tylko nie wiem, czy wystarczy mi determinacji na jego realizację. Bo najpierw muszę stanąć na nogi psychicznie i finansowo.
A jak znaleźć tę branże i firmę. Bo z tym jest u mnie najtrudniej. Nie mam niestety znajomości. I też nie znam wszystkich firm w mojej miejscowości, a przecież mogą być fajne te które są małe i nie ma ich w rankingach.
jestem człowiek z korporacji - znaczy po-korporacyjny i POTWIERDZAM - nie łazić do HRu...tam bija pianę.....
Proszę, wiedza ze źródła. Dziekuję za komentarz i pozdrawiam. Choć chcę zaznaczyć, że ddział HR jest działem ważnym i potrzebnym. Pozdrawiam serdecznie:)
@@KrzysztofSarnecki co dobrego robi HR po zatrudnieniu, gdy utonie się w swoich obowiązkach? Bliższy kontakt z HR widzę zwykle przy zatrudnieniu i zwolnieniu (czyli średnio 2x na zatrudnienie). Poza tym HR często nie działa w interesie pracownika tylko pracodawcy (osoby przełożonej). Lepiej go omijać, często ma za dużo do gadania i bardziej utrudnia niż pomaga. Jak jest dobry flow z przełożonym HR nie jest potrzebny, a jak nie lepiej szukać nowego miejsca. Szukajcie krótkich dróg. Tu się z Panem zgadzam > KISS
Co to jest HR..?
Panie Krzysztofie, muszę zastosować tą metodę! Jestem na etapie przebranżowienia z sektoru obsługi klienka na sektor HR, od byłam mnóstwo rozmów i nic..... nawet ze stażem jest problem. Pewnie moja metoda nie była właściwa. Zastosuje to co Pan radzi. Pozdrawiam.
Trzymam kciuki i życzę powodzenia!
Co prawda już 4 lata minęły od tego nagrania, ale pojęcie znaleźć SZYBKO DOBRĄ pracę nie istnieje. To czysta abstrakcja. To jak mówić wysoka jakość to niska cena 😄
Ty sobie możesz chcieć to i owo, ale o wszystkim decyduje system i aktualna kondycja raczej koniunktura rynku pracy.
A jak nie wiem co chce robić? To jak mam wybrać? Nie wiem co bym chciała? Wiem, że bym chciała żeby było ciekawie, żeby ludzie byli spoko a nie ze każdy sobie dołek kopie... Jak niby mam dojść do tego co chce robić ? Robić testy zawodowe, psychologiczne? Wychodziło to co zawsze mi się podobało, ale nie mam takich kwalifikacji zawodowych i co?
A co zawsze Ci się podobało? I jakich kwalifikacji zawodowych niby Ci brakuje?
Spróbuj sobie wyobrazić jak mogłaby wyglądać twoja praca marzeń? Raczej wolałabyś pracować w ciągłym ruchu, jakiś delegacjach, czy raczej statycznie w jednym miejscu? Raczej praca indywidualna czy praca z jakimś teamem/klientem? A może praca hybrydowa lub całkowicie z domu?
Ja to widzę z tej strony:
1. Znajdź w sobie coś w czym jesteś lepsza niż inni, wyróżniasz się na tle rówieśników. Łatwo Ci przychodzi. I zastanów się gdzie taką umiejętność możesz wykorzystać i z czym połączyć, aby powstała unikalna kombinacja.
2. Jeżeli nie zauważasz u siebie jakiś szczególnych predyspozycji do jakiejś dziedziny to zastanów się czym tak naprawdę się interesujesz, czemu mogłabyś poświęcać conajmniej 8 godzin dziennie. Zamień zainteresowanie w pracę.
3. Jeżeli nie masz jakiejś mocnej konkretnej pasji to zastanów się co Cię ciekawi lub do tej pory zawsze ciekawiło, ale nigdy nie sprawdzałaś "z czym to się je". Jak już to "coś" zwróci twoją uwagę to:
4. Zacznij to zwyczajnie robić, zgłębiać wiedzę, czytać i się z tej dziedziny dokształcać. W internecie jak dobrze poszukasz to znajdziesz dużo wartościowej wiedzy właściwie na dowolny temat.
5. Jeżeli po 2-3 miesiącach (nauki własnej w danej dziedzinie) uznasz, że jednak ci się nie podoba i jest to totalnie nie to o czym myślałaś wcześniej, to wróć do punktu nr 3 i powtarzaj procedurę aż do skutku. Wujek Bukowski pisał "find what you love and let it kill you" ;P
Poza tym szukając inspiracji, dobrze jest wejść na ogłoszenia o pracę w twoim mieście i zacząć czytać, kto kogo i z jakimi kompetencjami potrzebuje na X stanowiska. Tam zawsze są podane wymagania najczęściej z nazwami technologii, które trzeba umieć.
Dodatkowo rozejrzyj się po znajomych/wujkach/ciotkach, jeżeli ktoś zajmuje się czymś czym potencjalnie jesteś zainteresowana to idealne źródło informacji, bo wystarczy zadzwonić i wypytać o szczegóły i specyfikę danego zawodu.
Witam. Obecnie mam 43 lat od 18 roku prowadzę własną działalność, parę firm w różnych branżach, oczywiście bez przerwy są wzloty i upadki. Filmik bardzo dobry, potwierdzam chętnie rozmawiam z ludźmi, którzy są wstanie wnieść coś nowego do mojej firmy, oczywiście też chętnie zatrudniłbym ich jeżeli mieliby ciekawe propozycje i chęć pomocy mi we wdrożeniu tego.
Niestety z doświadczenia powiem, że takich ludzi jest bardzo mało 99% ludzi przychodzących do pracy to raczej osoby bez inicjatywy, chcą aby im pokazać co mają robić. Kolejne wyzwanie dla przedsiębiorcy to to że jeszcze trzeba pilnować czy jest to wykonywane w porządku. No ale to może taka moja karma. Może się mylę.
A ile płacisz? Przynajmniej tyle co babci klozetowej za rzeka? (Odra). Bo wiesz, taka praca jaka płaca
Ile płacę? Mówię o człowieku który przychodzi i mówi do mnie "jestem w stanie dla firmy zarobić 50 tys, bo mam takie nowe pomysły". Ja mu odpowiadam ok nie ma problemu zarabiasz w takim razie 20tys na rękę.
Dobra prowizja?
A jeżeli mnie pytasz ile płacę pracownikowi, który wymienia żarówki u mnie w biurach, a to minimalną krajową.
Aha!! To jest to!
spoko gadasz Pan z sensem pozdrawjam
super
Dzięki!
Cóż, nie wszyscy są pewni siebie i zdolni do takiej gadki
Panie Krzysztofie, jestem zainspirowany przekazaną przez Pana treścią 😊 Co poradziłby Pan w mojej sytuacji, gdy szukam pracy w Kolonii w Niemczech mieszkając jeszcze na Mazurach? Jak wtedy najlepiej dotrzeć do osób decyzyjnych?
ciekawy film. Ciekaw jestem jakby Pan odniósł się do ew. negocjacji płacowych w ujęciu powyższej techniki. Innymi słowy - czy nie sądzi Pan, że dając do zrozumienia, że tak bardzo chcemy gdzieś pracować nie jest dla potencjalnego pracodawcy sygnałem pt. "o, jest naiwniak / weźmie tę pracę za grosze". Mam to szczęście, że aktualnie to raczej pracodawcy zabiegają o mnie a nie na odwrót. W sposobie mówienia, który Pan opisuje wyczuwam raczej desperację a nie motywację.
I druga sprawa - w korporacjach na 99% ta technika nie przejdzie. Osobiście bym takiej osoby nie zatrudnił. Nie wpasowuje się w profil pożądanego pracownika. Nie wiem jak inni, ale mnie osobiście raczej nastawienie w stylu "go-getter" razi. Pewnie dlatego, że sam taki jestem ;-) Próba "obejścia HR" rodzi skojarzenia z kimś, kto będzie chciał w przyszłości "obchodzić" kolejne normy pracy. Niekoniecznie jest to skojarzenie pozytywne (innymi słowy bardziej "cwaniaczek" niż innowator).
Dziękuję za komentarz. Jest w nim sporo sensowności - a raczej uwag dotyczących "czychających pułapek". Jest cieńka linia pomiędzy "desperacją odczytywaną" a "determinacją, zdecydowaniem". Jest takie powiedzenie - "Jeżeli jedynym narzędziem, jakie posiadasz, jest młotek, będziesz mieć tendencję do tego, aby widzieć tylko gwoździe." Czyta Pan przekazaną przeze mnie wiedzę i inżynierię przez "swój pryzmat" - i to normalne, to Pana rzeczywistość. I nie tylko Pana - wielu osób, które taki materiał zobaczą. Dlatego dzięki Panu jestem nastawiony na to, aby rozwinąć ten temat. Nagram jeden z kolejnych filmów na ten temat. Taka krótka na teraz uwaga: jest dla mnie oczywiste, że jest w Panu sporo niufności - a to generuje nieufność innych do Pana. To standard dla naszej kulturowości - szczególnie dla pokolenia X - ale nie tylko. Nam jest trudno zrozumieć różnicę między układem agresja- uległość versus asertywność... Dlatego z góry nie ufamy wszelkiej inżynierii, mechanizmom czy taktykom. Inność jest dla nas specyficznym zagrożeniem. Co do korporacji... tu się Pan według mnie myli w w kwestii generalizcji tematu. Jest wiele korporacji, bardzo wiele - a według mnie praktycznie wszystkie (jest to kwestią także umiejętności i skuteczności), gdzie cała inżynieria działa. Bo to kwestia natury ludzkiej i logioki biznesowej - nawet, jeśli jest korporacyjna. Dziękuję Panu serdecznie za zwrócenie uwagi ten temat - bo odbiór słuchacza jest kluczem, a nie to, co ja mam w głowie. Proszę poczekać - zapraszam - do filmu, który wkrótce nagram.
Bardzo Pana cenię za merytoryczne wypowiedzi. Mimo, że ze wszystkim się nie zgadzam (jak na tę chwilę) to będę na pewno czekał na rozwinięcie tematu w postaci kolejnego filmu. Wielka szkoda, że w internecie tak rzadko można po prostu prostu podyskutować na różne tematy, posiłkując się argumentami a nie emocjami.
Co do meritum sprawy - nie jestem pewien, czy nieufność jest kwestią wieku (chociaż pokolenie X Pan trafił - jestem z rocznika 87). Wydaje mi się, że to bardziej kwestia czasów niepewności w których żyjemy (swoją drogą, ostatni Pana film o Trumpie bardzo ciekawy).
Dziękuję za dobre słowo i chęć tak kulturalnej dyskusji. Jest duża potrzeba takiego podejścia do dyskusji. lubię, gdy ktoś otwarcie i z klasą ze mną się nie zgadza. Mam okazję na refleksję, spojrzenie przez inny pryuzmat. Jednocześnie "niezgadzanie się" nie ma nic wspólnego z "z niemożnością szanowania się" - ba "lubienia się". Niestety, nie mogę za często uczestniczyć w rozmowach tutejszych - będę robił co można :) Pozdrawiam.
Mój mąż powiedział że wszystko zależy od pieniędzy. Nawet mi powiedzial wybierz sobie firmę, ja pójdę zapłacę odpowiednio i już pracujesz. Tak działa system
Czyli trzeba mieć znajomości i układy
znaczy nie zrozumiałeś tego, co zostało powiedziane...posłuchaj jeszcze raz i wyciągnij właściwe wnioski
Może nagra Pan film "jak znaleźć pracę w czasach "pandemii"?
Tak, Panie Krzysztofie - to jest myślenie NIEOBECNE w Europie. Nade wszystko dlatego, że upadł etos pracy. Praca w starym kontynencie jest jedną z "siedmiu plag egipskich". To "kara boża". Mieszkam w Belgii wiele lat i wiem, co piszę. Są pasjonaci - oczywiście, ale średnia motywacja to zarobić-na-spłatę-kredytu. Niewiele ponad to. Pasja, ten wewnętrzny "wariat" - to porusza każdego, kto tego "wariata" słucha. Ma Pan rację.
Dziękuję za wartościowe komentarze. Pozdrawiam.
No dobrze, a jak to zrobić jesli wiemy, ze potrzebujemy tyle i tyle minimum i to nasz na tą chwile główny punkt ?
Panie Krzysztofie a ja mam dużo do osób z HR..... osoby, które biją pianę ! W ogóle z nimi nie chcę mieć kontaktu.
Bardzo ciekawe rady, merytorycznie i profejsonalnie:) Warto też zeby i nasze cv wyglądało w ten sposób. Mając w zasięgu jednego kliknięcia kreatory cv takie jak szybkiecv.pl to aż żal z nich nie korzystać
Te rady są super ale odnoszą się do poważnego i normalnego kraju a nie do Polski gdzie funkcjonuje dziki tzw kapitalizm typu latynoskiego
Ooooootóz to.
@@wlochatykrasnoludek Nie jest to prawdą mi się udało.
wlochatykrasnoludek to prawda - praca w Polsce zamyka możliwość korzystania z wielu szkoleń na Zachodzie, gdzie cena wstępu 2000 pln jest dla nich jak dla nas 500, a cena za np. lunch w restauracji to normalny wydatek, na który pracują max 2 godziny, a nie 2 dni jak my.
Dokladnie ja znam 1 krok wyjechac z grajdolu , nawet jak masz prace to gl.zlecenie zastepstwo , poczta ,biedra czy inna pralnia za kieszonkowe dziecka na zachodzie
wlasnie pisze CV i mam z tym problem w lukach wyksztalceniu,bo mam skonczone tylko liceum .
a doswiadczenie w pracy nie wielkie,bo pracowalem tylko w w pracach dorywczych,gastronomia
kierowca ubera ,w handlu i na wuzku widlowym w Niemczech
ale ciagle zmieniam prace gdzie wiecej mozna zarobic,
mam dopiero 24 lata,moze ktos by mi pomogl w tym ?
bo nie mam co wpisac,nie angazowalem sie w szkole,wolontariatow,
olimpiadach,konkursach itp
zawsze tylko do domu jak najszybciej wialem.
to dalej pracuj na uberze, przykro mi
@@ziemniol ale ta praca jest nie najlepsza bo wynagordzenia spadly ze nie da sie z tego wyzyc
i nie oplaca sie to juz,czemu mam dalej na uberze pracowac ?
Jak pracować efektywnie ✅ 12 sposobów 👍 szkolenia-kargroup.eu/jak-pracowac-efektywnie-12-sposobow/ ...
Najpierw trzeba chciec pracowac i miec pokore
Nazwanie obszaru, w którym chcę pracować, następnie wybór firm, w których chcę pracować i...już? Ładna fantastyka, a nie latał tam żaden smok? Do żadnej firmy nie idzie się oznajmić czegoś w stylu "macie mnie przyjąć, ponieważ chcę u was pracować". Co ich obchodzi, że ty, szaraczku, masz chęć do pracy? Oni nie mają ochoty cię zatrudnić, a ponieważ to oni podejmują decyzję (a nie ty), w tym momencie jest już, jak mawiają, pozamiatane.
świeca, która odpala inną traci tlen potrzebny do spalania
Bardzo dobry Poradnik.. Dzieki:D
Pisze z dziewczyny konta :)
Ichigo tylko nie pisz z dziewczyny konta do pracodawcy :)
Супер! Спасибо за информацию. Лайк и подписка :). Dziękuje
Sam fakt, że odtwarzamy np. 3 film krzyśka i sprawia nam frajdę słuchanie tego gościa z automatu świadczy o tym że jest dobrym "......." co tam szukacie "....." ja akurat sprzedawcy. czyli jest chyba spoko sprzedawcą? Wiadmo jest biznesmenem czymś więcej.... ale min. sprzedawcą :)
Witam. Całe życie jestem w sprzedaży - masz rację :) Zapraszam na stronę questcm.pl a tam mam (płatny) program nowoczesnej sprzedaży. Tam poznać można pierwszą nielinearną V Generację Sprzedaży (na przykład). Dużo bezpłatnej wiedzy jest na tym kanale - zapraszam :) I dziękuję za dobre słowo. Prosze o kontakt mailowy - na kontakt@questcm.pl - a prześlę artykuły na temat sprzedaży - GRATIS :) Powodzenia!
email wysłany
Prosze Pana byloby fajnie jakby Pan nie adresowal szukania pracy tylko do mlodych ludzi. Jest bardzo duzo ludzi w wieku srednim ktorzy szukaja pracy i tez potrzebuja pomocy i porady w jaki sposob rozmawiac z pracodawca. prosze nie zapominac o tym i nie pomijac osob starszych.
Oczywiście, nie tylko młodzi ludzie szukają pracy i porady. Bardzo dziękuję za sugestię, wezmę to sobie do serca podczas nagrywania kolejnych filmików
A co jak planuje wyprowadzić się odbrodzicow w wieku 16 lat a mam 13 bo planuje sobie życie ? Może to śmiesznie brzmi ale mówię serio
Jeszcze ci się może zmienić. Młody jesteś. Jeśli w takim młodym wieku chcesz uciekać od rodziców to stawiam, że nie masz zbyt ciekawej sytuacji. W tak młodym wieku nie zatrudnia cię. Tzn większość firm ma wymóg, że pracę można podjąć od 18roku życia. Ewentualnie za zgodą rodzica. Może jakieś dorywcze pracę jak ulotki, korepetycje, host, zbieranie owoców w sezonie... Ucz się pilnie i rozwijaj talenty, stawiaj na naukę języków i zrób szybko prawko.
Nie wazne za co sie zlapie obracam w sukces.Kazdy problem zmieniam w przygode.Niestety za granica:(Szukam polskiej firmy ktora jest w stanie te cechy zaakceptowac;) Z doświadczenia wiem ze nie nalezy Pan do osob ignorujacych potencjal wiec jestem dobrej mysli.Pozdrawiam
Panie Krzysztofie, a co jeśli właśnie w HR chciałabym pracować? Z perspektywy osoby, która ma już jakieś (niewielkie doświadczenie w rekrutacji) zauważyłam, że właśnie na te stanowiska jest najtrudniej, bo "do siebie" działy HR mają największe wymagania i podchodzą do tej rekrutacji emocjonalnie. Pozdrawiam!
Cóż... tam, gdzie jest większa konkurencyjność trzeba się lepiej przygotowywać i ... znaleźć odpowiedź na pytanie: "Dlaczego mają przyjąć mnie?" Wiem, że to nie jest podpowiedź uwalniająca obawy - jednocześnie - to wskazanie na determinację jako walor :) Powodzenia!
Krzysztof Sarnecki Prawdę mówiąc znalezienie tych powodów to już ogromny sukces. Pozostaje tylko stwierdzić, że nie mam jeszcze potrzebnych umiejętności, ale pracuję nad nimi robiąc następujące rzeczy.. ;) i jeszcze pytanie - czy to ja się nie nadaję, czy po prostu nie ma idealnego środowiska pracy. Świetny, inspirujący film :) dziękuję, pozdrawiam Pana
Wow
Rewelacja! ;)
Dostałeś pracę już? :))))))) Dziękuję za dobre słowo i wysyłam dawkę dodatkowej energii!
Na wybrzeżu w Analizie Biznesowej większość firm szuka osób z doświadczeniem i ciężko jest się wbić w rynek, ale walka trwa! ;)
Melduje, że praca znaleziona! ;)
Gratuluję! Proszę o kontakt na maila - jeśli można - czy może Pani opisać (bez nazw) jak Pani sprawę przeprowadziła? Uszanuje odmowę :) krzysztof.sarnecki@questcm.pl
Znalazł ktoś prace m miesiąc ?
Bardzo pouczające. Dodatkowo proponuję wysłuchać i tego: th-cam.com/video/I3GElzhbf_U/w-d-xo.htmlsi=4xjSaOAIkCsaiCUb
Nie da się
Panie Krzysztofie, czy ta metoda sprawdza się również u osób powyżej 30 i 40 roku życia? Pytam ponieważ uważam, że większe szanse maja ludzie do 30 roku życia na zdobycie w ten sposób wymarzonej pracy.
Pani Elizo - pracodwacy zawsze szukają ludzi, którzy chcą i SĄ OTWARCI NA NAUKĘ, NA ZMIANY, NA DOSTOSOWYWANIE SIĘ DO WYMOGÓW OTOCZENIA oraz potrafią kształtować otoczenie. Ludzie powyżej 40ki kojarzą się z tymi, które nie potrafią się zmieniać, boją się zmian. Dlatego - jeśli ktoś jest świadom bycia otwartym i otwarcie do tego podchodzi (rzeczywiście otwarcie) - niech robi opisane 3 kroki i ZDOBYWA PRACĘ. Nagram na ten temat jeden z najbliższych filmów. Dziękuję za podpowiedź :))) Pozdrawiam. Krzysztof
Krzysztof Sarnecki Panie Krzysztofie. Ludzie powyżej 40 są źle odbierani (wyobrażani) głównie w czasach współczesnych, gdyż większość firm jest prowadzona przez ludzi młodszych i ci ludzie mają takie właśnie, nieadekwatne do rzeczywistości, wyobrażenie o pracownikach dojrzałych a bierze się ono z obrazowania w mediach i wmawiania naszej podświadomości, że liczy się tylko młodość, uroda, wygląd oraz inne cechy kojarzące się z młodością. Buduje się w ten sposób niebezpieczne mniemanie jakoby powyżej 40 to już pracownik i w ogóle człowiek był niepotrzebny. I tu rodzi się olbrzymi problem społeczny, gdyż z powodu wykluczenia osoby te są nie tylko pozbawione możliwości godnej pracy na miarę swoich doświadczeń, poziomu wykształcenia i talentów, ale są niejako skazane na nędzę, bo nie jest to jeszcze czas aby przechodzić na emeryturę a pracy dla nich nie ma. Do emerytury jeszcze jest 25 lat, które te osoby muszą przeżyć oraz wypracować staż pracy. A aby przeżyć muszą pracować. Jeśli nie pracują podupada system świadczeń socialnych (braki finansowe w kasie ZUS) oraz nie rozwija się tak prężnie gospodarka, bo nie są kupowane towary i usługi przez tą grupę wiekową. Nie jest prawdą jakoby po 40 ludzie nie chcieli się uczyć, nie byli kreatywni czy elastyczni. To są cechy osobowe a nie związanie z wiekiem. Może być młody człowiek, ale będzie leniwy, nieproduktywny i mało inteligentny a nawet mało urodziwy a może być starszy i zabłyśnie wiedzą, polotem, pomysłowością i klasą. Note bene 20 lat różnicy to nie jest dużo w skali całego życia człowieka, więc awersja do grupy 40 plus jest nieuzasadniona, a rzekoma nieprzydatność do pracy tejże grupy nie poparta żadnym naukowym badaniem. Powiem więcej, ludzie dojrzalsi są już bardziej dyspozycyjni, gdyż mają odchowane dzieci a mając doświadczenie życiowe i wiedzę z tego wynikającą mogą być np. lepszymi negocjatorami, gdyż posiadają umiejętność sprawniejszego odczytywania intencji rozmówców biznesowych a ich dojrzały wygląd kojarzy się raczej z kompetencjami i powagą co dodaje firmie wiarygodności i prestiżu, a czego nie posiada żaden młody pracownik. Piszę to z własnego doświadczenia w kwesti poszukiwań pracy, więc moja wypowiedź mam nadzieję będzie dla Pana wiarygodna. Pozdrawiam serdecznie.
Mash Plus Zgadzam się w zupełności z Twoją opinią, jednocześnie myślę że sposób podany przez p.K.S. jest często właśnie dla takich ludzi a wiek pomaga w dotarciu do osoby decyzyjnej
A P To prawda, ale młodzi praktycznie nie potrzebują takich poradników o szukaniu szybko pracy bo nie mają z tym szukaniem problemu i w dodatku nie rozumieją, że ta passa szybko się skończy. Problem jest dla osoby 40 plus, i nie ma tu znaczenia jak bardzo jest wykształcona ani jak wygląda. Lepiej mają osoby z niskim wykształceniem bo prac typu sprzątanie czy na budowie jest sporo choć nisko płatne. Osoba z wyższym wykształceniem chcąca z musu podjąć prace jako pomoc domowa często słyszy :Czy na pewno chce podjąć pani tą pracę, ma pani wysokie kwalifikacje". Czyli w domyśle : "nie mogę pani zatrudnić z powodu za wysokich kwalifikacji". I pracę dostanie Zosia z koła gospodyń wiejskich z wykształceniem zasadniczym zawodowym. I tutaj ja osobiście upatruję problem społeczny. Bo to nie jest tak, że ktoś siedzi w domu jako bezrobotny, nic nie robi i czeka. Chodzi o aktywnie poszukujących pracy (zwłaszcza kobiety), którzy mają humanistyczne zawody, czasem brak ciągłości pracy np. z uwagi na wychowywanie dzieci lub też w czasie "kariery" zawodowej zmieniali z konieczności rodzaj wykonywanego zawodu kilka razy więc w każdym z nich mają za małe dośwdczenie zawodowe w stosunku do ilości lat pracy itd. Fajnie by było, gdyby można znaleźć receptę jak w takim przypadku szukać pracy z sukcesem ale nie da się takiego filmu nagrać, gdzyż każdy przypadek jest inny i trudno doradzać. A może nie ma rozwiązania tego problemu w ogóle.
Mash Plus Super, dokladnie tak.
Opisany sposób szukania wymarzonej pracy przypomniał mi prawdziwą historię Chrisa Gardnera. Człowiek, który w ten właśnie sposób został maklerem giełdowym.