Panie Romku , piękny egzemplarz,tez mam taki przedstawiony w filmie,zrobiłem z niego cudeńko gdzie w biurze pewnej firmy cieszy oko i ucho naturalnie.Najlepszego na Święta i dużo zdrówka życzę.
Cieszę się, że Elizabeth stanowi miły akcent w domu lub w firmie,. Dziękuję za źyczenia i także życzę zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych. Pozdrawiam.
Witam, fajny i ciekawy filmik z Elizką w wersji Mono. Trafiłem przypadkiem bo szukałem filmików o Elizabeth Mono - oczywiście dałem Suba na kanał :) Sam posiadam taka samą wersję i co ciekaw również ma zerwaną linkę napędu skali, no i z szybkich oględzin również radio milczy , jeszcze jej nie rozbierałem by zweryfikować co nie działa ale niebawem pojawi się u mnie na kanale film z nie w roli głównej. Przyznam że sam jestem ciekaw ile do tej pory pozostało tych odbiorników przy życiu, w kolekcjach itp Pozdrawiam i zapraszam przy okazji do mnie na kanał również podobna tematyka :)
Całkoiem dużo jeszcze Elizabeth krązy po tym świecie.. Są w różnym stanie, ale na ogół do uratowania. Elizabeth mono było mniej. kanał oczywiście zasubskrybowałem. Dziękuję za zaproszenie . Pozdrawiam
@@borkowskiradia2692 Współczesne sprzęty to chłam ,sam plastik który trzeszczy pod palcami, unitrą mogłeś rzucać i nic się nie stało najwyżej kilka rysek, szkoda że tego już nie produkują, super sprzęty były.Pozdrawiam:)
Także jak tu niektórzy zastanawiam się po co produkowano odbiornik monofoniczny lepszej klasy skoro było zapotrzebowanie na odbiorniki stereofoniczne. Może to w ramach ćwiczeń w fabryce przed uruchomieniem produkcji Elizabeth Stereo. Zwykłych monofonicznych "pudełek biurkowych" produkowano przecież w kraju kilka różnych typów. Może te Elizabety miały być przeznaczone dla różnych radiowęzłów jako element stacji czołowej ? Znajomy miał wersję hi fi i trochę mu jej zazdrościłem. Świetny ten egzemplarz już po renowacji. Gratuluję zdolności i wytrwałości przy remoncie.
Jaki to miało sens? Dekoder Stereo i końcówka mocy zaoszczedzona? Z nadawaniem Stereo grubo przesadzasz. Od roku 1972 były regularne audycje stereo. Program 3 i 4 w latach 80tych były załkowicie stereo i naprawdę dobre merytorycznie. The Wall Pink Floyd pojawiło się jako cała płyta tydzień po premierze w UK oczywiście w stereo
Czy mógłbyś doprecyzować pytania? Czy Twoje uwagi dotyczą faktu, że istniała Elizabeth Mono w czasach gdy, przez PR, były już nsdawane audycje stereofoniczne ? Chciałbym zrozumieć do czego mam się odnieść. Tak czy inaczej dziękuję za post 😀
Sorry, masz rację. To były dwie wolne myśli. 1 Po co produkcja mono? Oszczędność mała a funkcjonalność dużo mniejszą. Byłam dumnym posiadaczem Elisabeth i z tego co pamiętam byłem bardzo zadowolony z jakości. Jako końcówka służyły hybrydy Sanyo (Sony?). Wiem że wymieniałem dekoder stereo ale naprawdę nie wiem już czemu. 2. Tak, chodziło mi o to dlaczego kastrować naprawdę ładny i wartościowy odbiornik skoro istnieją wartościowe audycje stereo. Czy ty znasz odpowiedź na to?
@@adalbertschulz3353 Nie wiem co stało za decyzją produkcji Elizabeth Mono. Mogę jedynie domyślać się, że powodem była chęć zaoferowania tańszej wersji odbiornika. Uzasadnienie byłoby mocniejsze, gdyby w tamtym czasie istniał wolny rynek. Mimo, że trudno było mówić i normalnych, znanych dziś relacjach z konsumentem, to firmy jakimś rachunkiem ekonomicznym, posługiwały się . Audycje stereo były regularne, ale było ich mało. A planowano już quadro, czego wyrazem był OR Cezar, będący wersją rozwojową Elizabeth.
W latach 70-tych audycji stereo było "co kot napłakał" zwłaszcza jak mieszkało się w innym województwie niż Warszawskie (było starego typu rozsyłanie sygnału do dalszych RTCN-ów) . Też się zastanawiam po co produkowano monofoniczny odbiornik lepszej klasy skoro było dużo modeli monofonicznych zwykłych.
Moja epoka ;)) ale przyznam się bez bicia, że z tym modelem pierwszy raz zetknąłem się na youtubie. Generalnie mono w Elizabetce to zmarnowany potencjał tego odbiornika - marnotrawstwo na miarę ówczesnej epoki. Pzdr👍
Wersja mono była produkowana krótko ( '73 - '74) i było ich niewiele. Ponieważ wkrótce stereofonia w Polskim Radiu stała się powszechniejsze, produkcji zaprzestano. Faktycznie, to taki trochę ślepy zaułek.
Panie Romku , piękny egzemplarz,tez mam taki przedstawiony w filmie,zrobiłem z niego cudeńko gdzie w biurze pewnej firmy cieszy oko i ucho naturalnie.Najlepszego na Święta i dużo zdrówka życzę.
Cieszę się, że Elizabeth stanowi miły akcent w domu lub w firmie,. Dziękuję za źyczenia i także życzę zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych. Pozdrawiam.
Fajny film, fajnie się ogląda no i świetne radio. Gratulacje
Dziękuję
Witam, fajny i ciekawy filmik z Elizką w wersji Mono. Trafiłem przypadkiem bo szukałem filmików o Elizabeth Mono - oczywiście dałem Suba na kanał :) Sam posiadam taka samą wersję i co ciekaw również ma zerwaną linkę napędu skali, no i z szybkich oględzin również radio milczy , jeszcze jej nie rozbierałem by zweryfikować co nie działa ale niebawem pojawi się u mnie na kanale film z nie w roli głównej. Przyznam że sam jestem ciekaw ile do tej pory pozostało tych odbiorników przy życiu, w kolekcjach itp Pozdrawiam i zapraszam przy okazji do mnie na kanał również podobna tematyka :)
Całkoiem dużo jeszcze Elizabeth krązy po tym świecie.. Są w różnym stanie, ale na ogół do uratowania. Elizabeth mono było mniej. kanał oczywiście zasubskrybowałem. Dziękuję za zaproszenie . Pozdrawiam
Piękny sprzęt. Szkoda że już takich nie robią
Fakt, że współczesne grają i wyglądają inaczej.
@@borkowskiradia2692 Współczesne sprzęty to chłam ,sam plastik który trzeszczy pod palcami, unitrą mogłeś rzucać i nic się nie stało najwyżej kilka rysek, szkoda że tego już nie produkują, super sprzęty były.Pozdrawiam:)
@@unitrak0380 Też żałuję, że nie ma już tych marek
@@borkowskiradia2692 Kto wie może kiedyś spowrotem będzie istnieć
@@unitrak0380 Miejmy nadzieję. Oby tylko nie powtórzyła się historia Ursus , który po okresie reaktywacji zaliczył ponowny upadek.
Także jak tu niektórzy zastanawiam się po co produkowano odbiornik monofoniczny lepszej klasy skoro było zapotrzebowanie na odbiorniki stereofoniczne. Może to w ramach ćwiczeń w fabryce przed uruchomieniem produkcji Elizabeth Stereo. Zwykłych monofonicznych "pudełek biurkowych" produkowano przecież w kraju kilka różnych typów. Może te Elizabety miały być przeznaczone dla różnych radiowęzłów jako element stacji czołowej ?
Znajomy miał wersję hi fi i trochę mu jej zazdrościłem. Świetny ten egzemplarz już po renowacji. Gratuluję zdolności i wytrwałości przy remoncie.
Jaki to miało sens? Dekoder Stereo i końcówka mocy zaoszczedzona? Z nadawaniem Stereo grubo przesadzasz. Od roku 1972 były regularne audycje stereo. Program 3 i 4 w latach 80tych były załkowicie stereo i naprawdę dobre merytorycznie. The Wall Pink Floyd pojawiło się jako cała płyta tydzień po premierze w UK oczywiście w stereo
Czy mógłbyś doprecyzować pytania? Czy Twoje uwagi dotyczą faktu, że istniała Elizabeth Mono w czasach gdy, przez PR, były już nsdawane audycje stereofoniczne ? Chciałbym zrozumieć do czego mam się odnieść. Tak czy inaczej dziękuję za post 😀
Sorry, masz rację. To były dwie wolne myśli.
1 Po co produkcja mono? Oszczędność mała a funkcjonalność dużo mniejszą. Byłam dumnym posiadaczem Elisabeth i z tego co pamiętam byłem bardzo zadowolony z jakości. Jako końcówka służyły hybrydy Sanyo (Sony?). Wiem że wymieniałem dekoder stereo ale naprawdę nie wiem już czemu.
2. Tak, chodziło mi o to dlaczego kastrować naprawdę ładny i wartościowy odbiornik skoro istnieją wartościowe audycje stereo. Czy ty znasz odpowiedź na to?
@@adalbertschulz3353 Nie wiem co stało za decyzją produkcji Elizabeth Mono. Mogę jedynie domyślać się, że powodem była chęć zaoferowania tańszej wersji odbiornika. Uzasadnienie byłoby mocniejsze, gdyby w tamtym czasie istniał wolny rynek. Mimo, że trudno było mówić i normalnych, znanych dziś relacjach z konsumentem, to firmy jakimś rachunkiem ekonomicznym, posługiwały się . Audycje stereo były regularne, ale było ich mało. A planowano już quadro, czego wyrazem był OR Cezar, będący wersją rozwojową Elizabeth.
@@borkowskiradia2692 dzięki za obszerną odpowiedź
W latach 70-tych audycji stereo było "co kot napłakał" zwłaszcza jak mieszkało się w innym województwie niż Warszawskie (było starego typu rozsyłanie sygnału do dalszych RTCN-ów) . Też się zastanawiam po co produkowano monofoniczny odbiornik lepszej klasy skoro było dużo modeli monofonicznych zwykłych.
Moja epoka ;)) ale przyznam się bez bicia, że z tym modelem pierwszy raz zetknąłem się na youtubie. Generalnie mono w Elizabetce to zmarnowany potencjał tego odbiornika - marnotrawstwo na miarę ówczesnej epoki. Pzdr👍
Wersja mono była produkowana krótko ( '73 - '74) i było ich niewiele. Ponieważ wkrótce stereofonia w Polskim Radiu stała się powszechniejsze, produkcji zaprzestano. Faktycznie, to taki trochę ślepy zaułek.
MEGA 👍
Dzięki
👌👌👌
Zasięg
Dziękuję :-)