W imieniu swoim i widzów proszę o drugą część już dzisiaj :) Co z silnikiem? Fajnie gdyby ori części się nadały. A warsztat Pana Tomka to jakieś magiczne miejsce. Każdy pracownik wykazuje zaangażowanie i pasję do pracy. Widać że chłopaki lubią to co robią. A Dominik to po prostu artysta w stylu "Autor widmo". Tworzy jedno dzieło za drugim i nawet się tym nie chwali. Pełny szacunek. A Pan Panie Patryku niech zawsze pozostanie tak miłą i skromną osobą. Choć każdy ma świadomość że taki projekt pochłania ogromne koszty, jak choćby sprowadzanie części blacharskich do Porsche, to jednak fajnie że ten "pieniądz" zostaje gdzieś daleko z tyłu. Dlatego bardzo przyjemnie się to ogląda. I może właśnie dlatego tylu widzów czuje się zżytych z tym projektem i pomagają jak mogą. To niesamowite. Pamiętam jeszcze pierwsze odcinki "Legendy PRL" i już wtedy chciało się Pana oglądać :) Pozdrawiam serdecznie ;)
Panie Tomku dziękuję za ten i poprzedni odcinek o cynowaniu. I proszę o jeszcze. Świetny pomysł z tą serią. Jestem blacharzem samochodowym z zawodu a zawód wybrałem świadomie i z zamiłowania. Coś takiego mogę oglądać godzinami, istna skarbnica wiedzy, mistrzostwo świata. Pozdrawiam całą ekipę.
Najlepszy odcinek jak do tej pory. Szacunek dla szefa że umie pochwalić pracownika i że sam umie zakasać rękawy i zrobić to i tamto.Czekam z niecierpliwością na drugą część. Dominik KOZAK !!!
Oni nie pieprza oni przywracaja bryle pojazdu i jego funkcjonalność szybko tanio i dobrze bo kto zaplaci 5k za reperaturke do 20 letniego gruza??? Ja zapłacę a Ty? To sa szybkie bardzo tanie i rewelacyjnie dobre naprawy blacharsko lakiernicze. Żenada:(
Najczęściej jest tak, że ile zapłacisz to tyle będziesz miał. Jak blacharz powie Ci - za 400zł wstawię Ci reperaturkę nadkola a inny powie za to samo 2000zł to którą usługę wybierzesz ? Nie wiem ile Ci ludzie zarabiają ale jeżeli 23zł na rękę na godzinę to pracodawca wydaje 33zł. Do tego dochodzą wszystkie koszty sprzętu itp. Roboczogodzina blacharza to zapewne 80-100zł. Czyli jedeń dzień pracy to już jest 800zł.
@@mateuszuczak6925 i ten za 2k spieprzy bo rynek jest zepsuty. Cena obecnie nie idzie w parze z jakością. By była jakość blacharz musi chcieć i umieć wykonać uczciwie uslugę. Każda ingerencja wymaga trudnego zabezpieczenia profili itp. Policzysz blache cyne podkłady i konserwę plus czas minus podatki i z 2k masz 1k podziel na np 4 dni pracy... myślę ze 2 k to gotowa blaszka i cyk fuch byle jak a cena powinna byc po 150 do 200 za roboczogodzinę albo nawet wiecej netto.
@@AmatorElektronik ale płacąc 5k nie mamy 100% pewności że będzie to zrobione dobrze bo albo musielibyśmy stać mad blacharzem lub żądać dokumentacji fotograficznej ale tu też jest problem zaufania do blacharza i tego czy na 100% dokumentacja zdjęciowa będzie przedstawiała nasze auto ;)
Pan Tomek wyrażał wątpliwość, czy nie za dużo o blacharce... Nie, nie za dużo, raczej za mało, bo jak widać z mechaniką to będzie krótka piłka, to jest stary złom, to już wróciło z galwanizacji, pyk pyk i naprawione. Chłonę wszystkie informacje o blacharce, świetnie podana wiedza, mógłbym tak cały dzień słuchać i czerpać inspiracje. Dziękuję!
"To jest miejsce na uszczelkę to jest bardzo ważne bo musi być dobrze spasowane żeby po prostu woda do bagażnika się nie lała" - pierwsza myśl "Kur.. do jakiego bagażnika" ale po chwili przecież to Porshe xd
Świetny materiał, który pokazuje jaka to żmudna praca, by auto odbudować tak jak powinno być, zgodnie ze sztuką. Śledzę od samego początku i jest to kawał dokumentacji odbudowy pojazdu. Pozdrawiam Ciebie Patryk oraz Tomka i jego ekipę mistrzów fachu.
Nie jestem fanem motoryzacji, a na serię trafiłem raczej przez przypadek błądząc na YouTubie. Nawet dla kogoś kto nie interesuje się zbytnio autami polecam tą serię i jest super wciągająca. Przede wszystkim ujmuje tutaj profesjonalizm warsztatu i szefa - pana Tomka. Te filmiki poza tematami związanymi z autami, techniką i blacharką dla mnie mają jeszcze jedno przesłanie. Da się w Polsce znaleźć świetne firmy, w których znajdziemy pracowników pasjonatów. Dużo w tych firmach zależy od podejścia i atmosfery. Firma pana Tomka to potwierdza - mam wrażenie że wszystko tam jest na swoim miejscu - organizacja pracy, relacje, podejście. Duże brawa, bo jest to niesłychana motywacja do działania i przykładania się do tego, co się robi na co dzień. :D
Nie politechnika, a PRAKTYKA, RZEMIOSŁO, SZKOŁY ZAWODOWE, CZELADNICY I MISTRZOWIE. Teorie zostawmy badaczom wszechświata. Pozdrowienia z NORGE dla EKIPY 👍
Jestem z Wami od początku i jestem pełen podziwu. Pozdro dla ekipy, a w szczególności dla Dominika. Jesteście jak Technical Mate dla marki Porsche w polskim wydaniu. Działacie cuda od ręki, a na resztę trzeba poczekać.
Panowie szacunek za wiedzę i umiejętności :) a seria "zrób to sam" to już majstersztyk i sposób przekazania wiedzy przyda się nie jednemu. Bardzo się cieszę ,że to tak długo trwa ale za to jaka dokumentacja. Na kolejny odcinek czekam z niecierpliwością. pozdrowienia dla wszystkich.
Wróciłem do domu na bombie własnie, myślę o kolejnym odcinku polskiego porsche i wchodzę na yt i proszę. Dodano 59min temu. Takie coś to ja szanuje !!! :D
Kolejny odcinek i kolejne prace blacharskie + wykonywanie dużych elementów. Jest co podziwiać i zazdrościć wiedzy i umiejętności . To czego nie widać najwiecej czasu zajmuje i zapewne najwiecej kosztuje. Podobnie w mechanice często małe elementy typu silniczek z mechanizmem zajmują więcej czasu na odbudowę jak duże.
Super odcinek ,brawo i szacunek dla mistrzów blacharki Tomka i Dominika, ze świecą szukać takich fachowców pozdrawiam z Norwegii całą ekipę Polskiego Porsche, dzięki Patryk. TRZYMAJCIE SIĘ CHŁOPAKI DO NASTĘPNEGO ODCINKA 😉
Nie politechnika, a PRAKTYKA, RZEMIOSŁO, SZKOŁY ZAWODOWE, CZELADNICY I MISTRZOWIE. Teorie zostawmy badaczom wszechświata. Pozdrowienia z NORGE dla EKIPY 👍
PRAKTYKA, RZEMIOSŁO, SZKOŁY ZAWODOWE, CZELADNICY I MISTRZOWIE budują jedno blisko 50 letnie porsche od pół roku, w tym czasie panowie z politechniki w Lipsku klepią co miesiąc dziesiątki nowoczesnych porsche które przyciągają wzrok pięknych kobiet z obfitym biustem ;) pozdro!
Drodzy panowie, myślę że możecie robić nawet osobne odcinki z samym powstawaniem poszczególnych elementów i chętnych nie braknie. Super wam to wychodzi i bardzo przyjemnie się to ogląda. Osobny kanał Pana Tomka też mógłby być mega ciekawy, na przykład takie cotygodniowe vlogi z życia warsztatu. Pozdrawiam!
Oglądam każdy odcinek i strasznie kibicuje całej ekipie.Jestescie mistrzami w swoim fachu!gdyby każdy blacharz tak przykładał się do swojej roboty.Jesteście nie oceniani.
Jestem w podobnym wieku tylko że ja jak byłem mały to moi ojciec św pamięci dorobił się na tyle że przestał wynajmować warsztat i pobudowal swój...odkąd pamiętam czyli tak od 4-5 roku życia za domem stała masa samochodów.Kiedyś skorodowanych potem rozbitych jak zaczęło się sprowadzać.Moje pierwsze prace przy samochodach to były Mercedesy 124 jak zasada zaczol je sprzedawać i ludzie rozbijali nowe czyli takie mniej niż pół roku to mieliśmy takiego klienta co je kupował od zasady zazwyczaj takie zawinięte na słupie dzewie itd...i się zmieniali ćwiartki połówki itd...ktoś oddawał rozbitka a brał nowego i soplacal a rozbite oni sprzedawali.dobre 5lat ojciec robił same 124 wtedy jak ktoś przyjechał to zachwycał się takim samochodem teraz tak nie ma już....ale do zeczy pamiętam takie czasy ok 90lat początek że jak robiło się blachę to bywali lakiernicy że po szpachlowaniu malowali samochód jaka kolwiek farba gęsta grobo miało to pokryć nierówności i pokazać co jest złe...a na koniec byl dopiero właściwy kolor.Pamiętam jak mnie to zdziwiło że samochód zrobiony zawiedziony do lakiernika jadę z ojcem zobaczyć jak mu robota idzie a on zamiast czarny to pomalowany na czerwono tył np niebieski...Malowali to zlrwkami z innych samochodów!!!!szczególnie pamiętam jakieś zuki Warszawy itd które miały robiona blachę i masę lat wstawionych.Morze wasze porsze też trafiło na takiego lakiernika i dla tego ma tyle kolorów!!!!bo jeszcze w latach 70 było normą że np rolnik na wiosnę malował samochód żeby go odświeżyć a przy okazji wierzyli w to że takie malowania zabezpieczają przed rdza!!!Tez pamiętam takie samochody jak miały po 5mm farby na sobie.pamiętam jak pomagalem ojcu skrobać skrobakiem ta farbę bo szlifierka się szlichcilo to bo te farby pod spodem były nie zaschnięte do końca...po to opiuje z kad mój pomysł czemu tyle kolorów miało wasze Porsche żeby uświadomić mlodszym że kiedys było zupełnie inaczej niż teraz...od dzieciństwa mam doczynienia z samochodami więc trochę widziałem i słyszałem....mysleli scie o tym w ten sposób????zamotalem się z tymi 124 dziwiło mnie to że jak ojciec zmieniał np ćwiartkę czy tam tył to zawsze mówił że nie potrzebna jest metrowka do tego a będzie co do milimetra dobrze!!!często mu pomagalem bo LUBILEM to i zawsze słyszałem jak dorośniesz to sam to zrozumiesz.byłem coraz starszy coraz więcej robiłem coraz bardziej rozumiałem to i nastał taki dzień że kapnolem się jak można zmienić np tył w samochodzie żeby miał dobrą długość przekątna itd!!!!fakt ojciec miał rację to było takie proste...oczywiście metrowka mierzylo się na koniec dla pewności przez spawaniem...ciekaw jestem ile osób wie jak zmienić pół samochodu nie mając metrowki i będzie miał wymiary jsk fabryczne...wszystko jest proste jeśli robisz to latami i jeśli twoja praca sprawia ci przyjemność tak jak mi!!!!!
Rano przejeżdżając przez Sopot pojawił mi się uśmiech na twarzy jak zobaczyłem bumble bee przy salonie Porsche :) Owocnego zbierania kolejnych części :)
To wszystko daje nam pewną skalę wyobrażenia o tym dlaczego w początkach motoryzacji ==sto lat temu pojazdy były tak niewyobrażalnie drogie i niedostępne dla przeciętnego zjadacza chleba. Współczesny samochód jest wyrobem masowym, powstającym na zaprogramowanej linii produkcyjnej, spawanym przez roboty. W tamtych czasach wszystko ręcznie wykonywał pracownik - spawanie ramy, prace stolarskie i tapicerskie przy nadwoziu - bardzo lubię oglądać tego typu filmiki ponieważ dopiero one uświadamiają z ilu elementów tak naprawdę składa się samochód i jak wielki jest nakład pracy potrzebny do jego prawidłowej odbudowy - nie oszukujmy się - "wyprodukowania" od podstaw jak w dawnej fabryce sprzed lat. Wielu internetowych "ratowaczy" niestety nie zdaje sobie sprawy z tego, że nawet w pełni profesjonalny remont Komarka nie będący pudrowaniem trupa to wcale nie jest takie hop siup i 1500 zł. Później kupują swoją wymarzoną Syrenkę czy malucha i tu zaczynają się schody - rozbiórka ze świagrem w stodole - wszystko dziurawe jak sito, nie ma do czego spawać - "projekt do ukończenia i poskładania" trafia na Allegro...
Jak zwykle zajebiscie, co do gadzetow nie wyobrazam sobie ze nie bedzie lini naklejek koszulek, bluz itd z ziomkiem w kapturze z migiem w reku pt „Chce byc jak Domino” albo „Za******y jak Domino” gosciu jest cudotwórcą to auto bez jego pracy i reszty ekipy by nie istnialo ! Sam bym smarkal elektorą a takiej bluzie ! Kto za łapa w góre ! Patryk, Tomek dawajdzie jedziemy z tematem !:)
założenie błotnika bardziej emocjonuje tylko kogoś kto nie wie o co tak naprawdę w takiej pracy chodzi. Wykonanie takiego elementu tak precyzyjnie ,że właściwie nie można zauważyć różnicy między oryginalem jest jeszcze bardziej satysfakcjonujące albo tak samo jak każda inna część . Tego potem nie będzie widać ale ktoś kto wie o tym lub obejrzy wstecz przebieg prac usiądzie w samochodzie i pomyśli nawet jakaś tam pierdółka ale mega ważna jest zrobiona z najwyższą perfekcją a nie na odp...bo nie widać . To cieszy .
Absolutnie się nie znudziło! Wracam do domu w sobotę i nie mogę się położyć spać, bo czekam na polskie porsche :D A jak się kończy to 'ech, za szybko minęło' :D
Gratulacje i szacunek dla pana Tomka. Panie Patryku, program oglądam.... ( chyba takie same emocje jak "Zorro" z dzieciństwa). Niech koledzy z TVN uczą się od pana jak robić programy o samochodach. Czekam na kolejne odcinki. Że tydzień ma aż 7 dni :-(
Jak Tomek trzymał ten wlot w ręce... no nie mogłem się napatrzeć. Widać jakie to jest złożone i skomplikowane. Nie mam pojęcia o blacharce, ale na mnie laiku robi to piorunujące wrażenie. Dominik jesteś wielki !! Nie mogę się tez doczekać koszulek. Logo jest znakomite. Pozdrawiam, fan projektu
Niesamowite rzeczy . Ja bym proponował zrobić kiedyś jakiś luźny odcinek w , którym Patryk wraz z Tomkiem przeszliby się z kamerą po warsztacie i pokazali każde naprawiane auto z osobna i opowiedzieli o nim kilka słów . A widać ,że jest co pokazywać na placu i warsztacie same piękne klasyki .
Dziś byłem w Warszawie na Global Expo, na wystawie o nazwie Auto nostalgia. Myślę, że za jakiś czas miło będzie zobaczyć ten samochód właśnie na takich imprezach :)
Dominik - cichy mistrz tego projektu ...
Marek Marecki majster
Artysta
@@ilekxx człowiek renesansu
Dokładnie te same słowa mi do głowy przyszły.
Z g....na bat kręcący😜
Podwyżka dla Dominika👍
Ja myślę ,że dominik zarabia już grube dolary 😂
Jestem tu od początku i stwierdzam, że ten opornik za 1,20 to pierwsza część z ujawnioną ceną :D
a silnik ktory kosztowal silnik do m3?
@@pawewozniak7837 nie podali ceny w zł :P
@@maku9144 za 10 lat koszt kawalerki ;-)
Chyba była cena uszczelek ;)
Za uszczelki jeszcze było jak Tomek w euro płacił...
W imieniu swoim i widzów proszę o drugą część już dzisiaj :)
Co z silnikiem? Fajnie gdyby ori części się nadały.
A warsztat Pana Tomka to jakieś magiczne miejsce. Każdy pracownik wykazuje zaangażowanie i pasję do pracy. Widać że chłopaki lubią to co robią. A Dominik to po prostu artysta w stylu "Autor widmo". Tworzy jedno dzieło za drugim i nawet się tym nie chwali. Pełny szacunek.
A Pan Panie Patryku niech zawsze pozostanie tak miłą i skromną osobą. Choć każdy ma świadomość że taki projekt pochłania ogromne koszty, jak choćby sprowadzanie części blacharskich do Porsche, to jednak fajnie że ten "pieniądz" zostaje gdzieś daleko z tyłu. Dlatego bardzo przyjemnie się to ogląda. I może właśnie dlatego tylu widzów czuje się zżytych z tym projektem i pomagają jak mogą. To niesamowite. Pamiętam jeszcze pierwsze odcinki "Legendy PRL" i już wtedy chciało się Pana oglądać :)
Pozdrawiam serdecznie ;)
Słychać jak Metallica, Dire Straits, Guns N' Roses w tle leci z radio. W takich warnkach można pracować :-)
Panie Tomku dziękuję za ten i poprzedni odcinek o cynowaniu.
I proszę o jeszcze. Świetny pomysł z tą serią.
Jestem blacharzem samochodowym z zawodu a zawód wybrałem świadomie i z zamiłowania. Coś takiego mogę oglądać godzinami, istna skarbnica wiedzy, mistrzostwo świata.
Pozdrawiam całą ekipę.
nie jestem mechanikiem ale o cynowaniu wiedzialem bo moj dziadek tak naprawiał motocykl
Cynowanie, to było ciekawe. Nic tylko u siebie zastosować :)
@@Muflon_Wladca_Sanu
Ja też wiedziałem.
Ale nie wszyscy wiedzą i potrafią.
Wiedzy nigdy nie za dużo.
jak na razie, Domino to bohater tej serii. Nie mówi słowami, ale jego robota przemawia do każdego
Paweł Grasza dokladnie malo gada duzo robi
'ale zanim pójdziemy dalej zobaczcie co się działo w tygodniu' - po tym haśle moja głowa podświadomie szykuje się na odgłos szlifierki kątowej :D
Ha ha mam to samo🤣
hehe ja przyciszam już odruchowo :)
A ja to zdanie przeczytalem idealnie w tym momencie jak Patryk je wypowiadal:P
A myślałem że tylko ja tak mam😉
Ten element wlot i wiele innych to istny majstersztyk Pozdrawiamy Dominika was i ogólnie całą ekipę 🙂
Chlopaki, jak Dominik robi takie rzeczy to ta blacharka niech jeszcze trwa tygodniami!!!;)
Panowie robicie super program bez miliardòw dotacji urzędnikòw profesoròw . To jest coś warte wielki Szacunek.
Panowie miło patrzeć na Waszą pracę, mogę u Was sprzątać za darmo byle zobaczyć Waszą pracę i zaangażowanie. Pełen SZACUN.
Ja to bym dopłacił, bym mógł u nich zamiatać podłogę.
Tomek to prawdziwy szef-fachowiec. A Dominik to ucielesnienie zasady "nie gadaj, tylko rób"
Przy kazdym odcinku jestem coraz bardziej podekscytowany ta produkcja.zeby ten program nigdy sie nie skonczyl.... Patryk jestes the best!!!
Patrzę jak fachowcy pracują i nie mogę pozbierać szczęki z podłogi. Imponujące umiejętności.
Uwielbiam co tydzień wracam z pracy koło 2, 3 w nocy i pierwsze co robie po powrocie to otwieram piwko i ogladam polskie porsche.
„Wersja z gumą ta bezpieczna” hehhehe Tomek dobry śmieszek, fajnie fajnie
Czapki z głów za przekaz wiedzy tomka pokłony dla domina za kawał przepysznej artystycznej roboty
No kurwa, mistrzowie w swoim fachu. Najlepsi.
Tomek to by mógł brać za bilety na zwiedzanie swojego warsztatu i oglądanie samochodów które odbudowują.
Najlepszy odcinek jak do tej pory. Szacunek dla szefa że umie pochwalić pracownika i że sam umie zakasać rękawy i zrobić to i tamto.Czekam z niecierpliwością na drugą część. Dominik KOZAK !!!
Złamana noga , w dwa wieczory 23 odcinki , teraz jestem co tydzień . Mega robota pozdro.
w dzisiejszych czasach "blacharze" potrafią spieprzyć wstawienie zwykłej reperaturki a tu takie cuda
Oni nie pieprza oni przywracaja bryle pojazdu i jego funkcjonalność szybko tanio i dobrze bo kto zaplaci 5k za reperaturke do 20 letniego gruza??? Ja zapłacę a Ty? To sa szybkie bardzo tanie i rewelacyjnie dobre naprawy blacharsko lakiernicze. Żenada:(
Najczęściej jest tak, że ile zapłacisz to tyle będziesz miał. Jak blacharz powie Ci - za 400zł wstawię Ci reperaturkę nadkola a inny powie za to samo 2000zł to którą usługę wybierzesz ? Nie wiem ile Ci ludzie zarabiają ale jeżeli 23zł na rękę na godzinę to pracodawca wydaje 33zł. Do tego dochodzą wszystkie koszty sprzętu itp. Roboczogodzina blacharza to zapewne 80-100zł. Czyli jedeń dzień pracy to już jest 800zł.
@@mateuszuczak6925 i ten za 2k spieprzy bo rynek jest zepsuty. Cena obecnie nie idzie w parze z jakością. By była jakość blacharz musi chcieć i umieć wykonać uczciwie uslugę. Każda ingerencja wymaga trudnego zabezpieczenia profili itp. Policzysz blache cyne podkłady i konserwę plus czas minus podatki i z 2k masz 1k podziel na np 4 dni pracy... myślę ze 2 k to gotowa blaszka i cyk fuch byle jak a cena powinna byc po 150 do 200 za roboczogodzinę albo nawet wiecej netto.
@@AmatorElektronik ale płacąc 5k nie mamy 100% pewności że będzie to zrobione dobrze bo albo musielibyśmy stać mad blacharzem lub żądać dokumentacji fotograficznej ale tu też jest problem zaufania do blacharza i tego czy na 100% dokumentacja zdjęciowa będzie przedstawiała nasze auto ;)
Wersja bez "gumy"Bardziej ryzykowna hehe
Super garaż, super robota, miło popatrzeć na fachowców. Tomasz w łatwo przyswajalny sposób potrafi przekazać wiedzę.
Pan Tomek wyrażał wątpliwość, czy nie za dużo o blacharce... Nie, nie za dużo, raczej za mało, bo jak widać z mechaniką to będzie krótka piłka, to jest stary złom, to już wróciło z galwanizacji, pyk pyk i naprawione. Chłonę wszystkie informacje o blacharce, świetnie podana wiedza, mógłbym tak cały dzień słuchać i czerpać inspiracje. Dziękuję!
"To jest miejsce na uszczelkę to jest bardzo ważne bo musi być dobrze spasowane żeby po prostu woda do bagażnika się nie lała" - pierwsza myśl "Kur.. do jakiego bagażnika" ale po chwili przecież to Porshe xd
Świetny materiał, który pokazuje jaka to żmudna praca, by auto odbudować tak jak powinno być, zgodnie ze sztuką. Śledzę od samego początku i jest to kawał dokumentacji odbudowy pojazdu. Pozdrawiam Ciebie Patryk oraz Tomka i jego ekipę mistrzów fachu.
ilość i sposób podania wiedzy jaka idzie od Pana Tomka to coś niesamowitego. Świetna robota, i świetna seria Panowie!
Nie jestem fanem motoryzacji, a na serię trafiłem raczej przez przypadek błądząc na YouTubie. Nawet dla kogoś kto nie interesuje się zbytnio autami polecam tą serię i jest super wciągająca. Przede wszystkim ujmuje tutaj profesjonalizm warsztatu i szefa - pana Tomka. Te filmiki poza tematami związanymi z autami, techniką i blacharką dla mnie mają jeszcze jedno przesłanie. Da się w Polsce znaleźć świetne firmy, w których znajdziemy pracowników pasjonatów. Dużo w tych firmach zależy od podejścia i atmosfery. Firma pana Tomka to potwierdza - mam wrażenie że wszystko tam jest na swoim miejscu - organizacja pracy, relacje, podejście. Duże brawa, bo jest to niesłychana motywacja do działania i przykładania się do tego, co się robi na co dzień. :D
Jubilerska robota! Kto by pomyślał że blacharz może być tak elokwentny ;) Tomek na wykładowcę politechniki! Świetnie przekazujesz wiedzę.
Nie politechnika, a PRAKTYKA, RZEMIOSŁO, SZKOŁY ZAWODOWE, CZELADNICY I MISTRZOWIE. Teorie zostawmy badaczom wszechświata. Pozdrowienia z NORGE dla EKIPY 👍
@@piotrzet9998 powtarzasz się. Zgaduję, że żaden z Ciebie mistrz rzemiosła, czy choćby dobry czeladnik, skoro taka zazdrość bije od tego co piszesz
@@spavatch może po prostu ma świadomość co to politechnika...
@Jakub - pewnie tak, wie czego nie skończył ;)
Niedziela rano ..siedze jem śniadanie.. i ogladam "Polskie Porsche" a żona razem ze mną..to jakaś magia;)
Jestem z Wami od początku i jestem pełen podziwu. Pozdro dla ekipy, a w szczególności dla Dominika. Jesteście jak Technical Mate dla marki Porsche w polskim wydaniu. Działacie cuda od ręki, a na resztę trzeba poczekać.
Dominik każde auto odbudowałby tak, że mogłoby być bezwypadkowe ;)
u Arthura Tussika byl na naukach...
Nie bezwypadkowe, a zrobione na nowo.
@@pani9007 niestety ale Arthur jest rzeźbiarzem, Domino to artysta. Czujesz różnicę?
Domino potrzebuje tylko projekt i wymiary a z golej blacy zrobi kazda bryke.
Nie zapominajac, ze to uczen Mistrza :)
Panowie szacunek za wiedzę i umiejętności :) a seria "zrób to sam" to już majstersztyk i sposób przekazania wiedzy przyda się nie jednemu. Bardzo się cieszę ,że to tak długo trwa ale za to jaka dokumentacja. Na kolejny odcinek czekam z niecierpliwością. pozdrowienia dla wszystkich.
nareszcie Tomasz pochwalił jednego ze swoich *kozakow*....Tomasz ,nikt tak nie motywuje do działania *brawo ty* LOL pozdro dla wszystkich fanowPP
Mega projekt super program można takie coś oglądać cały czas .Jak najwięcej takich produkcji :) pozdrawiam
Dominik- szacunek dla Ciebie i tego co potrafisz zrobić. Jestem pod wielkim wrażeniem jakie cuda robicie!!!
Pan Tomek to takie połączenie wiedzy, umiejętności i przede wszystkim pasji :D
Mistrzostwo świata . Nic dodać nic ująć.
Super seria. Z niecierpliwością czekam na każdy film!
Jestem pod wrażeniem i co tydzień nie mogę się doczekać za odcinkiem 😊
Tak wczesna godzina, aż nie do uwierzenia
Totalny szacunek dla waszego profesjonalizmu.
Nareszcie 🤗🤗🤗 i znów zaskoczenie bo ucięło.....
Już dawno nie oglądałem niczego w 360p, ale tutaj warto :)
@@PiotrK-rw1oh koledze się coś w głowie przestawilo? XD
Bez gumy - jest ryzyko jest zabawa. Ekstra materiał Pozdrawiam.
Tomek, duży talent w temacie!
Brawo Wy!
Wróciłem do domu na bombie własnie, myślę o kolejnym odcinku polskiego porsche i wchodzę na yt i proszę. Dodano 59min temu. Takie coś to ja szanuje !!! :D
Kolejny odcinek i kolejne prace blacharskie + wykonywanie dużych elementów.
Jest co podziwiać i zazdrościć wiedzy i umiejętności .
To czego nie widać najwiecej czasu zajmuje i zapewne najwiecej kosztuje.
Podobnie w mechanice często małe elementy typu silniczek z mechanizmem zajmują więcej czasu na odbudowę jak duże.
Super odcinek ,brawo i szacunek dla mistrzów blacharki Tomka i Dominika, ze świecą szukać takich fachowców pozdrawiam z Norwegii całą ekipę Polskiego Porsche, dzięki Patryk. TRZYMAJCIE SIĘ CHŁOPAKI DO NASTĘPNEGO ODCINKA 😉
Mam nadzieję, że druga część pojawi się lada chwila na YouTubie :D
Nie politechnika, a PRAKTYKA, RZEMIOSŁO, SZKOŁY ZAWODOWE, CZELADNICY I MISTRZOWIE. Teorie zostawmy badaczom wszechświata. Pozdrowienia z NORGE dla EKIPY 👍
Obawiam się, że bez politechniki nie było by tych narzędzi, tej chemii i tej wysokogatunkowej stali z Norge...
PRAKTYKA, RZEMIOSŁO, SZKOŁY ZAWODOWE, CZELADNICY I MISTRZOWIE budują jedno blisko 50 letnie porsche od pół roku, w tym czasie panowie z politechniki w Lipsku klepią co miesiąc dziesiątki nowoczesnych porsche które przyciągają wzrok pięknych kobiet z obfitym biustem ;) pozdro!
@@marcinszczesniak8418 porównujesz rzemiosło do produkcji maszynowej wspieranej komputerami ( tu przydają się ludzie po polibudzie)
@@przemulo79 A tak to się nie przydają? 😂😂😂😂
@@marcinszczesniak8418 wystarczy dobry rzemieślnik,który jest po dobrych praktykach w fachu marcinku
Drodzy panowie, myślę że możecie robić nawet osobne odcinki z samym powstawaniem poszczególnych elementów i chętnych nie braknie. Super wam to wychodzi i bardzo przyjemnie się to ogląda. Osobny kanał Pana Tomka też mógłby być mega ciekawy, na przykład takie cotygodniowe vlogi z życia warsztatu.
Pozdrawiam!
Dominik, mistrzostwo, do tego mega skromny chłop, z przyjemnością się patrzy jak coś robi, jak jest skupiony i precyzyjny.
18:05 Najlepszy moment w filmie
- One ważą 10 kilo
- A powinny?
- Półtora
Oglądam każdy odcinek i strasznie kibicuje całej ekipie.Jestescie mistrzami w swoim fachu!gdyby każdy blacharz tak przykładał się do swojej roboty.Jesteście nie oceniani.
Super się ogląda prawdziwych fachowców
Brawo Panowie !!!
Jestem w podobnym wieku tylko że ja jak byłem mały to moi ojciec św pamięci dorobił się na tyle że przestał wynajmować warsztat i pobudowal swój...odkąd pamiętam czyli tak od 4-5 roku życia za domem stała masa samochodów.Kiedyś skorodowanych potem rozbitych jak zaczęło się sprowadzać.Moje pierwsze prace przy samochodach to były Mercedesy 124 jak zasada zaczol je sprzedawać i ludzie rozbijali nowe czyli takie mniej niż pół roku to mieliśmy takiego klienta co je kupował od zasady zazwyczaj takie zawinięte na słupie dzewie itd...i się zmieniali ćwiartki połówki itd...ktoś oddawał rozbitka a brał nowego i soplacal a rozbite oni sprzedawali.dobre 5lat ojciec robił same 124 wtedy jak ktoś przyjechał to zachwycał się takim samochodem teraz tak nie ma już....ale do zeczy pamiętam takie czasy ok 90lat początek że jak robiło się blachę to bywali lakiernicy że po szpachlowaniu malowali samochód jaka kolwiek farba gęsta grobo miało to pokryć nierówności i pokazać co jest złe...a na koniec byl dopiero właściwy kolor.Pamiętam jak mnie to zdziwiło że samochód zrobiony zawiedziony do lakiernika jadę z ojcem zobaczyć jak mu robota idzie a on zamiast czarny to pomalowany na czerwono tył np niebieski...Malowali to zlrwkami z innych samochodów!!!!szczególnie pamiętam jakieś zuki Warszawy itd które miały robiona blachę i masę lat wstawionych.Morze wasze porsze też trafiło na takiego lakiernika i dla tego ma tyle kolorów!!!!bo jeszcze w latach 70 było normą że np rolnik na wiosnę malował samochód żeby go odświeżyć a przy okazji wierzyli w to że takie malowania zabezpieczają przed rdza!!!Tez pamiętam takie samochody jak miały po 5mm farby na sobie.pamiętam jak pomagalem ojcu skrobać skrobakiem ta farbę bo szlifierka się szlichcilo to bo te farby pod spodem były nie zaschnięte do końca...po to opiuje z kad mój pomysł czemu tyle kolorów miało wasze Porsche żeby uświadomić mlodszym że kiedys było zupełnie inaczej niż teraz...od dzieciństwa mam doczynienia z samochodami więc trochę widziałem i słyszałem....mysleli scie o tym w ten sposób????zamotalem się z tymi 124 dziwiło mnie to że jak ojciec zmieniał np ćwiartkę czy tam tył to zawsze mówił że nie potrzebna jest metrowka do tego a będzie co do milimetra dobrze!!!często mu pomagalem bo LUBILEM to i zawsze słyszałem jak dorośniesz to sam to zrozumiesz.byłem coraz starszy coraz więcej robiłem coraz bardziej rozumiałem to i nastał taki dzień że kapnolem się jak można zmienić np tył w samochodzie żeby miał dobrą długość przekątna itd!!!!fakt ojciec miał rację to było takie proste...oczywiście metrowka mierzylo się na koniec dla pewności przez spawaniem...ciekaw jestem ile osób wie jak zmienić pół samochodu nie mając metrowki i będzie miał wymiary jsk fabryczne...wszystko jest proste jeśli robisz to latami i jeśli twoja praca sprawia ci przyjemność tak jak mi!!!!!
Wesja bez gumy ,czyli bardziej ryzykowna hahahaha świetny odcinek chyba najlepszy..:)pozdrawiam
Człowiek czeka i czeka w piątek i wreszcie jest👍👍👍
Rano przejeżdżając przez Sopot pojawił mi się uśmiech na twarzy jak zobaczyłem bumble bee przy salonie Porsche :) Owocnego zbierania kolejnych części :)
Tomku super dajesz tą kamerą i śpiewem. Kocham Beatlesów, a Twój wykon daje ekstra smaczek. Co do kolorów to też podzielam Twój punkt widzenia.
Ogólnie to dobra muzyka zawsze leci u chłopaków na tam warsztacie
To wszystko daje nam pewną skalę wyobrażenia o tym dlaczego w początkach motoryzacji ==sto lat temu pojazdy były tak niewyobrażalnie drogie i niedostępne dla przeciętnego zjadacza chleba. Współczesny samochód jest wyrobem masowym, powstającym na zaprogramowanej linii produkcyjnej, spawanym przez roboty. W tamtych czasach wszystko ręcznie wykonywał pracownik - spawanie ramy, prace stolarskie i tapicerskie przy nadwoziu - bardzo lubię oglądać tego typu filmiki ponieważ dopiero one uświadamiają z ilu elementów tak naprawdę składa się samochód i jak wielki jest nakład pracy potrzebny do jego prawidłowej odbudowy - nie oszukujmy się - "wyprodukowania" od podstaw jak w dawnej fabryce sprzed lat. Wielu internetowych "ratowaczy" niestety nie zdaje sobie sprawy z tego, że nawet w pełni profesjonalny remont Komarka nie będący pudrowaniem trupa to wcale nie jest takie hop siup i 1500 zł. Później kupują swoją wymarzoną Syrenkę czy malucha i tu zaczynają się schody - rozbiórka ze świagrem w stodole - wszystko dziurawe jak sito, nie ma do czego spawać - "projekt do ukończenia i poskładania" trafia na Allegro...
Aś Patryku fajną serię zrobił 😆
Jak zwykle zajebiscie, co do gadzetow nie wyobrazam sobie ze nie bedzie lini naklejek koszulek, bluz itd z ziomkiem w kapturze z migiem w reku pt „Chce byc jak Domino” albo „Za******y jak Domino” gosciu jest cudotwórcą to auto bez jego pracy i reszty ekipy by nie istnialo ! Sam bym smarkal elektorą a takiej bluzie ! Kto za łapa w góre ! Patryk, Tomek dawajdzie jedziemy z tematem !:)
założenie błotnika bardziej emocjonuje tylko kogoś kto nie wie o co tak naprawdę w takiej pracy chodzi.
Wykonanie takiego elementu tak precyzyjnie ,że właściwie nie można zauważyć różnicy między oryginalem jest jeszcze bardziej satysfakcjonujące albo tak samo jak każda inna część .
Tego potem nie będzie widać ale ktoś kto wie o tym lub obejrzy wstecz przebieg prac usiądzie w samochodzie i pomyśli nawet jakaś tam pierdółka ale mega ważna jest zrobiona z najwyższą perfekcją a nie na odp...bo nie widać .
To cieszy .
Bardzo mi się podoba podejście Tomka do pracowników. Widac, że szanujesz i doceniasz chłopaków;) fajnie mieć takiego szefa
Piszę się na koszulkę. Oglądam od początku. Czekam na 2 część.
Jestem od początku i każdy odcinek jest ekscytujący
Mega seria ! Pozdrawiam, Oglądam od samego początku
Witaj w klubie
Ja też.
Pozdrawiam serdecznie, ja też śledzę co tydzień.
Tomek ,zna się na robocie...szacun!
Na dzień dobry nowy odcinek. To lubię
jak zawsze, dzięki za odcinek
Absolutnie się nie znudziło! Wracam do domu w sobotę i nie mogę się położyć spać, bo czekam na polskie porsche :D A jak się kończy to 'ech, za szybko minęło' :D
Gratulacje i szacunek dla pana Tomka. Panie Patryku, program oglądam.... ( chyba takie same emocje jak "Zorro" z dzieciństwa). Niech koledzy z TVN uczą się od pana jak robić programy o samochodach. Czekam na kolejne odcinki. Że tydzień ma aż 7 dni :-(
Obejrzałam wszystkie odcinki Polskego Porshe
yyy no spoko
Brawo Ty, 99% widzów tego projektu zrobiło to samo ;p
Patryk, 2 część dawaj!! W najlepszym momencie urwało!
Jak Tomek trzymał ten wlot w ręce... no nie mogłem się napatrzeć. Widać jakie to jest złożone i skomplikowane. Nie mam pojęcia o blacharce, ale na mnie laiku robi to piorunujące wrażenie. Dominik jesteś wielki !! Nie mogę się tez doczekać koszulek. Logo jest znakomite. Pozdrawiam, fan projektu
Piękna sprawa, robicie to fantastyczne. Takie porady mogły by zawitać na stałe :)
Coś obcieło ten odcinek ale robota Super fajnie jast sie uczyć od najlepszych specjalistów 😁 pozdrawiam serdecznie
Świetny odcinek Pozdrawiam
Super odcinek, tak jak ten z dorobieniem pierwszej części pod kanapę. Pozdrawiam!
Pagoda jako stół warsztatowy 👌
I ta satysfakcja z tego jak zrobi sie cos pieknego. Blacharka na poziomie :) Mam rece to krece
Niesamowite rzeczy . Ja bym proponował zrobić kiedyś jakiś luźny odcinek w , którym Patryk wraz z Tomkiem przeszliby się z kamerą po warsztacie i pokazali każde naprawiane auto z osobna i opowiedzieli o nim kilka słów . A widać ,że jest co pokazywać na placu i warsztacie same piękne klasyki .
Tomek robi robote!!!mistrz
Dominikowi za tak wspaniałą robotę przydały by się nowe rękawiczki 😁 szacun
Dziś byłem w Warszawie na Global Expo, na wystawie o nazwie Auto nostalgia. Myślę, że za jakiś czas miło będzie zobaczyć ten samochód właśnie na takich imprezach :)
Dobrze mówi Patryk nie będzie wstydu.
Zastanawiam się ile kilogramów lżejsze będzie Polskie Porsche po zdjęciu tylu warstw lakieru XD
Wyrówna się z uwagi na brak rdzy.
Nas bardzo cieszą takie detale jak ten wlot powietrza, doceniamy :)
A już miałem iść spać, warto było czekać, biorę się za oglądanie 😎
Trochę za szybko na spanie i trochę już oklepany tekst...
22:30 - Sobota, jakoś ciężko uwierzyć.
Ale ten wlot powietrza to mistrzostwo świata. Duża premia.
Pokłony dla Dominika.Prawdziwy artysta!
Dominik jest absolutnym asem 👍👌
Blacharka najciekawsza zaraz po historii samochodu ^^
Świetna seria.
Oglądałem z 17 sek ale i tak napisze ze fajny film