Mało kto wie, ale kwestia Phila Leotardo w The Sopranos gdy nagle wstaje od stołu i mówi "I gotta try and take a shit." była wzorowana właśnie na słynnym cytacie ze Smudy. :D
Było tak: Przed wyjazdem do Kataru w monopolowym. Kulesza do Kuli: - Henek weź dwie - Nie no nie damy rady... - No weź.. - Nie no za dużo będzie - No proszę - Ok to dwie butelki oranżady i skrzynkę wódki 🙈😁 Zapakować? Tak jako dyplomatyczną przesyłkę...
Chwilę temu oglądałem tetryków, gdzie analizowali wywiad Cezarego Kuleszy, w którym wszystko pięknie wyjaśnił. 2 dni później znowu grillujemy pzpn za alkohol. Nie ma nudy. 😁
byłem na dwutygodniowym urlopie, a że słucham Was tylko w pracy to mam spore zaległości. Na szczęście merytoryki jest na tyle mało, że programy się nie dezaktualizują. Równie dobrze mogło by to wyjść w 2012 - PZPN też wtedy głównie pił, ludzie się zastanawiali skąd wytrzasnęli tego Rumaka a Pogoń też pewnie miała miała wtedy problemy finansowe.
Najciekawsze z tą misją flaszka musiały być same przygotowania. Scena jak w Bondzie, prezes schodzi do laboratorium, a tam pokazują mi jakieś tajne gadżety, skrytki na flaszki, długopisy z wódką, itp
Fajdek dobrze mówi. Kiedyś z ojcem robiłem remont, ale coś poszło nie po jego myśli (nie pamietam, pewnie musiał przełożyć wkrętarkę do lewej ręki, co stanowi dla niego ujmę na honorze) i tak się zdenerwował, że rzucił młotkiem, który leżał na pralce, a w piłkę nigdy razem nie graliśmy.
Lubię fajdka bo podobnie jak wy krytykuje, to co dzieje się w połce jest chore szczególnie w Anglii, skąd są ci ludzie właściciele. Mam nadzieję że dzięki tym konfliktom światowym które się dopiero zaczynają dojdzie do zmian.
Razem z bratem Pierdzimirem pamiętamy jak Rumak taktycznie rozpisał bitwę pod Grunwaldem. Gdyby nie wiedza Mariusza z Drawska to Krzyżacy by nam żyć skopali.
Aż mi się przypomina jak odwiedzałem polskich studentów na erasmusie w Turcji ... tyle zamówień od stęsknionych za polską wódą i kiełbasą co mieliśmy ...
A ja się cieszę, że PZPN promuje polskie zwyczaje w innych krajach. 🙂👍 W końcu obcokrajowcy będą mogli zobaczyć jak cudownym krajem jesteśmy - piwem i wódką płynącym (ale także winem, whisky, tequilą, absyntem...) Wierzę, że na mecz z Estonią władze PZPN z prezesem Kuleszą na czele przywitają gości w należyty sposób: w tradycyjnych strojach (z kreszu, ortalionu i poliestru) i przy tradycyjnej muzyce (Akcent, Boys i Weekend) wręczą kosze pełne polskich tradycyjnych przysmaków (Soplica, Harnaś, Hop Cola i Top Czipsy). 😋
Myśleliście o tym, żeby poprosić brać dziennikarską żeby publikowali afery we wtorki lub środy? Będziecie mieli więcej czasu na przygotowanie, spokojniej by się pracowało. A tak znowu trzeba wszystko robić na hehe aferę. Udanych Świąt wspaniali panowie, wszystkiego dobrego i dużo zdrowia.
Pamiętam jeszcze jak Mariusz Rumak trenował Zawiszę Czarnego. Ale kto by zapomniał te słynne mecze z Turkami. Historia, ale mam nadzieję, że i przyszłość Polski
Hollywood już podchwyciło temat i nakręcą o tym "Operację Argo 2". W roli głównej oczywiście sam Ben Affleck. Pojawiają się już pierwsze szczegóły produkcji. Do nakręcenia scen z centrum dowodzenia akcją, scenografowie mają odtworzyć kotłownie w której Bolo Łącznik przechowywał wódę i sędziego Lagunę. Powoli do prasy wyciekają też pierwsze relacje samych uczestników akcji. Decydujące dla odwrócenia uwagi celników od drogocennych palet, podobno były zapakowane do pierwszej klasy w samolocie, wypełnione butelekami, słomiane misie w strojach ludowych.
Pamiętam debiut Mariusza Rumaka, czytałem o jego zatrudnieniu w bravo sport, pisanym wtedy jeszcze pismem klinowym. Niestety nie mogłem oglądać całego meczu, ponieważ mama kazała mi wyprowadzić na spacer naszego młodego triceratopsa, który niestety nie przetrwał uderzenia asteroidy dwa lata później
Pochodzę z wielkopolski. Akurat w 2012 roku przeprowadziłem się do Poznania na studia. Pomyślicie sobie: ale fajnie, rok Euro. OTÓŻ NIE! Przypominam, że rok akademicki zaczyna się w październiku. Tak więc samo wydarzenie ominęło mnie zaledwie o kilkadziesiąt dni. Nie ominęło mnie za to wysłuchiwanie setek anegdot od roczników wyżej jak to wspaniale nie było, piękna pogoda, strefy kibica, śpiewający ludzie z flagami i wymalowanymi twarzami, picie Guinessa z sympatycznymi Irlandczykami, ogólnie atmosfera piłkarskiego święta. Dla nich to były świeże wspomnienia, którymi chętnie się dzielili. Ja jako kibic mogłem tylko siedzieć i przytakiwać, umierając od środka z żałości
A ja w 2012 byłem wolontariuszem na Stadionie Narodowym podczas Euro. Mam nawet zdjęcie wykonane podczas meczu, gdzie byłem w tle Franciszka Smudy. Mam też oficjalną piłkę z Mistrzostw. Wtedy dopiero kończyłem studia i myślałem, że zajdę wysoko jako sędzia. Kiedy to było....
W 2012 roku byłem wspaniałą rybą. Całe dnie spędzałem na pływaniu w cieplutkim morzu Czerwonym. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie ten bandyta Mojżesz i jego ekipa. Rozstąpił morze, a ja - jako pechowiec, akurat byłem na środku. Przez to zasnąłem i przeniosłem się do Polski. To przez Mojżesza musiałem oglądać cygana-szamana-czarodzieja Franka Smudę i jego wesołą ekipę. Nigdy mu tego nie wybaczę!
Ja to widzę, paleta z wódką dojeżdża w końcu ja miejsce. W ambasadzie zebrała się cała delegacja baronów. Pracownik ambasady zaczyna rozpakowywać. W tle leci Oda do Radości, gdy nagle ukazuje się cała paleta butelek wódki,ginu,whisky,koniaku,rumu,ducha puszczy itp. Słońce odbija się w szkle oświetlając twarze działaczy pogrążone w stanie najwyższego uduchowienia......(tasak ściągnąłem to ze szklanej pułapki) :)
Dziwi mnie krytyka pzpn za akcję pustynna butla. Przecież to popis logistycznej wirtuozerii, prawdziwa symfonia kunsztu i umiejętności naszych narodowych czempionów.
W 2021 roku Pogoń sprzedała 0 Kozłowskich. W 2022 roku Pogoń sprzedała 1 Kozłowskiego. Analitycy wyliczyli, że przy zachowaniu korzystnego trendu w 2023 roku uda się sprzedać 2 Kozłowskich, co pozwoli nie tylko zbilansować budżet, ale i zbudować pewną nadwyżkę finansową. Niestety, zmienność sytuacji na rynkach światowych i niespodziewane wystąpienie różnorakich czynników pozafinansowych spowodowały, że predykcja okazała się niewystarczająco precyzyjna.
Ostatnia praca Mariusza Rumaka w Ekstraklasie...to było dawno.To było w czasach gdy zimę spędzałem na graniu w Deluxe Ski Jump i na próbach rozstrzygnięcia czy Adam Małysz ustał skok na 151,5 metra w Willingen, natomiast lato spędzałem na poszukiwaniu prawdziwego wcielenia Tomasza Hajto. Szukałem między innymi w Pokoju Schadzek w Otwocku. Nie mogłem uwierzyć, że ten Pauleta tak bezlitośnie go ogrywał. To musiał być jakiś inny Tomasz Hajto. Co do PZPNu...jak zwykle polska piłka na duży turniej zabrała ze sobą wincy sprzętu niż talentu.
Czytam wczoraj duńska gazetę Extra Bladet a tam nagłówek: “Polski Związek PN szmuglował wódkę i parówki do Kataru” 🤣🤣🤣🤣, a na zdjeciu grubby I grubszy, czyli Czesio I abstinent Kulesza 🤦🏼♂️🤦🏼♂️
Brakuje mi tylko w dzisiejszym programie wzmianki o brawurowej próbie ucieczki w przód prezesa Kuleszy. Otóż, by podkreślić wobec nowego Ministra Sportu, jaki to PZPN był w opozycji do poprzedniej władzy Prezes Kulesza oznajmił, że odmówił spotkania z byłą już panią Minister Sportu w dwutygodniowym rządzie premiera Morawieckiego. Problem był taki, że nie do końca dlatego. Pani minister Dmowska-Andrzejuk oznajmiła, że do spotkania rzeczywiście nie doszło, ale nie w wyniku odmowy ze strony Kuleszy, tylko dlatego, że żadnego spotkania miało nie być. Zdecydowanie wciąż się dzieje życia cud w PZPN. A prezes Kulesza zapisze się złotymi zgłoskami na kartach historii związku. Doprawdy jeden z prezesów w historii PZPN A poza tym to wesołych świąt dla Was i dla całej ekipy Goal
Robert, nie kombinuj, nie będziem fikołków robić, żeby twój jarmuż i spirulinę do Kataru ze sobą targać, będzie kapusta, będzie sałata, wytrzymasz jakoś te trzy mecze, zresztą czekaj, mam kogoś na linii. Słuchaj Kuba, ja nie będę w tym Katarze lewego denaturatu destylował, nie wiem, jak to zrobicie, ale żubróweczka, kabanosy i ogóreczki lecą z nami.
Wyobrażam sobie zebranie w PZPN: - nie możemy tyle chlać... - to nie tak, że nie możemy chlać... możemy tylko nikt nie może sie o tym dowiedzieć, na tym polega odpowiedzialność
Panowie mieszkam w Bielsku. Jeżeli chodzi o oszczędności na świetle- jest to standard w każdej spółce miejskiej. Wymusza się oszczędności w zużyciu prądu w wymiarze 10%... Także ten no.
48;50 wspominanie, że za Rumaka nie było tak źle i te drugie miejsca były okej i ciężko o lepszy wynik. No to jak Rumak odszedł w 2014 zastąpił go Skorza i zdobył mistrza 😅
Podbeskidzie 10 lat temu chciała przejąć miejscowa firma budowlana Murapol, ale miasto BB chciało tylko wydawać kasę Murapolu, który po kilku latach stał się największą firmą budowlaną w Polsce.
Na Mistrzostwa Świata w Arabii Saudyjskiej alkohol będzie szmuglowany w ciężarówce Coca-Coli, a wierchuszka PZPN będzie śpiewać ,,Coraz bliżej procenta, coraz bliżej procenta''.
W poniedziałek Leszek, Julek i Mietek powiedzieli, że szansą na mocną Ekstraklasę jest komuna. W środę przerwano Agrobiznes jak kiedyś Teleranek. Przypadek? Nie sądzę!
A propo chlania w PZPN Kocham argument "No ale kto się nie napił nigdy" Ja jestem dobrym przykładem bo kiedyś lubiłem se golnąć ale odkąd zostałem kierowca zawodowym ograniczyłem picie do bardzo małych ilości,a odkąd mam kat D to już w ogóle. No i można,decydujesz się na jakąś ścieżkę zawodowa to bierzesz ja z całym inwentarzem a nie "hehe piłeczka hehe wodka" ale jak trzeba reprezentować kraj i wyglądać jak człowiek w XXI wieku w Europie to już się redaktury czepiajo
PZPN: - potrafi zorganizować skomplikowaną operacje w celu przemytu ogromnych ilości nielegalnych substancji drogą lotniczą do kraju o zupełnie innej kulturze, tam je spożyć i wrócić, zacierając po sobie ślady. (oczywiście wg słów anonimowego informatora a nie moich). - nie potrafi znaleźć drugiego hotelu w Andorze.
Leszek. W temacie nowego trenara Lecha, niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Wydaje mi się, że Lech naprawdę takową listę ma, ale... jest taka faza sezonu że mogą być jeszcze na kontraktach w innych klubach a przeważnie jakiegoś przyzwoitego trenera jak na nasze warunki to udaje się zatrudnić latem a nie pod koniec roku... Pozdrawiam
8:00 - czyli wykorzystali pocztę dyplomatyczną do przemytu gorzały do Kataru? Trochę mniej imponujące niż przemyt w walizkach, bo poczta taka nie podlega żadnej kontroli zgodnie z konwencją Wiedeńską. Ale już to widzę Katarscy celnicy oglądający „pocztę”, która wesoło grzechocze. Bogowie te chlejusy na Marsie by zrobiły gorzelnie jakby było trzeba. Żeby miesiąca bez siwej nie wytrzymać, to już chyba problem
Może to i trochę off top, ale potrzebuję śladu jakiegoś na moje tezy. I powiem tak wóda, wódą, ale wspomnita na moje słowa, bo coś tu podejrzanie wyglada ta zwyżka formy pewnego klubu z Białegostoku. A właśnie do tego miasta zawieziono związkowym volvo pewnego działacza. Przypadek?
Myślę, że nie bez powodu szansę Polski na awans liczone są od niedawna w promilach...
Optymista z Ciebie Adamie.
Z tą różnicą, że szanse reprezentacji w promilach spadają cały czas, a promile Szanownych Baronów raczej rosną
@@Kamil.PaczkowskiProszę nie ubliżać, oni nie byli pijani od maleńkości.
@@Kamil.PaczkowskiTo tak zwana w fizyce równowaga Pezetpeenowska. Prawidła tej zasady są bezlitosne
Podobno Rutkowski najpierw zadzwonił do Smudy z propozycją objęcia posady trenera Lecha, ale Smuda odebrał i powiedział "Teraz? Teraz to ja sram".
Mało kto wie, ale kwestia Phila Leotardo w The Sopranos gdy nagle wstaje od stołu i mówi "I gotta try and take a shit." była wzorowana właśnie na słynnym cytacie ze Smudy. :D
Szacun dla PZPN za zorganizowanie tej akcji. Nie podejrzewałem ich o takie zdolności organizacyjne 😮
Ten odcinek to absolutny top tetrykow. Powinine trafić do Sevres. jako wzorzec...wszystkiego co przynosi radość
Smacznego!
Leszku, słowa "gorsze rzeczy sie robiło" faktycznie są cytatem z Psów, konkretnie Olo powiedział je do Grossa w legendarnej scenie ze zlotym zegarkiem
Ten tytuł to hit! 😂😂😂
W Pustyni i Duchu Puszczy
Uff, dzięki PZPN! Człowiek nie tęskni tak za Esą, bo są działacze, którzy zapewniają emocje. Nawet na pustyni i w puszczy ;)
Było tak: Przed wyjazdem do Kataru w monopolowym.
Kulesza do Kuli:
- Henek weź dwie
- Nie no nie damy rady...
- No weź..
- Nie no za dużo będzie
- No proszę
- Ok to dwie butelki oranżady i skrzynkę wódki 🙈😁
Zapakować?
Tak jako dyplomatyczną przesyłkę...
*Jako upominek dla VIPów
Liczyłem na końcówkę:
Zgrzewkę Hoop Coli i dwie palety wódki.
W pokoju numer 406 na czwartym piętrze zameldowany był Jan III Sobieski i Pan Tadeusz
Ja tam szanuję takich ludzi jak elita PZPN. Jak pić to stale i na własnych zasadach ☝️
Nie wiele pamietam z przygody trenera Rumaka w Lechu, bo jeszcze nie żyłem. Pozdrawiam z dwójka dzieci i kochająca żona
Chwilę temu oglądałem tetryków, gdzie analizowali wywiad Cezarego Kuleszy, w którym wszystko pięknie wyjaśnił. 2 dni później znowu grillujemy pzpn za alkohol. Nie ma nudy. 😁
byłem na dwutygodniowym urlopie, a że słucham Was tylko w pracy to mam spore zaległości. Na szczęście merytoryki jest na tyle mało, że programy się nie dezaktualizują. Równie dobrze mogło by to wyjść w 2012 - PZPN też wtedy głównie pił, ludzie się zastanawiali skąd wytrzasnęli tego Rumaka a Pogoń też pewnie miała miała wtedy problemy finansowe.
"Jest taki kraj? Życzę im powodzenia". Popłakałem się ze śmiechu. 🤣
To o Mikronezji 1:48:01 polecam 😁
Najciekawsze z tą misją flaszka musiały być same przygotowania. Scena jak w Bondzie, prezes schodzi do laboratorium, a tam pokazują mi jakieś tajne gadżety, skrytki na flaszki, długopisy z wódką, itp
Kiedy Rumak był jeszcze trenerem, Multiligę oglądałem na telegazecie
Dziękuje Panowie! Pozdrawiam serdecznie :)
Fajdek dobrze mówi. Kiedyś z ojcem robiłem remont, ale coś poszło nie po jego myśli (nie pamietam, pewnie musiał przełożyć wkrętarkę do lewej ręki, co stanowi dla niego ujmę na honorze) i tak się zdenerwował, że rzucił młotkiem, który leżał na pralce, a w piłkę nigdy razem nie graliśmy.
Mentalność i przaśność z zamierzchłych czasów nigdy się nie zatraci.
Mój dziadek opowiadał, że oglądał pierwszy mecz trenera Rumaka - na Rubinie.
Lubię fajdka bo podobnie jak wy krytykuje, to co dzieje się w połce jest chore szczególnie w Anglii, skąd są ci ludzie właściciele. Mam nadzieję że dzięki tym konfliktom światowym które się dopiero zaczynają dojdzie do zmian.
Razem z bratem Pierdzimirem pamiętamy jak Rumak taktycznie rozpisał bitwę pod Grunwaldem. Gdyby nie wiedza Mariusza z Drawska to Krzyżacy by nam żyć skopali.
Aż mi się przypomina jak odwiedzałem polskich studentów na erasmusie w Turcji ... tyle zamówień od stęsknionych za polską wódą i kiełbasą co mieliśmy ...
A ja się cieszę, że PZPN promuje polskie zwyczaje w innych krajach. 🙂👍
W końcu obcokrajowcy będą mogli zobaczyć jak cudownym krajem jesteśmy - piwem i wódką płynącym (ale także winem, whisky, tequilą, absyntem...)
Wierzę, że na mecz z Estonią władze PZPN z prezesem Kuleszą na czele przywitają gości w należyty sposób: w tradycyjnych strojach (z kreszu, ortalionu i poliestru) i przy tradycyjnej muzyce (Akcent, Boys i Weekend) wręczą kosze pełne polskich tradycyjnych przysmaków (Soplica, Harnaś, Hop Cola i Top Czipsy). 😋
Myśleliście o tym, żeby poprosić brać dziennikarską żeby publikowali afery we wtorki lub środy? Będziecie mieli więcej czasu na przygotowanie, spokojniej by się pracowało. A tak znowu trzeba wszystko robić na hehe aferę.
Udanych Świąt wspaniali panowie, wszystkiego dobrego i dużo zdrowia.
Dzien dobry Panowie.Wasze zdrowie 🍷
Przyszedłem tu pić wódkę i rządzi w PZPN i właśnie, dalej piję wódkę.
Broniłem pracę magisterską
Stoję w kolejce w piekarni, ludzie się patrzą bo non stop parskam śmiechem
Miałem to samo w pociągu 😂😂😂
Typowa polska gościnność Katar takiej akcji jeszcze nie widział brawo pzpn No i rumak czemu jeszxze nie jest selekcjonerem Tetrycy top😂
2012? Piękne czasy, dostałem paczkę z zakładu mojej mamy ze słodyczami i samochodzik elektryczny, który jechał tylko prosto.
Coraz częściej zastanawiam się, czy był moment w pzpn kiedy faktycznie nie pili.
Jak nabrali wody w usta w sprawie afery premiowej.
@@Marcian666 skąd wiesz, że to była woda? :)
Przecież to był post bez polskich znaków. On napisał "nabrali wódy"
Mało tego autor artykułu moralizator św. Włodar kiedyś wsiadł do taxowki po pijaku, obmacywał i wyzywał swoją koleżankę z pracy. Takie to środowisko
Jak spali a i to nie pewne bo mogli przyjąć w kroplowce
Już się nie mogę doczekać tego filmu - Kulesza's Eleven.
To jest piekne, ze wam od lat każdego dnia sam pisze się się kontent ❤
Pamiętam jeszcze jak Mariusz Rumak trenował Zawiszę Czarnego. Ale kto by zapomniał te słynne mecze z Turkami. Historia, ale mam nadzieję, że i przyszłość Polski
Jako niespełna 20latek to w czasach kiedy ostatnio trenował Mariusz Rumak byłem prawdopodobnie w fazie embrionalnej
Hollywood już podchwyciło temat i nakręcą o tym "Operację Argo 2". W roli głównej oczywiście sam Ben Affleck. Pojawiają się już pierwsze szczegóły produkcji. Do nakręcenia scen z centrum dowodzenia akcją, scenografowie mają odtworzyć kotłownie w której Bolo Łącznik przechowywał wódę i sędziego Lagunę.
Powoli do prasy wyciekają też pierwsze relacje samych uczestników akcji. Decydujące dla odwrócenia uwagi celników od drogocennych palet, podobno były zapakowane do pierwszej klasy w samolocie, wypełnione butelekami, słomiane misie w strojach ludowych.
Myśmy w Pułtusku nie takie rzeczy robili to zdaje się mówił Anioł z Alternatywy 4 😉
Dużo zdrowia Panowie!!
To był dowód na to, że można pić "W pustyni i w puszczy"
Pamiętam debiut Mariusza Rumaka, czytałem o jego zatrudnieniu w bravo sport, pisanym wtedy jeszcze pismem klinowym. Niestety nie mogłem oglądać całego meczu, ponieważ mama kazała mi wyprowadzić na spacer naszego młodego triceratopsa, który niestety nie przetrwał uderzenia asteroidy dwa lata później
Ben Affleck nakręci kolejną "Operację Argo" xD
Alko*
Pochodzę z wielkopolski. Akurat w 2012 roku przeprowadziłem się do Poznania na studia. Pomyślicie sobie: ale fajnie, rok Euro. OTÓŻ NIE! Przypominam, że rok akademicki zaczyna się w październiku. Tak więc samo wydarzenie ominęło mnie zaledwie o kilkadziesiąt dni. Nie ominęło mnie za to wysłuchiwanie setek anegdot od roczników wyżej jak to wspaniale nie było, piękna pogoda, strefy kibica, śpiewający ludzie z flagami i wymalowanymi twarzami, picie Guinessa z sympatycznymi Irlandczykami, ogólnie atmosfera piłkarskiego święta. Dla nich to były świeże wspomnienia, którymi chętnie się dzielili. Ja jako kibic mogłem tylko siedzieć i przytakiwać, umierając od środka z żałości
To nie przeprowadzałes się do Poznania czy jak? Chyba w takim mieście to trzeba już latem wynajmować coś żeby miec gdzie mieszkać na studiach ?
@@KamilWidul mieszkałem w akademiku
W 2012 roku kończyłem sześcioklasową podstawówkę, słuchałem ostatni raz z moją klasą i obserwowałem budowę orlika
A ja w 2012 byłem wolontariuszem na Stadionie Narodowym podczas Euro. Mam nawet zdjęcie wykonane podczas meczu, gdzie byłem w tle Franciszka Smudy. Mam też oficjalną piłkę z Mistrzostw. Wtedy dopiero kończyłem studia i myślałem, że zajdę wysoko jako sędzia. Kiedy to było....
W 2012 roku byłem wspaniałą rybą. Całe dnie spędzałem na pływaniu w cieplutkim morzu Czerwonym. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie ten bandyta Mojżesz i jego ekipa. Rozstąpił morze, a ja - jako pechowiec, akurat byłem na środku. Przez to zasnąłem i przeniosłem się do Polski. To przez Mojżesza musiałem oglądać cygana-szamana-czarodzieja Franka Smudę i jego wesołą ekipę. Nigdy mu tego nie wybaczę!
"Nie ma, nie ma wódy na pustyni..." Pani Beata by się odnalazła w PZPNie
Ja to widzę, paleta z wódką dojeżdża w końcu ja miejsce. W ambasadzie zebrała się cała delegacja baronów. Pracownik ambasady zaczyna rozpakowywać. W tle leci Oda do Radości, gdy nagle ukazuje się cała paleta butelek wódki,ginu,whisky,koniaku,rumu,ducha puszczy itp. Słońce odbija się w szkle oświetlając twarze działaczy pogrążone w stanie najwyższego uduchowienia......(tasak ściągnąłem to ze szklanej pułapki) :)
Dziwi mnie krytyka pzpn za akcję pustynna butla. Przecież to popis logistycznej wirtuozerii, prawdziwa symfonia kunsztu i umiejętności naszych narodowych czempionów.
W 2012 roku żyłem nadzieją, dziś jestem fanem Emila Ciorana.
W 2021 roku Pogoń sprzedała 0 Kozłowskich. W 2022 roku Pogoń sprzedała 1 Kozłowskiego. Analitycy wyliczyli, że przy zachowaniu korzystnego trendu w 2023 roku uda się sprzedać 2 Kozłowskich, co pozwoli nie tylko zbilansować budżet, ale i zbudować pewną nadwyżkę finansową. Niestety, zmienność sytuacji na rynkach światowych i niespodziewane wystąpienie różnorakich czynników pozafinansowych spowodowały, że predykcja okazała się niewystarczająco precyzyjna.
Ostatnia praca Mariusza Rumaka w Ekstraklasie...to było dawno.To było w czasach gdy zimę spędzałem na graniu w Deluxe Ski Jump i na próbach rozstrzygnięcia czy Adam Małysz ustał skok na 151,5 metra w Willingen, natomiast lato spędzałem na poszukiwaniu prawdziwego wcielenia Tomasza Hajto. Szukałem między innymi w Pokoju Schadzek w Otwocku. Nie mogłem uwierzyć, że ten Pauleta tak bezlitośnie go ogrywał. To musiał być jakiś inny Tomasz Hajto.
Co do PZPNu...jak zwykle polska piłka na duży turniej zabrała ze sobą wincy sprzętu niż talentu.
Szmuglowanie wódy do Kataru było wzorowane na operacji Most.
Najlepszego na Święta i w Nowym Roku. Oby było tak ciekawie jak w mijającym ;)
Praludzkie na świecie Lechu.. Olki.. Rumak..Edyta Górniak😎
Rany boskie Rumak w Lechu. To co, może jeszcze Stokowiec do ŁKSu?
Tetrycy na święta 🎅🌲
Czytam wczoraj duńska gazetę Extra Bladet a tam nagłówek: “Polski Związek PN szmuglował wódkę i parówki do Kataru” 🤣🤣🤣🤣, a na zdjeciu grubby I grubszy, czyli Czesio I abstinent Kulesza 🤦🏼♂️🤦🏼♂️
a potem olaboga że patrzą na nas stereotypami
no właśnie stereotypy biorą sie z takich akcji :D
Nic dziwnego, że u nas w kraju podczas Mundialu nie miał kto losować Pucharu Polski, skoro trwała misja "wódka" 😂
Brakuje mi tylko w dzisiejszym programie wzmianki o brawurowej próbie ucieczki w przód prezesa Kuleszy.
Otóż, by podkreślić wobec nowego Ministra Sportu, jaki to PZPN był w opozycji do poprzedniej władzy Prezes Kulesza oznajmił, że odmówił spotkania z byłą już panią Minister Sportu w dwutygodniowym rządzie premiera Morawieckiego.
Problem był taki, że nie do końca dlatego. Pani minister Dmowska-Andrzejuk oznajmiła, że do spotkania rzeczywiście nie doszło, ale nie w wyniku odmowy ze strony Kuleszy, tylko dlatego, że żadnego spotkania miało nie być.
Zdecydowanie wciąż się dzieje życia cud w PZPN. A prezes Kulesza zapisze się złotymi zgłoskami na kartach historii związku. Doprawdy jeden z prezesów w historii PZPN
A poza tym to wesołych świąt dla Was i dla całej ekipy Goal
Robert, nie kombinuj, nie będziem fikołków robić, żeby twój jarmuż i spirulinę do Kataru ze sobą targać, będzie kapusta, będzie sałata, wytrzymasz jakoś te trzy mecze, zresztą czekaj, mam kogoś na linii. Słuchaj Kuba, ja nie będę w tym Katarze lewego denaturatu destylował, nie wiem, jak to zrobicie, ale żubróweczka, kabanosy i ogóreczki lecą z nami.
Kurcze, chłopaki mówią o Filipiaku i akurat w tym samym momencie czytam time stampa "No nareszcie"
Kolejny film Smarzowskiego: PZPN - czy proszę o zbyt wiele?
Wyobrażam sobie zebranie w PZPN:
- nie możemy tyle chlać...
- to nie tak, że nie możemy chlać... możemy tylko nikt nie może sie o tym dowiedzieć, na tym polega odpowiedzialność
Jak ostatnio Rumak trenował klub w ekstraklasie to ja jechałem razem z Mieszkiem i Jaruzelskim czołgiem na Grunwaldt.
Panowie mieszkam w Bielsku. Jeżeli chodzi o oszczędności na świetle- jest to standard w każdej spółce miejskiej. Wymusza się oszczędności w zużyciu prądu w wymiarze 10%... Także ten no.
W 2012 roku rzucaliśmy kamieniami w dinozaury. Tak mogło być ;)
I jeszcze do tego PZPN wziął na rzecznika kadry GWIAZDĘ ETV ULUBIONA. A w ULUBIONEJ można sobie pić wódeczkę! PIĘKNE!
Gdyby wiedzieli, że z grupy wyjdziemy i będzie więcej czasu to aparaturę do produkcji by zabrali z kraju:)
Wg powszechnej wiedzy działacze zabrali prowiant, który miał starczyć aż do finału. Z Kataru wróciło ok 100 pelnych butelek
Meczyki poczuły wiatr zmian. Akurat w grudniu, akurat. Temat alkoholu i afer za chwile bedzie przegrzany. Nikogo nie bedzie to obchodzić.
Znam trzy osoby z Polski mieszkające w Katarze. I to nie pracownicy ambasady. Więc Polonia to co najmniej 5 osób ;)
Przyłapuję się na tym, że jak Kuba zaczyna wyliczać: "wódka, szampan, whiskey..." to obstawiam, jaki alkohol wymieni jako kolejny
Podobno w przemycie alkoholu pomagał im pewien rajdowiec. Zasłynął tym, ze tak nim Pauleta zakręcil, ze do dzis chodzi (i gada) jak pijany.
Miniaturka TOP
Rumak był trenerem drużyn w czasach, kiedy byla jakaś TŁITERA, przy pomocy, której ludzie się jakoś porozumiewali.
Jeżeli Marek Koterski będzie kręcił kolejny film z Adasiem Miauczyńskim, to obowiązkowo powinien go osadzić w świecie polkiej piłki nożnej.
48;50 wspominanie, że za Rumaka nie było tak źle i te drugie miejsca były okej i ciężko o lepszy wynik.
No to jak Rumak odszedł w 2014 zastąpił go Skorza i zdobył mistrza 😅
Poprosze shorta od 12:50 do 13:15😭 pzpn w pigułce
Time stamp na końcu „No nareszcie” a temat śmierci Filipiaka 🥲
Podbeskidzie 10 lat temu chciała przejąć miejscowa firma budowlana Murapol, ale miasto BB chciało tylko wydawać kasę Murapolu, który po kilku latach stał się największą firmą budowlaną w Polsce.
Bałem się że świta PZPN oglądała tak bez niczego 😮
Lepszy skutek: działacz się tylko zataczał. Gorszy skutek: działacz się z rzygał. Albo odwrotnie :)
Na Mistrzostwa Świata w Arabii Saudyjskiej alkohol będzie szmuglowany w ciężarówce Coca-Coli, a wierchuszka PZPN będzie śpiewać ,,Coraz bliżej procenta, coraz bliżej procenta''.
W poniedziałek Leszek, Julek i Mietek powiedzieli, że szansą na mocną Ekstraklasę jest komuna. W środę przerwano Agrobiznes jak kiedyś Teleranek. Przypadek? Nie sądzę!
Ligi TOP5 EU już drżą!!!
A propo chlania w PZPN
Kocham argument "No ale kto się nie napił nigdy"
Ja jestem dobrym przykładem bo kiedyś lubiłem se golnąć ale odkąd zostałem kierowca zawodowym ograniczyłem picie do bardzo małych ilości,a odkąd mam kat D to już w ogóle. No i można,decydujesz się na jakąś ścieżkę zawodowa to bierzesz ja z całym inwentarzem a nie "hehe piłeczka hehe wodka" ale jak trzeba reprezentować kraj i wyglądać jak człowiek w XXI wieku w Europie to już się redaktury czepiajo
- "Prezesie, to mówi prezes czy czarna żubrówka?"
- "Łukaszku.... ja jestem czarną żubrówką"
PZPN jak Michael, Trevor i Franklin w GTA, organizują napady (przemyt alkoholu) na banki (na mistrzostwa w Katarze)
PZPN:
- potrafi zorganizować skomplikowaną operacje w celu przemytu ogromnych ilości nielegalnych substancji drogą lotniczą do kraju o zupełnie innej kulturze, tam je spożyć i wrócić, zacierając po sobie ślady. (oczywiście wg słów anonimowego informatora a nie moich).
- nie potrafi znaleźć drugiego hotelu w Andorze.
Leszek. W temacie nowego trenara Lecha, niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Wydaje mi się, że Lech naprawdę takową listę ma, ale... jest taka faza sezonu że mogą być jeszcze na kontraktach w innych klubach a przeważnie jakiegoś przyzwoitego trenera jak na nasze warunki to udaje się zatrudnić latem a nie pod koniec roku...
Pozdrawiam
Ciekawe czy też będzie za krótkie, tak jak Wielkie podsumowanie jesieni.
Graficiarz mocne 11/10. Czy dostał premię świąteczna w postaci alkoholu?
Katar utworzył korytarze humanitarne dla PZPN
W 2012 roku czekałem na koniec świata, ale mnie ci przeklęci Majowie oszukali
W 2012 r. byłem młody i perspektywiczny. Teraz nie jestem.
8:00 - czyli wykorzystali pocztę dyplomatyczną do przemytu gorzały do Kataru? Trochę mniej imponujące niż przemyt w walizkach, bo poczta taka nie podlega żadnej kontroli zgodnie z konwencją Wiedeńską. Ale już to widzę Katarscy celnicy oglądający „pocztę”, która wesoło grzechocze.
Bogowie te chlejusy na Marsie by zrobiły gorzelnie jakby było trzeba. Żeby miesiąca bez siwej nie wytrzymać, to już chyba problem
Richard Czarnecki -złodziej złapany za rękę pisze o Niemcach -uczciwi inaczej. Wyborne xDDDD
Haha, w Otwocku na -5 piętrze powstanie tajna reprezentacyjna Bimbrownia 😂😂
Może to i trochę off top, ale potrzebuję śladu jakiegoś na moje tezy. I powiem tak wóda, wódą, ale wspomnita na moje słowa, bo coś tu podejrzanie wyglada ta zwyżka formy pewnego klubu z Białegostoku. A właśnie do tego miasta zawieziono związkowym volvo pewnego działacza. Przypadek?
Pan Ryszard, jak na skromnego autora przystało, prezentuje niedocenioną formę felietonu typu portfolio.