Miałem okazję siedzieć w ZAMASKOWANYM CINQECENTO. W tej sztuce z okrągłym tylnymi szybami wyglądającymi jak okan na statku. Odbywałem praktykę w FSM, pojechaliśmy w ramach praktyki na wycieczkę do OBR ( tak to się chyba nazywało) tam pokazano nam ten zamaskowany samochód i mogliśmy usiąść za kierownicę. Pamiętam że od środka było widać prawdziwy kształt tylnych okien. Okrogle okna były zrobione w taki sposób że nałożone blachę na szybę z okroglym otworem. Samochód podobał się bardzo na tle malucha którego produkowaliśmy. Dodam że w wakacje tego roku w fabryce stało kilka tysięcy maluchów na cegłach bo nie było kół. Fajny moment tej mojej praktyki, trochę historyczny 😊
Za dzieciaka z Tatą jeździłem w trasy. Stanęliśmy na parkingu gdzieś na śląsku i tam co chwilę podjeżdżały czarne, pooklejane jakimiś matami samochodziki. Mieli tylko wydłubane w tych matach okrągłe okienka z tyłu, z przodu mieli normalne. Wysiadali kierowcy, otwierali maski i coś notowali. Po zapisaniu odjeżdżali. Po kilku minutach następny podjeżdżał i robił to samo. Tata zapytał się co robią, gość odparł że testują samochód. Na pytanie jaki samochód jeden kierowca coś cicho odpowiedział, chyba markę powiedział, natomiast drugi gburowato powiedział że to nie nasz interes i pojechali. Po kilku miesiącach zaprezentowali Seicento.
Miałem służbową 700-kę w latach 90-tych. Potem prywatną 900-tkę z 1992 roku. Oba miały pojedyńcze kluczyki. Jak sprzedawałem 900 - tkę, kilka lat później, to miała ponad 300 tysięcy przebiegu. Dobrze wspominam to auto. Wtedy robiło robotę i nigdy się nie zepsuło na tyle, abym nie dojechał do domu o własnych siłach. Służbowa 700-tka wyciągała licznikowe 140 ale zimą trzeba było rozgrzać auto jeżdżąc po mieście i dopiero ruszać w trasę, bo inaczej w aucie było zimno. 900-tka nie miała tego problemu. Pozdrawiam.
Pamiętam jak pojawiły się pierwsze cintki na Naszych drogach. Robił wrażenie na parkingu. Zwłaszcza, że miał zastąpić kochanego malucha. Dzieci krzyczały na podwórku: O! Cinquecento z dupą uciętą😂
Oprócz zmiany koloru deski rozdzielczej, kierownicy oraz pająka przy kierownicy to jeszcze różni się kolor przycisku od świateł awaryjnych. FSM Cinquecento bodajże do 1992 roku miały czarny przycisk od świateł awaryjnych, a późniejsze do końca produkcji miały pomarańczowy.
Kilkanaście lat temu pożyczonym CC 700 uskuteczniałem swoją przeprowadzke. Zrobił robotę, palił dużo, kłopot w tym że potrafił czuć wzniesienie, którego jeszcze nie było widać.
Miałam taki z 94 roku, zakupiony w 1999 jako pierwsze auto w życiu, jak ja się cieszyłem, że to nie maluch. Z tego co pamiętam to już był jeden kluczyk do wszystkich zamków, autko też było białe z uchylnymi tylnymi szybami.
Po pierwsze Panie Graczyk super czapka. Też taką nosiłem pare lat😊 A dwa 900 fajne mocniejsze, tylko że miały jeden mankament zimą gorzej paliły to tam był jak dobrze pamiętam japoński gaźnik. I on na mrozie gorzej pracował, niż niemiecki w 700-setkach.
W Muzeum byłem, również polecam...ja mam 93r FSM i mam jeden kluczyk do wszystkiego,no dobra 2 bo drugi od blokady kierownicy ,którą otrzymałem w dniu zakupu od 1go właściciela;)
Tomku - jak nosisz czapkę z Orłem ( no nawet jeśli jest to Orzeł Służby Więziennej ) to noś ją proszę tak,żeby orzełek był na środku czyli tak jak się należy szacunkiem. Dzięki za kolejny ciekawy film choć marka ta nie należy do moich ulubionych.
Dokładnie. Kilka kluczyków to mieli ci co jak im zamek padł, to kupowali sam korek czy sam zamek z kluczykiem, i mieli po kilka kluczyków. A można było kupić po prostu komplet wkładek oryginalnych za 80zł i zmienić wszystkie w 1h. Ale byli tacy co chcieli przycebulić i potem stracić x godzin na wkładanie do zamków po kolei kluczyki i przypasowywać.:)
Mam cc700 o nr 31xxx. Rozebrałem I złożyłem mu silnik. Trochę go przestudiowałem. Wiem że blok z tłokami można użyć z bisa. Różni się system smarowania dlatego wał, pompa oleju zostaje z cinquecento. Głowica różni się wielkością zaworów ale na upartego kompletne głowice są zamienne. Dekiel alu zaworów z cc700 można użyć do bisa ale trzeba trochę podfrezować aby klawiatura nie uderzała w niego. Silnik bisa kręci się w prawo a cc700 w lewo dlatego jeśli chcesz przeszczepić 1.1 FIRE do CC to nie możesz go włożyć wzdłużne na skrzynię 700 bo będziesz miał 4 biegi do tyłu i jeden do przodu 😅
Za moich czasów to na te auto sie mówiło żelasko albo cienko cienko😊 fajne autko mogli byśmy znowu jakies mieskie autko własnego pomyslunku tym razem produkowac bylo by fajnie
Miał taki sam współczynnik oporu powietrza jak Audi 100, opór powietrzna miał mniejszy. Opór powietrza zależy między innymi od współczynnika oporu powietrza i powierzchni czołowej. Pozdrawiam
Jeździłem tym przez dwa lata, po maluchu, nexii, corolli - w żadnym z nich nie dałbym rady usiąść na fotelu pasażera z pełną miednicą prania wyjętego z automatu na kolanach.
miałem takiego z rocznika 93"Jużnie FSM ale reszta taka sama czyli brak klapki bez katalizatora i te samo wnętrze i jezdził ponad 120 tak koło 130 km/h trasa Olsztyn Elbląg kilka razy w tygodniu przez wiele lat, awaria raz alternator i łożyska kół do 140tytś km.fajne auto jak na swoje czasy
Silnik to nie jest zmodernizowany maluch, to zmodernizowany bis. Biegi wchodzily pieknie tylko ten egzemplarz ma wyrobiony wybierak. Mialem z podobnym przebiegiem biegi wchodzily idealnie. Zegary te to zmodernizowane bisa a potem zupelnie inne ze wskazówkami podswietlanymi. Przelaczniki przy kierownicy pozniej tez byly czarne.
Samą prawdę słyszę. Posiadałem dwa cinquecento,700 i 900. Przesiadka z malucha to była zauważalna różnica. Najsłabszy punkt to silnik 700 ,popychacze zaworów,uszczelka pod głowicą, wałek rozrządu, jednak prawidłowe serwisowanie i rozsądna eksploatacja pozwalały przedłużyć jego żywotność.Dzisiaj nie chciałbym jeździć takim pudełkiem,natomiast wspominam dobrze tę konstrukcję,zwłaszcza model.900.
Nie opłacało by się bo "kochana" unia europejska wymogłaby wiele zbędnego wyposażenia "poprawiającego bezpieczeństwo" i kosztowałby taki Cinquś z 70tys zł, czyli dużo drożej niż trzeba było zapłacić w 1998 roku za podstawową 700 Young, i nikt by go przez to nie kupił. Musiałoby takie Cinquecento kosztować około 52tys zł bo tyle wychodzi ze wskaźnika inflacji z 1998, że 20tys zł bo około tyle trzeba było wtedy zapłacić za Cinquecento dzisiaj jest to równowartość około 52tys zł. Także w realiach unii europejskiej i ich "genialnych" pomysłów jest to nierealne do osiągnięcia, żeby sprzedawać tak tani i prosty samochód.
Jeszcze jeden detal z pierwszych lat produkcji jest bardzo wyróżniający się, włącznik świateł awaryjnych był czarny, tak czarny. Wszystkie współczesne samochody mają w kolorze czerwonym.
Podwozia nie są numerowane. Omylka kilka razy powtorzona, moze z przyzwyczajenia do samochodów na ramie? No i Calibra to CX=026. Cienias do współczesnego ruchu miejskiego 30km/h idealny!
Ja znam ludzie cisnęli 130 km/h Genetuje hałas podobny do 126 p bis a zwykłe 126p jest dużo głośniejsze od cc 700 bo ma silnik chłodzony powietrzem,a nie cieczą...
Ja jezdze na daily cinquecento 700 119k przebiegu i biegi wchodza bardzo dobrze aż się dziwię,ze tak dobrze wchodza kazdy od strzala jak i wsteczny haha
To ja miałem taką 900 z taką inna klapka , dostala bajer szyberdach który cieknal ps jak wyśle nyner vin to da się sprawdzić który wyszedł w fabryce ? Raczej tak😊
Miałem takie CC 700 z polskim gaźnikiem z 94r. Jeden z najbardziej niezawodnych i ekonomicznych samochodów jakie miałem. Jak na lata 90 to był świetny samochodzik, szkoda, że ten segment samochodów nie jest już produkowany.
Witaj. Również i ja byłem posiadaczem Fiata CC700. Rocznik 1993. Niestety samochód bez przerwy się psuł. A najgorzej właśnie wspominam gaźnik, który był wadliwy i został wymieniony na nowy, troszkę mniej wadliwy. Samochód był głośny, powolny i usterkowy. Dużo lepiej sprawował się Fiat CC900. Pozdrawiam serdecznie.
Siedemsetka to najgorszy chłam, ja mialem jeszcze japonski gaznik , to w ogole masakra. No i oczywiscie uszczelka pod glowicą. Ja sie szybko pozbylem. Ale z wiekszym.silnikiem bym.kupil , bo do miasta auto bylo genialne i fajnie sie tym jezdzilo
Akurat z tymi kluczykami to dziwne, bo ja w swoim miałem normalnie wszystko jednym kluczykiem otwierane i da się kupić zestaw kluczyk plus 4 bębenki do zamków
Kolejny kanał który trzeba spuścić. Już za dużo głupot. 1:45 Etylina bezołowiowa 😆 3:33 Cinquecento był to bardzo nowoczesny samochód 😆😆 5:15 Cx jak w Calibrze 😆😆😆
@apsurt A może chodzi o wypromowanie kolejnego 'hajpu' na kolejne złomy. Sztuczny Hype był na pierwsze polonezy, konieczne 2 lub 3- drzwiowe, duże fiaty, był hajp na maluchy. Teraz przyszła pora na zarobienie pieniędzy i zrobienie leszczy na "nowoczesnego i komfortowego Fiata'. 😂
co za bzdury opwiadacie ze 120 km nie da rade one ida jak dobry motor 130 bez problemóew 700 gosciu niewies co pitolisz mielismy tego sporo i smigało na giełdy niejeden maluch szedł 120 km jak dobry silnik rekordzista szedł 135 650
Miałem okazję siedzieć w ZAMASKOWANYM CINQECENTO. W tej sztuce z okrągłym tylnymi szybami wyglądającymi jak okan na statku. Odbywałem praktykę w FSM, pojechaliśmy w ramach praktyki na wycieczkę do OBR ( tak to się chyba nazywało) tam pokazano nam ten zamaskowany samochód i mogliśmy usiąść za kierownicę. Pamiętam że od środka było widać prawdziwy kształt tylnych okien. Okrogle okna były zrobione w taki sposób że nałożone blachę na szybę z okroglym otworem. Samochód podobał się bardzo na tle malucha którego produkowaliśmy. Dodam że w wakacje tego roku w fabryce stało kilka tysięcy maluchów na cegłach bo nie było kół. Fajny moment tej mojej praktyki, trochę historyczny 😊
Za dzieciaka z Tatą jeździłem w trasy. Stanęliśmy na parkingu gdzieś na śląsku i tam co chwilę podjeżdżały czarne, pooklejane jakimiś matami samochodziki. Mieli tylko wydłubane w tych matach okrągłe okienka z tyłu, z przodu mieli normalne. Wysiadali kierowcy, otwierali maski i coś notowali. Po zapisaniu odjeżdżali. Po kilku minutach następny podjeżdżał i robił to samo. Tata zapytał się co robią, gość odparł że testują samochód. Na pytanie jaki samochód jeden kierowca coś cicho odpowiedział, chyba markę powiedział, natomiast drugi gburowato powiedział że to nie nasz interes i pojechali. Po kilku miesiącach zaprezentowali Seicento.
Pamiętam jak pierwszy raz go zobaczyłem pod biurem PZU. Totalny szok że to polski produkt, nowa generacja w porównaniu do malucha
Taki polski, jak i maluch😂
@mdziewietube prawda ❤️ istnieje kilka prawdziwie polskich syrenek pomalowanych patriotycznie po renowacji
Miałem służbową 700-kę w latach 90-tych. Potem prywatną 900-tkę z 1992 roku. Oba miały pojedyńcze kluczyki. Jak sprzedawałem 900 - tkę, kilka lat później, to miała ponad 300 tysięcy przebiegu. Dobrze wspominam to auto. Wtedy robiło robotę i nigdy się nie zepsuło na tyle, abym nie dojechał do domu o własnych siłach. Służbowa 700-tka wyciągała licznikowe 140 ale zimą trzeba było rozgrzać auto jeżdżąc po mieście i dopiero ruszać w trasę, bo inaczej w aucie było zimno. 900-tka nie miała tego problemu. Pozdrawiam.
CIENIAS TO SAMOCHOD DOSKONALY W SWOJEJ PROSTOCIE,NIEZAWODNOSCI I TANIEJ EKSPLOATACJI,SUPER WIDEO,LAPKA W GORE.
Miałem identyczny egzemplarz jako swój pierwszy samochód, zajebisty był ;)
Pamiętam jak pojawiły się pierwsze cintki na Naszych drogach. Robił wrażenie na parkingu. Zwłaszcza, że miał zastąpić kochanego malucha. Dzieci krzyczały na podwórku: O! Cinquecento z dupą uciętą😂
Nikt tak nie krzyczal
Ja mówiłem Cinquecento dupa ścięto :D
Pierwsze modele wyjeżdżające na drogi do testów tylne szyby miały okrągłe. Nie jestem pewien ale zamiast cinquecento miał mieć nazwę Halny?
Było żelazko ewentualnie plaskodupiec
@@januszguu7930 zelazko to tico
Etylina z definicji jest ołowiowa...Zawiera bowiem czteroetylek ołowiu ...
Czapka rewelacyjna!
Oprócz zmiany koloru deski rozdzielczej, kierownicy oraz pająka przy kierownicy to jeszcze różni się kolor przycisku od świateł awaryjnych. FSM Cinquecento bodajże do 1992 roku miały czarny przycisk od świateł awaryjnych, a późniejsze do końca produkcji miały pomarańczowy.
Koniecznie muszę wpisać to muzeum na listę miejsc do odwiedzenia w przyszłym roku 👍
Taniej będzie poszukać cieniasa na miescie😂😂😂
@witeksza915 Napisałem gdzieś że wybieram się tam dla Cinquecento?
@@grzegorzplewka5445 chcesz się spotkać z Graczyk iem? On stacjonuje gdzie indziej
@@witeksza915 Niekoniecznie szybciej.
Kilkanaście lat temu pożyczonym CC 700 uskuteczniałem swoją przeprowadzke.
Zrobił robotę, palił dużo, kłopot w tym że potrafił czuć wzniesienie, którego jeszcze nie było widać.
700 to była padaczka, jeździłem taka ,za to 900 już jakoś znośnie szła
700 to tragedia 900 to jest komfort
Świetny filmik. Myśmy mieli fiata cinquecento z szyberdachem w latach 2004 2016. Był bardzo wygodny.
To dobrze
@paweltodudek dzięki. W 2016 po wypadku został zezłomowany.
Dziękuję za recenzję Fiata Cinquecento, sentyment po latach powrócił. Pozdrawiam 👍👍
Mielismy nowego CC 900 w 93r.Alez to było zajebiste auto.Poza normalnymi wymianami eksploatacyjnymi nic sie nie zepsuło.
Jeden z Młodych Wilków w filmie Kiler-ów 2-óch grany przez Stefana Friedmann chwalił się "brawurową jazda samochodem cinquecento".
Lepsze umiejętności miał gwałciciel na zlecenie bez zlecenia też 😂
Miałam taki z 94 roku, zakupiony w 1999 jako pierwsze auto w życiu, jak ja się cieszyłem, że to nie maluch. Z tego co pamiętam to już był jeden kluczyk do wszystkich zamków, autko też było białe z uchylnymi tylnymi szybami.
Całkiem dobre wozy w porównaniu do tego co było w tamtych latach
"Etylina bezołowiowa" ;)
Po pierwsze Panie Graczyk super czapka. Też taką nosiłem pare lat😊 A dwa 900 fajne mocniejsze, tylko że miały jeden mankament zimą gorzej paliły to tam był jak dobrze pamiętam japoński gaźnik. I on na mrozie gorzej pracował, niż niemiecki w 700-setkach.
Kurcze szefie piękne stare samochody ,ja uwielbiam takie
Miałem jako pierwszy samochód. Dobrze go wspominam.
Bardzo stylowa czapka Panie Graczyk 😊
W Muzeum byłem, również polecam...ja mam 93r FSM i mam jeden kluczyk do wszystkiego,no dobra 2 bo drugi od blokady kierownicy ,którą otrzymałem w dniu zakupu od 1go właściciela;)
Tomku - jak nosisz czapkę z Orłem ( no nawet jeśli jest to Orzeł Służby Więziennej ) to noś ją proszę tak,żeby orzełek był na środku czyli tak jak się należy szacunkiem. Dzięki za kolejny ciekawy film choć marka ta nie należy do moich ulubionych.
Ale fajne,kiedyś widziałem dużego fiata jamnika w jakiejś gazecie i myślałem że to fotomontaż a to jednak serio istniał hehe
Ależ gruby ten polonez TSK :)
A Cinquecento z racji kształtu deski i boczka ma więcej miejsca niż seicento, kochane autko jeżeli nie zgniło
Cinquak podoba mi się bardziej niż Seicento. Pamiętam, że jednym z pierwszych nabywców Cinquaka była aktorka Bożena Dykiel.
Ja miałem Bisa. Poszedł 130/h kumpel mi Omegą mierzył bo w Bisie pokazywał prawie 140😊 Zostały mi po nim jeszcze 2 gaźniki.
Tomek, muszę Cie zmartwić, w moim FSM z 93, jeden kluczyk pasuje do wszystkich zamków.
Dokładnie. Kilka kluczyków to mieli ci co jak im zamek padł, to kupowali sam korek czy sam zamek z kluczykiem, i mieli po kilka kluczyków. A można było kupić po prostu komplet wkładek oryginalnych za 80zł i zmienić wszystkie w 1h. Ale byli tacy co chcieli przycebulić i potem stracić x godzin na wkładanie do zamków po kolei kluczyki i przypasowywać.:)
Mam cc700 o nr 31xxx. Rozebrałem I złożyłem mu silnik. Trochę go przestudiowałem. Wiem że blok z tłokami można użyć z bisa. Różni się system smarowania dlatego wał, pompa oleju zostaje z cinquecento. Głowica różni się wielkością zaworów ale na upartego kompletne głowice są zamienne. Dekiel alu zaworów z cc700 można użyć do bisa ale trzeba trochę podfrezować aby klawiatura nie uderzała w niego. Silnik bisa kręci się w prawo a cc700 w lewo dlatego jeśli chcesz przeszczepić 1.1 FIRE do CC to nie możesz go włożyć wzdłużne na skrzynię 700 bo będziesz miał 4 biegi do tyłu i jeden do przodu 😅
Za moich czasów to na te auto sie mówiło żelasko albo cienko cienko😊 fajne autko mogli byśmy znowu jakies mieskie autko własnego pomyslunku tym razem produkowac bylo by fajnie
Miał taki sam współczynnik oporu powietrza jak Audi 100, opór powietrzna miał mniejszy. Opór powietrza zależy między innymi od współczynnika oporu powietrza i powierzchni czołowej. Pozdrawiam
Jeździłem tym przez dwa lata, po maluchu, nexii, corolli - w żadnym z nich nie dałbym rady usiąść na fotelu pasażera z pełną miednicą prania wyjętego z automatu na kolanach.
miałem takiego z rocznika 93"Jużnie FSM ale reszta taka sama czyli brak klapki bez katalizatora i te samo wnętrze i jezdził ponad 120 tak koło 130 km/h trasa Olsztyn Elbląg kilka razy w tygodniu przez wiele lat, awaria raz alternator i łożyska kół do 140tytś km.fajne auto jak na swoje czasy
Sprostowanie! W Tychach w 1987r. nie zaczęła się żadna budowa zakładu produkcyjnego, bo fabryka stała tam już od 1975r. gdzie produkowano tam 126p.
byłem tam podczas wakacji i o boszz te wskii
Silnik to nie jest zmodernizowany maluch, to zmodernizowany bis. Biegi wchodzily pieknie tylko ten egzemplarz ma wyrobiony wybierak. Mialem z podobnym przebiegiem biegi wchodzily idealnie. Zegary te to zmodernizowane bisa a potem zupelnie inne ze wskazówkami podswietlanymi. Przelaczniki przy kierownicy pozniej tez byly czarne.
Miałem taki sprzęt, bardzo krótko na szczęście 😆
Na drugi rok wybieram się do muzeum Polskie drogi
Super film👍
Samą prawdę słyszę. Posiadałem dwa cinquecento,700 i 900.
Przesiadka z malucha to była zauważalna różnica. Najsłabszy punkt to silnik 700 ,popychacze zaworów,uszczelka pod głowicą, wałek rozrządu, jednak prawidłowe serwisowanie i rozsądna eksploatacja pozwalały przedłużyć jego żywotność.Dzisiaj nie chciałbym jeździć takim pudełkiem,natomiast wspominam dobrze tę konstrukcję,zwłaszcza model.900.
Gdy Graczyk trzyma poziom a reszta jutuberow motoryzacyjnych się nie zna
Mialem takie dodatkowo z zalozona instalacja lpg. To miało chyba z 8 koni mechanicznych na gazie :)
Mozna bylo teraz dalej robic te fiaty w Warszawie.Bo wszystko padlo i mielibysmy chociaz jeden polski samochod.😄🧡💚
ale,ze dalej robic Cinquecento w warszawie czy jak?
@@g.b79 Tak ,tylko wiadomo z lepszymi silnikami
Nie opłacało by się bo "kochana" unia europejska wymogłaby wiele zbędnego wyposażenia "poprawiającego bezpieczeństwo" i kosztowałby taki Cinquś z 70tys zł, czyli dużo drożej niż trzeba było zapłacić w 1998 roku za podstawową 700 Young, i nikt by go przez to nie kupił. Musiałoby takie Cinquecento kosztować około 52tys zł bo tyle wychodzi ze wskaźnika inflacji z 1998, że 20tys zł bo około tyle trzeba było wtedy zapłacić za Cinquecento dzisiaj jest to równowartość około 52tys zł. Także w realiach unii europejskiej i ich "genialnych" pomysłów jest to nierealne do osiągnięcia, żeby sprzedawać tak tani i prosty samochód.
@@zesesman acha🤣🤣🤣
Kolega z klasy w 92 roku miał takiego i w 4 osoby szło to 120 bez problemu. .W porównaniu z maluchem technologiczna przepaść.
Pamiętam przepinanie z 2na3 to czasem to byla ciężka sprawa 🤣,plus łamiące sie oparcia foteli przednich
Jeszcze jeden detal z pierwszych lat produkcji jest bardzo wyróżniający się, włącznik świateł awaryjnych był czarny, tak czarny. Wszystkie współczesne samochody mają w kolorze czerwonym.
Kiedyś w takim szafe zamkąlem z góry na katowickiej, był to slużbowy samochód a one są szybsze
Zamknąłem budzik takim. Licznikowe 160 na A2 ;)
Dzień dobry. A można by było zrobić odcinek o tym dużym fiacie ( jamnik , limuzyna😊) . Dziękuję i życzę wszystkim spokojnej niedzieli.
W lat 90tych pożyczalem Cienkiego kuzynowi jako ten lepszy na trase🤣On mial wtedy malucha...
Z tymi drzwiami cieniasa to zawsze było ciekawe jak, pasażer zazwyczaj starsza Pani z pełnym powerem otwierała drzwi i waliła w auto lub ścianę obok.
Dlatego były takie akcesoryjne gumy na rant drzwi 😂
Nie za bardzo kumam onanizacji do nr seryjnego , ale chyba jestem zbyt mało zboczony...
Muszę sprawdzić swój VIN, ej masz moja czapkę 😉
170/0,7=240 😊
Podwozia nie są numerowane.
Omylka kilka razy powtorzona, moze z przyzwyczajenia do samochodów na ramie?
No i Calibra to CX=026.
Cienias do współczesnego ruchu miejskiego 30km/h idealny!
Silnik 07 i kierowca też po 07 😜
Ja znam ludzie cisnęli 130 km/h Genetuje hałas podobny do 126 p bis a zwykłe 126p jest dużo głośniejsze od cc 700 bo ma silnik chłodzony powietrzem,a nie cieczą...
Ja miałem cieniola i był jeden kluczyk 93r tez fsm
Widać ubogą wersja, delux miał 4 ;)
@@samochodygraczykabardziej kwestia że te wkładki szybko się psuły.
Kupiłem ostatnio za 80 zł komplet wkładek z jednym kluczykiem włoskiej firmy do CC. Będę mieć dwa komplety po jednym kluczyku 😊
Proszę następny odcinek z tym maluchem z 1973 roku
Ehh Cienias to byly czasy
W sumie to też mam jakąś część z tego "rodzenstwa" fiata - coupe 16v turbo z vinem który kończy się na 1416
2:05 - nie no 127 to tak oficjalnie, 700 ed na weberze czyli 31 kucy osiągał 140-150 licznikowe, czyli realnie ponad 135 km/h.
Ja jezdze na daily cinquecento 700 119k przebiegu i biegi wchodza bardzo dobrze aż się dziwię,ze tak dobrze wchodza kazdy od strzala jak i wsteczny haha
Graczyk pokaż tego poloneza coupe na blachach TSK, piękny jest
Poprawnie nie podwozia tylko nadwozia bo to jest jedna całość nie jak amerykańskie na ramie gdzie można było zdjąć nadwozie 🤓🤓🤓🤓🤓
Cinquecento to pancerny pojazd ,rozjebawszy służby specialness.Ciekawe czy Kamaz jest pancerny?🤔
thx
Mieliśmy takiego fiata z 1995 r tylko ze się silnik zapalił i co ciekawe farba się opaliła ale ocynk nie i nie było na nim grama rdzy
To ja miałem taką 900 z taką inna klapka , dostala bajer szyberdach który cieknal ps jak wyśle nyner vin to da się sprawdzić który wyszedł w fabryce ? Raczej tak😊
W Cinguecento tył obcięto 🙂
Miałem takie CC 700 z polskim gaźnikiem z 94r. Jeden z najbardziej niezawodnych i ekonomicznych samochodów jakie miałem. Jak na lata 90 to był świetny samochodzik, szkoda, że ten segment samochodów nie jest już produkowany.
Witaj. Również i ja byłem posiadaczem Fiata CC700. Rocznik 1993. Niestety samochód bez przerwy się psuł. A najgorzej właśnie wspominam gaźnik, który był wadliwy i został wymieniony na nowy, troszkę mniej wadliwy. Samochód był głośny, powolny i usterkowy. Dużo lepiej sprawował się Fiat CC900. Pozdrawiam serdecznie.
A co z toyota Aygo, citroenem c1 i innymi?
Pan Graczyk nie darzył sympatią samochodzików cinquecento ale jak tu ich darzyć jak się woziło 2 litrową, granatowa w brokacie Granadą 😂
@@maciejjazdzyk6406 To jest wyższy segment.
Siedemsetka to najgorszy chłam, ja mialem jeszcze japonski gaznik , to w ogole masakra. No i oczywiscie uszczelka pod glowicą. Ja sie szybko pozbylem. Ale z wiekszym.silnikiem bym.kupil , bo do miasta auto bylo genialne i fajnie sie tym jezdzilo
Pamiętam jak Wiadomości informowały o produkcji nowego modelu.
Wtedy nie miał jeszcze nazwy więc na potrzeby informacyjne nazywano go '"X".
Tak.Ja juz klepie w garazu tabliczke do Syreny z nr.minus 000000000000000001🤣🤣
X169 zdaje sie
@@paweltodudek X1/79
👍
miałem takiego ze stycznia 1992 numer podwozia zaczynał sie chyba na 0003436.
Ja miałem 31404
Ostatnio widziałem na faceboku ze ktoś ma do kupienia ursusa 1204 z numerem 000001
Akurat z tymi kluczykami to dziwne, bo ja w swoim miałem normalnie wszystko jednym kluczykiem otwierane i da się kupić zestaw kluczyk plus 4 bębenki do zamków
Ośmioletnie dziecko. Do czego siądzie, musi driftować.
35 lat Cinquecento w 2026 roku.
Cześć Tomku
ZBIGNIEW - BRAWUROWA JAZDQ SAMOCHODEM CINQUECENTO 😂
Calibra Cx 0,26. Czuwaj
Jak jedzie tyłem?
@samochodygraczyka Kiedy zostala wprwadzona do produkcji byl to Weltrekord. Czuwaj dalej :-)
Kolejny kanał który trzeba spuścić. Już za dużo głupot.
1:45 Etylina bezołowiowa 😆
3:33 Cinquecento był to bardzo nowoczesny samochód 😆😆
5:15 Cx jak w Calibrze 😆😆😆
@apsurt
A może chodzi o wypromowanie kolejnego 'hajpu' na kolejne złomy.
Sztuczny Hype był na pierwsze polonezy, konieczne 2 lub 3- drzwiowe,
duże fiaty, był hajp na maluchy.
Teraz przyszła pora na zarobienie pieniędzy i zrobienie leszczy na "nowoczesnego i komfortowego Fiata'. 😂
Idę zobaczyć jakie numery mają moje "zabytki".
KIedy Star 660?????
witam mam większość blach do tego modelu
Każdy teraz z tej wawy robi sebsation na miarę lotu w kosmos ja jestem zdania że najpierw trzeba mieć niezbite dowody
Czapka - myślałem ze psy, a to gady.😂
Cc miało jeden kluczyk do wszystkiego a nie 4 jak twierdzi autor
Tyłobcięto. Pamiętam, ze krążył dowcip, że projekował go gej bo miał zrąbany tył.
po warszawce będzie co raz więcej wypływać numerów 01
w seiu skrzynka tak nie wejdzie do bagażnika
I cyk
Miałbym kupić auto i puźniej je oddać do jakiegoś muzeum żeby na nim zarabiali ???
co za bzdury opwiadacie ze 120 km nie da rade one ida jak dobry motor 130 bez problemóew 700 gosciu niewies co pitolisz mielismy tego sporo i smigało na giełdy niejeden maluch szedł 120 km jak dobry silnik rekordzista szedł 135 650
Posłuchaj co powiedziałem, dopiero potem się podniecaj.
Chyba z górki mierz na gpsie wtedy gadaj
Słabe. Bardzo słabe.
Szpileczka wbita w pana Mikiciuka
i dobrze !!!! niech mu wbijaja szpilki bo tylko on znajduje perelki a wydaje mi sie ze to tylko blaszka ...
Numer nadwozia 😉