0:43 "[...] i myślę, że..., że on patrząc na mnie, widzi po prostu w jakimś tam sensie siebie, sprzed iluś tam lat, co dla mnie jest - mi..., mi bardzo schlebia." Dodam jeszcze coś od siebie - myśle, że wszyscy ludzie uważają, że jestem zajebisty i oczywiście schlebia mi to XD
Nie zazdroszczę niczego nikomu, bo po prostu nie wiem jak to jest być kimś innym. Do Pana Adama nic nie mam i to co on wyprawia w górach jest wielkie bez wątpienia, gorzej z jego wypowiedziami i tylko o to mi w tym komentarzu chodziło. Słusznie zauważył na początku, że to pytanie nie jest do niego, ale już nie potrafił się powstrzymać przed "popłynięciem". Podobnie gdy skomentował nie tak dawno temu akcję ratowniczą mowiąc o dokonaniu niemożliwego.
On On Są lepsi I gorsi - ci co łażą po górach I ci co nie? Wzruszyłeś mnie, bo zdałem sobie sprawe, że wszystko co robimy w życiu, robimy dla rozgłosu, choćby wejście na Giewont. PS. Mam Tatry w nosie, bo za dużo tam turystów, zwłaszcza takich jak ty.
On On Jest nieskromny. Niestety robienie rzeczy niesamowitych w połączeniu z niezbyt doskonałym charakterem deprecjonuje te osiągnięcia. Dałem temu wyraz w komentarzu.
Bez Hajzera nie istnieje. Nawet Hajzer pod koniec życia miał już dość Bieleckiego i jego chorych ambicji. Dla mnie te coś nie istnieje. Ja bym nie zostawił nikogo za sobą tylko po to by zdobyć szczyt. nie o to tu chodzi .
A czy rozsądne było parcie na szczyt przez Berbekę i Kowalskiego, kiedy Bielecki i Małek już schodzili, a Ci widzieli, że odstają bardzo i mają niedoczas..?
andre47g Mógłbyś podać, kto i gdzie (jakieś odnośniki do przeczytania?) się potem wycofał ze swoich osądów? Nie słyszałam o tym, a bardzo mnie to ciekawi.
Skoro obaj (Berbeka i Kowalski) mieli słabe tempo, to powinni byli zawrócić, zamiast na siłę próbować zdobyć szczyt. Dziwne, że nikt nie krytykuje postawy Maćka.
właśnie panie Marku trafne spostrzeżenie widząc komentarze ludzi że bielecki kogoś zostawił to tylko potwierdza jaką głupotą i nie wiedzą ludzie się kierują były dwa zespoły adam zdobył szczyt z małkiem i to powinno zakończyć dalsze atakowanie szczytu cel został osiągnięty berbeka niestety chciał coś udowodnić i się przeliczył taki doświadczony wojownik ciekawi mnie dlaczego zostawił młodego pod wierzchołkiem rocky summit przeciez jest to w komunikacji radiowej z wielickim byli na szczycie a za chwilę młody nie mógł podejść pod rocky summit mówił że widzi berbekę to o co kaman myślę że wiedział w jakim stanie jest młody i ratował własne życie niestety popełnił błąd i wpadł do szczeliny nie rozumiem jak po 20 godz atakowania szczytu adam miał ratować młodego i berbekę zimą w karakorum powyżej 8000 tys
Berbeka i Kowalski powinni zawrócić do obozu. Nie byli w stanie wyjść i zejść bezpiecznie. Berbeka miał 59 lat, nie przeszedł żadnych testów wydolnościowych przed wyprawą. Powiedz mi, jak Bielecki miał znieść dwóch chłopów po 80kg będąc po 20 godzinnym wyjściu na szczyt? :)
![Krzysztof Wielicki o K2, Tomku Mackiewiczu i Denisie Urubko - Sektor Gości odc. 91 [cały wywiad]](http://i.ytimg.com/vi/20JrnDlGasg/mqdefault.jpg)
![Krzysztof Wielicki o K2, Tomku Mackiewiczu i Denisie Urubko - Sektor Gości odc. 91 [cały wywiad]](/img/tr.png)
Świetny wywiad. Adam klasa sama w sobie, Pan redaktor szacun za przygotowanie i prowadzenie wywiadu.
Wiecej takich ludzi!Profesjonalny prowadzacy,profesjonalny himalaista!Pelna kultura,rzeczowy,madry,ciekawy wywiad!Powodzenia Panie Bielecki!!!!
Hah. I dziś pokazali jak wiele się Adam nauczył. Adam i Denis jak dwa cyborgi. Bravo Panowie. Oczywiście Brava dla Batora I Tomali!
Fantastyczny wywiad. Dla takiego laika górskiego jak ja, to niesamowita dawka nowej wiedzy, mocno działająca na wyobraźnię.
Jesteście najlepsi. Powodzenia
Pomyśleć że 4 lata później razem z Denisem zapisze się na kartach historii. BRAWO!!!
Dali wirtuozowski koncert szybkosci 27 stycznia 2018. SUPER HEROES
Magia Magia nie znam gościa ale za wczorajszy wyczyn pełen szacun
orientuję się ktoś może gdzie można obejrzeć film Kanjendzonga north face expedition o którym wspominał Adam w swoim prelekcjach?
0:43 "[...] i myślę, że..., że on patrząc na mnie, widzi po prostu w jakimś tam sensie siebie, sprzed iluś tam lat, co dla mnie jest - mi..., mi bardzo schlebia."
Dodam jeszcze coś od siebie - myśle, że wszyscy ludzie uważają, że jestem zajebisty i oczywiście schlebia mi to XD
cóż, trudno Ciebie podziwiać za zazdrość jaką w sobie pielęgnujesz...
Nie zazdroszczę niczego nikomu, bo po prostu nie wiem jak to jest być kimś innym. Do Pana Adama nic nie mam i to co on wyprawia w górach jest wielkie bez wątpienia, gorzej z jego wypowiedziami i tylko o to mi w tym komentarzu chodziło. Słusznie zauważył na początku, że to pytanie nie jest do niego, ale już nie potrafił się powstrzymać przed "popłynięciem". Podobnie gdy skomentował nie tak dawno temu akcję ratowniczą mowiąc o dokonaniu niemożliwego.
On On
Są lepsi I gorsi - ci co łażą po górach I ci co nie?
Wzruszyłeś mnie, bo zdałem sobie sprawe, że wszystko co robimy w życiu, robimy dla rozgłosu, choćby wejście na Giewont.
PS. Mam Tatry w nosie, bo za dużo tam turystów, zwłaszcza takich jak ty.
On On
Jest nieskromny.
Niestety robienie rzeczy niesamowitych w połączeniu z niezbyt doskonałym charakterem deprecjonuje te osiągnięcia. Dałem temu wyraz w komentarzu.
Bielecki młody chłopak i to on bedzie najlepszy , urubko zamarznie powyżej 7700 jeśli mu nasi nie pomogą
Nie odbieram mu zasług, jest jednym z najlepszych w swojej branży ale ...ma bardzo irytujący głos i to zadufanie , nie da rady się tego słuchać
Bez Hajzera nie istnieje. Nawet Hajzer pod koniec życia miał już dość Bieleckiego i jego chorych ambicji. Dla mnie te coś nie istnieje. Ja bym nie zostawił nikogo za sobą tylko po to by zdobyć szczyt. nie o to tu chodzi .
ano Bracie... wiedza o tym co wydarzyło się na BroadPeak powinna być powszechniejsza... odsyłam: pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Kowalski_(wspinacz)
Byłes kiedyś powyżej 8000m ?
A czy rozsądne było parcie na szczyt przez Berbekę i Kowalskiego, kiedy Bielecki i Małek już schodzili, a Ci widzieli, że odstają bardzo i mają niedoczas..?
dodok7575 < Jak poświęcisz dla kogoś życie i będziesz już martwy, to Twoja gadka nie będzie tylko żałosnym pierdoleniem bzdur
andre47g Mógłbyś podać, kto i gdzie (jakieś odnośniki do przeczytania?) się potem wycofał ze swoich osądów? Nie słyszałam o tym, a bardzo mnie to ciekawi.
Kiedys jego ktos zostawi. Gory sie mszcza.
Skoro obaj (Berbeka i Kowalski) mieli słabe tempo, to powinni byli zawrócić, zamiast na siłę próbować zdobyć szczyt. Dziwne, że nikt nie krytykuje postawy Maćka.
właśnie panie Marku trafne spostrzeżenie widząc komentarze ludzi że bielecki kogoś zostawił to tylko potwierdza jaką głupotą i nie wiedzą ludzie się kierują były dwa zespoły adam zdobył szczyt z małkiem i to powinno zakończyć dalsze atakowanie szczytu cel został osiągnięty berbeka niestety chciał coś udowodnić i się przeliczył taki doświadczony wojownik ciekawi mnie dlaczego zostawił młodego pod wierzchołkiem rocky summit przeciez jest to w komunikacji radiowej z wielickim byli na szczycie a za chwilę młody nie mógł podejść pod rocky summit mówił że widzi berbekę to o co kaman myślę że wiedział w jakim stanie jest młody i ratował własne życie niestety popełnił błąd i wpadł do szczeliny nie rozumiem jak po 20 godz atakowania szczytu adam miał ratować młodego i berbekę zimą w karakorum powyżej 8000 tys
Berbeka i Kowalski powinni zawrócić do obozu. Nie byli w stanie wyjść i zejść bezpiecznie. Berbeka miał 59 lat, nie przeszedł żadnych testów wydolnościowych przed wyprawą. Powiedz mi, jak Bielecki miał znieść dwóch chłopów po 80kg będąc po 20 godzinnym wyjściu na szczyt? :)
@ grudzein - Lecz się na nogi bo na dekiel zdecydowanie za późno.
grudzein a co zrobił wczoraj urubko
ciekawe czy K2 szykuje na niego mroźną szczelinę :D przekonamy sie tej zimy ps. myślę ze znowu kogoś zostawi
Jak będzie zapierdalal na ślepo jak berebeka i kowalski wbrew zdrowemu rozsądkowi to jest duża "szansa".
Myśle ze możesz już zacząć żałować tego co napisałeś
I co teraz myślisz ? możesz się odnieść ?
No i co gnojku? Dalej ujadasz?
no teraz w chuj głupio dałem dupy Bielecki pokazał ze jest człowiekiem z zelaza szacun