Pracuje w gastronomi od 15 lat, w Polsce w Anglii czy w Niemczech obsłużyłem setki tysięcy stolików, i czasem w restauracji trzeba czekać nawet 33,5 minuty. Bo restauracja to nie fastfód, jak ktoś chce szybko to dzida do KFC czy innego Maca. To nie jest wina restauracji że chcieliście szybko zjeść, tam w kuchni pracują UWAGA ludzie którzy maja dwie ręce, jak ktoś na kuchni nie robił, to ciężko sobie zobrazować czasami. Porcja rzeczywiście śmiech na sali, jak dla dziecka.
Też pracuje w restauracji i masz racje. Tam gdzie pracuje trzeba czekać nawet 45 min no ale porcje są większe. Zawsze jak toś mówi że długo przecież to się robi w 10 min, to się gryzę w język aby nie powiedzieć "to zapraszam do maka albo kfc"
@@deadzio powiem ci tak pracuje w restauracji włoskiej. My makarony gotujemy na świeżo, bo jak masz wcześniej ugotowane to przy grzaniu go z sosem robi się za bardzo miękki. Sos też robi się na świeżo, no chyba że chodzicie do restauracji gdzie robią na tak zwane "odwal się", byle by wydać
Deadzio a jak makaron się skończył? Jak ktoś zapomniał? Bo jest tylko człowiekiem? Albo jak przypaliło coś? Albo prąd pierdolnął? Albo się nożem przeciął? I trzeba było najpierw opatrzyć ranę, a później gotować? Róże rzeczy się mogą wydarzyć i opóźnić zamówienie.
30 min to normalny czas oczekiwania w restauracji to nie fast food!!! Generalnie nie wiem jakiego typu jest to restauracja ale ponawiam 30 min to nie tragedia...
Jak mnie śmieszą te talerze z taką mikro wklęsłością :):) idealne dla osób w ostatniej fazie anoreksji... i jeszcze 26 zeta :) powiem tylko w dupach im się poprzewracało :) trzeba się trzymać od takich miejsc na kilometr
Szafa nie przeginaj 30 minut to jest nic,pewnie wszystko bylo swiezo przygotowane a nie makaron wstepnie podgotowany jak w niektorych miejscach.Racje masz co do napojow i do wielkosci porcji to nie jest jakas restauracja gourme zeby tak skompic. Jesli w innym miejscu przyniosa ci makaron po 15 minutach to na bank nie jest to swiezo przygotowane danie.
Też mnie mega wpienia, jak dają te talerze kapelusze z malutkim wyżłobieniem na 3 szczypty jedzenia.... 30min... na makaron ? xD tylko tak to skomentuję. Co do cen napoi w knajpach i ich litrażu, a racze mililitrażu ... to spuśćmy zasłonę milczenia... Niektórzy tu piszą, że 26zł i oczekiwania... no niestety niektórzy ludzie robią w tym kraju za 13zł na godzinę... czyli 2h zapierdzielania na gasztkę makaronu... Ludzie kochani miejmy trochę rozsądku w sobie. Szafa masz rację i piętnują taką politykę bo masz siłę przebicia. Dla jednych 30zł to nie dużo, a dla innych jest to bardzo znacząca kwota w ich skromnym budżecie.
alez masz racje za 26 zloty wrecz nalezy miec oczekiwania to nie hot dogi na stacji benzywnowej. skoro ludzie sami siebie nie szanuja i sie godza na takie restauracje i jeszcze tak wlasnie tlumacza ze to niby niegrogo, to ich tym bardziej nikt nie bedzie.
@@Xneutrone Dokładnie jak idę do restauracji i zamawiam jakieś danie/dania to chciałbym, żeby oprócz smaku było co zjeść... bo 26zł na przystawkę to mocno drogawo zważywszy, że nie jest to restauracja z gwiazdką Michelin
Faktycznie ten rachunek i porcja jakiś żart. Jak zobaczyłem to myślałem, że te talerze będą głębsze czy może to dopiero początek żeby już wam coś dać bo czekacie a prawdziwa porcja później. Niestety tak nie było, również byłbym niezadowolony.
Na rynku we Wrocławiu w prawie pustym lokalu czekałem kiedyś na pierogi 50minut. W międzyczasie resztka klientów wychodziła rezygnując z zamówień. Restauracja już nie funkcjonuje, ciekawe dlaczego....
czemu wy tak hejtujecie tego szafe nie rozumiem naprawde gosciu jest strasznie mily mowi co mysli i mam nadzieje ze ma wyjebane na takich ludzi jak wy eh Polacy jak komus cos lepiej wychodzi cebule musza odrazu sie przyczepic dupa boli :)
No to jest fakt. Ja do pracy zamawiam chińskie za 15 zł, porcja nie do zjedzenia 😀 I przyjeżdża w 25 minut, zrobienie i dojazd ;) Świeże gorące i smaczne :)
Te porcje makaronu na talerzach, to dla anorektyków chyba są. Bo człowiek przychodzi głodny, czeka pół godzin, dostaje na talerzu tyle co kot napłakał, i nie dość, że wychodzi nienajedzony, to w dodatku wkurwiony.
Byłem tam tydzień temu , czekałem krótko , makaron mi smakował , obsługa super . Jedyne co mi się nie podobało to ceny i słaba wizja karty z małą ilością szczegółów
Jak ja robilem w restauracji to gotowalismy rano makaron na caly dzien taki lekko niedogotowany i tylko na 1-2 minuty do cieplej wody potem, sosik i gotowe gora 10 minut jak , jest malo roboty to nawet w 5 mozna ;)
Wątpię że oni robią inaczej :D przecież nikt by nie gotował takiej małej ilości makaronu, tylko tak jak mówisz "odgrzewali". Ale co robić 30 min jak dwa stoliki osób na krzyż? 😂
Co do wielkości dania to pełna zgoda to porażka ale co do czasu oczekiwania to kompletnie nie zgodzę się. Jeśli uczęszcza się do fast foodów to czlowiek przyzwyczajony jest do szybkiej realizacji zamówienia w kilka minut. W prawdziwej restauracji czeka się nawet 45 minut a czasem i dluzej na danie w zaleznosci od jego specyfiki. Jesli chce się zjeść szybko i czekać 10 czy 15 minut na zamówienie to chyba ktoś pomylił lokale bo w prawdziwej restauracji gdzie się naprawdę gotuje to nie realne no chyba że w lokalu gdzie się tylko podgrzewa i odgrzewa. Inna kwestia to zamawianie przystawki przed głównym daniem wtedy nie odczuwamy tak tego czasu . W sumie dobrym pomysłem dla nieświadomych osób jest umieszczenie w karcie informacji o srednim czasie oczekiwania.
Ale taki makaron w takiej ilości nie wymaga tak długiego czasu przygotowania. Jakby to było jakieś mięso czy coś to wtedy czas oczekiwania może się wydłużyć.
Polacy nie piją wody z kranu bo ma bakterie! Serio, sprzedaje produkty filtrujace i słyszę takie rzeczy. Do butelek z filtrem wlewaja dziecku Cisowianke bo nie wiadomo co to w tym kranie się czai.
Szafa uwielbiam Cie i szanuje ale 27 minut po zamówieniu ty chcesz wychodzic.. No juz kur... Nie przesadzaj (Jesten kucharzem w restauracji wloskiej) pozdrawiam
No właśnie jesteś kucharzem i twierdzisz, że przygotowanie makaronu w pół godziny to spoko czas? Przecież w ten czas co ugotujesz makaron masz już zrobiony sosik na patelni i cała resztę, potem to wrzucasz razem i mieszasz. Gdzie masz karwa pół godziny? (w czasie małego ruchu) Słaba kucharka z ciebie książę :D
Jeżeli lokal jest na Sienkiewicza, to nie dziw się, że są takie ceny za napoje. 6 lat temu płaciłem tam za lokal 90 m kw. prawie 9k miesięcznie, teraz pewnie kosztowałby 15k.
Kurde, liczyłem, że będzie Vlog a nie 13 minut narzekania. No czekałeś długo, no mała porcja, ok ale ile można się podniecać? Trzeba było wyjść po 15 minutach, mogłeś też wyjść przed zjedzeniem jak otrzymałeś porcję.
Po co komu niedziele niehandlowe? Pracujesz na pełny etat to powinieneś mieć ustawowo wolne 2 weekendy w miesiącu. Pracujesz dorywczo w weekendy, bo studiujesz to sobie pracuj. Co daje ludziom ustawowo wolna niedziela jak przez to w sobotę do 23:00(plus sprzątanie po zamknięciu) musi być na sklepie pełna zmiana. Jeśli ktoś potrzebuje dorobić w weekend to po tej ustawie zostaje około połowy etatów. Zamiast dawać ludziom możliwości to wprowadza się zakazy. Jak dla mnie to nietrafione rozwiązanie od samych podstaw i bardziej podlizywanie się kościołowi niż wyjście na przeciw oczekiwaniom ludzi.
Wg mnie macie racje, jak zobaczyłem porcje to śmiechłem troszke, nawet jeżeli dobre to w przyzwoitej restauracji taka porcja max 17zł a nie 30+, może gdyby te dwie porcje złączyć w jedną to byłoby git w stosunku cena/ilosc. Jem na miescie w wawie praktycznie codziennie i za 30zł+ oczekiwałbym czegoś więcej.
Mogli problem niedzieli rozwiązać inaczej Pracownicy powinni mieć możliwość 2 wolnych niedzieli, pracownicy by się zmieniali, a sklepy byłyby czynne...
Gdyby dali duży widelec to pewnie dałoby się zjeść na jeden raz... W każdej gastronomii powinna być podana GRAMATURA, a najlepiej zdjęcia wybranych potraw. Na szczęście coraz częściej się z tym spotykam i nie zamawiam nigdy w nowych miejscach jeśli tego brak, po tym jak dostałem porcje jakieś 50-70 g KURCZAKA z około 50g frytek.
To wg. Ciebie Szafa 30min oczekiwania to długo? Ja bym powiedział, ze to czas który trzeba poczekać w wiekszosci restauracji na otrzymanie posiłku, nic nadzwyczajnego (no chyba ze restauracje porównujesz z jakims fastfoodem), a afera jakbyście czekali 1,5h :p Reszty zastrzeżeń się nie czepiam.
Ok rozumiem, że długo i mało ale tak to wygląda w "lepszych" restauracjach. Jeśli chcieliście tanio, dużo i szybko to mogliście do baru mlecznego pójść :D
I powinniśmy chodzić do restauracji z własną wagą aby kontrolować zgodność z opisem? Każda knajpa powinna klienta traktować jak pracodawcę a nie jak debila. To by wystarczyło.
PRzecież nie ma przymusu pracy. Jak nie pasuje praca w niedziele to można się zatrudnić tam gdzie się w niedziele nie pracuje. Problemów ze znalezieniem pracy aktualnie brak .
@@aniaania1472 dla wielu ludzi jest to problem bo w większosci rynek pracy oferuje prace weekendowa i stale to narasta więc dla wszystkich wolnych weekendów nie wystarczy
Raz w Katowicach czekałem 75 min na jedzenie, zrobiłem taki dym, że za obiad na 4 osoby, rachunek bodajże +-200 zł zapłaciłem 7 zł za wodę tylko, odrazu sie "odbraziłem" na lokal 😁
Szafa już są 100 ml butelki dostępne od baaardzo dawna i to nawet po 6 zł, co więcej nawet smakowo dopasujesz je sobie, fakt minus taki, że obecnie po za lokalem musisz nabyć, ale dla chcącego nic trudnego :p
5 ปีที่แล้ว +8
Na samym początku byłem też mocno poirytowany nie handlową niedzielą. Ale z czasem zacząłem doceniać ten luz na mieście czy wolny parking pod galerią (mam tam siłownię). No i fajnie, że ludzie pracujący w tych centrach mogą chociaż sobie w niedzielę odpocząć. To tak tylko gwoli zastanowienia.
We Włoszech zazwyczaj makaron bierze się jako pierwsze danie albo przystawkę a potem zamawia się zazwyczaj drugie danie główne. 30 minut na danie w restauracji to nie jest długi czas oczekiwania.
Jak się większość czasu żre w fast foody to pół godziny jak miesiąc trwa, na dobre jedzenie trzeba poczekać, a pół godziny to nie jest wcale tak długo.
film poszedł z automatu, nie wybierałem, nie czytałem tytułu, leciał na drugim ekranie, ale pierwsze co pomyślałem patrząc na te porcje że to.. żenada, no jakbym dostał dwie garstki makaronu za 70zł (czy tam 64) to nie wiem czy bym taki spokojny był 😂
I co więcej,jeżeli chcesz się najeść to w ekskluzywnej restauracji zamawiasz starter,danie główne i deser,w Polsce jest przyjęte-oj Stachu porcja była zajebista,najadłem się jak świnia,we trzech byśmy tego nie zjedli
Odpowiadając co po niektórym... To, że teraz tak u nas w restauracjach jest nie znaczy, że tak powinno być... Klient nie powinien czekać dłużej a niżeli 15 - 20 minut w zależności od stopnia złożoności zamówienia. W moim przypadku miałem podobnie ze stekiem w jakże drogiej i wykwintnej restauracji, raz, że przynieśli mi kapcia o nieodpowiednim stopniu wysmażenia, dwa jego wielkość wystarczyła na 4 kęsy, trzy to czekanie ponad 40 minut i za tą przyjemność 120 zł, no poczułem się jak by mi ktoś w mordę strzelił... Od tego momentu unikam takich restauracji. W innych krajach nie spotkałem się z czymś takim, z restauracji wychodzi się najedzonym i uśmiechniętym a nie wkur****** i głodnym...
Dziwna jest Polska? Ja ponad 25 lat kucharzem na west jestem ale mało kto wie jak ciężki i wymagający to zawód ponadto presja i Stress a ci jak chcą szybko no jak nazwa wskazuje do fast food i tyle😵
Szafa Ty pomyśl o knajpie ,takie Jedzenie u szafy po trakich kulinarnych doświadczeniach samą nazwą by się już broniło i robiło reklamę Pozdrawiam z Grudziądza
Aż muszę skomentować ... Od kiedy makaron w kuchni włoskiej to danie główne? Primo piatto - pierwsze danie. Potem się je secondo piatto. Włosi jedzą makaron tak jak Polacy zupę przed drugim daniem. Jakbyś się zapchał makaronem to byś miejsca nao drugie nie miał . Pół godziny czekania - da się przeżyć ... A cena być może na Polskę za wysoka ... Ale chcieliście Europy to macie
a wystarczylo obok podac gramature 100 gram - i juz byloby wiadomo ze sie nie najemy . Mieszkamy gdzie mieszkamy i powinnismy stosowac nasze normy - bo ta restauracja ma tyle z wloskiej co nic. Wszyscy pracownicy poczawszy od kelnerow po kucharza to Polacy
Ludzie chca kupowac w niedziele ale pracowac nie chca chyba ze jakies dodatki do pensji dzadza. Wydaje mi sie ze nie jest to trudne do zrozumienia. Porcja faktycznie dziecięca 😉
Nie rozumiem , tacy Niemcy (najwieksza gospodarka EU ) lub taka Austria wszystko w niedziele zamknięte bez wyjatku. Wszyscy chodzą na spacery siedzą w Knajpach piją piwo ( 0,5 Promila można mieć ) nikogo sraka nie boli :p a tu wkurwienie bo nie udało się po nie udanej kolacji na zupeczke do Nordfisha wstąpić:D boszzzzzeeeee
"....wszystko w niedziele zamknięte bez wyjatku. Wszyscy chodzą na spacery siedzą w Knajpach piją piwo..." To jak? Wszystko jest zamknięte czy jednak nie ? :thonk:
tak bo tych co w niedzielę wam auto do pełna zaleją do rachunku dopiszą 0,7 i fajki wam nie żal ale tych co spodnie na dupę sprzedadzą już tak śmieszni jesteście
Ja proponuję zawsze się dopytywać ile danego dania jest wagowo. Ja tak często robię w knajpach i w 8/10 przypadkach dostaje info. A, że mniej więcej wiem ile wagowo muszę zjeść żeby nie być głodny i wku**iony to jak się dowiem to decydujemy czy zostajemy czy wychodzimy. Ale fakt za prawie 6 dych to objedlibyście się na chacie do porzygania ;-))
Nie tyle co szczęśliwych ale tymczasowo uszczęśliwionych uzależnionych od kupowania ! W Niemczech nikt nie ma problemu z powodu niedzieli bez handlu ... masz czas dla siebie dla rodziny na spacery i odpoczynek a nie zajadanie kolejnych kaloriii
Marcin, wydaje mi się że tu nie chodzi o odbieraniu ludziom przyjemności zakupów w niedzielę, bardziej chodzi o ludzi którzy muszą przyjść w niedzielę do pracy.....
A nie lepiej wrzucić do kodeksu pracy żeby każdy pracownik miał minimum 2 niedziele wolne? Sklepy mogą być wtedy otwarte a pracownicy mogą spędzić czas z rodziną, iść do kościoła etc.
@@romek69 No właśnie, przecież jakby się dwie duże firmy w każdym mieście umówiły, że w pierwszą i trzecią niedzielę otwarta jest Biedronka, a w drugą i czwartą np. Lidl to obie firmy by na tym zyskały. Ale taki ten piękny, upośledzony kraj mamy.
Ogolnie sklepy z tej niehandlowej nd mają tylko zyski. Sprzedaż pozostała na tym samym poziomie lub nieznacznie wzrosla, a pracownicy pracuja 3dni krócej w miesiącu :)
Są grupy ludzi których pracy w niedzielę wykluczyć się nie da, może się myślę ale strażacy, pielęgniarki, policjanci... Dostają swoje dodatki za pracę w niedzielę i święta, takie dodatki otrzymują również pracownicy produkcji, oraz niektórzy pracownicy stacji paliw pracujący w systemie 4 brygadowym. Moim zdaniem powinny być się niedzielę handlowe w miesiącu i git.
Sklepy w których można kupić spawarkę, stek z krokodyla, kredens ... są otwarte od pon. do soboty do godziny 21-22. Niektóre 24h. Wszystkie urzędy /ministerstwa/administracja 8-16 od pon. do piątku!!!!!!!!!!!!!! Instytucje prowadzone za Wasze pieniądze i dla Was w których chcąc coś załatwić musicie się zwalniać z pracy gdzie na każde zapytanie/podanie na odpowiedz czeka się 14/30/60 dni. Kłóćcie się dalej o markety niech biedne zagraniczne firmy troszkę zarobią.
@@adekv121 piszę z pracy, pracuje w weekendy, święta itd. od 6 lat i uważam, że Ci co chcą te wolne niedziele narzucać innym tylko dlatego, że sami sobie o to nie potrafią zadbać to ludzie z mentalnością sługusów i niewolników, jeszcze trochę, wyjście do kibla trzeba będzie im ustawa regulować, tak są niesamodzielni... a mnie w niehandlowych niedzielach najbardziej wkurzają zamknięte markety budowlane... sporo remontuję i już kilka razy miałem tak, że remont stoi cały dzień, bo się zjarala szlifierka, czy młóto wiertarka, a mało kto kupuje takie sprzęty na zapas ps. ustawowo przypada mi jedna wolna niedziela w miesiącu, więc trochę ich już przepracowałem przez te kilka lat i się nie sram jaki to ja biedny, do pracy zmuszają, a ja oferma nie potrafię zgłosic wcześniej, że potrzebuje jakiś dzień wolny... ludzie niesamodzielni niczym homo sovieticus
Jak narzekać na to że za długo to po 1 lepiej iść sobie na typowego kebaba byle co za byle jaka cenę ale ważne że taniej i można napchać się do syta, po 2 a propo handlowej niedzieli czy niedzieli nie handlowej , to ile jest aut pod hipermarketami czy galeriami handlowymi pokazuje tylko to jak nisko upada społeczeństwo , że zamiast zrobić coś konstruktywnego dla siebie to jada do galerii która i tak już znają na pamięć ale i tak tam pojadą .
ja tam lubię podjechać do galerii gdzie mam wszystkie sklepy w kupie, tym bardziej, że nie musisz milion razy szukać miejsca i nie, nie jestem typem spacerowicza galeryjnego
Ja tam wolę pracować w weekendy i mieć wolne w tygodniu bo wszystko załatwię 😁 pracuje w fastfoodzie i nie przeszkadza mi praca nawet święta czy w wigilię. Ludzie myślą że wszystko im się należy od ręki bo wydali 70 zł 😆 jak szafa się spytał czy jakiś bonus będzie za czekanie to się zaśmiałem normalnie 😂 Rozumiem jakbyście tyle czekali w Maku to zawsze jakieś ciastko dają ale w prawdziwej restauracji takie pytanie? W sumie jakbym zobaczył że za makaron ponad 20 zł miałbym zapłacić to wolałbym sam ugotować w domu. Zamiast talerza to garnek powinni postawić na stole z makaronem i koryto piękne by było.
@@gregor9916 Dokładnie... Wtedy restauracje mają duży ruch i można się spodziewać tego, że będzie się dłużej czekało, ale nie w dzień powszedni, kiedy nie ma ruchu.
Nie no 30 minut to tragedii nie ma. Zdarza mi się w Pizza Hut na zamówienie tyle czekać (sytuację ratuje bar sałatkowy)!. Edit: Okej, no w sumie mogli uprzedzić o czasie oczekiwania jak na takie zamówienie ;)
Paweł Z na Teneryfie czekałem z godzinie na obiad, jeżeli jest ludzi dużo, albo ma to być podane w jakiś dobry sposób to się trochę czeka, i już. Zawsze można spytać się o czas oczekiwania, ja 10 minut to na Burger Kinga czekam czasami..
a i we wloskiej restauracji czy nawet tratori to dadza jakies pieczywko czy czos do pogryzienia z oliwa i sosem balsamicznym zwykle i raczej za free, wczoraj z Medionalnu wrocilem :)
@@andrzejpanasiewicz3642 nie fan cenzury, tylko czytając te komentarze stwierdzam, że to nie jest dobre medium wymieniana informacji(Na tym kanale). Więc zamykam się xD
Uważam że 30 minut to nie jest długi czas chcesz szybko idź do Żabki na hotdoga.
Ilość przynajmniej na filmie rzeczywiście relatywnie do ceny skandal.
Też się dziwię, 30 minut to w miarę normalny czas.
Jakby było 50 minut to rozumiem, bo już słabo, wyszedłbym, ale 30 minut to pikuś.
@@adamz2221 tak dokładnie jest chyba że idziesz do restauracji i liczysz na danie z mikrofalówki
Pracuje w gastronomi od 15 lat, w Polsce w Anglii czy w Niemczech obsłużyłem setki tysięcy stolików, i czasem w restauracji trzeba czekać nawet 33,5 minuty. Bo restauracja to nie fastfód, jak ktoś chce szybko to dzida do KFC czy innego Maca. To nie jest wina restauracji że chcieliście szybko zjeść, tam w kuchni pracują UWAGA ludzie którzy maja dwie ręce, jak ktoś na kuchni nie robił, to ciężko sobie zobrazować czasami. Porcja rzeczywiście śmiech na sali, jak dla dziecka.
Myślę że jakby dostali normalną porcję to by nie narzekali na czas oczekiwania
Pan Nelon myśle ze tak, dorzuciłbym im sznapsa i wyszli by zachwyceni
Też pracuje w restauracji i masz racje. Tam gdzie pracuje trzeba czekać nawet 45 min no ale porcje są większe. Zawsze jak toś mówi że długo przecież to się robi w 10 min, to się gryzę w język aby nie powiedzieć "to zapraszam do maka albo kfc"
@@deadzio powiem ci tak pracuje w restauracji włoskiej. My makarony gotujemy na świeżo, bo jak masz wcześniej ugotowane to przy grzaniu go z sosem robi się za bardzo miękki. Sos też robi się na świeżo, no chyba że chodzicie do restauracji gdzie robią na tak zwane "odwal się", byle by wydać
Deadzio a jak makaron się skończył? Jak ktoś zapomniał? Bo jest tylko człowiekiem? Albo jak przypaliło coś? Albo prąd pierdolnął? Albo się nożem przeciął? I trzeba było najpierw opatrzyć ranę, a później gotować? Róże rzeczy się mogą wydarzyć i opóźnić zamówienie.
30 min to normalny czas oczekiwania w restauracji to nie fast food!!! Generalnie nie wiem jakiego typu jest to restauracja ale ponawiam 30 min to nie tragedia...
Jak mnie śmieszą te talerze z taką mikro wklęsłością :):) idealne dla osób w ostatniej fazie anoreksji... i jeszcze 26 zeta :) powiem tylko w dupach im się poprzewracało :) trzeba się trzymać od takich miejsc na kilometr
pierwsze co mi przyszło do głowy jak te talerze zobaczyłem to minigolf XD
Szafa pamiętasz że masz na strychu maszynę do ćwiczeń? ;)
Szafa nie przeginaj 30 minut to jest nic,pewnie wszystko bylo swiezo przygotowane a nie makaron wstepnie podgotowany jak w niektorych miejscach.Racje masz co do napojow i do wielkosci porcji to nie jest jakas restauracja gourme zeby tak skompic.
Jesli w innym miejscu przyniosa ci makaron po 15 minutach to na bank nie jest to swiezo przygotowane danie.
Też mnie mega wpienia, jak dają te talerze kapelusze z malutkim wyżłobieniem na 3 szczypty jedzenia.... 30min... na makaron ? xD tylko tak to skomentuję. Co do cen napoi w knajpach i ich litrażu, a racze mililitrażu ... to spuśćmy zasłonę milczenia... Niektórzy tu piszą, że 26zł i oczekiwania... no niestety niektórzy ludzie robią w tym kraju za 13zł na godzinę... czyli 2h zapierdzielania na gasztkę makaronu... Ludzie kochani miejmy trochę rozsądku w sobie. Szafa masz rację i piętnują taką politykę bo masz siłę przebicia. Dla jednych 30zł to nie dużo, a dla innych jest to bardzo znacząca kwota w ich skromnym budżecie.
alez masz racje za 26 zloty wrecz nalezy miec oczekiwania to nie hot dogi na stacji benzywnowej. skoro ludzie sami siebie nie szanuja i sie godza na takie restauracje i jeszcze tak wlasnie tlumacza ze to niby niegrogo, to ich tym bardziej nikt nie bedzie.
@@Xneutrone Dokładnie jak idę do restauracji i zamawiam jakieś danie/dania to chciałbym, żeby oprócz smaku było co zjeść... bo 26zł na przystawkę to mocno drogawo zważywszy, że nie jest to restauracja z gwiazdką Michelin
Faktycznie ten rachunek i porcja jakiś żart. Jak zobaczyłem to myślałem, że te talerze będą głębsze czy może to dopiero początek żeby już wam coś dać bo czekacie a prawdziwa porcja później. Niestety tak nie było, również byłbym niezadowolony.
Za 15zl zamawiam większą porcję do pracy. Macie rację.
@@agatta6353 Może ty jesz z "michy" . Ja zamawiam z restauracji.
Wcale sie nie dziwie Kasandrze ze sie wkurwiła bo ta porcja była smiesznie mała.
Jakby pisali w karcie ile waży porcja, nie byłoby pretensji bo wiadomo co się bierze.
Na rynku we Wrocławiu w prawie pustym lokalu czekałem kiedyś na pierogi 50minut. W międzyczasie resztka klientów wychodziła rezygnując z zamówień. Restauracja już nie funkcjonuje, ciekawe dlaczego....
czemu wy tak hejtujecie tego szafe nie rozumiem naprawde gosciu jest strasznie mily mowi co mysli i mam nadzieje ze ma wyjebane na takich ludzi jak wy eh Polacy jak komus cos lepiej wychodzi cebule musza odrazu sie przyczepic dupa boli :)
No to jest fakt. Ja do pracy zamawiam chińskie za 15 zł, porcja nie do zjedzenia 😀
I przyjeżdża w 25 minut, zrobienie i dojazd ;)
Świeże gorące i smaczne :)
Te porcje makaronu na talerzach, to dla anorektyków chyba są. Bo człowiek przychodzi głodny, czeka pół godzin, dostaje na talerzu tyle co kot napłakał, i nie dość, że wychodzi nienajedzony, to w dodatku wkurwiony.
Jak za 26zł to porcje małe
Zajebista recenzja 😁😁😁😁👍
Reklama udana restauracji.
Byłem tam tydzień temu , czekałem krótko , makaron mi smakował , obsługa super .
Jedyne co mi się nie podobało to ceny i słaba wizja karty z małą ilością szczegółów
Jakieś eleganckie te porcje makaronu, dla szlachty do dziobania widelcem - czyli super małe.
Jak ja robilem w restauracji to gotowalismy rano makaron na caly dzien taki lekko niedogotowany i tylko na 1-2 minuty do cieplej wody potem, sosik i gotowe gora 10 minut jak , jest malo roboty to nawet w 5 mozna ;)
Wątpię że oni robią inaczej :D przecież nikt by nie gotował takiej małej ilości makaronu, tylko tak jak mówisz "odgrzewali". Ale co robić 30 min jak dwa stoliki osób na krzyż? 😂
Bo tak się robi na całym świecie. Popieram Amen!
ciekawe bo Pascal Brodnicki robi sos bolognese półtorej godziny w kontrze do tego co Kasandra twierdzi
Zakładasz że dla każdego klienta zaczynają robić sos od zera? W jednym garze jst makaron a w drugim sos. Wystarczy połączyć i zaserwować klientowi.
@@aniaania1472 wiadomo że brodnicki robi od podstaw nie rozumiesz odniesie sprawdź co mówiła Kasandra że robi się szybciej sos niż makaron gotuje
Pascal nie jest Włochem, a Kasandra mówiła o Włochach, a nie Francuzach.
26 zł za tak rekordowo małą porcje ??? To jakis mega zart 🤣🤣🤣🙈
Co do wielkości dania to pełna zgoda to porażka ale co do czasu oczekiwania to kompletnie nie zgodzę się.
Jeśli uczęszcza się do fast foodów to czlowiek przyzwyczajony jest do szybkiej realizacji zamówienia w kilka minut.
W prawdziwej restauracji czeka się nawet 45 minut a czasem i dluzej na danie w zaleznosci od jego specyfiki.
Jesli chce się zjeść szybko i czekać 10 czy 15 minut na zamówienie to chyba ktoś pomylił lokale bo w prawdziwej restauracji gdzie się naprawdę gotuje to nie realne no chyba że w lokalu gdzie się tylko podgrzewa i odgrzewa.
Inna kwestia to zamawianie przystawki przed głównym daniem wtedy nie odczuwamy tak tego czasu .
W sumie dobrym pomysłem dla nieświadomych osób jest umieszczenie w karcie informacji o srednim czasie oczekiwania.
Ale taki makaron w takiej ilości nie wymaga tak długiego czasu przygotowania. Jakby to było jakieś mięso czy coś to wtedy czas oczekiwania może się wydłużyć.
można czekać i 2h ale powinni poinformować o tym :)
Mówimy o makaronie z sosem w prawie pustej knajpie - 33 minuty czekania jest OK?
jak konsument wychodzi głodny . to już nigdy nie przyjdzie ... porcja kosztowo to 3 zł .... 70 dych i głodni wychodzisz .... szkoda gadać
Myślę Szafa że kieleccy restauratorzy boją się ciebie niczym Magdy Gessler😀
zgadzam sie w 100%. Nie rozumiem czemu nie można podawać wody filtrowanej/kranówki za darmo jak ma to miejsce w innych krajach
Hajs musi się zgadzać ;)
Polacy nie piją wody z kranu bo ma bakterie! Serio, sprzedaje produkty filtrujace i słyszę takie rzeczy. Do butelek z filtrem wlewaja dziecku Cisowianke bo nie wiadomo co to w tym kranie się czai.
Dziękuję za film ☺️
26 PLN za takie małe danie? Szkoda było talerz brudzić... Dramat !!!
Szafa uwielbiam Cie i szanuje ale 27 minut po zamówieniu ty chcesz wychodzic.. No juz kur... Nie przesadzaj (Jesten kucharzem w restauracji wloskiej) pozdrawiam
No właśnie jesteś kucharzem i twierdzisz, że przygotowanie makaronu w pół godziny to spoko czas?
Przecież w ten czas co ugotujesz makaron masz już zrobiony sosik na patelni i cała resztę, potem to wrzucasz razem i mieszasz. Gdzie masz karwa pół godziny?
(w czasie małego ruchu)
Słaba kucharka z ciebie książę :D
Ł. Sarunia a ja jako kelner Ci mówię „gdzie jest moja pasta na trójkę tam siedzi Szafa‼️ ogień już czeka 27 minut 😂😂😂
Jeżeli lokal jest na Sienkiewicza, to nie dziw się, że są takie ceny za napoje. 6 lat temu płaciłem tam za lokal 90 m kw. prawie 9k miesięcznie, teraz pewnie kosztowałby 15k.
Kurde, liczyłem, że będzie Vlog a nie 13 minut narzekania. No czekałeś długo, no mała porcja, ok ale ile można się podniecać? Trzeba było wyjść po 15 minutach, mogłeś też wyjść przed zjedzeniem jak otrzymałeś porcję.
Po co komu niedziele niehandlowe? Pracujesz na pełny etat to powinieneś mieć ustawowo wolne 2 weekendy w miesiącu. Pracujesz dorywczo w weekendy, bo studiujesz to sobie pracuj. Co daje ludziom ustawowo wolna niedziela jak przez to w sobotę do 23:00(plus sprzątanie po zamknięciu) musi być na sklepie pełna zmiana. Jeśli ktoś potrzebuje dorobić w weekend to po tej ustawie zostaje około połowy etatów. Zamiast dawać ludziom możliwości to wprowadza się zakazy. Jak dla mnie to nietrafione rozwiązanie od samych podstaw i bardziej podlizywanie się kościołowi niż wyjście na przeciw oczekiwaniom ludzi.
Szafa, przecież ty kiedyś mówiłeś że zrobienie steka czy jakiejś kanapki to 6h. To te 30 minut nie wygląda tak źle.
Koloryzował żeby lepiej wyjaśnić o co mu chodzilo... Ale to widocznie za malo, bo i tak ktos sie uczepi xd
Wg mnie macie racje, jak zobaczyłem porcje to śmiechłem troszke, nawet jeżeli dobre to w przyzwoitej restauracji taka porcja max 17zł a nie 30+, może gdyby te dwie porcje złączyć w jedną to byłoby git w stosunku cena/ilosc. Jem na miescie w wawie praktycznie codziennie i za 30zł+ oczekiwałbym czegoś więcej.
Zgadzam się z Kasandrą, porcja masakra, jak by było do 15zł, ok... + czas oczekiwania...
Mogli problem niedzieli rozwiązać inaczej
Pracownicy powinni mieć możliwość 2 wolnych niedzieli, pracownicy by się zmieniali, a sklepy byłyby czynne...
Gdyby dali duży widelec to pewnie dałoby się zjeść na jeden raz... W każdej gastronomii powinna być podana GRAMATURA, a najlepiej zdjęcia wybranych potraw. Na szczęście coraz częściej się z tym spotykam i nie zamawiam nigdy w nowych miejscach jeśli tego brak, po tym jak dostałem porcje jakieś 50-70 g KURCZAKA z około 50g frytek.
To wg. Ciebie Szafa 30min oczekiwania to długo? Ja bym powiedział, ze to czas który trzeba poczekać w wiekszosci restauracji na otrzymanie posiłku, nic nadzwyczajnego (no chyba ze restauracje porównujesz z jakims fastfoodem), a afera jakbyście czekali 1,5h :p Reszty zastrzeżeń się nie czepiam.
Mi się wydaje, że czasami to cytryna dostaje więcej do michy niż oni dzisiaj zjedli :D
Ok rozumiem, że długo i mało ale tak to wygląda w "lepszych" restauracjach. Jeśli chcieliście tanio, dużo i szybko to mogliście do baru mlecznego pójść :D
W „lepszych” restauracjach tez się tyle nie czeka gdy restauracja jest pusta
Przy każdym daniu w karcie powinna być podana gramatura.
I powinniśmy chodzić do restauracji z własną wagą aby kontrolować zgodność z opisem?
Każda knajpa powinna klienta traktować jak pracodawcę a nie jak debila. To by wystarczyło.
Jak ja bym chcial miec takie problemy zyciowe 🤣🤣🤣
13:20 uśmiałem się hehehehe
no można się zdenerwować po otrzymaniu obiadu w naparstku .
bo to były makaronowe momenty :P hahaha
Ty się Marcinku ewidentnie pchałeś w gips. Dyskusje z głodną Kasandrą to jak grzebanie przy bombie było. Cud , że przeżyłeś.
To prawda he he he. Pozdro dla Kasi. Doskonale ją rozmumiem
ci co w niedzielę na zakupy to moze i zadowoleni, Szafa zatrudnij się w takiej korporacji i pracuj w weekendy, szybko zmienisz zdanie
PRzecież nie ma przymusu pracy. Jak nie pasuje praca w niedziele to można się zatrudnić tam gdzie się w niedziele nie pracuje. Problemów ze znalezieniem pracy aktualnie brak .
@@aniaania1472 ale z twoim podejściem to sklepy by musieli pozamykać bo nikt by w nich nie pracował
@@aniaania1472 dla wielu ludzi jest to problem bo w większosci rynek pracy oferuje prace weekendowa i stale to narasta więc dla wszystkich wolnych weekendów nie wystarczy
Raz w Katowicach czekałem 75 min na jedzenie, zrobiłem taki dym, że za obiad na 4 osoby, rachunek bodajże +-200 zł zapłaciłem 7 zł za wodę tylko, odrazu sie "odbraziłem" na lokal 😁
Szafa już są 100 ml butelki dostępne od baaardzo dawna i to nawet po 6 zł, co więcej nawet smakowo dopasujesz je sobie, fakt minus taki, że obecnie po za lokalem musisz nabyć, ale dla chcącego nic trudnego :p
Na samym początku byłem też mocno poirytowany nie handlową niedzielą. Ale z czasem zacząłem doceniać ten luz na mieście czy wolny parking pod galerią (mam tam siłownię). No i fajnie, że ludzie pracujący w tych centrach mogą chociaż sobie w niedzielę odpocząć. To tak tylko gwoli zastanowienia.
Szafa w formie pozdro :-)
Ja prdl... 60 zł za 2 łyżki makaronu...
We Włoszech zazwyczaj makaron bierze się jako pierwsze danie albo przystawkę a potem zamawia się zazwyczaj drugie danie główne. 30 minut na danie w restauracji to nie jest długi czas oczekiwania.
Zluzuj gumę, 30 minut to nie koniec świata. Bez przesady, byłeś w restauracji, a nie w kfc lub maku.
Jak się większość czasu żre w fast foody to pół godziny jak miesiąc trwa, na dobre jedzenie trzeba poczekać, a pół godziny to nie jest wcale tak długo.
film poszedł z automatu, nie wybierałem, nie czytałem tytułu, leciał na drugim ekranie, ale pierwsze co pomyślałem patrząc na te porcje że to.. żenada, no jakbym dostał dwie garstki makaronu za 70zł (czy tam 64) to nie wiem czy bym taki spokojny był 😂
Nie dramatyzuj. Ale porcja jak dla dzidziusia na tą cene ... Talerze wyglądaja jak nocniki.
I co więcej,jeżeli chcesz się najeść to w ekskluzywnej restauracji zamawiasz starter,danie główne i deser,w Polsce jest przyjęte-oj Stachu porcja była zajebista,najadłem się jak świnia,we trzech byśmy tego nie zjedli
Za garść makaronu tyle pieniędzy. To rozbój w biały dzień!!!
Bonusy za pół godziny czekania??! Ale buc xD
Odpowiadając co po niektórym... To, że teraz tak u nas w restauracjach jest nie znaczy, że tak powinno być... Klient nie powinien czekać dłużej a niżeli 15 - 20 minut w zależności od stopnia złożoności zamówienia. W moim przypadku miałem podobnie ze stekiem w jakże drogiej i wykwintnej restauracji, raz, że przynieśli mi kapcia o nieodpowiednim stopniu wysmażenia, dwa jego wielkość wystarczyła na 4 kęsy, trzy to czekanie ponad 40 minut i za tą przyjemność 120 zł, no poczułem się jak by mi ktoś w mordę strzelił... Od tego momentu unikam takich restauracji. W innych krajach nie spotkałem się z czymś takim, z restauracji wychodzi się najedzonym i uśmiechniętym a nie wkur****** i głodnym...
Takie sytuacje zdarzają się wszędzie, w każdym kraju na każdym kontynencie. Niektórzy po prostu nie nadają się do prowadzenia knajpy.
Makaron byc juz gotowy przed otwarciem restauracji
Kasandra ma rację, osobiście polecam bar,,Bajada" koło autostrady A2 między Turkiem a Koninem, trzeba trochę zjechać ale warto, tanio i dobrze.
XD
Dziwna jest Polska? Ja ponad 25 lat kucharzem na west jestem ale mało kto wie jak ciężki i wymagający to zawód ponadto presja i Stress a ci jak chcą szybko no jak nazwa wskazuje do fast food i tyle😵
To był prawdziwy polski patriotyczny odcinek ;))) dużo narzekania czyli dużo sportu narodowego, przy dniu niepodległości jak znalazł; )
Najbardziej nienażarty „influenser” w Polsce
to wygląda jak 1/4 porcji :(
Szafa Ty pomyśl o knajpie ,takie Jedzenie u szafy po trakich kulinarnych doświadczeniach samą nazwą by się już broniło i robiło reklamę Pozdrawiam z Grudziądza
Aż muszę skomentować ...
Od kiedy makaron w kuchni włoskiej to danie główne? Primo piatto - pierwsze danie. Potem się je secondo piatto. Włosi jedzą makaron tak jak Polacy zupę przed drugim daniem. Jakbyś się zapchał makaronem to byś miejsca nao drugie nie miał . Pół godziny czekania - da się przeżyć ... A cena być może na Polskę za wysoka ... Ale chcieliście Europy to macie
a wystarczylo obok podac gramature 100 gram - i juz byloby wiadomo ze sie nie najemy . Mieszkamy gdzie mieszkamy i powinnismy stosowac nasze normy - bo ta restauracja ma tyle z wloskiej co nic. Wszyscy pracownicy poczawszy od kelnerow po kucharza to Polacy
Wiesz dlaczego chcą chodzić do sklepów w niedzielę?
Bo nie mają pomysłu na spędzanie czasu to że chodzą nie oznacza że kupują.
Extra vlog. Pozdrawiam gorąco Kasandre i Ciebie !!!! Bardzo lubię Wasz duet zawsze z jajem!!!!!
Ludzie chca kupowac w niedziele ale pracowac nie chca chyba ze jakies dodatki do pensji dzadza. Wydaje mi sie ze nie jest to trudne do zrozumienia. Porcja faktycznie dziecięca 😉
Myślałem ze sobie jaja robią ze to przystawka a nie główne danie...Wielki talerz a porcja jak dla wróbelka...
W serwisie Toyoty mogą wyłączyć piszczenie podczas cofania, polecam
Nie rozumiem , tacy Niemcy (najwieksza gospodarka EU ) lub taka Austria wszystko w niedziele zamknięte bez wyjatku. Wszyscy chodzą na spacery siedzą w Knajpach piją piwo ( 0,5 Promila można mieć ) nikogo sraka nie boli :p a tu wkurwienie bo nie udało się po nie udanej kolacji na zupeczke do Nordfisha wstąpić:D boszzzzzeeeee
"....wszystko w niedziele zamknięte bez wyjatku. Wszyscy chodzą na spacery siedzą w Knajpach piją piwo..." To jak? Wszystko jest zamknięte czy jednak nie ? :thonk:
zależy od landu itd.
tak bo tych co w niedzielę wam auto do pełna zaleją do rachunku dopiszą 0,7 i fajki wam nie żal ale tych co spodnie na dupę sprzedadzą już tak śmieszni jesteście
A jak jadę na giełdę na miedzianke to narzekam że woda mała kosztuje 2.5 chyba grzesze
Ja proponuję zawsze się dopytywać ile danego dania jest wagowo. Ja tak często robię w knajpach i w 8/10 przypadkach dostaje info. A, że mniej więcej wiem ile wagowo muszę zjeść żeby nie być głodny i wku**iony to jak się dowiem to decydujemy czy zostajemy czy wychodzimy. Ale fakt za prawie 6 dych to objedlibyście się na chacie do porzygania ;-))
Życzę ci, żeby życie zmusiło cię do tego, żebyś musiał pracować we wszystkie niedziele.
Czy to zezwala na prace w zwolnionym tempie?
A kto komuś kazał wybrać pracę w której trzeba pracować w niedzielę?
Nikt nikomu nie karze pracować w sklepie gdzie trzeba pracować w niedzielę niech zmieni zawód a jak nie to jest leniwy i Elo i niech zapierdala
Czas na zrobie makaronu z świeżym sosem i ugotowaniem makaronu nie zajmuje wiecej niz 15-17min po 6latach w rzymie cos tam wiem ;)
Faktycznie małe te porcje 😟 Kasandra ostro i zdecydowanie temat cieśnie 😎 bardzo dobrze
Nie tyle co szczęśliwych ale tymczasowo uszczęśliwionych uzależnionych od kupowania ! W Niemczech nikt nie ma problemu z powodu niedzieli bez handlu ... masz czas dla siebie dla rodziny na spacery i odpoczynek a nie zajadanie kolejnych kaloriii
Marcin, wydaje mi się że tu nie chodzi o odbieraniu ludziom przyjemności zakupów w niedzielę, bardziej chodzi o ludzi którzy muszą przyjść w niedzielę do pracy.....
a lekarze? strażacy? kucharze? kelnerzy? gorszy sort ludzi twoim zdaniem bo oni już muszą chodzić do pracy
A nie lepiej wrzucić do kodeksu pracy żeby każdy pracownik miał minimum 2 niedziele wolne? Sklepy mogą być wtedy otwarte a pracownicy mogą spędzić czas z rodziną, iść do kościoła etc.
@@romek69 No właśnie, przecież jakby się dwie duże firmy w każdym mieście umówiły, że w pierwszą i trzecią niedzielę otwarta jest Biedronka, a w drugą i czwartą np. Lidl to obie firmy by na tym zyskały. Ale taki ten piękny, upośledzony kraj mamy.
Ogolnie sklepy z tej niehandlowej nd mają tylko zyski. Sprzedaż pozostała na tym samym poziomie lub nieznacznie wzrosla, a pracownicy pracuja 3dni krócej w miesiącu :)
Są grupy ludzi których pracy w niedzielę wykluczyć się nie da, może się myślę ale strażacy, pielęgniarki, policjanci... Dostają swoje dodatki za pracę w niedzielę i święta, takie dodatki otrzymują również pracownicy produkcji, oraz niektórzy pracownicy stacji paliw pracujący w systemie 4 brygadowym. Moim zdaniem powinny być się niedzielę handlowe w miesiącu i git.
Sklepy w których można kupić spawarkę, stek z krokodyla, kredens ... są otwarte od pon. do soboty do godziny 21-22. Niektóre 24h.
Wszystkie urzędy /ministerstwa/administracja 8-16 od pon. do piątku!!!!!!!!!!!!!!
Instytucje prowadzone za Wasze pieniądze i dla Was w których chcąc coś załatwić musicie się zwalniać z pracy gdzie na każde zapytanie/podanie na odpowiedz czeka się 14/30/60 dni.
Kłóćcie się dalej o markety niech biedne zagraniczne firmy troszkę zarobią.
Dopowiem tylko , jak ktoś chce w niedziele zakupy robić .To nie ma sprawy ale i niech sam przepracuje kilka niedziel.
@@adekv121 piszę z pracy, pracuje w weekendy, święta itd. od 6 lat i uważam, że Ci co chcą te wolne niedziele narzucać innym tylko dlatego, że sami sobie o to nie potrafią zadbać to ludzie z mentalnością sługusów i niewolników, jeszcze trochę, wyjście do kibla trzeba będzie im ustawa regulować, tak są niesamodzielni... a mnie w niehandlowych niedzielach najbardziej wkurzają zamknięte markety budowlane... sporo remontuję i już kilka razy miałem tak, że remont stoi cały dzień, bo się zjarala szlifierka, czy młóto wiertarka, a mało kto kupuje takie sprzęty na zapas
ps. ustawowo przypada mi jedna wolna niedziela w miesiącu, więc trochę ich już przepracowałem przez te kilka lat i się nie sram jaki to ja biedny, do pracy zmuszają, a ja oferma nie potrafię zgłosic wcześniej, że potrzebuje jakiś dzień wolny... ludzie niesamodzielni niczym homo sovieticus
Odnośnie niedzieli handlowej to uważam że fajne byłyby chociaż dwie w miesiącu
Każda niedziela bo w tedy nie było takiego ruchu
Jak narzekać na to że za długo to po 1 lepiej iść sobie na typowego kebaba byle co za byle jaka cenę ale ważne że taniej i można napchać się do syta, po 2 a propo handlowej niedzieli czy niedzieli nie handlowej , to ile jest aut pod hipermarketami czy galeriami handlowymi pokazuje tylko to jak nisko upada społeczeństwo , że zamiast zrobić coś konstruktywnego dla siebie to jada do galerii która i tak już znają na pamięć ale i tak tam pojadą .
ja tam lubię podjechać do galerii gdzie mam wszystkie sklepy w kupie, tym bardziej, że nie musisz milion razy szukać miejsca i nie, nie jestem typem spacerowicza galeryjnego
po 30 minutach wchodzę i olewam jak z góry niepłacenie
Jak by to Szafa powiedział : "lekka wydymka z tymi makaronami" 😞
Ja tam wolę pracować w weekendy i mieć wolne w tygodniu bo wszystko załatwię 😁 pracuje w fastfoodzie i nie przeszkadza mi praca nawet święta czy w wigilię. Ludzie myślą że wszystko im się należy od ręki bo wydali 70 zł 😆 jak szafa się spytał czy jakiś bonus będzie za czekanie to się zaśmiałem normalnie 😂 Rozumiem jakbyście tyle czekali w Maku to zawsze jakieś ciastko dają ale w prawdziwej restauracji takie pytanie? W sumie jakbym zobaczył że za makaron ponad 20 zł miałbym zapłacić to wolałbym sam ugotować w domu. Zamiast talerza to garnek powinni postawić na stole z makaronem i koryto piękne by było.
25 zł za taką malutką porcję ? ...
Tylko 30 minut oczekiwania? Ja kiedyś czekałem niemal godzinę na pizzę. A porcje to tam macie strasznie małe raczej bym się tym nie najadł
No ale pewnie jak tyle czekałeś to nie była środa o godzinie 12, tylko sobota o godzinie 20- kiedy pizzerie mają największy zapierdol.
@@kuba729 sobota to była owszem godzina 19:00 i chciałem zjeść w lokalu
@@gregor9916 Dokładnie... Wtedy restauracje mają duży ruch i można się spodziewać tego, że będzie się dłużej czekało, ale nie w dzień powszedni, kiedy nie ma ruchu.
Nie no 30 minut to tragedii nie ma. Zdarza mi się w Pizza Hut na zamówienie tyle czekać (sytuację ratuje bar sałatkowy)!. Edit: Okej, no w sumie mogli uprzedzić o czasie oczekiwania jak na takie zamówienie ;)
To tez tam nie pójdę. Dzięki za testujecie za mnie
TAK SAMO LUDZIE CHCĄ PRACOWAĆ I DORABIAĆ W NIEDZIELE!! OD 2 MIEISIECY SZUKAM PRACY NA WEEKENDY ŻEBY DOROBIĆ.
26 zł złodziejstwo za ta ilosc
Też bym się wkurwił
Świetny materiał XD
Serio? 30 minut? I Ty chcesz rabacik?
30 min w restauracji to pikuś + biorąc pod uwagę że są też inni klienci a nie prywatny kucharz dla każdego
30 minut czekania i wielki problem jprd. To lekka przesada, porcja może mała ale bez przesady.
Właśnie bez przesady, jest chujnia
A Ty lubisz tyle czekac w restauracji? Mysle, ze wiekszosc restauracji przyzwyczailo nas jednak do czekania o okolo polowe krocej niz 30 min
Paweł Z na Teneryfie czekałem z godzinie na obiad, jeżeli jest ludzi dużo, albo ma to być podane w jakiś dobry sposób to się trochę czeka, i już. Zawsze można spytać się o czas oczekiwania, ja 10 minut to na Burger Kinga czekam czasami..
a i we wloskiej restauracji czy nawet tratori to dadza jakies pieczywko czy czos do pogryzienia z oliwa i sosem balsamicznym zwykle i raczej za free, wczoraj z Medionalnu wrocilem :)
Jak to się stało, że komentarze zostały odblokowane ? A taki spokój był xD
Uu fan cenzury xD
@@andrzejpanasiewicz3642 nie fan cenzury, tylko czytając te komentarze stwierdzam, że to nie jest dobre medium wymieniana informacji(Na tym kanale). Więc zamykam się xD
Kurnia Kasandra w 2:19 myślałem że to twój brzuch taki, ale na szczęście to piersi 😀