Moja droga mi osoba wlasnie zaszla tak daleko jak Pan i...popelnila samobojstwo.Bylysmy obie naxHist Sztuki w Warszawie. Stan wojenny nas rozdzielil, zgubilysmy sie. Po latach szukalam jej, ja z Francji, od jej bylego meza, znanego w Polsce psychologa i terapeuty dowiedzialam sie, ze wyszla za maz za Amerykanina i....sko'czyla ze soba. Yoga i cala reszta pochlonela ja totalnie. Ja nigdy nie weszlam wto daleko, pierwsze kroki i moje podejrzenia zatzymywaly mnie. Ale ja bylam poswiecona Najswietszej Panience zaraz po moim chrzcie, a Kryska chyba nawet nie byla ochszczona. Dziekuje za ta konferencje
Jak zostać Okultystą ? Nawlekamy nitkę na breloczek ( może być pierścionek, obrączka, itp. ) Stawiamy koło siebie dwa garnki, do jednego nalewamy wody. Dla lepszego samopoczucia oba przykrywamy pokrywką. Chwytamy nitkę w odpowiednim miejscu tak, aby breloczek nad garnkiem z wodą się ruszał, a nad pustym garnkiem - nie. Jeśli chwycimy nitkę w odpowiednim miejscu, odpowiadającym mniej więcej długości fali wody, ( np. od czubka palca wskazującego do jego zagięcia ) - ręka Okultysty pod wpływem silnej destrukcyjnej fali wpadnie w rezonans i stanie się odbiornikiem radiowym. Gdy załapiemy już miejsce chwytu nitki, możemy sprawdzić występowanie wody w kaloryferze, miejsce występowania cieków wodnych oraz miejsc pod potencjalną studnię. Nie inicjowała mnie do tego żadna człekokształtna, ani UFO-kształtna Istota, ani nawet, ze względu na dość znaczną odległość czasową - Przeklęty Demon Internetu. Spowodował to zwyczajny staroświecki Demon Praw Fizyki, który kiedyś naszym Dziadkom i Pradziadkom wcisnął Radio.
Dziwię się Panu Tekieli, że przy tak bogatej wiedzy i doświadczeniu, mówi o zaufani do nauki. Ostatnia dekada bardzo wyraźnie pokazała, że nauka i medycyna są tak zideologizowane, że nie warto im ufać.
Napisałem komentarz i go nie widać. Może dlatego, że był krytyczny wobec pewnych wypowiedzi pana Tekieli. Powtórzę więc, że największym współczesnym zabobonem był kowidianizm, któremu, jak wnioskuję ze stwierdzenia o zaszczepieniu, pan Tekieli niestety się poddał. Dodatkowo nie można całkowicie we wszystkim zaufać nauce, bo jak dowodzi historia naukowe ustalenia były następnie obalane. No i gdyby Pan Tekieli wiedział, jak bardzo medycyna, którą chwali, szkodzi ludziom.
Przesłuchałem z ciekawości wypowiedź pana Tekielego z Polskiego Radia z czasów lockdownów itp. Opinie, jakie tam wyraża są w zasadzie ohydne. Spotkałem się też kiedyś z jego komentarzami na temat wojny na Ukrainie i były prymitywnie rusofobiczne, oparte na całkowitym braku zrozumienia sytuacji tam i globalnie.
Dziękuję za to spotkanie
Moja droga mi osoba wlasnie zaszla tak daleko jak Pan i...popelnila samobojstwo.Bylysmy obie naxHist Sztuki w Warszawie. Stan wojenny nas rozdzielil, zgubilysmy sie. Po latach szukalam jej, ja z Francji, od jej bylego meza, znanego w Polsce psychologa i terapeuty dowiedzialam sie, ze wyszla za maz za Amerykanina i....sko'czyla ze soba. Yoga i cala reszta pochlonela ja totalnie. Ja nigdy nie weszlam wto daleko, pierwsze kroki i moje podejrzenia zatzymywaly mnie. Ale ja bylam poswiecona Najswietszej Panience zaraz po moim chrzcie, a Kryska chyba nawet nie byla ochszczona.
Dziekuje za ta konferencje
Witam wszystkich serdecznie
Jak zostać Okultystą ?
Nawlekamy nitkę na breloczek ( może być pierścionek, obrączka, itp. )
Stawiamy koło siebie dwa garnki, do jednego nalewamy wody. Dla lepszego samopoczucia oba przykrywamy pokrywką.
Chwytamy nitkę w odpowiednim miejscu tak, aby breloczek nad garnkiem z wodą się ruszał, a nad pustym garnkiem - nie.
Jeśli chwycimy nitkę w odpowiednim miejscu, odpowiadającym mniej więcej długości fali wody, ( np. od czubka palca wskazującego do jego zagięcia ) - ręka Okultysty pod wpływem silnej destrukcyjnej fali wpadnie w rezonans i stanie się odbiornikiem radiowym.
Gdy załapiemy już miejsce chwytu nitki, możemy sprawdzić występowanie wody w kaloryferze, miejsce występowania cieków wodnych
oraz miejsc pod potencjalną studnię. Nie inicjowała mnie do tego żadna człekokształtna, ani UFO-kształtna Istota,
ani nawet, ze względu na dość znaczną odległość czasową - Przeklęty Demon Internetu. Spowodował to zwyczajny staroświecki
Demon Praw Fizyki, który kiedyś naszym Dziadkom i Pradziadkom wcisnął Radio.
Dziwię się Panu Tekieli, że przy tak bogatej wiedzy i doświadczeniu, mówi o zaufani do nauki.
Ostatnia dekada bardzo wyraźnie pokazała, że nauka i medycyna są tak zideologizowane, że nie warto im ufać.
To nie nauka zeszla na psy ale niektorzy tzw naukowcy. Wielu prawdziwych uczonych pomagalo nam zrozumiec co nam proponuja conta grypie.
Napisałem komentarz i go nie widać. Może dlatego, że był krytyczny wobec pewnych wypowiedzi pana Tekieli. Powtórzę więc, że największym współczesnym zabobonem był kowidianizm, któremu, jak wnioskuję ze stwierdzenia o zaszczepieniu, pan Tekieli niestety się poddał. Dodatkowo nie można całkowicie we wszystkim zaufać nauce, bo jak dowodzi historia naukowe ustalenia były następnie obalane. No i gdyby Pan Tekieli wiedział, jak bardzo medycyna, którą chwali, szkodzi ludziom.
Przesłuchałem z ciekawości wypowiedź pana Tekielego z Polskiego Radia z czasów lockdownów itp. Opinie, jakie tam wyraża są w zasadzie ohydne. Spotkałem się też kiedyś z jego komentarzami na temat wojny na Ukrainie i były prymitywnie rusofobiczne, oparte na całkowitym braku zrozumienia sytuacji tam i globalnie.