Fidget spinner WYJAŚNIONY!
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 19 ส.ค. 2024
- ✔ SUBSKRYBUJ mój kanał! ► bit.ly/1uKTA92 ◄
🛈 Fenomen fidget spinnerów okiem Krzysztofa.
▸ Zobacz moje daily vlogi bit.ly/Gonciarz...
▸ Moja zbiórka na Patronite patronite.pl/k...
▸ Mój sklep /
✂ MONTAŻ
Krzysztof Gonciarz
♯ MOJE SOCIAL MEDIA
▸ / kgonciarz
▸ / kgonciarz
▸ / kgonciarz
▸ / kgonciarz
✎ FANMAIL
▸ fanmail@krzysztofgonciarz.com
▸ Adres skrytki pocztowej:
Tofu Media LLC
3 Chome-4-2 Hiroo, Shibuya,
Tokyo 150-0012
![Polska NOWOCZEŚNIEJSZA niż Japonia [Q&A]](http://i.ytimg.com/vi/pn0w73vQdDo/mqdefault.jpg)
![[UNCUT] ชาวบ้านถาม “นายกอุ๊งอิ๊งค์” ประชาชนมีกิน มีใช้ กี่โมง? I คนดังนั่งเคลียร์ I 16 ส.ค. 67](http://i.ytimg.com/vi/tKZvOzLIJJc/mqdefault.jpg)
![[TH]FFWS SEA 2024 Fall - Knockout Stage Day 3](http://i.ytimg.com/vi/LDH9JbNtjnQ/mqdefault.jpg)
moje pokolenie miało karteczki z Witch 🙌🏻
a moje już ze wszystkim od bajek do drużyn piłkarskich ale te to dopiero były rzadkie 😂
Widzę nie tylko ja wspominam karteczki z Witch :D Inne bajki też były, ale Witch najważniejsze :P Jak ktoś miał brokatowe i śliskie to w ogóle...
Witch najlepsze :D Jeszcze były karteczki z Winx Club :)
FromAsgard32 Ja miałam same błyszczące i jeszcze mam ;)
*I z Winx*!
Najcenniejsze były brokatowe i naklejki.
Po 2000 roku karteczki wciąż były dobrą zajawką w podstawówce ;)
Rob$on Zgadzam się 🙂 Sama mam gdzieś jeszcze parę segregatorów 😄😄
I to jaką! :D
I ten typowy tekst: ,,Dam ci 3 zwykłe za brokatową'' 😎
Były też pachnące.
Około 2004-2005 była kolejna fala popularności karteczek w mojej podstawówce.
Nie prawda, nie tylko Króla Lwa. U mnie były karteczki z różnych bajek. Pamiętam jak moje karteczki ze Spider Manem robiły szał B-)
Dominik moje ulubione to z kubusia puchatka!
spice girls - te karteczki robiły szał u mnie
Dominik u mnie też z Witch!😍
hercules i xena u mnie robily robote :)
Najrzadsze kartki były z Xeny :D
Ja miałem kartke z Titanic'iem, która była więcej warta niż te wszystkie głupie kartki z Króla Lwa :D
sh4k er0 Nawięcej u mnie były warte te z zespołami, np. NSync :) Ale Titanic byl też chodliwy. Kubusia Puchatka i pieski/kotki każdy miał :D
ja też! kupione w zoo we wrocławiu :D
2:38 młodsi użytkownicy MOGĄ uwierzyć, sama mam 15 lat i pol podstawowki takie zbierałam, tylko nie z króla lwa a z innych bajek
Julia x o tak to prawda nadal gdzieś je ma xd
I tak najcenniejsze były brokatowe karteczki-naklejki. Pamiętam, że miałam kilka z Witch. Dobre czasy :')
oj to były czasy... myślę że te wielkie plecaki na kółkach wymyślono po to, by można było nosić do szkoły segregatory na karteczki ;)
W tych czasach młodsi użytkownicy to tacy z 2007 :P Zresztą to też zależy od regionu i tego czy jest się na wsi czy w mieście, bo to zawsze się z jakimś opóźnieniem rozchodzi
Ejj mnie mięsny jeż ciągle mega śmieszy XXD
Hot Dog no ja wiem 😎
PAMIĘTAM TE NOTESIKI byłem wtedy w przedszkolu i wymieniałem się karteczkami z różnych bajek, jedne były błyszczące drugie zwykle i wszyscy moi znajomy wtedy to mieli...piękne czasy
SkalDi taak to było świetne 😁 ja nadal gdzieś mam tę karteczki...to były czasy niestety teraz to tylko fidget spinery 😑😑
+Piotr Zawisza Problem z fidget spinnerami jest taki, że trudno rozwinąć ich formułę. W przypadku karteczek czy kart do gier karcianych można na nich umieszczać coraz nowsze postacie i elementy, a próby z urozmaiceniem zabawy spinnerami nie przynoszą zbyt ciekawych efektów. Nie jestem jakimś przeciwnikiem tej nowej mody, ale na początku byłem dosyć sceptyczny (pewnie to przez grupę znajomych, którzy uważają, że są za starzy na takie rzeczy).
Piotr Zawisza taaaak też mam gdzieś swój sekator z tymi karteczkami jak dobrze pamiętam to najbardziej podobały mi się z transformersami 😍
+Piotr Zawisza No kurwa jak zawsze , czasy sie zmieniają kolego obstawiam że jesteś już pełnoletni wiec nic dziwnego że nie jara cie kreconc sie kawałek metalu czy plastiku to raczej oczywiste zapewne moje pokolenie też za pare lat jak dorośnie bedzie mówic "O te fidget spinner był świetne nie tak jak.................." tak wgl to przez te lata co nie było fidget spinnerów królowały "tazosy metalowe , karty i naklejki z euro 2012 a nawet te karteczki tylko że u mnie były bardzo popularne te z witch . Wiec pomysl zawsze zanim cos napiszesz bo zachowujesz sie jak bys nie miał mózgu
SkalDi Tak te były najlepsze 😍 jeszcze te błyszczące 😍 " dam ci dwie takie rzadkie ładne za tą blyszczącą" jak ja to dobrze pamiętam
Fidger Spinner? Co to mamy, początek czerwca?
Stare.
Sasilton Mihawk dasz sub za sub?
bro... początek MAJA :/
Ktoś tu chyba tęskni za Zapytaj Beczkę
TO NIE BYŁA NAWET NAMIASTKA ZAPYTAJ BECZKĘ. STOP UGRZECZNIANIU CONTENTU, UWOLNIĆ BECZKĘ!
::..
Krzysiu, nasze pokolenie miało przecież JOJO !!!
bardzo podobne w założeniu do spinnera.
::..
i Riki-tiki :)
a Tamagotchi ? czy jak to się tam pisze..
I bączki takie stare zabawki kręciołki .>.<
( Kiedyś były spinnery w chrupkach Beyblade )
I sprężyna kolorowa :)
Jojo jest miliard razy ciekawsze od spinnera, możliwości "tricków" o parę rzędów wielkości większe.
Kanciarz najlepszy marketingowiec .Sprzedał 3 produkty w jednym filmiku :D
O! Pamiętasz o karteczkach!
Za mojego rocznika (92), handlowałam z mini januszami biznesu, celem zdobywania karteczek z Sailor Moon, Mangowymi wzorami lub Disneyowskimi :D Piękny motyw
Za Sailor Moon masz łapkę w górę :)
A pamiętacie coś takiego jak FILOFUN ? Zaplatało się żyłki, można było robić breloki, długopisy.
Twingol W chińczyku jeszcze można je znaleźć 😉
O rety. Zawsze myślałam ze mój syn jest mega mądrusiem rozkoszującym sie każdą przytrafiającą mu się myślą i spieszącym ją werbalizować. Myliłam się. Dzięki ze mi otworzyłeś oczy i ze nie wstydzisz sie pokazywać takich występów!:)
to prawda. mam 32 lata tez zbierałam karteczki z króla lwa. jeszcze wcześniej był szał naklejki z wafli kukuruku 😅 następnie na takie 2 plastikowe kulki na sznurku które robiły straszny hałas robiło się nimi różne triki,nazywało się to bodajże Tiki Tiki 😆 ostatnia rzecz jaką pamiętam to były te jajka tamaguci w którym opiekowało się psem lub innym zwierzakiem . wszyscy na lekcjach mieli je jajka i co chwilę odgłos ciągle któreś wydawało bo trzeba było nakarmić psa albo posprzątać kupę😂😂
Mam 27 lat i do tej pory trzymam w mieszkaniu swój album z karteczkami, zostawiłam na pamiątkę. Sailor Moon, Cena, Herkules, Motomyszy z Marsa, postacie Disneya i wiele innych. To były czasy!
*XENA, głupi słownik.
Hej Duck co tam robisz ?!
-kręcę trójcą świętą...
I tak wciąż myślę że FIDGET SPINNER i FIDGET STICK to efekt baranków.
Karteczki - ✓
Tazosy z Gwiezdnych Wojen - ✓
Karty z piłkarzami - ✓
Tazosy z Pokemonami - ✓
Naklejki z piłkarzami - ✓
Klejąca łapka - ✓
Jojo - ✓
Tazosy z Pokemonami 3D (!!!) - ✓
Karty Dragon Ball z CHIO - ✓
Sznurki na dłonie - ✓
Spinery - ✓
Metalowe Tazosy z yugioha - ✓
Zaliczyłem chyba wszystko co było w pierwszej dekadzie XXI wieku :D
Były też inne rzeczy, jak naklejki z chopaczupsów, albo jakieś dziwne tatuaże.
Raz znalazłem 10zł z laysach.
swietnie ukrywales swoj autyzm Krzysiu :)
Jak miało się komplet karteczek (małą i dużą) to było +20 do szpanu i fajności, a jak były błyszczące albo "naklejkowe" to już w ogóle :D pamiętam do dziś swój segregator z witch, ciekawe gdzie on teraz jest xD
O kurwa...KARTECZKI 😍
Kurde ,Krzysiek jak ty to robisz że jak mi się już "znudzisz" to ciągle mnie zaskakujesz czymś nowym! Uwielbiam cię za to
A ja nadal nie rozumiem.
Nie daj Boże ktoś miał brokatowe karteczki z Zakiem Efronem z High School Musical... szok i niedowierzanie
Karteczki to było życie, pamiętam je z przedszkola
Krzysiu, opowiadałam dzisiaj o Tobie i The Uwaga Pies na egzaminie ustnym na filologii angielskiej! Dzięki za bycie inspiracją! :D
Ja przepraszam bardzo ALE TO nawet nie leczy ADHD!
Ten odcinek to trochę takie "Zapytaj Beczkę" tylko bez śmieszkowania.
Dawaj namiary na koszulkę, bo mi się podoba. // ...a w 90 były jeszcze Riki Tiki, które było słychać od rana do nocy na osiedlach ;)
riki tiki/ klik klak i jojo :) jak patrzę na modę na fidget spinnera to właśnie przypomina mi się popularnośc tych zabawek w latach 90-tych ;)
Jezu pamiętam jak wymieniłam się z koleżanką jakimiś rzadkimi karteczkami, a na drugi dzień zobaczyłam mój dobytek pocięty w serduszka i wstawiony w doniczki na jej oknie. Płakałam chyba 2 dni bo takie bogactwo potraktowała jak jakiś zwykły papier :
Ja myślę, że hejt nie jest tutaj taki bezpodstawny. W większości przypadków nie dotyczy on po prostu samej zabawy, ale właśnie OBSESYJNEJ POTRZEBY POSIADANIA. Widziałem jak dzieciaki potrafią ryczeć przy rodzicach w sklepie, bo Ci nie chcą mu kupić takiej właśnie zabawki. I nie dotyczy to samego spinnera, a wszystkich modnych zabawek, które miały jakikolwiek dział w historii. :)
Zio ty tutaj? :D
ale pryszcza to byś wycisnął :(
alewypie
nieno tylko nie mow tak
daj mu żyć
Oj nawet ja bardzo dobrze pamiętam te karteczki :D :D
Jako troszkę dojrzały człowiek, byłem sceptycznie nastawiony do Twojej osoby, bo to youtuber, bo to mądraliński, ale po tym filmie zmieniam zdanie. Mądrze gada, polać mu. Dosłownie wszysto, co sam bym chciał powiedzieć. Dzięki że już nie muszę tego mówić, bo Ty powiedziałeś :) Pozdrawia dziadek rekin76
Mięsny jeż to był bardzo dobry mem. W ogóle tamten okres to były najlepsze memixy tworzone przez polsat nieświadomie
O KUR XD to karteczki pochodziły z notesików? ja miałem tylko z dealowania. B) nawet się nie zastanawiałem skąd się biorą XD
no i odziedziczyłem całą kolekcję brata, więc byłem wyboostowany już na starcie XD
Oglądałem ten vlog i cały czas zdawało mi się że oglądam Zapytaj Beczkę tylko mniej śmieszne
rad rod i nie ten kanał xd
U nas praktycznie każdy w podstawówce zbierał karty z Euro 2012. Były specjalne zeszyty na karty, limitowane edycje...ahh to były czasy.
My zbieraliśmy naklejki. Było można kupić taki zeszyt z "tłustymi" kartkami gdzie można było bez końca je przeklejać i też się nimi wymienialiśmy. Rodzice zamiast kupować drogie zabawki albo słodycze kupowali nam naklejki a my i tak jaraliśmy się jak pojebani. Jak sobie to przypominam to też było głupie, ale nikt tego nie kwestionował, tylko zbierał.
Karteczki były świetne! "Wymienisz się jedną brokatową za dwie błyszczące?" 😄❤️
Czyżby szykowało sie Zapytaj Beczke ?
Łał, ale jak Cię słucham to jesteś naprawdę łebski. Szacunek.
Denerwuje mnie jak ktoś w klasie sobie tym kręcił i mówił że łatwiej mu się na tym skoncentrować, ale prawda jest taka że uczen się na tym koncentruje bo lekcja nudna i tyle z nauki. Dodatkowo odglos rozprasza pozostalych uczniów i inni nie mogą się skupić, same minusy. elo
Mięsny jeż, mięsny jeż, ty go zjesz, ty go ZJESZ !
Serio? Fronda to stanowisko Kościoła? To tak jakby stwierdzić, że Fakt to poglądy wszystkich Polaków xd
A karteczki jeszcze w latach 2000. szalały w podstawówkach ;)
W którym momencie Krzysztof mówi o jakimś oficjalnym stanowisku Kościoła?
Michał K od 6:02
Raskolnikow Więc inaczej; zacytuj zdanie, w którym Krzysztof mówi o stanowisku *całego Kościoła* względem tych fidget spinnerów
Karteczki oczywiście były, ale taka unikalna moda mojego rocznika to chyba żyłki do plecenia -filofun (mogły robić za breloczki, ale większość była bezużyteczna) :D
Siedzę sobie i jest mi smutno, a tu Gonciarz dodaje film! Dzięki za poprawę humoru!❤️
Karteczki, karteczkami, ale jakie bum było na tamagotchi!!! :D
Ja byłam w 1 klasie podstawówki w 2003 i wtedy jeszcze karteczki były mega popularne :)
Zaplułam się arbuzem jak zacząłeś opowiadać o karteczkach. hahahah.. to było coś, sama gdzieś swoją kolekcje jeszcze posiadam, musze zapytać w muzeum czy nie potrzebują... aczkolwiek faktycznie genialne porównanie.
Odcinek bez lewackiej teorii Gonciarza to odcinek stracony
Po miniaturce myślałam, że to Zapytaj Beczkę :/
ja po wstępie również xd
karteczki
Jestem 10 lat młodsza od Krzysia i u mnie była moda na karteczki z wszystkim, na smurfy z kinder niespodzianki, potem na naklejki najlepiej te 3D, takie małe mody to były wśród dziewczyn na pachnące żelopisy i te z brokatem. Potem pod koniec podstawówki na plecionki z linek. Najfajniej wspominam modę z podstawówki na pamiętniki, chodziło w nich o to by dać pamiętnik znajomemu by coś Ci wpisał na ogół wierszyk na pamiątke i mały obrazek. Dałam taki pamiętnik koledze w podstawówce, a on go zgubił, oddał gdzieś po 5 latach. Przeczytać te wiersze po latach to coś cudownego. Nigdy nie wyrzucę tej pamiątki.
Ja się urodziłam w 94 a w podstawówce zbierałam karteczki. Nie tylko z króla lwa. Były segregatory z filia. Zbierało się komplety czyli tej sam obrazek duża kartka i malutka. Wymienialo się się innymi by mieć komplet.
Mega sprawa. Ale nie wiem co się stało z moim segregatorem
Chętnie bym do tego wróciła.
ten odc był jak zapytaj beczke krzysiu stoi i pierdoli do kamery o prawie niczym
A ktoś jeszcze pamięta filofany ???
Narzekanie na fidget spinnery to naturalna rzecz u starszych pokoleń w tym sensie, że ludzie starsi zawsze uważają, że kiedyś było lepiej, że za czasów ich młodości było lepiej. Wynika to z pewnego rodzaju sentymentu i tęsknoty do beztroskich dziecięcych lat. I tak ludzie w podeszłym wieku często są mistrzami opowiadania historii jak to kiedyś nie było, ludzie w okołośrednim wieku mówią jak to dzieciaki nie mają teraz co robić, albo są rozpieszczone, czy nadpobudliwe, lub siedzą tylko w komputerach, bo młodzi rodzice nie umieją wychować, albo walnąć pasem po dupię. U starszych nastolatków i młodych dorosłych ogranicza się to głównie do mówienia jakie to młodsze roczniki czyli na przykład gimbusy i dzieciaki z podstawówki są spierdolone, często nawet mówi się tak w stosunku do bezpośrednio młodszych roczników czyli na przykład '03 mówią jak to '04 się źle zachowują przy tym są święcie przekonani, że oni w ich wieku byli bardziej dojżali. Otóż nie. Lubimy sobie wybielać swoją przeszłość, swoje wspomnienia i to jacy byliśmy. A tak naprawdę dorastanie to festiwal spierdolenia, sam pamiętam jaki byłem w podstawówce, jak mój rocznik się, zachowywał w gimnazjum, jak się zachowywaliśmy w liceum i zawsze był najazd na młodsze roczniki, oni za to jeździli po jeszcze młodszych i tak dalej i tak dalej. To co się tutaj dzieje to naturalny proces, który zapewne miał miejsce zawsze i pewnie dalej będzie zachodził.
1. Karteczki były różne - bajkowe i z zespołami popowymi. U mnie w 94r na przełomie przedszkola i podstawówki.
2. Potem było Tamaguchi (95/96), jojo (97/98) a w międzyczasie tazosy i karty piłkarskie.
3. Mięsny jeż był i dalej jest żenujący. Może i zabawny, jeśli ktoś jest widzem Polsatu.
Czy tylko ja nie mam Fidget Spinnera?
czy mozesz przestac komentowac? bo gdziekolwiek spojrze pod filmikiem tam ty
Rebel ja też nie mam i nie hejtuje spinnerow
Rebel uuu special snowflake. daj dotknąć
Ja też nie mam i serio nigdy żadnym nie kręciłem. Czy to znaczy, że jesteśmy inni? :)
Speedy nie
KIEDY ZAPYTAJ BECZKE KRZYSZTOFIE?
Jeszcze się wymieniało obrazki samochodów z gum Turbo. Nosiło się te obrazki w pudełku od kasety magnetofonowej :) To było jeszcze przed karteczkami :D
Pozwól Krzysiu że ci przerwę w 5 minucie. Karteczki dotyczyły nie tylko króla lwa. W mojej szkole wszyscy mieli kolekcje kolorowych karteczek z różnymi postaciami. Karteczki te był wielkości połowy A4, z dziurkami z boku, tak żeby dało się je wpiąć do segregatora. Kupowało się je w sklepie, zafoliowane, bez okładki których nomen omen się w ogóle nie zbierało nawet jak niektóre notesy, te mniejsze, ją posiadały
KIEDY ZAPYTAJ BECZKE
W ogóle to uczucie, gdy ogarniałeś temat fidget spinnerów zanim stały się i przestały być modne, bo dowiedziałeś się o fidget cube, a potem naturalnie o spinnerach, ale byłeś biedakiem, aby je zaimportować z USA, a jak już są dostępne w Polsce za 7zł to nie ma po co kupować, bo wyjdziesz na debila.
Dla mnie jest to genialny case marketingowy o tym jak sztucznie wygenerować popyt na produkt, który jest bezużyteczny.
Pamiętam w przedszkolu/1-3 podstawówki to było handlowanie 📊. Najcenniejsze były oczywiście te "pierwsze" oraz z brokatem [to był high lv] one były wręcz legendarne… ile zwykłych trzeba było wymienić żeby mieć taką. Po 2000r. też się zbierało :)
Natalia He brokatowe karteczki z winx to było coś, ciekawe czy je jeszcze mam 😀
Szkoda tylko, że wypowiedź jednego czy paru księży jest przedstawiana jako wypowiedź całego Kościoła, podczas gdy tak wielu księży powtarza, że nie ma sensu doszukiwania się diabła wszędzie, i takie patrzenie na świat do niczego nie prowadzi. W każdym razie bardzo mądrze tutaj mówisz, mam nadzieje, że następnym razem zwrócisz uwagę na to jak ubierasz niektóre sprawy w słowa.
Cały odcinek czekałem aż skończy pierdolić o tej zabawce i się nie doczekałem...
Pierdołowata moda mojego pokolenia to było zaplatanie tych kolorowych żyłek, do tej pory pamiętam jak one śmierdziały ale wszyscy to robili :D
Uwielbiam kiedy obroty tego kręciołka się idealnie zgrywają z framerate(?) kamery i wygląda jakby stał w miejscu :3
Krzysiu (hehe) karteczki były jeszcze modne kiedy ja chodziłem do 1-2 klasy A jestem z 03.
Szkoda, ze Hed nie montowal
Mi to się Fidget Spinner kojarzy z jojo, na które była równie wielka faza w latach 90'-00' :D
u mnie na świetlicy w podstawówce był nawet czarny rynek karteczek do segregatora ze Spice Girls, Just-5 i Natalią Oreiro. A niektóre karteczki z Disneya nawet zapachowe były. Największym powodzeniem cieszyły się karteczki z Enrique Iglesjasem.
A potem była moda na jojo. były kolekcjonerskie z ledami i z muzyczką. i też tricki się robiło. Jojo było fidget spinerem mojej podstawówki.
TY LEPIEJ BYŚ BECZKĘ NAGRAŁ!
Tylko jedną rzecz wtrącę. Wspomniałeś, że kościół obrał stanowisko wobec fidget spinnerów. Że trzy szóstki itd. Denerwuje mnie strasznie, że ktoś tak kiedyś powiedział i od razu sprawa jest nagłośniona na całą Polskę. W każdym zawodzie trafiają się nawiedzeni i tacy, którzy nie powinni robić tego czym się zajmują. Skąd wiesz czy jakiś strażak kiedyś nie powiedział, że lubi patrzeć jak się dom pali ale czy ktoś by się tym przejął? Natomiast jeśli chodzi o księży to każdy przykład jest nagłaśniany na jak największą skalę i najlepiej przedstawić to jako STANOWISKO KOŚCIOŁA, który się w wszystko "wpier*ala". Dziękuję za uwagę.
a ksiądz to zawód czy powołanie :) i tak kościół się w wszystko wpierdala
Grzesiek 41st W którym momencie Krzysztof mówi o jakimś oficjalnym stanowisku Kościoła?
Michał K Widzę, że spragniony wiedzy jesteś :D
Daaaaamn, Król Lew, Hercules, Power Rangers, to było cudowne :D
Uwielbiam ten moment na końcu xD: Mięsny jeż, mięsny jeż ,ty go zjesz ,ty go zjesz.
Jakieś dziwne to nowe Zapytaj Beczkę...
No ale plus za lewacką propagandę
Fronda to jest tak rzetelny portal, że nie warto do niego nawet zaglądać. Większość ze środowisk katolików, wśród których się obracam, po prostu te nic nie wznoszące i durne rozważania Frondy wyśmiała. Do zapoznania się ze stanowiskiem Kościoła polecam bardziej rzetelne źródła XD
Marta Biedrzycka W którym momencie Krzysztof mówi o jakimś oficjalnym stanowisku Kościoła?
Michał K Od 6:04 Krzysztof mówi o tym jak Kościół zaczął postrzegać fidget spinnery. To uogólnienie jest bardzo krzywdzące, ponieważ stawia katolików w negatywnym świetle. Gonciarz nie mówi o oficjalnym stanowisku Kościoła, dlatego poleciłam takich poszukać. Jako że w sprawie fidgetów nikt nie wydał jakiegoś postanowienia (oczywiście dlatego, że to po prostu zwykła zabawka), to nie warto sobie pojedynczymi artykułami z Frondy wyrabiać zdania o Kościele.
Marta Biedrzycka No właśnie że nigdzie *nie mówi* o tym *jak Kościół zaczął postrzegać fidget spinnery*, a jedynie o zdaniu jakiegoś księdza z artykułu na Frondzie. Ksiądz, jakby nie było, jest reprezentantem instytucji Kościoła, ale jego zdanie nie musi być tym mitycznym "stanowiskiem całego Kościoła". To ty używasz takiego uogólnienia.
Michał K Naprawdę nie sądzę, żebym teraz musiała cytować słowa Krzysztofa, bo do tego filmu zostały dodane nawet napisy. Krzysztof uogólnił, mówiąc nawet, że Kościół się przypieprzył, psując innym zabawę. Nie sądzę, by zrobił to z zamysłem obrażenia katolików, lecz nadal jest to krzywdzące. Chodziło mi tylko o wyjaśnienie, by nie kierować się artykułami Frondy, jako czymś pewnym.
Swoją drogą Fronda tę informację o diabelskich fidgetach wzięła z jednego kanału na TH-cam, na którym są przedstawiane teorie spiskowe. Rzeczywiście wiarygodne źródło. Ale to tak abstrahując od słów Gonciarza.
Zgadzam się z Tobą. Poza tym spontaniczna zabawa uwalnia umysł od nadmiaru bodźców i odpręża:) A umysł zrelaksowany może więcej:)
Krzysztofie spóźniłeś się, moda na fidget spinnery powoli przemija i do końca sierpnia już nikt nie będzie pamiętał co to ten fdget spinner (oczywiście to jest przesada ale ludzie zapomną o tym tak szybko jak ta moda przyszła).
poka bydlaka spinera
Nie jest prawdą, że Kościół obrał taką opinię na temat fidget spinnera - wspomniałeś o "paru wypowiedziach" ludzi duchownych, nie podając żadnego źródła itp., stwierdzając, że cały Kościół musiał się wpie*dolić, podczas gdy bardzo popularna religijna strona internetowa (i ja podam źródło: np. deon.pl) opublikowała artykuły o tym, że ludzie przewrażliwieni do zabawek tego typu zawsze dopisują jakąś satanistyczną teorię.
Bolącym jest i niesprawiedliwym, że bez rzetelnego zagłębienia się w temat i sprawdzenia źródeł mówisz tak poważne słowa - wielu z Twoich widzów jest przecież katolikami. "Gdzieś czytałem, ktoś gdzieś powiedział, jeden ksiądz coś mówił..."
Nie naśmiewasz się z ludzi homoseksualnych, bo przecież trzeba ich szanować, ale z chrześcijan można nabijać się śmiało, bo...? Bo to nie ludzie? Bo oni już nie zasługują na uszanowanie ich poglądów? Ale Ty wymagasz od nich żeby szanowali Ciebie, prawda?
Tu nie chodzi tylko o spinnera, na lekcjach religii w polskich szkołach dzieci uczą się też o innych ''szatańskich'' symbolach, których noszenie może spowodować opętanie przez demona, takich jak Yin i yang, krzyż celtycki czy pacyfka. Źródło tej informacji to moje własne oczy, które obejrzały taki wykaz, przyniesiony do domu przez pierwszoklasistę.
Justyna Kunta haha, tak samo The Beatles to muzyka szatana i jak się puści jakąkolwiek piosenkę rockową/metalową to wtedy słychać diabelskie inwokacje. Nie wiem nawet jak miałbym puścić sobie piosenkę od tyłu żeby usłyszeć te treści. A poza tym jest milion zespołów które wprost o tym śpiewają więc po co się kamuflować?
Winston Knowitall Fronda nie jest prawicowa. to przejety periodyk przez jakichs pseudoprawicowych, pseudokatolockich ludzi.
A gdzie ja napisałem,że jest prawicowa? Czytaj uważnie.
+Piotr Kulak
"Fronda nie jest prawicowa, jest po prostu spierdolona"
Następny... Nie dość, że nie potrafisz czytać uważnie, to jeszcze komentujesz nie przeczytawszy całego wątku.
Kurczę aż mi się tazosy i mafia złodziei tazosów przypomniały.
Krzychu, masz super gadkę,stand-up w 100%.
Krzysiu, Fronda to nie oficjalne stanowisko Kościoła w Polsce, więc trochę kłamiesz. Każdy katolik, jak każdy inny człowiek, ma prawo do swojego zdania, ale nie jest to oficjalne stanowisko Kościoła.
jacekmi5 W którym momencie Krzysztof mówi o jakimś oficjalnym stanowisku Kościoła?
ADHD w ogóle istnieje? :D
RLS to kurwa istnieje?!
Oczywiście, że istnieje, i jest poważnym zaburzeniem. To są deficyty uwagi na poziomie neurologicznym.
Jest niestety naddiagnozowane z różnych powodów, i przez to dzieci, które rzeczywiście je mają, są lekceważone i giną wśród tych "nieposłusznych" czy "niewychowanych".
Podobno osoba, która wymyśliła tą chorobę przyznała się, że nie istnieje, dlatego pytam. :D
Gdzieś tam to funkcjonuje na poziomie legend w internecie.
Natomiast zobaczenie osób, które rzeczywiście mają to zaburzenie, a tym bardziej praca z nimi, rozwiewa wszelkie wątpliwości i pokazuje, z jak wielkimi trudnościami się zmagają. Wykonanie trzydziestu kilku różnych ruchów w przeciągu minuty dość poważnie utrudnia funkcjonowanie. :)
ponoć nie ale HWDP tak
Mam 25 lat, pracuję w biurze i mam gdzieś to co sobie ktoś o tym myśli, ale ten gadżet pomaga odstresować się w pracy przy komputerze lepiej niż te mączne gniotki :3
Koszulka z napisem "nie śmiałem się z mięsnego jeża" to zajebisty pomysł :D
"To nic nie znaczy w dzisiejszych czasach bo są badania które dowodzą wszystkiego."
Jak bardzo lubię kontent który robisz, tak takie zdanie uważam za niestosowne. Pomimo że większość osób rozumie sens tej wypowiedzi, może się stać ona paszą dla antyszczepionkowców czy innych płaskoziemców, utwierdzając ich w błędzie. Taki prawdopośrodkizm, który niestety coraz mocniej wdziera się do popkultury.
Spoko koszulka daj namiar.
Ci co teraz tak bardzo śmieją się z fidget spinnerów, zapewne w młodości sami zabawiali się tiki-taką. Ale to przecież co innego. Tamta zabawka była mądra i rozwijająca, co nie? ;)
nie tylko król lew. było wszystko. spiderman batman maska toy story piękna i bestia ogólnie cały disney. i wiele więcej. to było to
Kościół sie czepia , ponieważ nie maja z tego kasy😜😂😂😂🤗mieliby z tego pare groszy i daliby spokój 😂pozdr
Krzychu, ale ty wiesz, że Fronda pisze kompletne pierdoły? To, że jakiś patałach coś tam napisał, nie znaczy, że jest to stanowisko Kościoła
Jędrzej Łuczak W którym momencie Krzysztof mówi o jakimś oficjalnym stanowisku Kościoła?
6:00
Brednie z Frondy są utożsamiane ze stanowiskiem Kościoła
Jędrzej Łuczak No właśnie nie są, Krzysztof przedstawia zdanie jakiegoś księdza z artykułu na Frondzie (zapewne w celach humorystycznych), to ty uogólniasz tę wypowiedź jakoby odnosiła się ona do stanowiska całego Kościoła.
Michał K "(...)Kościół jednak postanawia się tam wpierdolić i zepsuć innym wszystkim zabawę."
A masz mój ulubiony człowieku z Internetu. Będę uczynna :) Idealny przykład uogólnienia.
Karteczki
Złote myśli
Klik - klaki
Te gumowe łapki
Pukawki - broń na jarzębinę z gwintu butelki i palca rękawiczki
Zapałki zapalające się bez "draski"
Podkładki pod piwo
Coś jeszcze tam było w naszych czasach?
Kupiłem fidget spinnera podczas oglądania tego filmu. Firmy świata, kupujcie kampanie u Krzysztofa!