Piję nałogowo yerba mate od ponad 3 lat i czekałem, aż ktoś w końcu się odniesie do tych bzdur na jej temat, które ostatnio krążą. Fajnie, że to byłeś Ty. Szacun 👊
Dziękuję za odniesienie się do tego tematu. Przyznam szczerze, że widziałam ten artykuł i trochę się wystraszyłam. Sposób, w jaki Ty to przedstawiłeś jest bardzo prosty, przystępny i przede wszystkim uspokajający 👍
W poprzednim komentarzu zapomniałem pogratulować kolejnego świetnego materiału. Potrafisz przedstawić nieoczywiste rzeczy w bardzo prosty, zrozumiały i przystępny sposób. Chciałbym widzieć więcej takich filmów :D
He he he gdyby tak czytać wszystkie te artykuły to nic nie wolno było by jeść ani pić bo zawsze coś tam się znajdzie co nam zaszkodzi,nie warto tracić na te głupoty czasu a tak po za tym to dzięki wam aż mi się zachciało siorbnąć dobrej mocnej klasycznej Paragwajki 😁pozdro i proszę o więcej waszych filmów bo to zawsze miło i przyjemnie się ogląda
Dokładnie, tego brakowało w każdym z tych badań, to śmieszne że nikt przed Tobą nie wpadł na to że yerba jest suszona dymem... Dzięki za ten głos rozsądku!
Dzięki za ten głos rozsądku. Też czytałam ten artykuł o rakotwórczej yerba mate. Trochę mnie nastraszył. Chociaż.... to tak jak z innymi produktami, np. kiedyś głoszono, że masło jest "be", a wszelakie margaryny "mniam", kawa też kiedyś była ogłoszona sprawczynią nadciśnienia, raka itp.
Świetny przykład na to, jak ważne jest krytyczne myślenie przy czytaniu artykułów w internecie (i nie tylko). To bardzo cenna umiejętność, której niestety wiele osób nie posiada i powtarza głupoty ): Dzięki za materiał!
Taki Urugwaj czy Paragwaj od rana do nocy jedzie na yerba mate i raczej nie ma tam zbytnio odbiegających od normy ilości zachorowań na raka... To chyba najlepsze badanie.
Dzięki za ten film. Rzuciłem palenie. Z codziennych, uzależniających przyjemności zostało mi tylko picie yerby. Jak usłyszałem, że jest rakotwórcza, to miałem ogromną ochotę skoczyć po fajki - bo skoro i tak karmię raka, to co za różnica? Na szczęście, mogę pozostać wyłącznie przy yerbie :)
Widzisz, prawdopodobnie znalazłeś odpowiedź kto stoi za tymi badaniami :) Moim zdaniem koncerny tytoniowe odkryły jakiś wspólny element w profilach pschologicznych/behawioralnych u palaczy i pijących yerbę. Nawet cytowane badania - łączono picie yerby w paleniem i to tyle razy, moim zdaniem to nie przypadek. To tylko wskazanie na to, że skoro masz się truć to chociaż truj się papierosami, a nie yerbą, która to może jest nawet gorsza. Korpo tytoniowe posunie się do wszystkiego.
Dzięki za odniesienie sie do tych bzdur. Matka sie nasłuchała pierdół i glowe suszyła. A teraz mam merytoryczną odpowiedź. Dzięki. A co do poprzednich badań to dane jak przy wyliczaniu indeksu glikemicznego kiedyś 60g ryżu kontra 800g arbuza. 😁
Ciekawe dlaczego do kawy się nikt nie doczepi, a przecież kawa jest palona. Swoją drogą to dzisiaj trudno trafić na rzetelne artykuły czy nawet badania. Zdrowia.
Wracamy - jak co roku - po zimowej przerwie :) Wrótce kolejny film z serii "przegląd marek yerba mate" oraz przyjrzymy się zielonej herbacie Lung Ching. Stay tuned! :)
Lobby Kawowe walczy z biznesem Yerba . Yerba jest dużo zdrowsza niż kawa. Ludzie zaczynają dostrzegać ,żę kawa im szkodzi i jest uzalleżniająca mocno. Yerba jest świętną alternatywa. Polecam .
Większy problem w przypadku yerby to randap. Tak gdzieś przeczytałem, ale nie mam pojęcia jak skala stosowania tego, czy wszyscy producenci i ile tego leją. Jeśli mógłbyś się do tego odnieść w jakimś filmie to byłoby fajnie.
W obecnych czasach ponad 95% artykułów spożywczych jest szkodliwa w jakimś "dopuszczalnym" stopniu. Moim zdaniem jest to szukanie sposobu na zwiększenie poczytalności witryny lub gazety
Czego byśmy nie jedli nie pili może być szkodliwe i rakotwórcze..ale w dużych ilościach,nawet witaminy spożywane w zbyt dużych ilościach mogą nam zaszkodzić. Wszystko jest dla ludzi i jak ktoś nie przesadza to będzie żył długo i szczęśliwie :)
Nie no, sprawa jest raczej jasna i yerba jest bezpieczna. Warto wspomnieć żeby nie pić yerby gorącej, czyli powyżej 60 stopni. Ale to dotyczy nie tylko yerby, również herbaty, kawy, wszystkich napojów. Picie gorących napojów powoduje raka przełyku.
Każdy organizm dąży do homeostazy, od tysięcy lat nasze ciała są narażone na różnego typu toksyny i jakoś gatunek przetrwał. Warto zauważyć, że o ile zachowuje się umiar i pewien balans w zdrowiu, to nie ma powodu do obaw. A co do yerba mate, warto zauważyć, że zawiera ono ogrom przeciwutleniaczy, które skutecznie neutralizują wiele szkodliwych związków. Bardzo możliwe, że w krajach typowo yerbowych nie występuje epidemia nowotworów, bo przeciwutleniające działanie yerby może równoważyć negatywy obróbki.
Pije yerbe praktycznie codziennie i to nie male ilości od 14 roku życia aktualnie mam prawie 18 i do tej pory nie czuje żadnych skutków ubocznych wręcz przeciwnie czuje się po niej świetnie i nie zamienił bym jej na nic innego :)
Te wwa w mate pochodzą oczywiście z wędzenia dymem. Warto zaznaczyć, że np. mate brazylijska to zupełnie inna bajka, bo w większości suszona jest powietrzem.
W tym momencie to dosłownie oddychanie jest rakotwórcze, zwłaszcza w zimie w jakimś Krakowie. Czy to oznacza, że mamy nie oddychać? Chyba niekoniecznie
W tym starym artykule nie było podanych norm dla WWA, które wtedy obowiązywały? Pisząc licencjat i każde sprawozdanie na studiach musiałem odnosić się do aktualnych norm i teraz jest to już chyba standard. Źle to świadczy o artykule jeżeli nie zawiera tak podstawowej informacji
@@juraczad obniżone normy oznaczają że dopuszczalna zawartość WWA w produktach jest niższa, więc jedząc z grubsza te same produkty co kiedyś spożywamy mniej WWA :)
Na gumach do żucia pisze że można mieć biegunkę...nie żuję bo się mogę niespodziewanie zesrać...nie jeść, nie pić, nie oddychać a będziecie mega zdrowi...polecam! 😉
Bardzo ciekawe! Uwielbiam yerba mate i szkoda byłoby z niej rezygnować. Czy mówiąc bezdymne masz na myśli zielone yerba mate? Dziękuję za rozwinięcie tematu!
A ja sie kompletnie nie przejmuje tym co jest rakotworcze.. poniewaz wszystko jest. Frytki, lakier do wlosow, pączki... co by nie wymyslil, to jest rakotworcze niby. Ehhh tam, ja tylko sie przejmuje np. promieniami rentgena i podobnymi. Nie chodze na solarioum i mi styka ;)
Wiesz z tym, że coś jest na półkach sklepowych to to nic nie znaczy. Puder dla niemowląt na bazie talku też był, a w tym roku Johnson & Johnson go zdjął z rynku w Stanach Zjednoczonych po fali pozwów. O co pozwy? O to, że w talku był azbest. Dziękuje i dobranoc.
@@missk1697 podobnie jak tytoń. Nie mówię, że yerba jest zła, sam ją piję. Zwracam tylko uwagę na to, że argument typu: coś jest bezpieczne bo jest na półkach sklepowych jest inwalidą. Było i prawdopodobnie jest pełno produktów na półkach sklepowych które są niebezpieczne dla zdrowia.
Tak samo jak np. pijemy Coca colę to wlewamy do siebie różne barwniki które są właśnie rakotwórcze (E150d na przykład) i kwas fosforowy V. Pozdrawiam z biol chema ;). Więc trzeba zawsze doczytywać się i potwierdzać informacje skąd się bierze bo jak nie, to później właśnie takie bzdury ludzie pobierają
Jestem po lekturze wojna Paragwaju z potrójnym przymierzem więc mogę być mało obiektywny...zgadzam się ad dymu drzewnego ale jeśli chodzi o yerba mate która sie obrabia w tradycyjny sposób to uważam że to antyreklama yerba mate sin humo.
Gdybym miałbym się przejmować badaniami, to niczego z produktów spożywczych, których masz na stole nie mógłbym spożywać - śniadanie bez wędliny, chleba posmarowanego masłem, płatków a przede wszystkim HERBATY? O nie! tego bym nie przeżył... To by mnie wykończyło wcześniej niż WWA samo w sobie... ;)
Sam susz nie jest rakotwórczy ale z czasem Jeżeli się nie wyczyści brombilli zalega się w niej czarny osad przypominający spaleniznę nawet po tygodniu to jest ten związek który ma 100 krotność wartości papierosa statystyki są takie że ludzie tej słomki nie czyszczą tym bardziej w Paragwaju czyli za każdym razem kiedy wypija człowiek yerbe to jest wtedy tak jak by te 100 papierosów zapalił więc te wiadomości które pojawiają się od czasu do czasu i przez niektórych traktowane jako te nieprawidziwe są prawidłowe
Czekam na badania przeprowadzone na 100 osobach z czego 10 będą to osoby które mają pieprzyk za uchem, które wykażą, że pijąc YM mamy 10 % szans, że wyrośnie nam pieprzyk za uchem
@Czajnikowy.pl-dobra herbata! Gdzie Pan znalazł te badania o zalewaniu yerby 0,5kg suszu, te badania (jeśli mówimy o tych samych) były o 50 gramach. Prosiłbym o link do tego pesymistycznego badania bo z checią poczytam. Gdzie Pan wyczytał, że absorbcja to pół procenta. Ja widziałem, że absorbcja beznoepirenu do napoju to ok 9% za jednym zaparzeniem?
Troche tez czytalem i wszedzie tylko o tym raku .. pije od 4mies. I odczucia mam pozytywne po za jedna sprawa .. okolo 3razy mialem baardzo duzy skok cisnienia 170/100 i o co chodzi ? Czy za duza dawka ? I znow czytanie co i jak .. czy ktos mial taki przypadek ? Pozdrawiam ;) dzieki za film 💪🔥
Yerba zawiera w sobie kofeinę więc pewnie tutaj leży problem Ja zawsze po yerbie mam większe ciśnienie a czasami nawet zawroty głowy jak za dużo jej wypiję
@@CzajnikowyPl Dzięki - badanie zdaje się dość stare i od tego czasu mogło się wiele zmienić :) Nie będę bronił żadnego śmieciowego jedzenia, ale akurat jedno badanie robione dekadę temu, to trochę mało na rzetelną dyskusję.
Przecież Yerba nie jest pita od wczoraj. Wystarczyłoby chociaż z grubsza przyjrzeć się liczbie przypadków nowotworów wśród ludów tradycyjnie pijących Ją od pokoleń. To by powiedziało więcej niż wykrycie kolejnych substancji. Być może w przyszłości mikroskopy będą jeszcze dokładniejsze i wykryja milion nowych przerażających cząsteczek, które pochłaniamy na co dzień. Tylko czy to, że sie o nich dowiemy zmieni to, że one tam były od zawsze?
Zależy, kto sponsorował badania. Może producent kawy? ;) Najzabawniejsze są badania margaryn sponsorowane przez firmy je wytwarzające i porównujące ze "szkodliwością" masła, wysokoprzetworzonej żywności, sponsorowane przez koncerny produkujące te wyroby pokarmopodobne itd. itp. Mniej się mówi o badaniach dotyczących przyswajalności przez organizm ludzki danej grupy "pokarmów" - i ciężko jest odkopać takie raporty w czeluściach internetu, ale są i z czystym sumieniem polecam ich studiowanie :)
Moim zdaniem sponsorem badań jest branża tytoniowa, pewnie znaleźli jakiś wspólny element w profilach pijących yerbę i palących tytoń. Bo te badania nie mówią o tym jak to źle pić yerbę i jednocześnie palić, tylko żeby nie pić yerby bo jest absurdalnie szkodliwa.
Grilowanie I wedzenie tam jest tego WWA o wiele wiecej niz Yerba mate. A przeciez ogromna wiekszosc Polakow wpierdziela szaszlyki z grila czy karkowke nie mowiac juz o kurczaku czy kielbasie. Lub wedzone kiellbaski, ryby czy sery. Ludzie zastanowcie sie co lepsze, lub co jesc lub czego nie jesc. Wyjdzie wam ze nie za wiele jest do picia jak rowniez nie za wiele do zjedzenia.
Jak w przypadku wszystkiego - liczy się dawka. O wszystkim można powiedzieć że jest rakotwórcze, nawet oddychanie. Poza tym gdyby yerba rzeczywiście była rakotwórcza, a tym bardziej jeśli by przekraczała normy to dawno już byśmy o tym wiedzieli. Kiedy nagle wyskakuje tego typu informacja to zawsze jest grubo przesadzona.
No ja wypiłem 7 kg po ok pół roku czyli na to wychodzi że wypaliłem 1 papierosa cała paczkę powinienem wypalić za nie wiem 15 lat chociaż te badania są dziwne wcześniej były wyniki inne a teraz takie..wychodzi na to że są tak samo nieprecyzyjne i zamiast 1 papierosa jest 20 papierosów wtedy to będzie jest różnica
jak slysze o takich badaniach to chyba powinno zaczynac sie od slow "Amerykanscy naukowcy..." Ewidentnie ktos nie umie w liczby, albo nie wiem, Yerbe pije juz z 12 lat teraz zaczynam znow pic po dwuletniej przerwie, i czuje sie duzo lepiej nawet przy duzym cisnieniu. Czajnikowy pozdrawiam
Większość jest wędzona, jest albo sin humo (lub brazylijskie verde mate) suszone powietrzem albo reszta suszona dymem. Swoją drogą jak oni to wędza skąd ten dym jeżeli produkcja nieraz to kilka tysięcy ton rocznie.
Wszystko szkodzi, dlatego trzeba oczyszczać regularnie organizm i unikać ile się da trucizn,ja yerbe piję regularnie od dwóch lat i czuję się lux, rzuciłem za to alkohol i faje, sklepową pasze także i zatrutą wodę też, chodzę po wodę do lasu i wam życzę też takich zmian 😉
Moge spytac jak udalo Ci sie rzucic palenie? Pytam, bo sama próbuje, ale nawet jak wytrzymam kilka dni to w pracy ktos zapali albo zobacze kogos na ulicy i od razu mnie ciagnie i nie moge orzestac myśleć o dymie.. Boje sie troche tych tabletek i plastrow.. Znalazles jakis sposob czy masz po prostu silną wolę?
@@rainey_1.618 Niemam silnej woli dlatego rzuciłem nałogi.Postanowiłem że nie palę od sylwestra,to dwa tygodnie przed,po chwili pomyślałem że nie będę czekać.Paczke śmierdzieli wrzuciłem do pieca i zamknąłem się w sypialni ma trzy dni, oczywiście wcześniej poczytałem o tytoniu itd.Pierwsze doby schodzi nikotyna i wtedy naprawdę trzeba się starać.Po trzech ciężkich dniach wstałem rano bez chęci zapalenia, później wpajałem sobie że wspaniale jest nie palić itd i tak już od ponad roku.
@@rainey_1.618 Dodam że paliłem 21lat ,piłem alkohol 15.Wszystko siedzi w głowie, bariery ciała to nie problem natomiast umysł to labirynt ogromny i tu jest cała sztuka.O dziwo tytoń trudniej rzucić niż alkohol,tak na marginesie.
@@rainey_1.618 Wtrącę się do dyskusji i polecę książkę, którą napisał Allen Carr - Easy Way to Stop Smoking. Nie trzeba żadnych plastrów, tabletek ani nawet silnej woli i mogę powiedzieć, że ta metoda naprawdę działa. Także polecam sprawdzić, warto :)
Od dwóch lat piję Yerba mate. Rok temu miałem silne bóle po lewej stronie brzucha i tłuszczowe odbarwione stolce, jakby z żółcią. Miałem podwyższony ALAT, ale lekarze nie wiedzieli co mi jest. Ból się nasilał po każdym kolejnym łyku yerby. Przeszedłem więc na dietę i odstawiłem yerbę. Po miesiącu problemy zniknęły. Zacząłem ponownie pić yerbę - bo przecież to niemożliwe, że szkodzi. Tydzień temu problem wrócił. Jestem teraz na ścisłej diecie i w trakcie odstawiania tego dziadostwa. Yerba niszczy układ pokarmowy! Za każdym razem po wypiciu mocniejszego naparu czułem dyskomfort po lewej stronie brzucha. Przestrzegam wszystkich przed tym. Nie każdemu pewnie zaszkodzi, ale wielu się znajdzie, których ten problem dotknie.
Te badania są absurdalne. Oni powołują się na chimarrao, które ma kontakt z dymem w trakcie procesu sapeco? Ja jeszcze bym zrozumiał logikę gdyby mówili o paragwajkach czy srogich argentynkach. Przecież to kpina XD
Piję nałogowo yerba mate od ponad 3 lat i czekałem, aż ktoś w końcu się odniesie do tych bzdur na jej temat, które ostatnio krążą. Fajnie, że to byłeś Ty. Szacun 👊
Dziękuję za odniesienie się do tego tematu. Przyznam szczerze, że widziałam ten artykuł i trochę się wystraszyłam. Sposób, w jaki Ty to przedstawiłeś jest bardzo prosty, przystępny i przede wszystkim uspokajający 👍
Życie jest chorobą nieuleczalną gdyż prowadzi niechybnie do śmierci. A zatem ani picie yerby, ani jej nie picie, nie uchroni nas przed niczym. 😆
Nie żyć lekarstwem na śmiertelność 🙂
*smutnookich szprotów trzeba unikać tylko te z uśmiechniętymi są zdrowsze* 😁👍
*doskonały odcinek, dziękuję i pozdrawiam*
W sprawny i szybki sposób rozprawiliście się z tymi szkodzącymi pomówieniami. Tak trzymać!
W poprzednim komentarzu zapomniałem pogratulować kolejnego świetnego materiału. Potrafisz przedstawić nieoczywiste rzeczy w bardzo prosty, zrozumiały i przystępny sposób. Chciałbym widzieć więcej takich filmów :D
He he he gdyby tak czytać wszystkie te artykuły to nic nie wolno było by jeść ani pić bo zawsze coś tam się znajdzie co nam zaszkodzi,nie warto tracić na te głupoty czasu a tak po za tym to dzięki wam aż mi się zachciało siorbnąć dobrej mocnej klasycznej Paragwajki 😁pozdro i proszę o więcej waszych filmów bo to zawsze miło i przyjemnie się ogląda
Dokładnie, tego brakowało w każdym z tych badań, to śmieszne że nikt przed Tobą nie wpadł na to że yerba jest suszona dymem... Dzięki za ten głos rozsądku!
Przydatny materiał, miło wiedzieć że nie tylko mi te badania się wydawały naciągane :D
Fajnie, że wyjaśniłeś. Dzięki
mądrego aż miło posłuchać.
moja rodzina sama się dała oszukać tymi artykułami i musiałem samemu wytłumaczyć że te artykuły nie są prawdziwe
Do zobaczenia w Czajniku!
no i wyczesane, Brawo. dziękuję. ;-) wystarczy zalewać yerbe mniej gorącą wodą i można spokojnie spać :)
Zajebisty materiał. Dawaj WINCYJ.
WINCYJ MATERIAŁÓW.
Dzięki za ten głos rozsądku. Też czytałam ten artykuł o rakotwórczej yerba mate. Trochę mnie nastraszył. Chociaż.... to tak jak z innymi produktami, np. kiedyś głoszono, że masło jest "be", a wszelakie margaryny "mniam", kawa też kiedyś była ogłoszona sprawczynią nadciśnienia, raka itp.
Nie byłem na tym kanale kilka lat.Komuś się posiwiało i włos skrócił.😂Ja też bardziej srebrzysty jestem .Yerbe lubię.To jest to.
Super odcinek 👍
Super film
Bardzo obrazowo i rozsądnie. Dzięki.
Fajne podsumowanie i obalenie mitów. Pozdro!
Świetny przykład na to, jak ważne jest krytyczne myślenie przy czytaniu artykułów w internecie (i nie tylko). To bardzo cenna umiejętność, której niestety wiele osób nie posiada i powtarza głupoty ): Dzięki za materiał!
Dzięki, że nas oglądasz :)
Merytoryczny odcinek jak zawsze i niezwykle pozytywny i ciepły prowadzący. Uwielbiam! I te biedne smutno okie szproty 😜🧉
Duet wrócił
Super, dzieki za odcinek :)
Taki Urugwaj czy Paragwaj od rana do nocy jedzie na yerba mate i raczej nie ma tam zbytnio odbiegających od normy ilości zachorowań na raka... To chyba najlepsze badanie.
Dzięki za ten film. Rzuciłem palenie. Z codziennych, uzależniających przyjemności zostało mi tylko picie yerby. Jak usłyszałem, że jest rakotwórcza, to miałem ogromną ochotę skoczyć po fajki - bo skoro i tak karmię raka, to co za różnica? Na szczęście, mogę pozostać wyłącznie przy yerbie :)
Pije YERBE i czuję się o niebo lepiej.
Widzisz, prawdopodobnie znalazłeś odpowiedź kto stoi za tymi badaniami :) Moim zdaniem koncerny tytoniowe odkryły jakiś wspólny element w profilach pschologicznych/behawioralnych u palaczy i pijących yerbę. Nawet cytowane badania - łączono picie yerby w paleniem i to tyle razy, moim zdaniem to nie przypadek. To tylko wskazanie na to, że skoro masz się truć to chociaż truj się papierosami, a nie yerbą, która to może jest nawet gorsza. Korpo tytoniowe posunie się do wszystkiego.
Dzięki za odniesienie sie do tych bzdur. Matka sie nasłuchała pierdół i glowe suszyła. A teraz mam merytoryczną odpowiedź. Dzięki. A co do poprzednich badań to dane jak przy wyliczaniu indeksu glikemicznego kiedyś 60g ryżu kontra 800g arbuza. 😁
Super Materiał🍵👍
Ciekawie, zabawnie, merytorycznie. Czyli Czajnikowo.pl 👏🏻😎
Pod tym adresem się nie podpisujemy. Tylko www.czajnikowy.pl
Ciekawe dlaczego do kawy się nikt nie doczepi, a przecież kawa jest palona. Swoją drogą to dzisiaj trudno trafić na rzetelne artykuły czy nawet badania.
Zdrowia.
I dzięki za ten film 🙂
Brakowało mi trochę waszych filmów
Wracamy - jak co roku - po zimowej przerwie :) Wrótce kolejny film z serii "przegląd marek yerba mate" oraz przyjrzymy się zielonej herbacie Lung Ching. Stay tuned! :)
Lobby Kawowe walczy z biznesem Yerba . Yerba jest dużo zdrowsza niż kawa. Ludzie zaczynają dostrzegać ,żę kawa im szkodzi i jest uzalleżniająca mocno. Yerba jest świętną alternatywa. Polecam .
Dziękuję również bo cholerrrrnie ją lubię i to szczególnie ciemną paloną (nie zielona). Jestem spokojny.
Sztos materiał!!
Dzięki ziomek
Większy problem w przypadku yerby to randap. Tak gdzieś przeczytałem, ale nie mam pojęcia jak skala stosowania tego, czy wszyscy producenci i ile tego leją. Jeśli mógłbyś się do tego odnieść w jakimś filmie to byłoby fajnie.
Czyli yerbe tez zaczeli roundupem traktować podobnie jak zboża?
Świetny materiał :)
No to siorb na zdrowie! 🧉😃
Zajebiste info thx Rafał 🌝
W obecnych czasach ponad 95% artykułów spożywczych jest szkodliwa w jakimś "dopuszczalnym" stopniu. Moim zdaniem jest to szukanie sposobu na zwiększenie poczytalności witryny lub gazety
Czego byśmy nie jedli nie pili może być szkodliwe i rakotwórcze..ale w dużych ilościach,nawet witaminy spożywane w zbyt dużych ilościach mogą nam zaszkodzić. Wszystko jest dla ludzi i jak ktoś nie przesadza to będzie żył długo i szczęśliwie :)
Nie no, sprawa jest raczej jasna i yerba jest bezpieczna. Warto wspomnieć żeby nie pić yerby gorącej, czyli powyżej 60 stopni. Ale to dotyczy nie tylko yerby, również herbaty, kawy, wszystkich napojów. Picie gorących napojów powoduje raka przełyku.
Każdy organizm dąży do homeostazy, od tysięcy lat nasze ciała są narażone na różnego typu toksyny i jakoś gatunek przetrwał. Warto zauważyć, że o ile zachowuje się umiar i pewien balans w zdrowiu, to nie ma powodu do obaw.
A co do yerba mate, warto zauważyć, że zawiera ono ogrom przeciwutleniaczy, które skutecznie neutralizują wiele szkodliwych związków. Bardzo możliwe, że w krajach typowo yerbowych nie występuje epidemia nowotworów, bo przeciwutleniające działanie yerby może równoważyć negatywy obróbki.
Piwo i tak najbezpieczniejsze. A więc piątek, piąteczek, piątunio ;)
Rakotwórczość produktu zależy także od zawartych polifenoli oraz innych substancji przeciwnowotworowych
Tak, czyli ANTY-rakotwórczość :-)
Skoro w Paragwaju pije każdy zaczynając od małych dzieci i nie zauważono większej zachorowalności , to może to o czymś świadczy?
Dobry materiał. Panie Rafale a czy posiada Pan jeszcze swoją słynną Okarynę?
Pije yerbe praktycznie codziennie i to nie male ilości od 14 roku życia aktualnie mam prawie 18 i do tej pory nie czuje żadnych skutków ubocznych wręcz przeciwnie czuje się po niej świetnie i nie zamienił bym jej na nic innego :)
Sorry ale musze sprawdzić, żyjesz jeszcze?
@@pawlakppphmm cisza... Zdrowia życzę :)
Piję yerba mate od 2014 codziennie zamiast kawy nie palę papierosów i żyje do tej pory zdrowy jak koń.
temat wraca wśród clickbaitowych "dziennikarzy" jak bumerang. wałkowanie tego daje mi raka...
Dlatego piję Krausa i Mate Green suszone powietrzem nie dymem 👍😉
Świetnie wyjaśnione 👍 🧉
Te wwa w mate pochodzą oczywiście z wędzenia dymem. Warto zaznaczyć, że np. mate brazylijska to zupełnie inna bajka, bo w większości suszona jest powietrzem.
Poza tym ciemnym filtrem nałożonym na film to dobry materiał
Ciekawy materiał. Ps. Mam takie samo matero 😁 pozdrawiam
W tym momencie to dosłownie oddychanie jest rakotwórcze, zwłaszcza w zimie w jakimś Krakowie. Czy to oznacza, że mamy nie oddychać? Chyba niekoniecznie
Nie wiadomo co jeść i pić, wszystko jest rakotwórcze, człowiek nie powinien się żywić niczym, umarłby z głodu, ale nie miałby raka.
Czajnikowy, a ciekawe jakie byłyby statystyki zachorowań na raka w krajach, gdzie yerba jest bardzo często spożywana?
W tym starym artykule nie było podanych norm dla WWA, które wtedy obowiązywały? Pisząc licencjat i każde sprawozdanie na studiach musiałem odnosić się do aktualnych norm i teraz jest to już chyba standard. Źle to świadczy o artykule jeżeli nie zawiera tak podstawowej informacji
Czyli normy zostały obniżone i teraz dużo wiecej WWA "możemy bezpiecznie" spożywac ?
@@juraczad obniżone normy oznaczają że dopuszczalna zawartość WWA w produktach jest niższa, więc jedząc z grubsza te same produkty co kiedyś spożywamy mniej WWA :)
Na gumach do żucia pisze że można mieć biegunkę...nie żuję bo się mogę niespodziewanie zesrać...nie jeść, nie pić, nie oddychać a będziecie mega zdrowi...polecam! 😉
Bardzo ciekawe! Uwielbiam yerba mate i szkoda byłoby z niej rezygnować. Czy mówiąc bezdymne masz na myśli zielone yerba mate? Dziękuję za rozwinięcie tematu!
Zielone czyli naturalnie suszone bez użycia dymu.
Np. suszone gorącym powietrzem tzw. sin humo.
Weź nie słuchaj tych bzdur ja 7 lat pije i nic się nie dzieje, lepiej yerba niż kawa.
Zgłodniałem ;p Generalnie piję yerba mate organiczną i bezdymną, a od niedawna "bawię się" też w guayuse ; D
Aż mi bombilla z ust wypadła! 😅
Mieszkasz w mieście? Jesz, pijesz i oddychasz? Yerbą się nie przejmuj! Pamiętam, że to było wałkowane kilka lat temu. Ciekawe, że znowu temat wrócił.
A ja sie kompletnie nie przejmuje tym co jest rakotworcze.. poniewaz wszystko jest. Frytki, lakier do wlosow, pączki... co by nie wymyslil, to jest rakotworcze niby. Ehhh tam, ja tylko sie przejmuje np. promieniami rentgena i podobnymi. Nie chodze na solarioum i mi styka ;)
Wiesz z tym, że coś jest na półkach sklepowych to to nic nie znaczy. Puder dla niemowląt na bazie talku też był, a w tym roku Johnson & Johnson go zdjął z rynku w Stanach Zjednoczonych po fali pozwów. O co pozwy? O to, że w talku był azbest.
Dziękuje i dobranoc.
Yerba jest "na półkach" od ~2 tys lat.
@@missk1697 podobnie jak tytoń.
Nie mówię, że yerba jest zła, sam ją piję. Zwracam tylko uwagę na to, że argument typu: coś jest bezpieczne bo jest na półkach sklepowych jest inwalidą. Było i prawdopodobnie jest pełno produktów na półkach sklepowych które są niebezpieczne dla zdrowia.
Tak samo jak np. pijemy Coca colę to wlewamy do siebie różne barwniki które są właśnie rakotwórcze (E150d na przykład) i kwas fosforowy V. Pozdrawiam z biol chema ;). Więc trzeba zawsze doczytywać się i potwierdzać informacje skąd się bierze bo jak nie, to później właśnie takie bzdury ludzie pobierają
Czyli reasumując. Prawie wszystko może nas zabić w dużych ilościach, ważne żeby mieć umiar
Wszystko jest dla ludzi :)
Jestem po lekturze wojna Paragwaju z potrójnym przymierzem więc mogę być mało obiektywny...zgadzam się ad dymu drzewnego ale jeśli chodzi o yerba mate która
sie obrabia w tradycyjny sposób to uważam że to antyreklama yerba mate sin humo.
👍👍👍
Gdybym miałbym się przejmować badaniami, to niczego z produktów spożywczych, których masz na stole nie mógłbym spożywać - śniadanie bez wędliny, chleba posmarowanego masłem, płatków a przede wszystkim HERBATY? O nie! tego bym nie przeżył... To by mnie wykończyło wcześniej niż WWA samo w sobie... ;)
Sam susz nie jest rakotwórczy ale z czasem Jeżeli się nie wyczyści brombilli zalega się w niej czarny osad przypominający spaleniznę nawet po tygodniu
to jest ten związek który ma 100 krotność wartości papierosa statystyki są takie że ludzie tej słomki nie czyszczą tym bardziej w Paragwaju czyli za każdym razem kiedy wypija człowiek yerbe
to jest wtedy tak jak by te 100 papierosów zapalił więc te wiadomości które pojawiają się od czasu do czasu i przez niektórych traktowane jako te nieprawidziwe są prawidłowe
Powietrze też jest rakotwórcze.
❤️👍👍
👍
Czekam na badania przeprowadzone na 100 osobach z czego 10 będą to osoby które mają pieprzyk za uchem, które wykażą, że pijąc YM mamy 10 % szans, że wyrośnie nam pieprzyk za uchem
Może kiedyś badali yerby, które był suszone poprzez dym drewna :D
@Czajnikowy.pl-dobra herbata! Gdzie Pan znalazł te badania o zalewaniu yerby 0,5kg suszu, te badania (jeśli mówimy o tych samych) były o 50 gramach. Prosiłbym o link do tego pesymistycznego badania bo z checią poczytam. Gdzie Pan wyczytał, że absorbcja to pół procenta. Ja widziałem, że absorbcja beznoepirenu do napoju to ok 9% za jednym zaparzeniem?
Link do artykułu ze źródłami jest pod filmem :) www.czajnikowy.com.pl/wypicie-200-ml-yerba-mate-rownie-grozne-jak-wypalenie-100-papierosow/
0:08 - Sadystyczny ton 0:11 - sadystyczny uśmieszek .
Troche tez czytalem i wszedzie tylko o tym raku .. pije od 4mies. I odczucia mam pozytywne po za jedna sprawa .. okolo 3razy mialem baardzo duzy skok cisnienia 170/100 i o co chodzi ? Czy za duza dawka ? I znow czytanie co i jak .. czy ktos mial taki przypadek ? Pozdrawiam ;) dzieki za film 💪🔥
Yerba zawiera w sobie kofeinę więc pewnie tutaj leży problem
Ja zawsze po yerbie mam większe ciśnienie a czasami nawet zawroty głowy jak za dużo jej wypiję
Mogę prosić o źródło informacji, że płatki śniadaniowe są rakotwórcze?
ec.europa.eu/food/fs/sc/scf/out154_en.pdf
@@CzajnikowyPl Dzięki - badanie zdaje się dość stare i od tego czasu mogło się wiele zmienić :) Nie będę bronił żadnego śmieciowego jedzenia, ale akurat jedno badanie robione dekadę temu, to trochę mało na rzetelną dyskusję.
Przecież Yerba nie jest pita od wczoraj. Wystarczyłoby chociaż z grubsza przyjrzeć się liczbie przypadków nowotworów wśród ludów tradycyjnie pijących Ją od pokoleń. To by powiedziało więcej niż wykrycie kolejnych substancji. Być może w przyszłości mikroskopy będą jeszcze dokładniejsze i wykryja milion nowych przerażających cząsteczek, które pochłaniamy na co dzień. Tylko czy to, że sie o nich dowiemy zmieni to, że one tam były od zawsze?
Zależy, kto sponsorował badania. Może producent kawy? ;) Najzabawniejsze są badania margaryn sponsorowane przez firmy je wytwarzające i porównujące ze "szkodliwością" masła, wysokoprzetworzonej żywności, sponsorowane przez koncerny produkujące te wyroby pokarmopodobne itd. itp. Mniej się mówi o badaniach dotyczących przyswajalności przez organizm ludzki danej grupy "pokarmów" - i ciężko jest odkopać takie raporty w czeluściach internetu, ale są i z czystym sumieniem polecam ich studiowanie :)
Moim zdaniem sponsorem badań jest branża tytoniowa, pewnie znaleźli jakiś wspólny element w profilach pijących yerbę i palących tytoń. Bo te badania nie mówią o tym jak to źle pić yerbę i jednocześnie palić, tylko żeby nie pić yerby bo jest absurdalnie szkodliwa.
Grilowanie I wedzenie tam jest tego WWA o wiele wiecej niz Yerba mate.
A przeciez ogromna wiekszosc Polakow wpierdziela szaszlyki z grila czy karkowke nie mowiac juz o kurczaku czy kielbasie. Lub wedzone kiellbaski, ryby czy sery.
Ludzie zastanowcie sie co lepsze, lub co jesc lub czego nie jesc.
Wyjdzie wam ze nie za wiele jest do picia jak rowniez nie za wiele do zjedzenia.
Wyniki wszelakich badań są uzależnione od zlecających, co chcą osiągnąć za pomocą tej "wiedzy". Pozdrawiam
Jak w przypadku wszystkiego - liczy się dawka. O wszystkim można powiedzieć że jest rakotwórcze, nawet oddychanie. Poza tym gdyby yerba rzeczywiście była rakotwórcza, a tym bardziej jeśli by przekraczała normy to dawno już byśmy o tym wiedzieli. Kiedy nagle wyskakuje tego typu informacja to zawsze jest grubo przesadzona.
No ja wypiłem 7 kg po ok pół roku czyli na to wychodzi że wypaliłem 1 papierosa cała paczkę powinienem wypalić za nie wiem 15 lat chociaż te badania są dziwne wcześniej były wyniki inne a teraz takie..wychodzi na to że są tak samo nieprecyzyjne i zamiast 1 papierosa jest 20 papierosów wtedy to będzie jest różnica
Ja sprawdziłem i wyniki tych badań są kwestionowanie
Ja tam pije matche
No i co ja mam teraz począć gdy jedną z moich ulubionych jest Barbacuá od La Merced? Chyba "nic" jest najlepszą odpowiedzią 😅
💪
Proszę podać źródła badań i/lub linki do nich
Sprawdź link w opisie :)
Jakby sie uwazniej przyjrzec to oddychanie tez jest rakotworcze
jak slysze o takich badaniach to chyba powinno zaczynac sie od slow "Amerykanscy naukowcy..." Ewidentnie ktos nie umie w liczby, albo nie wiem, Yerbe pije juz z 12 lat teraz zaczynam znow pic po dwuletniej przerwie, i czuje sie duzo lepiej nawet przy duzym cisnieniu. Czajnikowy pozdrawiam
Może powiedzmy że ogólnie picie przez słomkę jest rakotwórcze 🤣🤣🤣
I tak nigdy nie lubiłem jabłek xd
Yerba mate owszem zawiera. WWA ale zawiera to yerba wędzona np. Pajarito
Większość jest wędzona, jest albo sin humo (lub brazylijskie verde mate) suszone powietrzem albo reszta suszona dymem.
Swoją drogą jak oni to wędza skąd ten dym jeżeli produkcja nieraz to kilka tysięcy ton rocznie.
Wszystko szkodzi, dlatego trzeba oczyszczać regularnie organizm i unikać ile się da trucizn,ja yerbe piję regularnie od dwóch lat i czuję się lux, rzuciłem za to alkohol i faje, sklepową pasze także i zatrutą wodę też, chodzę po wodę do lasu i wam życzę też takich zmian 😉
Moge spytac jak udalo Ci sie rzucic palenie?
Pytam, bo sama próbuje, ale nawet jak wytrzymam kilka dni to w pracy ktos zapali albo zobacze kogos na ulicy i od razu mnie ciagnie i nie moge orzestac myśleć o dymie..
Boje sie troche tych tabletek i plastrow..
Znalazles jakis sposob czy masz po prostu silną wolę?
@@rainey_1.618 Niemam silnej woli dlatego rzuciłem nałogi.Postanowiłem że nie palę od sylwestra,to dwa tygodnie przed,po chwili pomyślałem że nie będę czekać.Paczke śmierdzieli wrzuciłem do pieca i zamknąłem się w sypialni ma trzy dni, oczywiście wcześniej poczytałem o tytoniu itd.Pierwsze doby schodzi nikotyna i wtedy naprawdę trzeba się starać.Po trzech ciężkich dniach wstałem rano bez chęci zapalenia, później wpajałem sobie że wspaniale jest nie palić itd i tak już od ponad roku.
@@rainey_1.618 Dodam że paliłem 21lat ,piłem alkohol 15.Wszystko siedzi w głowie, bariery ciała to nie problem natomiast umysł to labirynt ogromny i tu jest cała sztuka.O dziwo tytoń trudniej rzucić niż alkohol,tak na marginesie.
@@rainey_1.618 Wtrącę się do dyskusji i polecę książkę, którą napisał Allen Carr - Easy Way to Stop Smoking. Nie trzeba żadnych plastrów, tabletek ani nawet silnej woli i mogę powiedzieć, że ta metoda naprawdę działa. Także polecam sprawdzić, warto :)
Sin humo i po kłopocie
Od dwóch lat piję Yerba mate. Rok temu miałem silne bóle po lewej stronie brzucha i tłuszczowe odbarwione stolce, jakby z żółcią. Miałem podwyższony ALAT, ale lekarze nie wiedzieli co mi jest. Ból się nasilał po każdym kolejnym łyku yerby. Przeszedłem więc na dietę i odstawiłem yerbę. Po miesiącu problemy zniknęły. Zacząłem ponownie pić yerbę - bo przecież to niemożliwe, że szkodzi. Tydzień temu problem wrócił. Jestem teraz na ścisłej diecie i w trakcie odstawiania tego dziadostwa. Yerba niszczy układ pokarmowy! Za każdym razem po wypiciu mocniejszego naparu czułem dyskomfort po lewej stronie brzucha. Przestrzegam wszystkich przed tym. Nie każdemu pewnie zaszkodzi, ale wielu się znajdzie, których ten problem dotknie.
PODZIĘKOWAĆ PILOTOM OBSŁUGUĄCYCH CHEMITRANSE.
Te badania są absurdalne. Oni powołują się na chimarrao, które ma kontakt z dymem w trakcie procesu sapeco? Ja jeszcze bym zrozumiał logikę gdyby mówili o paragwajkach czy srogich argentynkach. Przecież to kpina XD