Oppenheimer (Oscary 2024) Christopher Nolan ★RetroRecenzje
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 27 ส.ค. 2024
- Spoilerowa recenzja/omówienie ostatniego filmu Nolana czyli Oppenheimer (2024).
Dla chcących wesprzeć kanał - buycoffee.to/pof
IG ► / ponarzekajmyofilmach
Korzystam ze sprzętu:
Klawiatura: Logitech MX Keys
Mysz: Logitech G604
Słuchawki: Logitech G435
Autor kanału: Michał Lipiński
Email do współpracy/kontaktu:
ponarzekajmyofilmach@gmail.com
mediakrytyk.pl...
SzybkieRecenzje ► tiny.pl/g39lm
Eseje Filmowe ► tiny.pl/7qqcf
FilmowaKlasaB ► tiny.pl/tgzsp
Miesiące tematyczne (RR):
2018:
Sierpień Kubricka ► tiny.pl/g39pz
Wrzesień Tarkowskiego ► tiny.pl/g39lh
Październik Horrorów ► tiny.pl/g39lx
Listopad Tarantino ► tiny.pl/thj2t
Grudzień nadrabiania 2018 ► tiny.pl/tq2gl
2019:
Styczeń Larsa von Triera ► tiny.pl/tmkkl
Luty ze Szczękami ►tiny.pl/tgznv
Marzec+Kwiecień z GOTem ►tiny.pl/t7ft6
Czerwiec Friedkina ►tiny.pl/tcsss
Sierpień Kubricka ► tiny.pl/g39pz
Wrzesień P.T.A. ► tiny.pl/t13js
Październik Chan-wook Park'a ► tiny.pl/tlf7d
Listopad Martina Scorsese ► tiny.pl/tnx81
Grudzień nadrabiania 2019 ►tiny.pl/tkfs9
2020:
Luty Romana Polańskiego ►tiny.pl/t6xtd
Marzec Zakaźny ► tiny.pl/tz9w2
Kwiecień Gatunek vs Gatunek ►tiny.pl/7qqcj
Maj Nolana ►tiny.pl/77f54
RR Jamesa Bonda ►tiny.pl/tv8lp
Segmenty na kanale:
★SzybkieRecenzje - recenzje filmów bieżących - będących akurat w kinach.
★RetroRecenzje - recenzje wszystkich niebieżących filmów, pojawiające się zazwyczaj w formacie miesięcy tematycznych (np. Luty ze Szczękami; Sierpień Kubricka)
★FilmowaKlasaB - recenzjo-analizy filmów tak złych, że aż dobrych. (Insiprowane najlepszym kanałem na utube o takiej tematyce - RedLetterMedia).
★Newsy&Analizy - jak sama nazwa wskazuje są to omówienia nowinek ze świata kina, zwiastunów, plotek oraz spoiler talki itp.
★EsejeFilmowe - to ... Eseje Filmowe :).
Dla chcących wesprzeć kanał, buycoffee.to/pof
Słyszałem podobno że Nolan chcę nakręcić swoje nowego bonda ale też miał w planach robić horror by mogł się wyróżnić obok takich reżyserów jak Ari aster,Jordan peele I Robert eggers co o tym myślisz?
A i tak lepiej ten film niż ten nieszczęsny Napoleon
RETRORECENZJA filmu z zeszłego roku XD
Poleciał 😅
A już myślałem że TH-cam tradycyjne wysłał powiadomienie sprzed 9 miesięcy
^^
@@PonarzekajmyoFilmach Nolan powinien iść na lekcje do Dawida Lyncha, który pokazał w 3 serii Twin Peaks jak się powinno pokazywać wybuch bomby atomowej, tak żeby widzowi kapcie spadly i osmolilo brwi. W Oppenheimerze w porównaniu z tym co zrobił Lynch w TP to nie był wybuch tylko pierdnięcie mamuta:)
Więcej recenzji tego samego prosze. Mowie serio, tak mi sie podobały spostrzeżenia na temat montazu po 3 obejrzeniu.
Łapka w górę i buziaczek od widza jeszcze przed obejrzeniem i lecimy z tematem
W końcu ktos kto nie jest bezgranicznie zachwycony
Nie wszyscy są ;)
Ja rewatch na blu ray'u robiłem rok temu i moja opinia się nie zmieniła dalej uważam to kapitalny biopic fantastyczny od reżyserii, aktorów, zdjęć, muzyki, historii która była ciekawa, klimatu, sound design'u no ogólnie Krzysztof Nolan wrócił a ja się stęskniłem ;) ale dalej lekko mi się dłużyło i jest to mój jedyny zarzut do tego filmu i tyle nie w sensie żebym coś wycinał bo wszystko mnie zaciekawiło nawet po scenie testu atomówki ale no lekko dłużyło mi się wciąż. I moja ocena jest dalej 9.5/10 może nie jest to mój ulubiony Nolan ale jak najbardziej w pełni oscary zasłużone i ja się cieszę.
,,The world remember this day"
Wczoraj oglądałam pierwszy raz i chociaż nie są to normalnie moje klimaty to trzeba przyznać, że film jest piękny, ale gubiłam się w nim nie raz. Inna kwestia, że mi to jakoś nie przeszkadzało, pozwalałam historii płynąć. Momenty zwoływania genialnych Avengersów i praca nad bombą, a potem sam test- spocona pacha to dobre określenie :D Wybijały mnie z rytmu trochę sekwencje z Florence, szczególnie scena "wyobrażenia" podczas przesłuchania, ale poza tym podobało mi się. A samej muzyki to w ogóle słuchałam od premiery, chociaż nie widziałam filmu. Miodzio.
to jest film biograficzny a ty twierdzisz że powinni usunąć sceny że strausem czy kochankami. To mógł stworzyć film o bombie atomowej a nie o oppenheimerze
Tak i to byłoby o wiele ciekawsze, bo Nolan nie umie w psychologię bohaterów. Oppenheimer mógłby być ważnym elementem tego filmu.
Wątek kochanki zbędny, niepotrzebny, nic nie wniósł.
Po obejrzeniu w kinie nie miałam okazji wrócić, więc nie opiszę odczuć ponownego oglądania. Wspomnę, że cała historia była tak ciekawa, że w ogóle mnie nie obchodził efekt wybuchu, nie zastanawiałam się czy wybuchło dostatecznie spektakularnie tylko -ok, nastąpiło co miało, jedziemy dalej z filmem. Jak przy okazji oscarów wracałam do myślenia o filmie to teraz najbardziej fascynuje mnie ta kwestia, że oni w zasadzie nie chcieli mu pozwolić, aby miał wyrzuty sumienia a z reguły filmy opowiadają o odwrotnej sytuacji. Film nawet mimo jakiś tam minusów zdecydowanie więcej niż kenough :)
Najlepiej jakby Nolan zrobił serial i odcinki dzielił na te linie czasowe i nie było by to takie poszatkowane.
tak sie zlozylo, ze wczoraj tez jeszcze raz ogladalem :D Nadal sie gubilem w tym montazu.
Założyłeś różową koszulkę i twierdzisz, że jesteś bombą, jaką? :D
Fajne montaże, Nolan Tobie pomógł, bo do tej pory balansowałeś na granicy żenady, a tutaj pokazałeś, że jak skupiasz się na montażu bez gadania, że tego nie potrafisz za dobrze, to nagle się okazuje, że jednak potrafisz.
Jeśli chodzi o Straussa to mi się akurat ten wątek podobał. Po pierwsze, jakby go wyciąć to byłby taki mały niedosyt, że człowiek wyszedłby z kina i chciałby, żeby film był odrobinę dłuższy. Wątpię, żeby ktoś podłapał Twój pomysł z dodatkowym filmem, choć kto wie, może byłoby to lepsze niż absurdalnie długie wersje reżyserskie albo dzielenie filmów na dwa z kulminacją w postaci Rebel Moon Zacka Snydera. Po drugie, dzięki walce ze Straussem Oppenheimer zostaje zdjęty z piedestału. Przestaje być bogiem, niszczycielem światów, a staje się człowiekiem, którego można zranić albo wręcz zniszczyć. Po trzecie, fajnie, że wreszcie pokazano świat nauki w inny sposób niż zawsze, czyli świeci albo psychopaci. W rzeczywistości nauka to jest takie typowe korpo, w którym jest masa karierowiczów uparcie zwalczających lepszych od siebie. Ostatnimi czasy to korpo wręcz wygrywa z nauką podcinając gałąź na której siedzi (przykładowo wielka afera na Harvardzie).
Na samą myśl o muzyce i montażu dostaje ciarek... Nie pamiętam kiedy czułem takie napięcie. Mam nadzieję, że jeszcze wróci do kin, bo chętnie bym się wybrał jeszcze raz czy dwa.
A propo spraw atomowych obejrzałem Godzilla Minus One dzisiaj i nie spodziewałem się tak dobre filmu a jednak :)
Dla mnie najlepszy film 2023 roku, po obejrzeniu byłem absolutnie zachwycony(prawie jak teraz po Diunie). Tak jak mówisz, muzyka i montaż wynoszą ten film na zupełnie inny poziom. Mi podobał się ten zabieg z różnymi osiami czasowymi i szalonym montażem, przez to „zwykły” film biograficzny jest dużo ciekawszy i, jak sam wspomniałeś, w pozornie zwykłych scenach napięcie jest ogromne. Jeden z najlepszych filmów Nolana.
Już to mówiłam, ale kilka filmów zasługuje na ponowną recenzję, szczególnie te znaczące, pod różnymi względami, które trwały pięć, sześć min.
W tym roku oscary chyba bez większych kontrowersji
Idealnie zgadzamy się w kwestii linii czasowych i wątku Straussa. Liniowy bajzel uporządkować i zredukować, Jr wyciąć i zdecydowanie to miejsce wypełnić projektem Manhattan i naukowymi rozkminkami. To były zdecydowanie najlepsze elementy filmu i fizycznie bolało mnie ich okrojenie na rzecz nudy i wątków o wiele mniej ciekawych. Reszta sztos, muzyka, montaż, gra aktorska i reżyseria na najwyższym poziomie, oscary zasłużone. Fajnie, że czytasz Wspomnienie o przeszłości ziemi, ciekawe co na tej podstawie stworzyli :) Btw byłam dziś w kinie i widziałam trailer nowego filmu Costnera, wraca na dziki zachód z jakąś częściową epopeją, nic o tym wcześniej nie wiedziałam ale wygląda interesująco :)
Czekam na retrorecenzje Usual Suspect 😍
Kaiser sose
Jeśli chodzi o wątek Straussa - pamiętam po obejrzeniu miałem uczucie że ktoś wciska mi jakiś strasznie naiwny kit (szczególnie jeśli chodzi o rozwiązanie wątku) - co ciekawe z wikipedii wynika że Strauss faktycznie był w rzeczywistości takim małym człowiekiem i wrednym gnojkiem :D Więc nie wiem jak to tam było, natomiast w filmie się to wg mnie nie sprawdziło, szczególnie ze wszystkie pozostałe wątki były po prostu ciekawsze.
Ogólnie reżyseria, montaż, scena wybuchu -majstersztyk. Ale oparcie fabuły o konflikt z tym nieszczęsnym Straussem dla mnie zupełnie nie zadziałało. Wolałbym w tym względzie bardziej liniową naturalną progresję fabuły, i poszerzenie nawet wątku kontaktów Oppenheimera z bolszewikami - ale nie koniecznie z perspektywy sali sądowej.
Pamietam jak poszedlem w pierwszy dzien wyswietlania na Barbie... i nie dostalem biletu wiec poszedlem na Oppie, siedzialem w drugm rzedzie i bylem zachwycony. W porownaniu z Barbie to arcydzielo
20:30, świetne wyjaśnienie Michał, oglądając czułem że ten montaż rzeczywiście często ratuje film, teraz wiem czemu. Szkoda że Barbie nie docenili na Oskarach, dostalibyśmy może trzecią recenzje 😶
Właśnie obejrzałem, i strasznie się zgadzam z opinią dotyczącą wątku Straussa
Doskonale opisałeś mój problem z Oppenheimerem. W kontekście rozmiaru sprawy jaką było zbudowanie i zrzucenie bomby atomowej wątek zazdrosnego Straussa jest niestety jakąś nieinteresującą popłuczyną.
Dla mnie Nolan tutaj zachował się trochę jak dokumentalista który ma jakiś ciekawy temat do przedstawienia, ale gryzie go od takiej strony, że nie wybrzmiewa. Rozumiem, że film nie miał być o bombie atomowej tylko o Oppenheimerze, ale ten temat jest "większy" niż jedna konretna postać i Nolan tego nie zauważył (a nawet zrobił coś gorszego, bo ostatni akt poświęcił nawet nie samemu Oppenheimerowi, co jeszcze mogłoby wg mnie zagrać, a Straussowi).
Cały Nolan - zabawa z czasem. Za to go uwielbiam. Pozdrawiam serdecznie, Agnieszka.
ja to będę wciąż czekał na retrorecenzje małych agentów ;3
Taktyczny komentarz dla zasięgu
Co do wybuchu wystarczyło wykorzystać fragment dokumentu. Lepiej by to wyglądało.
Też nie mogę się doczekać problemu trzech ciał na Netlixie😵
Różowy to najbardziej męski kolor, przynajmniej na standardy XVII wieku. Ale Joe Rogan też nosi
Jakby nie było Grażyn w tym filmie, to nie byłoby tego połączenia z komunizmem
Zdecydowanie ostatni akt do wycięcia. Podobna sytuacja do pierwszej Diuny, gdzie też nagle akcja w mniej więcej połowie wyhamowała i czas zaczął się dłużyć. Żeby chociaż na tej komisji debatowali nad czymś, co mrozi krew w żyłach, nie wiem, dyskutowali czy Oppenheimera rozstrzelać, wsadzić do więzienia itp., a tak ledwo tę ostatnią godzinę wysiadziałem szczerze mówiąc i głównie z tym kojarzy mi się - niestety! - film Nolana. ;/
Abstrahując od treści, elegancki podkoszulek 💪
Odpadłem po godzinie oglądania i nie mam ochoty na więcej 😅
Jeżeli chciałbyś zobaczyć film o Oppenheimerze skoncentrowany przede wszystkim na procesie budowania bomby, to polecam bardzo dobry film z 1989 "Day One" z Davidem Strathairnem w roli Oppenheimera. 2h20 min. - dokładnie wg zamówienia ;-) Ja wracam do niego regularnie.
Normalnie zamówione jak do paczkomatu na drugi dzień ^^
Witaj.
Czy na twoim kanale pojawi sie recenzja filmu "Bękart" - ("Bastarden" czy też "The Promised Land") w reżyserii Nikolaj'a Arcel'a?
Pozdrawiam.
Jasne ;)
@@PonarzekajmyoFilmach Świetnie. Z góry wielkie dzięki.
21:36 genialny moment
Ja też uważam, że ten film jest po prostu bardzo dobry. Takie 8/10 na filmwebie dałem.
Nie jest ani przełomowy, ani zaskakujący. Dodatkowo dla osoby słabo zaangażowanej jest po prostu trudny i nudny. Moi sąsiedzi nawet nie dobrnęli do 1 godziny filmu i powiedzieli "dość to nie dla nas."
Czekam na retro recenzje Barbie bo ta koszulka nie jest przypadkowa
Takiego czegoś jeszcze na tym kanale nie było.
Recnezji filmu? Przełom ^^
Nie pamiętam czy to już u Ciebie pisałem… Masz pretensje do Formana za to, że Salieri był jednym z bohaterów Amadeusza? Bo trochę tak odczytuje ten problem z kawałkiem filmu o potyczkach ze słabymi ludźmi, który była też częścią życia Oppenheimera.
Porównanie dobre aleee wszystko co tu nie działa, tam działa ;). Jak zrobię w końcu recke Amadeusza (jednego z moich ulubionych filmów) to rozwinę temat
Retrorecenzja trylogii mad max 1 do 3 części w osobnych retrorecznzjach
W porownanu z takim Tenet to Oppie ma calkiem prostą strukturę ;)
będzie moze recenzja lub retro recenzja big mouth bo sa nowe sezony ;)
Jeśli chodzi o filmy rywalizujące o Oscary to "Oppenheimer" podobał mi się średnio ( 7/10), natomiast najbardziej "Godzilla minus one". "Godzillę" można zresztą postrzegać jako swoisty komentarz do filmu Nolana. W końcu gigantyczny jaszczur jest "dzieckiem" atomowych wybuchów.
Byłem zawiedziony tym filmem - mój znajomy napisał chyba najlepszą opinię o tym filmie, z którą się zgadzam więc ją przytoczę - nie jest to film o budowie bomby atomowej, czego bardzo żałuje bo wtedy byłby jednak trochę ciekawy. Tak jest nudnym, rozwlekłym szkicem osobowości bohatera, który sprawia odpychające wrażenie skrajnego egocentryka, chama i dupka. Dziwaczna nolanowska konstrukcja filmu sprawia, że nie widzimy żadnej przemiany bohatera bo od pierwszej do ostatniej sceny jest on wyniosłym geniuszem (gdzie tych przykładów jego geniuszu widzimy zaskakująco mało), oschłym w obyciu, jednocześnie nieodpowiedzialnym i wrednym.
Nudy, ta cała historia komisji jest nudna, nie wiadomo o co w tym w ogóle chodzi, dlaczego ten jakiś certyfikat bezpieczeństwa jest taki ważny. Jeszcze nudniejsza jest ta cała historia czarno białej komisji mającej przegłosować iron mana na jakieś stanowisko, tu są lepsi aktorzy to dwoją się i troją by nadać temu dramatyzmu i emocji ale litości, dwie z trzech osi czasowych filmu kręcą się wokół jakichś procedur urzędniczych, dobrze że nie ma czwartej gdzie Oppenheimer wypełnia zeznanie podatkowe i konsultuje się z jakimś swoim księgowym, nie wiadomo jak wpisać wynagrodzenie za tajne badania a jak rozliczyć rybę zjedzoną w pociągu a zegar tyka i z głośników TIK TAK!!!! i jeszcze kwestia wynajmu samochodu podczas wizyty u kochanki i czy dieta za to powinna być wpisana w pole 33b czy 34a TIK TAK!!!! zegar tyka, zeznanie podatkowe coraz bliżej TRUUUUUUUUUUTUUUUUUUU!!!!! [wielka trąba zwiastuje scenę plenerową jazdy do urzędu podatkowego]
Bo to jest biografia, a nie konkretnie o powstaniu bomby atomowej.
Zgadza się, ale to nie znaczy, że ta biografia była ekscytująca.
Ja właśnie nadrobiłam na streamingu. O jak mnie to zmęczyło 🙈 i nic to że doskonale aktorstwo ,że muzyka sztos . Godzinę bym z tego wycięła w pizdu.
Może pokażę to innym wytwórnią, że jak dasz reżyserowi wolną rękę i budżet bez narzucania mu nie wiadomo czego by to dodał do filmu, to ludzie docenią to. Film będzie rentowny itd. Fajnie było jeszcze raz posłuchać coś nowego na temat oppenheimera. Osobiście uważam film za jebane dzieło sztuki, także dzięki. Btw widziałeś jak Ryan śpierwał I'am just Ken?
Pewnie że widizalem, słucham codziennie ^^
Uwielbiam ostatnie pół godziny tego filmu. Większość krytyków i znajomych co oglądali film przede mną opowiadali, że ostatnie kilkadziesiąt minut jest zbędne. Nie zgadzam się. Koniec jest znakomity. Sama sprawa Oppenheimera i Straussa przypominał mi trochę Mozarta i Saleriego z Amadeusza. I ta karma która dotknęła Straussa. Świetne
Ale Salerii był bardzo inteligentny i znacznie bardziej złożoną postacią niż Strauss, który był typowym zawistnym urzędnikiem (świetnie zagranym)
@@maksymilianxxxx6076 nie przekładam tych postaci jeden do jednego. Chodzi mi o tą małostkową zawiść cechującą obu bohaterów i to do czego ona doprowadza (oczywiście z zachowaniem proporcji, Mozart jednak skończył znacznie gorzej).
@@kot2222 To prawda. Jednak mimo wszystko Salerii da się bardziej lubić, choć film jest z jego perspektywy i możemy go lepiej poznać.
No właśnie-najwłaściwsze słowo to “przekombinowany”.
Jest kilka momentów naprawdę mocnych, jak moralne rozterki, rozmowy z Einsteinem, próba jądrowa.
Niemniej do tej pory nie ogarniam tych tematów komisji i przeskoków czasowych, do tego średnio interesujące(czasem irytujące) role kobiece.
Taki “Interstellar” wbijał mnie w fotel, oglądało się z zapartym tchem- tutaj ostanie 30-40 minut już się wierciłem 🤷♂️
Dla mnie Nolan zwraca uwagę w tym filmie na to że każdy z nas jest częścią też czyjeś historii np. Straussa i że nie żyjemy w próżni tylko mamy dookoła ludzi na których wpływamy nasze decyzje mają dla nich konsekwencje pokazuje też trochę wojnę Idei faszyzm komunizm amerykańska demokracja, pozdro za Problem 3 ciał kończę 1 tom i jest mocno , nie zapominaj o Invincible ziom
Zrób retro recenzje, "Francuski Łącznik"
Kiedyś coś robiłem dawno chyba
@@PonarzekajmyoFilmach Faktycznie jest, zaraz obejrzę. To w takim razie - "Siła Magnum"
trochę w temacie - polecam "Lola" z 2022r
Dla mnie Nolan po prostu zasłużył na tego oscara i tak mysłała pewnie Akademia. Było wiele zarzutów, że nie nagrodzili takich rezyserow jak Lynch, Fincher, Kubrick, Scott i chcieli pokazac, że tak nie jest. Jednak nie jest to wcale jego najsłabszy film i dla mnie wygrał zasłużenie. Jeśli oscara w XXI wieku wygrywały tak słabe filmy jak Chicago, Miasto Gniewu, Nomadland, Slumdog, Kształt Wody to Openheimer jest przy nich arcydziełem. Dla mnie trzeci najlepszy film (ex equo) z Parasite, po To nie jest Kraj dla Starych Ludzi i Władcy Pierscieni.
A dzisiaj urodziny Einsteina, 14 marca 👌🏼
Oooo co za sexi koszulka 😁
ch*wy pomysł z tym streamingiem, wole pełny film na pełnym ekranie. Niż oglądanie reszty wątków w necie czarno białe XD
Dzięki za kolejną recenzję :)
PS. Reaktor Maria od 50 lat produkuje farmamceutyki :)
Tak.. bardzo dobry, ale zbyt długi i niepotrzebnie przekombinowany film... tak dalej a Nolan stanie się kolejnym Shyamalanem czy Snyderem, wąchającym własne pierdy.. tak, nie jestem wyznawcą Nolana.. jestem wyznawcą Villenevue'a...
22.11 jakie to te dobre słuchawki…dla kolegów pytam,kupię…
Mam w opisie jakich używam ale nie czaję gdzie tu haczyk cyz ironia ^^
Pierwsza retro-nie-retro recenzja (ale nie narzekam) 😝✌️
Tylko mi sie ten film nie podobał?
Mnóstwo postaci, na których sie probowalam skupic ale zupelnie bezsensu, męczące wątki, niewiadomo co jest ważne przez to. Ogolnie uwielbiam biografie, ale tu mi przeszkadzał fakt, że wiemy że ta bomba powstanie, a dyskusja o tym, że ludzie sie przez te bomby bedą wybijać nie była dla mnie nowa.
Mi sie tylko podobały jego fizje, tłumaczenia nt fizyki i postac Einsteina.
Michał to ocena nie uległa zmianie tak?
Chyba nie
Ale to nie ludzie zrobili, te promocje zaczęli promotorzy filmów XD, a potem poszło.
Hmm kto zaczął dokładnie? Masz info? Bo mam wrażenie że ciężko się teraz dokopać ale wiem, że ludzie podlapali;)
Kiedy recenzja animowanych legend Anga?
Jak czas się znajdzie na obejrzenie, teraz znowu dużo premier - dżentelmeni jeszcze.
Nie no Barbie się nie umywa z jej topornością
Klata ❤️
Barbie to gówno. Ale Oppenheimer był dobry, ale również nie podobała mi się konstrukcja fabularna. Miałem wrażenie, że Nolan kosztem rozwoju bohaterów próbuje zaskoczyć nas w finale, który jest klamrą kompozycyjną do wszystkich wątków z każdej linii czasowej.
MementoNolani
Godzilla jest lepsza niż Openhajmer
Film nawet nie ma roku a juz jest retro? ;O
😊👍
Recenzowanie tak starego filmu jest dla mnie niezrozumiałe, rozumiem jakaś Casablanca, czy Rear Window, ale to już jest przesada.
Niczym nolan, przełamuje bariery ^^
Retro recenzja? Filmu z tamtego roku? Say what again!?
Why not, biere przykład z nolana - ja ustalam zasady ^^
@@PonarzekajmyoFilmach W sumie racja
A no i mi sie druga czesc Oppiego bardziej podobala
Dla mnie z kolei kolejnym istotnym wątkiem były amerykańskie rozkminy czy i gdzie użyć bomb, sam wybór miast i sam proces planowania zrzutu to historia na kolejny film. Czy wiesz, że w sierpniu 1945 roku Japonia miła p[od bronią wcią6 milionów żołnierzy na Pacyfiku, Chinach, Mandżurii, Azji południowo -wschodniej i na samych wyspach. Bomby to wszystko przeniosły na poziom zero.
Poza tym masz rację ,też się pogubiłem w czasie przestrzeni, szkoda, że nie było jednej linii czasowej a same retrospekcje w odniesieniu do konkretnej sytuacji odwoławczej.
Weź jakiś nowy format filmów wymyśl ,bo retro to to nie jest.
Ja tam lubię🙂
Wszystko może być retro - a wiesz skąd wiem, bo ja to wymyśliłem ^^
Typie ale ten film w tej serii. Rozumiem np. Dr Jones'a w tej serii ,bo filmy z nim już trochę lat mają ,ale Oppenheimer to świeżynka i tu nie pasuje. Wymyśl jakąś nową serię np. ,,Zaległe recenzje" i będziesz tam recenzował filmy których nie nad robiłeś w tym roku czy poprzednim.
Kierując się twoją logiką to nowa Diuna to też retro. W ogóle wywal zwykłe recenzje ,rób retro recenzje wszystkiego ,bo przecież wszystko to retro. No nie ,retro to rzeczy ,czy filmy które dziś już się przedawniły i nie są tak świeże i zjawiskowe jak kiedyś . Więc Oppenheimer nie zalicza się do tego ,bo dalej jest o nim głośno.
@@felixmiszewski22Jego kanał jego zasady; nikt cię siłą nie trzyma.
Gdyby to bylo chronologiczne, byłoby nudne.
A tam ^^
Chronologicznym odpowiednikiem jest Piękny Umysł. Może nie najciekawszy ale nie nazwał bym go nudnym
Nie lubię tego filmu.
Polecam filmik gdzie ziomek tłumaczy dlaczego wg niego Nolan jest tylko średnio-dobrym reżyserem: th-cam.com/video/M0gZKgRpAoc/w-d-xo.html
Ale hotówa 😅
Ależ dekolt
Pof>Sydney sweeney ??
Film dla mnie to kupa. Nudny przegadany i kiepski artystycznie i po prostu słaby. Miałem nie przyjemność obejrzeć to badziewie. Za co to 7 oskarów? Nie mam bladego pojęcia.
Mnie się nie podobał raz obejrzeć i zapomnieć
Najnudniejszy film Nolana. I za długi o con 30 min.
A strefa interesów czy Biedne istoty to już też nuden filmy nie?
@@x_Artur_x biedne istoty to był zabawny film. Taki trolling Lantimosa. Emancypacja kobiet poprzez kurwienie się. A strefy interesów nie widziałem.
Oppenheimer to film, który powinien być od 18 lat ❗❗❗ Niepotrzebnie dali tam taką scenę seksualną ❗ Chrońmy dzieci, młodzież❗❗❗
What? Praktycznie nic nie widać. Takie rzeczy oglądałem jak miałem 10 lat ^^
@@PonarzekajmyoFilmach- to było za dużo pokazane - zdecydowanie ❗❗❗- za bardzo Ciebie chyba Kino odczuliło - ale nie tylko Ciebie - dobrej nocy :)
Zgrywasz się, prawda? Tam tylko małe cycki były przez chwilę.
Po przegadanej pierwszej godzinie filmu i poprawności politycznej wyszliśmy z kina. Btw polski noblista Józef Rotblat współpracował z Oppenheimerem, szkoda, że nikt o tym nie pamięta.
No tak! Jakby to trwało 2h20min o samej nauce by się jeszcze lepiej i ciekawiej oglądało
Ku.wa znowu to... a Dżentelmeni kiedy?????