Zawsze to kwestia budżetu i zaawansowania. Powiadają, że jak się umie, to i rozgrzanym gwoździem się polutuje :) Ja polecam chińskie klony JBC, byle z dwoma uchwytami na C245 i C210, chociaż większość napraw da się ogarnąć na T12, zwłaszcza przy cenach grotów w tym standardzie. Pomimo, że lutuję C245/C210 to np szpatuły do tej pory używam na T12, na C245 jest za droga, no i T12 są świetne do topienia plastików - rozcinania i sklejania obudów. To akurat robię najtańszym grotem typu "K" :)
Zawsze to kwestia budżetu i zaawansowania. Powiadają, że jak się umie, to i rozgrzanym gwoździem się polutuje :) Ja polecam chińskie klony JBC, byle z dwoma uchwytami na C245 i C210, chociaż większość napraw da się ogarnąć na T12, zwłaszcza przy cenach grotów w tym standardzie. Pomimo, że lutuję C245/C210 to np szpatuły do tej pory używam na T12, na C245 jest za droga, no i T12 są świetne do topienia plastików - rozcinania i sklejania obudów. To akurat robię najtańszym grotem typu "K" :)
Ja spawanie plastiku robię zwykła transformatorową lutownicą. Zaś większe rzeczy to nawet hot airem