Małe sprostowanie, nie anulowano oficjalnie z tego co mi wiadomo wnętrz statków, jednak podczas podcastów community managera było wspomniane parafrazując wypowiedź "Nie widzimy aktualnie dla tego jakiegoś uzasadnienia w rozgrywce". Szczerze mówiąc patrząc po ostatnich mniej lub bardziej oficjalnych źródłach mam wrażenie że nigdy ten element już w elite się nie pojawi.
Każdy chce chodzić po statku, a jak już będzie można chodzić, to każdego to po jakimś czasie w końcu zacznie wkurzać, bo będzie chciał po prostu wsiąść i wystartować, a nie marnować minuty na przelezienie po raz tysięczny tego samego nudnego korytarza. Co może być fascynującego w łażeniu po tym samym korytarzu po raz n-ty? Ludzie narzekają na to, że wszystkie planety są do siebie podobne, albo że stacje są do siebie podobne, a nagle mają mieć frajdę ze zwiedzania wiecznie tych samych 4 metalowych ścian statku? Nie. Nie grałem w Star Citizen, ale mogłem tego doświadczyć w no man's sky, gdzie po raz setny biegłem korytarzami frachtowca. Tam można te korytarze nawet przebudowywać a i tak przejście z punktu a do punktu b w statku po pewnym czasie staje się makabrycznie nudną i niepotrzebną rutyną. Chyba, że będzie można walczyć we wnętrzach statku, albo naprawiać jakieś zepsute moduły gdzieś we wnętrzu, itd, ogólnie - jeżeli w tym wnętrzu statku faktycznie coś się będzie działo, poza symulowaniem chodzenia.
@@objfix Może coś źle pamiętam, bo pisałem ten komentarz ponad pół roku temu, ale z tego co widzę, to ja raczej napisałem, że właśnie NIE jaram się statkiem, zresztą, nie grałem w ED od tak dawna, że ogólnie mam to w du... Jedna rzecz się zgadza - nie mam dobrej i drogiej "fury", nie mam też drogiej "komóry", ani superkomputera. Nie mieszkam też w pałacu i nie mam bogatego tatusia, ani nie jest on znanym celebrytą, ani nie jeżdżę co miesiąc na drogą wycieczkę. Być może nie wiem o co chodzi nie tylko "z tym", ale też wieloma innymi rzeczami. Czyli, chyba masz rację. Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie i całej rodziny brachu, niech Ci się szczęści.
@@slawomirr12 Nie pisalem o tym że ty się jarasz tylko ogólnie ludzie chcą się jarać podziwiać oglądać o to tu w tym wszystkim chodzi z tym chodzeniem po statku to właśnie tak jak kupisz droga furę robisz to samo. Dziękuję za życzenia nawzajem zdrowych i wesołych.
Przykre zakończenie tej serii na Twoim kanale . Ja też chciałbym Ci podziękować za te wszystkie poradniki które oglądałem zanim nie wybrałem się w odległy kosmos swoim ASP Explorer. Ja gram na konsoli i po tym jak dowiedziałem się że porzucili całkiem konsolowych graczy to dziś już rzadko gram w tę grę . Od czasu do czasu gdzieś wyskoczę w miejsce które wcześniej odwiedziłem ale po to by po wspominac dawne czasy kiedy to odwiedzało się dany system z dala od domu poraz pierwszy i podziwiało się widoki z zapartym tchem i strzelaniem dziesiątek screenshootów . Było to dla mnie jak pierwsza miłość, na tyle silna że przez pół roku jaki mi zajął lot na Beagle Point i z powrotem to nie grałem w nic innego tylko w ED. Eh to były czasy ...dobre czasy jak dla mnie. Pozdrawiam.
Prawda, eksploracja była piękna. Też mi tego brakuje, to właśnie film który zrobiłem z eksploracji "W śród planet i gwiazd" i miejsca w nim zawarte zatrzymały mnie na długi czas w eksploracji. Teraz niestety takie systemy nie istnieją plus ich wygląd jest mniej dla mnie atrakcyjny. Więc miałem się wybrać w taką wycieczkę jednak podczas robienia tego materiału utwierdziłem się, że aktualnie dla mnie osobiście nie ma to sensu. Nadal są piękne widoki jednak te które kiedyś powodowały opad szczęki są już niestety zepsute :(
To ciekawe, ten film jest mniej więcej z momentu, gdy w ogóle zacząłem grać i z mojego punktu widzenia ta gra jest naprawdę genialna, mimo błędów. A to co się dzieje w tym roku to w ogóle rewelacja. Nowe statki, zmiany, nie są może jakieś wielkie, ale są. Chyba trochęta Odysejka sprawiła, że starzy gracze niezależnie od tego co by się działo już nie polubią się z Elite.
To prawda coś się zaczęło dziać, pojawiają się jakieś nowe statki, eveny i poprawki. Dla mnie jednak to już trochę za późno. Ale nawet nie będę narzekał na to że Frontier zjebał i jak zwykle działa w slow montion. Problemem w brew pozorom jestem ja sam. Już tłumaczę. Generalnie przez długi czas elite zajmowało mi większość mojego czasu na gry. Naprawdę nie grałem w nic innego tylko w elite. Potem trochę w końcu od gry zacząłem odpoczywać i czekałem na wielki update/dlc który okazałs się być na tamten czas po prostu słaby. I tak teraz dzięki temu mam czas na inne tytuły, Escape From Tarkov, powrót do mojej drugiej miłości czyli Sim-Racing, i inne gierki na które wcześniej czasu nie było. Bawię się przy tym świetnie i aż ciężko mi się oderwać. Do elite wracam okazjonalnie ale już jakoś nie potrafię przy niej siedzieć tyle godzin co kiedyś. Ot tak wbiję zobaczyć co się dzieje.
@@QuantumOfInfinity No jasne, ale jako gracz, który zaczął rok temu i zrobił 2500 godzin powiedziałbym, że po prostu, zwyczajnie gra Ci się znudziła i nie ma w tym nic dziwnego. Wydaje mi się to zupełnie oczywiste, że gry mają swoją limitowaną atrakcyjność. Trudno powiedzieć o grze, w którą się grało XXXX godzin, ze to zła gra, albo, że jest skończona - co sugeruje, że nowi gracze nie mają po co się za nią zabierać. IMO w dalszym ciągu, skoro nawet bez tego dodatkowego kontentu, który jest dzisiaj ktoś w niej spędził tyle czasu to z punktu widzenia nowego gracza: "hej, masz grania na maaaaasę czasu" a przy aktualnej cenie gry to jest w ogóle jakiś rewelacyjny deal. A konkurencji na rynku w zasadzie też nie ma, bo nic nie daje tak gigantycznego świata i takiej swobody, nawet, jeżeli poszczególne aktynwności nie są jakoś mega rozwinięte (chociaż kontent z Thargoidami to w sumie gra sama w sobie). Bezpośrednim konkurentem te 10 lat temu wydawał się tworzony SC, ale wszyscy wiemy jak daleko zabrnęli w obietnicach. Może po prostu Elite nie dla każdego jest "infinite game", ale w sumie takich gier wyszło tylko kilka w ogóle odkąd zaczęły powstawać gry.
Zgadzam się. Każdy ma swój styl gry. Ja cieszę się gdy mogę sobie swobodnie polatać, pozwiedzać i poczuć przestrzeń. Brak mi tylko wnętrz statków i to bardzo. Ale zaczekamy i zobaczymy. FPP ja w swoim stylu gry w ogóle olewam i nie mam z tym zbyt dużo wspólnego. Wolę postrzelać do statków albo wysadzić jakąś skałkę :). Pozdrawiam i czekam też na Twoje materiały :). Tak w nawiasie mówiąc, niezły był ostatni short ;)
Dzięki i bardzo miło mi to słyszeć :) . Dużo to dla mnie znaczy szczególnie że wiele razy mnie wspierałeś np przez RAIDy na twitch. Naprawdę bardzo to doceniam! I nawet nie chodzi o ilość widzów, ale o sam gest naprawdę. Dajesz nie tylko mi ale i innym ludziom w ten sposób szansę by ich zauważono. Tak wiem materiał miał być subiektywno/obiektywny bo chodziło mi o przedstawienie swoich emocji wg tytułu a nie całej społeczności. Przez zły start Odyssey też było sporo we mnie złości i wiem że czasem potrafiłem to przelać na forum ED czy filmy. Sam to zauważyłem i pomyślałem że pora przejrzeć na oczy i na spokojnie powiedzieć co mi się w tym dodatku podoba a co odrzuca. Z wnętrzami stacji był któryś podcast gdzie aktualny community manager powiedział coś w stylu że "Na razie nie widzą sensu wnętrz statków z aktualną mechaniką gry" to parafrazuję ale faktycznie masz rację, że chyba nigdy tego nie anulowali oficjalnie, pardon! Dorzucę przypięty komentarz. Głównie plotki tu i tam więc sporo szumu ale mało info. Nie uważam że ED umarło, a jak tak mówiłem to znowu w złości. Stary gameplay jest nadal bardzo dobry, i dla tego skupiłem się tylko i wyłącznie na Odyssey (z dodatkami z przeszłości). Szkoda mi tylko że np upgrade silnika dotknął niektóre elementy jak eksploracja tak mocno że zniszczył stare planety które kochamy, dodatkowo mam wrażenie że graficznie skupili się tylko na planetach z atmosferą bo jak pokazałem nie wszystko wg mnie wygląda lepiej, ciemne strony planet (a patrzyłem na kilka przykładów) kuleją. Nawet takie drobne rzeczy typu gejzery i ich para, patrzyłem na screenshoty gdzie para gejzera na ciemnej stronie miała kolor mgławicy, w Odyssey jest nie cieniowana z oświetleniem. Takie detale robią mi klimat i to gdzieś zginęło. Generalnie wszystkie moje ulubione miejsca na mapie galaktyki przepadły. Powracanie do nich podczas eksploracji dawało mi sporo radości. Kolejna sprawa to brak komunikacji FDev, wolny development mi nie przeszkadza, niech zrobią to raz a porządnie, ale kiedy nie wiadomo co się dzieje człowiek traci nadzieję. Kiedyś było z tym znacznie lepiej mam wrażenie. Drobne błędy jak wspomniałeś to był dla mnie niestety gwóźdź do trumny, może to nie fart ale miałem tego zdecydowanie za dużo. To mnie dobiło przyznaję się bez bicia. Znowu tego było zdecydowanie mniej. Np raz w Horizons był bug gdzie jak rozwalał ci się SRV, i również to powodowało zniszczenie statku, zgłosiłem błąd, szybko go naprawili. Teraz? Patch 14? I nadal to samo mimo że ja i gracze krzyczą. Wydajność jak mówiłem generalnie jest już ok, poza CZ. Do niedawna jednak nawet po upgrade kompa jak wspomniałem miałem na stacjach problem z losowym spadkiem FPS nie robiąc nic. Grając w najnowsze patche widzę że problem jest rozwiązany i dałem notkę. Ale to zmiana bardzo niedawno. Ale to moje zdanie, moja historia, moja opinia. Jeśli komuś się Odyssey podoba to "More power to you my friend :)" Może tak, na jakiś czas to koniec dla mnie elite, może to jest to..... potrzebuję odpocząć po latach i tysiącach godzin, filmów i poradników. I może powinienem powiedzieć jeszcze... Do zobaczenia :)
@@gregorikos9911 To shot z Distant Worlds 2 :) Swoją drogą i tego mi brakuje, niesamowite doświadczenie ale Fdev nie chce też współpracować i twórca porzucił projekt. Chyba po prostu pora na odpoczynek i pora skupić się na innych grach :) Przynajmniej na jakiś czas.
@@QuantumOfInfinity odpoczynek dobrze robi. Ja też miałem kiedyś taki okres, że miałem dość. Zrobiłem sobie przerwę na 8 m-cy i pomogło :D A jak wyszła Odyseja, to poleciałem do centrum i z powrotem, bo mnie tak dobijał stan tej gry, że znowu chciałem to rzucić w cholerę, ale eksploracja jakoś tam działała. Może dlatego nie narzekam teraz tak bardzo, bo mnie ten najgorszy okres w sumie ominął i dopiero w ostatnim roku poznałem bardziej pozostałe rzeczy, jak misje itp. No i wojna z Thargoidami NARESZCIE jest wojną i naprawdę spoko się w to gra jak dla mnie.
@@QuantumOfInfinity Oczywiście że do zobaczenia, ja Ci się tu zaraz pożegnam...;) Jak pisze CMDR rootsrat, odpoczniesz, przejdziesz terapię i będzie dobrze.;) Elite zaczyna w moim świecie Gier funkcjonować jak DayZ, nie ważne co jeszcze zepsują lub czego nie zrobią! W sercu na zawsze...;)
Swego czasu sporo grałem w Elite. Od czasu wprowadzenia dlc (?) który wprowadził elementy shootera fpp, odpuściłem ten tytuł kompletnie. Szkoda, bo eksploatację kosmosu wspominam bardzo miło.
Dzięki za dotychczasowe filmiki o Elitce, zwłaszcza te poradnikowe. Sam uczyłem się z nich niektórych mechanik gdy zaczynałem swoją przygodę z ED jakieś 6 lat temu. Jednocześnie rozumiem zniechęcenie, bo o ile sam z sentymentem wspominam własną eksplorację galaktyki, to od jakiegoś czasu zupełnie straciłem ochotę do grania w ten tytuł.
Sporo rzeczy naprawili, szkoda tylko że tak późno, dla niektórych jak i dla mnie mleko się już rozlało i ciężko mi będzie teraz do tej gry wrócić. Szczególnie biorąc pod uwagę wszystko inne o czym mówiłem w filmie.
Nooooo ejjjj... Nie poddawaj się. Tak nie wolno ;). Ja grałem przed Odyssey i gram nadal. Ja i tak nie przepadam za FPP, więc nie grywam zbytnio w tego typu rozgrywki. Wprost traktuję to jakby tego nie było:). Powiem tak... Owszem odpocznij, ale wracaj. Ja se postrzelam w inne statki, pochodzę se po planetach, pobujam się w przestrzeni czy wysadzę kilka asteroidów. Znudził mi się tylko handel jak przekroczyłem 5,5 mld kredytów :). Mam wszstkie okręciki, teraz zbieram ulepszenia i po prostu sobie tam żyję :). Olej FPP. Jedno jest jednak pewne i zgodzę się w 100%. Chcę wnętrza statku. Chcę go jak cholera. Żeby dobrze się wczuć w grę, to wnętrze statku jest baaardzo wymagane i wyczekiwane przeze mnie. Bardzo dobry zrobiłeś materiał zrobiłeś i w większości się zgodzę. FPP jednak mnie prawie nie dotyczy :). Olewam to :). Pozdrawiam i po rekonwalescencji życzę powrotu do gry ;). W końcu górnictwo zaczynałem m. in. z Twoim poradnikiem o ile dobrze pamiętam Rootsrata. Zresztą za pomoc jestem wdzięczny. Oczywiście Łapa w górę.
W większości się z tobą zgadzam, ale tak z innej beczki mnie cholernie brakuje jakiejś dzikiej fauny w tej grze wtedy te bronie i tryb fps byłby spoko kiedy musielibyśmy się bronić przed kreaturami zamieszkującymi co niektóre rzadkie systemy
Myślę że rozsądnie z twojej strony było by spróbować star citizen. Ja tak zrobiłem i się nie zawiodłem. Oczywiście wszystko co mówią recenzenci to prawda. Gra jest zabudowana po uszy i optymalizacja ssie. Ale jeśli bierzesz SC takie jakie jest to będziesz zadowolony. A update jak narazie nie zwalniają. Widać że ich uniwersum się rozwija. Do zobaczenia w Stanton jeśli się zdecydujesz :) o7
Szkoda, że już to kończysz, ale nigdy nie mów nigdy. Co do mnie do się przekonałem i 3-mce temu kupiłem i gram już wyłącznie w Odyseja. Na moim gtx1060 w 1080p gra daje rady w wysokich, muli jedynie wewnątrz stacji i baz naziemnych. Mimo to nie spędzamy tam dużo czasu lub wcale, bo tę część strzelankową (która jest słaba) można zupełnie olać. Z nowości to eksploracja zdecydowanie na duży plus. Na plus również nowy i zróżnicowany wygląd planet. Na minus zdecydowanie oświetlenie, które jest za ciemne, co widać na twoim filmie. Akcja na outpostach to po prostu padaka. Większość misji na nogach bez najlepszego szpeju jest bardzo trudna do ukończenia bezszelestnie - więc polecam to zupełnie olać i nie przejmować się tą częścią gry. Co do inżynierowania skafandrów i broni. Jprdl to jest hiper-grind. Pozyskiwanie materiałów z baz naziemnych to horror, krew i łzy. O ile statek jest łatwo ulepszyć to bron lub skafander to tragedia. Kompletnie tego zaniechałem, częstokroć na jakiś zapomnianych stacjach na odludziu zdarza się kupić dobry szpej z poziomami ulepszeń. No, cóż gram dalej, może nieco mniej jak kiedyś, ale nadal, głownie latam i strzelam, a jeśli chodzę to wyłącznie jako eksplorator. Jest co robić, gram już cztery lata i jeszcze nie byłem np. Sag-A czy Beagle, przyjdzie na to czas ;) Wciąż multum ludzi w open, aczkolwiek twórcy mogliby z większą werwą dodawać nowe rzeczy do gry. PS. Gdzie jest ten najpiękniejszy system o którym nie raz mówiłeś??
System to SPLOJEIA UO-I B9-48 - SPOILER ALERT, planety mają już nowy kształt i oświetlenie jak widać jest tam aktualnie słabe. Nic już z tego miejsca nie zostało poza wspomnieniami :) Właśnie mówisz dokładnie o tym co mnie boli. Olać to, olać tamto, spoko właśnie to robiłem :) Grając w elite bo chciałem sobie wyrobić opinię na temat tego dodatku wracałem do wszystkich starych aktywności. Niemal że jedyne co widziałem to upgrade silnika. Kupiłem Odyssey by grać w stare elite. Jedynym elementem z którego korzystałem to planety z atmosferą. To oświetlenie było o niebo lepsze. Mam playlisty gdzie podczas eksploracji widać wszystko, przed horizons, po horizons i po odyssey. Pierwszy patch horizons był niesamowity, latałem od mgławicy do mgławicy, zwiedzając ciemne strony planet które tliły się pięknymi kolorami. Potem update oświetlenia nieco to zmienił ale nadal były miejsca o pięknych kolorach, teraz ta intensywność została zredukowana do zera w miejscach które kiedyś były piękne. Dla mnie właśnie to było cudowne, czy byłeś na oświetlonej stronie planety czy na jasnej potrafiło to przekształcić perspektywę o 180 stopni. Zdaje mi się że nawet raz wleciałem w odyssey w sam środek mgławicy, wylądowałem na ciemnej stronie i niewiele się działo. Niebo jasne jak cholera a planeta ciemna. To moje subiektywne zdanie wiadomo ale jednak mi to eksplorację mocno psuje. W beagle byłe, w SAG-A też, piękne miejsca i jest takich więcej. Cóż przerwa dobrze mi zrobi :) Więc na razie pora nieco odpocząć.
z tym oświetleniem to sobie wbili gwóźdź do trumny , ciemne strony planet były tak ciemne ze tylko noktowizor tworzył zarys terenu i to wszytko, zakończyła się moja kilku letnia exploracja kosmosu... :( poznałem star citizen... a teraz czekam na starfielda i mam nadzieje ze starfield da wszystko co najlepsze z ED, No mans sky i star citizen a na to się zapowiada, widac że odrobili lekcje, czas pokaże, może starfield zmusi frontiera do ruszenia 4 liter
Wiesz co noktowizor to fajna sprawa, bo i w poprzednich wersjach były planety tak ciemne że nic nie było widać. Problemem dla mnie jest to że tak mocno zredukowali gdzie i z czego dociera światło że te ciemne strony planet po prostu przestały być interesujące. To z kombinacją nowego systemu generowania planet plus zabicie już odkrytych miejsc do których uwielbiałem wracać sporo mi tej przyjemności z eksploracji zabrało. Spodziewałem się upgrade który moim zdaniem jest tylko połowiczny. Cóż cieszę się że spędziłem te lata z elite ale na tą chwilę nie mam ochoty wracać. Pora odkryć NMS, SC i inne gry które leżały i czekały na swoją kolej :)
Dokładnie to Manticore Executioner - "Snajperka" która strzela bardzo wolnymi pociskami ale rozwala wszystkich na ok 3 strzały max, tych łatwiejszych na dwa. Ten drugi to Manticore Tormentor pistolet plazmowy. I nawet nie musisz lecieć do inżynierów. Ja z tym zestawem i pancerzem do walki rozwalam wszystko :)
Pamiętam jak się zachwycałem Elitką grają w betę przed premierą i miesiące po premierze. Gra wówczas bardzo dynamicznie i satysfakcjonująco się rozwijała. Jednak jakiś czas po premierze, około roku bodaj, wszystko zaczęło się psuć według mnie. Rozwój zwolnił, a nowe ficzery były nie tymi, które ludzie tak na prawdę chcieli i oczekiwali ich. Dla mnie początek końca zaczął się dość wcześnie - wraz z wprowadzeniem systemu farmienia reputacji, która spadała gdy nie grało się regularnie. To był dla mnie chamski system uzależniania graczy od regularnego logowania na siłę i pierwszy znak drogi w złym kierunku dla gry. Potem rozczarowania dla mnie zaczęły być prawie regułą w Elite. Kompletnie olana na LATA mechanika eksploracji jaka powinna być mocną osią zarabiania a zamiast latając między dwoma pobliskimi stacjami można było zarobić znacznie więcej niż na tygodniu poza bląblem cywilizacji spędzonym na niebezpiecznym eksplorowaniu. Co mnie wręcz szokuje bo można było po prostu zmienić ten balans i nagrody na sensowniejsze za daną aktywność. Z czasem konkurencja Elite - która wtedy jeszcze dla Elitki prawie nie istniała w momencie premiery, bo w tamtym czasie była posucha jeśli chodzi o kosmiczne latanie - zaczęła ich przeganiać srogo. Wiecznie niedorobiony StarCitizen zaczął coś faktycznie tam oferować, No Man Sky skoczyło do przodu gigantycznie - a weterani z Fronitera okazali się po prostu nieudolni. Co jest dla mnie przykre. Ja już dawno zrozumiałem, że Frontier tej gry już nie podniesie do poziomu, jaki był zapowiadany i oczekiwany przez graczy. Dlatego ja już dawno sobie dałem spokój z Elite. A szkoda, bo klimat gra potrafiła budować. To jednak za mało przy tak niedopracowanej mechanice i balansie rozgrywki, o wydajności nie wspominając, która myślę, że wymiotła wielu weteranów po zmianach na gorsze.
siemka @QuantumOfInfinity , posiadam tani zestaw VR Microsoft Mixed Reality...powiem Ci że grałem na swoim starym sprzęcie i niestety miałem straszne spadki FPSów ale teraz mam 8 GB-tową grafę(miałem 4GB) i szczerze mówiąc nie próbowałem teraz jak to chodzi, chociaż nie wiem czy to ma sens aktualnie...
Kupiłem dodatek i czekałem grałem bez tego, w 2024 odpaliłem po za lagami na stacji jakimiś dziwnymi przez chwilę jest spoko, a trafiłem sobię do barki więziennej szwagier musiał po mnie lecieć XD
Ta produkcja jest martwa, a studio od około roku jedzie na oparach (cena akcji jest śmieciowa). Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie sądzi, że przy zbliżającym się Starfield, ktokolwiek będzie inwestować choć funta w tego trupa?
@@krewetki To nie Elite jest złe tylko dodatek. Dla mnie nadal ta oryginalna część gry jest bardzo grywalna. Poza wadami które wymieniłem w materiale jak zmiana oświetlenia gdzie ta zmiana jest bardzo nierówna, bo są elementy jak planety z atmosferą które wyglądają bosko ale ciemne strony po prostu są zdecydowanie gorsze niż w ED Horizons sprzed upgrade silnika. Dla mnie dodatek jest słaby bo w niego nie gram i nie potrzebuję nic z niego do progresu gry. Albo ten progres jest bez sensu jak upgrade broni, stroju itp. Dodatek jest zrobiony bez logiki to jego najgorsza wada.
No zjebali to na potęgę a mogło mieć duży potencjał poszli w FPS z tymi nogami zamiast zacząć od tego co chcieli gracze czyli poruszanie się po swoim statku. No i ten nieszczęsny VR niestety ale to tak jakby grać na monitorze 36 cali i nagle musieć grać na 14 calowym no nie da się. Jak już jakiś tytuł raz zagrasz na VR to odrzuca cię od grania w niego bez. Tak samo miałem z subnautica którą ograłem na VR ale dodatek już tego nie wspierał więc nie zagrałem w niego bo to już nie to samo.
Grając w tą grę nawet wcześniej niż 2014 (grałem w Betę przed premierą) - cóż, powiem ci że to była dobra decyzja. Wiele gier u mnie leżało przez elite, a teraz zamiast ograniczać się do jednego tytułu, po prostu gram na to na co mam ochotę. Więc jak na razie ta przerwa bardzo dobrze mi zrobiła :)
@@QuantumOfInfinity spoko. Chodzi mi o to że z twojej wypowiedzi wynika że ta gra wraz z pojawieniem się dodatku Odyssey stała się niegrywalna a nie uwzględniłeś tego że można grać nadal w zwykłą wersję tej wspaniałej gry. Przez to wielu oglądając ten filmik opierając się na ocenie weterana Elitki może zrezygnować z zagrania w nią. I tego chyba nie wziąłeś pod uwagę🙂 Też mam Odyssey ale wolę grać w Horizon. Pozdrawiam
@@norbertkijewski5036 O tym mówiłem wielokrotnie w innych filmach, tu skupiłem się na Odyssey bo tak taka prawda że ten dodatek od gdy mnie odepchnął. Chciałem wymienić w sumie to wszystko na co tak bardzo czekałem, i pogadać o tym co dobre ale też o tym co niestety nie wyszło. Tak można nadal grać w Horizons ale jaki jest sens kupowania Odyssey by wrócić do grania w to co oferuje Horizons? I o tym jest ten film. Może i masz rację powinienem zarzucić jeszcze jakiś fragment, nie sądziłem że będzie to aż tak popularny film, zrobiłem to tak jak by ktoś mój kanał ogląda od dawna :) To kombinacja rzeczy która w sumie nałożyła się na siebie. Temat jest bardziej skomplikowany ale zanudził bym was na śmierć :D W wielkim skrócie: Content horizons jest nadal dobry ale już się nie zmieni, zrobiłem prawie wszystko co oferuje poza frachtowcem ale te nadal mam kompletnie gdzieś w takiej formie jakiej są. Jako że lubię grać w inne gry postanowiłem że jest czas od Elite się oderwać, najpierw na chwilę, potem na dłużej aż do teraz. Odyssey miało być dla mnie powodem by wrócić do gry i spróbować czegoś nowego, ale szybko okazało się że niewiele nowego jest w tym dodatku i lepiej bawię się w Horizons. Chciałem wrócić do eksploracji, jednak moje obawy potwierdziłem podczas nagrywania tego materiału (patrz planety). Miejsca które kocham mogę tylko odwiedzić w wersji Legacy. A tam przecież nie będę poświęcał czasu na progress który i tak się w głównej grze teraz nie zapisze. Nawet jak w wersji Legacy odkryję system, moje imię będzie widoczne tylko tam :) A to część przygody, mieć swój system! Tak na serio to temat na cały podcast. Rozumiem jednak co myślisz. Nie powiem że poprawię się na przyszłość gdyż jak na razie nic na kanale się nie pojawia :) Ale może jeśli jeszcze coś kiedyś nagram wezmę to pod uwagę!
@@QuantumOfInfinity mistrzu robisz świetną robotę i w sumie to wyszło tak przypadkowo i nie chciałem żebyś tak tym się przejął, to było tylko moje skromne spostrzeżenie🙂 P.S. A co myślisz w skrócie o Star Citizen?
@@norbertkijewski5036 Luzik mam tendencję by się rozpisywać za dużo :D Ahhh powiem ci że nie chce mi się teraz nadal w Elite grać ale jakoś tak bez niej pusto :D No ale za to ile innych gier teraz odkryłem :) I wrócił mi bakcyl na wyścigi (o których tu było w sumie zawsze za mało) Star Citizen to świetna gra, grając w ekipie nawet gra się jeszcze lepiej. Niestety technicznie kompletnie leży więc nie chce mi się w niej poświęcać więcej czasu. Za każdym razem gdy tak próbuję zrobić niestety coś się wykłada. Jednocześnie jest niesamowita, planety mają boski klimat, i te efekty atmosferyczne! No po prostu bomba! Aż do momentu jak coś się zbuguje, przestanie działać, rozbije ci statek po środku niczego, i tak dalej. Można się pobawić ale na poważne granie jeszcze za wcześnie.
Moim zdaniem dodatek niewiele wnosi. To zależy od ceny. Ja bym czekał na promkę i kupił odyssey z resztą elite. Ale dla mnie tego dodatku mogło by nie być.
Oj nie ma co się rozwodzić nad klęska ED. Pewnie, że szkoda zmarnowanego potencjału i szkoda społeczności ED, ale ekipa Frontiera nie miała ani czasu, ani chęci i prawdopodobnie umiejętności, żeby pociągnąć taki tytuł. Moze udałoby się jakby zabrał się za to poważny developer, a Frontier niech lepiej zjamie się pisaniem nowego kalkulatora do Windowsa 😂 W każdym razie film jest ok, dobre spostrzeżenia!
Małe sprostowanie, nie anulowano oficjalnie z tego co mi wiadomo wnętrz statków, jednak podczas podcastów community managera było wspomniane parafrazując wypowiedź "Nie widzimy aktualnie dla tego jakiegoś uzasadnienia w rozgrywce". Szczerze mówiąc patrząc po ostatnich mniej lub bardziej oficjalnych źródłach mam wrażenie że nigdy ten element już w elite się nie pojawi.
Każdy chce chodzić po statku, a jak już będzie można chodzić, to każdego to po jakimś czasie w końcu zacznie wkurzać, bo będzie chciał po prostu wsiąść i wystartować, a nie marnować minuty na przelezienie po raz tysięczny tego samego nudnego korytarza. Co może być fascynującego w łażeniu po tym samym korytarzu po raz n-ty? Ludzie narzekają na to, że wszystkie planety są do siebie podobne, albo że stacje są do siebie podobne, a nagle mają mieć frajdę ze zwiedzania wiecznie tych samych 4 metalowych ścian statku? Nie. Nie grałem w Star Citizen, ale mogłem tego doświadczyć w no man's sky, gdzie po raz setny biegłem korytarzami frachtowca. Tam można te korytarze nawet przebudowywać a i tak przejście z punktu a do punktu b w statku po pewnym czasie staje się makabrycznie nudną i niepotrzebną rutyną. Chyba, że będzie można walczyć we wnętrzach statku, albo naprawiać jakieś zepsute moduły gdzieś we wnętrzu, itd, ogólnie - jeżeli w tym wnętrzu statku faktycznie coś się będzie działo, poza symulowaniem chodzenia.
@@slawomirr12 Statkiem jarasz się jak furą ale może nie masz dobrej drogiej fury to nie winie Cię za to ze nie wiesz o co z tym chodzi 🙃
@@objfix Może coś źle pamiętam, bo pisałem ten komentarz ponad pół roku temu, ale z tego co widzę, to ja raczej napisałem, że właśnie NIE jaram się statkiem, zresztą, nie grałem w ED od tak dawna, że ogólnie mam to w du... Jedna rzecz się zgadza - nie mam dobrej i drogiej "fury", nie mam też drogiej "komóry", ani superkomputera. Nie mieszkam też w pałacu i nie mam bogatego tatusia, ani nie jest on znanym celebrytą, ani nie jeżdżę co miesiąc na drogą wycieczkę. Być może nie wiem o co chodzi nie tylko "z tym", ale też wieloma innymi rzeczami. Czyli, chyba masz rację. Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie i całej rodziny brachu, niech Ci się szczęści.
@@slawomirr12 Nie pisalem o tym że ty się jarasz tylko ogólnie ludzie chcą się jarać podziwiać oglądać o to tu w tym wszystkim chodzi z tym chodzeniem po statku to właśnie tak jak kupisz droga furę robisz to samo. Dziękuję za życzenia nawzajem zdrowych i wesołych.
gra marzeń dopiero teraz pełna troche po 40 latach i 30 kilku od frontiera grałem w 2017 i wróciłem 2023 super
Quantum dzięki. Wszystkiego dobrego!
Przykre zakończenie tej serii na Twoim kanale . Ja też chciałbym Ci podziękować za te wszystkie poradniki które oglądałem zanim nie wybrałem się w odległy kosmos swoim ASP Explorer. Ja gram na konsoli i po tym jak dowiedziałem się że porzucili całkiem konsolowych graczy to dziś już rzadko gram w tę grę . Od czasu do czasu gdzieś wyskoczę w miejsce które wcześniej odwiedziłem ale po to by po wspominac dawne czasy kiedy to odwiedzało się dany system z dala od domu poraz pierwszy i podziwiało się widoki z zapartym tchem i strzelaniem dziesiątek screenshootów . Było to dla mnie jak pierwsza miłość, na tyle silna że przez pół roku jaki mi zajął lot na Beagle Point i z powrotem to nie grałem w nic innego tylko w ED. Eh to były czasy ...dobre czasy jak dla mnie. Pozdrawiam.
Prawda, eksploracja była piękna. Też mi tego brakuje, to właśnie film który zrobiłem z eksploracji "W śród planet i gwiazd" i miejsca w nim zawarte zatrzymały mnie na długi czas w eksploracji. Teraz niestety takie systemy nie istnieją plus ich wygląd jest mniej dla mnie atrakcyjny. Więc miałem się wybrać w taką wycieczkę jednak podczas robienia tego materiału utwierdziłem się, że aktualnie dla mnie osobiście nie ma to sensu. Nadal są piękne widoki jednak te które kiedyś powodowały opad szczęki są już niestety zepsute :(
To ciekawe, ten film jest mniej więcej z momentu, gdy w ogóle zacząłem grać i z mojego punktu widzenia ta gra jest naprawdę genialna, mimo błędów. A to co się dzieje w tym roku to w ogóle rewelacja. Nowe statki, zmiany, nie są może jakieś wielkie, ale są. Chyba trochęta Odysejka sprawiła, że starzy gracze niezależnie od tego co by się działo już nie polubią się z Elite.
To prawda coś się zaczęło dziać, pojawiają się jakieś nowe statki, eveny i poprawki. Dla mnie jednak to już trochę za późno. Ale nawet nie będę narzekał na to że Frontier zjebał i jak zwykle działa w slow montion. Problemem w brew pozorom jestem ja sam.
Już tłumaczę. Generalnie przez długi czas elite zajmowało mi większość mojego czasu na gry.
Naprawdę nie grałem w nic innego tylko w elite. Potem trochę w końcu od gry zacząłem odpoczywać i czekałem na wielki update/dlc który okazałs się być na tamten czas po prostu słaby.
I tak teraz dzięki temu mam czas na inne tytuły, Escape From Tarkov, powrót do mojej drugiej miłości czyli Sim-Racing, i inne gierki na które wcześniej czasu nie było. Bawię się przy tym świetnie i aż ciężko mi się oderwać.
Do elite wracam okazjonalnie ale już jakoś nie potrafię przy niej siedzieć tyle godzin co kiedyś. Ot tak wbiję zobaczyć co się dzieje.
@@QuantumOfInfinity No jasne, ale jako gracz, który zaczął rok temu i zrobił 2500 godzin powiedziałbym, że po prostu, zwyczajnie gra Ci się znudziła i nie ma w tym nic dziwnego. Wydaje mi się to zupełnie oczywiste, że gry mają swoją limitowaną atrakcyjność. Trudno powiedzieć o grze, w którą się grało XXXX godzin, ze to zła gra, albo, że jest skończona - co sugeruje, że nowi gracze nie mają po co się za nią zabierać. IMO w dalszym ciągu, skoro nawet bez tego dodatkowego kontentu, który jest dzisiaj ktoś w niej spędził tyle czasu to z punktu widzenia nowego gracza: "hej, masz grania na maaaaasę czasu" a przy aktualnej cenie gry to jest w ogóle jakiś rewelacyjny deal. A konkurencji na rynku w zasadzie też nie ma, bo nic nie daje tak gigantycznego świata i takiej swobody, nawet, jeżeli poszczególne aktynwności nie są jakoś mega rozwinięte (chociaż kontent z Thargoidami to w sumie gra sama w sobie). Bezpośrednim konkurentem te 10 lat temu wydawał się tworzony SC, ale wszyscy wiemy jak daleko zabrnęli w obietnicach.
Może po prostu Elite nie dla każdego jest "infinite game", ale w sumie takich gier wyszło tylko kilka w ogóle odkąd zaczęły powstawać gry.
Dzięki za Twój dotychczasowy content o Elite!
Zgadzam się. Każdy ma swój styl gry. Ja cieszę się gdy mogę sobie swobodnie polatać, pozwiedzać i poczuć przestrzeń. Brak mi tylko wnętrz statków i to bardzo. Ale zaczekamy i zobaczymy. FPP ja w swoim stylu gry w ogóle olewam i nie mam z tym zbyt dużo wspólnego. Wolę postrzelać do statków albo wysadzić jakąś skałkę :). Pozdrawiam i czekam też na Twoje materiały :). Tak w nawiasie mówiąc, niezły był ostatni short ;)
Dzięki i bardzo miło mi to słyszeć :) . Dużo to dla mnie znaczy szczególnie że wiele razy mnie wspierałeś np przez RAIDy na twitch. Naprawdę bardzo to doceniam!
I nawet nie chodzi o ilość widzów, ale o sam gest naprawdę. Dajesz nie tylko mi ale i innym ludziom w ten sposób szansę by ich zauważono.
Tak wiem materiał miał być subiektywno/obiektywny bo chodziło mi o przedstawienie swoich emocji wg tytułu a nie całej społeczności.
Przez zły start Odyssey też było sporo we mnie złości i wiem że czasem potrafiłem to przelać na forum ED czy filmy. Sam to zauważyłem i pomyślałem że pora przejrzeć na oczy i na spokojnie powiedzieć co mi się w tym dodatku podoba a co odrzuca.
Z wnętrzami stacji był któryś podcast gdzie aktualny community manager powiedział coś w stylu że "Na razie nie widzą sensu wnętrz statków z aktualną mechaniką gry" to parafrazuję ale faktycznie masz rację, że chyba nigdy tego nie anulowali oficjalnie, pardon! Dorzucę przypięty komentarz. Głównie plotki tu i tam więc sporo szumu ale mało info.
Nie uważam że ED umarło, a jak tak mówiłem to znowu w złości. Stary gameplay jest nadal bardzo dobry, i dla tego skupiłem się tylko i wyłącznie na Odyssey (z dodatkami z przeszłości). Szkoda mi tylko że np upgrade silnika dotknął niektóre elementy jak eksploracja tak mocno że zniszczył stare planety które kochamy, dodatkowo mam wrażenie że graficznie skupili się tylko na planetach z atmosferą bo jak pokazałem nie wszystko wg mnie wygląda lepiej, ciemne strony planet (a patrzyłem na kilka przykładów) kuleją. Nawet takie drobne rzeczy typu gejzery i ich para, patrzyłem na screenshoty gdzie para gejzera na ciemnej stronie miała kolor mgławicy, w Odyssey jest nie cieniowana z oświetleniem. Takie detale robią mi klimat i to gdzieś zginęło. Generalnie wszystkie moje ulubione miejsca na mapie galaktyki przepadły. Powracanie do nich podczas eksploracji dawało mi sporo radości.
Kolejna sprawa to brak komunikacji FDev, wolny development mi nie przeszkadza, niech zrobią to raz a porządnie, ale kiedy nie wiadomo co się dzieje człowiek traci nadzieję. Kiedyś było z tym znacznie lepiej mam wrażenie.
Drobne błędy jak wspomniałeś to był dla mnie niestety gwóźdź do trumny, może to nie fart ale miałem tego zdecydowanie za dużo. To mnie dobiło przyznaję się bez bicia. Znowu tego było zdecydowanie mniej. Np raz w Horizons był bug gdzie jak rozwalał ci się SRV, i również to powodowało zniszczenie statku, zgłosiłem błąd, szybko go naprawili. Teraz? Patch 14? I nadal to samo mimo że ja i gracze krzyczą.
Wydajność jak mówiłem generalnie jest już ok, poza CZ. Do niedawna jednak nawet po upgrade kompa jak wspomniałem miałem na stacjach problem z losowym spadkiem FPS nie robiąc nic. Grając w najnowsze patche widzę że problem jest rozwiązany i dałem notkę. Ale to zmiana bardzo niedawno.
Ale to moje zdanie, moja historia, moja opinia. Jeśli komuś się Odyssey podoba to "More power to you my friend :)"
Może tak, na jakiś czas to koniec dla mnie elite, może to jest to..... potrzebuję odpocząć po latach i tysiącach godzin, filmów i poradników. I może powinienem powiedzieć jeszcze... Do zobaczenia :)
@@gregorikos9911 To shot z Distant Worlds 2 :) Swoją drogą i tego mi brakuje, niesamowite doświadczenie ale Fdev nie chce też współpracować i twórca porzucił projekt. Chyba po prostu pora na odpoczynek i pora skupić się na innych grach :) Przynajmniej na jakiś czas.
@@QuantumOfInfinity odpoczynek dobrze robi. Ja też miałem kiedyś taki okres, że miałem dość. Zrobiłem sobie przerwę na 8 m-cy i pomogło :D
A jak wyszła Odyseja, to poleciałem do centrum i z powrotem, bo mnie tak dobijał stan tej gry, że znowu chciałem to rzucić w cholerę, ale eksploracja jakoś tam działała.
Może dlatego nie narzekam teraz tak bardzo, bo mnie ten najgorszy okres w sumie ominął i dopiero w ostatnim roku poznałem bardziej pozostałe rzeczy, jak misje itp.
No i wojna z Thargoidami NARESZCIE jest wojną i naprawdę spoko się w to gra jak dla mnie.
@@QuantumOfInfinity Oczywiście że do zobaczenia, ja Ci się tu zaraz pożegnam...;) Jak pisze CMDR rootsrat, odpoczniesz, przejdziesz terapię i będzie dobrze.;) Elite zaczyna w moim świecie Gier funkcjonować jak DayZ, nie ważne co jeszcze zepsują lub czego nie zrobią! W sercu na zawsze...;)
Na razie zawiesiłem Elite, kupiłem Odyssey jak wyszła, kupiłem joya i... przestałem grać. Czekam, aż ta miłość powróci. Do zobaczenia na streamach!
Dokładnie mam tak samo, tyle że joystick kupiłem podczas grania w betę :D Może ta miłość powróci, na pewno będę nadal obserwował rozwój gry!
pomimo tych minusów ED chyba nadal jest oblegany przez graczy. Mam nadzieję, że jeszcze pójdzie to w dobrym kierunku :)
Swego czasu sporo grałem w Elite. Od czasu wprowadzenia dlc (?) który wprowadził elementy shootera fpp, odpuściłem ten tytuł kompletnie. Szkoda, bo eksploatację kosmosu wspominam bardzo miło.
jakby dodali wnętrza statków i możliwość grania w kilka osób w jednym ze statków to było by super
Dzięki za dotychczasowe filmiki o Elitce, zwłaszcza te poradnikowe. Sam uczyłem się z nich niektórych mechanik gdy zaczynałem swoją przygodę z ED jakieś 6 lat temu. Jednocześnie rozumiem zniechęcenie, bo o ile sam z sentymentem wspominam własną eksplorację galaktyki, to od jakiegoś czasu zupełnie straciłem ochotę do grania w ten tytuł.
od początku ten tytuł to była padaka...
Kurcze nie przypominam sobie żeby po premierze coś takiego się działo może dlatego że rzadko gram więc może po paru dniach już było okej
Mam nadzieję że odyssey kiedyś zostanie naprawione
Sporo rzeczy naprawili, szkoda tylko że tak późno, dla niektórych jak i dla mnie mleko się już rozlało i ciężko mi będzie teraz do tej gry wrócić. Szczególnie biorąc pod uwagę wszystko inne o czym mówiłem w filmie.
Wszystko da się naprawić. Udało się z Minecraft dungeons to z odyssey też się uda.
Poza tym jeszcze nie mam elitki ale będę zbierał na laptop gaimingowy
Ostatnio podobno coś się zmienia.
Nooooo ejjjj... Nie poddawaj się. Tak nie wolno ;). Ja grałem przed Odyssey i gram nadal. Ja i tak nie przepadam za FPP, więc nie grywam zbytnio w tego typu rozgrywki. Wprost traktuję to jakby tego nie było:). Powiem tak... Owszem odpocznij, ale wracaj. Ja se postrzelam w inne statki, pochodzę se po planetach, pobujam się w przestrzeni czy wysadzę kilka asteroidów. Znudził mi się tylko handel jak przekroczyłem 5,5 mld kredytów :). Mam wszstkie okręciki, teraz zbieram ulepszenia i po prostu sobie tam żyję :). Olej FPP. Jedno jest jednak pewne i zgodzę się w 100%. Chcę wnętrza statku. Chcę go jak cholera. Żeby dobrze się wczuć w grę, to wnętrze statku jest baaardzo wymagane i wyczekiwane przeze mnie. Bardzo dobry zrobiłeś materiał zrobiłeś i w większości się zgodzę. FPP jednak mnie prawie nie dotyczy :). Olewam to :). Pozdrawiam i po rekonwalescencji życzę powrotu do gry ;). W końcu górnictwo zaczynałem m. in. z Twoim poradnikiem o ile dobrze pamiętam Rootsrata. Zresztą za pomoc jestem wdzięczny. Oczywiście Łapa w górę.
Czy warto NIE kupować dodatku Odyssey?
Jej, czy nie warto grać w Elit bez dodatku Odysey?
W większości się z tobą zgadzam, ale tak z innej beczki mnie cholernie brakuje jakiejś dzikiej fauny w tej grze wtedy te bronie i tryb fps byłby spoko kiedy musielibyśmy się bronić przed kreaturami zamieszkującymi co niektóre rzadkie systemy
Myślę że rozsądnie z twojej strony było by spróbować star citizen. Ja tak zrobiłem i się nie zawiodłem. Oczywiście wszystko co mówią recenzenci to prawda. Gra jest zabudowana po uszy i optymalizacja ssie. Ale jeśli bierzesz SC takie jakie jest to będziesz zadowolony. A update jak narazie nie zwalniają. Widać że ich uniwersum się rozwija. Do zobaczenia w Stanton jeśli się zdecydujesz :) o7
Tak to jest jak się stara dorównać Star Citizenowi i też zrobić planety. Zupełnie niepotrzebnie.
Szkoda, że już to kończysz, ale nigdy nie mów nigdy. Co do mnie do się przekonałem i 3-mce temu kupiłem i gram już wyłącznie w Odyseja. Na moim gtx1060 w 1080p gra daje rady w wysokich, muli jedynie wewnątrz stacji i baz naziemnych. Mimo to nie spędzamy tam dużo czasu lub wcale, bo tę część strzelankową (która jest słaba) można zupełnie olać. Z nowości to eksploracja zdecydowanie na duży plus. Na plus również nowy i zróżnicowany wygląd planet. Na minus zdecydowanie oświetlenie, które jest za ciemne, co widać na twoim filmie. Akcja na outpostach to po prostu padaka. Większość misji na nogach bez najlepszego szpeju jest bardzo trudna do ukończenia bezszelestnie - więc polecam to zupełnie olać i nie przejmować się tą częścią gry.
Co do inżynierowania skafandrów i broni. Jprdl to jest hiper-grind. Pozyskiwanie materiałów z baz naziemnych to horror, krew i łzy. O ile statek jest łatwo ulepszyć to bron lub skafander to tragedia. Kompletnie tego zaniechałem, częstokroć na jakiś zapomnianych stacjach na odludziu zdarza się kupić dobry szpej z poziomami ulepszeń.
No, cóż gram dalej, może nieco mniej jak kiedyś, ale nadal, głownie latam i strzelam, a jeśli chodzę to wyłącznie jako eksplorator. Jest co robić, gram już cztery lata i jeszcze nie byłem np. Sag-A czy Beagle, przyjdzie na to czas ;) Wciąż multum ludzi w open, aczkolwiek twórcy mogliby z większą werwą dodawać nowe rzeczy do gry.
PS. Gdzie jest ten najpiękniejszy system o którym nie raz mówiłeś??
System to SPLOJEIA UO-I B9-48 - SPOILER ALERT, planety mają już nowy kształt i oświetlenie jak widać jest tam aktualnie słabe. Nic już z tego miejsca nie zostało poza wspomnieniami :)
Właśnie mówisz dokładnie o tym co mnie boli. Olać to, olać tamto, spoko właśnie to robiłem :) Grając w elite bo chciałem sobie wyrobić opinię na temat tego dodatku wracałem do wszystkich starych aktywności. Niemal że jedyne co widziałem to upgrade silnika. Kupiłem Odyssey by grać w stare elite. Jedynym elementem z którego korzystałem to planety z atmosferą.
To oświetlenie było o niebo lepsze. Mam playlisty gdzie podczas eksploracji widać wszystko, przed horizons, po horizons i po odyssey. Pierwszy patch horizons był niesamowity, latałem od mgławicy do mgławicy, zwiedzając ciemne strony planet które tliły się pięknymi kolorami. Potem update oświetlenia nieco to zmienił ale nadal były miejsca o pięknych kolorach, teraz ta intensywność została zredukowana do zera w miejscach które kiedyś były piękne. Dla mnie właśnie to było cudowne, czy byłeś na oświetlonej stronie planety czy na jasnej potrafiło to przekształcić perspektywę o 180 stopni. Zdaje mi się że nawet raz wleciałem w odyssey w sam środek mgławicy, wylądowałem na ciemnej stronie i niewiele się działo. Niebo jasne jak cholera a planeta ciemna.
To moje subiektywne zdanie wiadomo ale jednak mi to eksplorację mocno psuje. W beagle byłe, w SAG-A też, piękne miejsca i jest takich więcej.
Cóż przerwa dobrze mi zrobi :) Więc na razie pora nieco odpocząć.
z tym oświetleniem to sobie wbili gwóźdź do trumny , ciemne strony planet były tak ciemne ze tylko noktowizor tworzył zarys terenu i to wszytko, zakończyła się moja kilku letnia exploracja kosmosu... :( poznałem star citizen... a teraz czekam na starfielda i mam nadzieje ze starfield da wszystko co najlepsze z ED, No mans sky i star citizen a na to się zapowiada, widac że odrobili lekcje, czas pokaże, może starfield zmusi frontiera do ruszenia 4 liter
Wiesz co noktowizor to fajna sprawa, bo i w poprzednich wersjach były planety tak ciemne że nic nie było widać.
Problemem dla mnie jest to że tak mocno zredukowali gdzie i z czego dociera światło że te ciemne strony planet po prostu przestały być interesujące. To z kombinacją nowego systemu generowania planet plus zabicie już odkrytych miejsc do których uwielbiałem wracać sporo mi tej przyjemności z eksploracji zabrało. Spodziewałem się upgrade który moim zdaniem jest tylko połowiczny. Cóż cieszę się że spędziłem te lata z elite ale na tą chwilę nie mam ochoty wracać. Pora odkryć NMS, SC i inne gry które leżały i czekały na swoją kolej :)
31:50 Jak w życiu.
Quantum, o jakich to dokładnie broniach wspominałeś, że warto się zaopatrzyć i robić rozróbę w osadach? :) Super materiał BTW.
Dokładnie to Manticore Executioner - "Snajperka" która strzela bardzo wolnymi pociskami ale rozwala wszystkich na ok 3 strzały max, tych łatwiejszych na dwa. Ten drugi to Manticore Tormentor pistolet plazmowy. I nawet nie musisz lecieć do inżynierów. Ja z tym zestawem i pancerzem do walki rozwalam wszystko :)
Pamiętam jak się zachwycałem Elitką grają w betę przed premierą i miesiące po premierze. Gra wówczas bardzo dynamicznie i satysfakcjonująco się rozwijała. Jednak jakiś czas po premierze, około roku bodaj, wszystko zaczęło się psuć według mnie. Rozwój zwolnił, a nowe ficzery były nie tymi, które ludzie tak na prawdę chcieli i oczekiwali ich. Dla mnie początek końca zaczął się dość wcześnie - wraz z wprowadzeniem systemu farmienia reputacji, która spadała gdy nie grało się regularnie. To był dla mnie chamski system uzależniania graczy od regularnego logowania na siłę i pierwszy znak drogi w złym kierunku dla gry. Potem rozczarowania dla mnie zaczęły być prawie regułą w Elite. Kompletnie olana na LATA mechanika eksploracji jaka powinna być mocną osią zarabiania a zamiast latając między dwoma pobliskimi stacjami można było zarobić znacznie więcej niż na tygodniu poza bląblem cywilizacji spędzonym na niebezpiecznym eksplorowaniu. Co mnie wręcz szokuje bo można było po prostu zmienić ten balans i nagrody na sensowniejsze za daną aktywność. Z czasem konkurencja Elite - która wtedy jeszcze dla Elitki prawie nie istniała w momencie premiery, bo w tamtym czasie była posucha jeśli chodzi o kosmiczne latanie - zaczęła ich przeganiać srogo. Wiecznie niedorobiony StarCitizen zaczął coś faktycznie tam oferować, No Man Sky skoczyło do przodu gigantycznie - a weterani z Fronitera okazali się po prostu nieudolni. Co jest dla mnie przykre. Ja już dawno zrozumiałem, że Frontier tej gry już nie podniesie do poziomu, jaki był zapowiadany i oczekiwany przez graczy. Dlatego ja już dawno sobie dałem spokój z Elite. A szkoda, bo klimat gra potrafiła budować. To jednak za mało przy tak niedopracowanej mechanice i balansie rozgrywki, o wydajności nie wspominając, która myślę, że wymiotła wielu weteranów po zmianach na gorsze.
Drax i Quantum Rulez. Obu do dzis subskybuje. Oj jak ja tesknie za ED. Wszystkiego dobrego chlopaki!
Nie można by grać bez dodatku Odyssey?
Nie szanuję Twojego zdania, ale się z nim zgadzam :)
A nie, czekaj, na odwrót!
@@Borsio
siemka @QuantumOfInfinity , posiadam tani zestaw VR Microsoft Mixed Reality...powiem Ci że grałem na swoim starym sprzęcie i niestety miałem straszne spadki FPSów ale teraz mam 8 GB-tową grafę(miałem 4GB) i szczerze mówiąc nie próbowałem teraz jak to chodzi, chociaż nie wiem czy to ma sens aktualnie...
Vr w Odyssey w statku jest ok. Gorzej że space legs bo wtedy nie masz już tego efektu.
nie odysej tylko odysi... chcesz robić porządne materiały to zwracaj uwagę na takie detale
Detal który nie ma znaczenia, materiał i tak jest konkretny.
Spóbuj Empyrion Galactic Survival, w tym kierunku powinien pójsć Elite, szczególnie w generowaniu planet, atmosfery, flory i fauny.
13:25 i piękny.
Kupiłem dodatek i czekałem grałem bez tego, w 2024 odpaliłem po za lagami na stacji jakimiś dziwnymi przez chwilę jest spoko, a trafiłem sobię do barki więziennej szwagier musiał po mnie lecieć XD
Z powrotem do No Man’s Sky przynajmniej ta stara gra się rozwija w bardzo dobrym kierunku 🌞👍😜
szkoda tylko, że NMS ma taką bajkową grafikę :(
Ta produkcja jest martwa, a studio od około roku jedzie na oparach (cena akcji jest śmieciowa). Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie sądzi, że przy zbliżającym się Starfield, ktokolwiek będzie inwestować choć funta w tego trupa?
Pytanie co w zamian? Jeśli nie ma konkurencji to na bezrybiu i rak ryba ;)
@@krewetki To nie moja logika. Badziew to badziew bez względu na okoliczności. A ja z szajsem z definicji nie chce mieć niczego wspólnego.
@@krewetki To nie Elite jest złe tylko dodatek. Dla mnie nadal ta oryginalna część gry jest bardzo grywalna. Poza wadami które wymieniłem w materiale jak zmiana oświetlenia gdzie ta zmiana jest bardzo nierówna, bo są elementy jak planety z atmosferą które wyglądają bosko ale ciemne strony po prostu są zdecydowanie gorsze niż w ED Horizons sprzed upgrade silnika.
Dla mnie dodatek jest słaby bo w niego nie gram i nie potrzebuję nic z niego do progresu gry. Albo ten progres jest bez sensu jak upgrade broni, stroju itp.
Dodatek jest zrobiony bez logiki to jego najgorsza wada.
I to wszystko za 150 zł.
Akurat jest na przecenie
No zjebali to na potęgę a mogło mieć duży potencjał poszli w FPS z tymi nogami zamiast zacząć od tego co chcieli gracze czyli poruszanie się po swoim statku. No i ten nieszczęsny VR niestety ale to tak jakby grać na monitorze 36 cali i nagle musieć grać na 14 calowym no nie da się. Jak już jakiś tytuł raz zagrasz na VR to odrzuca cię od grania w niego bez. Tak samo miałem z subnautica którą ograłem na VR ale dodatek już tego nie wspierał więc nie zagrałem w niego bo to już nie to samo.
nie wiedziałem, że można aż tak marudzić.
Bardzo szkoda mi elitki , przez lata była moją ulubioną grą (dalej korzystam ze screenów jako tapet), ale kosmiczne nogi niestety zabiły ten tytuł
Przecież można grać nadal w horizon to dlaczego od razu odchodzić od tej wspaniałej gry
Grając w tą grę nawet wcześniej niż 2014 (grałem w Betę przed premierą) - cóż, powiem ci że to była dobra decyzja. Wiele gier u mnie leżało przez elite, a teraz zamiast ograniczać się do jednego tytułu, po prostu gram na to na co mam ochotę. Więc jak na razie ta przerwa bardzo dobrze mi zrobiła :)
@@QuantumOfInfinity spoko. Chodzi mi o to że z twojej wypowiedzi wynika że ta gra wraz z pojawieniem się dodatku Odyssey stała się niegrywalna a nie uwzględniłeś tego że można grać nadal w zwykłą wersję tej wspaniałej gry. Przez to wielu oglądając ten filmik opierając się na ocenie weterana Elitki może zrezygnować z zagrania w nią.
I tego chyba nie wziąłeś pod uwagę🙂
Też mam Odyssey ale wolę grać w Horizon.
Pozdrawiam
@@norbertkijewski5036 O tym mówiłem wielokrotnie w innych filmach, tu skupiłem się na Odyssey bo tak taka prawda że ten dodatek od gdy mnie odepchnął.
Chciałem wymienić w sumie to wszystko na co tak bardzo czekałem, i pogadać o tym co dobre ale też o tym co niestety nie wyszło.
Tak można nadal grać w Horizons ale jaki jest sens kupowania Odyssey by wrócić do grania w to co oferuje Horizons?
I o tym jest ten film. Może i masz rację powinienem zarzucić jeszcze jakiś fragment, nie sądziłem że będzie to aż tak popularny film, zrobiłem to tak jak by ktoś mój kanał ogląda od dawna :)
To kombinacja rzeczy która w sumie nałożyła się na siebie. Temat jest bardziej skomplikowany ale zanudził bym was na śmierć :D
W wielkim skrócie:
Content horizons jest nadal dobry ale już się nie zmieni, zrobiłem prawie wszystko co oferuje poza frachtowcem ale te nadal mam kompletnie gdzieś w takiej formie jakiej są.
Jako że lubię grać w inne gry postanowiłem że jest czas od Elite się oderwać, najpierw na chwilę, potem na dłużej aż do teraz.
Odyssey miało być dla mnie powodem by wrócić do gry i spróbować czegoś nowego, ale szybko okazało się że niewiele nowego jest w tym dodatku i lepiej bawię się w Horizons.
Chciałem wrócić do eksploracji, jednak moje obawy potwierdziłem podczas nagrywania tego materiału (patrz planety). Miejsca które kocham mogę tylko odwiedzić w wersji Legacy.
A tam przecież nie będę poświęcał czasu na progress który i tak się w głównej grze teraz nie zapisze.
Nawet jak w wersji Legacy odkryję system, moje imię będzie widoczne tylko tam :) A to część przygody, mieć swój system!
Tak na serio to temat na cały podcast.
Rozumiem jednak co myślisz. Nie powiem że poprawię się na przyszłość gdyż jak na razie nic na kanale się nie pojawia :) Ale może jeśli jeszcze coś kiedyś nagram wezmę to pod uwagę!
@@QuantumOfInfinity mistrzu robisz świetną robotę i w sumie to wyszło tak przypadkowo i nie chciałem żebyś tak tym się przejął, to było tylko moje skromne spostrzeżenie🙂
P.S.
A co myślisz w skrócie o Star Citizen?
@@norbertkijewski5036 Luzik mam tendencję by się rozpisywać za dużo :D Ahhh powiem ci że nie chce mi się teraz nadal w Elite grać ale jakoś tak bez niej pusto :D No ale za to ile innych gier teraz odkryłem :) I wrócił mi bakcyl na wyścigi (o których tu było w sumie zawsze za mało)
Star Citizen to świetna gra, grając w ekipie nawet gra się jeszcze lepiej. Niestety technicznie kompletnie leży więc nie chce mi się w niej poświęcać więcej czasu. Za każdym razem gdy tak próbuję zrobić niestety coś się wykłada. Jednocześnie jest niesamowita, planety mają boski klimat, i te efekty atmosferyczne! No po prostu bomba! Aż do momentu jak coś się zbuguje, przestanie działać, rozbije ci statek po środku niczego, i tak dalej. Można się pobawić ale na poważne granie jeszcze za wcześnie.
Czy warto NIE kupować dodatku Odyssey?
Jej, czy nie warto grać w Elit bez dodatku Odysey?
Moim zdaniem dodatek niewiele wnosi. To zależy od ceny. Ja bym czekał na promkę i kupił odyssey z resztą elite. Ale dla mnie tego dodatku mogło by nie być.
Stek bzdur mówiąc delikatnie
Oj nie ma co się rozwodzić nad klęska ED. Pewnie, że szkoda zmarnowanego potencjału i szkoda społeczności ED, ale ekipa Frontiera nie miała ani czasu, ani chęci i prawdopodobnie umiejętności, żeby pociągnąć taki tytuł. Moze udałoby się jakby zabrał się za to poważny developer, a Frontier niech lepiej zjamie się pisaniem nowego kalkulatora do Windowsa 😂 W każdym razie film jest ok, dobre spostrzeżenia!
Only 1 galactic ? Ok this map is to small... not for me !