pani w szkole wywołała mnie na środek i kazała innym dzieciom się ze mną bawić, one znienawidziły mnie a ja się sama odizolowałam, trauma mojego całego życia, lepiej było nic nie robić
Moje dziecko i ja nieraz już jako osoba dorosła z ZA doświadczam izolacji, w pracy, w miejscu w którym mieszkam. Ale co się dziwić tym normalnym, że nas tak traktują a nie inaczej, zachowujemy się tak a nie inaczej, więc żeby się z nami nie męczyć wykluczają nas ze swojego otoczenia. Zmieniliby zdanie i podejście do sprawy jakby każdemu z nich urodziło się dziecko z ZA. Czy mógłbyś zrobić film, z kim mogą wchodzić aspi w związki, czy dwóch ludzi z ZA może stworzyć udany związek, dziękuję i pzdr
Krasnoludka Sw Sw Polecam Ci kanał PRZEMOCNIe, to fundacja prowadzona przez dwoje aspi, którzy są parą. Jest tam między innymi filmik "Jak kochają aspi". Zobacz, jaką oni są parą:-)
Moja córka była izolowana przez grupę w przedszkolu i szkole podstawowej. Chodziła do tzw. dobrych placówek, dla tzw. dobrych uczniów. Codziennie słyszałam, jak ona tej szkoły nienawidzi. Poszła do LO z klasami integracyjnymi, gdzie jak mówi jest dużo "dziwaków, takich jak ona" i wreszcie słyszę rano "Lubię szkołę". Nauczyciele byli w obu szkołach podobni, ale uczniowie już zupełnie inni.
Kiedyś w usa chłopak imieniem Jeremy zastrzelił się na oczach klasy.Miał 16 lat.Odbiło się to głośnym echem w mediach.Zespół Pearl Jam wykonał nawet utwór o nim pt.Jeremy.To wydarzenie bardzo mną wstrząsnęło
prawda jest taka że dorośli rodzice często są zarozumiali, przerost ambicji nad treścią, taką mamy rzeczywistość, to jest po prostu chore... nie mam żadnych danych, ale kiedyś o tym czytałem, także być może się ośmieszam
Uważam, że tutaj problem leży także po drugiej stronie. W końcu te dzieci, które izolują nie wiedzą, ze robią komuś krzywdę i nawet o tym nie myślą. No i nie każdy musi każdego lubić. Moim zdaniem najgorzej jest wtedy, kiedy to się okazuje tak bezpośrednio. Wykład bardzo ciekawy. Mądrego to aż miło posłuchać. :)
Mnie zadziwia jak ludzie, nawet dorośli, z łatwością wykluczają osoby z zaburzeniami ze spektrum autyzmu tylko ze względu na ich odmienność i szczerość, ale jednocześnie utrzymują kontakt ze złodziejami, oszustami, manipulatorami itp. Mam o tyle dobrze, że pasjonuje się kulturystyką, tak jak wcześniej ludzie wykorzystywali moją łatwowierność, a wręcz naiwność, nie szanowali mnie, tak teraz przynajmniej mnie się boją i szanują ze strachu, na widok moich półmetrowych ramion.
Mój syn od 1wszej klasy szkoły podstawowej aż do ósmej klasy na przemoc wobec niego słyszał od pseudo wychowawczyni..nie przejmuj się!I teraz gdy przychodzi do domu ze szkoły wyładowuje swoją agresję na mnie.Tak w szkole mu nauczycielka zaszkodziła😢
Nigdy o izolacji nie myślałam w kategorii agresji. Tymczasem tak, najbardziej bolesny, trafiający w najbardziej czułe miejsce jej rodzaj . Oglądałam i łzy cisnęły się do oczu. I znów olśnienie - nie tylko nieudolność towarzyska, brak umiejętności nawiązywania i podtrzymywania relacji, pracy w ludzkim zespole, ale też ta izolacja jest konsekwencją spektrum... Gdyby tak wcześniej trafiać na takie materiały, można by było wszystko to sobie poukładać lepiej w głowie, zrozumieć, że nie ma cię w grupie whats app z kolegami i koleżankami z pracy nie dlatego, ze jesteś głupia, nie zasługujesz, nie dorastasz do ich poziomu, tylko dlatego, ze jesteś w spektrum... Hmm.. Jestem fanką tego kanału , proszę o jeszcze🙂👍
Zawsze i wszędzie byłam izolowana nie mam przyjaciół boję się iść do pracy ze będę wyśmiewana i wykluczona no a teraz jeszcze mam dziecko które ma podobne problemy z relacjami z innymi a ja nie potrafię mu pomóc
Mam podobnie. Poszedłem do pracy na etat, to dokuczano mi, nawet jak uderzyłem jednego tak, że kask mu pękł, to po jakimś czasie znowu mi dokuczano. Neurotypowi ekstrawertycy zazwyczaj rozumieją jedynie argument siły i to tylko na krótko. Teraz pracuję dorywczo w przeprowadzkach, gdzie nie mam styczności z wieloma ludźmi i za każdym razem są to inne osoby.
Ja tak nie mam mnie wszyscy lubią oprócz takiego debila, ale go cała klasa nie lubi, bo na wszystkich napada, raz mnie zaatakował kijem bejsbolowym. Ale tak poza tym to mnie lubią w szkole. Najczęściej zadaje się z nerdami, ale też z innymi. Mam gdzieś tego agresywnego typa. Ten osobnik już od dwóch lat kibluje. Chwila... Aha, zapomniałem, że mamy takiego jednego kozła ofiarnego.
Brak akceptacji - ciekawy temat. U nas jest bardzo dobrze z przynależnością syna do grupy na szczęście ale pojawia się inny problem. Ze strony rodziny ojca. Rodzina ojca, jego rodzeństwo i rodzice najwyraźniej nie przyjmują do wiadomości, ze syn ma zespoł aspergera. Po pierwsze po nim na pierwszy rzut oka nie widać ze ma zaburzenie. Ale ma opinię specjalistów i orzeczenie. Na wakacjach tego roku syn usłyszał, że ja robię z niego wariata i odstawili tabletki i twierdzili, że nauczą go życia bo "nic nie umie". (np ze nie potrafi dobrze zawiązać buta - co jest problemem wielu aspich). I zmuszali go do różnych rzeczy wyzywając jeśli sobie nie radził. Oczywiście od "nienormalnych". Myślę, że robią tym ogromna krzywdę mojemu synowi. Chciałabym usłyszeć co myśli o tym dorosły aspi, jak to czuje? Może jest już o tym film, jeszcze spojrzę. Pozdrawiam serdecznie.
Witam.....Ani ASPI ani my nie jesteśmy rozumiani.....Ani przez znajomych ani rodziny.....NIE UMIEMY WYCHOWAC, ZA DUZO DAJEMY LUZU, .....Aż do to znaczy,że nie zrobi tego co mu się powie😤 ....mój ASPI ma prawie 18 lat..... O spektrum wiemy od 2 lat...wcześniej diagnoza ADHD
Odmowa kontaktu to jeszcze nie jest agresja. Mam prawo nie lubić innych i doświadczać niechęci do przebywania w ich towarzystwie. Osoby ze spektrum autyzmu stwarzają wiele społecznych „kłopotów” wynikających z ich przypadłości. Stad jest oczywiste, ze będą izolowane. Oczekiwanie od osób w pełni sprawnych społecznie, ze będą działać wbrew własnym emocjonalnym potrzebom i akceptować zachowania „społeczne” Asów jest nielogiczne. Jednocześnie oskarżanie ich o agresje samo jest agresywnym zachowaniem z p. strony. Nie zmienia to oczywiście faktu, że izolacja Asów jest oczywiście problemem do rozwiązania. Jednocześnie jest to problem, którego przyczyna są ich własne zachowania (lub ich brak). Cierpienia Asów są konsekwencja ich dysfunkcji nie zaś agresji (izolowaniu) otoczenia. Pomijając oczywiście jawnie wrogie zachowania np. wynikające z chęci dręczenia słabszych, innych... Rozwiązaniem nie jest zmiana społeczności, która ma swoje prawa lecz działania zmierzające do poprawy trafności, adekwatności zachowań społecznych Asów na tak wczesnym etapie ich rozwoju jak się tylko da.
Perfekcyjna analiza! Trafione idealnie . Pan na prawdę robi dobrą sprawę . dziękujemy całą rodziną.
pani w szkole wywołała mnie na środek i kazała innym dzieciom się ze mną bawić, one znienawidziły mnie a ja się sama odizolowałam, trauma mojego całego życia, lepiej było nic nie robić
Słuchałam z przyjemnością, aczkolwiek temat bardzo trudny. Pozdrawiam
Świetny wykład . Dziękuję, że zwróciłeś uwagę na ten powszechny problem izolacji.
Moje dziecko i ja nieraz już jako osoba dorosła z ZA doświadczam izolacji, w pracy, w miejscu w którym mieszkam. Ale co się dziwić tym normalnym, że nas tak traktują a nie inaczej, zachowujemy się tak a nie inaczej, więc żeby się z nami nie męczyć wykluczają nas ze swojego otoczenia. Zmieniliby zdanie i podejście do sprawy jakby każdemu z nich urodziło się dziecko z ZA. Czy mógłbyś zrobić film, z kim mogą wchodzić aspi w związki, czy dwóch ludzi z ZA może stworzyć udany związek, dziękuję i pzdr
Krasnoludka Sw Sw Polecam Ci kanał PRZEMOCNIe, to fundacja prowadzona przez dwoje aspi, którzy są parą. Jest tam między innymi filmik "Jak kochają aspi". Zobacz, jaką oni są parą:-)
Wspaniale Pan przekazuje wiedzę!
Właśnie idealnie trafione mamy ten problem 😞ogromny
Moja córka była izolowana przez grupę w przedszkolu i szkole podstawowej. Chodziła do tzw. dobrych placówek, dla tzw. dobrych uczniów. Codziennie słyszałam, jak ona tej szkoły nienawidzi. Poszła do LO z klasami integracyjnymi, gdzie jak mówi jest dużo "dziwaków, takich jak ona" i wreszcie słyszę rano "Lubię szkołę". Nauczyciele byli w obu szkołach podobni, ale uczniowie już zupełnie inni.
Czy córka poszła do klasy integracyjnej w L.O czy do zwyklej?
@@Ingalill_EwelinTe zwykłej
Dziękuję. Bardzo pomocne. Pozdrawiam serdecznie Monika.
Kiedyś w usa chłopak imieniem Jeremy zastrzelił się na oczach klasy.Miał 16 lat.Odbiło się to głośnym echem w mediach.Zespół Pearl Jam wykonał nawet utwór o nim pt.Jeremy.To wydarzenie bardzo mną wstrząsnęło
prawda jest taka że dorośli rodzice często są zarozumiali, przerost ambicji nad treścią, taką mamy rzeczywistość, to jest po prostu chore... nie mam żadnych danych, ale kiedyś o tym czytałem, także być może się ośmieszam
👍Bardzo pomocny materiał.
Życie dla niektórych jest okrutne.
Bardzo dobry wyklad.Piekny,prosty z duza iloscia przykladow wyklad.
Bardzo dziękuję za te słowa.
Niestety taka prawda ja jestem asem i mam tak przez cale zycie
caly kolejny odcienk o mnie... cala moja szkola i zycie dorosle...
Dokładnie tak jest w szkole mojej córki.
Uważam, że tutaj problem leży także po drugiej stronie. W końcu te dzieci, które izolują nie wiedzą, ze robią komuś krzywdę i nawet o tym nie myślą. No i nie każdy musi każdego lubić. Moim zdaniem najgorzej jest wtedy, kiedy to się okazuje tak bezpośrednio. Wykład bardzo ciekawy. Mądrego to aż miło posłuchać. :)
Q1
Można nie lubić, ale nie można nienawidzić i poniżać. Są pracownicy , osoby dorosłe- chyba nie dla tego żeby w szkole panowało prawo dżungli.
Mnie zadziwia jak ludzie, nawet dorośli, z łatwością wykluczają osoby z zaburzeniami ze spektrum autyzmu tylko ze względu na ich odmienność i szczerość, ale jednocześnie utrzymują kontakt ze złodziejami, oszustami, manipulatorami itp. Mam o tyle dobrze, że pasjonuje się kulturystyką, tak jak wcześniej ludzie wykorzystywali moją łatwowierność, a wręcz naiwność, nie szanowali mnie, tak teraz przynajmniej mnie się boją i szanują ze strachu, na widok moich półmetrowych ramion.
Mój ASPI ma 16lat nie akceptuje siebie jak mogę mu pomóc mógłby Pan podać mi jakieś pomysły pozdrawiam i z góry dziękuję Teresa
niewiem czy sie da, mi zostalo
Mój syn od 1wszej klasy szkoły podstawowej aż do ósmej klasy na przemoc wobec niego słyszał od pseudo wychowawczyni..nie przejmuj się!I teraz gdy przychodzi do domu ze szkoły wyładowuje swoją agresję na mnie.Tak w szkole mu nauczycielka zaszkodziła😢
Nigdy o izolacji nie myślałam w kategorii agresji. Tymczasem tak, najbardziej bolesny, trafiający w najbardziej czułe miejsce jej rodzaj . Oglądałam i łzy cisnęły się do oczu. I znów olśnienie - nie tylko nieudolność towarzyska, brak umiejętności nawiązywania i podtrzymywania relacji, pracy w ludzkim zespole, ale też ta izolacja jest konsekwencją spektrum... Gdyby tak wcześniej trafiać na takie materiały, można by było wszystko to sobie poukładać lepiej w głowie, zrozumieć, że nie ma cię w grupie whats app z kolegami i koleżankami z pracy nie dlatego, ze jesteś głupia, nie zasługujesz, nie dorastasz do ich poziomu, tylko dlatego, ze jesteś w spektrum... Hmm.. Jestem fanką tego kanału , proszę o jeszcze🙂👍
Dziękuję:)
Świetny wykład
Zawsze i wszędzie byłam izolowana nie mam przyjaciół boję się iść do pracy ze będę wyśmiewana i wykluczona no a teraz jeszcze mam dziecko które ma podobne problemy z relacjami z innymi a ja nie potrafię mu pomóc
Mam podobnie. Poszedłem do pracy na etat, to dokuczano mi, nawet jak uderzyłem jednego tak, że kask mu pękł, to po jakimś czasie znowu mi dokuczano. Neurotypowi ekstrawertycy zazwyczaj rozumieją jedynie argument siły i to tylko na krótko. Teraz pracuję dorywczo w przeprowadzkach, gdzie nie mam styczności z wieloma ludźmi i za każdym razem są to inne osoby.
Zapisz go tam gdzie są inteligentni ludzie
Ja tak nie mam mnie wszyscy lubią oprócz takiego debila, ale go cała klasa nie lubi, bo na wszystkich napada, raz mnie zaatakował kijem bejsbolowym. Ale tak poza tym to mnie lubią w szkole. Najczęściej zadaje się z nerdami, ale też z innymi. Mam gdzieś tego agresywnego typa. Ten osobnik już od dwóch lat kibluje. Chwila... Aha, zapomniałem, że mamy takiego jednego kozła ofiarnego.
Ja tez się zadawałem z nerdami. Pozdrawiam! :)
@@psychologiaza7884 Nie no ten napad z kijem bejsbolowym to żartowałem :D
moi rodzice robią wszytsko na odwrót
👏
Brak akceptacji - ciekawy temat. U nas jest bardzo dobrze z przynależnością syna do grupy na szczęście ale pojawia się inny problem. Ze strony rodziny ojca. Rodzina ojca, jego rodzeństwo i rodzice najwyraźniej nie przyjmują do wiadomości, ze syn ma zespoł aspergera. Po pierwsze po nim na pierwszy rzut oka nie widać ze ma zaburzenie. Ale ma opinię specjalistów i orzeczenie. Na wakacjach tego roku syn usłyszał, że ja robię z niego wariata i odstawili tabletki i twierdzili, że nauczą go życia bo "nic nie umie". (np ze nie potrafi dobrze zawiązać buta - co jest problemem wielu aspich). I zmuszali go do różnych rzeczy wyzywając jeśli sobie nie radził. Oczywiście od "nienormalnych". Myślę, że robią tym ogromna krzywdę mojemu synowi. Chciałabym usłyszeć co myśli o tym dorosły aspi, jak to czuje? Może jest już o tym film, jeszcze spojrzę. Pozdrawiam serdecznie.
@Natalia Magnolia oczywiście poczynilam ostre kroki. Murem za dzieckiem stoję.
Witam.....Ani ASPI ani my nie jesteśmy rozumiani.....Ani przez znajomych ani rodziny.....NIE UMIEMY WYCHOWAC, ZA DUZO DAJEMY LUZU, .....Aż do to znaczy,że nie zrobi tego co mu się powie😤
....mój ASPI ma prawie 18 lat..... O spektrum wiemy od 2 lat...wcześniej diagnoza ADHD
Faszerowanie dzieciaka lekami to zły pomysł.Dziecko jest po nich otępiałe i tyje.Trening TUS to lepsza alternatywa
Czy Pan jeździ po szkołach i robi wykłady?
Tak, na codzień tak pracuję.
ja siec tnę i mam zespół aspergera ale poleniecia samonbustwa nie zamierzam
👌 👍
Odmowa kontaktu to jeszcze nie jest agresja. Mam prawo nie lubić innych i doświadczać niechęci do przebywania w ich towarzystwie.
Osoby ze spektrum autyzmu stwarzają wiele społecznych „kłopotów” wynikających z ich przypadłości. Stad jest oczywiste, ze będą izolowane. Oczekiwanie od osób w pełni sprawnych społecznie, ze będą działać wbrew własnym emocjonalnym potrzebom i akceptować zachowania „społeczne” Asów jest nielogiczne. Jednocześnie oskarżanie ich o agresje samo jest agresywnym zachowaniem z p. strony.
Nie zmienia to oczywiście faktu, że izolacja Asów jest oczywiście problemem do rozwiązania. Jednocześnie jest to problem, którego przyczyna są ich własne zachowania (lub ich brak). Cierpienia Asów są konsekwencja ich dysfunkcji nie zaś agresji (izolowaniu) otoczenia. Pomijając oczywiście jawnie wrogie zachowania np. wynikające z chęci dręczenia słabszych, innych...
Rozwiązaniem nie jest zmiana społeczności, która ma swoje prawa lecz działania zmierzające do poprawy trafności, adekwatności zachowań społecznych Asów na tak wczesnym etapie ich rozwoju jak się tylko da.