@@zbigniewbar7567 No i co z tego??? Szacun dla niego że nauczył się polskiego i potrafi się w polskim biegle porozumiewać. Umiesz tak po niemiecku? Nie! No właśnie, Więc nie narzekaj że inaczej mówi, bo Ty po niemiecku nigdy nie będziesz umiał tak jak Christoph po polsku.
Jestes wspanialym mlodym czlowiekiem bardzo pozytywnym . Z przyjemnoscia sie ciebie slucha.Ja pracowalam w Urzedzie miasta we Wroclawiu przed wyjazdem do Italii i potem do Kanady , Tutaj nie uznaja naszych dyplomow zaczynalismy od byle jakiej pracy.A mam rodzine w Niemczech Paderborn i wiem ze tam emigrantom daja wieksze szanse zeby pracowac w podonym zawodzie .Moze o tym kiedys mozesz napisac jak to jest ale nie wymagam bo teraz juz moje czworo diecii sa po studiach i maja odpowiednie prace . POzdrawiam serdecznie
Jestem pełen podziwu dla Pana osobistej kultury i inteligencji. Wygląda na to,że inteligencja emocjonalna nie jest panu obcą. Świetnie poznawać Polskę i Polaków z Pana perspektywy. Dzięki temu obiektywniej się postrzegamy.
Super się słucha:) Takich ludzi na YT potrzeba, którzy potrafią szczerze i sympatycznie przekazać informacje 👍 pozdrawiam Twórcę i wszystkich odbiorców 😊
W Polsce działa kodeks pracy , który obowiązuje w całej Polsce , gdzie jest określone ile godzin się pracuje i jakie jest wynagrodzenie za godziny nadliczbowe. Za 8 godzin pracy płaci się normalną stawkę, za każde godziny nadliczbowe powyżej 8 godzin , czyli do 12 godzin pracy te 4 godziny płaci się o 50% więcej , a powyżej 12 godzin pracy wszystkie godziny powyżej 12 godzin pracy płaci się o 100% więcej , czyli za podwójną stawkę godzinową. Tak samo , za pracę w dni świąteczne też obowiązuje 100% nadpłaty. W kodeksie jest także mowa że jeżeli pracujesz w danym zakładzie mniej niż 10 lat to wypowiedzenie pracy trwa 1 miesiąc. Jeżeli pracujesz z zakładzie więcej niż 10 lat to okres wypowiedzenia wynosi 3 miesiące. Ilość urlopu w pracy zależy od stażu pracy w danym zakładzie. Im dłużej pracujesz tym masz więcej urlopu według odpowiedniej tabeli. Dodatkowo możesz mieć w pracy dodatkowe wolne , jest to kilka dni gdzie wypadek losowy decyduje że nie możesz przyjść do pracy. Jeżeli chodzi o różnice płac na tym samym stanowisku to w Polsce są dodatki za staż pracy , co oznacza że im człowiek dłużej pracuje to dostaje dodatkowe wynagrodzenie za staż pracy w danym zakładzie. Więc z tego wynika że młody pracownik będzie zarabiał mniej niż ten który dłużej pracuje w danym zakładzie.
Bardzo przejrzyście to opisałeś. Od siebie dodam mały przykład jak niektóre firmy w Polsce kombinują z wynagrodzeniami. Otóż, jakiś czas temu pracownik sieciówki otrzymywał stawkę podstawową (najczęściej min. krajową) + stażowe +premie. Było to korzystne dla pracowników, ale firma postanowiła składniki płacowe połączyć w wyniku czego pracownik stracił, ale firma jest ok, bo minimalną płaci. 🤷Kwestia relacji pracodawca a pracownik, to już totalna porażka. Tak jak autor wspomniał, człowiek jak maszyna 🤷
Bardzo fajne porownanie. Sam pracuje w Anglii od 17 lat i przyznaje, ze niemiecki system pracy jest podobny do angielskiego w stosunku godzin pracy, urlopow i zwiazkow zawodowych. Rowniez wykonanie pracy skutecznie i bez pospiechu jest wazne. Za godziny nadliczbowe w niektorych zakladach sie placi 1,5 stawki godzinowej a w niektorych mozna to wybrac w urlopie. Stanowiska kierownicze i brygadzisty nie sa tym objete czyli jak zarzadzasz ludzmi to masz placone troche wiecej i w pracy zostajesz dluzej. Nadgodzin oczywiscie nie mozna pracowac wiecznie gdyz ktos zacznie sie pytac dlaczego ta osoba pracuje tak dlugo. Do polskiego systemu pracy podobny jest system irlandzki czyli masz pracowac ile wlezie jak maszyna. Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za fajna wypowiedz🤝🙂
Co do jakości w Niemczech to nie byłbym taki pewny. Pewnie zależy dla kogo się produkuje i jak wielka jest firma. Ja poznałem firme która produkowała dla państwowych instytucji i jakość nie była taka ważna, liczył sie obrót. Reklamacje były wkalkulowane w cene i byla do tego specjalna ekipa, ale liczyło sie z tym, że ich nie będzie bo jak nie prywatny klijent to mu tak nie zależy. Byłem na początku zszokowany że tak można, ale po czasie się to poprostu akceptuje, ja jestem tylko pracownikiem. Mógłbym jeszcze duzo pisać o przeładowywaniu transportów i nie dotrzymywaniu czasów pracy i jazdy, ale to już troche inna historia. Niemcy już nie są takie, jakie może były. Kiedyś się pewnych rzeczy poprostu nie robiło a teraz sie kalkuluje jakie jest ryzyko kary.
Wlasnie wróciłam do Polski po 5 latach w Niemczech. To za czym najbardziej tęsknię to 30 dni urlopu i chorobowe 6 tygodni 100% płatne, to dawało duże poczucie bezpieczeństwa (przez niektórych jednak niesamowicie nadużywane i traktowane jako dodatkowy urlop)
U nas związkowcy są opłacani przez pracodawcę nie musi taki szef związków pracować i jest tym.samym.skorumpowany przez szefa i udaje,że stara się o pravowników. On kreuje swoje układy z szefem.
W Niemczech związki to coraz częściej tylko ideologia, no i jak można ludzi reprezentować jak się jest członkiem partii rządzącej i jednocześnie związkowcem, a to jest norma. I poten widzisz związkowca zachwyconego działaniem "antyklimatycznym" rządu a na drugi dzień płacze on, że dochodzi do grupowych zwolnien, bo energia jest za droga.
W Niemczech też są święta (dni wolne) i osobno urlop,który traktuje się jak świętość. Mało tego, np w usługach (fryzjer, kosmetyka) w sobotę czynne krócej, ale poniedziałek z automatu nieczynne. Handel prywatny i wiele innych firm, w ciągu dnia ma Mittagspause (przerwa obiadowa) około jednej godziny.
Rozmowy o pracę w DE bywają dość dziwne, ostatnio pracodawca chciał wiedzieć dlaczego zmieniłam pracę… 24 lata temu! A w ogóle nie interesował się tym, co potrafię, jakie są moje mocne strony. Nie znoszę też pisania Bewerbung zwłaszcza Anschreiben. Mam wrażenie, że niemieccy pracodawcy często przegapią na prawdę świetnych kandydatów do pracy, gdyż koncentrują się na mniej istotnych szczegółach rekrutacji.
@@Gizbern12i to jest lepsze, chociażby dlatego, że aplikowanie online to wg mnie jest o tyle złe, że wysyłasz cv, a potem czekasz w nieskończoność. Kontakt bezpośredni daje więcej możliwości.
@@Gizbern12 to oczywiste, że nie bazuje się na jednej ofercie, ale to nie zmienia faktu, że spotkanie bywa korzystniejsze i to dla obu stron. Parę razy miałam okazję przekonać się o tym w Polsce i w Niemczech. Obecnie nie muszę się o te sprawy martwić, jedyny problem to żeby ZUS na czas przelał na konto emeryturę 🙂pozdrawiam
Stunden, die über die maximale Arbeitszeit hinausgehen, werden "schöngeschrieben". Ein Beispiel. Ich hab einen Untersuchungsbezirk zwischen Bremen, Eberswalde in Brandenburg und Altenburg in Thüringen. Das sind insgesamt 6 Instandhaltungswerke und zwei mobile Teams. Oft kommt es vor, dass ich zwei Abnahmen in Hameln habe, und am selben Tag fahr ich rüber in den Osten. Ab und zu stehe ich um 2:00 Uhr Nachts auf, fahre nach Leipzig-Engelsdorf und nach insgesamt 3 Abnahmen, fahre ich zurück nach Osnabrück, weil am nächsten Tag bereits zwei weitere Waggons in Hannover fertiggestellt wurden. Das bedeutet, dass ich an solchen Tagen zwischen 16 und 17 Stunden arbeiten muss. Geschrieben werden diese aber nicht. Leider.
Pracowałem w Niemczech 32 lata w dużej firmie produkujące aluminium w 90% do samolotów w Koblenz. Związek zawodowy ti IG Metal. Czas pracy to 35 godzin tygodniowo, pracowaliśmy 35,5 godzin, wiec tygodniowo o 2.5 godziny więcej. Zbierało się te godziny i można było wziasc wolne. Urlop wszyscy mieli 30 dni. Pozdrawiam
W Polsce pracuje się paradoksalnie krócej niż w DE. W PL przerwę dolicza się najczesciej do godzin pracy. Całościowo siedzi się 40 h w biurze, a w DE 42.4 h. Dodatkowo poza kilkoma landami, ma się mniej dużo mniej wolnych dni w De. Oczywiście praca w zakładach ze związkami zawodowymi, to zupełnie inny wymiar. Poza takimi firmami, które właśnie z tego powodu mają finansowe problemy, mega dużo ludzi ma 26 dni urlopu, a czasami pracując za najniższą krajową nawet 20 dni. W De co prawda można pracować tylko 10 h, ale ludzie pracują też dłużej i nikt im tego nie wypłaca. Nie dostaje sie dodatkowych pieniędzy za nadgodziny, bo teoretycznie powinno ich nie być. Pracownik musi tez pilnować, aby do końca roku wygrać pełny urlop. Jeżeli nie zrobi tego najpóźniej do marca, to dni przepadają bez możliwości ich rekompensaty. To na pracowniku spoczywa obowiązek pilnowania tego. Z tego co wiem, w PL musi pilnować, czy ktos ma zalegly urlop, bo alternatywą jest wypłata. Podsumowując, system jest o tyle przyjemny, o ile dotyczy dużych firm, gdzie nikt nie kontroluje wydajności i posiada się dodatkowe bonusy od związków zawodowych i jednocześnie bezwzględny dla mniej zarabiających i słabszych jednostek.
Jeżeli chodzi o pracę w De to wszystko zależy co robisz i gdzie pracujesz. W mojej obecnej pracy gdzie jestem jedynym Polakiem, wykonuje mnóstwo innych rzeczy niż inni pracownicy. Gdy poszedłem do biura zapytać dlaczego zawsze mam więcej obowiązków, a takie samo wynagrodzenie jak inni to usłyszałem że źle to odbieram. Przedstawili mi swój pogląd na obecną sytuację i wytłumaczyli że to iż wykonuje dodatkowe obowiązki ,to tylko świadczy o zaufaniu Firmy do mojej osoby oraz mojej pracy🤷🏻♂️ Mój szef zawsze powtarza ,że jestem jego najlepszym pracownikiem i ma pewność że powierzone zadanie wykonam najlepiej i najszybciej.🤦🏻♂️ Pracując i mieszkając w Niemczech trzeba się nauczyć rozumować i pracować po Niemiecku, na początku jest ciężko ale z biegiem czasu człowiek się tego nauczy. To co dla nas Polaków jest oczywiste i logiczne nie zawsze takie będzie dla Niemców🤷🏻♂️
To chyba troche wina pracowników z Polski, w przeszłości czesto lubili sie wykazać i to na krótkim dystansie, myśląc że tak zostaną lepiej wynagrodzeni i dlatego od pracowników z np. z Polski wiecej sie oczekiwało i to nawet za niższe wynagrodzenie. Myślałem , ze to już przeszłość, trzeba się cenić, wszystko ma cene.
On cie po prostu wykorzystuje, bo za te sama prace musialby zaplacic duuuzo wiecej innej osobie. A gada glupoty, zeby zamydlic ci oczy, nie daj sie robic w bambuko, szkopy slyna z oszustwa i szukania jeleni!
Świetny Polski👍 chciałbym mieć taki Niemiecki. Pracuje w DE 7 lat w landzie MV na tyle blisko, że codziennie wracam do domu do Polski. Praca na wschodzie Niemiec jest płatna fatalnie. W mojej firmie Niemcy po 20-30 latach pracy zarabiają zazwyczaj 13,5 eu brutto. W przyszłym roku najniższa w De będzie 12,82 eu, w Polsce 7.5 eu. W tym że w Niemczech płaci się wyższy podatek i z roku na rok robi się coraz mniejsza różnica. Jeszcze kilka lat i praca we wschodnich landach niemieckich nie będzie korzystna dla obywateli Polski. Jeśli spojrzymy na rok 2025 to najniższe krajowe w obu krajach przeliczając na stawkę netto to różnica godzinowa będzie 10-12zl więcej w Niemczech niż w Polsce.
Zarabia się w Niemczech więcej ale chyba koszty życia są tam większe. No tak są tam inne klasy podatkowe. My tak nie korzystamy z doradcy podatkowego. To fakt, że w Polsce próbują zwalić na człowieka jak najwięcej pracy nawet jak się tego nie umie w myśl zasady "nauczysz się po drodze".
Oczekiwałem trochę o mentalności Polaków :) Bo tylko dowiedziałem się na temat pracy - że u nas ilość niż jakość. A to są cenne informację, by kopiować - chcąc nie chcąc od najlepszych w UE.
Witam Krzysztof jak i słuchaczy jestem w Irlandii 15 godzin to norma dla kierowcy za które nie otrzymasz pieniędzy gdyż możesz max pracować 2x po 10 godzin i 3x po 9 godzin a reszta to czekanie na ładunek itd Więc jest to chore zgodnie z prawem pracy Pozdrawiam Krzysztof
W Dortmundzie pracowałem dosyć długo , piękne miasto, ciągle w remoncie. Pracowałem w Decatlonie i Bescamp . Zakładaliśmy BOS- funk kabel. W Polsce nie obowiązujący. Für fojöwerke. Pracowałem też w elektrownii węglowej koło Dortmundu, oczywiście montowaliśmy kabel BOS. Miło Pana posłuchać, mądry i sympatyczny człowiek. Oglądałem odcinek z tym mużynem ( też nie jestem rasistą, mam kolegów czarnoskórych), ale odniosłem takie samo wrażenie, że gość jest nie sympatyczny. W Niemczech byłem polier w firmie Schnoor.
Nie chcę narzekać na Polskę, bo to mój kraj, ale no widać różnice w Niemczech, a w Polsce. Niemcy są bardziej poukładani, wszystko musi mieć swój porządek. Kultura pracy jest na wysokim poziomie, w Polsce człowiek robi za dwóch, dosłownie. Nawet jak pracowałem w firmie jako operator to musiałem robić na dwóch maszynach, z tego w między czasie byłem odrywany na różne inne zadania, i tak się głównie pracuje jako operator, aby tylko jak najbardziej wykorzystać pracownika, cięcie kosztów, i cały czas dorabianie pracodawcy, dlatego Polacy są tak bardzo znerwicowanym, zestresowanym narodem, poprzez presję, która jest Nam z góry narzucana. Oczywiście nie twierdzę, że tak jest wszędzie w Polsce, ale głównie w dużych zakładach produkcyjnych. Mamy piękny kraj, fajnych ludzi, ale kultura pracy w Polsce totalnie leży! Podobnie jest z Psychiatrią, i NFZ to też leży, tragedia! Panie Schnuffinski fajnie, że Pan porusza takie tematy, być może w Polsce się to też kiedyś zmieni, i będziemy stawiali na jakość, a nie ilość, bo aktualnie jesteśmy tanią siłą roboczą dorabiającą zachodnie koncerny. W Niemczech jest taka zasada, pracuj wolno, ale dokładnie, natomiast w Polsce brzmi to tak: Trzeba zapie*****ć, by się dorobić :D niekiedy garba, ale to z wiekiem potem wychodzi...
Bardzo dobrze wytłumaczone, jeśli chodzi o pracę w Polsce, niestety nie jest tak wesoło, normalnie zarobki porównuje się do wydatków, porównując to, można powiedzieć... że czasy, gdy w Polsce było tanio, minęło. Teraz są te różnice znacznie mniejsze; außerdem ist dein Polnisch nicht schlecht, was meinst du über die Sprache, ist diese schwierig zu lernen?
@@tadeuszmalolepszy5877 Hej Tadeusz, Na ten temat mam już Wideo. Niemiec opowiada, jak uczył się języka polskiego i jakie napotkał trudności #9 th-cam.com/video/uZzfVykg52U/w-d-xo.html
U mnie w pracy mam swoje stale prace i prace zlecone musze sobie tak zorganizowac czas by kazdy mial to czego potrzebuje(pracuje w transporcie) jesli czegos nie zdazylem zrobic to przekazuje to nastepej zmianie gdy zdazy się ze dzwonia jednoczesnie ze swoimi problemami to dziele sobie zadania na pilne nie cierpiace zwłoki wazne i te ktore moga jeszcze poczekać
Fajnie sie Ciebie ogląda . Swietnie mowisz po Polsku . Ja aktualnie pracuje w DE . I uwazam ze ten system w DE spowalnia ludzi , robia sie bardziej leniwi. Wczoraj rozmawialismy z kolezankami z pracy wszystkie niemki o fruslingach i one powiedzialy ze my ich potrzebujemy bo nam sie nie chce pracowac ....
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że rzadko ktoś w miejscu pracy ci powie co naprawde myśli, raczej takie oficjalne stanowisko, bo inaczej szybko można prace stracić.
Mieszkam w Niemczech od 10 lat Dzieci są tu dłużej Byłam na krutkim kursie niemieckiego Jestem emerytkom.i oprucz mojej małej renty z Polski dostaje tutaj dodatkowo drugą zapomogę ze socialu na mieszkanie, mite za prąd już ja płacę. Kupuje co chcę i jak dobrze przycisnę pasa uzbieram na wakacje 👍🤗 Po śmierci męża miałam zamieszkać w Italii , ale dzieci skierowałyn Niemcy Pozdrawiam Cię Chris. Pięknie mówisz po Polsku Ja musze wyjść za Niemca dopiero bende dobrze rozmawiać w tym języku 😂❤❤❤❤❤❤💃👋
W Polsce Rada Zakładowa nie ma tak dużego znaczenia jak w Niemczech. Nie we wszystkich są też RZ. RZ nie ma znaczenia , bo nawet jeśli poskarżysz się kierownictwo firmy bo możesz potem za długo nie popracować.
Na pierwszej klasie podatkowej czyli singiel jest około 25% podatku w Niemczech. Ja sobie od brutto odejmuje 25% i mam około 80 euro na wypłatę więcej. Urlop zależy od zakładu ale nie ma mniej niż 26 dni a zdarza się 30 dni np. Bawaria tam chyba w każdym zakładzie jest 30 dni i jeszcze dużo świąt. Chorobowe 100 % płatne w Niemczech to chyba było kiedyś, teraz jest jak w Polsce, bynajmniej ja tak mam w Niemczech. Różnica pracy Niemcy i Austria a Europa jest taka, że w Niemczech i Austrii trzeba cały dzień pracować na swoim stanowisku bez żadnej normy. W pozostałych krajach Europy jest tak że ustalono ile trzeba zrobić na dzień, zrobisz i możesz sobie stać albo z kimś rozmawiać
W DE nie lubię przerw w pracy, które są doliczane do czasu pracy, przez co muszę poświęcić min. 2,5 h tygodniowo tylko na pauzy! W Polsce są one w czasie pracy, nie są dodawane.
Wiele tematów w DE jest głupkowatych ale akurat ten jest PRAWIDLOWO ustawiony!!! Jak logicznie pomyślisz to zrozumiesz dlaczego w PL sa niższe zarobki!!! Gdyby były te same zasady, polski pracodawca mógłby zapłacić min. 20 % więcej!!!
Zależy gdzie pracujesz pracowałem w 80tych I 90tych latach przy odweglaniu żeliwa przy piecach na 3 zmiany po 8 godz I miałem 2 przerwy płatne pracowaliśmy po 3 tyg ,6 dni w tygodniu po 8 godz I co druga niedzielę 12 godz I to było dobre bo jak wzioles urlop na raz cały to miałeś 9 tyg.a jeżeli połowę to miałeś 5 tyg I druge 5 , 10 tyg wolny tydzien3 tyg urlopu i wolny tydzień i dobre zarobki bo jako kawaler 4200 DM na miesiąc, wtedy było jeszcze tańsze wszytko
To zależy gdzie ja jestem w Niemczech43 lata i jak byłem tylko z Niemcami To była laba a później pracowałem z Polakami na montażach w Holandi ale ńiemiecka firma To trzeba było pracować
Jesli zatrudnisz się w instytucji państwowlej gdzie te wszystkie prawa są przestrzegane, tak to funkcjonuje. Inaczej jeśli robisz u " prywaciarza" . Tu wszystko rządzi się swoimi prawami. Jedni chwalą pełen "socjal" a inni wola się dogadać z pracodawna. Koniec koncow trzeba o swoje walczyć.
Betriebsrat -To w Polsce jest Związek zawodowy w danym zakładzie W Niemczech również zawsze negocjowałem swoje wynagrodzenie ze względu na moje doświadczenie i uprawnienia jednak osoba Ze słabym wykształceniem oraz bez doświadczenia nie ma takich możliwości
Pamietam jak kiedyś (z jakies 10 lat temu moze nieco wiecej) poszedlem do Arbeitsamt i spytala sie mnie pracowniczka ile w Polsce wyvhodzi minimalna. Przeliczylem i wyszlo mi ze jakies 300 euro. Malo z krzesla nie spadla. Pracuje w firmie mix Pol-Niem. Rozbica jest. Raz robie z Niemcem a raz z Polakiem. Z Niemcami jest ta praca jakas powolniejsza i jakos z takim poszanowaniem na zasadzie praca yo dodatek do życia a z Polakami wszystko na juz. Niemiecka strona urlopiki nie ma problemu. Polska strona co to jest urlop. Teraz mam niemal jakias chirobe dwubiegunowa 😂 najbardziej jak obie strony robia razem. Przełożony Niemiec powie wolniej ale dokladniej przyjdzie polski przełożony co sie tak opierdzielasz. I mam dni ze wole po niemiecku a czasami po polsku. Jednak tez mam wrażenie że Niemcy jakby sie bali brac od razu za konkrety. Na zasadzie np. masz sciac drzewo to Polak bierze pule czy co i los geht's. Niemcy to ci predzej robia jakies dodatkowe prace najpierw zamiast od rszu konkret. Wiecej sie narobi a tak na prawde to co mialo być zrobione nuemal nie ruszone. Tu jakby nie wiem miał np pograbic wpierw a pozniej sie zobaczy czy czasu starczy sciac drzewo
W Polsce to jak pokażesz że coś potrafisz i nie narzekasz to zrobią z ciebie niewolnika będziesz pracował 24 godziny na dobę a jak robisz według zasady "moer wyjechane a będzie Ci dane" to jesteś dobrym pracownikiem. Mosisz narzekać ze za ciężko że nie dajesz rady i że chcesz kogoś do pomocy. To wdedy masz tylko 8 godzin i do domciu.
Nie tylko w Polsce, są firmy w DE które chętnie zatrudniają ludzi ze wschodu, bo oni nie trzymają się tak przepisów. Na początku to pracownicy chcą się wykazać, a potem jest to już normalne dla chefa i będzie już wymagane.
Rzeczywiście w Niemczech jest większy szacunek do pracownika. Jednak prywatni pracodawcy też chcą wykorzystywać ludzi do większej ilości godzin pracy ale tak jest też w innych krajach.
w Polsce przerwy są platne w DE niestety nie, a ma to znaczenie na tygodniowy czas pracy. Das Betriebsrat in DE ist leider oft leider ne Lachplatte Sorry
Du bist ein sympathischer Ausländer in Polen 💚 ich bin durch Kai " Auswandern nach Polen " auf deiner program gekommen und auch abonniert. Interessant würde (euch beide: Dich und Kei,) bei eine Diskussion zu erleben über auswandern und leben in PL Live mit Komentare 😁💚💚💚
Tylko że w Niemczech nie zalicza się przerw śniadaniowych do czasu pracy, czyli doliczyć przerwę pół godziny i drugą 15 minut i wychodzi że w Niemczech pracuje się dłużej niż w Polsce
Za tą legalnością 15h dziennie prqcy to nie prawda. Powyżej 13 godziny jest już nielegalne. W razie wypadku pracodawca ma spore konsekwencje. Ale sam pracowałem po 16 w jednej z firm, pracodawca zrobił tak że powyżej 13 h jest akord na który jest liczony jak 100tki i niby na kory pracownik się zgadza a to nie prawda. Praca powyżej 10h to już pod kołchoz podchodzi. Ktoś napisze że zapłacone mam za to ale ni3 jest to współmierne to czasu.
Podoba mi się to, że w Niemczech osoby, które zakładają rodziny wchodzą w inny próg podatkowy. Jest to sprawiedliwe, ponieważ tak naprawdę poświęcasz swój czas w wychowanie małego człowieka i płacisz takie same podatki jak osoby, które są same i korzystają z całego wolnego czasu, który mają. Fajnie gdybyśmy w Polsce wprowadzili taki system, uważam, że byłoby to sprawiedliwe.
Po pierwsze, jeśli chodzi o doradcę podatkowego w Niemczech, to ważne jest, aby powiedzieć, że taki doradca jest bardzo drogi!!! Więc to, co oszczędzasz na podatkach, płacisz doradcy podatkowemu, więc lepiej jest obejść się bez takich doradców!! Drugą rzeczą jest to, że obecnie w Niemczech często trzeba pracować do 16 godzin dziennie, zwłaszcza w branży gastronomicznej lub jako rzemieślnik. To już standard, a wynagrodzenie wynosi 12,50 / 13,50 Euro brutto za godzinę!! Ty jesteś absolwentem uniwersytetu i masz niewielkie pojęcie o rzeczywistości ludzi, którzy nie studiowali. Trzecia sprawa jest taka, że związki zawodowe są tylko w dużych firmach, bo w małych nie istnieją i małe firmy notorycznie oszukują swoich pracowników, a do dużych firm jak Audi czy BMW, etc. bardzo trudno się dostać. I oczywiście, jeśli chcesz pracować powoli w Niemczech, musisz urodzić się w Niemczech, ponieważ obcokrajowiec musi pracować bardzo szybko i dokładnie. Ty za dużo myślisz, a ja to wiem, bo pracowałem jako obcokrajowiec w Niemczech w różnych zawodach przez ostatnie 30 lat i zawsze był wyzysk. Lg.
W Niemczech tez pytaja ile chcesz zarabiasz zawsze tak pytają .A z związki zawidowe zalezy od zakladu bo nie zawsze sa przychylne pracownikom,ja takie mam doświadczenie w Niemczech.Moze dlatego ze jestem z polski bo niemcy sa lepiej uwzgeniani.Tak bylo i bedzie.Moj facet ma.lepsze kwalifikacje niz niejeden niemiec mimo to zarabiają niemcy lepiej i traktowani lepiej
Myśle, że sobie świat upraszczasz, i czujesz się ciągle pokrzywdzona. Związki zawodowe to nie jest idealna organizacja, i nie zawsze ci pomogą. Oni lubią coś wielkiego robić, wtedy można się wykazać, jak mają coś dla pojedynczego pracownika wywalczyć, to im się zwyczajnie nie chce. Ja byłem jedynym członkiem zwiazku w zakładzie i jak mi mieli pomóc, to był ciągle problem, zapominali, zapominali terminy, im sie zwyczajnie nie chciało. Związki zawodowe to nie są tytany pracy.
W Niemczech praca to tylko Stress. Przerwa nie jest wliczana die godzin pracy. Zawsze musisz karty odbijac !!! W Polsce pielegniarki za Spanie w pracy otrzymuja wynagrodzenie, w Niemczech nie. A Po zatym zycie w Niemczech jest bardzo drogie !!!!! Ubezpieczenie, oplaty itp. Ile Niemcow Ma mieszkania, a ile w Polsce!!! W Niemczech 70 Prozent wynajmuja nie stac ich na kupno. Wiec nie opowiadaj bajek ze w Niemczech jest Tak rozowo!!!! Bogate Niemcy sie skonczyly !!!! Wiem cos o tym bo mieszkam na Bawarii i razem z Moim Mezem Niemcem przeprowadzamy sie do Polski 😮
Prawda... uwielbiaja papierki. Probuja to zmienic z lepszym i gorszym skutkiem. Mysle, ze Problem polega tez w Kulturze zarzadzania. Brakuje innowacyjnego, nowoczesnego sposobu myslenia. Wszelkie kwestie musza byc wielokrotnie przedyskutowane, kazdy musi dorzucic sowoje trzy grosze. Starsza generacja upiera sie, ze przestarzale zasady i segregatory sa super i wszystko funkcjobuje, wiec po co to zmienic? Przez to wszelkie decyzje podejmowane sa po dluzszym czasie, czesto za pozno....
Ostatnio pracodawca (w Niemczech) zrobił 3 poziomy wynagrodzeń. Teraz jest tak że przychodzi nowy pracownik prosto po szkole nie umiejąc nic dostaje większą wypłatę od pracownika z kilkuletnim doświadczeniem tylko dlatego że zrobił szkole. I taki pracownik z poziomem 0 musi pracować za dwóch. Chore
On musi tych z wykształceniem trzymać, wiele firm ma problemy i piersi są ci bez wykształcenia zwolniani. Zgłasić się do urzędu zatrudnienia, że miejsce pracy jest zagrożone i robić szkołe, wtedy zawsze się ma większy wybór.
To przykre, ale w niemczech liczy sie to co na papierze a nie co umiesz. Pracuje w rekrutacji, wiec wiem o czym mowie. Papierki najewazniejsze, dokumentacja lat pracy, inaczej mozesz sie liczy z duza nizsza wyplata. Chore to jest...
Jesteś super, Krzysztof... Masz żonę Polkę? Jestem z Gór Świętokrzyskich. U nas o Niemcach wiedzieliśmy z historii bardzo złe rzeczy... Dzięki Tobie, moja wiedza i postawa polepszyły się... Byliśmy indoktrynowani, ale Niemcy od tysiąca lat mają do Polaków inny stosunek, niż do innych narodów! ❤
Hey, 1- ster Steuer Klasse - single, verheiratet 4-4 od. 2-5. Urlaub - min 27 Tg. ÖFT Dienst 30 Tg. Dies was du erzählst stimmt nicht so ganz wg DE. Natürlich kannst du länger arbeiten . Deine Kenntnisse entsprechen nicht ganz die Wahrheit . 40 Std. sind auch auch den Unis erlaubt. Mangelhaft. Gruß
Hallo Violetta, Vielen Dank, dass Du Dir das Video angeschaut hast. Aber leider sind deine Aussagen nicht ganz korrekt. Vielleicht nochmal informieren wie es mit den Steuerklassen oder gesetzlichen Urlaub aussieht 😉. Schau doch mal ins ArbSchG wenn es um die Arbeitsstunden geht und welche bedingen und vor allem unter welchen bedingen wieviel gearbeitet werden darf. Ganz liebe Grüße😊
@@Schnuffinski-PL Überstunden sind Gang und gebe. Auch wenn die automatische Zeiterfassung gibt. Steuerklasse Je nach dem , wer am meisten verdient. Urlaub ÖD auf jeden Fall 30 Tg. 🙂. Und Sts.Ausglech. P.s- St.kl.4 am besten in der Ehe für denen , wer an die Rente denkt. Viele Grüße zurück.🙂
Życzę Panu wszystkiego dobrego, mlody sympatyczny człowieku
Co za świetna znajomość polskiego! 👏
Bardzo przez nos mówi, powinien iść do logopedy
ale ten akcent słychać i tą twardą wymowę
@@zbigniewbar7567 No i co z tego??? Szacun dla niego że nauczył się polskiego i potrafi się w polskim biegle porozumiewać. Umiesz tak po niemiecku? Nie! No właśnie, Więc nie narzekaj że inaczej mówi, bo Ty po niemiecku nigdy nie będziesz umiał tak jak Christoph po polsku.
@@andrzejwodynski jak ktoś mówi przez nos to idzie do laryngologa a nie do logopedy.
@inagrants8660 do laryngologa trzeba mieć skierowane do logopedy nie, logopeda może skierować do laryngologa.
Jestes wspanialym mlodym czlowiekiem bardzo pozytywnym . Z przyjemnoscia sie ciebie slucha.Ja pracowalam w Urzedzie miasta we Wroclawiu przed wyjazdem do Italii i potem do Kanady , Tutaj nie uznaja naszych dyplomow zaczynalismy od byle jakiej pracy.A mam rodzine w Niemczech Paderborn i wiem ze tam emigrantom daja wieksze szanse zeby pracowac w podonym zawodzie .Moze o tym kiedys mozesz napisac jak to jest ale nie wymagam bo teraz juz moje czworo diecii sa po studiach i maja odpowiednie prace . POzdrawiam serdecznie
Jestem pełen podziwu dla Pana osobistej kultury i inteligencji. Wygląda na to,że inteligencja emocjonalna nie jest panu obcą. Świetnie poznawać Polskę i Polaków z Pana perspektywy. Dzięki temu obiektywniej się postrzegamy.
Stoje sobie na parkingu w Czechach i nagle się pojawia twój film. Super. Pozdrawiam.
To był dla mnie bardzo interesujący temat, dzięki za to Christoph 👍🏻
Pozdrawiam milego pana Super mowisz po polsku 😊❤
Super się słucha:) Takich ludzi na YT potrzeba, którzy potrafią szczerze i sympatycznie przekazać informacje 👍 pozdrawiam Twórcę i wszystkich odbiorców 😊
Wszystkiego Dobrego! Jak pan pięknie mówi po polsku w tak krótkim czasie. Dziś tu trafiłam i podoba mi się u Pana 👍👍👍
Nie wiem, czy będę oglądał wszystkie Twoje filmy, ale zasubskrybowałem bo lubię inteligentnych ludzi na TH-cam😊
W Polsce działa kodeks pracy , który obowiązuje w całej Polsce , gdzie jest określone ile godzin się pracuje i jakie jest wynagrodzenie za godziny nadliczbowe. Za 8 godzin pracy płaci się normalną stawkę, za każde godziny nadliczbowe powyżej 8 godzin , czyli do 12 godzin pracy te 4 godziny płaci się o 50% więcej , a powyżej 12 godzin pracy wszystkie godziny powyżej 12 godzin pracy płaci się o 100% więcej , czyli za podwójną stawkę godzinową. Tak samo , za pracę w dni świąteczne też obowiązuje 100% nadpłaty. W kodeksie jest także mowa że jeżeli pracujesz w danym zakładzie mniej niż 10 lat to wypowiedzenie pracy trwa 1 miesiąc. Jeżeli pracujesz z zakładzie więcej niż 10 lat to okres wypowiedzenia wynosi 3 miesiące. Ilość urlopu w pracy zależy od stażu pracy w danym zakładzie. Im dłużej pracujesz tym masz więcej urlopu według odpowiedniej tabeli. Dodatkowo możesz mieć w pracy dodatkowe wolne , jest to kilka dni gdzie wypadek losowy decyduje że nie możesz przyjść do pracy. Jeżeli chodzi o różnice płac na tym samym stanowisku to w Polsce są dodatki za staż pracy , co oznacza że im człowiek dłużej pracuje to dostaje dodatkowe wynagrodzenie za staż pracy w danym zakładzie. Więc z tego wynika że młody pracownik będzie zarabiał mniej niż ten który dłużej pracuje w danym zakładzie.
Bardzo przejrzyście to opisałeś. Od siebie dodam mały przykład jak niektóre firmy w Polsce kombinują z wynagrodzeniami. Otóż, jakiś czas temu pracownik sieciówki otrzymywał stawkę podstawową (najczęściej min. krajową) + stażowe +premie. Było to korzystne dla pracowników, ale firma postanowiła składniki płacowe połączyć w wyniku czego pracownik stracił, ale firma jest ok, bo minimalną płaci. 🤷Kwestia relacji pracodawca a pracownik, to już totalna porażka. Tak jak autor wspomniał, człowiek jak maszyna 🤷
@@michallesz2 obowiązuje tylko na papierze w wielu firmach na terenie Polski !
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie
Bardzo dobrze wyjaśnione. Ciekawe różnice, fajny kanał.
Bardzo fajne porownanie. Sam pracuje w Anglii od 17 lat i przyznaje, ze niemiecki system pracy jest podobny do angielskiego w stosunku godzin pracy, urlopow i zwiazkow zawodowych. Rowniez wykonanie pracy skutecznie i bez pospiechu jest wazne. Za godziny nadliczbowe w niektorych zakladach sie placi 1,5 stawki godzinowej a w niektorych mozna to wybrac w urlopie. Stanowiska kierownicze i brygadzisty nie sa tym objete czyli jak zarzadzasz ludzmi to masz placone troche wiecej i w pracy zostajesz dluzej.
Nadgodzin oczywiscie nie mozna pracowac wiecznie gdyz ktos zacznie sie pytac dlaczego ta osoba pracuje tak dlugo.
Do polskiego systemu pracy podobny jest system irlandzki czyli masz pracowac ile wlezie jak maszyna.
Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za fajna wypowiedz🤝🙂
@@rafalotreba6824 i to jest właśnie Polska masz zapierdalać to dziki zasrany kraj
Tylko w Angli płacą co tydzień a w Niemczech co miesiąc
Bardzo sympatyczny mlody czlowiek i bard,o milo sie go sluchalo.❤
Co do jakości w Niemczech to nie byłbym taki pewny. Pewnie zależy dla kogo się produkuje i jak wielka jest firma. Ja poznałem firme która produkowała dla państwowych instytucji i jakość nie była taka ważna, liczył sie obrót. Reklamacje były wkalkulowane w cene i byla do tego specjalna ekipa, ale liczyło sie z tym, że ich nie będzie bo jak nie prywatny klijent to mu tak nie zależy. Byłem na początku zszokowany że tak można, ale po czasie się to poprostu akceptuje, ja jestem tylko pracownikiem. Mógłbym jeszcze duzo pisać o przeładowywaniu transportów i nie dotrzymywaniu czasów pracy i jazdy, ale to już troche inna historia. Niemcy już nie są takie, jakie może były. Kiedyś się pewnych rzeczy poprostu nie robiło a teraz sie kalkuluje jakie jest ryzyko kary.
Prawda.
Jebać szkopy
Wlasnie wróciłam do Polski po 5 latach w Niemczech. To za czym najbardziej tęsknię to 30 dni urlopu i chorobowe 6 tygodni 100% płatne, to dawało duże poczucie bezpieczeństwa (przez niektórych jednak niesamowicie nadużywane i traktowane jako dodatkowy urlop)
U nas związkowcy są opłacani przez pracodawcę nie musi taki szef związków pracować i jest tym.samym.skorumpowany przez szefa i udaje,że stara się o pravowników. On kreuje swoje układy z szefem.
W Niemczech związki to coraz częściej tylko ideologia, no i jak można ludzi reprezentować jak się jest członkiem partii rządzącej i jednocześnie związkowcem, a to jest norma. I poten widzisz związkowca zachwyconego działaniem "antyklimatycznym" rządu a na drugi dzień płacze on, że dochodzi do grupowych zwolnien, bo energia jest za droga.
U nas za to jest dużo różnych dni wolnych i Świąt i można to połączyć z dniami urlopu i zusammen do kupy wychodzi tego wolnego /urlopu sporo.
W Niemczech też są święta (dni wolne) i osobno urlop,który traktuje się jak świętość. Mało tego, np w usługach (fryzjer, kosmetyka) w sobotę czynne krócej, ale poniedziałek z automatu nieczynne. Handel prywatny i wiele innych firm, w ciągu dnia ma Mittagspause (przerwa obiadowa) około jednej godziny.
Tak wiemy ze za duzo pracujemy 😢 zawsze mało mało i mało
I tak aż do grobowej deski. Nienawidzę słów : muszę dorobić.
Rozmowy o pracę w DE bywają dość dziwne, ostatnio pracodawca chciał wiedzieć dlaczego zmieniłam pracę… 24 lata temu! A w ogóle nie interesował się tym, co potrafię, jakie są moje mocne strony. Nie znoszę też pisania Bewerbung zwłaszcza Anschreiben. Mam wrażenie, że niemieccy pracodawcy często przegapią na prawdę świetnych kandydatów do pracy, gdyż koncentrują się na mniej istotnych szczegółach rekrutacji.
W Niemczech chcą zobaczyć jak wykonujesz swoją pracę a dokumenty za bardzo ich nie interesują
@@Gizbern12i to jest lepsze, chociażby dlatego, że aplikowanie online to wg mnie jest o tyle złe, że wysyłasz cv, a potem czekasz w nieskończoność. Kontakt bezpośredni daje więcej możliwości.
@@grazynablazejak5505 Nie czekasz w nieskończoność tylko wysyłasz do trzech firm i kto pierwszy ten lepszy
@@Gizbern12 to oczywiste, że nie bazuje się na jednej ofercie, ale to nie zmienia faktu, że spotkanie bywa korzystniejsze i to dla obu stron. Parę razy miałam okazję przekonać się o tym w Polsce i w Niemczech. Obecnie nie muszę się o te sprawy martwić, jedyny problem to żeby ZUS na czas przelał na konto emeryturę 🙂pozdrawiam
Stunden, die über die maximale Arbeitszeit hinausgehen, werden "schöngeschrieben". Ein Beispiel. Ich hab einen Untersuchungsbezirk zwischen Bremen, Eberswalde in Brandenburg und Altenburg in Thüringen. Das sind insgesamt 6 Instandhaltungswerke und zwei mobile Teams. Oft kommt es vor, dass ich zwei Abnahmen in Hameln habe, und am selben Tag fahr ich rüber in den Osten. Ab und zu stehe ich um 2:00 Uhr Nachts auf, fahre nach Leipzig-Engelsdorf und nach insgesamt 3 Abnahmen, fahre ich zurück nach Osnabrück, weil am nächsten Tag bereits zwei weitere Waggons in Hannover fertiggestellt wurden. Das bedeutet, dass ich an solchen Tagen zwischen 16 und 17 Stunden arbeiten muss. Geschrieben werden diese aber nicht. Leider.
Jak ktoś sobie " wynegocjował".....ale generalnie język polski super ! Pozdrawiam serdecznie.
Pracowałem w Niemczech 32 lata w dużej firmie produkujące aluminium w 90% do samolotów w Koblenz. Związek zawodowy ti IG Metal. Czas pracy to 35 godzin tygodniowo, pracowaliśmy 35,5 godzin, wiec tygodniowo o 2.5 godziny więcej. Zbierało się te godziny i można było wziasc wolne. Urlop wszyscy mieli 30 dni. Pozdrawiam
Wziąć bo wzięcie!
Byłem tam 2010 ta duża przeciagarke do blachy ustawialiśmy to był grudzień a inżynier był z Polski
W Polsce pracuje się paradoksalnie krócej niż w DE. W PL przerwę dolicza się najczesciej do godzin pracy. Całościowo siedzi się 40 h w biurze, a w DE 42.4 h. Dodatkowo poza kilkoma landami, ma się mniej dużo mniej wolnych dni w De. Oczywiście praca w zakładach ze związkami zawodowymi, to zupełnie inny wymiar. Poza takimi firmami, które właśnie z tego powodu mają finansowe problemy, mega dużo ludzi ma 26 dni urlopu, a czasami pracując za najniższą krajową nawet 20 dni. W De co prawda można pracować tylko 10 h, ale ludzie pracują też dłużej i nikt im tego nie wypłaca. Nie dostaje sie dodatkowych pieniędzy za nadgodziny, bo teoretycznie powinno ich nie być. Pracownik musi tez pilnować, aby do końca roku wygrać pełny urlop. Jeżeli nie zrobi tego najpóźniej do marca, to dni przepadają bez możliwości ich rekompensaty. To na pracowniku spoczywa obowiązek pilnowania tego. Z tego co wiem, w PL musi pilnować, czy ktos ma zalegly urlop, bo alternatywą jest wypłata. Podsumowując, system jest o tyle przyjemny, o ile dotyczy dużych firm, gdzie nikt nie kontroluje wydajności i posiada się dodatkowe bonusy od związków zawodowych i jednocześnie bezwzględny dla mniej zarabiających i słabszych jednostek.
Jeżeli chodzi o pracę w De to wszystko zależy co robisz i gdzie pracujesz. W mojej obecnej pracy gdzie jestem jedynym Polakiem, wykonuje mnóstwo innych rzeczy niż inni pracownicy. Gdy poszedłem do biura zapytać dlaczego zawsze mam więcej obowiązków, a takie samo wynagrodzenie jak inni to usłyszałem że źle to odbieram. Przedstawili mi swój pogląd na obecną sytuację i wytłumaczyli że to iż wykonuje dodatkowe obowiązki ,to tylko świadczy o zaufaniu Firmy do mojej osoby oraz mojej pracy🤷🏻♂️ Mój szef zawsze powtarza ,że jestem jego najlepszym pracownikiem i ma pewność że powierzone zadanie wykonam najlepiej i najszybciej.🤦🏻♂️ Pracując i mieszkając w Niemczech trzeba się nauczyć rozumować i pracować po Niemiecku, na początku jest ciężko ale z biegiem czasu człowiek się tego nauczy. To co dla nas Polaków jest oczywiste i logiczne nie zawsze takie będzie dla Niemców🤷🏻♂️
To chyba troche wina pracowników z Polski, w przeszłości czesto lubili sie wykazać i to na krótkim dystansie, myśląc że tak zostaną lepiej wynagrodzeni i dlatego od pracowników z np. z Polski wiecej sie oczekiwało i to nawet za niższe wynagrodzenie. Myślałem , ze to już przeszłość, trzeba się cenić, wszystko ma cene.
W moim przypadku było podobnie. Z czasem zaczęłam myśleć i pracować po niemiecku 😊
On cie po prostu wykorzystuje, bo za te sama prace musialby zaplacic duuuzo wiecej innej osobie. A gada glupoty, zeby zamydlic ci oczy, nie daj sie robic w bambuko, szkopy slyna z oszustwa i szukania jeleni!
Świetny Polski👍 chciałbym mieć taki Niemiecki. Pracuje w DE 7 lat w landzie MV na tyle blisko, że codziennie wracam do domu do Polski. Praca na wschodzie Niemiec jest płatna fatalnie. W mojej firmie Niemcy po 20-30 latach pracy zarabiają zazwyczaj 13,5 eu brutto. W przyszłym roku najniższa w De będzie 12,82 eu, w Polsce 7.5 eu. W tym że w Niemczech płaci się wyższy podatek i z roku na rok robi się coraz mniejsza różnica. Jeszcze kilka lat i praca we wschodnich landach niemieckich nie będzie korzystna dla obywateli Polski. Jeśli spojrzymy na rok 2025 to najniższe krajowe w obu krajach przeliczając na stawkę netto to różnica godzinowa będzie 10-12zl więcej w Niemczech niż w Polsce.
Zarabia się w Niemczech więcej ale chyba koszty życia są tam większe. No tak są tam inne klasy podatkowe. My tak nie korzystamy z doradcy podatkowego. To fakt, że w Polsce próbują zwalić na człowieka jak najwięcej pracy nawet jak się tego nie umie w myśl zasady "nauczysz się po drodze".
Zależy od branży, czesto jest tak, płyń albo utoń.
Masz tabelke koszt w berlinie 80 % wyzszy niz w Wawie za smord brod i ubostwo arabskie
Świetnie mówisz po polsku Pozdrawiam
Pozdrawiam z Ohringen 👍
Oczekiwałem trochę o mentalności Polaków :) Bo tylko dowiedziałem się na temat pracy - że u nas ilość niż jakość. A to są cenne informację, by kopiować - chcąc nie chcąc od najlepszych w UE.
Witam Krzysztof jak i słuchaczy jestem w Irlandii 15 godzin to norma dla kierowcy za które nie otrzymasz pieniędzy gdyż możesz max pracować 2x po 10 godzin i 3x po 9 godzin a reszta to czekanie na ładunek itd Więc jest to chore zgodnie z prawem pracy Pozdrawiam Krzysztof
Wynegocjował 😜
W Dortmundzie pracowałem dosyć długo , piękne miasto, ciągle w remoncie. Pracowałem w Decatlonie i Bescamp . Zakładaliśmy BOS- funk kabel. W Polsce nie obowiązujący. Für fojöwerke. Pracowałem też w elektrownii węglowej koło Dortmundu, oczywiście montowaliśmy kabel BOS. Miło Pana posłuchać, mądry i sympatyczny człowiek. Oglądałem odcinek z tym mużynem ( też nie jestem rasistą, mam kolegów czarnoskórych), ale odniosłem takie samo wrażenie, że gość jest nie sympatyczny. W Niemczech byłem polier w firmie Schnoor.
Nie chcę narzekać na Polskę, bo to mój kraj, ale no widać różnice w Niemczech, a w Polsce. Niemcy są bardziej poukładani, wszystko musi mieć swój porządek. Kultura pracy jest na wysokim poziomie, w Polsce człowiek robi za dwóch, dosłownie. Nawet jak pracowałem w firmie jako operator to musiałem robić na dwóch maszynach, z tego w między czasie byłem odrywany na różne inne zadania, i tak się głównie pracuje jako operator, aby tylko jak najbardziej wykorzystać pracownika, cięcie kosztów, i cały czas dorabianie pracodawcy, dlatego Polacy są tak bardzo znerwicowanym, zestresowanym narodem, poprzez presję, która jest Nam z góry narzucana. Oczywiście nie twierdzę, że tak jest wszędzie w Polsce, ale głównie w dużych zakładach produkcyjnych. Mamy piękny kraj, fajnych ludzi, ale kultura pracy w Polsce totalnie leży! Podobnie jest z Psychiatrią, i NFZ to też leży, tragedia!
Panie Schnuffinski
fajnie, że Pan porusza takie tematy,
być może w Polsce się to też kiedyś zmieni, i będziemy stawiali na jakość, a nie ilość, bo aktualnie jesteśmy tanią siłą roboczą dorabiającą zachodnie koncerny. W Niemczech jest taka zasada, pracuj wolno, ale dokładnie, natomiast w Polsce brzmi to tak: Trzeba zapie*****ć, by się dorobić :D niekiedy garba, ale to z wiekiem potem wychodzi...
co ty za bzdety pierdolisz
3:40 to w polsce też był taki podatek dla singli za komuny, bykowe się nazywał ,i była dyskusja czy nie przywrucić
Ja pracuję już w niemczech 27 lat i 40 godzi tygodniowo trzy różne firmy
Bardzo dobrze wytłumaczone, jeśli chodzi o pracę w Polsce, niestety nie jest tak wesoło, normalnie zarobki porównuje się do wydatków, porównując to, można powiedzieć... że czasy, gdy w Polsce było tanio, minęło. Teraz są te różnice znacznie mniejsze; außerdem ist dein Polnisch nicht schlecht, was meinst du über die Sprache, ist diese schwierig zu lernen?
Napisz gdzie tak dobrze się nauczyłeś języka Polskiego? Gdzie mieszkasz w Polsce, napisz lub powiedz coś na livie Pozdro.
@@tadeuszmalolepszy5877
Hej Tadeusz,
Na ten temat mam już Wideo.
Niemiec opowiada, jak uczył się języka polskiego i jakie napotkał trudności #9
th-cam.com/video/uZzfVykg52U/w-d-xo.html
U mnie w pracy mam swoje stale prace i prace zlecone musze sobie tak zorganizowac czas by kazdy mial to czego potrzebuje(pracuje w transporcie) jesli czegos nie zdazylem zrobic to przekazuje to nastepej zmianie gdy zdazy się ze dzwonia jednoczesnie ze swoimi problemami to dziele sobie zadania na pilne nie cierpiace zwłoki wazne i te ktore moga jeszcze poczekać
Pozdrawiam z Neuss 😊
Fajnie sie Ciebie ogląda . Swietnie mowisz po Polsku .
Ja aktualnie pracuje w DE . I uwazam ze ten system w DE spowalnia ludzi , robia sie bardziej leniwi. Wczoraj rozmawialismy z kolezankami z pracy wszystkie niemki o fruslingach i one powiedzialy ze my ich potrzebujemy bo nam sie nie chce pracowac ....
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że rzadko ktoś w miejscu pracy ci powie co naprawde myśli, raczej takie oficjalne stanowisko, bo inaczej szybko można prace stracić.
Witaj 😊 Ja Urodzilam sie w Polsce i tak jak ty Konczylam Szkoly w Polsce aMieszkam juz 35 Lat w Deutschland ❤ Pozdrawiam 😍 ❤ z Krefedu Jadwiga ❤
Blisko a ja z Duisburg
Mieszkam w Niemczech od 10 lat Dzieci są tu dłużej Byłam na krutkim kursie niemieckiego Jestem emerytkom.i oprucz mojej małej renty z Polski dostaje tutaj dodatkowo drugą zapomogę ze socialu na mieszkanie, mite za prąd już ja płacę. Kupuje co chcę i jak dobrze przycisnę pasa uzbieram na wakacje 👍🤗 Po śmierci męża miałam zamieszkać w Italii , ale dzieci skierowałyn Niemcy Pozdrawiam Cię Chris. Pięknie mówisz po Polsku Ja musze wyjść za Niemca dopiero bende dobrze rozmawiać w tym języku 😂❤❤❤❤❤❤💃👋
A ja zjeżdżam do Polski po 43 latach mam tam duzy dom las blisko no i morze i od 2 miesięcy jestem emerytem
W Polsce Rada Zakładowa nie ma tak dużego znaczenia jak w Niemczech. Nie we wszystkich są też RZ. RZ nie ma znaczenia , bo nawet jeśli poskarżysz się kierownictwo firmy bo możesz potem za długo nie popracować.
Wow! WARUM NICHT SCHON VORHER SO? DEIN POLNISCH IST SUPER...
Na pierwszej klasie podatkowej czyli singiel jest około 25% podatku w Niemczech. Ja sobie od brutto odejmuje 25% i mam około 80 euro na wypłatę więcej.
Urlop zależy od zakładu ale nie ma mniej niż 26 dni a zdarza się 30 dni np. Bawaria tam chyba w każdym zakładzie jest 30 dni i jeszcze dużo świąt.
Chorobowe 100 % płatne w Niemczech to chyba było kiedyś, teraz jest jak w Polsce, bynajmniej ja tak mam w Niemczech.
Różnica pracy Niemcy i Austria a Europa jest taka, że w Niemczech i Austrii trzeba cały dzień pracować na swoim stanowisku bez żadnej normy. W pozostałych krajach Europy jest tak że ustalono ile trzeba zrobić na dzień, zrobisz i możesz sobie stać albo z kimś rozmawiać
Ja w Niemczech na Ausbildungu dużo nadgodzin robiłem nie raz od 6 rano do godziny 23 :/ pozdrawiam z Iserlohnu
W Polsce kiedyś też tak było kawaler jak się nie żenił płacił tzw Bykowe ale to już było dawno.
W DE nie lubię przerw w pracy, które są doliczane do czasu pracy, przez co muszę poświęcić min. 2,5 h tygodniowo tylko na pauzy! W Polsce są one w czasie pracy, nie są dodawane.
Wiele tematów w DE jest głupkowatych ale akurat ten jest PRAWIDLOWO ustawiony!!! Jak logicznie pomyślisz to zrozumiesz dlaczego w PL sa niższe zarobki!!! Gdyby były te same zasady, polski pracodawca mógłby zapłacić min. 20 % więcej!!!
Zależy gdzie pracujesz pracowałem w 80tych I 90tych latach przy odweglaniu żeliwa przy piecach na 3 zmiany po 8 godz I miałem 2 przerwy płatne pracowaliśmy po 3 tyg ,6 dni w tygodniu po 8 godz I co druga niedzielę 12 godz I to było dobre bo jak wzioles urlop na raz cały to miałeś 9 tyg.a jeżeli połowę to miałeś 5 tyg I druge 5 , 10 tyg wolny tydzien3 tyg urlopu i wolny tydzień i dobre zarobki bo jako kawaler 4200 DM na miesiąc, wtedy było jeszcze tańsze wszytko
Polska to kraj z taniej roboczej siła, kraj gdzie pracują w trzy zmiany
Masz łape ode mnie
Nam Polakom wmawiano ciągle, że jesteśmy za mało wydajni... 😏
To zależy gdzie ja jestem w Niemczech43 lata i jak byłem tylko z Niemcami To była laba a później pracowałem z Polakami na montażach w Holandi ale ńiemiecka firma To trzeba było pracować
Rada zakładowa Solidarność
Dortmund znam Una Massen a mieszkam w Duisburgu 60 km ,a Zeugnis Świadectwo
Jesli zatrudnisz się w instytucji państwowlej gdzie te wszystkie prawa są przestrzegane, tak to funkcjonuje. Inaczej jeśli robisz u " prywaciarza" . Tu wszystko rządzi się swoimi prawami. Jedni chwalą pełen "socjal" a inni wola się dogadać z pracodawna. Koniec koncow trzeba o swoje walczyć.
Betriebsrat -To w Polsce jest Związek zawodowy w danym zakładzie W Niemczech również zawsze negocjowałem swoje wynagrodzenie ze względu na moje doświadczenie i uprawnienia jednak osoba Ze słabym wykształceniem oraz bez doświadczenia nie ma takich możliwości
Rada zakładowa.
Ausbildung najbliżej w PL leży koło OHP, tam też jest szkoła + praca.
To zależy w jakiej firmie się pracuje w Niemczech i na jakim stanowisku , ja mam 24 dni urlopu tutaj
Pamietam jak kiedyś (z jakies 10 lat temu moze nieco wiecej) poszedlem do Arbeitsamt i spytala sie mnie pracowniczka ile w Polsce wyvhodzi minimalna. Przeliczylem i wyszlo mi ze jakies 300 euro. Malo z krzesla nie spadla. Pracuje w firmie mix Pol-Niem. Rozbica jest. Raz robie z Niemcem a raz z Polakiem. Z Niemcami jest ta praca jakas powolniejsza i jakos z takim poszanowaniem na zasadzie praca yo dodatek do życia a z Polakami wszystko na juz. Niemiecka strona urlopiki nie ma problemu. Polska strona co to jest urlop. Teraz mam niemal jakias chirobe dwubiegunowa 😂 najbardziej jak obie strony robia razem. Przełożony Niemiec powie wolniej ale dokladniej przyjdzie polski przełożony co sie tak opierdzielasz. I mam dni ze wole po niemiecku a czasami po polsku. Jednak tez mam wrażenie że Niemcy jakby sie bali brac od razu za konkrety. Na zasadzie np. masz sciac drzewo to Polak bierze pule czy co i los geht's. Niemcy to ci predzej robia jakies dodatkowe prace najpierw zamiast od rszu konkret. Wiecej sie narobi a tak na prawde to co mialo być zrobione nuemal nie ruszone. Tu jakby nie wiem miał np pograbic wpierw a pozniej sie zobaczy czy czasu starczy sciac drzewo
Nie czujesz się w Polsce trochę jak w Niemczech pośród niemieckich sklepów i produktów?
To jest Zawód...
Negocjacja, negocjował, nie negocjował, coś może być negocjowane, może być nie negocjowane, coś się negocjuje albo nie można tego negocjować..... 👋
Dzis tez jest wszystko digitalne w niemcach.
W Polsce to jak pokażesz że coś potrafisz i nie narzekasz to zrobią z ciebie niewolnika będziesz pracował 24 godziny na dobę a jak robisz według zasady "moer wyjechane a będzie Ci dane" to jesteś dobrym pracownikiem. Mosisz narzekać ze za ciężko że nie dajesz rady i że chcesz kogoś do pomocy. To wdedy masz tylko 8 godzin i do domciu.
Nie tylko w Polsce, są firmy w DE które chętnie zatrudniają ludzi ze wschodu, bo oni nie trzymają się tak przepisów. Na początku to pracownicy chcą się wykazać, a potem jest to już normalne dla chefa i będzie już wymagane.
W polsce co do podatków trochę podobnie. Bo z żoną można się rozliczać razem - o ile kobieta mniej zarabia. Wtedy mniej się płaci podatków.
Rzeczywiście w Niemczech jest większy szacunek do pracownika. Jednak prywatni pracodawcy też chcą wykorzystywać ludzi do większej ilości godzin pracy ale tak jest też w innych krajach.
w Polsce przerwy są platne w DE niestety nie, a ma to znaczenie na tygodniowy czas pracy. Das Betriebsrat in DE ist leider oft leider ne Lachplatte Sorry
W Polsce rozliczenie podatkowe robi się inaczej jeśli ma się żonę lub męża można się rozliczać wspólnie i na przykład dostać większy zwrot z podatku.
Du bist ein sympathischer Ausländer in Polen 💚 ich bin durch Kai " Auswandern nach Polen " auf deiner program gekommen und auch abonniert. Interessant würde (euch beide: Dich und Kei,) bei eine Diskussion zu erleben über auswandern und leben in PL Live mit Komentare 😁💚💚💚
To prawda, w Polsce człowieka się tak traktuje jak robota.
W Polsce ludzie sami siebie traktują jak roboty.
Ausbildung to szkoła zawodowa gdzie szkoła to np 30%, a praca (praktyki w firmie) np 70%. U nas czegoś takiego nie ma, a szkoda.
Tylko że w Niemczech nie zalicza się przerw śniadaniowych do czasu pracy, czyli doliczyć przerwę pół godziny i drugą 15 minut i wychodzi że w Niemczech pracuje się dłużej niż w Polsce
różnica jest w przerwie , pause. W Polsce przerwa w pracy jest płatna, w Niemczech pause nie jest płatna i nie wlicza sie do godzin pracy
Jakby nie patrzeć to ta płatna pausa jest pozostałością socjalizmu, choć mój pracodawca w latach 90tych dawał tylko 15 minut.
Związki zawodowe
15h... tak a widzisz jak postęp Polska zrobiła? czasem robiłem i więcej.
Związki Zawodowe
Niestety zabory i złe czasy odcisnęły piętno na kulturze pracy,bo było trzeba zarobić na dwie pensje,dla zaborców i dla siebie.
Za tą legalnością 15h dziennie prqcy to nie prawda. Powyżej 13 godziny jest już nielegalne. W razie wypadku pracodawca ma spore konsekwencje. Ale sam pracowałem po 16 w jednej z firm, pracodawca zrobił tak że powyżej 13 h jest akord na który jest liczony jak 100tki i niby na kory pracownik się zgadza a to nie prawda. Praca powyżej 10h to już pod kołchoz podchodzi. Ktoś napisze że zapłacone mam za to ale ni3 jest to współmierne to czasu.
Bitte bitte ein Live Stream mit Kai von " Auswandern nach Polen "❤
Podoba mi się to, że w Niemczech osoby, które zakładają rodziny wchodzą w inny próg podatkowy. Jest to sprawiedliwe, ponieważ tak naprawdę poświęcasz swój czas w wychowanie małego człowieka i płacisz takie same podatki jak osoby, które są same i korzystają z całego wolnego czasu, który mają. Fajnie gdybyśmy w Polsce wprowadzili taki system, uważam, że byłoby to sprawiedliwe.
Niemiecki styl pracy jest ogółem lepszy,bardzoej cywilizowany.
Nie zgadzam się
Po pierwsze, jeśli chodzi o doradcę podatkowego w Niemczech, to ważne jest, aby powiedzieć, że taki doradca jest bardzo drogi!!! Więc to, co oszczędzasz na podatkach, płacisz doradcy podatkowemu, więc lepiej jest obejść się bez takich doradców!!
Drugą rzeczą jest to, że obecnie w Niemczech często trzeba pracować do 16 godzin dziennie, zwłaszcza w branży gastronomicznej lub jako rzemieślnik. To już standard, a wynagrodzenie wynosi 12,50 / 13,50 Euro brutto za godzinę!!
Ty jesteś absolwentem uniwersytetu i masz niewielkie pojęcie o rzeczywistości ludzi, którzy nie studiowali.
Trzecia sprawa jest taka, że związki zawodowe są tylko w dużych firmach, bo w małych nie istnieją i małe firmy notorycznie oszukują swoich pracowników, a do dużych firm jak Audi czy BMW, etc. bardzo trudno się dostać.
I oczywiście, jeśli chcesz pracować powoli w Niemczech, musisz urodzić się w Niemczech, ponieważ obcokrajowiec musi pracować bardzo szybko i dokładnie.
Ty za dużo myślisz, a ja to wiem, bo pracowałem jako obcokrajowiec w Niemczech w różnych zawodach przez ostatnie 30 lat i zawsze był wyzysk. Lg.
W Niemczech tez pytaja ile chcesz zarabiasz zawsze tak pytają .A z związki zawidowe zalezy od zakladu bo nie zawsze sa przychylne pracownikom,ja takie mam doświadczenie w Niemczech.Moze dlatego ze jestem z polski bo niemcy sa lepiej uwzgeniani.Tak bylo i bedzie.Moj facet ma.lepsze kwalifikacje niz niejeden niemiec mimo to zarabiają niemcy lepiej i traktowani lepiej
Myśle, że sobie świat upraszczasz, i czujesz się ciągle pokrzywdzona. Związki zawodowe to nie jest idealna organizacja, i nie zawsze ci pomogą. Oni lubią coś wielkiego robić, wtedy można się wykazać, jak mają coś dla pojedynczego pracownika wywalczyć, to im się zwyczajnie nie chce. Ja byłem jedynym członkiem zwiazku w zakładzie i jak mi mieli pomóc, to był ciągle problem, zapominali, zapominali terminy, im sie zwyczajnie nie chciało. Związki zawodowe to nie są tytany pracy.
@lizarube9
takie same mam doświadczenia i odczucia.
W Niemczech praca to tylko Stress. Przerwa nie jest wliczana die godzin pracy. Zawsze musisz karty odbijac !!!
W Polsce pielegniarki za Spanie w pracy otrzymuja wynagrodzenie, w Niemczech nie.
A Po zatym zycie w Niemczech jest bardzo drogie !!!!! Ubezpieczenie, oplaty itp.
Ile Niemcow Ma mieszkania, a ile w Polsce!!! W Niemczech 70 Prozent wynajmuja nie stac ich na kupno.
Wiec nie opowiadaj bajek ze w Niemczech jest Tak rozowo!!!!
Bogate Niemcy sie skonczyly !!!!
Wiem cos o tym bo mieszkam na Bawarii i razem z Moim Mezem Niemcem przeprowadzamy sie do Polski 😮
Nie mam możliwości oddania lajka😮 nie wiem dlaczego....
Od kiedy uczysz się polskiego?
Slyszalam, ze w Niemczech ludzie sa oporni, jesli chodzi o cyfryzacje. Nie wiem z czego to wynika.
Prawda... uwielbiaja papierki. Probuja to zmienic z lepszym i gorszym skutkiem. Mysle, ze Problem polega tez w Kulturze zarzadzania. Brakuje innowacyjnego, nowoczesnego sposobu myslenia. Wszelkie kwestie musza byc wielokrotnie przedyskutowane, kazdy musi dorzucic sowoje trzy grosze. Starsza generacja upiera sie, ze przestarzale zasady i segregatory sa super i wszystko funkcjobuje, wiec po co to zmienic? Przez to wszelkie decyzje podejmowane sa po dluzszym czasie, czesto za pozno....
Nigdy nie słyszałem aby w Polsce ktoś pracował 15 godzin. Co Ty to wygadujesz?
kadromierz.pl/blog/praca-po-16h-i-24h-dziennie-kiedy-jest-mozliwa/#Czy_mozna_pracowac_16_godzin_dziennie
Tu coś znajdziesz 😊
❤Budowy drug 12 godzin norma
Szkoła zawodowa.
.
Ostatnio pracodawca (w Niemczech) zrobił 3 poziomy wynagrodzeń. Teraz jest tak że przychodzi nowy pracownik prosto po szkole nie umiejąc nic dostaje większą wypłatę od pracownika z kilkuletnim doświadczeniem tylko dlatego że zrobił szkole. I taki pracownik z poziomem 0 musi pracować za dwóch. Chore
On musi tych z wykształceniem trzymać, wiele firm ma problemy i piersi są ci bez wykształcenia zwolniani. Zgłasić się do urzędu zatrudnienia, że miejsce pracy jest zagrożone i robić szkołe, wtedy zawsze się ma większy wybór.
@@peterk.608 Problem jest taki że ci z wykształceniem nic nie robią
@@desant7914 Bo mogą sobie na to pozwolić, niestety tak jest. Młodzi ludzie dorastają z tym systemem i od początku się dopasowywują.
To przykre, ale w niemczech liczy sie to co na papierze a nie co umiesz. Pracuje w rekrutacji, wiec wiem o czym mowie. Papierki najewazniejsze, dokumentacja lat pracy, inaczej mozesz sie liczy z duza nizsza wyplata. Chore to jest...
Jesteś super, Krzysztof... Masz żonę Polkę? Jestem z Gór Świętokrzyskich. U nas o Niemcach wiedzieliśmy z historii bardzo złe rzeczy...
Dzięki Tobie, moja wiedza i postawa polepszyły się... Byliśmy indoktrynowani, ale Niemcy od tysiąca lat mają do Polaków inny stosunek, niż do innych narodów! ❤
W Polsce wykańczają człowieka.
W Polsce masz zwiazki zawodowe, ktore walcza o podwyzki dla pracownikow, o prawa pracownika i organizuja strajki.
Czyli w RFN państwo okrada rodziny? Polacy pracują więcej, rośnie wydajność dzięki technologii. Niemcy swoich pracowników chyba bardziej szanują.
W jakim sensie okrada? Powiedział że single płacą wyższe podatki niż małżeństwa.
@@tomek3880podatki to przecież okradanie ludzi, tylko nazwa inna.
Masz rację z tą jakością.
Hey, 1- ster Steuer Klasse - single, verheiratet 4-4 od. 2-5. Urlaub - min 27 Tg. ÖFT Dienst 30 Tg. Dies was du erzählst stimmt nicht so ganz wg DE. Natürlich kannst du länger arbeiten . Deine Kenntnisse entsprechen nicht ganz die Wahrheit . 40 Std. sind auch auch den Unis erlaubt. Mangelhaft. Gruß
Hallo Violetta,
Vielen Dank, dass Du Dir das Video angeschaut hast. Aber leider sind deine Aussagen nicht ganz korrekt.
Vielleicht nochmal informieren wie es mit den Steuerklassen oder gesetzlichen Urlaub aussieht 😉. Schau doch mal ins ArbSchG wenn es um die Arbeitsstunden geht und welche bedingen und vor allem unter welchen bedingen wieviel gearbeitet werden darf.
Ganz liebe Grüße😊
@@Schnuffinski-PL Überstunden sind Gang und gebe. Auch wenn die automatische Zeiterfassung gibt. Steuerklasse Je nach dem , wer am meisten verdient. Urlaub ÖD auf jeden Fall 30 Tg. 🙂. Und Sts.Ausglech. P.s- St.kl.4 am besten in der Ehe für denen , wer an die Rente denkt. Viele Grüße zurück.🙂
Ausbildung to w Polsce szkoła zawodowa 😊
Absolutnie nie. Ausbildung znaczy poprostu zawod... a nie wykształcenie.
Minimalna krajowa to teraz 4300 zl, więc mniej więcej 1005 euro.
Dokładnie
4300 brutto 😊 netto wychodzi około 3300
Wy bardziej doceniacie wykształcenie, u nas znajomości.
Weź nie spamuj! Wstyd.
W Niemczech bez polecenia jest trudno o dobrą pracę.
Sogenannte: Arbeit mit Vitamin-B.
U nas jest pełno gówno-szkółek i wielu ludzi zdobywało wykształcenie dla papierku, to nic dziwnego, że takich nie chcą zatrduniać.
Te negocjacje w Polsce to absurd.