@@maciekpe7636 no co ty, oglądałem jego grę na żywo, był dobrym hazardzistą, piłkarzem przeciętnym. To, że strzelił gola Anglikom nie robi z niego mistrza. Gol z Brazylią? Nom, najpierw karnego nie strzelił. Lobować Molinę? Każdy go lobował ;) Kontuzja zatrzymała jego karierę na szczeblu krajowym, za granicą by jej nie zrobił. Pozdrawiam
Pewnie, taka Anglia, Hiszpania, Francja czy Niemcy w eliminacjach grają na 50%, może 70%. Nasi muszą grać na 120%, by awansować. Obecnie na Euro gra 24 drużyny (pół Europy) i 48 na MŚ. Kiedyś grało odpowiednio 8 i 24.
Przytaczają ich wypowiedzi po latach, jakby to był mecz finałowu mistrzostw świata w stylu"byliśmy tak blisko wygranej w finale mistrzostw świata.." :P
Na Wembley zagrała prawdziwa reprezentacja, w której występowali pilkarze z lig zagranicznych Tomasz Hajto (Shalke), Piotr Nowak (TSV 1860 Monachium), (Tomasz Wałdoch i Henryk Bałuszynski (Bohum), Krzysztof Warzycha (Panathinaikos) plus najlepsi zawodnicy z polskiej ligi, z Legii i Widzewa. Kiedy nasi rozegrali dobre spotkanie z Anglikami sam Tomasz Hajto wspomnina to tak, że wszedł na boisko jak wściekły pies. Trener Antoni Piechnniczek powiedział do niego "Słuchaj, Tomasz, to nie jest prosta sprawa, to wielkie gwiazdy Europejskiej piłki. Musisz być skoncetrowany, patrzeć na ich pracę nóg" Nie daj się zaskoczyć. A Hajto odpowiedział "Trenerze może i ten Beckham kiwnie, może mi ucieknie, dośrodkuje, ale gwarantuje trenerowi, że nic nie dostanie za darmo. Będę się musiał tyle nabierać, że płuca wypluje" Nie potrzebowałem żadnej motywacji aby się nakręcić, żadnej tabletki czy kawy. Gdy zagrał nasz hymn na Wembley, to czułem ciarki nawet w dużym palcu w bucie. Pechowo nasi przegrali 2:1. A gdyby nie błędy Andrzeka Woźniaka w bramce, to sięgnęlibyśmy po drugi historyczny remis na legendarnym stadionie. Fakt przegrali nasi, ale zaprezentowali się na tyle dobrze, że obudzili jakąś nadzieję w Piłkarskiej Polsce. Ludzie zaczęli liczyć, że dobre dla kadry czasy powrócą. ~Krystian Hubacz.
Po samych wypowiedziach widać, jak wielki awans mentalny mamy za sobą po ostatnich eliminacjach do ME 2016 i samym turnieju. Człowiek się uśmiecha pod nosem jak widzi Andrzeja Woźniaka mówiącego "Panowała psychoza przed tym meczem - wiadomo, Anglicy, dużo wrzutek."
no od tamtego meczu zagralismy 3 razy na mundialu 4 razy na euro z czego raz otarlismy sie o medal, mamy jednego z najlepszych pilkarzy choc ciezko bedzie o zlota pilke bo i liga mistrzow i przede wszystkim wielki turniej na ktorym raczej medalu nie bedzie, tak czy siak polski futbol zrobil wielki krok naprzod
To był jeden z najlepszych meczów reprezentacji Polski jakie pamiętam. Mimo że przegrany, to graliśmy z Anglikami jak równy z równym, a momentami znacznie ich przewyższaliśmy. Oczywiście po tym meczu najbardziej zapamiętany został Marek Citko, ale dla mnie graczem meczu był Piotr Nowak, prawdziwy profesor w środkowej części boiska :)
Nawet jeśli bramkarz krzyczy moja, nie możesz stać metr przed Shearerem i w ostatniej chwili puścić mu piłki, bez wzgledu na okoliczności. Oboje dali ciała, ale taka juz dola defensywy. Napastnik marnując 2setki w meczu wpływa tak samo na wynik jak bramkarz czy obrońca robiący dwa ciężkie babole. Ale to tylko o babolach w defensywie świat mówi, napastnikowi tylko liczy się bramki.
Woźniak mówi, że to niby jego wina, niby z Pawłem się często widuje, niby się z nim dobrze dogaduje, ale ma pretensje do dziś do Wojtali... I w taki właśnie sposób, ukradkiem przemyca taki przekaz, że to wszystko WINA WOJTALI. Prawda jest taka, że powinien zostać w bramce...
Mieli wtedy dużo szczęścia, że wyszli z grupy. W ostatniej kolejce fazy grupowej bęcki z Anglią 0:3 i wszystko zależało od rewelacyjnego "czarnego konia" Maroka, które pokonało na szczęście Portugalię 3:1. Ale długo to nie potrwało, bo później lanie od Brazylii 0:4...i też w tym meczu: słupek, poprzeczka Karasia, fenomenalne nożyce Bońka ale koniec końców 0:4 i przerwa od mundiali 16lat do kolejnego - no w tym przypadku blamażu 0:4 z Portugalią w 2002r.
Faktycznie, porównywać start eliminacji z meczem który nie miał żadnego znaczenia, pojechał już inny selekcjoner a pół kadry grało na kacu po imprezie w Kiszyniowie
mylisz sie, dokladnie pameitam Citkomanie sam w niej uczestniczylem ;) tylko bawi mnie to jak Polacy rozpamietuja te drobne sukcesy a to remis na wembley a to bramka citki w przegranym meczu
pazu pazur tak balon byl nadmuchany ze nie zerwalismy zakazanego owocu anglikom w postaci bramki ze zloty medal renaty mauer na igrzyskach byl mniej wart niz nic nieznaczacygol na wembley, to cos jak wizy do stanow ktore nie sa nikomu potrzebne ale jest to owoc zakazany wiec chcemy tego
To były czasy gdy byłem w LO i byłem przyzwyczajony do porażek - nie inaczej była wtedy. Citko sprzedawał tunele, ale niestety zawsze musieliśmy być upokorzeni przez Angoli. Wtedy też przyjemność oglądania zabierała zawsze wyprzedzana wersja audio przed wideo, co sprawiało, że Szpaku tak jakby uprzedzał fakty, które się widziało w wielkim Grundigu! Lata 90. jako fan polskiej reprezentacji wspominam tylko z cierpieniem
Zgadzam się, że nie awansowalibyśmy tak czy siak. Nie z Piechniczkiem, ale też pewnie nie ze Stachurskim. Nawet ten mecz z Włochami u nas, jakby Wojtala trafił to pewnie byłoby w 85 minucie jakieś "uwaga niebezpiecznie i niestety" i znów rozstrząsalibyśmy... Pech trafić na taką grupę. Nawet Mołdawia potrafiła się stawiać nam czy Włochom (Ravanelli strzelił w Kiszyniowie na 2:1 po ewidentym faulu)
Dokładnie, tego samego zdania jestem. Z tej grupy nie było wyjścia a Anglia i Włochy to bardzo mocne drużyny, co potwierdziły na mistrzostwach świata we Francji.
Po bramce Citki Angole prawie całkiem stanęli (jak zwykle, gdy dostawali gonga) i mieliśmy szansę, żeby ich dobić na 2:0, ale niestety tego nie wykorzystaliśmy.
Pamiętam ten mecz jak dziś. Bramka strzelona po zupełnie przypadkowej akcji, jedyne kilka podań, które wyszło w całym meczu. Anglicy cisnęli cały mecz, byli zdecydowanie lepsi, choc trochę chaotyczni. Polska po tym golu się cofnęła i już do końca meczu się broniła, ogólnie bardzo słaba gra, a to przypadkowe wyjście na prowadzenie tylko zakłamuje trochę rzeczywistość. W ogóle cała druga kadecja Piechniczka to jedno wielkie nieporozumienie i słaba gra.
Gdyby Anglicy nic nie strzelili w tamtym meczu, to też byś pewnie narzekał, że Polska może i wygrała, ale w bardzo słabym stylu... Bardzo to ciekawe, że wielu kibiców piłki nożnej przedkłada styl nad wynik. Niesamowite.
@@stefanodegerome5586 bo ze stylu wynika wynik, jeśli grasz gówno to raz na 100 meczów trafi się wygrana z lepszym rywalem, jesli grasz dobrze, stwarzasz sobie akcje, a gra ma ręce i nogi i to gole strzelasz i wygrywasz, logiczne.
Wtedy Citko został sportowcem roku bo strzelił bramkę Anglikom. Dzisiaj Lewandowski regularnie strzela najsilniejszym. Rzeczywistość tamta i dzisiejsza, choć teraz też rewelacji nie ma, ale skok jest.
Polska w latach 90 to był totalny piach. Oprócz lekkiej atletyki to było totalne dno w każdej dyscyplinie. Nie dziw się, że Jak Citko strzeli bramkę to był bohaterem narodowym.
Pamięta się te czasy posuchy dla reprezentacji Polski długo nic ciągle tylko trzecie miejsce w grupach w walce o MŚ czy ME dopiero Benchaker zrobił przełom ale też nastała inna generacja piłkarzy
@@robocop3600 Mieliśmy prawo nie wyjść. Euro 2008 w porównaniu do MŚ 2002 i 06 gdzie drugie miejsce było w zasiegu tak tutaj w grupie z gospodarzami, Niemcami i Chorwacją wiele dobrych drużyn mogłoby nie wyjść
Marek Citko dostał kiedtyś propozycję z Blackburn Rovers i nieoficjalnie wiadomo, że ten klub wzbudza szacunek wszędzie. W Blackburn i poza Blackburn. Więc jasna odpowiedź piłkarza w formie oświadczenia jest wskazana.
Jeszcze prezydent powinien wziąć udział w tym programie,ale jaja program co najmniej jak byśmy grali w finale MŚ haha ,jaka gadka napędziliśmy im stracha.. jeden z najlepszych meczy... haha nie wierzę w to haha za 30 lat jak będą dziadkami znów się spotkają i powspominają haha
Bos durny. Od 73 roku do bramki Citki nie strzelismy gola na Wembley. Nowak zjadl wszystkich, brakowalo szczescia. To byli anglicy ze skladem gdzie kazdy jeden zawodnik byl wart wiecej niz cala kadra polski. Pewnie mlodys i nie pamietasz. Tamta bramka Marka sprawila mi najwiecej radosci w calej historii pilki noznej jaka pamietam od 94 roku. Tylko to trzeba miec w sercu a nie w dupie. Pozdrawiam
Mam szacunek do Woźniaka, ale to że mówi o winie Wojtali przy pierwszym golu mnie wku...ło. Człowieku zachowałeś się jak młodziak, po co żeś do tego dośrodkowania leciał, skoro nie było zagrożenia (z takiej odległości głową by cię nie pokonał). Trzeba było powiedzieć po prostu "dałem dupy" i każdy by zrozumiał...nie ma ludzi nieomylnych...ale zganiać na Wojtale, że nie zaasekurował? Niby jak, skoro był za Shearerem....
@@robocop3600 No jak to kto ? Najwybitniejszy selekcjoner, guru i drogowskaz Jerry Buzzer 😂😂😂 A meczu można było na żywo co najwyżej posłuchać w radiu bo prawa do reprezentacji zwinęła Wizja Sport i w TVP leciał z odtworzenia, pamiętam jak dziś, siedziałem z dziadkiem przy radiu jak za starej Polski
@@jarosawzalewski6830 Mieszkam w Londynie od 1995 roku i na starym Wembley bylem jeszcze na koncercie Roling Stones. Nowy stadion jest nowoczesny, ale nie ma tam juz tej atmosfery.
przy bramce na 1-1 zawalił najbardziej nie Woźniak, nie Wojtala, ale ten koleś który dopuścił do dośrodkowania! zamiast iść do Beckhama to się przed nim cofa! który to był taki mądry kurwa?
To smecenie i wieczny kompleks :D Chorwacja takim angolom to skopala dupe na wembley i zadnej historii z tego pewnie nie zrobili, a my sie jaramy jakimis remisami czy strzeleniem gola ;D SMIECH I ZENADA
Azemir Dokładnie. Teraz na Mundialu rozpierdolila angoli w try pizdy wychodząc bez kompleksów, ba mając przeświadczenie o swojej wyższości. Sukces jest w głowie. Piłka jak każdy sport i każda dziedzina życia: 90% mentalność, 10% ciężka praca. A tu ciągłe pierdolenie o spiskach i wkładanie palca w dziury pierdzące. Woźniak wielki bramkarz kurwa. Błysnął raz na Parc de Princes, a potem było już tylko gorzej i górze czyli jak zwykle lipa. Już sam sposób mówienia tego chłopa jest przygnębiający. Spierdalać na drzewo luzery.
Teraz nasi nakręcą dokument o wygranej z Niemcami w 2014 i meczu z Portugalią na EURO 2016, zobaczycie ;) Jeszcze tylko ze 2-3 lata słabej gry i wyników ;)
Bedac dzieckiem pamke6am te czasy "citkomani" i to, ze nasi zapteentowali piękny dla oka futbol zagrali w swoim stylu, bez kompleksow i nakreceni aby zwyciezyc. Typowa psychoza, niestety nkestety niesmak pozostał, ale wtedy obudzila smie ta nadzieja, ze Polska pilka wraca na wlasciwe tory i, ze dobre czasy dla kadry przywracają.
"NIEDOSYT" Panie Woźniak jaki niedosyt byliście bandą Patalachow którzy wymeczyli zwycięstwo z Mołdawia , dostaliscie lanie od Gruzji 0:3 I bilans 10 punktów po za tym w meczu z Anglia mieliście.....1 okazję Ale fakt nie dosyt hehe gdyby dłużej trwały Eliminacje mielibyscie szansę zdobyć 11 punktów po remisie z Mołdawia;)
KURWA ALE POPATRZCIE JAK ONI GRALI ZA TEGO PIECHNICZKA , JAK RÓWNY Z RÓWNYM, NIE ŻE RÓG I GOL, TYLKO ANGLICY SRALI W GACIE, WIDAĆ AMBICJĘ I WOLĘ WALKI, SMUTEK PO PORAŻCE. A TERAZ ? WSZYSCY GRAJĄ CWANIAKÓW , SPINAJĄ DUPY I CHUJA GRAJĄ . A PO MECZACH LAMBORGINI I KLUB Z WŁOSKAMI NA ŻEL. DZIĘKUJE
Hahaha pamiętam jak oglądałem w TV. Szpakowski tym swoim "23 lata czekaliśmy" powiedział tak jakby Polacy mistrzostwo świata zdobyli tą bramką XD Mija 25 lat a my wciąż w tym samym miejscu.
jestesmy zupelnie w innym miejscu 7 turniejow o MS/ME od tamtej pory jestesmy w szerokiej elicie europejskiej do tego bylismy organizatorami ME, jesli to jest dla ciebie to samo co 7 przegranych z rzedu eliminacji gdzie nawet na baraze sie nie lapalismy to nie zazdroszcze ci malkontencie, ze nie wspomne przegrany cwiercfinal z pozniejszym mistrzem europy po karnych...
I o to jest pytanie, czy faktycznie Engel nas odczarował, czy po prostu pierwszy raz przyfarciliśmy w losowaniu. W eliminacjach MŚ 2002 głównymi rywalami były Norwegia i Ukraina, a były to wtedy zespoły w odwrocie. Beenhakera nigdy nie zacznę lubić, pomimo, że wynik jaki wykręcił w eliminacjach do Euro 2008 zasługuje na duży szacunek, tylko szkoda, że on nas tak do końca nie szanował. Inna kwestia, że piłkarze przy nim stali, a PZPN był jaki był. Z tym, że na samym Euro i później w eliminacjach mundialu 2010 był dramat i moim zdaniem okres 2008-2014 był najgorszym w polskiej piłce, Ci w latach 90 chociaż dostarczali emocjonalnego RollerCoastera, potrafili zagrać jak równy z równym zarówno z Anglią jak i San Marino :) z drugiej strony trochę złość bierze jak pomyślę, że oni mieli potencjał, ale woleli pajacować, a te 10 lat temu po prostu nie było kim grać.
Engel, Benhaker, Janas ale tylko na chwilę odczarowali. Mecze prawdy to były te na turniejach. Jeszcze trzeba dodać Smudę, który "wywalczył" 4 miejsce w najłatwiejszej grupie Euro 2012r u nas
Kurwa panowie teksty w stylu ...schodziliśmy z podnieśionymi głowami napędziliśmym Anglikom stracha...co to ma być?to jest mentalność zwycięzcòw?dlatego tak gramy do dziś podniecamy się przegranymi meczami jakby to był co najmniej pòłfinał jakiegoś turnieju.Wożniak i Warzycha to były 2 nieporozumienia tej kadry,a tłumaczenia Wożniaka są kurwa żałosne.Poprostu dałeś dupy przy tej bramce,ale do dziś mamy dobry kontakt jprdl.
Tak wtedy było... co mecz, to się człowiek modlił, by wpierdolu nie było. Generalnie tamte czasy to niby pojedynczo coś reprezentowali (choć nie totalny top, jak co niektórzy u nas teraz), ale jako drużyna to były patałachy. Co 3-4 mecze jakaś taka Słowacja się przytrafiała (w sensie wtopa i kartki i skandal).
Pamiętam bo większość tych meczy oglądałem miałem wtedy 10:11 lat.Dziś mam 38 i przez te lata śledziłem mniej lub bardziej kadrę i muszę przyznać że jest nie wiele lepiej.Zawsze mamy dobrych piłkarzy na papierze grają w dobrych klubach ale nie ma zespołu niestety i technicznie jest też miernie.Turnieje wszystko weryfikują a na ostatnim byliśmy najgorszą drużyną,a mamy najlepszą 9tke na świecie.To jest sport zespołowy.
mentalność jednak mocno się zmieniła od tamtej pory. przede wszystkim kompleks prowincji był dużo mocniejszy, różnica między wschodem, a zachodem była diametralna. generalnie sami piłkarze, z wyłączeniem Lewego, Szczęsnego, uważam, że są na podobnym poziomie. nie tyle zespołowość kuleje, bo tak bym uznał, gdyby nasi grali egoistycznie, co mamy miernych taktycznie trenerów i (przeciętnych technicznie piłkarzy swoją drogą). taką wiejską piłką trochę to trąca, trener krzyknie "panowie, kiełbasy go góry i golimy frajerów", chłopaki będą gryźć trawę i oby zwycięstwo. niemniej, jest dobry przykład teraz wśród piłkarzy, PZPN jednak mocno się zmienił, ja liczę, że jeśli nie zmieni się nic na gorsze to za jakieś 10 lat mamy szanse na pozytywne rezultaty - niestety, liga słabnie z roku na rok, więc coś się zmienić na gorsze może.
Marek Citko jaki to byl talent , mogl grac w najwiekszych klubach swiata
chyba w pici polo na małe brameczki ale to chyba w Białym
@@kurtrolson344 lepsze pici polo o durnia kurta
@@kurtrolson344 w europejskich pucharach napierdalał równo, mógł grać w drużynie z europejskiego top 10
@@maciekpe7636 no co ty, oglądałem jego grę na żywo, był dobrym hazardzistą, piłkarzem przeciętnym. To, że strzelił gola Anglikom nie robi z niego mistrza. Gol z Brazylią? Nom, najpierw karnego nie strzelił. Lobować Molinę? Każdy go lobował ;) Kontuzja zatrzymała jego karierę na szczeblu krajowym, za granicą by jej nie zrobił. Pozdrawiam
@@kurtrolson344 skąd wiesz źe by nie zrobił kariery za granicą? Rozwinął by się jeszcze bardziej może ?
smutne jest to, że cieszymy sie przegranym meczem, a dla Anglików to jest tylko statystyka, pewnie nikt już tam tego nie pamięta
Angole są pod tym względem jeszcze lepsi od nas - oni bardziej pamiętają porażki niż zwycięstwa, "nikt nie umie tak przegrywać jak my"
hahahhaha tak tak piekne slowa
Pamiętam to ... !!! 14 lat miałem wtedy ! Pozdrawiam Wszystkich Fanów Piłki nożnej w Polsce.
Nie cieszymy tylko wspominamy
Pewnie, taka Anglia, Hiszpania, Francja czy Niemcy w eliminacjach grają na 50%, może 70%. Nasi muszą grać na 120%, by awansować. Obecnie na Euro gra 24 drużyny (pół Europy) i 48 na MŚ. Kiedyś grało odpowiednio 8 i 24.
Oglądałem ten mecz na żywo
1:16 hahaha: "23 lata czekaliśmy, żeby Polacy strzelili bramkę" :D
dokładnie, troszku przesadził :) ale emocje, zrozummy ;)
a strzelili na Webley...?
@@sadonh86 Jak przesadził ?
@@JanKowalski-ty2zu a w którym momencie powiedział o Wembley ? Myślenie nie boli
Noooo Domarski niezlie uciszyl Wembley co?
Przytaczają ich wypowiedzi po latach, jakby to był mecz finałowu mistrzostw świata w stylu"byliśmy tak blisko wygranej w finale mistrzostw świata.." :P
Dokładnie. A może dla nich to był taki mecz?
hahahahaha tak tak piekne slowa
Na Wembley zagrała prawdziwa reprezentacja, w której występowali pilkarze z lig zagranicznych Tomasz Hajto (Shalke), Piotr Nowak (TSV 1860 Monachium), (Tomasz Wałdoch i Henryk Bałuszynski (Bohum), Krzysztof Warzycha (Panathinaikos) plus najlepsi zawodnicy z polskiej ligi, z Legii i Widzewa.
Kiedy nasi rozegrali dobre spotkanie z Anglikami sam Tomasz Hajto wspomnina to tak, że wszedł na boisko jak wściekły pies.
Trener Antoni Piechnniczek powiedział do niego "Słuchaj, Tomasz, to nie jest prosta sprawa, to wielkie gwiazdy Europejskiej piłki. Musisz być skoncetrowany, patrzeć na ich pracę nóg" Nie daj się zaskoczyć. A Hajto odpowiedział "Trenerze może i ten Beckham kiwnie, może mi ucieknie, dośrodkuje, ale gwarantuje trenerowi, że nic nie dostanie za darmo. Będę się musiał tyle nabierać, że płuca wypluje" Nie potrzebowałem żadnej motywacji aby się nakręcić, żadnej tabletki czy kawy.
Gdy zagrał nasz hymn na Wembley, to czułem ciarki nawet w dużym palcu w bucie.
Pechowo nasi przegrali 2:1. A gdyby nie błędy Andrzeka Woźniaka w bramce, to sięgnęlibyśmy po drugi historyczny remis na legendarnym stadionie. Fakt przegrali nasi, ale zaprezentowali się na tyle dobrze, że obudzili jakąś nadzieję w Piłkarskiej Polsce. Ludzie zaczęli liczyć, że dobre dla kadry czasy powrócą.
~Krystian Hubacz.
pamiętam to jak dziś :) miałem 12 lat, ledwo ogarniałem futbol, wróciłem z mamą od dentysty, włączam TV...a tu Citko strzela ! coś wspaniałego :)
I to jest nagroda za dentystę! ;0
Pamiętam ten moment jak dziś, kiedy Citko strzelał tego gola.
Po samych wypowiedziach widać, jak wielki awans mentalny mamy za sobą po ostatnich eliminacjach do ME 2016 i samym turnieju. Człowiek się uśmiecha pod nosem jak widzi Andrzeja Woźniaka mówiącego "Panowała psychoza przed tym meczem - wiadomo, Anglicy, dużo wrzutek."
no od tamtego meczu zagralismy 3 razy na mundialu 4 razy na euro z czego raz otarlismy sie o medal, mamy jednego z najlepszych pilkarzy choc ciezko bedzie o zlota pilke bo i liga mistrzow i przede wszystkim wielki turniej na ktorym raczej medalu nie bedzie, tak czy siak polski futbol zrobil wielki krok naprzod
To był jeden z najlepszych meczów reprezentacji Polski jakie pamiętam. Mimo że przegrany, to graliśmy z Anglikami jak równy z równym, a momentami znacznie ich przewyższaliśmy. Oczywiście po tym meczu najbardziej zapamiętany został Marek Citko, ale dla mnie graczem meczu był Piotr Nowak, prawdziwy profesor w środkowej części boiska :)
nie nie graliśmy obejrzyj cały mecz
Ten mecz to był piach jak zawsze. Czyli brama na początku z dvpy a potem murowanie bramki.
Fotografię Marka Citko z Bravo Sport miałem naklejoną na piórniku.
ja na ścianie i ją pokleiłem
Pamiętam ten mecz 😊 mimo wszystko naprawdę był fajny 🐈
bo dobrze zagrali wtedy ale niestety byli za ciency na takie drużyny jak Anglia i Włochy
przy bramce na 1-1 błąd Woźniaka nie wiem czemu ma teraz pretensje do Wojtali...
a ja nie wiem czemu nikt nie zauważa udziału Warzychy przy tym golu
Jan Węzyk .
Nawet jeśli bramkarz krzyczy moja, nie możesz stać metr przed Shearerem i w ostatniej chwili puścić mu piłki, bez wzgledu na okoliczności. Oboje dali ciała, ale taka juz dola defensywy. Napastnik marnując 2setki w meczu wpływa tak samo na wynik jak bramkarz czy obrońca robiący dwa ciężkie babole. Ale to tylko o babolach w defensywie świat mówi, napastnikowi tylko liczy się bramki.
@@patrykm7342 jak bramkarz krzyczy moja to musi ją złapać! Dla mnie ewidentnie wina bramkarza nie Wojtali
@@kera9095 udział Warzychy w tym golu był taki, że zamachnął nogą i nie trafił na szczęście w piłkę i dzięki temu piłka dotarła do Citki
Marek Citko, jak nie kochać tego człowieka.
Citko! I ta fatalna kontuzja Marka niedługo później.
Jak slysze wymawianie przez naszych komentatorow angielskich nazwisk pilkarzy .....po prostu wyje .
dokladnie pamietam jestem rocznik 77 , to był diament techniczny ,
Nowak zagral wtedy mistrzostwo swiata,oj pamietam. zeby tylko nie wozniak.. a mial zagrac szczesny..
"Czekałem 20 min żeby się coś stało pod moja bramka" no i się stało Panie Woźniak obudziłes się po bramce hehe
Woźniak mówi, że to niby jego wina, niby z Pawłem się często widuje, niby się z nim dobrze dogaduje, ale ma pretensje do dziś do Wojtali... I w taki właśnie sposób, ukradkiem przemyca taki przekaz, że to wszystko WINA WOJTALI. Prawda jest taka, że powinien zostać w bramce...
Nie tak oczywiste, jakby został to Schearer by przyjął piłkę w polu karnym , i tak miał by wyborną okazję, bardziej wina Wójtali , że zostawił go
1:37 myślę, że gdyby Pan Jóźwiak grał teraz w reprezentacji to właśnie on, a nie Glik byłby "twarzą" blachotrapezu... :D
Dzięki, zrobiłaś mi wieczór;D
Jak Smolarek z Portugalią dziesięć lat wcześniej w piekle Monterrey. Takie się pamięta:)
Mieli wtedy dużo szczęścia, że wyszli z grupy. W ostatniej kolejce fazy grupowej bęcki z Anglią 0:3 i wszystko zależało od rewelacyjnego "czarnego konia" Maroka, które pokonało na szczęście Portugalię 3:1. Ale długo to nie potrwało, bo później lanie od Brazylii 0:4...i też w tym meczu: słupek, poprzeczka Karasia, fenomenalne nożyce Bońka ale koniec końców 0:4 i przerwa od mundiali 16lat do kolejnego - no w tym przypadku blamażu 0:4 z Portugalią w 2002r.
Faktycznie, porównywać start eliminacji z meczem który nie miał żadnego znaczenia, pojechał już inny selekcjoner a pół kadry grało na kacu po imprezie w Kiszyniowie
dokument o tym ze Polacy strzelili bramkę... w meczu eliminacyjnym XD
mylisz sie, dokladnie pameitam Citkomanie sam w niej uczestniczylem ;) tylko bawi mnie to jak Polacy rozpamietuja te drobne sukcesy a to remis na wembley a to bramka citki w przegranym meczu
pazu pazur tak balon byl nadmuchany ze nie zerwalismy zakazanego owocu anglikom w postaci bramki ze zloty medal renaty mauer na igrzyskach byl mniej wart niz nic nieznaczacygol na wembley, to cos jak wizy do stanow ktore nie sa nikomu potrzebne ale jest to owoc zakazany wiec chcemy tego
pazu pazur dokument o meczu eliminacyjnym nie tylko o bramce
srebro olimpijskie nazywasz niepowaznym sukcesem!?! w łeb sie puknij i przypomnij sobie od ilu lat nie zagralismy w pilke na IO...
bramkarz zjebał ten mecz
🇵🇱❤
Ale oni są mądrzy xd dobrze, że mentalność naszych zawodników się zmieniła. No i inteligencja
Szkoda ze Citko nie mial szczescia z kontuzjami.....
Właśnie miał xD
@@mateuszdabrowski7828 dobrze napisał.
Tu Woźniak młodziej wygląda niż w 96
To były czasy gdy byłem w LO i byłem przyzwyczajony do porażek - nie inaczej była wtedy. Citko sprzedawał tunele, ale niestety zawsze musieliśmy być upokorzeni przez Angoli. Wtedy też przyjemność oglądania zabierała zawsze wyprzedzana wersja audio przed wideo, co sprawiało, że Szpaku tak jakby uprzedzał fakty, które się widziało w wielkim Grundigu! Lata 90. jako fan polskiej reprezentacji wspominam tylko z cierpieniem
Byliśmy przyzwyczajeni.. bo mieliśmy cieżkich przeciwników (ja bym nie porównywał aktualnych reprezentacji do tych z przed 25 lat) i debili z pzpn.
Zgadzam się, że nie awansowalibyśmy tak czy siak. Nie z Piechniczkiem, ale też pewnie nie ze Stachurskim. Nawet ten mecz z Włochami u nas, jakby Wojtala trafił to pewnie byłoby w 85 minucie jakieś "uwaga niebezpiecznie i niestety" i znów rozstrząsalibyśmy... Pech trafić na taką grupę. Nawet Mołdawia potrafiła się stawiać nam czy Włochom (Ravanelli strzelił w Kiszyniowie na 2:1 po ewidentym faulu)
tul
tul
Dokładnie, tego samego zdania jestem. Z tej grupy nie było wyjścia a Anglia i Włochy to bardzo mocne drużyny, co potwierdziły na mistrzostwach świata we Francji.
@@aro2241 I na jakim wysokim poziomie miedzy sobą zagrały te dwie drużyny na Wembley Anglia - Włochy 0:1 Zola rewanż 0:0 po kapitalnym meczu.
Shirer klasa gość a reszta nasze błędy
Po bramce Citki Angole prawie całkiem stanęli (jak zwykle, gdy dostawali gonga) i mieliśmy szansę, żeby ich dobić na 2:0, ale niestety tego nie wykorzystaliśmy.
Bo nie mieliśmy w składzie Maradony tylko Citkę
Bo to polska myśl szkoleniowa
@@robocop3600
Bo mieliśmy Warzyche zamiast Juskowaika, który w tym czasie strzelił kilka bramek bramkarzowi angielskiemu w europejskich pucharach.
Bylem na tym meczu i jedyne, co mi utkwilo w pamieci to fakt, ze chlopaki strzelili bramke, ale zupelnie nic nie grali, wiec o czym oni tu pier....a?
Pamiętam ten mecz jak dziś. Bramka strzelona po zupełnie przypadkowej akcji, jedyne kilka podań, które wyszło w całym meczu. Anglicy cisnęli cały mecz, byli zdecydowanie lepsi, choc trochę chaotyczni. Polska po tym golu się cofnęła i już do końca meczu się broniła, ogólnie bardzo słaba gra, a to przypadkowe wyjście na prowadzenie tylko zakłamuje trochę rzeczywistość. W ogóle cała druga kadecja Piechniczka to jedno wielkie nieporozumienie i słaba gra.
Czyli standard grany przez Polaków od początku istnienia piłki nożnej.
Gdyby Anglicy nic nie strzelili w tamtym meczu, to też byś pewnie narzekał, że Polska może i wygrała, ale w bardzo słabym stylu... Bardzo to ciekawe, że wielu kibiców piłki nożnej przedkłada styl nad wynik. Niesamowite.
@@stefanodegerome5586 bo ze stylu wynika wynik, jeśli grasz gówno to raz na 100 meczów trafi się wygrana z lepszym rywalem, jesli grasz dobrze, stwarzasz sobie akcje, a gra ma ręce i nogi i to gole strzelasz i wygrywasz, logiczne.
marek citko wjebał gola anglikom na wembley
Woźniak się tłumaczy i na Wojtalę zgania winę .
Wtedy Citko został sportowcem roku bo strzelił bramkę Anglikom. Dzisiaj Lewandowski regularnie strzela najsilniejszym. Rzeczywistość tamta i dzisiejsza, choć teraz też rewelacji nie ma, ale skok jest.
Polska w latach 90 to był totalny piach. Oprócz lekkiej atletyki to było totalne dno w każdej dyscyplinie. Nie dziw się, że Jak Citko strzeli bramkę to był bohaterem narodowym.
Szpakowski "23 lata czekaliśmy żeby Polacy strzelili bramkę" ha ha ha
Pamięta się te czasy posuchy dla reprezentacji Polski długo nic ciągle tylko trzecie miejsce w grupach w walce o MŚ czy ME dopiero Benchaker zrobił przełom ale też nastała inna generacja piłkarzy
I pojechał na Euro 08 i z grupy nie wyszli bo byli za ciency
@@robocop3600 Mieliśmy prawo nie wyjść. Euro 2008 w porównaniu do MŚ 2002 i 06 gdzie drugie miejsce było w zasiegu tak tutaj w grupie z gospodarzami, Niemcami i Chorwacją wiele dobrych drużyn mogłoby nie wyjść
Engel - M S 2002
Przegraliście z Anglią i jaranie się tylko pytam czym.
Marek Citko dostał kiedtyś propozycję z Blackburn Rovers i nieoficjalnie wiadomo, że ten klub wzbudza szacunek wszędzie. W Blackburn i poza Blackburn. Więc jasna odpowiedź piłkarza w formie oświadczenia jest wskazana.
to już 20 lat...
masakra... a czuć, jakby to było tydzień temu...
24....
daliście rade pokozali pl super
No niestety Andrzeju ale zajebałeś tą bramkę. Ale nawet najlepszym się zdarza.
Jeszcze prezydent powinien wziąć udział w tym programie,ale jaja program co najmniej jak byśmy grali w finale MŚ haha ,jaka gadka napędziliśmy im stracha.. jeden z najlepszych meczy... haha nie wierzę w to haha za 30 lat jak będą dziadkami znów się spotkają i powspominają haha
Bos durny. Od 73 roku do bramki Citki nie strzelismy gola na Wembley. Nowak zjadl wszystkich, brakowalo szczescia. To byli anglicy ze skladem gdzie kazdy jeden zawodnik byl wart wiecej niz cala kadra polski. Pewnie mlodys i nie pamietasz. Tamta bramka Marka sprawila mi najwiecej radosci w calej historii pilki noznej jaka pamietam od 94 roku. Tylko to trzeba miec w sercu a nie w dupie. Pozdrawiam
Gdyby się nie cofnęli jak zwykle to remis by był.
Jak mnie wkurza to pisanie "gdyby". A gdyby się nie cofnęli i zagrali otwartą piłkę to by przegrali wyżej gdyby gdyby gdyby
za Janasa tez strzelili bramke Angilkom na wyjezdzie i prowadzili 1-0 - beda wspominki?
a co tu wspominac, menela, ktory ktory urwal kurze zlote jaja (Frankowskiego)
Mam szacunek do Woźniaka, ale to że mówi o winie Wojtali przy pierwszym golu mnie wku...ło. Człowieku zachowałeś się jak młodziak, po co żeś do tego dośrodkowania leciał, skoro nie było zagrożenia (z takiej odległości głową by cię nie pokonał). Trzeba było powiedzieć po prostu "dałem dupy" i każdy by zrozumiał...nie ma ludzi nieomylnych...ale zganiać na Wojtale, że nie zaasekurował? Niby jak, skoro był za Shearerem....
Tu chodzi o coś innego, Wojtala by przypilnował Shearera, ale skoro jak Józwiak twierdzi, Wozniak krzyknął moja to Wojtala słusznie odpuścił.
Nie ostatni -w 1999 roku jeszcze graliśmy na starym Wembley
No właśnie. I kto wtedy strzelił bramkę dla Polski?
@@robocop3600 No jak to kto ? Najwybitniejszy selekcjoner, guru i drogowskaz Jerry Buzzer 😂😂😂 A meczu można było na żywo co najwyżej posłuchać w radiu bo prawa do reprezentacji zwinęła Wizja Sport i w TVP leciał z odtworzenia, pamiętam jak dziś, siedziałem z dziadkiem przy radiu jak za starej Polski
Bylem na tym meczu :)
Na stadionie??
@@jarosawzalewski6830 Tak, jeszcze na starym stadionie.
@@youpolonia super przeżycie
@@jarosawzalewski6830 Mieszkam w Londynie od 1995 roku i na starym Wembley bylem jeszcze na koncercie Roling Stones. Nowy stadion jest nowoczesny, ale nie ma tam juz tej atmosfery.
"Szirer" to był przekot.
Co tu gadać, Alan Shearer.....dwa razy
i scholes 3 razy
i prawda jest taka ze tylko Białystok umie strzelać Angolom Citko Franek
tak było
A Jurek Brzęczek?
przy bramce na 1-1 zawalił najbardziej nie Woźniak, nie Wojtala, ale ten koleś który dopuścił do dośrodkowania! zamiast iść do Beckhama to się przed nim cofa! który to był taki mądry kurwa?
Łezka w oku ....
Szkoda tej kontuzji Marka Citki, taka łatwość zdobywania bramek i talent poszedł się jebać
To smecenie i wieczny kompleks :D Chorwacja takim angolom to skopala dupe na wembley i zadnej historii z tego pewnie nie zrobili, a my sie jaramy jakimis remisami czy strzeleniem gola ;D SMIECH I ZENADA
Azemir Dokładnie. Teraz na Mundialu rozpierdolila angoli w try pizdy wychodząc bez kompleksów, ba mając przeświadczenie o swojej wyższości. Sukces jest w głowie. Piłka jak każdy sport i każda dziedzina życia: 90% mentalność, 10% ciężka praca. A tu ciągłe pierdolenie o spiskach i wkładanie palca w dziury pierdzące. Woźniak wielki bramkarz kurwa. Błysnął raz na Parc de Princes, a potem było już tylko gorzej i górze czyli jak zwykle lipa. Już sam sposób mówienia tego chłopa jest przygnębiający. Spierdalać na drzewo luzery.
mikołaj Waniewski A teraz jeszcze dodatkowo będzie przygotowywał naszych kadrowych bramkarzy...
Bart Smith Nie wiedziałem. To pewne ?
Teraz nasi nakręcą dokument o wygranej z Niemcami w 2014 i meczu z Portugalią na EURO 2016, zobaczycie ;) Jeszcze tylko ze 2-3 lata słabej gry i wyników ;)
Bedac dzieckiem pamke6am te czasy "citkomani" i to, ze nasi zapteentowali piękny dla oka futbol zagrali w swoim stylu, bez kompleksow i nakreceni aby zwyciezyc.
Typowa psychoza, niestety nkestety niesmak pozostał, ale wtedy obudzila smie ta nadzieja, ze Polska pilka wraca na wlasciwe tory i, ze dobre czasy dla kadry przywracają.
Woźny chyba sprzedał czy jak?
chyba 🤣
Pamiętam że mecz w tv pokazywali drugiego dnia
Serio?
staratelewizja.fandom.com/pl/wiki/10_października_1996
Nówcie co chcecie, ale narcyz z tego Wozniaka. 🤣
Jakie świry xD Citko jeszcze piłki nie kopnął a ci już krzyczą JEEEEEEEST GOOOOOOL xD
Jeśli tak twierdzisz ,to jesteś zieloniutki w kwestii transmisji telewizyjnych ,.poczytaj trochę o tym jak czasem w przekazach ma się głos do obrazu
Ty chyba tego nie napisałeś na serio
Jakby nie patrzeć, to Woźniakowi się trochę kariera załamała po tym meczu. I to przez jedną bramkę.
Szkoda, że taki błąd popełnił bo to był przecież "książe Paryża"
"23 lata czekaliśmy żeby Polacy strzelili bramke" TROLOLOLOL
Zapomniał dodać na Wembley
Szpaku z wyprzedzeniem 2 sek. krzyczy o bramkach - taki przekaz.
"NIEDOSYT" Panie Woźniak jaki niedosyt byliście bandą Patalachow którzy wymeczyli zwycięstwo z Mołdawia , dostaliscie lanie od Gruzji 0:3 I bilans 10 punktów po za tym w meczu z Anglia mieliście.....1 okazję Ale fakt nie dosyt hehe gdyby dłużej trwały Eliminacje mielibyscie szansę zdobyć 11 punktów po remisie z Mołdawia;)
Firer ajajaj druga bramka
Szczególnie zaś Żurawski i Glik...
Gdyby nie Shearer.
KURWA ALE POPATRZCIE JAK ONI GRALI ZA TEGO PIECHNICZKA , JAK RÓWNY Z RÓWNYM, NIE ŻE RÓG I GOL, TYLKO ANGLICY SRALI W GACIE, WIDAĆ AMBICJĘ I WOLĘ WALKI, SMUTEK PO PORAŻCE. A TERAZ ? WSZYSCY GRAJĄ CWANIAKÓW , SPINAJĄ DUPY I CHUJA GRAJĄ . A PO MECZACH LAMBORGINI I KLUB Z WŁOSKAMI NA ŻEL. DZIĘKUJE
Tylko to jest skrót z wybranymi lepszymi fragmentami. Graliśmy wielkie g jak zawsze.
Sfrajerzyli, jak zawsze.
Marek Citko POLSKA V
Napedziliy strachu tym Anglikom.
Nie powiedział tego i dlatego mogłem trolnąć :0
Szira
byli ciency jak wyspy owcze, była posucha zero ME i MŚ
Teraz bedzie szansa na pokonanie anglikow. Do bojuuu bialo czerwoniii. Mistrzostwa nasze
Chyba se żarty robisz
O czym tu gadać ! Skończyło się jak zawsze
Hahaha pamiętam jak oglądałem w TV. Szpakowski tym swoim "23 lata czekaliśmy" powiedział tak jakby Polacy mistrzostwo świata zdobyli tą bramką XD Mija 25 lat a my wciąż w tym samym miejscu.
jestesmy zupelnie w innym miejscu 7 turniejow o MS/ME od tamtej pory jestesmy w szerokiej elicie europejskiej do tego bylismy organizatorami ME, jesli to jest dla ciebie to samo co 7 przegranych z rzedu eliminacji gdzie nawet na baraze sie nie lapalismy to nie zazdroszcze ci malkontencie, ze nie wspomne przegrany cwiercfinal z pozniejszym mistrzem europy po karnych...
czarny okres polskiej pilki ktory dopiero odczarowal engel i benhaker
I o to jest pytanie, czy faktycznie Engel nas odczarował, czy po prostu pierwszy raz przyfarciliśmy w losowaniu. W eliminacjach MŚ 2002 głównymi rywalami były Norwegia i Ukraina, a były to wtedy zespoły w odwrocie. Beenhakera nigdy nie zacznę lubić, pomimo, że wynik jaki wykręcił w eliminacjach do Euro 2008 zasługuje na duży szacunek, tylko szkoda, że on nas tak do końca nie szanował. Inna kwestia, że piłkarze przy nim stali, a PZPN był jaki był. Z tym, że na samym Euro i później w eliminacjach mundialu 2010 był dramat i moim zdaniem okres 2008-2014 był najgorszym w polskiej piłce, Ci w latach 90 chociaż dostarczali emocjonalnego RollerCoastera, potrafili zagrać jak równy z równym zarówno z Anglią jak i San Marino :)
z drugiej strony trochę złość bierze jak pomyślę, że oni mieli potencjał, ale woleli pajacować, a te 10 lat temu po prostu nie było kim grać.
Serio, porównujecie grupę eliminacyjną Engela do tej i innych z lat dziewięćdziesiątych. :)
Engel, Benhaker, Janas ale tylko na chwilę odczarowali. Mecze prawdy to były te na turniejach. Jeszcze trzeba dodać Smudę, który "wywalczył" 4 miejsce w najłatwiejszej grupie Euro 2012r u nas
Ale książę Paryża zapier...ł
Patałachy! Citko zajebisty, reszta dno.
Kurwa panowie teksty w stylu ...schodziliśmy z podnieśionymi głowami napędziliśmym Anglikom stracha...co to ma być?to jest mentalność zwycięzcòw?dlatego tak gramy do dziś podniecamy się przegranymi meczami jakby to był co najmniej pòłfinał jakiegoś turnieju.Wożniak i Warzycha to były 2 nieporozumienia tej kadry,a tłumaczenia Wożniaka są kurwa żałosne.Poprostu dałeś dupy przy tej bramce,ale do dziś mamy dobry kontakt jprdl.
Tak wtedy było... co mecz, to się człowiek modlił, by wpierdolu nie było. Generalnie tamte czasy to niby pojedynczo coś reprezentowali (choć nie totalny top, jak co niektórzy u nas teraz), ale jako drużyna to były patałachy. Co 3-4 mecze jakaś taka Słowacja się przytrafiała (w sensie wtopa i kartki i skandal).
Tja, ale Wojtala też pizda, tak odpuścić...
Pamiętam bo większość tych meczy oglądałem miałem wtedy 10:11 lat.Dziś mam 38 i przez te lata śledziłem mniej lub bardziej kadrę i muszę przyznać że jest nie wiele lepiej.Zawsze mamy dobrych piłkarzy na papierze grają w dobrych klubach ale nie ma zespołu niestety i technicznie jest też miernie.Turnieje wszystko weryfikują a na ostatnim byliśmy najgorszą drużyną,a mamy najlepszą 9tke na świecie.To jest sport zespołowy.
mentalność jednak mocno się zmieniła od tamtej pory. przede wszystkim kompleks prowincji był dużo mocniejszy, różnica między wschodem, a zachodem była diametralna.
generalnie sami piłkarze, z wyłączeniem Lewego, Szczęsnego, uważam, że są na podobnym poziomie.
nie tyle zespołowość kuleje, bo tak bym uznał, gdyby nasi grali egoistycznie, co mamy miernych taktycznie trenerów i (przeciętnych technicznie piłkarzy swoją drogą). taką wiejską piłką trochę to trąca, trener krzyknie "panowie, kiełbasy go góry i golimy frajerów", chłopaki będą gryźć trawę i oby zwycięstwo. niemniej, jest dobry przykład teraz wśród piłkarzy, PZPN jednak mocno się zmienił, ja liczę, że jeśli nie zmieni się nic na gorsze to za jakieś 10 lat mamy szanse na pozytywne rezultaty - niestety, liga słabnie z roku na rok, więc coś się zmienić na gorsze może.
@@pawelkleban7289 Rozumiem że tj twòj wariant optymistyczny hehehe?pozdro.
Szkoda, że tak to spier...li.
Uwaga Mozna wpasc w gleboka depresje film dokumentalny o przegranym meczu do eliminacj mistrzostw swiata buahahahahaha
Woźniak dno...
Zadnym zebrakiem z londynu pan nie jest prosze sobie to zapamietac!!!!
Za to jest narcyzem. 🤣
kurwa beret jest po dziś dzień tępy w chuj - wydawało się nam.... ;]
hah bramkarz dobry, zjebał piłkę i to jeszcze mówiąc, że jego i do dziś ma pretensje do kolegi ;p
wolałbym sam skrót bez gadających głów.
Jedna z wielu zmarnowanych szans żeby utrzeć angolom nosa. Polacy mają kompleks angoli i fryców.
Endrju Woźniak bardzo doświadczony 😂