Pomimo że mam zaledwie lat 16 , to już mija drugi rok odkąd zacząłem zbierać kasety :) sam osobiście wolę posłuchać muzyki z takiej kasety z niedoskonałą jakością dźwięku niż z takiego spotify cdy soundclouda. Co do albumów pierwsze jakie miałem na kasetach to były metallica load i reload, potem była nirvana itp. Aż aktualnie kończąc na kasetach zespołów takich jak burzum mayhem darkthrone czy cannibal corpse 😁 Pozdrawiam wszystkich czytających ten komentarz :)
Niesamowite jak Ty potrafisz zbudować klimat tamtych czasów za każdym razem kiedy kręcisz takie retro materiały. Czuję się jakbym oglądał reportaż o własnym dzieciństwie
Jestem melomanem na skraju nastoletniości, ale filmy takie jak ten oglądam z niemal przeszklonymi oczami i towarzyszącym pozytywnym dreszczykiem. Dziękuję za kolejny powrót do przeszłości, nie tylko z opowieści od bliskich można zaczerpnąć jakże istotnej wiedzy o tym, jak dojrzewała muzyka i magiczne formy, które pozwalały na jej poznawanie. Dzisiaj mamy wygodnictwo, zdigitalizowane jest niemal wszystko, o czym można było wtedy pomarzyć, a mimo to powszechnie ucieka się do komercji, bądź całkiem odrzuca ten niezmiernie bogaty świat. Jestem dumny z tego, że od dobrych paru lat zdążyłem już dzięki rozwojowi technologicznemu zgłębić kilkaset albumów, podczas gdy na nośniku mam pewnie w tym momencie coś koło setki. Pamięć o tym jak było, choć się tego nie doświadczyło, a zarazem korzystanie z darów losu z widocznym wkładem własnym uważam za złoty środek, jeśli chodzi o poznawanie muzy i delektowanie się nią. Pozdrawiam serdecznie wszystkich będących częścią tego kultu. W miejsca takie jak ta sekcja komentarzy, nie trafia się przez przypadek ;)
Łezka w oku mi się zakręciła kiedy wspominałeś o Walkmanie. Mimo dzisiejszej wygody, takie małe "trzeszczące cudo" jest czymś więcej niż iPhone (osobiste zdanie). Kiedyś rzeczy szanowało się bardziej, do dziś mam swój odtwarzacz (z powodu, że delikatnie jestem młodsza od Ciebie, posiadałam już walkmana zwykłego, z którego się piraciło piosenki). Miło czytać komentarze poniżej, że w podobnym wieku ta sama muzyka miała na nas tak wielki wpływ. Czas płynie do przodu ale przyszłość pozostaje w nostalgii. 👁👄👁💖✨
kobong i knż w Norwegii na robocie... A kasety kupowałem w takim kiblu przy centralu 2.taki kiosk był...i w bramie na Pietrynie przy Zielonej gość miał taką kanciape z kasetami...tam też miał niezły towar...Obituary,Sarcofago,Tiamat,Napalm Death,Pungent Stench... i w ciul innych...początek lat 90-tych...pikne czasy... :D
słuchało się, dżem, Kazik na żywo ale w studio coś było na kasecie nie tak z piosenką trepa, dźwięk cichł i wracał do normy, kat, ANGEL CREW - One Life,One Sentence na kasecie miałem , potem to samo na cd, sporawo tego było :)
Raptem kilka lat młodszy jestem od Ciebie i też zaczynałem od Offspringa, tyle że Americana. Potem kupiłem wszystkie kasety które były w muzycznym i nie miałem tylko tej pierwszej czyli po prostu Offspring. No i oczywiście Limp Bizkit też był grany. Potem Korn i Slipknot. Disturbed już chyba miałem na CD.
Ja jestem pasjonatem i miłośnikiem kaset i magnetofonów posiadam walkmena firmy panasonic a także zestawy wieżowe unitry jestem z tych sprzętów bardzo zadawolony do dzisiaj u mnie grają. Dla mnie kaseta i winyl brzmi lepiej niż mp3.
Tak pamiętam,jak w latach 90'sprzedawane na bazarach marki First Austria z wielki napisem stereo,co było kpiną.Do tego można było dokupić zasilacz Thompsonic który grzał się już po podłączeniu do sieci nawet bez obciążenia 👍
Pierwszy album wysluchany na walkmanie? Look sharp Roxette. Z zepsutego egzemplarza zrobiłem (po kilku przeróbkach) wzmacniacz/przetwornik i z gitary akustycznej uczyniłem maszynkę do generowania hałasu. Brakujace komponenty oczywiście kupilem na Bałuckim Rynku.
Pozdrawiam serdecznie Pana PIOTREK KASZKUR ARTYSTA ❤️ POZDRAWIA SERDECZNIE WSZYSTKICH PANSTWA LOVE POLAND VIVA POLONIA KOCHAM MÓJ PIĘKNY KRAJ POLSKĘ NIECH ŻYJE POLSKA ❤️ LOVE AMERICA 🌟🌟 LOVE YOU TUBE GLORY AMERICA
Oj pamiętam ten gadżet.Sam Go miałem.A słuchałem na Nich kaset zespołów Nirvana,The Kelly Family,Backstreet Boys,Majka Jeżowska,Natalia Oreiro,Łzy,Ich Troje,Liroy,Linkin Park
Nooooo!!! Też miałam Natalię Oreiro i Majkę Jeżowską hahaha oprócz tego hitem była u mnie w domu grupa Pod Budą, a jak kilka lat temu miała w Hondzie kaseciaka, to leciałą w kółko jedna kaseta, która się ostała.... Mydełko Fa z Cycoliną na okładce! To był hit jak rozwoziłam ludzi po imprezach :P
Kurczę, rocznik 85. Miałem (nawet dalej mam) te same kasety. Kasetę Korn - follow... praktyczne zdarłem, tyle razy odtwarzałem że za każdym razem brzmiała coraz to ciszej. Dodał bym jeszcze Metallicę, Ironów, oraz KNŻ :)
Większość z tych kawałków które zaproponowałeś było wydanych już powszechnie na płytach CD, ale tak, to był ten czas kiedy sam przeskakiwałem na płyty i niedługo potem na odtwarzacz mp3
Ja mam prawie 17 lat walkmana co prawda podrube dostałem na święta zeszłego roku a pierwszy raz na nim usłyszałem na przerwach w szkole album paradise lost(nie pamiętam jaki) pożyczony od kolegi
Dlatego w latach 90' i 2000 tak popularne było korzystanie z baterii akumulatorkowych- tych, które można było ładować. Oj, tata pilnował, żeby nie "zaginęły". Jedyna kaseta, która mi została do Abradab.
Ja dostałem oryginalnego walkmana na Komunię w 1986 roku. Wujek wyemigrował w 81 do szwecji i przywoził takie prezenty. Ahhh. Ale długo się tym walkmanem nie nacieszyłem, 3 dni po komunii był włam na mieszkanie i wszystko ukradli.
Troszkę mnie to ominęło. Pamiętam debiut Linkin Park i wtedy już się raczej piraciło płyty CD. Ale wcześniej jak pierwszy raz zobaczyłem to ustrojstwo u siostry to po założeniu słuchawek zauroczyła mnie Nirvana i polski Hey! Później tak mnie urządzonko zaintrygowało, że przegrywałem (hehe) "Ścianę" Floydów na kasetę bo chciałem tego słuchać over and over again... jasna pała! Jak ja wtedy jako byle gówniak słuchałem czegoś takiego i się starym nie chwaliłem, to kto wie! Może te dzisiejsze gówniaki faktycznie mają coś do powiedzenia! (Oprócz tych co się fascynują Dżemem, one z tego wyrosną).
ja nadal uwielbiam muzyke z tamtych czasow :P teraz wszystko wydaje mi sie bardziej plaskie, a HH nie wspomne :D autotune jest tam go najwiecej niz we wszystkich innych gatunkach lacznie :P
Ja niestety, co prawda wychowywałem się w latach 90tych i doskonale wiem, czym był legendarny walkman, ale... no cóż... miałem też starszą siostrę, której chrzestna była o wiele bogatsza od mojej i to ona miała ten sprzęt, do którego ja rzadko otrzymywałem dostęp, a biblioteka kaset nie przypominała nic dobrego... jakieś Various Manxy, czy inne Desu i swoje gusta muzyczne budowałem dopiero kolekcjonując płyty CD, gdy za hajs z komunii zdecydowałem się zrobić najgłupszą rzecz w życiu i kupiłem wieżę Philipsa, a nie komputer, który kupiłem dopiero ze dwa lata później pół wakacji latając do sadu zbierać wiśnie i rzeczoną wieżę odsprzedając własnemu ojcu i wtedy mogłem słuchać płyt na słuchawkach wpiętych w napęd CD tegoż komputera... a potem już było liceum, technologia poszła do przodu, a ja miałem odtwarzacz mp3 o zawrotnej pojemności 128 MB, czyli jakieś 20 piosenek... i brak opcji wymiany kasety...
Chyba połowę młodości poszło w przewijanie na ołówku, kredkach albo długopisach... 🙈🙈🤣🤣 Co Ty mówisz, że discman jest w Naszym wieku?? 🙀🙀 Mój gust muzyczny w tamtych czasach to od Elvisa, przez Cliffa Richarda, Shakin Stevensa, Michaela Jacksona (miliony godzin z Albumem Dangerous, obie kasety) aż po Nagły Atak Spawacza w latach późniejszych. 😁😁 Mam w planach przywrócić moją kolekcję kaset i powrócić do walkmana. 😁😁
Pomimo że mam zaledwie lat 16 , to już mija drugi rok odkąd zacząłem zbierać kasety :) sam osobiście wolę posłuchać muzyki z takiej kasety z niedoskonałą jakością dźwięku niż z takiego spotify cdy soundclouda. Co do albumów pierwsze jakie miałem na kasetach to były metallica load i reload, potem była nirvana itp. Aż aktualnie kończąc na kasetach zespołów takich jak burzum mayhem darkthrone czy cannibal corpse 😁
Pozdrawiam wszystkich czytających ten komentarz :)
Niesamowite jak Ty potrafisz zbudować klimat tamtych czasów za każdym razem kiedy kręcisz takie retro materiały. Czuję się jakbym oglądał reportaż o własnym dzieciństwie
Jestem melomanem na skraju nastoletniości, ale filmy takie jak ten oglądam z niemal przeszklonymi oczami i towarzyszącym pozytywnym dreszczykiem. Dziękuję za kolejny powrót do przeszłości, nie tylko z opowieści od bliskich można zaczerpnąć jakże istotnej wiedzy o tym, jak dojrzewała muzyka i magiczne formy, które pozwalały na jej poznawanie. Dzisiaj mamy wygodnictwo, zdigitalizowane jest niemal wszystko, o czym można było wtedy pomarzyć, a mimo to powszechnie ucieka się do komercji, bądź całkiem odrzuca ten niezmiernie bogaty świat. Jestem dumny z tego, że od dobrych paru lat zdążyłem już dzięki rozwojowi technologicznemu zgłębić kilkaset albumów, podczas gdy na nośniku mam pewnie w tym momencie coś koło setki. Pamięć o tym jak było, choć się tego nie doświadczyło, a zarazem korzystanie z darów losu z widocznym wkładem własnym uważam za złoty środek, jeśli chodzi o poznawanie muzy i delektowanie się nią. Pozdrawiam serdecznie wszystkich będących częścią tego kultu. W miejsca takie jak ta sekcja komentarzy, nie trafia się przez przypadek ;)
Łezka w oku mi się zakręciła kiedy wspominałeś o Walkmanie. Mimo dzisiejszej wygody, takie małe "trzeszczące cudo" jest czymś więcej niż iPhone (osobiste zdanie). Kiedyś rzeczy szanowało się bardziej, do dziś mam swój odtwarzacz (z powodu, że delikatnie jestem młodsza od Ciebie, posiadałam już walkmana zwykłego, z którego się piraciło piosenki). Miło czytać komentarze poniżej, że w podobnym wieku ta sama muzyka miała na nas tak wielki wpływ. Czas płynie do przodu ale przyszłość pozostaje w nostalgii. 👁👄👁💖✨
kobong i knż w Norwegii na robocie... A kasety kupowałem w takim kiblu przy centralu 2.taki kiosk był...i w bramie na Pietrynie przy Zielonej gość miał taką kanciape z kasetami...tam też miał niezły towar...Obituary,Sarcofago,Tiamat,Napalm Death,Pungent Stench... i w ciul innych...początek lat 90-tych...pikne czasy... :D
słuchało się, dżem, Kazik na żywo ale w studio coś było na kasecie nie tak z piosenką trepa, dźwięk cichł i wracał do normy, kat, ANGEL CREW - One Life,One Sentence na kasecie miałem , potem to samo na cd, sporawo tego było :)
I nagrywanych kawałków z listy Trójki
To były czasy..i jeszcze te nowsze modele gdzie miały podbicie basu 😎
Raptem kilka lat młodszy jestem od Ciebie i też zaczynałem od Offspringa, tyle że Americana. Potem kupiłem wszystkie kasety które były w muzycznym i nie miałem tylko tej pierwszej czyli po prostu Offspring. No i oczywiście Limp Bizkit też był grany. Potem Korn i Slipknot. Disturbed już chyba miałem na CD.
Dzisiaj ta cierpliwość z przewijania kaset przydaje się przy lutowaniu więc nie ma tego złego,...
Większość tych nut słucham do dziś 😄
Az mi się ścisnęło to moje sentymentalne serduszko
Ja jestem pasjonatem i miłośnikiem kaset i magnetofonów posiadam walkmena firmy panasonic a także zestawy wieżowe unitry jestem z tych sprzętów bardzo zadawolony do dzisiaj u mnie grają. Dla mnie kaseta i winyl brzmi lepiej niż mp3.
Posiadam także magnetofon decka unitry model m9115 😀😁
IXNAI ON THE HOMBRE - najlepszy album tamtej grupy :) Że tak powiem nie spodziewałem się tutaj Hiszpańskiej Inkwizycji ;) Pozdrawiam :)
Tak pamiętam,jak w latach 90'sprzedawane na bazarach marki First Austria z wielki napisem stereo,co było kpiną.Do tego można było dokupić zasilacz Thompsonic który grzał się już po podłączeniu do sieci nawet bez obciążenia 👍
MaroMaro w intrze
Pierwszy album wysluchany na walkmanie?
Look sharp Roxette.
Z zepsutego egzemplarza zrobiłem (po kilku przeróbkach) wzmacniacz/przetwornik i z gitary akustycznej uczyniłem maszynkę do generowania hałasu. Brakujace komponenty oczywiście kupilem na Bałuckim Rynku.
Pozdrawiam serdecznie Pana PIOTREK KASZKUR ARTYSTA ❤️ POZDRAWIA SERDECZNIE WSZYSTKICH PANSTWA LOVE POLAND VIVA POLONIA KOCHAM MÓJ PIĘKNY KRAJ POLSKĘ NIECH ŻYJE POLSKA ❤️ LOVE AMERICA 🌟🌟 LOVE YOU TUBE GLORY AMERICA
Pozdrawiam mój rocznik, a Twoja składanka miodna!
Oj pamiętam ten gadżet.Sam Go miałem.A słuchałem na Nich kaset zespołów Nirvana,The Kelly Family,Backstreet Boys,Majka Jeżowska,Natalia Oreiro,Łzy,Ich Troje,Liroy,Linkin Park
U mnie w walkmanie śmigał Bloodhoundgang album Hoorey for boobies, The Offspring, Liroy Bafangoo cz.2, Nagły Atak Spawacza i inne takie.
Nooooo!!! Też miałam Natalię Oreiro i Majkę Jeżowską hahaha oprócz tego hitem była u mnie w domu grupa Pod Budą, a jak kilka lat temu miała w Hondzie kaseciaka, to leciałą w kółko jedna kaseta, która się ostała.... Mydełko Fa z Cycoliną na okładce! To był hit jak rozwoziłam ludzi po imprezach :P
Kurczę, rocznik 85. Miałem (nawet dalej mam) te same kasety. Kasetę Korn - follow... praktyczne zdarłem, tyle razy odtwarzałem że za każdym razem brzmiała coraz to ciszej. Dodał bym jeszcze Metallicę, Ironów, oraz KNŻ :)
Disco polo tatu ich troje metalica 90 80s to lata mojej miłości
Faktycznie nostalgia to był sprzęt
T. A. T. U. - Nas nie do goniat :)
Tata dilera knż :) ziomek do mnie musisz to posłuchać, i od tego się zaczęło :)
Dokładnie wczoraj zakupiłem nowy model walkmana firmy aiwa
Jestem rocznik 93 i chyba jestem ostatnim pokoleniem który używał kaset audio :D
Trochę się spasłeś, ale to nic nie szkodzi. Też się spasłem.
Większość z tych kawałków które zaproponowałeś było wydanych już powszechnie na płytach CD, ale tak, to był ten czas kiedy sam przeskakiwałem na płyty i niedługo potem na odtwarzacz mp3
Metallica Master of puppets początek na ponad 20 lat z muzyką metalową coraz cięższa i cięższa 😃
Ja miałam taki Z radiem dodatkowo. I kaseta, i radio! Panasonic chyba 🤔
Nie miałem nigdy walkman'a, ale miałem takie kasety z bajkami braci Grimm
Ja mam prawie 17 lat walkmana co prawda podrube dostałem na święta zeszłego roku a pierwszy raz na nim usłyszałem na przerwach w szkole album paradise lost(nie pamiętam jaki) pożyczony od kolegi
Ja słuchałem mechanicy szanty ;)
Dlatego w latach 90' i 2000 tak popularne było korzystanie z baterii akumulatorkowych- tych, które można było ładować. Oj, tata pilnował, żeby nie "zaginęły".
Jedyna kaseta, która mi została do Abradab.
Ja dostałem oryginalnego walkmana na Komunię w 1986 roku. Wujek wyemigrował w 81 do szwecji i przywoził takie prezenty. Ahhh. Ale długo się tym walkmanem nie nacieszyłem, 3 dni po komunii był włam na mieszkanie i wszystko ukradli.
Mój walkman ( nie pamiętam marki) działał z wylatającą klapką tylko trzeba było uważać na kabelki żeby ich nie urwać 😁
Troszkę mnie to ominęło. Pamiętam debiut Linkin Park i wtedy już się raczej piraciło płyty CD. Ale wcześniej jak pierwszy raz zobaczyłem to ustrojstwo u siostry to po założeniu słuchawek zauroczyła mnie Nirvana i polski Hey! Później tak mnie urządzonko zaintrygowało, że przegrywałem (hehe) "Ścianę" Floydów na kasetę bo chciałem tego słuchać over and over again... jasna pała! Jak ja wtedy jako byle gówniak słuchałem czegoś takiego i się starym nie chwaliłem, to kto wie! Może te dzisiejsze gówniaki faktycznie mają coś do powiedzenia! (Oprócz tych co się fascynują Dżemem, one z tego wyrosną).
ja nadal uwielbiam muzyke z tamtych czasow :P teraz wszystko wydaje mi sie bardziej plaskie, a HH nie wspomne :D autotune jest tam go najwiecej niz we wszystkich innych gatunkach lacznie :P
U mnie była to składanka Viva Polska z 2002 albo 2003 roku
co nastepne gramofon telegraf pozytywka ?
Koń, jako najlepsza alternatywa dla samochodu w dobie wysokich cen benzyny 😁
@@KomputronikTV_pl albo rower
Depeche Mode album speak and speal
Za Balucki rynek masz like byku! czego uczysz?
Kaseta scooter wicked yeee
Ja niestety, co prawda wychowywałem się w latach 90tych i doskonale wiem, czym był legendarny walkman, ale... no cóż... miałem też starszą siostrę, której chrzestna była o wiele bogatsza od mojej i to ona miała ten sprzęt, do którego ja rzadko otrzymywałem dostęp, a biblioteka kaset nie przypominała nic dobrego... jakieś Various Manxy, czy inne Desu i swoje gusta muzyczne budowałem dopiero kolekcjonując płyty CD, gdy za hajs z komunii zdecydowałem się zrobić najgłupszą rzecz w życiu i kupiłem wieżę Philipsa, a nie komputer, który kupiłem dopiero ze dwa lata później pół wakacji latając do sadu zbierać wiśnie i rzeczoną wieżę odsprzedając własnemu ojcu i wtedy mogłem słuchać płyt na słuchawkach wpiętych w napęd CD tegoż komputera... a potem już było liceum, technologia poszła do przodu, a ja miałem odtwarzacz mp3 o zawrotnej pojemności 128 MB, czyli jakieś 20 piosenek... i brak opcji wymiany kasety...
ciekawą hybrydą był walkman MD, płytka niczym od gamecube'a zamknięta w pudełku, trochę umd ale kwadratowy nazywany mini disc
Pomyśleć, że Sony po dziś dzień produkuje współczesne walkmany. :D Jednak to już lepiej se kupić odpowiedni sprzęt do kompa. :D
Ny Er Nit się mówi!
liroy bafangoo cz1
Chyba połowę młodości poszło w przewijanie na ołówku, kredkach albo długopisach... 🙈🙈🤣🤣
Co Ty mówisz, że discman jest w Naszym wieku?? 🙀🙀
Mój gust muzyczny w tamtych czasach to od Elvisa, przez Cliffa Richarda, Shakin Stevensa, Michaela Jacksona (miliony godzin z Albumem Dangerous, obie kasety) aż po Nagły Atak Spawacza w latach późniejszych. 😁😁
Mam w planach przywrócić moją kolekcję kaset i powrócić do walkmana. 😁😁
pamietam miałem tamto
Proszę, mniej tego migania w tle
Macieju CZY TY MALUJESZ RZĘSY
NAJLEPIEJ NA WALKAMENIE SŁUCHAŁO SIĘ ZESPOŁU AKCENT,BOYS,MILANO,CIZANO,DOMINO,BUENOS ARES,SHAZZA.
Skąd ten gejowski styl mówienia?
T.love prymityw
wiadOmo a o czym ma gadać boomer