Mam nadzieję, że się ta wiedza nie przyda i tego wszystkim życzę. Mimo wszystko warto zrobić sobie w domu choćby taki mały zapas długoterminowej żywności. Mieć gdzieś schowane baterie, zapalniczki i środki czystości. Idą złe czasy. Dobre już były.
Brawo Kwasior Official Jednoczyć sie i wspierać lokalnie kochani rodacy Robić zapasy,awaryjne schrony itd Nie lękajmy sie i uświadamiajmy gdzie sie da Sława przodkom
Tak !! Prosimy o serię filmów prepersowskich. Jest to temat mega ciekawy, a w ostatnich czasach warto wiedzieć co robić w razie gdyby. Pozdrowionka Kwasiorku. Dzięki za odcinek
Proszę o serię o słoninie !!! Cudna seria, będę uczył tego i tego co wyniosłem z domu moją 2,5 letnią córkę (tzn. za jakiś czas w miarę możliwości ;)).
Taka seria super pomysł , czekamy :) tym bardziej że ludzie ostatnio poglupieli na punkcie racji żywnościowych i kupują bezmyślnie np rację która ma 2500 kcal za 150 zł .... Trzeba robić to świadomie , a ktoś uświadamiać musi :p
Ja bym do tego dodał jeszcze dwie, a w zasadzie trzy rzeczy: -Kiszonki np. kapusta kiszona (bogactwo witaminy C i innych minerałów, produkt "nadpsuty" długiego terminu ważności) -Czosnek (naturalny antybiotyk, wzmacnia odporność) -Wódka (naturalny odkażacz, oczywiście z umiarem, ale alkohol stosowany doraźnie i w dawkach minimalnych może działać bardzo korzystnie)
Jestem tu pierwszy raz, ale już mi się podoba. Ja się wychowałam na takiej słoninie, wiec jak zacząłeś o niej mówić to od razu wróciły wspomnienia, no i ślinotoku dostałam oczywiście :-)
Ludzie - zapasy góra na 3 miesiące.Będziesz miał dużo to przyjdą złodzieje i cię okradną.Schowasz zakopiesz to nic nie da złapią cię za klejnoty i wszystko wyśpiewasz...Ale życzę powodzenia.
Ja stawiam na produkty nie wymagające obróbki cieplnej plus nasiona warzyw. 4 kluczowe propozycje to: orzechy i pestki (źródło białka, węgli i tłuszczy), strączki (w puszkach choć w postaci suchej , kolejno moczonej i gotowanej są zdrowsze), sól w czystej postaci, olej/oliwę- można dodać do wszystkiego co jadalne i da się znaleźć w lesie, na łące, w polu.
Polecam bieżące monitorowanie zapasów. Kupując kaszę / mąkę nie używasz tej kupionej, tylko tej z szafki. "Nowa" czeka na kolejne zakupy i też ją wymieniasz. Od biedy można też z molami zjeść, w końcu są normy dopuszczające ilość owadów na 1kg produktu...
Dlatego przy robieniu zapasów warto zaopatrzyć się w małe urządzenie do pròżniowego przechowywania typu vaxy..Zgrzewasz w folii i odsysasz powietrze.Jeśli w mące kaszy czy tym podobnyvh byłyby jakieś przetrwalniki to bez powietrza nie przeżyją. Zapasy nie przepadną. Môwię z wieloletniego doświadczenia.A pro po nawet świeże mięso w sklepach jest w sprzedaży pròżniowo pakowane.
Ja bym do takiego zestawu dodał kilka puszek z przecierem pomidorowym. W drugiej kolejności kilka kostek rosolowych i kilka torebek ulubionych przypraw. A na koniec kilka dobrze zasuszonych cebul - długo postoją nawet w pokojowej temperaturze, a dodatek smakowy/witaminowy nie do przecenienia. Już sam przecier potrafi urozmaicić wiele dań - czasem ta sama "maź" w garze smakuje znacznie lepiej z przecierem, tudzież można danie zmodyfikować żeby nie jeść tego samego przez dwa-trzy dni. Fasola jest raczej lepsza w puszce (już miękka, nie trzeba moczyć i długo gotować), choć ciężka i mniej poręczna. A do suchej fasoli, szczególnie do "pięknego jasia", powinno się spakować szybkowar :P Edit: dodałem kilka szczegółów do oryginalnej wypowiedzi.
@@marzennakempinska1189 jakbyś nie wiedziała to była forma żartu... Pasożytem możesz być Ty dla swojego męża. Mam w swojej spiżarni weki według ŚP Adolfa Kilińskieg oraz z przepisów Kwasiora.
Fajna ta seria "przetrwaniowa" 🙂. Chętnie obejrzę więcej. Ale myślę, że nie ma sensu wchodzić szczegółowo w temat jak coś z tego ugotować. Ja czekam na kolejne odcinki o przetrwaniu, broni czarnoprochowej, itp 😁
Kwasior!!! Siedzę w kuchni kilka dobrych lat. I to zawodowo. Ale jak sam wiesz, jak każdy w tej branży, dążę do rozszerzania swojej wiedzy i możliwości. Bo tylko wiedza nas ogranicza. Będę Twoim dłużnikiem, tak jak koleżanki i koledzy z branży gastro, kiedy pokażesz jakie masz pomysły i receptury na produkty pierwszej rezerwy, lub zapasy NN (Nienaruszalne). Trzymaj się Mistrzu! 💪🏼😎😁
Niezły materiał, a na widok tej słoniny ślinka leci. Dobrze zapoznać się też z tym, co w tym zakresie oferuje nam przyroda, bo jest masa roślin, grzybów i innego żarcia świeżego, często jadanego przez naszych przodków, a obecnie zapomnianego. Także spore zapasy mogą się kiedyś skończyć i dobrze wiedzieć, czym zapchać brzuch wtedy można.
Czołem! Z kaszami (jak i ryżem) jest o tyle fajnie, że nie musimy ich wcale gotować. Kojarzycie stare metody babć? Krótkie podgotowanie a potem garnek zawijamy w ręcznik i pod pierzynę? Zawartość sama dochodzi. Kolega zachęcił mnie jednak do "gotowania" w termosie obiadowym. I tak wystarczy zagotować wodę i w zalać w termosie kaszę z warzywami i jeśli się posiada, z suszonym mięsem, termos zakręcić i odstawić. Całość dochodzi np w trakcie marszu i jest gotowa gdy staniemy na popas. Tym sposobem przy zrobieniu śniadania, robimy jednocześnie obiad - wystarczy wrzątek i nasze suszone produkty. Awaryjna kuchnia jak znalazł. I na czasy chude i na wypady w teren.
Wszystko fajnie, ale kiedy masz ograniczone zasoby wody i musisz jej zużyć jak najmniej, przygotowując pełnowartościowy posiłek, to sucha fasola, groch, gruba kasza czy gruby makaron to najgorsze co można mieć. Poza tym długo trzeba gotować, a na to może nie być ani czasu ani paliwa.
Jestem w szoku, że żywność długoterminowa to taki temat tabu. Wszędzie tylko dwa lata ważności i potem trucizna… Super, że Pan jest. Wszystko oprócz słoniny mam, ale muszę przyznać, że tej suszonej włoszczyzny używałam kiedyś do zup i nadawała okropny smak, jakby była suszona mydłem… Ale w trudnych czasach smak nie gra nadrzędnej roli😉
Taka ciekawostka. Orzechy makadamia mają prawie tyle samo kalorii co smalec. Są jednymi z najbardziej kalorycznych rzeczy na świecie w formie stałej co do masy. W 100gramach jest aż 718 kcal !!! ( dla porównania smalec- 897kcal, olej rzepakowy -884kcal, 100 gram cukru, sam czysty cukier to 386 kcal lol xD ), niewiele mniej mają dużo tańsze orzechy włoskie i laskowe. Jeżeli trzymamy je obrane i zapakowane to w 100 gramach jest ok 650kcal. Warto jest mieć orzechy w zapasie, najlepiej nie solone. Nie potrzebują wody, ani chleba do przegryzki ( no bo umówmy się, jeść sam smalec lub sama słonine to tak o ) Na pewno warto je wcisnać do plecaka ucieczkowego bo zajmują mało miejsca, nie wymagają obróbki cieplnej i dają duży zastrzyk energii. Do tego jak uciekamy z rodziną to większość dzieciaków je lubi, łatwo je podzielić itp
Mnie by interesowało jak zrobić chleb . Taki z podstawowych produktów oraz taki dojżewający czy taki co można zapakować w słoik coś ala chleba wojskowego w puszce.
Bardzo wysoki indeks glikemiczny,co za tym idzie bardzo prozapalna.Lepiej jest namoczyć ziarno orkiszu i powoli żuć,albo wysuszone kromki z dobrego chleba.
Dobry temat, dzięki za film - pytanko, puszki są lepsze niż słoiki bo lżejsze ale czy metal z puszki nie przechodzi do pokarmu przy przechowywaniu rok czy dwa?
Panie Kwasior w jaki sposób przechowujesz swoją kiszoną słoninę po zakończeniu i zawinięciu w pergamin? Spiżarka? Lodówka? Jaki jest jej okres do spożycia w w temperaturze pokojowej? Nigdzie nie ma takich informacji. Z góry dzięki za odpowiedź.
Wyczarój te przepisy. Ja mam ochotę na takie przepisy. Swego czasu oglądałem Twoje filmy z Kuchni Kwasiora i firmy Pana Kudlińskiego, co zaowocowało kiełbasą i mięsiwem w słoikach. Rodzina się mnie pyta, jak długo po otwarciu można spożywać takie rzeczy, a ja mówię, że nie wiem, bo u mnie zjedzenie zawartości słoika zajmuje max dwa dni. Jest po prostu pyszne
Fasola zupełnie zbędna,ostatecznie może być soczewica,a zamiast fasoli lepiej suszona wołowina z suszoną marchewką,dobrze przyswajalne białko i trochę błonnika w marchwi.Strączkowe są pro- zapalne,wymagają długiego moczenia i zmieniania wody,niekorzystne dla jelit.Jeśli już to kilka nasion w daniu,a nie danie złożone z fasoli. Zamiast słoniny,lepiej słoik,lub jakikolwiek pojemnik z przetopioną słoniną ,czyli smalcem,wygodniejsze zastosowanie i pojemnościowo więcej tłuszczu w tłuszczu.Kaszy bym też nie polecał,lepiej jakieś suchary,wysuszone na pieprz kromki dobrego chleba,może być i czarnego.Kasze wzdymają,są pro-zapalne.Z kaszą jeszcze jest ten problem,że od jakiegoś czasu rolnicy suszą ją środkami chemicznymi,ponoć nawet specyfikami z Monstanto,zwłaszcza grykę. Dobrze jest mieć jaja w proszku i mleko w proszku.
Pewnie że zrób taką serie bo co z tego że ludzie zrobią zapasy tych produktów a nie będą potrafić tego wykorzystać
Popieram sam chętnie zrobię testy
chętnie bym zobaczyl
hfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkhfkjfkjfkhfkjfkhfkhfkhfkhfkhfkjfkhfkhfkhfkhfkjfkjfkjfkjfkhfkjfkhfkhfkhfkhfkhfkjfkhfkhfkjfkjfkhfkjfkhfkhfkjfkjfkhfkjfkhfkjfkhfkhfkjfkhfkjfkjfkjfkjfkhfkjfkfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkhfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkgkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfojfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfojfojfkjfkjfljfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfkjfojfkjfkjfkjfkjfojfljfojfkjfojfkjfkjfkjfojfkjfkjfojfojfojfkjfkjfkjfkjfojfkjfkjfojfkjfkjfkjfojfojfljfkjfojfojfojfojfojfojfojfkjfojfkjfkhfkjfojfkjfojfojfojfkjfojfkjfkhfojfojfkjfojfojfojfojfojfojfojfojfojfkjfojfojfojfojfojfojfojfojfkhfojfojfojfkjfojfojfkjfojfohfojffojfohfojfojfojfojfkjfojffohfojfohjffohfohfojifffojfojfojfohfojfojfojfojfojfofohfojfffohfohfofojfohhfohfohfohfohfohfuohfohfoý0000000000000000000000000000000000co000c
Oczywiście, że chcemy taką serię. Oby tak dalej! Pozdrawiam serdecznie.
Teraz temat jest jak najbardziej na czasie;)
Ekstra materiały następca Kudlińskiego👍 to mi się podoba.
Mam nadzieję, że się ta wiedza nie przyda i tego wszystkim życzę. Mimo wszystko warto zrobić sobie w domu choćby taki mały zapas długoterminowej żywności. Mieć gdzieś schowane baterie, zapalniczki i środki czystości. Idą złe czasy. Dobre już były.
Brawo Kwasior Official
Jednoczyć sie i wspierać lokalnie kochani rodacy
Robić zapasy,awaryjne schrony itd
Nie lękajmy sie i uświadamiajmy gdzie sie da
Sława przodkom
Tak !! Prosimy o serię filmów prepersowskich. Jest to temat mega ciekawy, a w ostatnich czasach warto wiedzieć co robić w razie gdyby. Pozdrowionka Kwasiorku. Dzięki za odcinek
Proszę o serię o słoninie !!! Cudna seria, będę uczył tego i tego co wyniosłem z domu moją 2,5 letnią córkę (tzn. za jakiś czas w miarę możliwości ;)).
Polecam słoninę wojskową zrobić w słoiku. Jest na konkurencyjnym kanale. Wyszła wosmienicie
To co pokazałeś na początku to typowe chłopskie jedzenie średniowiecza. Kasza strączkowe pasternak suszony oraz słonina 👌
Tak kwasior chcemy taka série z przepisami, pozdro!!!!!
Ok, pozdro !
@@kwasiorofficial Dawaj dawaj Byku. Czekamy. Pozdro
cenne rady... magazynujmy żywność ku przetrwaniu trudnego czasu - pozdrawiam... dodam suszone grzyby, wędzone mięso i słoninę, wina, nalewki, spirytus, mąka, ziarna zbóż, konopie, kawa, herbatki ziołowe, nasiona, zioła suszone, woda wiosenna z klonu i brzozy, pierniki, kandyzowane owoce, kandyzowany arcydzięgiel, suszona pokrzywa, suszony chleb, dżemy, kompoty, przetwory warzywne, prosta wędka na ryby, nóż i zestaw przetrwania w lesie (krzesiwo, namiot, pałatka, śpiwór itd....
Marek Mosiądz. Rzeczywiście cenna rada. Proszę porównać obecną sytuację w Ukrainie i wyciągnąć własne wnioski- jeśliby, gdyby....
Taka seria super pomysł , czekamy :) tym bardziej że ludzie ostatnio poglupieli na punkcie racji żywnościowych i kupują bezmyślnie np rację która ma 2500 kcal za 150 zł .... Trzeba robić to świadomie , a ktoś uświadamiać musi :p
Zamiast racji kupowanych, lepiej samemu zatyndalizować
W dodatku w necie tak zwani surwiwal owcy reklamują racje które sami sprzedają w swoim sklepie internetowym 😁
jestem za taka seria, bo patrzac na obecna sytuacje, to sie przyda ;)
Zasubskrybowałem ...............nie wiem jak długo wytrzymam - już w trakcie oglądania zaczynam jeść. Mimo wszystko dobra robota:)
Ja bym do tego dodał jeszcze dwie, a w zasadzie trzy rzeczy:
-Kiszonki np. kapusta kiszona (bogactwo witaminy C i innych minerałów, produkt "nadpsuty" długiego terminu ważności)
-Czosnek (naturalny antybiotyk, wzmacnia odporność)
-Wódka (naturalny odkażacz, oczywiście z umiarem, ale alkohol stosowany doraźnie i w dawkach minimalnych może działać bardzo korzystnie)
Ja przez 6lat tak zapełniłem piwnice ze już nie mam gdzie układać. A ze słoniną, bardzo dobry pomysł.
Jestem tu pierwszy raz, ale już mi się podoba. Ja się wychowałam na takiej słoninie, wiec jak zacząłeś o niej mówić to od razu wróciły wspomnienia, no i ślinotoku dostałam oczywiście :-)
Witamy na pokładzie :) Piona !
Cześć kwasior, czekamy na kolejne filmy
Zdrowia życzymy 💪
Ludzie - zapasy góra na 3 miesiące.Będziesz miał dużo to przyjdą złodzieje i cię okradną.Schowasz zakopiesz to nic nie da złapią cię za klejnoty i wszystko wyśpiewasz...Ale życzę powodzenia.
Większość preppersów posiada pozwolenie na broń + arsenał broni i będą w stanie ochronić swoje zapasy:)
Ja stawiam na produkty nie wymagające obróbki cieplnej plus nasiona warzyw. 4 kluczowe propozycje to: orzechy i pestki (źródło białka, węgli i tłuszczy), strączki (w puszkach choć w postaci suchej , kolejno moczonej i gotowanej są zdrowsze), sól w czystej postaci, olej/oliwę- można dodać do wszystkiego co jadalne i da się znaleźć w lesie, na łące, w polu.
Fajnie opowiada, zachęcająco. Serdeczne pozdrowionka dla Kwasiora!
Te wszystkie przepisy na konkretne produkty brzmi naprawdę dobrze!
Radze mieć na uwadze mole, które z doświadczenia wiem że wszystkie te zapasy potrafią zniszczyć!
I tutaj puszki są lepsze, do puszek żadne mole nie wejdą :P
Polecam bieżące monitorowanie zapasów.
Kupując kaszę / mąkę nie używasz tej kupionej, tylko tej z szafki. "Nowa" czeka na kolejne zakupy i też ją wymieniasz.
Od biedy można też z molami zjeść, w końcu są normy dopuszczające ilość owadów na 1kg produktu...
Dlatego polecam trzymanie tego wszystkiego w słoikach
Dlatego przy robieniu zapasów warto zaopatrzyć się w małe urządzenie do pròżniowego przechowywania typu vaxy..Zgrzewasz w folii i odsysasz powietrze.Jeśli w mące kaszy czy tym podobnyvh byłyby jakieś przetrwalniki to bez powietrza nie przeżyją. Zapasy nie przepadną. Môwię z wieloletniego doświadczenia.A pro po nawet świeże mięso w sklepach jest w sprzedaży pròżniowo pakowane.
Dzięki za poradę.
Super program. Dzięki. Wiele rzeczy przedstawiłeś na te trudne czasy. Czekam na następne odcinki
A może jakieś odcinki o gromadzeniu leków, ziół leczniczych? W końcu to też ważny aspekt oprócz jedzenia :)
👍🏻
Jeśli chodzi o zioła polecam kanał Adolfa Kudlinskiego
Warto kupić nasiona,też ma być brak
@@krystynakaszynska388 to wy już wiecie czego będzie brakować a jeszcze niewiadomo czy coś się stanie?
Ja bym do takiego zestawu dodał kilka puszek z przecierem pomidorowym. W drugiej kolejności kilka kostek rosolowych i kilka torebek ulubionych przypraw. A na koniec kilka dobrze zasuszonych cebul - długo postoją nawet w pokojowej temperaturze, a dodatek smakowy/witaminowy nie do przecenienia. Już sam przecier potrafi urozmaicić wiele dań - czasem ta sama "maź" w garze smakuje znacznie lepiej z przecierem, tudzież można danie zmodyfikować żeby nie jeść tego samego przez dwa-trzy dni. Fasola jest raczej lepsza w puszce (już miękka, nie trzeba moczyć i długo gotować), choć ciężka i mniej poręczna. A do suchej fasoli, szczególnie do "pięknego jasia", powinno się spakować szybkowar :P
Edit: dodałem kilka szczegółów do oryginalnej wypowiedzi.
Oczywiście ze chcemy filmików z gotowania z podstawowych produktów
Świetna sprawa, podpisuję się pod serię "przetrwania".Pozdrawiam!
DZIEKUJEMY🤗🤗
Dzięki.
Kwasior dziękuję! Dzięki Tobie jestem gotowy ^_*
Świetny pomysł z tą seria
Tak, cała seria przetrwania jest genialna, szczególnie w obecnych czasach 😅
Chętnie na trudne czasy bym zamieszkał u Ciebie :D taka wałówka że można było by wcale nie wychodzić 😁
Sam weź się do roboty. A nie musisz być pasożytem .
@@marzennakempinska1189 jakbyś nie wiedziała to była forma żartu... Pasożytem możesz być Ty dla swojego męża. Mam w swojej spiżarni weki według ŚP Adolfa Kilińskieg oraz z przepisów Kwasiora.
Czekam na te serie.Super kanal.Pozdrawiam
Kwasior świetny kanał!
Wszystkiego dobrego :)
Piekna sprawa!!! .............moze sie przydac !!!!!
Super filmik 👍🏿
Fajna ta seria "przetrwaniowa" 🙂. Chętnie obejrzę więcej. Ale myślę, że nie ma sensu wchodzić szczegółowo w temat jak coś z tego ugotować. Ja czekam na kolejne odcinki o przetrwaniu, broni czarnoprochowej, itp 😁
Dziękujemy .
Rewelacyjny film no i koniecznie zrób proszę tę serię!
Pozdrawiam Kwasiorku
Kwasiorku dzięki.
Ja również jestem jak najbardziej za tym abyś zrobił całą serię o gotowaniu i produktach.Doskonałe info dziękuję pięknie pozdrawiam serdecznie 😁💪🙌👋
Kwasior!!! Siedzę w kuchni kilka dobrych lat. I to zawodowo. Ale jak sam wiesz, jak każdy w tej branży, dążę do rozszerzania swojej wiedzy i możliwości. Bo tylko wiedza nas ogranicza. Będę Twoim dłużnikiem, tak jak koleżanki i koledzy z branży gastro, kiedy pokażesz jakie masz pomysły i receptury na produkty pierwszej rezerwy, lub zapasy NN (Nienaruszalne). Trzymaj się Mistrzu! 💪🏼😎😁
Podkład muzyczny SUPER!!!
Dziekuje
TAK, chcemy serie gotowania !
Uwielbiam Soundtrack. Masa wspomnień i setki godzin.
W końcu ktoś krótko i na temat zrobił film ... Konkretnie pzdr..
Tak, prosze o przepisy na tej bazie. 😎👍
Dzięki za materiał Piona Kwasior!
Piona !
Niezły materiał, a na widok tej słoniny ślinka leci. Dobrze zapoznać się też z tym, co w tym zakresie oferuje nam przyroda, bo jest masa roślin, grzybów i innego żarcia świeżego, często jadanego przez naszych przodków, a obecnie zapomnianego. Także spore zapasy mogą się kiedyś skończyć i dobrze wiedzieć, czym zapchać brzuch wtedy można.
Czołem! Z kaszami (jak i ryżem) jest o tyle fajnie, że nie musimy ich wcale gotować. Kojarzycie stare metody babć? Krótkie podgotowanie a potem garnek zawijamy w ręcznik i pod pierzynę? Zawartość sama dochodzi. Kolega zachęcił mnie jednak do "gotowania" w termosie obiadowym. I tak wystarczy zagotować wodę i w zalać w termosie kaszę z warzywami i jeśli się posiada, z suszonym mięsem, termos zakręcić i odstawić. Całość dochodzi np w trakcie marszu i jest gotowa gdy staniemy na popas. Tym sposobem przy zrobieniu śniadania, robimy jednocześnie obiad - wystarczy wrzątek i nasze suszone produkty. Awaryjna kuchnia jak znalazł. I na czasy chude i na wypady w teren.
Teraz dostrzegłem że gotowanie pod kocem już opisałeś :) sorki za niedopatrzenie
Piękny podkład 😏👍
Więcej filmów tego typu, super się to ogląda ;)
Dziękuję :)
Jesteś najlepszy
Super film
pozdrawiam
WITAM POZDRAWAM BARDZO LUBE KWASOR TWUI SPOSUP PSZEKAZYWANA WEDZYY
Poprosimy jeszcze takie filmy 😊
Oczywiście że bardzo Chcemy prosimy o przepisy
super przekaz. pozdro. danuta
Oczywiście że chcemy
Jak najbardziej seria przetrwanie bu się przydała😁
super film
Spiżarnia przy kuchni podręczna jak znalazł zapełnić. Oczywiście że takie filmy potrzebne, każdy produkt z osobna.
chcemy takie filmy
Wszystko fajnie, ale kiedy masz ograniczone zasoby wody i musisz jej zużyć jak najmniej, przygotowując pełnowartościowy posiłek, to sucha fasola, groch, gruba kasza czy gruby makaron to najgorsze co można mieć. Poza tym długo trzeba gotować, a na to może nie być ani czasu ani paliwa.
Czekam na kolejne filmy, sub za podkład muzyczny👍
Jestem po raz pierwszy tutaj. Subskrybuje i łapka w górę. Poproszę o serię z przepisami. Słonina super. Dziękuję za inspirację.
lapa w gore i ogladam :)
Oczywiście 🤗 zrob serię 👌👌👌
Seria jak najbardziej :)
Jestem pierwszy raz na Pana kanale i zostaję..
Bardzo dobry ,konkretny przez,przekaz .bezcenne informacje
Bardzo dziękuję i miło mi Pana poznać :) Pozdrawiam serdecznie !
Świetny film i oby więcej takich :) Pozdrowienia :)
Jestem w szoku, że żywność długoterminowa to taki temat tabu. Wszędzie tylko dwa lata ważności i potem trucizna… Super, że Pan jest. Wszystko oprócz słoniny mam, ale muszę przyznać, że tej suszonej włoszczyzny używałam kiedyś do zup i nadawała okropny smak, jakby była suszona mydłem… Ale w trudnych czasach smak nie gra nadrzędnej roli😉
Można samemu uszyć To zupełnie co innego W zimie można nawet na kaloryferze uszyć
@@mariolabudziosz9721 uszyć?
Taka ciekawostka. Orzechy makadamia mają prawie tyle samo kalorii co smalec. Są jednymi z najbardziej kalorycznych rzeczy na świecie w formie stałej co do masy. W 100gramach jest aż 718 kcal !!! ( dla porównania smalec- 897kcal, olej rzepakowy -884kcal, 100 gram cukru, sam czysty cukier to 386 kcal lol xD ), niewiele mniej mają dużo tańsze orzechy włoskie i laskowe. Jeżeli trzymamy je obrane i zapakowane to w 100 gramach jest ok 650kcal. Warto jest mieć orzechy w zapasie, najlepiej nie solone. Nie potrzebują wody, ani chleba do przegryzki ( no bo umówmy się, jeść sam smalec lub sama słonine to tak o ) Na pewno warto je wcisnać do plecaka ucieczkowego bo zajmują mało miejsca, nie wymagają obróbki cieplnej i dają duży zastrzyk energii. Do tego jak uciekamy z rodziną to większość dzieciaków je lubi, łatwo je podzielić itp
super film
\
Mnie by interesowało jak zrobić chleb . Taki z podstawowych produktów oraz taki dojżewający czy taki co można zapakować w słoik coś ala chleba wojskowego w puszce.
Ok, zaczynamy😎
Super content. Nie znalazłem nic podobnego na yt, koniecznie kontynuuj ta serię. Dzięki!
All right !
Śp. Adolf Kudliński
Bardzo chcemy odcinki z tymi produktami.
Super film
Jesteś inspiracją stary
Piona !
Ekstra szybkim i niemal "instant" rozwiązaniem jest kasza Kuskus
Bardzo wysoki indeks glikemiczny,co za tym idzie bardzo prozapalna.Lepiej jest namoczyć ziarno
orkiszu i powoli żuć,albo wysuszone kromki z dobrego chleba.
Pierwszy raz oglądam hee.Sympatyczny Pan i miło się słucha pozdrawiam
Dziękuję i witam na pokładzie !
Dobry temat, dzięki za film - pytanko, puszki są lepsze niż słoiki bo lżejsze ale czy metal z puszki nie przechodzi do pokarmu przy przechowywaniu rok czy dwa?
Kwasior niczym zawodowy preppers💪🏼👍🤛
Daj mnie tę serię człowieku!😉
zapasy zapasami ale do tego potrzeba jeszcze broń i osoby do obronienia ich.
Ta słonina wygląda zachęcająco 😃
Jak ją przygotować i ile czasu można przechowywać?
Kwasior ,czekamy na przepisy!
Panie Kwasior w jaki sposób przechowujesz swoją kiszoną słoninę po zakończeniu i zawinięciu w pergamin? Spiżarka? Lodówka? Jaki jest jej okres do spożycia w w temperaturze pokojowej? Nigdzie nie ma takich informacji.
Z góry dzięki za odpowiedź.
BRAWO Kwasior. Proszę o przepisy. Chętnie z nich skorzystam, bo czasami nie wiem co już gotować
Bardzo cenne .Prosimy o szkolenie .❤❤
Wyczarój te przepisy. Ja mam ochotę na takie przepisy. Swego czasu oglądałem Twoje filmy z Kuchni Kwasiora i firmy Pana Kudlińskiego, co zaowocowało kiełbasą i mięsiwem w słoikach. Rodzina się mnie pyta, jak długo po otwarciu można spożywać takie rzeczy, a ja mówię, że nie wiem, bo u mnie zjedzenie zawartości słoika zajmuje max dwa dni. Jest po prostu pyszne
Tak bardzo prosze
Fasola zupełnie zbędna,ostatecznie może być soczewica,a zamiast fasoli lepiej suszona wołowina z suszoną
marchewką,dobrze przyswajalne białko i trochę błonnika w marchwi.Strączkowe są pro- zapalne,wymagają długiego moczenia i zmieniania wody,niekorzystne dla jelit.Jeśli już to kilka nasion w daniu,a nie danie złożone z fasoli.
Zamiast słoniny,lepiej słoik,lub jakikolwiek pojemnik z przetopioną słoniną ,czyli smalcem,wygodniejsze zastosowanie
i pojemnościowo więcej tłuszczu w tłuszczu.Kaszy bym też nie polecał,lepiej jakieś suchary,wysuszone na pieprz
kromki dobrego chleba,może być i czarnego.Kasze wzdymają,są pro-zapalne.Z kaszą jeszcze jest ten problem,że
od jakiegoś czasu rolnicy suszą ją środkami chemicznymi,ponoć nawet specyfikami z Monstanto,zwłaszcza grykę.
Dobrze jest mieć jaja w proszku i mleko w proszku.
Kwasiorku węglowodanów jak najmniej , pozdrawiam !!!
Kwasior jest zajebisty gość 😁
Świetny odcinek,czekam na serię💪💪💪A tej słoniny to zazdroszczę,bo gdzie tu dostać grubą , porządną słoninę? Pozdrawiam.
W Dino 😁
W Dino cha cha cha!!
Nigdzie teraz nie ma takiej słoniny,tylko cienkie paski😀