Co do polskiej fantastyki, to polecam urban fantasy - serię o Wilczej Jagodzie Magdaleny Kubasiewicz. Przeczytałam ostatnio i jestem absolutnie zakochana. + Czyta sie stasznie szybko, a całość wciąga jak cholera!
Podziwiam, ile przeczytałyście 😁 i trzymam kciuki za goodreadsowe wyzwania! To ja się pochwalę, że pod choinką znalazłam „Jonathan Strange i pan Norell”. Uściski, Dziewczyny! ❤❤
Dostałam pod choinkę 2 książki: PRL. Kartki z kalendarza i Tajemne życie autorów książek dla dzieci :) a tyle jeszcze czeka w kolejce - koesy ja to przeczytam... 😊
Co do Katji. Pytałam p. Anety na fb o uniwersum Franka i Finki oraz Thornverse i dostałam odpowiedź, że to osobne światy. Osobiście jest mi ciężko przyjąć taka odpowiedź. Tak samo jak koźlaczki. Niepojęte 😅
I tak, też cierpiałam czytając heksalogie.😮 Wszystko inne super. Ale heksalogia jest mega męcząca. Ta Dora, która jest tak przezaje***ta, wyjątkowa, och i ach, że nie można zdzierżyć. Dora super się sprawdza w małych dawkach jak opowiadania. 😊
Ja czytelniczo miałam bardzo dobry rok. Dużo książek, większość dobrych i bardzo dobrych - w sumie 52, a wśród nich tylko 4 średnie i wśród tych 4, jedna, którą zmęczyłam, a na booktubach się nią zachwycają...
Heejo❤ Dziewczyny, samych dobroci na ten kolejny rok! Niech te Wasze nowe rozdziały będą najlepsiejsze🥰🤗
Co do polskiej fantastyki, to polecam urban fantasy - serię o Wilczej Jagodzie Magdaleny Kubasiewicz. Przeczytałam ostatnio i jestem absolutnie zakochana. + Czyta sie stasznie szybko, a całość wciąga jak cholera!
Podziwiam, ile przeczytałyście 😁 i trzymam kciuki za goodreadsowe wyzwania! To ja się pochwalę, że pod choinką znalazłam „Jonathan Strange i pan Norell”. Uściski, Dziewczyny! ❤❤
Dostałam pod choinkę 2 książki: PRL. Kartki z kalendarza i Tajemne życie autorów książek dla dzieci :) a tyle jeszcze czeka w kolejce - koesy ja to przeczytam... 😊
❤
Co do Katji. Pytałam p. Anety na fb o uniwersum Franka i Finki oraz Thornverse i dostałam odpowiedź, że to osobne światy. Osobiście jest mi ciężko przyjąć taka odpowiedź. Tak samo jak koźlaczki. Niepojęte 😅
I tak, też cierpiałam czytając heksalogie.😮 Wszystko inne super. Ale heksalogia jest mega męcząca. Ta Dora, która jest tak przezaje***ta, wyjątkowa, och i ach, że nie można zdzierżyć. Dora super się sprawdza w małych dawkach jak opowiadania. 😊
O, jak dawno mnie tu nie było... Troszkę ciężka, smutna końcówka roku (prawie cały), ale duużo dobrych książek pochłonęłam
Ja czytelniczo miałam bardzo dobry rok. Dużo książek, większość dobrych i bardzo dobrych - w sumie 52, a wśród nich tylko 4 średnie i wśród tych 4, jedna, którą zmęczyłam, a na booktubach się nią zachwycają...
Zosia... 😅 "Trzeba mieć jakieś hobby po śmierci"... Uwielbiam Was ;)