Panie profesorze, przeczytalem ksiazke wywiad z Panem "Spotkania opowiesc o wierze w czlowieka" , leczyl Pan moich rodzicow sa Panem zachwyceni dlatego powiem wprost jest Pan wybitnym lekarzem i wspanialym czlowiekiem. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie.
Ten film jasno pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych dla nauki. Jedyne co ją ogranicza to czas, a kto wie może i nad tym kiedyś zapanuje myśl ludzka. Sprawienie by człowiek żył bez serca a potem z nowym organem to zaiste cud i magia bo tym właśnie jest nauka. Pewnego dnia człowiek osiągnie taki poziom również w medycynie, że za prawdę będzie potrafił czynić to co bogowie ze starych ksiąg, będących personifikacją ludzkiej tęsknoty za doskonałością. Ktoś zawoła: przecież jesteście tylko ludźmi, a nie bogami! To prawda. To Nauka jest bogiem a my, jej luminarze tylko jej apostołami. "Każda wystarczająco zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii."
ale Panie Profesorze nie rozumie Pan ... Zarzucano Relidze na początku " nie jesteś pan bogiem" , a w końcówce filmu Religa odnajduje klucz -- pokorę . Akceptuje/respektuje stwórcę , godzi się z naturalną koleją rzeczy . Osiąga balans , spokój , odzyskuje dystans . Mam trochę wspólnego z medycyną , w filmie nie jest jasno powiedziane : Czy prawidłowe dawki cyklosporyny to wymyślił Prof Religa ? czy były to np. doniesienia światowe ? . Niestety z filmu ta kwestia jednoznacznie nie wynika ..
Pawel Walęka To Pan nie rozumie - Pan Profesor wystarczająco jasno powiedział z jakiego powodu nie odpowiada mu ten tytuł. Dla Chrześcijanina określenie "bogowie" w stosunku do ludzi (a tu konkretnie nawet do niego samego) jest bardzo niezręczne i może być wieloznaczne interpretowane. Określenie przez samo użycie nawiązuje do politeizmu i jest deprecjonujące Boga. Kwestia wrażliwości religijnej - dla niewierzącego może być niezrozumiała.
Marcus Grabovitz podtrzymuję to co napisałem , nadmieniając , że słowny ping pong mnie nie interesuje . Dodam , oczywiste spostrzeżenie , o zmieniającym się w rytmie upływających dekad stosunku społeczeństwa do : 1 . serca jako organu (czym jest , i czy ingerować ? ) , 2 . narastającego zaufania do lekarzy i medycyny . Obie kwestie Profesor Religa przeniósł w nowy wyższy wymiar . Obecnie wyznawanie wiary lub bycie agnostykiem jest poza medycyną .
Panie profesorze, przeczytalem ksiazke wywiad z Panem "Spotkania opowiesc o wierze w czlowieka" , leczyl Pan moich rodzicow sa Panem zachwyceni dlatego powiem wprost jest Pan wybitnym lekarzem i wspanialym czlowiekiem. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie.
Profesor Religa ❤🥰❤️👌👌👌👌👌👌👌👍👍👍Film wiedziałam już 3 razy zawsze z łzami i dreszczami ❤❤spoczywaj w spokoju GENIUSZU 💎💎
film jest super,szacunek Panie Profesorze
Ten film jasno pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych dla nauki. Jedyne co ją ogranicza to czas, a kto wie może i nad tym kiedyś zapanuje myśl ludzka. Sprawienie by człowiek żył bez serca a potem z nowym organem to zaiste cud i magia bo tym właśnie jest nauka. Pewnego dnia człowiek osiągnie taki poziom również w medycynie, że za prawdę będzie potrafił czynić to co bogowie ze starych ksiąg, będących personifikacją ludzkiej tęsknoty za doskonałością. Ktoś zawoła: przecież jesteście tylko ludźmi, a nie bogami! To prawda. To Nauka jest bogiem a my, jej luminarze tylko jej apostołami. "Każda wystarczająco zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii."
ale Panie Profesorze nie rozumie Pan ... Zarzucano Relidze na początku " nie jesteś pan bogiem" , a w końcówce filmu Religa odnajduje klucz -- pokorę . Akceptuje/respektuje stwórcę , godzi się z naturalną koleją rzeczy . Osiąga balans , spokój , odzyskuje dystans . Mam trochę wspólnego z medycyną , w filmie nie jest jasno powiedziane : Czy prawidłowe dawki cyklosporyny to wymyślił Prof Religa ? czy były to np. doniesienia światowe ? . Niestety z filmu ta kwestia jednoznacznie nie wynika ..
Pawel Walęka To Pan nie rozumie - Pan Profesor wystarczająco jasno powiedział z jakiego powodu nie odpowiada mu ten tytuł. Dla Chrześcijanina określenie "bogowie" w stosunku do ludzi (a tu konkretnie nawet do niego samego) jest bardzo niezręczne i może być wieloznaczne interpretowane. Określenie przez samo użycie nawiązuje do politeizmu i jest deprecjonujące Boga. Kwestia wrażliwości religijnej - dla niewierzącego może być niezrozumiała.
Marcus Grabovitz podtrzymuję to co napisałem , nadmieniając , że słowny ping pong mnie nie interesuje . Dodam , oczywiste spostrzeżenie , o zmieniającym się w rytmie upływających dekad stosunku społeczeństwa do : 1 . serca jako organu (czym jest , i czy ingerować ? ) , 2 . narastającego zaufania do lekarzy i medycyny . Obie kwestie Profesor Religa przeniósł w nowy wyższy wymiar . Obecnie wyznawanie wiary lub bycie agnostykiem jest poza medycyną .
@@margrabja u
"...z Panem się nie da nawet opić sukcesu, idź kurwa chociaż zatańczyć..."
Spadaj!
Teraz Religa się w grobie przewraca.