Wymieniałem dętki chyba w pierwszej wersji tej hulajnogi, jeżeli taka była. Zamiast imbusów były małe torxy, zaklejone czymś w stylu butaprenu. Źle przemyślane, przez co z gniazd tych torxów robiły się duże oczka.
Raz się podjąłem wymiany dętki . Zmarnowałem kilkanaście łyżek , po zakupieniu metalowych pojawił się problem odprysków lakieru, na nawet aluminiowe kawałki bo ta opon w zależności od stanu i marki stawia ogromny opór (jakość odlewu felgi zostawia wiele do życzenia ) . Po podliczeniu robocizny dętki i ewentualnych defektów powiedziałem sobie ostatni raz . 20 zł więcej kosztuje nowe koło z dętka i oponą do tej hulajnogi . W moim mieście jest tragedia z serwisem takich sprzętów . Żaden rowerowy się tego nie chce podjąć , klientka była nawet u wulkanizatora który stwierdził że jest za małe na maszynę . Zostaje podróż do Katowic i chora cena albo Kupno nowego na alegro . Ktoś z spawarką powinien opracować taką małą maszynkę do ściągania tej opony . Zarobi dużo kasy na takim sprzęcie .
Ja dziękuję za dętki xd właśnie próbuje wymienić... plastikowe łyżki połamane. Próba śrubokrętami i nadal nic i porysana felga. 3,14erdole to i zamawiam pełne.
3 ปีที่แล้ว
Fajnie, że pokazałeś jak to wymienić. Te hulajnogi xiaomi wyglądają na straszny badziew. Koledzy pourywali sobie kierownice. Czy w wersji pro to poprawili i trudniej to urwać?
9:00 Dlaczego najpierw od wentyla? Ja robię zupełnie na odwrót, kończę na wentylu. 1) Dlatego że na wentylu dętka jest zawsze grubsza i nie pozwala wpaść oponie w głąb obręczy. 2) Dlatego że wentyl nie pozwala na przesunięcie się dętki w bok aby opona wpadła w głąb obręczy.
Z jednej strony bardzo słuszne podejście. Jednak kluczowym problemem w kończeniu na wentylu jest brak pewności czy wyjdzie nam prosto, a wszelkie odchyły mogą determinować jego większa podatność na uszkodzenia. Dziękuję za komentarz :) Z pewnością czytający będą mogli sami ocenić które argumenty są im bliższe, dzięki!
@@unbrokenreed Przede wszystkim potrzebne są...cztery ręce, jakieś mazidło dla lepszego poślizgu i zwykła łyżka do opon samochodowych (zabezpieczamy ją taśmą izolacyjną na końcu żeby nie ponisczyć koła). Jeden (ten silniejszy ;) ) nasmarowaną na rantach oponę naciąga ręcznie na koło ile się da, z reguły wychodzi nam to ok 1/3 średnicy, więcej jest ciężko. Wtedy trzeba mocno trzymać ją w tym miejscu dwoma rękoma, najlepiej nam to idzie na ziemi bo największy ciężar można nałożyć ;) drugi w tym czasie zahacza łyżkę pod oponą o wewnętrzny rant koła, między rękoma trzymającego i korzystając z powstałej dźwigni naciąga w przeciwną stronę, żeby pozostała część opony naszła na koło, ona się przy tym trochę rozciągnie, ale nie ma obaw, nic jej nie będzie. Dzięki tak długiej łyżce ta dźwignia jest naprawdę duża i dlatego dość szybko wskakuje. Oczywiście nie ułoży się dobrze w kole ale potem korzystając z otworów w oponie i śrubokręta można ją bez problemu nastawić na miejsce. Te opony mają wbrew pozorom ogromne możliwości rozciągania się i dlatego się to udaje w ten sposób, żadnej nie udało nam się jeszcze zniszczyć, nie odkształcają się, nie pękają, klienci zadowoleni. Jeśli mało obrazowy ten opis, to przy najbliższej okazji strzelimy filmik.
Miałem nieszczęście wymieniać dętkę, tyle że z przodu. Myślałem że się poddam. Z przodu problem jest taki, że wentyl jest "za długi" i żadną siłą nie da się go wepchnąć w otwór w feldze. W tym otworze jest tulejka która zwęża jego światło. Żeby się do tego dobrać, konieczne jest zdjęcie dekla silnika. Masakra ...
@@unbrokenreed W sumie zrobiłem już kilka obręczy jako bezdętkowe i w sumie nawet te które nie są "tubeless ready" to w sumie również dało się nakleić taśmę, założyć opnę uszczelnić i działa. Więc chyba czasem ten "tubeless ready" to chyba jest jakiś marketingowy bulshit bo i tak musisz przerobić koło na tubeless.
1)Opona z dętką można założyć bez użycia łyżek. jak już jedna strona opony jest założona na kole i detka wsadzona w oponę.: - po cały obwodzie spinam zipami oponę tak by nie obejmować koła. (Dętka i opona chwycona -wprowadzamy całość w środek koła i druga strona wskakuje sobie be? Oporu. 2) opona pełna Gotujesz przez kilka minut zupę z opony Następnie przekładasz przez dziury w oponie dwa duże i mocne śrubokręty. Następnie chwytasz jeden z śrubokrętów w imadło a drugi ciągniesz. Zmieniasz dziury o 90° i znowu naciągasz oponę Następnie wrzucasz oponę znowu do gotującej się wody i dajesz jej trochę czasu w międzyczasie smarujesz kolo woda z płynem (obficie) albo pastą montażową od wulkanizacji i przy pomocy śrubokrętów przełkniętych przez dziury naciągasz na felgę.
@@michap5995 Nie, wystarczy poświęcić 1-2 minuty i wyjaśnić na czym polega problem z oszacowaniem kosztów usługi i podaję widełki 50-80zł z informacją, że jak opona lub coś innego będzie stawiać opór, to będziemy informować telefonicznie.
Wymieniałem dętki chyba w pierwszej wersji tej hulajnogi, jeżeli taka była. Zamiast imbusów były małe torxy, zaklejone czymś w stylu butaprenu. Źle przemyślane, przez co z gniazd tych torxów robiły się duże oczka.
Raz się podjąłem wymiany dętki . Zmarnowałem kilkanaście łyżek , po zakupieniu metalowych pojawił się problem odprysków lakieru, na nawet aluminiowe kawałki bo ta opon w zależności od stanu i marki stawia ogromny opór (jakość odlewu felgi zostawia wiele do życzenia ) . Po podliczeniu robocizny dętki i ewentualnych defektów powiedziałem sobie ostatni raz . 20 zł więcej kosztuje nowe koło z dętka i oponą do tej hulajnogi . W moim mieście jest tragedia z serwisem takich sprzętów . Żaden rowerowy się tego nie chce podjąć , klientka była nawet u wulkanizatora który stwierdził że jest za małe na maszynę .
Zostaje podróż do Katowic i chora cena albo Kupno nowego na alegro .
Ktoś z spawarką powinien opracować taką małą maszynkę do ściągania tej opony . Zarobi dużo kasy na takim sprzęcie .
Ja informuję klienta o możliwości powstania drobnych rys, jeśli się na to godzi, to robimy, jest tego sporo. (ale nienawidzę bezdętkowych...)
Ja dziękuję za dętki xd właśnie próbuje wymienić... plastikowe łyżki połamane. Próba śrubokrętami i nadal nic i porysana felga. 3,14erdole to i zamawiam pełne.
Fajnie, że pokazałeś jak to wymienić. Te hulajnogi xiaomi wyglądają na straszny badziew. Koledzy pourywali sobie kierownice. Czy w wersji pro to poprawili i trudniej to urwać?
Szczerze przyznam, że nie dostrzegłem takich problemów w żadnym z egzemplarzy jaki miałem (niestety nie jestem biegły w modelach)
jeszcze talk mógł byś dać by zapobiec tarcia dętki
9:00 Dlaczego najpierw od wentyla? Ja robię zupełnie na odwrót, kończę na wentylu. 1) Dlatego że na wentylu dętka jest zawsze grubsza i nie pozwala wpaść oponie w głąb obręczy. 2) Dlatego że wentyl nie pozwala na przesunięcie się dętki w bok aby opona wpadła w głąb obręczy.
Z jednej strony bardzo słuszne podejście. Jednak kluczowym problemem w kończeniu na wentylu jest brak pewności czy wyjdzie nam prosto, a wszelkie odchyły mogą determinować jego większa podatność na uszkodzenia.
Dziękuję za komentarz :) Z pewnością czytający będą mogli sami ocenić które argumenty są im bliższe, dzięki!
👏👏👏👍
Do szału mnie doprowadzają te dętki, ale za do perfekcji opanowaliśmy zakładanie pełnych kół do tego dziadostwa ;)
Z ciekawości się doradzę, podgrzewacie czy jak?
@@unbrokenreed Przede wszystkim potrzebne są...cztery ręce, jakieś mazidło dla lepszego poślizgu i zwykła łyżka do opon samochodowych (zabezpieczamy ją taśmą izolacyjną na końcu żeby nie ponisczyć koła). Jeden (ten silniejszy ;) ) nasmarowaną na rantach oponę naciąga ręcznie na koło ile się da, z reguły wychodzi nam to ok 1/3 średnicy, więcej jest ciężko. Wtedy trzeba mocno trzymać ją w tym miejscu dwoma rękoma, najlepiej nam to idzie na ziemi bo największy ciężar można nałożyć ;) drugi w tym czasie zahacza łyżkę pod oponą o wewnętrzny rant koła, między rękoma trzymającego i korzystając z powstałej dźwigni naciąga w przeciwną stronę, żeby pozostała część opony naszła na koło, ona się przy tym trochę rozciągnie, ale nie ma obaw, nic jej nie będzie. Dzięki tak długiej łyżce ta dźwignia jest naprawdę duża i dlatego dość szybko wskakuje. Oczywiście nie ułoży się dobrze w kole ale potem korzystając z otworów w oponie i śrubokręta można ją bez problemu nastawić na miejsce.
Te opony mają wbrew pozorom ogromne możliwości rozciągania się i dlatego się to udaje w ten sposób, żadnej nie udało nam się jeszcze zniszczyć, nie odkształcają się, nie pękają, klienci zadowoleni. Jeśli mało obrazowy ten opis, to przy najbliższej okazji strzelimy filmik.
Ciągle schodzi mi powietrze z przedniego koła dlaczego co napompuje to po paru godz maks na drugi dzień jest zero
Miałem nieszczęście wymieniać dętkę, tyle że z przodu. Myślałem że się poddam. Z przodu problem jest taki, że wentyl jest "za długi" i żadną siłą nie da się go wepchnąć w otwór w feldze. W tym otworze jest tulejka która zwęża jego światło. Żeby się do tego dobrać, konieczne jest zdjęcie dekla silnika. Masakra ...
Ciekawe czy dało radę by to przerobić na zestaw bezdętkowy :)
Da się! Potwierdzam, sprawdzaliśmy :) Jednak klient musi być kumaty, trzeba sobie pilnować ciśnienia regularnie.
@@unbrokenreed W sumie zrobiłem już kilka obręczy jako bezdętkowe i w sumie nawet te które nie są "tubeless ready" to w sumie również dało się nakleić taśmę, założyć opnę uszczelnić i działa. Więc chyba czasem ten "tubeless ready" to chyba jest jakiś marketingowy bulshit bo i tak musisz przerobić koło na tubeless.
Da sie , wystarczy dobry uszczelniacz rantu , i dobre mleko
1)Opona z dętką
można założyć bez użycia łyżek.
jak już jedna strona opony jest założona na kole i detka wsadzona w oponę.:
- po cały obwodzie spinam zipami oponę tak by nie obejmować koła. (Dętka i opona chwycona
-wprowadzamy całość w środek koła i druga strona wskakuje sobie be? Oporu.
2) opona pełna
Gotujesz przez kilka minut zupę z opony
Następnie przekładasz przez dziury w oponie dwa duże i mocne śrubokręty. Następnie chwytasz jeden z śrubokrętów w imadło a drugi ciągniesz. Zmieniasz dziury o 90° i znowu naciągasz oponę
Następnie wrzucasz oponę znowu do gotującej się wody i dajesz jej trochę czasu w międzyczasie smarujesz kolo woda z płynem (obficie) albo pastą montażową od wulkanizacji i przy pomocy śrubokrętów przełkniętych przez dziury naciągasz na felgę.
Dziękuję za potwierdzenie, tak jak pisałem w opisie.
Mnie też ciągle brak powietrza w przednim kole mam
Ale katorga. Ile bierzesz za tę robotę?
Różnie, zależy jak zejdzie, okolice 60zł.
@@unbrokenreed a klienci nie denerwuja się nie wiedząc dokładnie ile będzie ich kosztować serwis?
@@michap5995
Nie, wystarczy poświęcić 1-2 minuty i wyjaśnić na czym polega problem z oszacowaniem kosztów usługi i podaję widełki 50-80zł z informacją, że jak opona lub coś innego będzie stawiać opór, to będziemy informować telefonicznie.