Cała prawda o gitarach DEFIL, czyli wywiad z pracownikami fabryki - Polaków Gitarowe Rozmowy - FOG
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 5 เม.ย. 2024
- W zeszłym miesiącu wybrałem się do Lubina, czyli miejsca w którym kiedyś w Polsce robiło się na masową skalę gitary i inne instrumenty strunowe. Fabryka Defil, bo o niej mowa już nie istnieje, na miejscu powstaje deweloperka. Ale byli pracownicy "kombinatu" mają do opowiedzenia jeszcze kilka historii, a nie którzy pracują nawet w zawodzie i uczą kolejne pokolenia. dzięki Kajetanowi, który znalazł w izbie pamięci w I LO w Lubinie starego Defila i go odrestaurował, miałem okazję poznać pana Krzysztofa i pana Zbyszka, którzy opowiedzieli mi kilka fajnych historyjek o tym jak powstawały gitary Defil.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PRZEDPREMIEROWE ODCINKI:
patronite.pl/post/51679/przed...
🤩🤩EXTRA ZNIŻKI i Reflinki DLA WIDZÓW 🤩🤩
patronite.pl/post/42733/przyp...
Kliknij i znajdziesz wszystko co dla Was udało mi się urwać... oraz jak możesz robiąc zakupy pomagać kanałowi w rozwoju.
patronite.pl/ksantyp77/posts - sprawdzajcie posty dla Patronów
Zapraszam po GITAROWY STUFF na mój OLX:
www.olx.pl/oferty/uzytkownik/...
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
👌 WESPRZYJ FOG 🤪
Zapraszam do wsparcia mojej działalności poprzez PATRONITE:
patronite.pl/ksantyp77
Dziękuję wszystkim, którzy już mnie wsparli.
Pełna lista PATRONÓW w odcinku.
Można też wspierać poprzez TH-cam, kliknij WESPRZYJ lub PODZIĘKOWANIE pod odcinkiem.
Dzięki także dla Wszystkich, którzy fundują nagrody rzeczowe na konkursy.
🤓 MASZ PROBLEM ZE SWOJĄ GITARĄ? CHĘTNIE POMOGĘ. 🤓
gitarowamgla.pl - Gitarowa Mgła - Serwis Gitar Łódź
Usługi: wymiana strun, czyszczenie, pełny setup, elektronika, wymiana przetworników, szlif i wymiana progów...
Prawie z każdej gitary da się wyciągnąć więcej...
Proszę się kontaktować i umawiać, dobre ceny, super obsługa, rzetelna robota...
694 857 351
ksantyp-moutza@wp.pl
filmikiogitarach/
Zapraszam po moje presety do produktów BOSS:
bosstoneexchange.com/creator/...
Boss ME-90 - koniecznie ściągnij te kolumny: drive.google.com/file/d/1Uxb6...
🔥 ZOSTAW SUBA, LAJKA, POWIEDZ KUMPLOWI O Gitarowej Mgle. 🔥
☠️💀☠️💀 SOCIAL MEDIA FOG ☠️💀☠️💀
ksantyp77 - ciekawe fotki i krótkie video
FOGowicze: groups/fogowicze - grupa dla Was - super społeczność gitarzystów, zawsze chętnych do pomocy
TikTok: tiktok.com/@ksantyp77
Starsze gitary - groups/gitarowyoldschool
Another Guitar Channel - / @anotherguitarchannel
👉 Polecam znakomite kable gitarowe, mikrofonowe, głośnikowe - RED'S Music 👈
⭐️⭐️⭐️
Jestem oficjalnym artystą : Red's Music, Vermilion Pickups, Laboga Amps, Joyo, RUF Guitars.
⭐️⭐️⭐️
🤩🥳🤪 Dzięki za to, że jesteś w Gitarowej Mgle, czekam na Twój komentarz i opinię. Zapraszam do obejrzenia wszystkich odcinków, zobacz jak FOG się zmieniał i rozrastał. 🥰😘🤩 Pozdro dla wszystkich FOGowiczów.
🍄 FOGi sponsorowane nie zawierają opłaconej dobrej opinii, kasa jest za montaż, prąd, czas... Robię sponsorowane testy tylko gratów, które mi się podobają. 🍄
Jeśli robicie zakupy w Thomannie - to możecie kliknąć link:
www.thomann.de/de/index.html?offid=1&affid=2918&subid=ksantyp77
Dzięki temu zadziała polecajka i niemiaszki mi wypłaca raz na jakiś czas jakiś piniondz.
Link działa po kliknięciu 2 tygodnie - jeśli chcecie w ten sposób wpierać kanał dodatkowo, to trzeba zawsze wchodzić przez tego linka.
Dzięki, pozdro :)
Sam używam tego: www.thomann.de/pl/thlpg_ytfafaum03.html
Akurat robiłem i kliknąłem ;)
"Błożesz ty mój!" Jaki wspaniały wywiad wysmażyłeś.
Jak miło w końcu zobaczyć twarz pana artysty lutnika (?!) dzięki któremu dziesiątki tysięcy bubli zalały nasz kraj. Wszak to on przecież decydował, który z produktów (bo nie można tego nazwać gitarami) trafiał do sprzedaży. Brawo i "dziękuję", myślę, że nie tylko w swoim imieniu. Duma z "osiągnięć" zaprezentowana na nagraniu jak najbardziej zasłużona.
Nie liczyła się jakość, ważne było wykonanie planu.
Zgadza się, poza wyglądem te gitary nie nadawały się do grania. Totalne gowno.
Dane mi było poznać Pana Węgrzyna osobiście. Bardzo, ale to bardzo pozytywna postać. Naprawiał skrzypce mojej córki z XIX wieku i o ile pamięć mnie nie myli nie chciał przyjąć zapłaty za usługę. Sporo rozmawialiśmy. Świetny gawędziarz i lutnik. Życzę mu wszystkiego co najlepsze.
Pewnie by mi nastroił pianino - może nawet by naprawił malucha - ale gitary do naprawy bym mu nie oddał :D
@@OldEnder
Do skrzypiec był dobry,przecież wyrabia je do tej pory i to jest lutnictwo!.Co do gitary elektrycznej nie trzeba być lutnikiem żeby ją nawet wykonać.Po pierwszej stracie pieniędzy u tzw."lutnika"Od lat + - 1977 wszystko robię i przerabiam sam przy gitarach a jestem zegarmistrzem i mechanikiem precyzyjnym z zawodu i zamiłowania więc to żaden problem dla człowieka z pojęciem o precyzji.Dla tego nauczyłem się "dłubactwa gitarowego"żeby już żadnemu pseudo fachowcowi swoich gitar w łapy nie oddać😉...
Tacy fachowcy w defilu pracowali, a te gitary, to istne nieszczęście! Szyje gryfow porównywalne z trzonkami do łopatek. Chyba przez te ilość (300 gitar dziennie), takie buble stamtąd wychodziły. Musima-resonata z "enerdówka", była nie do kupienia w sklepie, bo wszystko szkoły muzyczne zabierały.Mam takiego "klasyka" - pudło defila od nowości , 50 lat jej stuknelo. Trzymam chyba tylko z sentymentu. Oczywiście poza śladami użytkowania, nadal w pełni grywalna gitara, ale co z tego grania na czymś takim😢
@@jarosawneumer2739
Tak jak pisałem,akustyk jeszcze potrafił się trafić w miarę,po zamontowaniu nowego mostka l siodełka!.W tych latach co piszesz drewno było jeszcze naturalnie sezonowane,Chyba po roku 1975 dosuszali na szybko bo wszystkie zapasy wyprzedali,jak z tartaku.Każdy mógł kupić więc dobre drewno się szybko skończyło,
Jak już wcześniej pisałem,w pełni grywalnym po korektach własnych elektrykiem był dla ,nie Aster.PrzyDefol
Komitet PZPR 😁
Dzięki za wspomnienie mojego projektu, Ksantyp! Składanek "The Feel of DEFIL", proszę Państwa, do tej pory zmajstrowanych zostało SIEDEM! Trwa nabór do ósmej edycji projektu. Warto jeszcze dodać, że wśród wykonawców zdarzają się również goście zagraniczni :) Pozdrawiam, Emil - netlabelu Łojciec Dajrektor.
No w końcu jakiś ciekawy materiał bez hałasów na wzmacniaczach z przesterami....
Ksantyp,powiem tylko tyle, słuchało się tej rozmowy przepięknie 👍😀
Mega wywiad. Sam mam gitarę akustyczną DEFIL kupioną w 1969 z dużym pudłem na której można nadal grać. Sentymentalne wspomnienia się budzą. Pozdrawiam serdecznie
Komitet PZPR 😂
Fantastyczny wywiad, dzięki.
Pozdrowienia od właściciela Astera LUX-STR 🎸😊
Mega pozytywny wywiad, dziękuję bardzo
Komitet PZPR. Godzina pękła niczym gumka od majtek. Super wywiad, goście fajne rzeczy opowiadali, pewnie drugie tyle jeszcze by się nagrało.
Pracowałem w Defilu u schyłku produkcji. Pan Wojtuściszyn zrobił dla mnie piękną gitarę klasyczną 5/6 z obłą podstrunnicą i cutawayem, z cedrowym przodem i plecami i bokami z jaworu falistego. Uwielbiałem przesiadywać na produkcji i podpatrywać lutników, oraz w dziale kontroli. Defil robił również detale ze sklejki giętej, na prawdę topowe obudowy monitorów (kolumn). Szkoda że obiekt niszczeje.
Genialny wywiad, ciekawy, wzruszający, nie mogłem się oderwać do początku do samego końca. Zwłaszcza, że przez moje ręce przewinęły się co najmniej cztery Defile, a jeden nawet wisi na ścianie wśród innych różnych wiosełek 😁
Pozdrawiam serdecznie!
Michał
Kto jest z Lubina to pamięta te czasy. W fabryce kupiłem moją pierwsza gitarę. Piękny czarny akustyk. Pamiętam tą chwile jak dzisiaj. Pani, która sprzedawała gitary w defilu zaprowadziła mnie do magicznego pokoju pełnego instrumentów i tam można było wybrać coś dla siebie
Jak jeszcze urzędowałem w Malczycach i nie miałem miejsca na większe maszyny to jeździłem do Prochowic (okolice Lubina) do znajomego stolarza na grubościówkę. Miał pracownika, który pracował w Defilu. Chciałem go podpytać troszkę jak tam było, ale odpowiedź była szybka i zwięzła: "Panie, ja nic nie wiem, ja tam tylko te ślimaki na skrzypcach robiłem" :)
Wspaniali Ludzie, wspaniałe historie, świetny, ciekawy filmik.
Aster - moja pierwsza, kochałem i nienawidziłem zarazem.
Swietny materiał, proszę więcej.
Wspaniały, nostalgiczny materiał. Miałem w latach 70, potem 80 tych, trzy gitary klasyczne z Defila.
Ksanciu jesteś jedynym z polskich jutuberów który porusza takie tematy. Nasza historia jaka jest taka jest ale ważne że o niej mówisz. W sieci jest cały czas twój artykuł o exarze i kodzie, kopalnia smaczków z dawnych czasów.
Exar to się zawinął stosunkowo niedawno, ciekawe co się stało
Moja gitara była "wyrobem lutniczym" z samego początku lat 90tych. Dobra do wykończenia tego, czego nie oszlifowało się na siłowni. Kupiona za 500 000zł.
Fajny wywiad w atmosferze 100 % PRL :) . Ale najważniejsze jest to co powiedziano o tym ,że Drfile w Polsce były najczęściej gitarami pierwszego kontaktu czyli młodzi gitarzyści nie mieli wyboru z powodu braku dostępu do zachodnich marek a jeśli już to i tak były mega drogie. Większość początkujących gitarzystów ale też wielu ze stażem jak dokonali zakupu Defila to pomimo jego wad i toporności kochali je :) . Przełomem był zawsze moment gdy doszło do kontaktu z lepszymi markowymi zagranicznymi gitarami wtedy nagle następowało olśnienie ,które powodowało nienawiść :) Ale większość gitarzystów mając już dziś swoje mega dobre markowe instrumenty obdarzyło Defile mega pozytywnym sentymentem. Wielu znanych gitarzystów odkupiło i odrestaurowało swoje Defile z przed lat . Na bazie takich sentymentalnych wspomnień powstało Muzeum Gitar Defil . Miało ono siedzibę najpierw w Pałacu Kultury w Warszawie potem w warszawskich Salonach Pasja a obecnie będzie nowa siedziba . Zapraszam na profil facebook Muzeum Gitar Defil facebook.com/profile.php?id=100057319546011
Defile kosztowały niestety konkretne piniendze, nie wystarczyło popracować 2 miesiące w wakacje aby to "cudo" nabyć. Teraz młodziak popracuje miesiąc i kupi wiosło i piecyk, tanie chińczyki ale nieporównywalnie lepsze - i jeszcze mu na piwo zostanie :D
Panowie zrobili piękną robotę. Moją pierwszą gitara akustyczną był akustyczny Defil. Gitara była na tyle inspirująca, że zagrałem na niej wszystko co chciałem zagrać i gram na gitarze do dziś. Bardzo żałuję, ze oddałem tego akustyka kuzynowi bo to było piękne wiosełko. Później miałem pięknego żółtego Astera i również żałuję, że go sprzedałem ale nie było siana żeby kupić lepszą więc nie było wyjścia. Pozdrawiam i dzięki za materiał! 🫡
Aster to był udany model,nawet nieraz wyciągam z szafy i pogram na nim.Matomoast skrzypcówki elektroakustyka przeklinam do dzisiaj,strata kasy,czasy i cierpliwości.
Podhale pozdrawia i dzięki za wywiad.
Ale film 😮😮❤. Mega autentyczność bije z niego. Dzięki Panowie.
Hehe, panowie troszkę koloryzują 😉 Ale niech im będzie. Kto w fabryce nie pracował, ten uwierzy. Juz widzę tę kontrolę jakosci w imieniby Grażyny 🤣
Ogląddam i się wzruszam. Piękny materiał
Genialny pomysł na odcinek!
Pozdro z Lubina!🎸🤘
Szabsa co to wczoraj na osiedlu było znowu? Jak nie chce to nie i tyle ej weź,,
Fajny materiał,pozdro Ksantyp i Baron von👍🔥👊
Świetny materiał!!!
Coooo! Mega wywiad! Dzieki!
Namówiliśmy znajomą panią z domu kultury w Polkowicach i załatwiła nam wycieczkę po Defilu, pod koniec lat 80. To faktycznie była spora fabryka, naszą ekipę (sami gitarzyszci) oczywiście najbardziej interesował dział gitar elektrycznych. Przekonaliśmy się że o ile instrumenty klasyczne były na jakimś poziomie, o to o gitarach elektrycznych mieli tam niewielkie pojęcie :D
Uwiecznił to Shakin Dudi w piosence Parab dua:
Kiedy byłem małolatem
Rock and roll już rządził światem
(Parab dua, parab dua)
W szkole wciąż problemy miałem
Bigbitowcem więc zostałem
(Parab dua, parab dua)
Pierwszy koncert nieudany:
Graliśmy do pustej ściany
(Parab dua, parab dua)
Drugi koncert trochę lepszy:
Przed stodołą na powietrzu
(Parab dua, parab dua)
Słynna gitara Defila
Trochę rączki wykrzywiła
(Parab dua, parab dua)
róbcie więc gitary tak
a rockmenów trafi szlag
Oczywiście w tamtych czasach każdy zaczynał od Defila - bo nic innego nie było. A zaczynał często tak jak ja - zabrałem wójkowi pudło z lat 60, mój starszy kuzyn też sobie załatwił za flaszke pudło, potem obniżaliśmy mostki i piłowaliśmy progi (bo struny pod koniec gryfu odstawały na odległość palca - z 6 - 8 mm), potem wystarczyło zedrzeć lakier, pomalować gitarę na czarno i można było zacząć brzdękać :D Żeby nie było wątpliwości - gitary z Defila miały jakość taką jak dzisiejsze zestawy sprzedawane w marketach - można było trafić mniej lub bardziej nadającą się do remontu.
Tak,klasyczne trafiały się dobre,natomiast elektryki od modelu Aster który z sentymentu posiadam i po "uzdatnieniu"często na niej brzdąknę😉...
@@andrzejkoecki5431 ja pisałem o pudle z lat 60 (mój wójek był bigbitowcem) - nie o elektryku :D
Do takiego pudla montowaliśmy z bratem w otwór rezonansowy specjalnie do tego przystosowana przystawkę + radio menuet(2 Waty na lampie), stolica była mocniejsza, ale też zajechane, to była tylko kwestia czasu. Jednak emocje bezcenne! 😄
No i jest odcineczek o Defilu! Dobrze się złożyło, że ten prototyp się odnalazł, bo inaczej pewnie w życiu byś tego tematu nie wziął🤣 Pozdro!
Koszulka z Killers kojarzy mi się bardzo bardzo dobrze... To była pierwsza usłyszana przeze mnie płyta Ajronów na kasecie. Do dziś uważam ją za najlepszą z ich repertuaru. Film bardzo ciekawy. Gitarę Defila mam do dziś, ale nie jest to dobry egzemplarz.
Wspaniala opowiesc o przeszlosci! Jeden z najfajniejszych odcinkow! Dziekuje Wam:)
Super materiał 😀 kawał historii drewna
Sztos material. Kawal ciekawej historii zawsze warto obejrzec.
Propsiory dla Ciebie Ksantyp i zacnych gosci.
Ksantyp super wywiad nareszcie cos co mnie zainteresowalo.
Łapka w górę i oglądamy
świetna rozmowa, zacząłem przygodę od akustycznego Defila 3/4 który był tragiczny bo z szyjki można było strzelać jak z łuku ;p, ale co do Astera na któym potem grałem kilkanaście lat nie mogę powiedzieć złego słowa, udany, ustawialny egzemplarz, (teraz koleny młody człowiek na nim ćwiczy ) Pozdrowienia dla Panów lutników i dla młodego człowieka z liceum 😎
Zgadza się co do Aster-a,mam do dzisiaj,wyszykowany i grywalny.Ostatnio konserwowałem podstrunnicę,jeszcze wymienię siodełko na kościane jak dotnę materiał(Stare pozostawię w ArchiwumX) i można grać 👍
Szacunek za film
Grałem na Defilu.....i zastanawiałem się czy w fabryce była kontrola jakości, bo z palców krew się lała.
A tu proszę....kontrola jakości niby, jednak, kurde była....szok😱
Chyba ja też nie trafiłem na model po kontroli jakości 😂
Bardzo dobry wywiad :)
Super wywiad! Szkoda, że spotkanie nie było otwarte...
O kurcze,najlepszy wywiad u Ciebie. W okolice Jordanowa jeździłem całe dzieciństwo, mój gospodarz swego czasu jeździł z drewnem do Nowego Targu :)
Super!
Po przygodzie z "gitarą"Jola 2 z lat 80. zwaną gilotyną palców (odległość strun od gryfu przy jego końcu ok. 2 cm) trudno mi się słucha zachwytów panów lutników nad tymi gitaropodobnymi tworami. Tak samo było z Kosmosami. Na bank Tony Iommi zaczynał karierę grając na Defilu. To nie były gitary, tylko jakiś makabryczny żart. Powinniście panowie wstydzić się udziału w tym procederze.
dotarłem do końca :) i się wzruszyłem
Zajebisty wywiad ❤❤❤❤
Komitet PZPR-u :D Szanuję za wywiad, świetnie poprowadzony!
Komitet PZPR Świetny wywiad , czekam na książkę, dzięki Ksantyp
Złoto :)
Aster moje pierwsze ,,wiosło ,, Stoi do dzisiaj w kącie ,zmarnowany czas ale takie były czasy .
Komitet PZPRu. Myslę że wiele osób dotrwało do końca bo tej rozmowy słucha się tak że nawet nie wiem kiedy ta godzina zleciała
Świetny wywiad.
Mega fajny wywiad. Jak nigdy nie marzyłem o Defilu, to takiego polskiego RD chętnie bym przytulił
Super :)
Brawo dla wszystkich Panów!
Świetny materiał,pozdrowienia dla Pana
Węgrzyna i Palucha który do dzisiaj dba o nasze gitary.
Szkoda,że nie wrzuciliście nagrania z pięknych budynków po DEFILu.Pozdr.
Komitet PZPR :) Świetna rozmowa! Dzięki.
Super wywiad.
kiedyś doprowadzę swojego Defilad do grywalność :D
Nadal nie wiem dlaczego Czesi, Niemcy robili przyzwoite instrumenty a u nas robiono atrapy dekoracyjne. Zawodowo otarłem się jeszcze o koniec komuny - jakość to był nic nie znaczący frazes. Liczyło się wykonanie planu, bo wtedy załoga otrzymywała premie. Nawet jeśli na koniec miesiąca trzeba było wyciągać pół-buble z magazynu braków i odpacykować do sprzedaży.
Brawo bardzo ciekawy materiał. Ile tych ,,defilów" krążyło przy ogniskach i obozach harcerskich. Ile to osób rozpoczynało naukę gry na Defilu.
Do dzisiaj przechodzę rehabilitację po wieloletnim dźwiganiu Defila Meteora. To był kawał ciężkiej dechy.
Komitet PZPR😂😅konkretnych filmik👍
piękna historia , te pęcherze na palcach będę pamiętał do końca życia :)
To chyba każdy co musiał je kupić żeby grać w tamtych czasach 😂...
@@andrzejkoecki5431 mam Lotosa do dziś i poszukuję Samby
@@TheBatko
Mnie pozostał bardzo grywalny Aster i mniej lubiana Jola 2.Nie pamiętam jak ta skrzypcówka mało grywalna się zwała,elektroakustyk z dwoma przetwornikami a pudło na wzór Gibsona 335😉.Kakieś części mi po tym zostały,strunociąg i chyba pudło gdzieś w piwnicy.Przerobiony gryf pod radius 12"poszedł do nowej deski którą dawno temu wyciąłem,gitarę pożyczyłem znajomemu na koncert bo wyszła bardzo grywalna noi przetworniki Gibsona SG miała zamontowane i przepadła.Straciłem kolegę i gitarę,takie to były czasy i pożyczanie instrumentów 🤔...
@@andrzejkoecki5431 łamałem palce i ja na późniejszych wersjach
Kupilem kiedys Astera przerobionego jeszcze w epoce przez poprzedniego wlasciciela na "don carlosa"- takie miała logo :D ale ktos umiejetnie odchudzil gryf. U mnie dostal nowe logo, dobre klucze, porzadny staly mostek, cala elektrownia zrobiona na nowo oprócz przystawek. Po tych zabiegach zajebista gitara :)
Moją pierwszą gitarę dostałem od mojego dziadka. To była piękna zielona Samba. Szkoda że się straciła. Niestety już dawno jej nie ma.
Świetny material, czekam z niecierpliwością na książkę:) Czy powstanie kiedyś strona na kształt Ibanez Wiki Fandom dotycząca Defila? Kiedy PGR z Repairmanem??
ależ fajny ten kosmos :) zupełnie inna jakość niż w 80tych ;)
Witam.Poszukuje mostka do gitary basowej Defil Luna 22.Dobry wywiad!
17:36 super . Widac ze solidna robota
Ja pierdole! Brawo Ksantyp! 👍👍👍
Kurde, Ksantyp, miałem iść spać a tu taki materiał. Niech Cie Gibsony biją.
To teraz już wiem kto odpowiada za spier.....skopanie mojego pierwszego Defila elektroakustyka.Chociaż ja miałem z przed roku w którym ten Pan z kontroli jakości chyba jeszcze nie pracował😉.Joja 2 leży spbie spokojnie w archiwumX.natomiast Aster został wydobyty z arćhiwum i nieraz nawet dam jej zagrać,nieźle brzmi,oczywiście odpowiednio dopracowana.
Rewelacyjny wywiad:) Komitet PZPR...
Miałem Defila akustyka 3/4 w latach 70-tych. Ciężko na tym się grało. Struny 10mm ponad progami, z czasem gryf się odkleił i musiałem ratować się wkrętem do drewna, aby wrócił do swojej pozycji... 😂 Po latach oddałem go bratankowi żony, aby uczył się grać. Na maksa obniżyłem mu struny, poprawiłem wszystko co się dało, ale i tak "uczeń" się zniechęcił. 😂 Ja na niej grałem całe liceum i studia i dawałem radę. Teraz stać mnie na Furcha, cała gitara z litego drewna i to jest dopiero prawdziwy instrument! ❤👍😊 Dziadek Andrzej 1955.
Współczuję bratankowi 😂,nie każdy z tak nieustawialną "gitarą"dawał radę.Ja dopiero w tamtych latach jak trafiłem na Defila Aster to dało się coś z tego zrobić,jest że mną jako ciekawostka do dzisiaj.Poerwszą "skrzypcówkę"Defila musiałem bardzo przerobić,łącznie z gryfem i otrzymała przetworniki Gibsona SG,ale ile to trwało i kosztowało kasy i nerw 😱...
ja miełem defila i był tak wyregulowany , że grało się na nim extra. Dziś jak założysz lipne struny to też można się zniechęcić. A może bratanek miał taki talent, że przestał grać
Czesc
Nie ma jak komuna
Nie było!Ale było! 😂
No i jest...
Pozdrawiam 🤝
Komitet PZPR, mega odcinek!
Ciekawy wywiad, interesujący rozmówcy, kawał historii. Zaczynałem od Defila i to była tragiczna gitara. Ale o tym dowiedziałem się dopiero, gdy stryjek przywiózł mi Hohnera z RFNu za dewizy.
To fakt miałem kilka polskich Gitar ale gdy w roku 90 kolega pożyczył mi gitarę filmy Yamaha akustyk co szczęka mi opadła i do dzisiaj jej szukam😊
Komitet PZPR, elegancki wywiad.
genialny PGR
Miałem kiedyś dwie samby, najpierw miałem sambę świetnie wykonaną z bardzo wygodnym gryfem jak na polską gitarę to super gitara. Potem miałem drugą sambę ale ta była" od siekiery" gryf miała gruby i niewygodny, nie stroiła i w ogóle złom Nie pamiętam która była z Bydgoszczy a która z Lubina, ale niby to samo ale dwa różne światy.
Fabryka akordeonów w Bydgoszczy, stamtąd samby były lepsze, a mówi to Toruniak! 😄
Niestety grałem na " wynalazkach" DEFILA, JULIA , KOSMOS, JOLA II i inne ...gdyby ktoś zapytał mnie o to co jest w DAEFILACH złe odpowiedz byłaby tylko jedna- WSZYSTKO. Nie wiem z czego ten gość sie tak cieszy i z czego jest tak dumny...moze jeszcze dopowiem , mam 59 lat i niczego poza tymi " sztachetami" nie szło kupić choć z czasem pojawiły się Jolany a mnie trafiła się MUSIMA w stylu Les Paula, cudy zadne to to nie były ale przy DEFILU jakbys " pana Boga za nogi złapał".
Pierwszy bas na którym grałem był defil luna2. Wspominam z sentymentem. Po tym filmie zrobię sobie jego kopię.
Ja kiedyś w szkolnej piwnicy znalazłem gitarę bassową luna 2.
Kojarzyłem ją bo na jednej z sal były zdjęcia szkolnej kapeli z przed 30lat i ktoś na niej grał.
Była raczej w opłakanym stanie ale dostałem ją za darmo i trzymam w szafie czeka aż znajdę czas żeby ją naprawić
300 gitar dziennie to wychodzi 1min 36sec na sprawdzenie jednej w 8h czasie pracy. Teraz wiem dlaczego taka "super" jaksc oferowal Defil
😂👍
Słynna polska JAKOŚ.. he he
Komitet Pzpr, iprd #Ksantyp najlepszy Fog nawet nie wiem co mam powiedzieć. Pozdro z EOP
Pan Krzysztof Węgrzyn ( w środku ) ukradł cały SZOŁ ( show ;) ). Coś czuję że nawijałby dalej gdybyś nie zakończył nagrania :)
Taka rozmowa to skarb!😊
Odnośnie wartości dolara w tamtych czasach to mój znajomy miał opcję dania łapówy żeby nie iść do wojska na 2 lata albo 3 w marynarce. Łapówka to było 30 dolarów i jego rodzice uzbierali taką kwotę ale gość stwierdził żeby mu tą kasę dali a on do wojska pójdzie bo flaszka wódki w peweksie kosztowała 3 - 5 centów. Tak że ostro przed służbą się wódą z importu zabawił. Pozdro
Nie wszystko, co polskie było złe. 12 gitar Defil mam już w kolekcji. 😊
Miałem Defila krew się z palców lała jak ze świniaka 😂
komitet pzpr :) świetna rozmowa
Enjoy the 80's
Ani słowa o Kosmosie...
Tak swoją drogą po wychwalaniu lutników z Podhala coś mi się skojarzyło. Otóż ja nie przepadam za tzw góralską muzyką (poza zespołem De Press) - a dlaczego? A dlatego że nie stroi - brzmi jak pianino na dzikim zachodzie, do którego od lat nie zaglądał stroiciel. Tu nasuwają się 3 wnioski: albo górale nie potrafią trafić w czystą nutę (grając na instrumentach bez progów), albo nie potrafią instrumentów nastroić, albo nie potrafią zrobić instrumentów które stroją :D Sądząc po tych gitarach co Ksantyp wychwala ostatnio, tam robią takie co stroją :D
Wiadomo nostalgia, młodość, ciekawa i wciągająca praca itd itp. Ale powiedzcie Panowie lutnicy, czy mieliście w rękach czeską gitarę Jolana? Nie mówie nawet o Tornado ale o takich zwykłych hak np Star albo Alfa. Co stało na przeszkodzie żeby robić takie gitary? W Czechach też była komuna ale gitary mieli super.
rozyczka to byl wielki lutnik zatrudnial muzykow jazzowych ktorzy wi8edzieli co z czym podac w polsce mielismy takich jak w wywiadzie ogolic sie i isc na sylwestra
Mam bas gitarę Defil - Lotos z 1973r jeszcze gra
Komitet PZPR!✴