Liczę, że po analizie przestępcy Albusa będzie kontynuacja serii z pozostałymi jednostkami. I taki odcineczek o wplywach polskiej piłki lat 90. na quidditch lat 90 w wielkiej brytanii
Przecież grono nauczycielskie w trakcie wszystkich konkurencji siedziało w sali konferencyjnej, gdzie był catering i razem z działaczami z ministerstwa magii raczyli się gorzałką. No przecież nie mogli tak bez niczego siedzieć i gapić się w taflę wody.
Wymagania wobec nauczyciela eliksirów: -nienotowany -ważne badania sanepidowskie -min. 5 lat doświadczenia komercyjnego w pracy z eliksirami -cynowy kociołek Wymagania wobec nauczyciela obrony przed czarną magią: -nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia uczniów (nice to have)
Harry! O nie! Czara wyrzuciła Twoje nazwisko, musisz wziąć udział w turnieju! Nie, nie możesz się wycofać bo magiczny kontrakt. Co prawda Panna Fleur może spokojnie przerwać drugie zadanie bo sobie nie poradziła z dużymi żabami ale Ty walcz! To tylko smoki i prawdopodobnie Voldemort na końcu. Strasznie się o Ciebie martwię! Powodzonka. A i pamiętaj, że mogłem cofnąć czas i uratować Twoich rodziców ale akurat mieliśmy dużo chętnych na Runy. I jedną na Mugoloznawstwo. W sumie to mógłbym dalej cofnąć czas i sprawdzić kto wrzucił Twoje nazwisko no ale cóż. Pozdrów Alastora. Pa.
Przecież zmieniacz czasu w Harrym Potterze nie działa na zasadzie efektu motyla. Nie można stworzyć nowej alternatywnej linii czasowej. Widać to w trzeciej części, gdzie Harry ratuje sam siebie przed dementorami w każdej linii czasowej, bo jego cofnięcie się w czasie musiało nastąpić.
Jezeli w pierwszym tomie uczysz dzieciaki otwierania zamków, to jak dla mnie logicznym jest, że w trzecim zaczynasz je przyzwyczajać do obecności strażników więziennych xD
Sprowadzanie niebezpiecznych typów, żeby ci pomogli w zapewnieniu bezpieczeństwa, nie jest niczym nowym. Myślę, że ministerstwo magii inspirowało się Konradem Mazowieckim, który sprowadził Krzyżaków do Polski, żeby bronili nas przed pogańskimi plemionami.
Jak następne będą części 5 i 6 to warto wspomnieć o severusie 'edukatorze' snape który jako nastolatek odkrył ze przepisy z podręcznika są ch*a warte, ale jako nauczyciel stwierdził że jemu płacą z godzinę a nie za pracę i w sumie nie trzeba nic zmieniać z podstawy programowej :D
Nigdzie nie ma napisane, że Snape kiedykolwiek korzystał z tych podręczników. Choć sam fakt istnienia tego podręcznika i dopuszczenia go do użytku, to absurd sam w sobie. Ogólnie to nasuwa mi się w tym ciekawa teoria. Wiadomo, że Lily była ulubienicą Slughorna, ale nigdzie nie ma informacji, że była jakimś geniuszem w dziedzinie eliksirów. Podręcznik był źle napisany, więc tylko osoba, która umiała warzyć elisiry bez sugerowania się podręcznikiem. Możliwe, że Lily była taka dobra z eliksirów, bo Snape dawał jej notatki.
Moim zdaniem Albus Dumbledore przechytrzył Was wszystkich. Przez całą sagę siedział w mołdawskich lasach i posługiwał się artefaktem umożliwiającym cofanie się w czasie aż do momentu wypracowania przez siebie linii czasowej, w której mógł popełnić wszelkie zbrodnie przeciwko ludzkości jednocześnie unikając kary.
Profesor Dumbledore je nevinný. Prokuratúra voči nemu nevzniesla žiadne obvinenie. Profesor je dôveryhodný, vypočujte si prosím program Hejt Park, ktorého bol hosťom. Všetko tam krásne vysvetlil
Kluczem do wielu zagadek turnieju trojmagicznego bylby dane od azjatyckich bukmacherow. Jaki byl kurs na pottera, jaki byl kurs ze ktos bedzie czwarty w trojmagicznhm turnieju gdzie jest tylko 3 uczestnikow, ile obstawiono na remis w finale. Gdzie sa bllingi czary ognia?
Przecież J.K. Rowling wyjaśniała, że Ministerstwo i Dumbledore zorganizowali Turniej Śmierci bo Hogwartowi drastycznie spadała statystyka Expected Death czyli tzw xD ;)
Harry tak naprawdę nie widział Glizdogona na mapie, to tylko zamysł scenarzystów. W Książce takiej sceny nie było, Petera zobaczył Lupin ( Widział też Snape ale wtedy mapa była otwarta przez Wilkołaka). Teoria że tylko twórcy widzieli siebie na mapach ma jak najbardziej sens. Tak samo bliźniacy nigdy nie mogli zobaczyć że w łóżku Rona jest facet który od 12 lat jest uważany za martwego
Z Moodym był jeszcze aspekt tego, że on przecież musiał ten eliksir pić co godzinę. W filmach nawet dzieciaki zwracają na to uwagę i zastanawiają się co może być w środku. Ale Albus D. przecież nie będzie pytał swojego najlepszego przyjaciela jaki to trunek o podejrzanej barwie sączy co godzinę i czy przypadkiem jego skład nie pokrywa się z tym, co zniknęło Snape'owi. No chyba że Dumbledore zapytał "ej Alastor co ty tam tak sączysz, mogę posmakować?", a on mu odpowiedział "aaa wiesz co, to taki trunek o smaku rzygowin jak w fasolkach różnych smaków, nie zasmakuje ci, odradzam" i Albus odpuścił, no bo przecież nie było powodów, dla których miałby nie wierzyć swojemu najlepszemu przyjacielowi. Pozdrawiam
Wyobrażam sobie, że Dumbledore przed rozpoczęciem turnieju spotyka się z dyrektorami innych szkół i mówi w stylu Cezarego Kuleszy w rozmowie z prezesem albańskiej federacji: W Turnieju... umierają... dzieci... My... nie mamy na to... wpływu. Ogólnie przestałem się dziwić, że przez tyle lat rodzice nie chcieli wywalić Dumbledore'a ze szkoły po tym jak przeczytałem co sądzi Molly Weasley o zorganizowaniu czarodziejskiego Turnieju Mortal Kombat w szkole (podobno ostatnim zwycięzcą był Shang Tsung). Tu cytat z książki: "Zaprosiłabym was na Boże Narodzenie, ale. . . cóż, myślę, że wszyscy będziecie chcieli zostać w Hogwarcie, no bo przecież... tam jest tyle różnych. . . ´ - Mamo! - zawołał zniecierpliwiony Ron. - O czym wy troje wiecie, a my nie? - Myślę, że dowiecie się dzisiaj wieczorem. - Pani Weasley uśmiechnęła się. - To będzie bardzo ekscytujące. . . bardzo się cieszę, że zmienili zasady. . ." Po prostu cała ta społeczność jest zjebana a Albus jest zwyczajnie lepszy od nich we wszystkim. W czarach, w mądrości i w zjebaniu. A odcinek świetny (tego nie czytajcie, żebyście nie czuli się niezręcznie).
Cały internet żyje aferą w KS , tymczasem ja z wypiekami na twarzy czekam na zbrodnie AD mimo że nie przeczytałem żadnej książki tej serii ani żadnego filmu w całości nie widziałem. Chyba wszystko w życiu robię dobrze 👍
Rada Nadzorcza Hogwartu do Albusa Dumbledora: - Czy jest pan w stanie stać na czele bezpieczeństwa szkoły magii i czarodziejstwa w Hogwarcie? - Bezapelacyjnie do samego końca. Mojego lub jej...
Panowie, mam już wrażenie, że mieszkamy sobie tak jakby we czwórkę - ja, mój facet i Wy jako soundtrack naszego domostwa. Chłop ogląda Was w każdej wolnej chwili 😩 i kiedy myślałam, że trudno, piłkę jeszcze jakoś przecierpię to zrobiliście to… matko bosko 🙉🙈 ps. to intro mi się śni po nocach!
Jeśli chodzi o zmieniacz czasu, to z tego co rozumiem podróże w czasie w HP działają nieco inaczej. Cofając się w czasie nie możesz zmienić tego czego już doświadczyłeś - gdyby cofnęli się w czasie po tym jak dementor wyssał duszę Syriuszowi - nic nie mogli by zrobić. Tak samo po śmierci Cedrica - chłop nie żyje - czyli nikomu nie udało się cofnąć w czasie i go uratować, bo jakby tak było to by nie zginął (tylko życie wieczne miał). Co do Hardodzioba - to choć główni bohaterowie myślą, że zginął, to nie widzą, że jego śmierci. Z Albusa D. perspektywy Hardodziob w dziwny sposób uciekł i on skojarzył fakty, że to zniknięcie mogło być spowodowane przez to, że ktoś z przyszłości zapobiegł egzekucji. Oczywiście to nie wyjaśnia, czemu nie używano go, żeby podglądać kto zabijał w 2 części na przykład xD
Uważam ze wróżbiarstwo powinno byc wyprowadzone ze szkół i przeniesione do salek wróżbiarskich, zorganizowanych przy zakładach bukmacherskich kłidicza.W zamian zasugerowałbym wprowadzenie etyki,ale strach pomyślec kogo zatrudniłby Albus D na stanowisko nauczyciela,zwlaszcza biorąc pod uwage że Gellert Grindelwald był wtedy na bezrobociu.
Syriusz Black był wielkim fanem Uniwersum polskiej ekstraklasy Quidditcha, dlatego smutek i rozpacz były w jego sercu od dawna. Pomogło mu to przetrwać w Azkabanie, oraz skutecznie unikać dementorów, ponieważ w jego życiu radość nie gościła od lat.
Zawsze mnie zastanawiało, w jaki sposób dzieci z rodzin niemagicznych trafiały do Hogwartu. Oto jest sobie taka Hermionka, mądra dziecinka, wzorowa uczennica. Kończy 12 lat i nagle do domu jej rodziców - szanowanych dentystów - przyłazi jakiś dziwny osobnik. Oświadcza, że ich córka jest czarodziejką i że musi wyjechać do szkoły magii. Żadnych szczegółów, adres nieznany, brak kontaktu, dzieciak przyjedzie dopiero na święta. Zamiast angielskiego, matematyki, biologii itp, będą jakieś transmutacje, zaklęcia i uroki, eliksiry, a na WF-ie latanie na miotle. Matury nie będzie. Na studia nie pójdzie. No i rodzice są szczęśliwi, zgadzają się na wszystko. Ciekawe, co później powiedzieli rodzinie i znajomym? A co angielskiej szkole, kuratorium, opiece społecznej? A w końcu - jak tłumaczyli się wezwanej policji? Że córka wyjechała do szkoły magii w nieznanym miejscu, nie ma opiekuna prawnego i kontaktu? Potem jest jeszcze milej - po kilku latach Hermiona wyczyściła im pamięć, przeniosła do Australii i zakosiła pieniądze podczas ucieczki z Hogwartu. Niewesołe to wszystko.
@@dobromil199305skoro premier wie to jestem ciekaw konsekwencjk Thatcheryzmu dla świata magii? Czy sprywatyzowano pociąg do Hogwartu? Czy IRA miała wsparcie magiczne? Czy kompleks przemysłowo-różdżkowy należy teraz do Hindusów?
A może właśnie używali zmieniacza czasu wcześniej i dlatego bazyliszek nikogo nie zabił. Może Pan D. był jak Lockhart - nie wielki i potężny czarodziej, tylko gość, który potrafi korzystać ze zmieniacza czasu i zawsze jak coś zrobił kontrowersyjnego i go wywalali ze szkoły, to po prostu wczytywał ostatni zapis?
Zastanawiamy się tutaj czy w całej Wielkiej Brytanii nie ma lepszej osoby na stanowisko dyrektora szkoły magii niż Albus D., ale myślę, że warto by zadać pytanie: czy w całej Bułgarii nie ma lepszej osoby na takie stanowisko niż osoba skazana za udział w organizacji terrorystycznej?
Odnośnie zmieniacza czasu, musze stanąć w obronie Albusa D. Niestety Panowie Oskarżyciele nie do końca zrozumieli mechanikę działania podróży w czasie w uniwersum Harry'ego Pottera. Podróże w czasie w HP działają w ten sposób, że cofając się w czasie nie można zmienić przeszłości. Natomiast działania które wykona postać podczas cofnięcia w czasie już się wydarzyły. Stąd też, Albus D. nie mógł użyć zmieniacza czasu, aby powstrzymać Harry'ego i Cedrika przed dotknięciem pucharu - ponieważ to już się wydarzyło. Aby zaprezentować jak to działa, posłużę się przykładem. Idziesz sobie drogą i przed sobą masz powalony konar drzewa, przez który przechodzisz. Idziesz dalej i postanawiasz po jakimś czasie użyć zmieniacza czasu. Po cofnięciu się powalasz drzewo i idziesz dalej. I to właśnie to drzewo które przed chwilą sam powaliłeś musiałeś wcześniej przejść. Natomiast nie mogłeś się cofnąc w czasie i sprawić, że to drzewo nie będzie powalone, ponieważ to już się wydarzyło. Zatem wnoszę Wysoki Sądzie o oddalenie tego jednego zarzutu wobec Albusa D. Rozmawiajmy o faktach, na które ten zbrodniarz rzeczywiście miał wpływ.
Nareszcie ludzie, którzy są świadomi jakim szurniętym i strasznym dyrektorem i człowiekiem był Dumbledore!! Nigdy nie rozumiałam fenomenu i osób, którze uważają Dumba za postać pozytywną, w całej książce nie zdajdziesz tak wielkiego i bezczelnego manipulatora. W tym momencie ośmielę się stwierdzić, że Voldemort jest mniej zły niż Dumbledore. Bo kto jest bardziej zły, ten który nie ukrywa swoich zamiarów i intencji (i jest w pewnym sensie ofiarą wielu lat zaniedbań i systemu) czy ten, który przekonał cały świat, że to on ma rację i on jest tym dobrym, odwalając takie powalone akcje xDD
Temat bezpieczeństwo w trakcie Turnieju Trójmagicznego był najwyższym priorytetem panów Koneliusza K. i Albusa D. Najlepszym na to dowodem, że odpowiedzialny z jego zapewnienie urzednik ministerialny, Bartemiusz Crouch Senior, zginął w niewyjaśniony okolicznościach zaraz po drugim zadaniu. No ale co, panowie powiedzieli sobie przy partii szachów czarodziejów "byl chłop, nie ma chłopa, trytony zjedzą" i wrócili do omawiania naprawde pilnych tematów. Np. jaki nawóz zamówić do magicznego żywopłotu, żeby przypadkiem nie można bylo dojrzeć z góry uczestników.
James Potter z kumplami, już podczas nauki, byli tak potężnymi magami, że stworzyli narzędzie do inwigilacji wszystkich osób, przebywających na terenie Hogwartu. A Harry co, paru zaklęć się tam nauczył i jakichś pierdół na zaliczenie egzaminów.
Można założyć, że 10 lutego 2021 roku podczas meczu Pucharu Polski Raków-Górnik Zabrze, gdy na trybunach stadionu w Bełchatowie znajdował się Jakub Olkiewicz, gdzieś obok niego, w atmosferze mogli poruszać się dementorzy. Także było zimno(ile, 45 stopni mrozu?), ciemno i nikt nie czuł się szczęśliwy.
1:49:25 chyba było wyjaśnione że sam Albus D. kazał nauczać rocznika harrego zaklęć niewybaczalnych w trybie przyspieszonym o dwa lata wczesiej(co sugeruje że może jednak wiedział że coś jest nie tak)
Jaka jest wasza opinia o Goblinach z Grodziska i ich scigajacym Józefie Wrońskim (to ten od zwodu Wrońskiego)? Czy ich przegrana z Japonią to też mecz przekręcony przez Albusa D. bo RODO?
Albus Dumbledore komentujący wydarzenia z IV tomu: Nie, nie wiedziałem (że Barty Crouch Jr jest w Hogwarcie), po prostu jest sytuacja taka, że gdzieś tam się komuś wymknęła. No i teraz ja już nie chciałbym wracać do tego.
Turniej nie był organizowany z nudów. To podręcznikowy przykład Sportswashingu. Albus Dumbledore poprzez organizacje prestiżowej imprezy próbował nieudolnie poprawić wizerunek skompromitowanego Hogwartu. Nie wiem kto przyznawał organizacje tej imprezy ale mam wrażenie że w naszych realiach nawet Fifa i UEFA nie zdecydowały by się na taki krok. A Hagrid jeśli chodzi o uczciwość i prawo był po prostu Jaroszem.
Raport dementorów z meczu: trybuny za jedna z bramek my grupa ULTTAS DEMENTOR skandujemy całą 1 polowę: caly quiddich dla KIBICÓW!!! W drugiej części rozwijamy transparent: JEBA* MINISTERSTWO MAGII!!!
Wielkie dzięki dla najlepszej odtrutki na największego Dementora jakim jest rzeczywistość. A co do tematów na przyszłość, może warto wyjaśnić gdzie był Gondor kiedy padała Zachodnia Bruzda?
Gdybym wszedl do pokoju w kóryn siedzą Hitler, Stalin i Dumbledore i mialbym pistolet z trzema kulami w magazyku... no cóz Hitler i Stalin mieliby szczescie tego dnia. Avada Kedavra zbrodniarzu.
myślę, że problemem nie jest to, że Albus D. jest zbrodniarzem, tylko to, że lud czarodziejów i innych istot magicznych jest ludem zbrodniczym, dlatego wszystkie występki Albusa D. uchodziły mu na sucho, przez co mógł się cieszyć grą w szachao czy zakładaniem skarpetek
Świetny materiał panowie! Proszę, zróbcie z pozostałych tomów nie jeden, a co najmniej dwa odcinki, żeby było więcej do słuchania. :) Drobne uwagi - Moody był w trakcie uwięzienia pod działaniem zaklęcia Imperius, więc pruł się nie z własnej, nieprzymuszonej woli, a jednak pod wpływem klątwy. Inna sprawa, że fakt, że przez rok nie był w stanie jej przełamać sugeruje co najmniej, że rzeczywiście chłop się starzał. Co do Pettigrew na mapie - Harry widział go na niej tylko w filmie, w książce tego nie było.
Piszę ten komentarz dla Waszych zasięgów. Niech świat mugoli pozna tego zbrodniarza. Trzymajcie dalej poziom. Solidne 30% Dzięki i czekam na następny odcinek!
Świetny materiały. Oby tak dalej; interesująca dyskusja. Tu miało być nawiązanie do jakiejś polityki, ale się powstrzymam. PS. Sztuka "Przeklęte Dziecko" nie była napisana przez J.K, tylko przez kogoś innego, ale ona się pod tym pdpisała XD
Może dałoby się cofnąć czas i zmienić wydarzenia tak, by uratować chociaż życie niewinnego Cedrika Diggory'ego? Niee, po co. Jest jak jest, nic się poradzi, no chyba że trzynastoletnia smarkula chce koniecznie chodzić na wszystkie zajęcia to spoko, da się coś wykminić.
Jest to część wydarzeń z dramatu "Harry Potter i przeklęte dziecko", który był napisany przez jakichś innych autorów, a Rowling to tylko zaakceptowała. Problem w tym, że jest to dramat nie tylko jeżeli chodzi o rodzaj literacki. Fanfik pełną gębą.
Z Hagridem było to tak, że go wzięli na 3 miesiące do Azkabanu na wydobywczy. Szukali haków na Albusa, kto nie chciał żeby ktoś znów nie wysunął kandydatury Dumbledora na Ministra Magii. Szczęśliwie dla dyrektora Hogwartu Hagrid się nie rozpruł . Teraz Dumbledore pozwala mu na wiele. Trochę z wdzięczności a trochę z obawy przed zmianą zeznań. Poza tym mów się o hodowli różnych dziwnych stworów, z potencjałem militarnym, i ich sprzedaży na czarnym rynku.
Co do rzucania zaklęć niewybaczalnych w klasie przez Croucha-w książce rzuca również zaklęcie imperius na uczniów, w tym samego Harrego i każe im np. tańczyć albo skakać po biurkach.
Czy doprawdy przemilczymy fakt, że Dumbledore miał świetną okazję do zdyskwalifikowania Pottera z turnieju a tym samym oszczędzenia mu niewątpliwych traumatycznych NOWYCH doświadczeń ostatniego zadania, kiedy Potter złamał zasady i w drugim zadaniu bez sensu uratował cudzą przynętę, ale zamiast to wykorzystać, ten kumoterski dziad wywindował Pottera na drugie miejsce mimo, że skończył jako ostatni? :D Super te filmiki, świetnie się Was ogląda! Dzięki za to 😄
Na slowa “Ale smok też zionie ogniem i ma ogon”, Dumbledore by odpowiedział tak jak Ojciec Pijo w Kapitanie Bomba czyli “Na mnie już czas” … A co do Hagrida i jego problemów z legalnością, to on zapewne się wychował na Limance 😂
Proponuję Dzieci z Bullerbyn jako życie wewnątrz sekty widziane oczami dzieci. Ewentualnie obnażyć kryminalny proceder Pana Kleksa - w sam raz przed premierą nowego filmu. Świetna robota, jesteście Nienajgorsi
Wprowadzanie koncepcji podróży w czasie w książce czy w filmie to zawsze proszenie się o dziury fabularne, paradoksy dziadka, zwłaszcza że Rowling użyła koncepcji czasu, w którym przebieg wydarzeń jest linearny, tzn. jeśli w przyszłości ktoś będzie miał zamiar cofnąć się w czasie i faktycznie to zrobi, to tak naprawdę kreuje bieżące na ten moment wydarzenia, de facto nie zmienia czasu, ponieważ już to się wydarzyło. A to rodzi jeszcze więcej pytań od których boli głowa.
Kilka rzeczy oraz pytań :) Dementorzy rozmnarzali się na zasadzie podobnej do pączkowania. Jak wyssali dużo szczęścia, że się nie mieściło to powstawał nowy dementor. Lepszym pytaniem jest jak rozmnarzają się skrzaty domowe skoro są przywiązanie do jednego domu i nie mogą go opuszczać Barty mógł miec info od Moodiego podając mu eliksir prawdy lub Voldemort użył legilimencji (Czytanie w myślach). Voldemort wiedział kiedy ktoś kłamie. Pytanie kto gotował w Azkabanie? Chcesz kucharzyć w takim środowisku? I ta rączka która Ci podaje jedzenie Zaklęć niewybaczalnych nie można było używać na ludziach. Aurorzy mieli pozwolenie od Bartyego. Publicznośc na turnieju to jedno ale delegacje z innych szkół przez rok nie robiły nic więc po kiego grzyba tam siedziały i nie wracały do siebie i przylatywały dopiero na zadanie. Warto zauważyć, że oko Moodyego prześwitywało ubrania. Barty używał myślodsiewni jako formy pamięciówki ;) Dumbledore nie chciał dementorów i po incydencie z quidichem ich wywalił. Jeśli mnie pamięć nie myśli to J.K.R usunęła fragment, że Voldemort posiadł płód Berty Jorkins.po tym jak ją zabił Jeśli chodzi o ustawianie zakładów to Ludo Bagman próbował ustawić turniej bo postawił na Harrego Pominęliście ważny aspekt o sadyźmie Albusa D. Jakim zwyrolem trzeba być by zatrudnić jako woźnego gościa ktory nie umie czarować oraz warto podkreślić, że w Hogwarcie sprzątały skrzaty ale największym syfem zajmował się Filch Moody usuwał przeszkody z drogi Harrego więc nie możliwe było widzenie wydarzeń w środku labiryntu To Barty senior uznał udział Harrego w turnieju. Warto też poruszyć dojazd do Hogwartu. Co z tymi którzy mieszkają w Hogsmide? Jadą do Londynu by przyjechać spowrotem? Hogwart znajduje się w Szkocji. Albo co z dziećmi mugoli którzy do Londynu mają dalego np Aberdeen? Kto im zwróci koszta dojazdu Fred i George nie znali nazwiska petera i on nie zawsze był z Ronem.
Bardzo dobry komentarz, dzięki za poświęcony czas. Nie wiem czy Voldemort był już tak mocny do tak silnej legilimencji. Filch - no, osobny traktat. Ten dojazd istotnie, na szczęście widzowie zauważyli, przeczytaliśmy w komentarzach
Remus Lupin odpowiadający na zapytanie o dodatkowe zajęcia, wiecie co, w środę nie mogę, bo akurat wypadło mi bycie wilkołakiem i będę leżał w jamie pod drzewem, które może zabić.
W wakacje przed turniejem przez Glizodgona została porwana Berta Jorkins pracująca, w Departamencie Magicznych Gier i Sportów, przy turnieju śmierci. Voldemort zdobył od niej informacje na temat Croucha Juniora oraz o organizacji turnieju. Mimo nagłośnienia zaginięcia prze prasę oraz wszczęcia śledztwa nie udało się jej odnaleźć. Ludo Bagman (szef departamentu) bagatelizował całą sprawę mówiąc, że równie dobrze zamiast do Albanii mogła polecieć do Australii xd. Nawet największemu zbrodniarzowi Albusowi D. nie udało się powiązać tego z tym, że Harry w niewyjaśnionych okolicznościach dołączył do turnieju.
Mam nadzieję, że zostanie wyjaśnione czy Ludo Bagman wiedział o ustawianiu meczów Quidditcha oraz dlaczego jego sowa wysłała 711 listów do Fryzjera
Liczę, że po analizie przestępcy Albusa będzie kontynuacja serii z pozostałymi jednostkami. I taki odcineczek o wplywach polskiej piłki lat 90. na quidditch lat 90 w wielkiej brytanii
Golibrody, to wyspiarski kraj
Wszystko w Hejt Parku pięknie wyjaśnił, więc nie ma sensu teraz o tym mówić.
😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊
😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊
Panie Cedriczku, zmieniacz czasu jest dla Hardodzioba.
Dla Pana mamy śmierć na opuszczonym cmentarzu z ręki Glizdogona oraz powrót Czarnego Pana.
xD
Wspaniały komentarz
@@user93eub
@@user93eujak je usunęli bo nie pamiętam?
@@Tetrycysęk w tym, że zmieniacz czasu nie zmieniał czasu. Więc cytując klasyka, to by nic nie dało.
@@ksaveriusz to co kurwa robił xd
Łks jest jak dementorzy- wysysają dusze i radość ze swoich kibiców =)
Przecież grono nauczycielskie w trakcie wszystkich konkurencji siedziało w sali konferencyjnej, gdzie był catering i razem z działaczami z ministerstwa magii raczyli się gorzałką. No przecież nie mogli tak bez niczego siedzieć i gapić się w taflę wody.
Jestem skłonny uwierzyc
Wymagania wobec nauczyciela eliksirów:
-nienotowany
-ważne badania sanepidowskie
-min. 5 lat doświadczenia komercyjnego w pracy z eliksirami
-cynowy kociołek
Wymagania wobec nauczyciela obrony przed czarną magią:
-nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia uczniów (nice to have)
Z tym nienotowaniem to bym nie przesadzał. Snape był przecież uznany za byłego śmierciożerce
W zasadzie wymagania na obronyprzedczm, to że stanowi zagrozenie
Harry! O nie! Czara wyrzuciła Twoje nazwisko, musisz wziąć udział w turnieju! Nie, nie możesz się wycofać bo magiczny kontrakt. Co prawda Panna Fleur może spokojnie przerwać drugie zadanie bo sobie nie poradziła z dużymi żabami ale Ty walcz! To tylko smoki i prawdopodobnie Voldemort na końcu. Strasznie się o Ciebie martwię! Powodzonka.
A i pamiętaj, że mogłem cofnąć czas i uratować Twoich rodziców ale akurat mieliśmy dużo chętnych na Runy. I jedną na Mugoloznawstwo. W sumie to mógłbym dalej cofnąć czas i sprawdzić kto wrzucił Twoje nazwisko no ale cóż. Pozdrów Alastora. Pa.
Doskonałe. Cieszę się, że w odcinku poruszyliśmy jak dęty jest magiczny kontrakt
Jakby chcieli uratować rodziców, to Voldemort nie zostałby unieszkodliwiony, więc to akurat ma sens.
Przecież zmieniacz czasu w Harrym Potterze nie działa na zasadzie efektu motyla. Nie można stworzyć nowej alternatywnej linii czasowej. Widać to w trzeciej części, gdzie Harry ratuje sam siebie przed dementorami w każdej linii czasowej, bo jego cofnięcie się w czasie musiało nastąpić.
Nie mógł się cofnąć w czasie bo to się już wydarzyło! Zmieniacz czasu nie zmieniał czasu!!!
@@bartekM1559to prawda
Organizowanie Turnieju śmierci w sytuacji zagrożenia powrotem Diabła jest trochę jak organizowanie Igrzysk Europejskich przy szalejącej inflacji.
10/10
Jest różnica, że ten HP-turniej jeszcze kogoś obchodził, nawet samych uczestników, a IE...
@@BartFootballerWidoki z trybun podobne
Jeden z 2 najlepszych filmów na tym kanale. Dzięki chłopaki za 2h rozrywki.
Przepraszamy
Jezeli w pierwszym tomie uczysz dzieciaki otwierania zamków, to jak dla mnie logicznym jest, że w trzecim zaczynasz je przyzwyczajać do obecności strażników więziennych xD
Co dalej, strach pytac
Sprowadzanie niebezpiecznych typów, żeby ci pomogli w zapewnieniu bezpieczeństwa, nie jest niczym nowym. Myślę, że ministerstwo magii inspirowało się Konradem Mazowieckim, który sprowadził Krzyżaków do Polski, żeby bronili nas przed pogańskimi plemionami.
Popatrzyli na historię Polski i uznali, że to pomysł dla nich
@@Tetrycy Żeby nie szukać daleko, Tadeusz Mazowiecki wezwał transportery opancerzone do obrony przed rolnikami.
Jak następne będą części 5 i 6 to warto wspomnieć o severusie 'edukatorze' snape który jako nastolatek odkrył ze przepisy z podręcznika są ch*a warte, ale jako nauczyciel stwierdził że jemu płacą z godzinę a nie za pracę i w sumie nie trzeba nic zmieniać z podstawy programowej :D
Przepiękne. Przeoczylbym. Dzięki, wspomnimy!
Nie do końca. Ktoś kiedyś zwrócił uwagę, że Snape zawsze zapisywał receptury eliksirów na tablicy. To Slughorn korzystał z podręcznika.
Nigdzie nie ma napisane, że Snape kiedykolwiek korzystał z tych podręczników. Choć sam fakt istnienia tego podręcznika i dopuszczenia go do użytku, to absurd sam w sobie. Ogólnie to nasuwa mi się w tym ciekawa teoria. Wiadomo, że Lily była ulubienicą Slughorna, ale nigdzie nie ma informacji, że była jakimś geniuszem w dziedzinie eliksirów. Podręcznik był źle napisany, więc tylko osoba, która umiała warzyć elisiry bez sugerowania się podręcznikiem. Możliwe, że Lily była taka dobra z eliksirów, bo Snape dawał jej notatki.
@@kingajensz428nigdzie nie jest napisane, że była dobra z eliksirów XD
Moim zdaniem Albus Dumbledore przechytrzył Was wszystkich. Przez całą sagę siedział w mołdawskich lasach i posługiwał się artefaktem umożliwiającym cofanie się w czasie aż do momentu wypracowania przez siebie linii czasowej, w której mógł popełnić wszelkie zbrodnie przeciwko ludzkości jednocześnie unikając kary.
W uniwersum Harrego Pottera w Polsce Jakubus Olkidore daje na koniec sezonu dodatkowe 100 punktów Domowi ŁKSu.
Hmmm brakuje wam 10pkt do wygrania pucharu domów Ekstraklasy?
Dani Ramirez 10pkt za wierność i oddanie dla przyjaciół ŁKSiaków!
a i tak są na ostatnim miejscu :)
No to tuż nad kreska
Albus Dumbledore, szerzej znany jako Biały Czarodziej Tańczący na Kurhanach Swoich Uczniów
Tak było, ale i zbrodnie z Wiedźmina to nic przy tym
Albus var Emreis
Profesor Dumbledore je nevinný.
Prokuratúra voči nemu nevzniesla žiadne obvinenie.
Profesor je dôveryhodný, vypočujte si prosím program Hejt Park, ktorého bol hosťom.
Všetko tam krásne vysvetlil
Ten mały Domzalski z Hufflepuffu
Kluczem do wielu zagadek turnieju trojmagicznego bylby dane od azjatyckich bukmacherow. Jaki byl kurs na pottera, jaki byl kurs ze ktos bedzie czwarty w trojmagicznhm turnieju gdzie jest tylko 3 uczestnikow, ile obstawiono na remis w finale. Gdzie sa bllingi czary ognia?
Powinny byc
Przecież J.K. Rowling wyjaśniała, że Ministerstwo i Dumbledore zorganizowali Turniej Śmierci bo Hogwartowi drastycznie spadała statystyka Expected Death czyli tzw xD ;)
Pięknie, nawet wiarygodne
Harry tak naprawdę nie widział Glizdogona na mapie, to tylko zamysł scenarzystów. W Książce takiej sceny nie było, Petera zobaczył Lupin ( Widział też Snape ale wtedy mapa była otwarta przez Wilkołaka). Teoria że tylko twórcy widzieli siebie na mapach ma jak najbardziej sens. Tak samo bliźniacy nigdy nie mogli zobaczyć że w łóżku Rona jest facet który od 12 lat jest uważany za martwego
Ok, dzięki! Ta scena z filmu za mocno wryła się w pamięć
Ten cały Turniej Trójmagiczny to pewnie poprzednie edycje miał w Mińsku i w Baku i nikt do końca nie wie ile kosztowało jego zorganizowanie...
Bardzo możliwe, magiczna siatkówka na motorach
Z Moodym był jeszcze aspekt tego, że on przecież musiał ten eliksir pić co godzinę. W filmach nawet dzieciaki zwracają na to uwagę i zastanawiają się co może być w środku. Ale Albus D. przecież nie będzie pytał swojego najlepszego przyjaciela jaki to trunek o podejrzanej barwie sączy co godzinę i czy przypadkiem jego skład nie pokrywa się z tym, co zniknęło Snape'owi.
No chyba że Dumbledore zapytał "ej Alastor co ty tam tak sączysz, mogę posmakować?", a on mu odpowiedział "aaa wiesz co, to taki trunek o smaku rzygowin jak w fasolkach różnych smaków, nie zasmakuje ci, odradzam" i Albus odpuścił, no bo przecież nie było powodów, dla których miałby nie wierzyć swojemu najlepszemu przyjacielowi. Pozdrawiam
Nie no, jest chlorem, jeszcze jakieś pytania? Bo mam partyjkę czarodziejskich szachów ze sobą do zagrania. Dobrze zauwazyles
Wszyscy mówią, że Lupin był wilkołakiem, a nikt nie zwraca uwagi, że Cedrik Diggory z 4. części był tak naprawdę wampirem Robertem Pattinsonem
Wampirem-Batmanem.
Nie to, że coś, ale w Księciu Półkrwi pojawił się wampir. Na balu bożonarodzeniowym u Slughorna
Wyobrażam sobie, że Dumbledore przed rozpoczęciem turnieju spotyka się z dyrektorami innych szkół i mówi w stylu Cezarego Kuleszy w rozmowie z prezesem albańskiej federacji: W Turnieju... umierają... dzieci... My... nie mamy na to... wpływu.
Ogólnie przestałem się dziwić, że przez tyle lat rodzice nie chcieli wywalić Dumbledore'a ze szkoły po tym jak przeczytałem co sądzi Molly Weasley o zorganizowaniu czarodziejskiego Turnieju Mortal Kombat w szkole (podobno ostatnim zwycięzcą był Shang Tsung).
Tu cytat z książki:
"Zaprosiłabym was na Boże Narodzenie, ale. . . cóż, myślę, że wszyscy będziecie chcieli zostać w Hogwarcie, no bo przecież... tam jest tyle różnych. . . ´
- Mamo! - zawołał zniecierpliwiony Ron. - O czym wy troje wiecie, a my
nie?
- Myślę, że dowiecie się dzisiaj wieczorem. - Pani Weasley uśmiechnęła się. - To będzie bardzo ekscytujące. . . bardzo się cieszę, że zmienili zasady. . ."
Po prostu cała ta społeczność jest zjebana a Albus jest zwyczajnie lepszy od nich we wszystkim. W czarach, w mądrości i w zjebaniu.
A odcinek świetny (tego nie czytajcie, żebyście nie czuli się niezręcznie).
To chory świat. Ale to z parafraza Kuleszy świetne, siadlo
Cały internet żyje aferą w KS , tymczasem ja z wypiekami na twarzy czekam na zbrodnie AD mimo że nie przeczytałem żadnej książki tej serii ani żadnego filmu w całości nie widziałem. Chyba wszystko w życiu robię dobrze 👍
Tu są prawdziwe afery
Nie cały :) Nie każdy uwielbia taplać się z patusami w patostanologii.
Rada Nadzorcza Hogwartu do Albusa Dumbledora:
- Czy jest pan w stanie stać na czele bezpieczeństwa szkoły magii i czarodziejstwa w Hogwarcie?
- Bezapelacyjnie do samego końca. Mojego lub jej...
Dumbledore palił dowody na siebie w pierwszej scenie
Panowie, mam już wrażenie, że mieszkamy sobie tak jakby we czwórkę - ja, mój facet i Wy jako soundtrack naszego domostwa. Chłop ogląda Was w każdej wolnej chwili 😩 i kiedy myślałam, że trudno, piłkę jeszcze jakoś przecierpię to zrobiliście to… matko bosko 🙉🙈
ps. to intro mi się śni po nocach!
Jeśli chodzi o zmieniacz czasu, to z tego co rozumiem podróże w czasie w HP działają nieco inaczej.
Cofając się w czasie nie możesz zmienić tego czego już doświadczyłeś - gdyby cofnęli się w czasie po tym jak dementor wyssał duszę Syriuszowi - nic nie mogli by zrobić. Tak samo po śmierci Cedrica - chłop nie żyje - czyli nikomu nie udało się cofnąć w czasie i go uratować, bo jakby tak było to by nie zginął (tylko życie wieczne miał).
Co do Hardodzioba - to choć główni bohaterowie myślą, że zginął, to nie widzą, że jego śmierci. Z Albusa D. perspektywy Hardodziob w dziwny sposób uciekł i on skojarzył fakty, że to zniknięcie mogło być spowodowane przez to, że ktoś z przyszłości zapobiegł egzekucji.
Oczywiście to nie wyjaśnia, czemu nie używano go, żeby podglądać kto zabijał w 2 części na przykład xD
Liczyłem na świąteczny prezent w postaci nowych zbrodni Dumbledore. Chyba nie byłem wystarczająco grzeczny w tym roku
Uważam ze wróżbiarstwo powinno byc wyprowadzone ze szkół i przeniesione do salek wróżbiarskich, zorganizowanych przy zakładach bukmacherskich kłidicza.W zamian zasugerowałbym wprowadzenie etyki,ale strach pomyślec kogo zatrudniłby Albus D na stanowisko nauczyciela,zwlaszcza biorąc pod uwage że Gellert Grindelwald był wtedy na bezrobociu.
Chciałbym istotnie zobaczyć kogo by zaproponował. Pewnie siebie
Magiczny kontrakt z Czarą Ognia jest jak kontrakty w Ekstraklasie ale z obcokrajowcami - nie możesz ich po prostu rozwiazać
Dumbledore na początku turnieju:
- Pewnie wielu was zginie, ale jest to poświęcenie na które jestem gotów
Dotrzymał slowa
Syriusz Black był wielkim fanem Uniwersum polskiej ekstraklasy Quidditcha, dlatego smutek i rozpacz były w jego sercu od dawna. Pomogło mu to przetrwać w Azkabanie, oraz skutecznie unikać dementorów, ponieważ w jego życiu radość nie gościła od lat.
Fani ESA i kadry Polski byli odporni na Azkabanu, potwierdzam
Zawsze mnie zastanawiało, w jaki sposób dzieci z rodzin niemagicznych trafiały do Hogwartu. Oto jest sobie taka Hermionka, mądra dziecinka, wzorowa uczennica. Kończy 12 lat i nagle do domu jej rodziców - szanowanych dentystów - przyłazi jakiś dziwny osobnik. Oświadcza, że ich córka jest czarodziejką i że musi wyjechać do szkoły magii. Żadnych szczegółów, adres nieznany, brak kontaktu, dzieciak przyjedzie dopiero na święta. Zamiast angielskiego, matematyki, biologii itp, będą jakieś transmutacje, zaklęcia i uroki, eliksiry, a na WF-ie latanie na miotle. Matury nie będzie. Na studia nie pójdzie. No i rodzice są szczęśliwi, zgadzają się na wszystko. Ciekawe, co później powiedzieli rodzinie i znajomym? A co angielskiej szkole, kuratorium, opiece społecznej? A w końcu - jak tłumaczyli się wezwanej policji? Że córka wyjechała do szkoły magii w nieznanym miejscu, nie ma opiekuna prawnego i kontaktu?
Potem jest jeszcze milej - po kilku latach Hermiona wyczyściła im pamięć, przeniosła do Australii i zakosiła pieniądze podczas ucieczki z Hogwartu. Niewesołe to wszystko.
Jest w szkole z internatem. Premier mugoli o wszystkim wiedział więc prawnie to jest uregulowane.
@@dobromil199305skoro premier wie to jestem ciekaw konsekwencjk Thatcheryzmu dla świata magii? Czy sprywatyzowano pociąg do Hogwartu? Czy IRA miała wsparcie magiczne? Czy kompleks przemysłowo-różdżkowy należy teraz do Hindusów?
To jest dobre, trzeba szerzej poruszyć. Dzięki!
no dzie część trzecia????/?/? czekam i czekam...
Parafrazując pewien legnicki dowcip: Słyszeliście co się stało pod Hogwartem?
Działalność dyrektora była smutnym żartem.
Pięknie
Dawno się tak nie naśmiałem przy dogłebnej recenzji książki😂
A dzięki, smacznego!
A może właśnie używali zmieniacza czasu wcześniej i dlatego bazyliszek nikogo nie zabił. Może Pan D. był jak Lockhart - nie wielki i potężny czarodziej, tylko gość, który potrafi korzystać ze zmieniacza czasu i zawsze jak coś zrobił kontrowersyjnego i go wywalali ze szkoły, to po prostu wczytywał ostatni zapis?
Tylko on wczytuje wyłącznie żeby go nie wyrzucili, odpierniczac się moze
Może.... (If...)
Zmieniacz czasu nie zmieniał czasu.
Zastanawiamy się tutaj czy w całej Wielkiej Brytanii nie ma lepszej osoby na stanowisko dyrektora szkoły magii niż Albus D., ale myślę, że warto by zadać pytanie: czy w całej Bułgarii nie ma lepszej osoby na takie stanowisko niż osoba skazana za udział w organizacji terrorystycznej?
Tamta szkoła była znana z czarnej magii więc byl bardzo dobrym kandydatem
Wszystko po układzie
Syriusz Black jak Stirlitz, oszukał dementorów, wyszedł wejściem
Cedrick na pewno jest zadowolony z nowego przeżycia, którym była śmierć.
Śmiech na głos. Dziekuje
Odnośnie zmieniacza czasu, musze stanąć w obronie Albusa D. Niestety Panowie Oskarżyciele nie do końca zrozumieli mechanikę działania podróży w czasie w uniwersum Harry'ego Pottera. Podróże w czasie w HP działają w ten sposób, że cofając się w czasie nie można zmienić przeszłości. Natomiast działania które wykona postać podczas cofnięcia w czasie już się wydarzyły. Stąd też, Albus D. nie mógł użyć zmieniacza czasu, aby powstrzymać Harry'ego i Cedrika przed dotknięciem pucharu - ponieważ to już się wydarzyło.
Aby zaprezentować jak to działa, posłużę się przykładem. Idziesz sobie drogą i przed sobą masz powalony konar drzewa, przez który przechodzisz. Idziesz dalej i postanawiasz po jakimś czasie użyć zmieniacza czasu. Po cofnięciu się powalasz drzewo i idziesz dalej. I to właśnie to drzewo które przed chwilą sam powaliłeś musiałeś wcześniej przejść. Natomiast nie mogłeś się cofnąc w czasie i sprawić, że to drzewo nie będzie powalone, ponieważ to już się wydarzyło.
Zatem wnoszę Wysoki Sądzie o oddalenie tego jednego zarzutu wobec Albusa D. Rozmawiajmy o faktach, na które ten zbrodniarz rzeczywiście miał wpływ.
Nie ma takiego dowodu, że Albus D. wiedzial o zbrodniach!
A komentarz bardzo ważny.
Ledwo włączyłem odcinek po pracy i już minęły 2 godziny. Dziękuję wam za uszczęśliwianie mnie i oszukiwanie, że życie może być bajkowe ❤
Smacznego jeśli się przydało, cieszymy się
Nareszcie ludzie, którzy są świadomi jakim szurniętym i strasznym dyrektorem i człowiekiem był Dumbledore!! Nigdy nie rozumiałam fenomenu i osób, którze uważają Dumba za postać pozytywną, w całej książce nie zdajdziesz tak wielkiego i bezczelnego manipulatora. W tym momencie ośmielę się stwierdzić, że Voldemort jest mniej zły niż Dumbledore. Bo kto jest bardziej zły, ten który nie ukrywa swoich zamiarów i intencji (i jest w pewnym sensie ofiarą wielu lat zaniedbań i systemu) czy ten, który przekonał cały świat, że to on ma rację i on jest tym dobrym, odwalając takie powalone akcje xDD
Bardzo dobrze. Jest nas więcej. Dzięki za oglądanie!
Dementorzy, zabijają szczęście, wysysają duszę, lubią sport....
Do okręgowych władz PZPN wszystkich wysłać:)
Wyobrażam sobie dementorów jako typową panią sprzątaczkę w szkole, jak nie zmieniłeś butów to wyssie Ci duszę
Za brak piórnika tez
Turniej był w pełni bezpieczny, bo nie było na nim stworów z mołdawskich lasów
Uśmiałem się :). Miło jest usłyszeć, że inni też zdają sobie sprawę z tych wszystkich absurdów tej serii.
Temat bezpieczeństwo w trakcie Turnieju Trójmagicznego był najwyższym priorytetem panów Koneliusza K. i Albusa D. Najlepszym na to dowodem, że odpowiedzialny z jego zapewnienie urzednik ministerialny, Bartemiusz Crouch Senior, zginął w niewyjaśniony okolicznościach zaraz po drugim zadaniu. No ale co, panowie powiedzieli sobie przy partii szachów czarodziejów "byl chłop, nie ma chłopa, trytony zjedzą" i wrócili do omawiania naprawde pilnych tematów. Np. jaki nawóz zamówić do magicznego żywopłotu, żeby przypadkiem nie można bylo dojrzeć z góry uczestników.
Wspaniały komentarz. No tak, dodamy to w następnym odcinku, dzięki!
47:04 Na serwetce można też spisać kontrakt z trzynastolatkiem, który stanie się najlepszym piłkarzem w historii.
James Potter z kumplami, już podczas nauki, byli tak potężnymi magami, że stworzyli narzędzie do inwigilacji wszystkich osób, przebywających na terenie Hogwartu. A Harry co, paru zaklęć się tam nauczył i jakichś pierdół na zaliczenie egzaminów.
Dumbledore, taki potężny, całe ministerstwo - wszyscy wymieniają przy tej mapie
Doubledore znał przepowiednie i wiedział że Harry może zostać zabity tylko przez Voldemorta a innych traktował jak każdy Polski klub małych sponsorów
Mógłby się zdziwić, bo robił to często. Np gdy dostał pilna sowę z ministerstwa, a potem okazało się, że jednak nie
"Wielka ucieczka przez okno" brzmi jak film o moich pobycie w szkole średniej xD
Jak film o każdym
Można założyć, że 10 lutego 2021 roku podczas meczu Pucharu Polski Raków-Górnik Zabrze, gdy na trybunach stadionu w Bełchatowie znajdował się Jakub Olkiewicz, gdzieś obok niego, w atmosferze mogli poruszać się dementorzy. Także było zimno(ile, 45 stopni mrozu?), ciemno i nikt nie czuł się szczęśliwy.
Dementorzy nie dręczą kibiców ŁKS, jest im ich jednak trochę szkoda
1:49:25 chyba było wyjaśnione że sam Albus D. kazał nauczać rocznika harrego zaklęć niewybaczalnych w trybie przyspieszonym o dwa lata wczesiej(co sugeruje że może jednak wiedział że coś jest nie tak)
Wciąż, dyskusyjne
Jaka jest wasza opinia o Goblinach z Grodziska i ich scigajacym Józefie Wrońskim (to ten od zwodu Wrońskiego)?
Czy ich przegrana z Japonią to też mecz przekręcony przez Albusa D. bo RODO?
Są polskie akcenty, jak byłem mały to dumą że zwrotu Wrońskiego jak z kariery Marka Citki
Proponuję by zrobić jeszcze 2 części, 5 i 6 książka oraz oddzielnie ksiązka 7, bo w 7 ksiązce jest tyle zbrodni Albusa z młodości, że starczy na 2h :)
Albus Dumbledore komentujący wydarzenia z IV tomu: Nie, nie wiedziałem (że Barty Crouch Jr jest w Hogwarcie), po prostu jest sytuacja taka, że gdzieś tam się komuś wymknęła. No i teraz ja już nie chciałbym wracać do tego.
Tak, jeszcze jakieś pytania? Bo mam szachy czarodziejów że sobą do zagrania
Turniej nie był organizowany z nudów. To podręcznikowy przykład Sportswashingu. Albus Dumbledore poprzez organizacje prestiżowej imprezy próbował nieudolnie poprawić wizerunek skompromitowanego Hogwartu. Nie wiem kto przyznawał organizacje tej imprezy ale mam wrażenie że w naszych realiach nawet Fifa i UEFA nie zdecydowały by się na taki krok.
A Hagrid jeśli chodzi o uczciwość i prawo był po prostu Jaroszem.
W sumie tak, po to mu to było potrzebne. Kolejną edycję organizował Sauron w Mordorze, na pewno się znali
Raport dementorów z meczu: trybuny za jedna z bramek my grupa ULTTAS DEMENTOR skandujemy całą 1 polowę: caly quiddich dla KIBICÓW!!! W drugiej części rozwijamy transparent: JEBA* MINISTERSTWO MAGII!!!
Zawsze na wyjazdach mocni
Prosimy kolejną część ! :)
To jest piekne podsumowanie tego zdrodniarza i kryminalisty, czekam na kolejne tomy :)
A proszę. Będą
naczarujesz się, nazabezpieczasz turniej śmierci, a wypadek w Hogwarcie i tak się zdarzy
Bardzo sluszne
Wielkie dzięki dla najlepszej odtrutki na największego Dementora jakim jest rzeczywistość. A co do tematów na przyszłość, może warto wyjaśnić gdzie był Gondor kiedy padała Zachodnia Bruzda?
Może, może, mamy WP na oku. Dzięki Jarek!
A tam, będziesz uważać, zatrudnisz nauczyciela obrony przed czarną magią a wypadki i tak będą się zdarzać :). Świetne materiały :).
Dzięki Mateusz!
1:58:25 Rowling powiedziała w wywiadzie, że serum prawdy można było użyć tylko z zaskoczenia. Czarodzieje byli bowiem w stanie zakleić sobie gardło.
Long sleeve skrywa znak czarnego pana
Potwierdzam. I pali
Gdybym wszedl do pokoju w kóryn siedzą Hitler, Stalin i Dumbledore i mialbym pistolet z trzema kulami w magazyku... no cóz Hitler i Stalin mieliby szczescie tego dnia.
Avada Kedavra zbrodniarzu.
Na koncertach teraz powinno być między piosenkami: "ja mówię wąż wy mówicie srąż, WĄŻ-SRAŻ, jeszcze raz głośniej WĄŻ-SRĄŻ!"
To najlepszy tekst w recenzjach
Typowa rozmowa Dementorów czekajacych na pociag do Hogwartu w poniedzialek rano: No ten Brzęczek to jaki byl taki był, ale był
Dementorzy to na pewno brzeczkarze
Dzięki chłopaki za odcinek, będę miał o czym gadać na randce
I jak randka?
Filmik sie przydał mam nadzieje na drugą
A jak nie będziemy drugiej to mamy kolejną zbrodnie Dumbledora do kolekcji
@@brewson3484 jakaś kobieta < Tetrycy pięknie wyjaśniają wszystkie zbrodnie Albusa D.
Również mam nadzieję
Dwa pierwsze zadania turnieju nie są bezcelowe. Do labiryntu wejść mogą tylko ci, co dwa pierwsze przeżyli :).
Chyba nie zdały egzaminu, istotnie ich celem była eliminacja
myślę, że problemem nie jest to, że Albus D. jest zbrodniarzem, tylko to, że lud czarodziejów i innych istot magicznych jest ludem zbrodniczym, dlatego wszystkie występki Albusa D. uchodziły mu na sucho, przez co mógł się cieszyć grą w szachao czy zakładaniem skarpetek
Trochę na to wychodzi. Wyjątkowo patologiczna społeczność
Dementorzy to personifikacja polskiego listopada
Albo reprezentacji Polski
Świetny materiał panowie! Proszę, zróbcie z pozostałych tomów nie jeden, a co najmniej dwa odcinki, żeby było więcej do słuchania. :)
Drobne uwagi - Moody był w trakcie uwięzienia pod działaniem zaklęcia Imperius, więc pruł się nie z własnej, nieprzymuszonej woli, a jednak pod wpływem klątwy. Inna sprawa, że fakt, że przez rok nie był w stanie jej przełamać sugeruje co najmniej, że rzeczywiście chłop się starzał. Co do Pettigrew na mapie - Harry widział go na niej tylko w filmie, w książce tego nie było.
No trochę to za łatwe. Rok ktoś pod kontrolą imperiusa? Mając tyle innych spraw na głowie?
@@Tetrycy No wiadomo, naciągane jak większość pomysłów Rowling, ale w ramach świata spójne - młody Crouch był pod imperiusem ojca kilkanaście lat.
Na Harry Potter wikia(zarówno w ang i pl) Alahamora wisi jako czar znajdujący się w "Standardowa księga zaklęć, stopień 1" dla 1 roku w Hogwarcie
A więc jednak! Dzięki!
Syriusz razem z Dementorami oglądali vlogi z łączy nas quidditch
Ludo Bagman przed MŚ rozwalił nogę na siatkoquidditchonodze
Zróbcie więcej contentu, nie znam się na piłce nożnej a lubię was słuchać :(
+1
Piszę ten komentarz dla Waszych zasięgów. Niech świat mugoli pozna tego zbrodniarza.
Trzymajcie dalej poziom. Solidne 30%
Dzięki i czekam na następny odcinek!
Dzięki Daniel! Będzie, ale nie tak od razu
Śmieszy mnie wiara Leszka, że może Albus domyśla się o powrocie Voldemorta. Przypomnę wcześniejszy cytat: "mapa? jaka mapa?" :)
No w sumie
Świetny materiały. Oby tak dalej; interesująca dyskusja. Tu miało być nawiązanie do jakiejś polityki, ale się powstrzymam.
PS. Sztuka "Przeklęte Dziecko" nie była napisana przez J.K, tylko przez kogoś innego, ale ona się pod tym pdpisała XD
Jeden skrywa diabła pod kapeluszem, drugi Mroczny Znak pod długim rękawem
Uczeń Durmstrangu, który poplamił sobie szatę jedzeniem nazywał się Polakow XD
Może dałoby się cofnąć czas i zmienić wydarzenia tak, by uratować chociaż życie niewinnego Cedrika Diggory'ego? Niee, po co. Jest jak jest, nic się poradzi, no chyba że trzynastoletnia smarkula chce koniecznie chodzić na wszystkie zajęcia to spoko, da się coś wykminić.
Próbował to zrobic syn Harego wraz z synem Draco i wyszło srednio
@@KRK21ful?
Jest to część wydarzeń z dramatu "Harry Potter i przeklęte dziecko", który był napisany przez jakichś innych autorów, a Rowling to tylko zaakceptowała. Problem w tym, że jest to dramat nie tylko jeżeli chodzi o rodzaj literacki. Fanfik pełną gębą.
Szybko poszliście z tematem, liczyłem że jeśli w tym roku się pojawi drugi odcinek to będzie dobrze a tu proszę :D
Nie no, my się dobrze bawimy przy tym
@@Tetrycyto widać :D
Z Hagridem było to tak, że go wzięli na 3 miesiące do Azkabanu na wydobywczy. Szukali haków na Albusa, kto nie chciał żeby ktoś znów nie wysunął kandydatury Dumbledora na Ministra Magii. Szczęśliwie dla dyrektora Hogwartu Hagrid się nie rozpruł . Teraz Dumbledore pozwala mu na wiele. Trochę z wdzięczności a trochę z obawy przed zmianą zeznań.
Poza tym mów się o hodowli różnych dziwnych stworów, z potencjałem militarnym, i ich sprzedaży na czarnym rynku.
Wszystko trzyma się kupy w tej teorii trzeba przyznać
Kult miał " Dziewczynę bez zęba na przedzie", Hogwart "człowieka z diabłem na plecach"
Do zagrania
Albus D. - Głosowałem za Dementorami, ale się nie cieszyłem.
"Zapisujemy propozycje na końcu zeszytu" Ja bym chciał zobaczyć ten zeszyt 😅
Kuba ma go w każdym programie
Co do rzucania zaklęć niewybaczalnych w klasie przez Croucha-w książce rzuca również zaklęcie imperius na uczniów, w tym samego Harrego i każe im np. tańczyć albo skakać po biurkach.
Czy doprawdy przemilczymy fakt, że Dumbledore miał świetną okazję do zdyskwalifikowania Pottera z turnieju a tym samym oszczędzenia mu niewątpliwych traumatycznych NOWYCH doświadczeń ostatniego zadania, kiedy Potter złamał zasady i w drugim zadaniu bez sensu uratował cudzą przynętę, ale zamiast to wykorzystać, ten kumoterski dziad wywindował Pottera na drugie miejsce mimo, że skończył jako ostatni? :D
Super te filmiki, świetnie się Was ogląda! Dzięki za to 😄
Gdzie nie spojrzeć, zbrodnie. Dzięki za oglądanie!
Lupin powiedział Dumbeldorowi o mapie, ale ten miał to w...
Jeśli tak, no to jeden z poważniejszych zarzutow
Na slowa “Ale smok też zionie ogniem i ma ogon”, Dumbledore by odpowiedział tak jak Ojciec Pijo w Kapitanie Bomba czyli “Na mnie już czas” …
A co do Hagrida i jego problemów z legalnością, to on zapewne się wychował na Limance 😂
Dumbledore w ogóle jest trochę jak z Kapitana Bomby jak się zastanowić
Harry po wylosowaniu Rogogona - „aj, trudne sie wylosowało”
Klasyk
Proponuję Dzieci z Bullerbyn jako życie wewnątrz sekty widziane oczami dzieci. Ewentualnie obnażyć kryminalny proceder Pana Kleksa - w sam raz przed premierą nowego filmu.
Świetna robota, jesteście Nienajgorsi
Kleks duży potencjał. Bullerbyn nie pamiętam, przyjrzę się
Wprowadzanie koncepcji podróży w czasie w książce czy w filmie to zawsze proszenie się o dziury fabularne, paradoksy dziadka, zwłaszcza że Rowling użyła koncepcji czasu, w którym przebieg wydarzeń jest linearny, tzn. jeśli w przyszłości ktoś będzie miał zamiar cofnąć się w czasie i faktycznie to zrobi, to tak naprawdę kreuje bieżące na ten moment wydarzenia, de facto nie zmienia czasu, ponieważ już to się wydarzyło. A to rodzi jeszcze więcej pytań od których boli głowa.
Prawda, ale zwykle jest efektowne wiec w to brna
Albus D.: Sytuacja w Hogwarcie gdzieś się komuś wymknęła...
Dziękujemy Mateuszowi.
My również
Kilka rzeczy oraz pytań :)
Dementorzy rozmnarzali się na zasadzie podobnej do pączkowania. Jak wyssali dużo szczęścia, że się nie mieściło to powstawał nowy dementor. Lepszym pytaniem jest jak rozmnarzają się skrzaty domowe skoro są przywiązanie do jednego domu i nie mogą go opuszczać
Barty mógł miec info od Moodiego podając mu eliksir prawdy lub Voldemort użył legilimencji (Czytanie w myślach). Voldemort wiedział kiedy ktoś kłamie.
Pytanie kto gotował w Azkabanie? Chcesz kucharzyć w takim środowisku? I ta rączka która Ci podaje jedzenie
Zaklęć niewybaczalnych nie można było używać na ludziach. Aurorzy mieli pozwolenie od Bartyego.
Publicznośc na turnieju to jedno ale delegacje z innych szkół przez rok nie robiły nic więc po kiego grzyba tam siedziały i nie wracały do siebie i przylatywały dopiero na zadanie.
Warto zauważyć, że oko Moodyego prześwitywało ubrania. Barty używał myślodsiewni jako formy pamięciówki ;)
Dumbledore nie chciał dementorów i po incydencie z quidichem ich wywalił.
Jeśli mnie pamięć nie myśli to J.K.R usunęła fragment, że Voldemort posiadł płód Berty Jorkins.po tym jak ją zabił
Jeśli chodzi o ustawianie zakładów to Ludo Bagman próbował ustawić turniej bo postawił na Harrego
Pominęliście ważny aspekt o sadyźmie Albusa D. Jakim zwyrolem trzeba być by zatrudnić jako woźnego gościa ktory nie umie czarować oraz warto podkreślić, że w Hogwarcie sprzątały skrzaty ale największym syfem zajmował się Filch
Moody usuwał przeszkody z drogi Harrego więc nie możliwe było widzenie wydarzeń w środku labiryntu
To Barty senior uznał udział Harrego w turnieju.
Warto też poruszyć dojazd do Hogwartu. Co z tymi którzy mieszkają w Hogsmide? Jadą do Londynu by przyjechać spowrotem?
Hogwart znajduje się w Szkocji. Albo co z dziećmi mugoli którzy do Londynu mają dalego np Aberdeen? Kto im zwróci koszta dojazdu
Fred i George nie znali nazwiska petera i on nie zawsze był z Ronem.
Bardzo dobry komentarz, dzięki za poświęcony czas. Nie wiem czy Voldemort był już tak mocny do tak silnej legilimencji. Filch - no, osobny traktat. Ten dojazd istotnie, na szczęście widzowie zauważyli, przeczytaliśmy w komentarzach
Sybilla Trelawney to taki Leo Messi w świecie Hogwartu, ma po prostu talent do wróżb. Z tym trzeba się urodzić, nie jak Cristiano, ciężka praca xD
Remus Lupin odpowiadający na zapytanie o dodatkowe zajęcia, wiecie co, w środę nie mogę, bo akurat wypadło mi bycie wilkołakiem i będę leżał w jamie pod drzewem, które może zabić.
W wakacje przed turniejem przez Glizodgona została porwana Berta Jorkins pracująca, w Departamencie Magicznych Gier i Sportów, przy turnieju śmierci. Voldemort zdobył od niej informacje na temat Croucha Juniora oraz o organizacji turnieju. Mimo nagłośnienia zaginięcia prze prasę oraz wszczęcia śledztwa nie udało się jej odnaleźć. Ludo Bagman (szef departamentu) bagatelizował całą sprawę mówiąc, że równie dobrze zamiast do Albanii mogła polecieć do Australii xd. Nawet największemu zbrodniarzowi Albusowi D. nie udało się powiązać tego z tym, że Harry w niewyjaśnionych okolicznościach dołączył do turnieju.
Nie no, w oczywisty sposób nie powiązane sprawy. A teraz niech dzieci walczą ze smokami, weź Snape podaj popcorn