Bardzo podziwiam Panią Dorotę, że mimo tak skandalicznego zachowania lekarza ma w sobie tyle empatii, że próbuje go zrozumieć. Chciałoby się rzecz patrz panie doktorze i ucz się jak wygląda człowieczeństwo. Nikt nie powinien doświadczyć takiego traktowania w szpitalu.
Dosłownie wczoraj przyjechałam do rodziców, gdzie nad łóżkiem mam półkę na której leżą magazyny „Nonfiction”. Dzisiaj po przebudzeniu tak się w nie zapatrzyłam i zaczęłam zastanawiać czy są kolejne wydania, a kilka godzin później na ig wyświetlił mi się materiał sponsorowany tego wywiadu. Bardzo mi przykro z powodu sytuacji w której się Pani znalazła. Życzę wszystkiego dobrego. Jeśli kiedyś wróci Pani do wydawania magazynu, na pewno kupię.
Co za znieczulica szpitalna. Ludzie walczą o każdy dzień swoich chorych zwierzaków, a tu takie teksty odnośnie dzieci .. Wstyd. Przykro mi, że Panią to spotkało. ❤
Chyba nikt z góry nie zakłada, że urodzi chore dziecko, a jak już tak się stanie to ma wyrzucić do rzeki czy co? To że dziecko jest chore nie oznacza też, że całe jego życie to cierpienie i ból. Chyba nie ma Pani właśnie dzieci skoro komentuje w ten sposób...
@@magorzatasiedlec3418 no oczywiście że nie zakłada ale jeśli rodzice wiedzą o chorobie od pierwszego badania pranatalnego to widzą z czym to się wiąże . A ja akurat mam dwójkę dzieci także nie trafiła Pani. Dobro dziecka na pierwszym miejscu zawsze.
@aleksandraw7118 zawsze zastanawia mnie stwierdzenie, że "całe życie będzie cierpieć". Skąd ta pewność? Skąd przekonanie, że nawet chore dziecko nie będzie mogło doznać prawdziwego szczęścia przy swoich rodzicach? Dlaczego mu na to nie pozwolić. Poza tym nigdy nie ma pewności, że dziecko w pierwszych miesiącach życia nie zachoruje lub nie zdiagnozują mu poważnej choroby lub że nie dozna urazu, w wyniku którego będzie będzie cierpiało. Wtedy też egoizmem jest ratowanie tego dziecka?
@@aleksandraw7118 dobro dzieci ponad wszystko, więc sugeruje Pani aborcję? To jest lepsze wyjście dla dziecka, pozbawić Go możliwości istnienia? Zachęcam do poznania profilu Doroty, Ich historii i zobaczeniu jak wspaniałym i radosnym dzieckiem jest Nadzia.
Pani Doroto. Jest Pani dla mnie wzorem Mamy nie tylko pod względem postawy, ale i uduchowienia, szlachetności, otwartości oraz wrażliwości.
Bardzo podziwiam Panią Dorotę, że mimo tak skandalicznego zachowania lekarza ma w sobie tyle empatii, że próbuje go zrozumieć. Chciałoby się rzecz patrz panie doktorze i ucz się jak wygląda człowieczeństwo. Nikt nie powinien doświadczyć takiego traktowania w szpitalu.
Wspaniały wywiad.Uwielbiam słuchać Pania Dorotę,co za mądra Dusza ❤
Świetna rozmowa. Pani Dorota to wyjątkowcy mówca.
Dosłownie wczoraj przyjechałam do rodziców, gdzie nad łóżkiem mam półkę na której leżą magazyny „Nonfiction”. Dzisiaj po przebudzeniu tak się w nie zapatrzyłam i zaczęłam zastanawiać czy są kolejne wydania, a kilka godzin później na ig wyświetlił mi się materiał sponsorowany tego wywiadu. Bardzo mi przykro z powodu sytuacji w której się Pani znalazła. Życzę wszystkiego dobrego. Jeśli kiedyś wróci Pani do wydawania magazynu, na pewno kupię.
Podziwiam za ogromną dojrzałość i mądrość. Życzę dużo siły ❤
Dorota to złoto,ale Nadzieja to sama słodycz❤
Niesamowita Kobieta! Wspaniała rozmowa ❤
Piękna rozmowa
Wspaniała rozmowa ❤
Dziękuję, cieszę się że się podobała. Dla mnie ta rozmowa z Dorotą również była niesamowitym spotkaniem❤
❤❤❤ dziękuję za wywiad
Ja dziękuję za miłe słowa ❤
Co za znieczulica szpitalna. Ludzie walczą o każdy dzień swoich chorych zwierzaków, a tu takie teksty odnośnie dzieci .. Wstyd. Przykro mi, że Panią to spotkało. ❤
No cóż… Ja uważam że właśnie egoizmem jest sprowadzanie na świat dziecka które całe życie będzie cierpieć lub będzie totalnie nie świadome
Chyba nikt z góry nie zakłada, że urodzi chore dziecko, a jak już tak się stanie to ma wyrzucić do rzeki czy co? To że dziecko jest chore nie oznacza też, że całe jego życie to cierpienie i ból. Chyba nie ma Pani właśnie dzieci skoro komentuje w ten sposób...
@@magorzatasiedlec3418 no oczywiście że nie zakłada ale jeśli rodzice wiedzą o chorobie od pierwszego badania pranatalnego to widzą z czym to się wiąże . A ja akurat mam dwójkę dzieci także nie trafiła Pani. Dobro dziecka na pierwszym miejscu zawsze.
Kobieto, Dorota nie wiedziała w czasie ciąży o chorobie Nadzi, więc wysoce nietaktowny jest Twój komentarz pod tą rozmową 😔
@aleksandraw7118 zawsze zastanawia mnie stwierdzenie, że "całe życie będzie cierpieć". Skąd ta pewność? Skąd przekonanie, że nawet chore dziecko nie będzie mogło doznać prawdziwego szczęścia przy swoich rodzicach? Dlaczego mu na to nie pozwolić. Poza tym nigdy nie ma pewności, że dziecko w pierwszych miesiącach życia nie zachoruje lub nie zdiagnozują mu poważnej choroby lub że nie dozna urazu, w wyniku którego będzie będzie cierpiało. Wtedy też egoizmem jest ratowanie tego dziecka?
@@aleksandraw7118 dobro dzieci ponad wszystko, więc sugeruje Pani aborcję? To jest lepsze wyjście dla dziecka, pozbawić Go możliwości istnienia? Zachęcam do poznania profilu Doroty, Ich historii i zobaczeniu jak wspaniałym i radosnym dzieckiem jest Nadzia.