Solidnie i na temat, mam nadzieję, że film trafi zwłaszcza do tych, którzy są zagubieni w obecnej medialnej burzy i pomoże im lepiej zrozumieć całą sytuację 💕
Pani Lauro, również trafiłam tutaj z Naukowego Bełkotu i wciągnęłam się - bardzo wartościowy materiał, gratuluję tak profesjonalnego i przystępnego podjęcia ważnych tematów, mam nadzieję że będzie Pani kanał zdobywał popularność! Mam jednak małą uwagę co do montażu - może to tylko moje odczucie, ale tak częsta zmiana kadru - co zdanie albo częściej - tylko przeszkadza w oglądaniu, gdy obraz tak skacze raz za razem...
Na kanał trafiłem z podsumowania roku Naukowego Bełkotu i już nadrobiłem większość poprzednich materiałów. Chciałbym wesprzeć kanał na Patronite, ale nie ma opcji PayPal. Nawet się odezwałem w tej sprawie do Patronite i odpowiedzieli mi że to Twórca decyduje o metodach płatności. Jest jakiś powód dla którego nie ma opcji wsparcia przez PayPal dla tego kanału?
Przeogromnie mi miło ❤ Zdecydowałam się na udostępnie tylko imoje i tpay z tego względu, że paypal ma znacząco większe prowizje, w przypadku tych dwóch pierwszych to prowizje na poziomie 1% (+ dla patronite), przy paypal to prawie 3% + 1,35zł (+prowizja patronite), więc to tak żeby zachęcać do użycia tych, z których pośrednik ma mniejszy haracz :D ale skoro jest taka potrzeba to aktywuję - już powinno działać
W latach 2015-2017 może i ta tabletka była bez recepty, ale jak mój narzeczony po nią poszedł to musiał farmaceutce pokazywać dowód osobisty a ona coś z niego spisywała 😳 Nie wiem czy takie były przepisy czy o co chodziło. W tamtym momencie się tym nie przejmowałam, ale teraz wydaje mi się to bardzo dziwne.
Wiesz co, nie miałam w tamtych czasach jeszcze PWZ, ale obmawiam się że to mógł być wymysł wewnętrzny Pani Aptekarki w czasach gdzie kary za łamanie rodo nie były tyk powszechnie znanym faktem
8:40 Łapka w górę, szkoda tylko, że wszędzie padają sformułowania zabezpieczające typu "uważa się". Nikt nie daje 100% gwarancji, że te tabletki nie utrudniają implementacji. 12 lat temu pisano, że może tak być. A co jeśli za 24 lata okaże się, że jednak jest takie działanie? Dla niektórych może to mieć znaczenie, jeśli założą, że ciąża zaczyna się od zapłodnienia, a nie od zagnieżdżenia.
12 lat temu pisano na podstawie teoretycznych założeń, które zweryfikowano dzięki bardziej wiarygodnym danym klinicznym. A da ktoś 100% gwarancji, że jakikolwiek lek działa lub nie działa w określony sposób?
Czyli na medycynie praktyczniej mamy nieaktualne dane? "Stosowany jako antykoncepcja postkoitalna poprzez zmiany w błonie śluzowej macicy blokuje zagnieżdżenie blastocysty" dot lewonorgestrelu. Jak ja uczyłem się na egzamin z farmy lata temu to twierdzenie o utrudnianiu zagnieżdżenia było przyjęte jako fakt
a czy stosowanie takiej tabletki kilka razy w cyklu, załóżmy, że nawet co kilka dni będzie wiązało się z jakimiś poważnymi problemami zdrowotnymi? (zastanawiam się w kontekście "odbicia" argumentu o tym, że nastolatki będą stosować te tabletki jako zwykłą antykoncepcje i "łykać je jak cukierki"). bardzo fajny filmik😃
Przede wszystkim zwiększenie ryzyka wystąpienia działań niepożądanych, np zaburzeń regularności cykalu miesiączkowego czy bólu głowy. Drastycznych zagrożeń dla zdrowia się nie spodziewamy, choć szczegółowych danych dla skrajnych scenariuszy nie ma dużo, bo skrajne scenariusze występują skrajnie rzadko. Tabletka po jest dostępna w wielu krajach a nie obserwujmy takiego realnego zagrożenia, że tak jest stosowana.
,,jej mechanizm polega na zahamowaniu owulacji lub opóźnieniu jej " - a co jesli stosunek miał miejsce w dniu owulacji lub dzien po....? Jeśli działanie tabletki ma polegać tylko na blokowaniu owulacji, to w przypadku zażycia jej kiedy owulacja już nastąpiła, byloby nieskuteczne. A jednak tabletka działa. Dlaczego ....? Jaki mechanizm przemilczałaś....?
Dosłownie mówię w filmie o tym, że wzięta, gdy już doszło do owulacji należy się spodziewac, że nie zadziała i badania które cytuje pokazują że nie jest wtedy skuteczniejsza od placebo
Co do zasady nie należy jej stosować przed stosunkiem. Natomiast z punktu widzenia technicznego, to czy zażyjemy ją godzinę przed stosunkiem czy godzinę po stosunku nie ma znacznia - tak czy siak opóźni/zahamuje owulacje. Niemniej jest to rozwiązanie na jeden raz w miesiącu, bo podana więcej razy w jednym cyklu najprawdopodobniej nie zadziała
A mogę spytać po co? Nie złośliwie, ale serio mnie to zastanawia. W sensie jeśli planujesz uprawiać seks i masz możliwość kupić tabletkę po, to masz też możliwość kupić znacznie tańsze (a jeśli poprawnie używane to też skuteczniejsze) prezerwatywy
Uważam jednak że oddanie takiej tabletki do sprzedaży bez recepty jest pewną niekonsekwencja polityczną bo skoro pod pretekstem ochrony zakazujemy energetyki dzieciom ponieważ są one przez nie nadużywane to czemu nie boimy się takiego nieświadomego nadużywania tabletek dzień po przez osoby młode tym bardziej w dobie seksualizacji praktycznie wszystkiego
Porównujesz dwa skrajnie inne produkty, o zupełnie innym zastosowaniu, bezpieczeństwie, skutkach użycia, okoliczności zakupu i tak dalej. Porównujesz produkt bez zastosowania którego nie stanie się nic poza tym, że ktoś będzie zdrowszy, do produktu, którego nie zażycie może skutkować olbrzymimi konsekwencjami nie tylko dla zdrowia, ale również dla całego życia i którego zażycie musi być jak najszybsze, żeby miało sens. Dodatkowo mamy cały szereg leków, które do stosowania u dzieci są o wiele mniej bezpieczne, ba, w ulotkach mają informacje, że dzieci nie mogą ich stosować, a jednak 16 latek może je bez ograniczeń kupić w aptece, wliczając w to również viagrę.
@@nieanegdotycznie no właśnie tu dostrzegam problem. Energetyki będące jedynie mniej zdrową alternatywą dla czegoś traktujemy praktycznie jak alkohol czy papierosy. Ponadto dostrzegam nieścisłość z filmem „nauka to lubię” gdzie podane jest że skuteczność tabletki dzień po spada przy jednej po 72 godzinach a drugiej 120. A jest to czas conajmniej wystarczający aby taką tabletkę w przypadku „wpadki” sobie sprawić nawet mieszkając na małej wsi. Nie rozumiem argumentacji że w obiegu mamy dużo bardziej szkodliwe substancje jak np. Viagra. Owszem to prawda ale nie zmienia to nic w kontekście tabletki dzień po. To że jakaś substancja jest szeroko dostępna mimo że nie powinna nie udowadnia że inna nawet mniej szkodliwa ale jednak wiążąca się z reperkusjami zdrowotnymi powinna być w pełni dostępna.
@@mrocznatarantula1984 przyjmuje się, że tabletkę po jest w ogóle sens zażywać do 120godzin, później jest praktycznie nieskuteczna, co nie zmienia faktu, że im później ją zażyjemy tym spada jej skuteczność. Ta tabletka działa przez blokowanie owulacji, jeżeli w ciągu tych 5 dni dojdzie do owulacji, to tabletka po brana w 119godzinie od stosunku nie zadziała tak samo jak nie zadziała w 130godzinie od stosunku. Inna sprawa, że to bardzo optymistyczne podejście do terminów wizyt do ginekologów na małych wsiach. Nie ma znaczenia, że inne substancje są dostępne? No to czekaj? Porównujemy do innych substancji, czy jednak to nie ma znaczenia? Bo tu wychodzi jak rozmowa z Mamą Mama: patrz Ty dostałaś 4, a Kasia 5 Dziecko: ale Franek, Marek i Ola dostali 2 Mama: nie patrz na innych tylko na siebie W kwestii Viagry i wielu innych leków chodziło o to, że jeżeli chcemy już porównywać pomiędzy prudktami to porównujmy leki do wielu innych leków, a nie leki do jakby na to nie patrzeć używki, stosowanej w zasadzie wyłącznie w celu rozrywki, szpanu, poprawy humoru itd
@@nieanegdotycznie znaczy niezależnie czy masz rację czy nie to przekaz jest sprzeczny tam jest wyraźnie mowa „spadek skuteczności po 72/120 godzinach”. Nie sądzę abym przeceniał dostępność ginekologów bo jak było w filmie takie recepty można otrzymać przez internet. Dzięki temu nie pozwalamy na kompletną dostępność a przesiewamy osoby które są wyraźnie w potrzebie. Niska edukacja seksualna co widać po wypowiedziach np. Pasuta w jednym z twoich filmów zwiększa ryzyko takiego nieświadomego kupowania tego leku jako zamiennik np. prezerwatyw. Wspomniałem o energetykach żeby pokazać takie właśnie zakręcenie polityczne mniej jako sam argument. Zapewne źle to ująłem mój błąd pisze w pośpiechu. Uważam że obecny stan prawny jest słuszniejszy a to czego potrzebujemy to kampania społeczna oparta ma takiej wiedzy naukowej a dopiero później można myśleć o dopuszczeniu. Podobnie uważam o np. Marihuanie która zapewne zmierza ku depenalizacji ale nasze społeczeństwo niestety dalej myśli że albo jest to gate drug i porównuje do twardych substancji albo „lekarstwo które nie uzależnia i jest „naturalne”. Podobną tendencję widzę przy tabletce dzień po.
@@mrocznatarantula1984 no nie będę odnosić się do tego, co inny popularyzator, który dodatkowo nie ma wykształcenia farmaceutycznego, ani medycznego, podobno powiedział w swoim filmie. Mogę rozmawiać o faktach i źródłach naukowych, a nie będę się za kogoś z jego sformułowań tłumaczył - to trzeba wyjaśniać z autorem. Ja wyjaśniłam - w uproszczeniu mówi się o tym, że tabletka jest skuteczna do X godzin, ponieważ po tym czasie nie będzie już skuteczna - co jest logiczne, bo plemniki nie żyją w środowisku macicy 2 tygodnie, tylko do 5 dni - ale biorąc pod uwagę jej mechanizm działania nie zmienia faktu, że czas ma tu kluczowe znaczenie i im szybciej zastosujemy lek, tym większa szansa, że on zadziała. Jak w drugim dniu po stosunku dojdzie do owulacji, to lek zastosowany w trzecim dniu po stosunku nie będzie skuteczny. Ale to nie zależy od leku tylko od dnia cyklu kobiety. Co więcej - jeżeli doszło do owulacji zaraz przed stosunkiem, to nawet chwilę po stosunku lek będzie nie skuteczny, gdyż tak jak tłumaczę w filmie, nie jest on skuteczny po owulacji, bo nie blokuje implantacji zarodka. Nikt nie mówi na ten moment w Polsce o dostępie tabletki po w rossmanie, tylko mówimy o dostępie OTC w aptece, w której obsługuje wykwalifikowany personel medyczny. O tabletce, która kosztuje kilkadziesiąt złotych za sztukę. Która była dostępna przez pewien czas w Polsce, a w tym czasie nie były odnotowane te problemy, o których mówisz. Która jest dostępna prawie w całej Europie bez żadnych problemów i gdzie nie ma takich obserwacji. Tabletce, która ma bardzo wysoki profil bezpieczeństwa i zdecydowanie nie większy wpływ na zdrowie nastolatki niż ciąża.
Czemu nazywasz to lekiem? Ta tabletka powoduje zaburzenia w prawidłowym działaniu organizmu. Obstawiam ze znajda sie takie osoby co będą je łykać jak cukierki. Porównanie do tabletek przeciwbólowych jest błędne, bo niektórzy tak robią. Poza tym nie porównuj zapobieganiu ciąży do jakiegoś bólu organizmu, bo konsekwencje nie zażycia są zgoła inne, i w dłuższej perspektywie nie zmieniają tak życia człowieka (dziecko ci totalnie zmienia życie).
@@Matiz92YT No i to jest ta sytuacja w której branie zagadnienia na chłopski rozum zawodzi. Lek z jego naukowej definicji to nie tylko to co leczy, ale też np. substancja która jest stosowana w celach diagnostycznych (kontrasty), w prewencji infekcji (środki antyseptyczne), czy taka która modyfikuje funkcje organizmu w określonym celu (środki znieczulające przed zabiegami, czy właśnie antykoncepcja). Octenisept którym psikasz rany, apap łykany na ból głowy, czy antykoncepcja hormonalna spełniają tę definicję. Ps. Wątpię by antykoncepcja awaryjna była łykana "jak cukierki" chociażby ze względu na odstraszającą cenę. Poza tym można to powiedzieć dosłownie o każdym innym leku - jest wiele innych, bardziej niebezpiecznych dostępnych bez recepty. Ale to nie powód by ograniczać dostępność akurat antykoncepcji.
@@kuba0008 No tak, bo teraz jak masz przykładowo ekologiczne wiatraki to one sa tylko ekologiczne z nazwy, i twoja jest w tym głowa aby się doinformować. Chłopski rozum, eh... Jeśli będzie "wymagający" tydzień, to kto wie czy ktoś nie poje sobie tych MMS-ow. Malo się historyjek oczytałeś/nasłuchałeś, co było dla ciebie czymś nie do uwierzenia? Zapytaj lekarzy na OIOMie co ludzie potrafią odwalić. A czy ja gdzieś napisałem, ze to powód do ograniczenia dostępności?
@@Matiz92YT"Malo się historyjek oczytałeś/nasłuchałeś, co było dla ciebie czymś nie do uwierzenia? Zapytaj lekarzy na OIOMie co ludzie potrafią odwalić." Jeszcze raz dla jasności: to nie stanowi jakiegokolwiek kontrargumentu przeciwko antykoncepcji awaryjnej. Zgodnie z tym tokiem myślenia należałoby ograniczyć dostępność do wszystkich leków receptami, bo przecież każdego leku można się nałykać. Nie o to w tym chodzi. Jeśli ktoś się będzie chciał tabletek najeść, to i tak znajdzie sposób by to zrobić. "A czy ja gdzieś napisałem, ze to powód do ograniczenia dostępności?" A musiałeś? Ja jedynie wyraziłem swoje zdanie, że nie ma podstaw do jakichkolwiek obaw zdjęcia recepty z tej konkretnej grupy leków. I mówię to jako farmaceuta, nie laik.
AUTORA PROSZĘ O POKAZANIE STOSOWNYCH KOMPETENCJI W PRZEDSTAWIANYM TEMACIE ABY OBRONIĆ SWOJE TEZY ? MNIE PANI ŁATWO NIE ZMANIPULUJE ALE DZIECI 14-LETNIE OGLĄDAJĄCE TEN FILM JUŻ TAK.
Nie ma potrzeby krzyczeć. Łatwo sprawdzić na moich profilach, że mam dwa tytułu magisterskie - z farmacji i drug discovery and development oraz jestem doktorantką na wydziale farmaceutycznym. Można zweryfikować czynność mojego PWZ farmaceuty w rejestrze farmaceutów. Niemniej, moje wykształcenie i kompetencje zawodowe to jedno, bo choćbym miała inne to kluczem jest to, czy opieram się na rzetelnych źródłach naukowych, a te można sprawdzić w filmie i jego opisie. Proszę, przekopiuję drugi raz: ►Wybrane źródła/dodatkowe informacje◄ Le H et al.: Does ulipristal acetate emergency contraception (ella®) interfere with implantation? Contraception, 2019. Endler et al.: Effect of levonorgestrel emergency contraception on implantation and fertility: A review, Contraception, 2022. www.ec-ec.org/wp-content/uplo... Upadhya K et al.: Emergency Contraception. Pediatrics, 2019. www.uptodate.com/contents/eme... Shen J et al.: Interventions for emergency contraception. Cochrane Database of Systematic Reviews, 2023. www.ema.europa.eu/pl/document... rejestry.ezdrowie.gov.pl/rpl/...
@@nieanegdotycznie Tu chodzi o 14-letnią młodzież a nie o Pani tytuły. Robiąc taki hepening daje pani przyzwolenie dzieciom na traktowanie człowieka jak śmiecia, skoro łatwo i przyjemnie Pani zdaniem można pozbyć się problemu ? A gdzie jest mowa o aspekcie etycznym ? Nie ma bo przecież pieniądze ważniejsze prawda ?
@@RAL_Studio padło pytanie o kompetencję, więc odpowiedziałam. Film nie odnosi się do traktowania kogokolwiek w jakikolwiek sposób, a jest merytorycznym przedstawieniem faktów naukowych na temat tak zwanej antykoncepcji awaryjnej. Tak jak tłumaczę na swoim kanale zagadnienia dotyczące innych leków, tak tłumaczę te. Nie jest to kanał o tematyce religijnej, żebym się odnosiła do etycznych aspektów stosowania środków antykoncepcyjnych. I proszę się zastanowić dwa razy, czy na pewno należy zarzucać komuś przestępstwo i to jeszcze oderwane od rzeczywistości. Naprawdę myślisz, że ktoś płaci tysiące za film merytoryczny z 2 tyś wyświetleń? I to w takim temacie? Kto?
@@RAL_Studio oczywiście, że nie. Natomiast jeżeli mówimy o środkach antykoncepcyjnych to bez tła religijnego ciężko się tu doszukiwać większych kontrowersji etycznych. Można rozważać i etyczność stosowania ibuprofenu, jednak jest to na tyle specyficzne, że nie widzę na to miejsca w filmie omawiającym kwestie farmaceutyczne.
Nie wiem do czego się odnosisz, bo film pod którym krzyczysz ma szalone 2 tyś wyświetleń. Niemniej, jeżeli uważasz, że w filmie jest błąd merytoryczny, to warto przedstawić, w którym miejscu i uargumentować to rzetelnymi źródłami naukowymi, bardziej wiarygodnymi niż te, na które ja się powołałam lub udowodnienie, że skorzystałam ze źródeł w sposób błędny.
TOTALNE BZDURY I A TEN FILM ZOSTAŁ PRAWDOPODOBNIE SPONSOROWANY PRZEZ FEMINISTYCZNA PRASĘ. AUTOR KOMPLETNIE NIEMA POJĘCIA CZYM JEST ABORCJA. KLEPIE BREDNIE KTÓRE CZYTA Z KARTKI ZAMIAST STOSUJĄC SWÓJ WŁASNY ROZUM. TABLETKI OD BÓLU GŁOWY LYKAJĄ BEZ OPAMIĘTANIA LEMINGI A NIE MĄDRZY LUDZIE ?
Ten film nie jest o aborcji, tylko o tabletce antykoncepcyjnej postkoitalnej. Sponsorami filmów na moim kanale są moi kochani widzowie wspierający przez stronę Patronite.pl - możesz dołączyć, zapraszam ❤️
Bardziej merytoryczny film niż jakakolwiek lekcja wdż jaką miałem w szkole
ten komentarz mnie równie mocno cieszy, co smuci
Solidnie i na temat, mam nadzieję, że film trafi zwłaszcza do tych, którzy są zagubieni w obecnej medialnej burzy i pomoże im lepiej zrozumieć całą sytuację 💕
Pełen sympatii komentarz dla zasięgów
Przydatny materiał, niestety na zajęciach z farmakologii wciąż powiela się informacje ze te substancje zapobiegają zagnieżdżeniu się zarodka.
ogólnie mam wrażenie, że na zajęciach z farmakologii to taki temat na minutę omówienia max
Pani Lauro, również trafiłam tutaj z Naukowego Bełkotu i wciągnęłam się - bardzo wartościowy materiał, gratuluję tak profesjonalnego i przystępnego podjęcia ważnych tematów, mam nadzieję że będzie Pani kanał zdobywał popularność!
Mam jednak małą uwagę co do montażu - może to tylko moje odczucie, ale tak częsta zmiana kadru - co zdanie albo częściej - tylko przeszkadza w oglądaniu, gdy obraz tak skacze raz za razem...
Bardzo dziękuję za feedback i dobre słowa! :)
Świetny materiał! Obalanie mitów jak zwykle na super poziomie!
Robisz to dobrze ❤️
Dziękuję za wspaniała robotę 🙏
❤❤❤❤❤❤ dziękuję za ten materiał!
Super materiał na ten temat, udostępniam! 😘
Super materiał, bardzo potrzebny!
Bardzo fajny i rzetelny materiał.
Głośniej! 👏
Nie sądziłem, że tak wiele nowych rzeczy się dowiem😮. Świetna robota!
Tabletka po i tabletki aborcyjne to różne środki, ale oba potrzebne i oba powinny być dla Polek łatwo dostępne.
i jeszcze coś dla babć i dziadków ,jakaś dzień po. Po co się z nimi męczyć?
szkoda ze twoja matka nie miala takiej potrzeby
Na kanał trafiłem z podsumowania roku Naukowego Bełkotu i już nadrobiłem większość poprzednich materiałów.
Chciałbym wesprzeć kanał na Patronite, ale nie ma opcji PayPal. Nawet się odezwałem w tej sprawie do Patronite i odpowiedzieli mi że to Twórca decyduje o metodach płatności.
Jest jakiś powód dla którego nie ma opcji wsparcia przez PayPal dla tego kanału?
Przeogromnie mi miło ❤
Zdecydowałam się na udostępnie tylko imoje i tpay z tego względu, że paypal ma znacząco większe prowizje, w przypadku tych dwóch pierwszych to prowizje na poziomie 1% (+ dla patronite), przy paypal to prawie 3% + 1,35zł (+prowizja patronite), więc to tak żeby zachęcać do użycia tych, z których pośrednik ma mniejszy haracz :D ale skoro jest taka potrzeba to aktywuję - już powinno działać
W latach 2015-2017 może i ta tabletka była bez recepty, ale jak mój narzeczony po nią poszedł to musiał farmaceutce pokazywać dowód osobisty a ona coś z niego spisywała 😳 Nie wiem czy takie były przepisy czy o co chodziło. W tamtym momencie się tym nie przejmowałam, ale teraz wydaje mi się to bardzo dziwne.
Wiesz co, nie miałam w tamtych czasach jeszcze PWZ, ale obmawiam się że to mógł być wymysł wewnętrzny Pani Aptekarki w czasach gdzie kary za łamanie rodo nie były tyk powszechnie znanym faktem
8:40 Łapka w górę, szkoda tylko, że wszędzie padają sformułowania zabezpieczające typu "uważa się". Nikt nie daje 100% gwarancji, że te tabletki nie utrudniają implementacji. 12 lat temu pisano, że może tak być. A co jeśli za 24 lata okaże się, że jednak jest takie działanie? Dla niektórych może to mieć znaczenie, jeśli założą, że ciąża zaczyna się od zapłodnienia, a nie od zagnieżdżenia.
12 lat temu pisano na podstawie teoretycznych założeń, które zweryfikowano dzięki bardziej wiarygodnym danym klinicznym.
A da ktoś 100% gwarancji, że jakikolwiek lek działa lub nie działa w określony sposób?
@@nieanegdotycznie I właśnie dla tego cala Big Farma i WHO to jedno wielkie kłamstwo w celu zarabiania na naiwnych.
Czyli na medycynie praktyczniej mamy nieaktualne dane? "Stosowany jako antykoncepcja postkoitalna poprzez zmiany w błonie śluzowej macicy blokuje zagnieżdżenie blastocysty" dot lewonorgestrelu. Jak ja uczyłem się na egzamin z farmy lata temu to twierdzenie o utrudnianiu zagnieżdżenia było przyjęte jako fakt
Tak
Jak sprawa ma się co do standardowych tabletek antykoncepcyjnych?
a czy stosowanie takiej tabletki kilka razy w cyklu, załóżmy, że nawet co kilka dni będzie wiązało się z jakimiś poważnymi problemami zdrowotnymi? (zastanawiam się w kontekście "odbicia" argumentu o tym, że nastolatki będą stosować te tabletki jako zwykłą antykoncepcje i "łykać je jak cukierki").
bardzo fajny filmik😃
Przede wszystkim zwiększenie ryzyka wystąpienia działań niepożądanych, np zaburzeń regularności cykalu miesiączkowego czy bólu głowy. Drastycznych zagrożeń dla zdrowia się nie spodziewamy, choć szczegółowych danych dla skrajnych scenariuszy nie ma dużo, bo skrajne scenariusze występują skrajnie rzadko. Tabletka po jest dostępna w wielu krajach a nie obserwujmy takiego realnego zagrożenia, że tak jest stosowana.
Dzięki za odpowiedź!
,,jej mechanizm polega na zahamowaniu owulacji lub opóźnieniu jej " - a co jesli stosunek miał miejsce w dniu owulacji lub dzien po....?
Jeśli działanie tabletki ma polegać tylko na blokowaniu owulacji, to w przypadku zażycia jej kiedy owulacja już nastąpiła, byloby nieskuteczne.
A jednak tabletka działa. Dlaczego ....? Jaki mechanizm przemilczałaś....?
Dosłownie mówię w filmie o tym, że wzięta, gdy już doszło do owulacji należy się spodziewac, że nie zadziała i badania które cytuje pokazują że nie jest wtedy skuteczniejsza od placebo
Mam pytanie czy tabletkę dzień po można stosować przed stosunkiem? Czy będzie ona wtedy skuteczna?
Co do zasady nie należy jej stosować przed stosunkiem. Natomiast z punktu widzenia technicznego, to czy zażyjemy ją godzinę przed stosunkiem czy godzinę po stosunku nie ma znacznia - tak czy siak opóźni/zahamuje owulacje. Niemniej jest to rozwiązanie na jeden raz w miesiącu, bo podana więcej razy w jednym cyklu najprawdopodobniej nie zadziała
A mogę spytać po co? Nie złośliwie, ale serio mnie to zastanawia. W sensie jeśli planujesz uprawiać seks i masz możliwość kupić tabletkę po, to masz też możliwość kupić znacznie tańsze (a jeśli poprawnie używane to też skuteczniejsze) prezerwatywy
@@ewabehr4861 które również chronią przed chorobami wenerycznymi
Uważam jednak że oddanie takiej tabletki do sprzedaży bez recepty jest pewną niekonsekwencja polityczną bo skoro pod pretekstem ochrony zakazujemy energetyki dzieciom ponieważ są one przez nie nadużywane to czemu nie boimy się takiego nieświadomego nadużywania tabletek dzień po przez osoby młode tym bardziej w dobie seksualizacji praktycznie wszystkiego
Porównujesz dwa skrajnie inne produkty, o zupełnie innym zastosowaniu, bezpieczeństwie, skutkach użycia, okoliczności zakupu i tak dalej. Porównujesz produkt bez zastosowania którego nie stanie się nic poza tym, że ktoś będzie zdrowszy, do produktu, którego nie zażycie może skutkować olbrzymimi konsekwencjami nie tylko dla zdrowia, ale również dla całego życia i którego zażycie musi być jak najszybsze, żeby miało sens.
Dodatkowo mamy cały szereg leków, które do stosowania u dzieci są o wiele mniej bezpieczne, ba, w ulotkach mają informacje, że dzieci nie mogą ich stosować, a jednak 16 latek może je bez ograniczeń kupić w aptece, wliczając w to również viagrę.
@@nieanegdotycznie no właśnie tu dostrzegam problem. Energetyki będące jedynie mniej zdrową alternatywą dla czegoś traktujemy praktycznie jak alkohol czy papierosy. Ponadto dostrzegam nieścisłość z filmem „nauka to lubię” gdzie podane jest że skuteczność tabletki dzień po spada przy jednej po 72 godzinach a drugiej 120. A jest to czas conajmniej wystarczający aby taką tabletkę w przypadku „wpadki” sobie sprawić nawet mieszkając na małej wsi. Nie rozumiem argumentacji że w obiegu mamy dużo bardziej szkodliwe substancje jak np. Viagra. Owszem to prawda ale nie zmienia to nic w kontekście tabletki dzień po. To że jakaś substancja jest szeroko dostępna mimo że nie powinna nie udowadnia że inna nawet mniej szkodliwa ale jednak wiążąca się z reperkusjami zdrowotnymi powinna być w pełni dostępna.
@@mrocznatarantula1984 przyjmuje się, że tabletkę po jest w ogóle sens zażywać do 120godzin, później jest praktycznie nieskuteczna, co nie zmienia faktu, że im później ją zażyjemy tym spada jej skuteczność. Ta tabletka działa przez blokowanie owulacji, jeżeli w ciągu tych 5 dni dojdzie do owulacji, to tabletka po brana w 119godzinie od stosunku nie zadziała tak samo jak nie zadziała w 130godzinie od stosunku. Inna sprawa, że to bardzo optymistyczne podejście do terminów wizyt do ginekologów na małych wsiach.
Nie ma znaczenia, że inne substancje są dostępne? No to czekaj? Porównujemy do innych substancji, czy jednak to nie ma znaczenia? Bo tu wychodzi jak rozmowa z Mamą
Mama: patrz Ty dostałaś 4, a Kasia 5
Dziecko: ale Franek, Marek i Ola dostali 2
Mama: nie patrz na innych tylko na siebie
W kwestii Viagry i wielu innych leków chodziło o to, że jeżeli chcemy już porównywać pomiędzy prudktami to porównujmy leki do wielu innych leków, a nie leki do jakby na to nie patrzeć używki, stosowanej w zasadzie wyłącznie w celu rozrywki, szpanu, poprawy humoru itd
@@nieanegdotycznie znaczy niezależnie czy masz rację czy nie to przekaz jest sprzeczny tam jest wyraźnie mowa „spadek skuteczności po 72/120 godzinach”. Nie sądzę abym przeceniał dostępność ginekologów bo jak było w filmie takie recepty można otrzymać przez internet. Dzięki temu nie pozwalamy na kompletną dostępność a przesiewamy osoby które są wyraźnie w potrzebie. Niska edukacja seksualna co widać po wypowiedziach np. Pasuta w jednym z twoich filmów zwiększa ryzyko takiego nieświadomego kupowania tego leku jako zamiennik np. prezerwatyw. Wspomniałem o energetykach żeby pokazać takie właśnie zakręcenie polityczne mniej jako sam argument. Zapewne źle to ująłem mój błąd pisze w pośpiechu. Uważam że obecny stan prawny jest słuszniejszy a to czego potrzebujemy to kampania społeczna oparta ma takiej wiedzy naukowej a dopiero później można myśleć o dopuszczeniu. Podobnie uważam o np. Marihuanie która zapewne zmierza ku depenalizacji ale nasze społeczeństwo niestety dalej myśli że albo jest to gate drug i porównuje do twardych substancji albo „lekarstwo które nie uzależnia i jest „naturalne”. Podobną tendencję widzę przy tabletce dzień po.
@@mrocznatarantula1984 no nie będę odnosić się do tego, co inny popularyzator, który dodatkowo nie ma wykształcenia farmaceutycznego, ani medycznego, podobno powiedział w swoim filmie. Mogę rozmawiać o faktach i źródłach naukowych, a nie będę się za kogoś z jego sformułowań tłumaczył - to trzeba wyjaśniać z autorem. Ja wyjaśniłam - w uproszczeniu mówi się o tym, że tabletka jest skuteczna do X godzin, ponieważ po tym czasie nie będzie już skuteczna - co jest logiczne, bo plemniki nie żyją w środowisku macicy 2 tygodnie, tylko do 5 dni - ale biorąc pod uwagę jej mechanizm działania nie zmienia faktu, że czas ma tu kluczowe znaczenie i im szybciej zastosujemy lek, tym większa szansa, że on zadziała. Jak w drugim dniu po stosunku dojdzie do owulacji, to lek zastosowany w trzecim dniu po stosunku nie będzie skuteczny. Ale to nie zależy od leku tylko od dnia cyklu kobiety.
Co więcej - jeżeli doszło do owulacji zaraz przed stosunkiem, to nawet chwilę po stosunku lek będzie nie skuteczny, gdyż tak jak tłumaczę w filmie, nie jest on skuteczny po owulacji, bo nie blokuje implantacji zarodka.
Nikt nie mówi na ten moment w Polsce o dostępie tabletki po w rossmanie, tylko mówimy o dostępie OTC w aptece, w której obsługuje wykwalifikowany personel medyczny. O tabletce, która kosztuje kilkadziesiąt złotych za sztukę. Która była dostępna przez pewien czas w Polsce, a w tym czasie nie były odnotowane te problemy, o których mówisz. Która jest dostępna prawie w całej Europie bez żadnych problemów i gdzie nie ma takich obserwacji. Tabletce, która ma bardzo wysoki profil bezpieczeństwa i zdecydowanie nie większy wpływ na zdrowie nastolatki niż ciąża.
Energetyki 👿🤮🤬😡🤯☹️😕🙁😠😤
Tabletka po 😏😁😃😃🤠🤤😔🥰😍
kolendra 👿🤮🤬😡🤯☹😕🙁😠😤
badania profilaktycznie 😏😁😃😃🤠🤤😔🥰😍
Papierosy 🤮🤢🤯😒🫣🫠🙃😖🤬
Kotki 😍🤩❤️💖😻🥹🥳😄❤️🔥
@@nieanegdotycznieczemu kolendra?
Czemu nazywasz to lekiem? Ta tabletka powoduje zaburzenia w prawidłowym działaniu organizmu.
Obstawiam ze znajda sie takie osoby co będą je łykać jak cukierki. Porównanie do tabletek przeciwbólowych jest błędne, bo niektórzy tak robią. Poza tym nie porównuj zapobieganiu ciąży do jakiegoś bólu organizmu, bo konsekwencje nie zażycia są zgoła inne, i w dłuższej perspektywie nie zmieniają tak życia człowieka (dziecko ci totalnie zmienia życie).
Nazywam ją tak, ponieważ jest lekiem, tak jak inne postacie antykoncepcji hormonalnej.
@@nieanegdotycznie Nie wiem dokładnie co ta tabletka ma leczyć, ale faktycznie napisałaś prawdę.
@@Matiz92YT No i to jest ta sytuacja w której branie zagadnienia na chłopski rozum zawodzi. Lek z jego naukowej definicji to nie tylko to co leczy, ale też np. substancja która jest stosowana w celach diagnostycznych (kontrasty), w prewencji infekcji (środki antyseptyczne), czy taka która modyfikuje funkcje organizmu w określonym celu (środki znieczulające przed zabiegami, czy właśnie antykoncepcja). Octenisept którym psikasz rany, apap łykany na ból głowy, czy antykoncepcja hormonalna spełniają tę definicję.
Ps. Wątpię by antykoncepcja awaryjna była łykana "jak cukierki" chociażby ze względu na odstraszającą cenę. Poza tym można to powiedzieć dosłownie o każdym innym leku - jest wiele innych, bardziej niebezpiecznych dostępnych bez recepty. Ale to nie powód by ograniczać dostępność akurat antykoncepcji.
@@kuba0008 No tak, bo teraz jak masz przykładowo ekologiczne wiatraki to one sa tylko ekologiczne z nazwy, i twoja jest w tym głowa aby się doinformować. Chłopski rozum, eh...
Jeśli będzie "wymagający" tydzień, to kto wie czy ktoś nie poje sobie tych MMS-ow. Malo się historyjek oczytałeś/nasłuchałeś, co było dla ciebie czymś nie do uwierzenia? Zapytaj lekarzy na OIOMie co ludzie potrafią odwalić.
A czy ja gdzieś napisałem, ze to powód do ograniczenia dostępności?
@@Matiz92YT"Malo się historyjek oczytałeś/nasłuchałeś, co było dla ciebie czymś nie do uwierzenia? Zapytaj lekarzy na OIOMie co ludzie potrafią odwalić."
Jeszcze raz dla jasności: to nie stanowi jakiegokolwiek kontrargumentu przeciwko antykoncepcji awaryjnej. Zgodnie z tym tokiem myślenia należałoby ograniczyć dostępność do wszystkich leków receptami, bo przecież każdego leku można się nałykać. Nie o to w tym chodzi. Jeśli ktoś się będzie chciał tabletek najeść, to i tak znajdzie sposób by to zrobić.
"A czy ja gdzieś napisałem, ze to powód do ograniczenia dostępności?"
A musiałeś? Ja jedynie wyraziłem swoje zdanie, że nie ma podstaw do jakichkolwiek obaw zdjęcia recepty z tej konkretnej grupy leków. I mówię to jako farmaceuta, nie laik.
AUTORA PROSZĘ O POKAZANIE STOSOWNYCH KOMPETENCJI W PRZEDSTAWIANYM TEMACIE ABY OBRONIĆ SWOJE TEZY ? MNIE PANI ŁATWO NIE ZMANIPULUJE ALE DZIECI 14-LETNIE OGLĄDAJĄCE TEN FILM JUŻ TAK.
Nie ma potrzeby krzyczeć. Łatwo sprawdzić na moich profilach, że mam dwa tytułu magisterskie - z farmacji i drug discovery and development oraz jestem doktorantką na wydziale farmaceutycznym. Można zweryfikować czynność mojego PWZ farmaceuty w rejestrze farmaceutów. Niemniej, moje wykształcenie i kompetencje zawodowe to jedno, bo choćbym miała inne to kluczem jest to, czy opieram się na rzetelnych źródłach naukowych, a te można sprawdzić w filmie i jego opisie.
Proszę, przekopiuję drugi raz:
►Wybrane źródła/dodatkowe informacje◄
Le H et al.: Does ulipristal acetate emergency contraception (ella®) interfere with implantation? Contraception, 2019.
Endler et al.: Effect of levonorgestrel emergency contraception on implantation and fertility: A review, Contraception, 2022.
www.ec-ec.org/wp-content/uplo...
Upadhya K et al.: Emergency Contraception. Pediatrics, 2019.
www.uptodate.com/contents/eme...
Shen J et al.: Interventions for emergency contraception. Cochrane Database of Systematic Reviews, 2023.
www.ema.europa.eu/pl/document...
rejestry.ezdrowie.gov.pl/rpl/...
@@nieanegdotycznie Tu chodzi o 14-letnią młodzież a nie o Pani tytuły. Robiąc taki hepening daje pani przyzwolenie dzieciom na traktowanie człowieka jak śmiecia, skoro łatwo i przyjemnie Pani zdaniem można pozbyć się problemu ? A gdzie jest mowa o aspekcie etycznym ? Nie ma bo przecież pieniądze ważniejsze prawda ?
@@RAL_Studio padło pytanie o kompetencję, więc odpowiedziałam. Film nie odnosi się do traktowania kogokolwiek w jakikolwiek sposób, a jest merytorycznym przedstawieniem faktów naukowych na temat tak zwanej antykoncepcji awaryjnej. Tak jak tłumaczę na swoim kanale zagadnienia dotyczące innych leków, tak tłumaczę te. Nie jest to kanał o tematyce religijnej, żebym się odnosiła do etycznych aspektów stosowania środków antykoncepcyjnych.
I proszę się zastanowić dwa razy, czy na pewno należy zarzucać komuś przestępstwo i to jeszcze oderwane od rzeczywistości. Naprawdę myślisz, że ktoś płaci tysiące za film merytoryczny z 2 tyś wyświetleń? I to w takim temacie? Kto?
@@nieanegdotycznie Etyka to nie tylko religia.
@@RAL_Studio oczywiście, że nie. Natomiast jeżeli mówimy o środkach antykoncepcyjnych to bez tła religijnego ciężko się tu doszukiwać większych kontrowersji etycznych. Można rozważać i etyczność stosowania ibuprofenu, jednak jest to na tyle specyficzne, że nie widzę na to miejsca w filmie omawiającym kwestie farmaceutyczne.
11.5MLN IMBECYLI NAPEWNO ŁYKNĘŁO TE BREDNIE BEZ OPAMIĘTANIA
Nie wiem do czego się odnosisz, bo film pod którym krzyczysz ma szalone 2 tyś wyświetleń. Niemniej, jeżeli uważasz, że w filmie jest błąd merytoryczny, to warto przedstawić, w którym miejscu i uargumentować to rzetelnymi źródłami naukowymi, bardziej wiarygodnymi niż te, na które ja się powołałam lub udowodnienie, że skorzystałam ze źródeł w sposób błędny.
TOTALNE BZDURY I A TEN FILM ZOSTAŁ PRAWDOPODOBNIE SPONSOROWANY PRZEZ FEMINISTYCZNA PRASĘ. AUTOR KOMPLETNIE NIEMA POJĘCIA CZYM JEST ABORCJA. KLEPIE BREDNIE KTÓRE CZYTA Z KARTKI ZAMIAST STOSUJĄC SWÓJ WŁASNY ROZUM. TABLETKI OD BÓLU GŁOWY LYKAJĄ BEZ OPAMIĘTANIA LEMINGI A NIE MĄDRZY LUDZIE ?
Ten film nie jest o aborcji, tylko o tabletce antykoncepcyjnej postkoitalnej.
Sponsorami filmów na moim kanale są moi kochani widzowie wspierający przez stronę Patronite.pl - możesz dołączyć, zapraszam ❤️