Agnieszka Nalewczyńska: tak, antykoncepcja obniża nasze libido.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 13 มี.ค. 2024
- subskrybuj kanał: / @natalia_kusiak
IG: nataliakusiak
o mnie: www.nataliakusiak.com
Agnieszka Nalewczyńska to doktor nauk medycznych, która w swoich mediach społecznościowych i praktyce lekarskiej dzieli się najnowszymi wynikami badań pojawiającymi się w periodykach medycznych. Doradza zgodnie z najnowszymi zaleceniami.
Prowadzi swoją klinikę na warszawskim Wilanowie.
Mam ogromny szacunek do jej wiedzy i doświadczenia, postanowiłam więc zderzyć więc wszystkie teorie na temat zdrowia kobiety, które tak często powtarza się w social mediach. Jaka metoda antykoncepcji jest dla nas najlepsza? Jakich środków higienicznych powinnyśmy używać w trakcie miesiączki? Jak znaleźć dobrego ginekologa? Czy antykoncepcja wpływa na libido? A na masę ciała? Czy wszystkie powinnyśmy myśleć o szczepionce na HPV?
Wszystko, o czym jako kobiety chciałybyśmy wiedzieć. - บันเทิง
Oj tak...ja miałam rok przygody z antykoncepcją i śmiałam się, że jak to polega na tym, że nie chce mi się w ogóle uprawiać seksu to rzeczywiście jest skuteczna...
Bardzo potrzebny i skłaniający do refleksji wywiad ❤
Świetny wywiad, bardzo dużo wiedzy przekazane w fantastyczny sposób 👍👏
Ja po 7 latach na antykoncepcji w tabletkach z powodu endometriozy i odstawieniu z dnia na dzień przeszłam koszmar hormonalny. Mam nadzieję że konta takie jak twój bardziej to uświadomi społeczeństwu inne metody i że tabletki nie są lekiem na całe zło.
U mnie wszystko było dobrze podczas stosowania antykoncepcji hormonalnej do momentu zaprzestania brania tabletek po około 10 latach. Po upływie niecałego roku zaczął mi się okropny trądzik, bolesne podskórne ropne gule,które nie chciały schodzić. Próbowałam wszelkich metod u dermatologów: maści, różnego rodzaju tabletek. Skończyło się na izoteku, który dopiero załatwił sprawę (tak rozważałam wszelkie inne opcje zanim podjęłam decyzję o izoteku wiem jaki ma wpływ na cały organizm ale już nie miałam wyjścia, nic innego nie pomagało przez 3 lata). Wiem, że nie będę już chciała korzystać z antykoncepcji hormonalnej, to co przeszłam z twarzą wyglądając jak potwór nie jest tego warte 😢
Zgadzam się, mam te same doświadczenia…. Nigdy nie wrócę do tabletek. A najlepsze, że jak poszłam do ginekologa jakoś 2 lata po odstawieniu tabletek wręcz wołając o pomoc, bo nie mogłam sobie poradzić ze skutkami ubocznymi, czyli chociażby trądzikiem i stale rosnącą wagą, mimo niezmienionej diety oraz uprawiania sportów, to ginekolog… wyjął z szuflady tabletki. Ja mu na to, że absolutnie nie zamierzam do tabletek wracać, nie po to je odstawiałam, żeby to wszystko powtarzać - chcę wrócić do stanu PRZED tabletkami. Ginekolog mnie wyśmiał i powiedział, że trądzik mi zniknie, jak zacznę brać tabletki antykoncepcyjne i mimo moich protestów mi je przepisał. Zdążyłam zauważyć, że całe biurko miał obstawione ulotkami tej konkretnej firmy tabletek, które chciał mi wcisnąć. Nie dość, że mi nie pomógł to jeszcze prawie o mało co nie pogorszył całej sytuacji. Ginekolog bardzo ceniony w Warszawie, prowadził ciążę mojej mamy, wizyta prywatna, wybuliłam na nią kilkaset zł. Wróciłam do domu wściekła, że nie można ufać lekarzom i stawiają kasę ponad zdrowie pacjentów. Finalnie pomogłam sobie sama - trądzik wyleczyłam biorąc L-Lizynę przez parę miesięcy oraz produktami z The Ordinary (szczególnie tonikiem z kwasem glikolowym). Z wagą nic nie pomagało - nawet nie tyle nie chudłam, co bez przerwy tyłam - nie zmieniając diety i ruszając się więcej niż zwykle z każdym stanięciem na wagę było plus parę kilo, finalnie przytyłam kilkanaście kilo - nigdy tyle nie ważyłam, co wtedy. Waga się sama z siebie nie unormowała - po paru miesiącach ciężko zachorowałam i schudłam z wycieńczenia, także też kiepsko.
A a propos libido, to w trakcie przyjmowania tabletek było praktycznie zerowe i mocno przyczyniło się do zakończenia ówczesnego związku, a na pewno do pogorszenia jego jakości - partner nie mógł sobie poradzić z tym, że nie mam ochoty na seks, a gdy już go uprawiamy to jest dla mnie bardzo bolesny i nie sprawia mi zbyt wielkiej przyjemności. Zakończenia związku nie żałuję, natomiast przestrzegam, że tabletki, które bierzemy, aby móc swobodnie uprawiać seks, mogą sprawić, że nie będziemy go uprawiać w ogóle, a nasza relacja z partnerem się pogorszy, a nie polepszy, o swobodzie nie wspominając
Nigdy nie miałam jakoś wielkiego libido. Może dlatego, że kiedy mogłam seks uprawiać okazało się, że mam niedoczynność tarczycy i wtedy nie skojarzyłam tego. Dziś mam 35 lat i wiem, że przy niedoczynności tarczycy, insulinooporności i pcos skutkuje niskim libido. I puki się jest samej to jest ok.
Wazektomię polecam gorąco. Pól godzinki w znieczuleniu miejscowym, zero bólu, spokojna głowa na resztę żyćka.
Jezu jak ja bym chciała się legalnie na trwałe ubezpłodnić 🙏
Ja też
W Czechach możecie bez problemu
No i do 11:50 dr Agnieszka powiedziala nam dlaczego nie ma i nie bedzie rownosci miedzy kobietami i mezczyznami.
Rozmowa, jak każda poprzednia z panią doktor. Nic odkrywczego.
Nie komentowałabym tego, gdyby nie końcówka, cena szczepień na raka szyjki macicy. Mając na uwadze wartości minimalnego i przeciętnego wynagrodzenia w Polsce, odsetek kobiet aktywnych zawodowo i profilaktykę zdrowa (ile kobiet w Polsce bada się regularnie) mówienie, że 1 800 zł to nic, nieco dziwi…
Nic, w porównaniu z ile będzie kosztować leczenie jak zachorujemy i jak ucierpi psychika, taka cena to nic w porównaniu z tym jakie będą konsekwencje choroby.
Czy ktoś wie, jakie to są tabletki, które nie obniżają tak libido? O których pani doktor nie może mówić 😅
Sex bez libido to piekło.
Tak@@hobby30plus
Na antykoncepcji moje libido do niedawna nie istniało tak samo jak życie seksualne. Polecam wszystkim kobietom olejek "kobiece libido" z Aura Care. Mi po tygodniu już pomogło. Z kolei teraz jestem już po 2 mies kuracji i sama sie sobie dziwie ale mam ochotę na seks praktycznie codziennie 😍
Źle sie tego słucha. Podchodzilam do tego kilka razy. Za każdym razem po kilku minutach musiałam to wyłączyć. Rzadko coś muszę, ale tu musiałam, głosy tych kobiet tną po uszach a składnia zdań i dobór słów...musiałam to wyłączyć.
Co za pieprzenie! I co z tego jeśli mężczyzna nie chce miec dziecka, jesli chce je porzucić! To cholery to jest jego wybór! Kobieta też moze porzucić dziecko. Tego ruchu są konsekwencje, ale nikt nie mówi, że to zakazane. I dlaczego zmusza się do płacenia alimentów, zmusza... dlaczego wymaga się, że któryś z rodziców będzie płacił na życie dziecka? Zmuszanie ludzi do czegokolwiek to bzdura. Chcesz to tak zrób, ale miej świadomość konsekwencji. Tego brakuje w edukacji ludzi. Że każdy ruch to KONSEKWENCJE. Należałoby ludzi edukować a nie bezwiednie wymagać i zmuszać. Gdyby ludzie to wiedzieli i mieli tego świadomość, życie byloby inne.
😂😂😂
Ginekolożka? A co to za profesja? 😂
?