Co do wskazań kulona u siebie zauważyłem że czym większy prąd tym przekłamania większe na wyświetlaczu. Mógłbyś Piotr zrobić taki test na większym akumulatorze?
@@inspektorelektron Fajnie by było. Sama rozbieżność pomiędzy faktycznym prądem a tym co pokazuje kulon. Zauważyłem też że różnice nawet przy małych prądach są znaczne kiedy ustawimy wentylator włączony na stałe.
Mi wystarczy kulon 912. Agm ustawiam napięcie końcowe 15,6v. Szerze mówię ze lądowanie impulsowe jeszcze nie próbowałem . Widze ze jest pomocne przy cienkich przypadkach.
Oczywiście, że wystarczy. W tym względzie jest nawet lepszy. Prąd końcowego ładowania można zmniejszyć nawet do 0.05A i akumulator ładnie się naładuje przy 14.9V. Każdorazowe ładowanie do napięcia 15.6V niekoniecznie jest zdrowe i wskazane. Kulon 820 jak widać dla najmniejszych akumulatorów AGM nie jest tak do końca idealny. Trzeba go poznać i wtedy jego potencjał ładowania wzrasta. Przy dużo większych pojemnościach prąd 0.2A jest już praktycznie bez znaczenia - jest wystarczająco mały aby poprawnie dokończyć ładowanie.
@@inspektorelektron Tak ale AGM wola lądowanie zmniejszymy prądem i dłużej przyjmować ładunki. Napięcie 15.6v jest dla nich zbawienne tylko w krótkich przedziałach czasu. Długotrwałe katowaniem je takim napięcie trwale je psuje z racji gazowania elektrolitu.
@@michawyzlic1099 Tak dokładnie. No i właśnie kulon 912 ma więcej możliwości aby dłużej ładować małym prądem przy napięciu 14.9V w ładowaniu podstawowym. Po prostu prąd końca ładowania można obniżyć do wspomnianego 0.05A i ładowanie będzie powolne, dłuższe. Q820 niestety na to nie pozwala bo kończy ładowanie przy około 0.2A. Trzeba więc albo nieco podnieść napięcie aby prąd płynął dłużej albo włączyć dodatkowy tryb gdzie jest ładowanie z ograniczeniem czasowym a nie prądowym.
A jakie są te zalety ładowania asymetrycznego? I jaki był średni prąd ładowania, bo może mniejszy dlatego dłużej się ładował? Cóż to za rejestrator domowej roboty? Moc i energia przy rozładowywaniu powinna być dodatnia, bo wydziela się w postaci ciałka. Ujemna przy ładowaniu, bo kumulujemy ja w akumulatorze a nie wydzielamy w postaci ciepła 🙂
Ładowanie asymetryczne łączy w jednym cyklu ładowanie i rozładowanie akumulatora. Najczęściej nawet domowymi sposobami jak się akumulator kilkukrotnie naładuje i rozładuje to jego pojemność wzrasta a raczej ją odzyskuje po wcześniejszej utracie. Tu robi się to automatycznie małymi porcjami. Jeśli chodzi o średni prąd ładowania to można to odczytać z wykresu, zielona linia oznaczająca przyrost Ah. W ładowaniu zasadniczym, w pierwszym podejściu jest to przyrost o 1Ah na godzinę czyli średni prąd 1A a w drugim ładowaniu jest to przyrost 0.75Ah na godzinę czyli średni prąd ładowania 0.75A. Rejestrator - tak, mój prywatny własnej, domowej roboty. Co do energii to bardzo słuszna uwaga - to co się wydziela w postaci ciepła na rezystancji jest energią dodatnią (I*I*R), co do mocy to muszę się zastanowić jeszcze czy to zmieniać czy nie - ale raczej nie będę zmieniał. Po prostu znak przy wartości liczbowej mocy oznacza czy energia jest przekazywana ze źródła do obciążenia czy też z obciążenia do źródła. Między innymi po tym poznaję czy akumulator jest ładowany czy rozładowywany. A ja przyjmuję, że akumulator jest obciążeniem dla źródła zasilania. Gdyby to była rozładowalnica, sztuczne obciążenie dla akumulatora czy tam ładowarki to wtedy zapewne moc miałbym tylko dodatnią :). Znak przy moich Ah i Wh też w sumie oznacza kierunek przesyłu prądu czy tej energii.
Właśnie liczyłem, że to wychodzi jakieś 760mA. Trzebaby dla równości takim prądem ładować.. trochę żartuje, bo za dużo mamy możliwości a za mało czasu, żeby to wszystko sprawdzić. A z ta ujemna mocą to nie da się zrobić żeby było dobrze 🙂 ten minus jest w sprzeczności z fizyką ale zgodny z logiką 🙂 choć dodanie osobnego licznika na dodatnia pojemność i ujemna a nie tylko różnice by się tu przydało. Sam teraz robię podobny układ. Choć na razie wziąłem się za rejestrację prądu rozruchu 🙂
@@JanKowalski-cv4pw Widziałem różne u "majfrendów" ale bez logowania parametrów i nie z tak dużym wyświetlaczem, wydaje mi się, że Pan Piotr złożył sam to cudeńko. Jakby kolega miał jakiś namiar, linka i podrzucił bardzo bym się ucieszył.
Dokładnie tak - sam to złożyłem. Nie ma schematu, nigdy takowego nie rysowałem. To są po prostu złożone moduły, klocki jakie można kupić pod nazwą Arduino. Moduł mikrokontrolera, moduł czujnika prądu i napięcia, moduły czujników temperatury (bezdotykowy i dotykowy), moduł karty pamięci, wyświetlacz, klawisze i jakieś zasilanie do tego. Większość połączona na magistrali I2C, ale jest też SPI i 1-wire. Oprogramowanie moje, jeśli chodzi o koncepcję działania. Kiedyś szukałem gotowych podobnych projektów ale w tej konfiguracji nie znalazłem. Można zaleźć zegarki, mierniki prądu czy nawet jakieś loggery prostych danych na kartę pamięci. No ale nie znalazłem w jednym projekcie czegoś podobnego coby kompleksowo nadawało się do obsługi akumulatora i nie tylko. Są multimetry z obsługą po wifi czy BT, są jakieś rejestratory napięcia czy prądu ale zazwyczaj wymagają one ciągłego monitoringu z komputera czy innego tableta. Co do wyświetlacza to sprawa drugorzędna. Mam w sumie to samo na małym wyświetlaczu 16x2. Robi to samo (zapis na kartę pamięci) ale nieco inaczej to prezentuje na wyświetlaczu. Jakbym tak zmienił platformę to i na wyświetlaczu graficznym OLED mógłbym to prezentować. Dodatkowo to co zapisuje się na kartę pamięci mogę równolegle transmitować kabelkiem do komputera, a są programy które potrafią to online zbierać i nawet malować wykresy. Chociaż przyznam, że jeszcze tego nie testowałem. Gdyby byli zainteresowani jak to dokładniej działa to mogę kiedyś krótki filmik zrobić.
@@inspektorelektron Bardzo bym poprosil o taki film. Kilka modułów składowych bym znalazl w szufladzie na już resztę trzeba 'dokolekcjonować' , ale ciekawi mnie jak to Pan zgrał i oprogramował. Dzięki i pozdrawiam
@@JanKowalski-cv4pw Autentycznie jestem zainteresowany czymś gotowym podobnym w działaniu. Chodzi może o urządzenia np Atorch typu DL24 z łącznością BT (lub podobne tej firmy) czy inne mierniki energii w których można wyłuskać port RS232 i pobierać kabelkiem lub bezprzewodowo dane na komputer ?
14,9V to dużo jak na AGM choć dopuszczalne do krótkiego trzymania pod napięciem. Zdejmij kiedyś pokrywę zaworów i zobacz przy jakim napięciu wyskoczy Ci pierwszy korek 🙂 u mnie przy 13,8V. Cela o najmniejszej pojemności wystrzeli pierwsza. Warto od razu dolać wody destylowanej.
14.9V jest to górna granica ładowania cyklicznego, a więc takiego w którym to napięcie pojawia się na chwilę. Na dłuższy czas należy ładować z napięciem buforowym, zwykle jest to około 13.6-13.8V. Są to zalecenia producentów, najczęściej nadrukowane na wieczku akumulatora AGM. Z korkiem wiem, że tak jest. Ale po to są te zaworki VRLA, żeby akumulator mógł pracować przy pewnym nadciśnieniu. Ten akumulator jeszcze się dobrze trzyma więc nie będę go otwierał. Do testów "regeneracyjnych" mam inne sztuki.
Ciekawe, że coraz rzadziej piszą to na akumulatorach a potem ludzie pytają się jak je ładować. A nie ma nic prostszego. Choć z długoletniej praktyki serwisu upsow powiem, że lepiej ustawić buforowo 13,2V. Starsze upsy miały tylko lm317 nowsze już kontrolują akumulator.
Ciekawy filmik. Z moich obserwacji i pracy Kulonem 912 również wynika, że pomimo matematycznych średnich wyliczeń wtłoczonego ładunku do aku w ładowaniu asymetr. prawie nigdy nie naładuje się na full aku. Niezbędne jest ład. dozoriad, które tak jak asymetr. wymaga sensownego i raczej precyzyjnego ustawienia nastaw, bo inaczej można nie otrzymać wymaganych podstawowych założeń parametrów ładowania. Kulon 912 nie ma też problemu z pokazaniem ilości wtłoczonych Ah w aku i raczej nie spotkałem się by mnie w tej kwestii oszukał czy pokazał 0,0Ah. Chętnie zobaczę Piotrze twoje zmagania ład. asymetr. z większym zasiarczonym i zmęczonym pracą aku kwasowo-ołowiowym:) Pzdr
I jeszcze pytanie czy kulon mierzy realny prąd przy zliczaniu Ah czy ten z nastawy? Nie ma sprzężenia zwrotnego więc ustawia 2,5A a sprzęt robi swoje jak widać nieco mniej.
No z tym prądem może tak być. Z tego co zauważyłem to Ah liczy wg tego co widać na wyświetlaczu. Ale jest jeszcze inna sprawa. W trybie ładowania napięciem jak prąd spadnie poniżej 0.2A to na wyświetlaczu jest 0.0. I tak też liczy pojemność ... A kilka godzin ładowania tak małym prądem też daje wymierne rezultaty.
Z jednej strony taki mały prąd to prąd podtrzymania jakiś zjawisk chemicznych a nie realna pojemność z drugiej coraz więcej niedopracowan w tym kulonie 🙂 w sumie to jest stworzony do dużych akumulatorów..
Na wstępie napiszę - odsiarczenie to przecież jakakolwiek forma ładowania akumulatora kwasowego. Odsiarczanie akumulatora kwasowo-ołowiowego to proces mający na celu usunięcie nagromadzonego siarczanu z ogniw akumulatora. Odsiarczanie można przeprowadzić przy użyciu specjalnych ładowarek z funkcją desulfatacji lub za pomocą różnych substancji chemicznych. Na aspektach chemicznych się nie znam więc to pomijam. Desulfatacja ładowarką: Niektóre zaawansowane ładowarki posiadają funkcję desulfatacji, która polega na zastosowaniu impulsów napięcia o wyższej amplitudzie, aby rozbić kryształy siarczanu na elektrodach akumulatora. To może pomóc w przywróceniu akumulatorowi części jego pierwotnej pojemności. Tą metodę najlepiej stosować od początku ładowania a nie dopiero na sam koniec. Pod koniec to bardziej zachodzi druga metoda: Elektroliza: Poprzez zastosowanie podwyższonego napięcia elektrycznego do akumulatora można przeprowadzić elektrolizę, która może pomóc w usuwaniu siarczanu. Jednak ta metoda wymaga ostrożności i zrozumienia procesów chemicznych. Kulon 820 obie metody wspiera. Pierwszą trzeba ręcznie, samodzielnie uaktywnić. Jest to pierwszy etap, ładowanie wstępne. Parametry takiego ładowania lepiej ręcznie dostroić do ładowanego akumulatora. Druga metoda to etap trzeci - ładowanie podwyższonym napięciem, elektrolit wtedy "gazuje". I tu też warto nastawy dostroić do faktycznego akumulatora a głównie jego stanu.
Moim zdaniem lądowanie asymetrycznie które zostało wzbogacone poprzez „dozariad”, nie da się wprost porównać z ładowaniem symetrycznym. Ok. Pewnie asymetryczne jest trochę lepsze ale nie aż 0,5ah przy C =5ah. Tak żeby ostatecznie stwierdzić ile więcej AH jest więcej trzeba by symetryczne uzupełnić tez o fazę „doładowania” która w Agm jest przecież bardzo istotna - znowu spór trochę niestrzygnięty, bo nie wiadomo ile oddał był akumulator, jak byś lądowanie symetryczne uzupełnił o 4 h wysycania.
Często tak bywa, że na koniec pojawiają się pewne niedociągnięcia, nie o wszystkim wspomniałem itp. Generalnie z tego co wiem po pytaniach czy to do mnie wprost czy na grupę spora część ludzi wykorzystuje ładowarki Kulon w podstawowym zakresie. Dotyczy to zarówno Kulona 912 jak i 820. Dlatego też celowo chciałem mocno uwydatnić różnicę między takim najprostszym ładowaniem jakie oferuje Kulon 820 bez asymetrii, bez doładowania impulsowego z ładowaniem mocno wzbogaconym o "dodatki", czyli ładowanie asymetryczne i doładowanie impulsowe wysycające. Dodatkowo Kulon 820 jest nieco bardziej ograniczony w ustawienia (chociażby minimalnego prądu końca ładowania) niż Kulon 912 i też celowo na takim małym AGM chciałem pokazać, że ma to istotne znaczenie. Na dużym akumulatorze było by to mało zauważalne lub niezauważalne. Gdyby Kulon 820 w trybie podstawowego ładowania pozwolił na utrzymanie napięcia 14.9V przez większą ilość godzin, tak aby akumulator miał szansę doładować się małym prądem to nie było by różnicy 0.5Ah. Film co prawda jest zlepkiem różnych wycinków czasowych ale wykresy z ładowania nie są nijak manipulowane. Nawet jakby wypadło kilka więrszy z zapisu to znaczniki czasowe, prądy i napięcia a szczególnie Ah są autentyczne. Dodatkowo informacje z poszczególnych etapów ładowania/rozładowania podawane przez samego Kulona są mocno podobne. Dlatego też przynajmniej ja nie mam podstaw aby nie wierzyć w te różnice 0.5Ah.
@@inspektorelektron Ja praktykuje w przypadku małych AGM ów wykorzystać funkcje „dozariad” ustawiając max i min tok (natężenie) na poziomie takim samym poziomie np. 14,9v i wysycam go przez jakiś czas. Zapobiega to wyłączeniu ładowania przy poziomie 0,2a, a to dla małych Aku jest istotne. Ale materiał bardzo ciekawy i fajnie przygotowany
@@michal1344 Lubię takie komentarze, rozbudowane. Jeśli chodzi o dozariad to ustawienie tych samych progów napięciowych w pewnym sensie troszkę ogranicza możliwości ładowania, ładowanie jest bardziej delikatne. Jeśli chodzi o prąd to nie ma ograniczenia po jego spadku do minimalnej wartości - ograniczeniem tej fazy ładowania jest czas. Jeśli by popatrzeć na akumulator jako równoległe połączenie rezystora oraz kondensatora to prąd ładowania przy zastosowaniu tylko i wyłącznie stałego napięcia będzie podyktowany wartością tej rezystancji. Kondensator się naładuje i prądu nie bezie pobierał. Ale jeśli zaczniemy ładować prądem zmiennym, impulsowym to kondensator poprzez swoją reaktancję pojemnościową zacznie pobierać dodatkowy prąd. Być może troszkę uda mi się to wytłumaczyć przy okazji omawiania zaawansowanego tryby zasilacza w Kulonie 912 - th-cam.com/video/SROAyRetEVg/w-d-xo.html Po prostu wykorzystując ładowanie impulsami w tym samym czasie akumulator zaczyna pobierać nieco więcej prądu niż wyłącznie przy ładowaniu stałym napięciem. Dlatego też ja w ładowaniu najtrudniejszych przypadków korzystam z ładowania impulsowego.
@@inspektorelektron słuszna uwaga odnośnie wysycania. Ja mam kulona 720 i często zauważyłem ze przejście do fazy „dozariad” jest przy ładowaniu około 0,8a dla akumulatora np. 100ah. Zatem często stosuje fazę dozariad jako przedłużenie ładowania głównego, ograniczona czasowo (4-8h) aby akumulator mógł spokojnie się wysycic i pozwolić by prąd spadł do 0,2-0,5a ( gdzie uważa się 5% wartość natężenia jako naładowany Aku). Zreszta kulon ma tendencje do zawyżania amperow, (co zreszta widać na filmie) Fazy dozariad ze zmiennymi napięciami stosuje do ładowania mokrych akumulatorów. Bardziej jako sposób na odsiarczanie. Zmiennych prądów w dozariad dla AGM nie stosowałem, bo do tej pory uważałem to za bardziej szkodliwe dla Agmow niż pomocne. Ale po obejrzeniu Twojego filmika spróbuje.
Przy prądzie zmiennym możemy zahaczyć o moc bierną pojemnościową czyli prąd płynie ale energii z niego nie ma 🙂 oczywiście śmieje się ale to, że uda nam się wpuścić w akumulator więcej amperogodzin to nie znaczy, że proporcjonalnie więcej nam odda. Malutkie prądy chyba zużywają się na zjawiska chemiczne. Gazowanie trochę miesza nam elektrolit choć w AGM nie wiem czy to coś daje. Raczej Aku nam puchnie.
Bardzo dobra robota. Dużo przydatnych informacji na temat kulona. Już się nie mogę doczekać jak będę miał kulona.
No, Kulony są fajne. Nie można zakładać, że z wszystkimi sprawami sobie poradzą ale wiele potrafią.
Jak zawsze ciekawy odcinek który ogląda się z zainteresowaniem .
Dziękujemy za wykonaną pracę!
Obejrzałem od deski do deski :)
To super, cieszy mnie to - że dało się w całości oglądnąć :)
Dobry odcinek i wszystko dobrze objaśnione
👍
material jak w szkole godzina lekcyjna👍 wykladu zaliczona
Hehe, dziękuję :)
Co do wskazań kulona u siebie zauważyłem że czym większy prąd tym przekłamania większe na wyświetlaczu. Mógłbyś Piotr zrobić taki test na większym akumulatorze?
W sumie mógłbym. Może nie tak bardzo rozbudowany test ale mogę prześledzić proces ładowania od 15A do minimum.
@@inspektorelektron Fajnie by było. Sama rozbieżność pomiędzy faktycznym prądem a tym co pokazuje kulon. Zauważyłem też że różnice nawet przy małych prądach są znaczne kiedy ustawimy wentylator włączony na stałe.
@@GwyN83 A jaką wersję softu sprawdzić ? Z wentylatorem słuszna uwaga. Być może wiem jak to sprzętowo poprawić.
@@inspektorelektron Ja sprawdzałem na 112 E i R oraz 114b2 na wszystkich wartości były takie same.
Super odcinek !
👍
Mi wystarczy kulon 912. Agm ustawiam napięcie końcowe 15,6v. Szerze mówię ze lądowanie impulsowe jeszcze nie próbowałem . Widze ze jest pomocne przy cienkich przypadkach.
Oczywiście, że wystarczy. W tym względzie jest nawet lepszy. Prąd końcowego ładowania można zmniejszyć nawet do 0.05A i akumulator ładnie się naładuje przy 14.9V. Każdorazowe ładowanie do napięcia 15.6V niekoniecznie jest zdrowe i wskazane. Kulon 820 jak widać dla najmniejszych akumulatorów AGM nie jest tak do końca idealny. Trzeba go poznać i wtedy jego potencjał ładowania wzrasta. Przy dużo większych pojemnościach prąd 0.2A jest już praktycznie bez znaczenia - jest wystarczająco mały aby poprawnie dokończyć ładowanie.
@@inspektorelektron Tak ale AGM wola lądowanie zmniejszymy prądem i dłużej przyjmować ładunki. Napięcie 15.6v jest dla nich zbawienne tylko w krótkich przedziałach czasu. Długotrwałe katowaniem je takim napięcie trwale je psuje z racji gazowania elektrolitu.
@@michawyzlic1099 Tak dokładnie. No i właśnie kulon 912 ma więcej możliwości aby dłużej ładować małym prądem przy napięciu 14.9V w ładowaniu podstawowym. Po prostu prąd końca ładowania można obniżyć do wspomnianego 0.05A i ładowanie będzie powolne, dłuższe. Q820 niestety na to nie pozwala bo kończy ładowanie przy około 0.2A. Trzeba więc albo nieco podnieść napięcie aby prąd płynął dłużej albo włączyć dodatkowy tryb gdzie jest ładowanie z ograniczeniem czasowym a nie prądowym.
@@inspektorelektron Bardzo słusznie.
A jakie są te zalety ładowania asymetrycznego? I jaki był średni prąd ładowania, bo może mniejszy dlatego dłużej się ładował? Cóż to za rejestrator domowej roboty? Moc i energia przy rozładowywaniu powinna być dodatnia, bo wydziela się w postaci ciałka. Ujemna przy ładowaniu, bo kumulujemy ja w akumulatorze a nie wydzielamy w postaci ciepła 🙂
Ładowanie asymetryczne łączy w jednym cyklu ładowanie i rozładowanie akumulatora. Najczęściej nawet domowymi sposobami jak się akumulator kilkukrotnie naładuje i rozładuje to jego pojemność wzrasta a raczej ją odzyskuje po wcześniejszej utracie. Tu robi się to automatycznie małymi porcjami.
Jeśli chodzi o średni prąd ładowania to można to odczytać z wykresu, zielona linia oznaczająca przyrost Ah. W ładowaniu zasadniczym, w pierwszym podejściu jest to przyrost o 1Ah na godzinę czyli średni prąd 1A a w drugim ładowaniu jest to przyrost 0.75Ah na godzinę czyli średni prąd ładowania 0.75A.
Rejestrator - tak, mój prywatny własnej, domowej roboty.
Co do energii to bardzo słuszna uwaga - to co się wydziela w postaci ciepła na rezystancji jest energią dodatnią (I*I*R), co do mocy to muszę się zastanowić jeszcze czy to zmieniać czy nie - ale raczej nie będę zmieniał. Po prostu znak przy wartości liczbowej mocy oznacza czy energia jest przekazywana ze źródła do obciążenia czy też z obciążenia do źródła. Między innymi po tym poznaję czy akumulator jest ładowany czy rozładowywany. A ja przyjmuję, że akumulator jest obciążeniem dla źródła zasilania. Gdyby to była rozładowalnica, sztuczne obciążenie dla akumulatora czy tam ładowarki to wtedy zapewne moc miałbym tylko dodatnią :). Znak przy moich Ah i Wh też w sumie oznacza kierunek przesyłu prądu czy tej energii.
Właśnie liczyłem, że to wychodzi jakieś 760mA. Trzebaby dla równości takim prądem ładować.. trochę żartuje, bo za dużo mamy możliwości a za mało czasu, żeby to wszystko sprawdzić. A z ta ujemna mocą to nie da się zrobić żeby było dobrze 🙂 ten minus jest w sprzeczności z fizyką ale zgodny z logiką 🙂 choć dodanie osobnego licznika na dodatnia pojemność i ujemna a nie tylko różnice by się tu przydało. Sam teraz robię podobny układ. Choć na razie wziąłem się za rejestrację prądu rozruchu 🙂
Sam piszesz soft czy to jakiś gotowy projekt układ?
Kiedy coś z napraw i modyfikacji mniejszych Kuloników?
Pewnie chodzi o 405 ... no szczerze to na razie nie wiem. Ale nie zanosi się aby było to wcześniej niż jakieś 2 tygodnie.
Super materiał ! Panie Piotrze a gdzie można znaleźć schemat takiego rejestratora? Może powolutku bym sobie takie cudeńko złożył. Dzięki i pozdrawiam
Można kupić za grosze u chińczyka razem z oprogramowaniem 🙂
@@JanKowalski-cv4pw Widziałem różne u "majfrendów" ale bez logowania parametrów i nie z tak dużym wyświetlaczem, wydaje mi się, że Pan Piotr złożył sam to cudeńko. Jakby kolega miał jakiś namiar, linka i podrzucił bardzo bym się ucieszył.
Dokładnie tak - sam to złożyłem. Nie ma schematu, nigdy takowego nie rysowałem. To są po prostu złożone moduły, klocki jakie można kupić pod nazwą Arduino. Moduł mikrokontrolera, moduł czujnika prądu i napięcia, moduły czujników temperatury (bezdotykowy i dotykowy), moduł karty pamięci, wyświetlacz, klawisze i jakieś zasilanie do tego. Większość połączona na magistrali I2C, ale jest też SPI i 1-wire. Oprogramowanie moje, jeśli chodzi o koncepcję działania. Kiedyś szukałem gotowych podobnych projektów ale w tej konfiguracji nie znalazłem. Można zaleźć zegarki, mierniki prądu czy nawet jakieś loggery prostych danych na kartę pamięci. No ale nie znalazłem w jednym projekcie czegoś podobnego coby kompleksowo nadawało się do obsługi akumulatora i nie tylko. Są multimetry z obsługą po wifi czy BT, są jakieś rejestratory napięcia czy prądu ale zazwyczaj wymagają one ciągłego monitoringu z komputera czy innego tableta.
Co do wyświetlacza to sprawa drugorzędna. Mam w sumie to samo na małym wyświetlaczu 16x2. Robi to samo (zapis na kartę pamięci) ale nieco inaczej to prezentuje na wyświetlaczu. Jakbym tak zmienił platformę to i na wyświetlaczu graficznym OLED mógłbym to prezentować.
Dodatkowo to co zapisuje się na kartę pamięci mogę równolegle transmitować kabelkiem do komputera, a są programy które potrafią to online zbierać i nawet malować wykresy. Chociaż przyznam, że jeszcze tego nie testowałem.
Gdyby byli zainteresowani jak to dokładniej działa to mogę kiedyś krótki filmik zrobić.
@@inspektorelektron Bardzo bym poprosil o taki film. Kilka modułów składowych bym znalazl w szufladzie na już resztę trzeba 'dokolekcjonować' , ale ciekawi mnie jak to Pan zgrał i oprogramował. Dzięki i pozdrawiam
@@JanKowalski-cv4pw Autentycznie jestem zainteresowany czymś gotowym podobnym w działaniu. Chodzi może o urządzenia np Atorch typu DL24 z łącznością BT (lub podobne tej firmy) czy inne mierniki energii w których można wyłuskać port RS232 i pobierać kabelkiem lub bezprzewodowo dane na komputer ?
14,9V to dużo jak na AGM choć dopuszczalne do krótkiego trzymania pod napięciem. Zdejmij kiedyś pokrywę zaworów i zobacz przy jakim napięciu wyskoczy Ci pierwszy korek 🙂 u mnie przy 13,8V. Cela o najmniejszej pojemności wystrzeli pierwsza. Warto od razu dolać wody destylowanej.
14.9V jest to górna granica ładowania cyklicznego, a więc takiego w którym to napięcie pojawia się na chwilę. Na dłuższy czas należy ładować z napięciem buforowym, zwykle jest to około 13.6-13.8V. Są to zalecenia producentów, najczęściej nadrukowane na wieczku akumulatora AGM.
Z korkiem wiem, że tak jest. Ale po to są te zaworki VRLA, żeby akumulator mógł pracować przy pewnym nadciśnieniu.
Ten akumulator jeszcze się dobrze trzyma więc nie będę go otwierał. Do testów "regeneracyjnych" mam inne sztuki.
Ciekawe, że coraz rzadziej piszą to na akumulatorach a potem ludzie pytają się jak je ładować. A nie ma nic prostszego. Choć z długoletniej praktyki serwisu upsow powiem, że lepiej ustawić buforowo 13,2V. Starsze upsy miały tylko lm317 nowsze już kontrolują akumulator.
Ciekawy filmik. Z moich obserwacji i pracy Kulonem 912 również wynika, że pomimo matematycznych średnich wyliczeń wtłoczonego ładunku do aku w ładowaniu asymetr. prawie nigdy nie naładuje się na full aku. Niezbędne jest ład. dozoriad, które tak jak asymetr. wymaga sensownego i raczej precyzyjnego ustawienia nastaw, bo inaczej można nie otrzymać wymaganych podstawowych założeń parametrów ładowania. Kulon 912 nie ma też problemu z pokazaniem ilości wtłoczonych Ah w aku i raczej nie spotkałem się by mnie w tej kwestii oszukał czy pokazał 0,0Ah. Chętnie zobaczę Piotrze twoje zmagania ład. asymetr. z większym zasiarczonym i zmęczonym pracą aku kwasowo-ołowiowym:) Pzdr
Dzięki
I jeszcze pytanie czy kulon mierzy realny prąd przy zliczaniu Ah czy ten z nastawy? Nie ma sprzężenia zwrotnego więc ustawia 2,5A a sprzęt robi swoje jak widać nieco mniej.
No z tym prądem może tak być. Z tego co zauważyłem to Ah liczy wg tego co widać na wyświetlaczu. Ale jest jeszcze inna sprawa. W trybie ładowania napięciem jak prąd spadnie poniżej 0.2A to na wyświetlaczu jest 0.0. I tak też liczy pojemność ... A kilka godzin ładowania tak małym prądem też daje wymierne rezultaty.
Z jednej strony taki mały prąd to prąd podtrzymania jakiś zjawisk chemicznych a nie realna pojemność z drugiej coraz więcej niedopracowan w tym kulonie 🙂 w sumie to jest stworzony do dużych akumulatorów..
Odsiarczanie akumulatora 125 Ah....da sie zrobic kulonem 820 i jak to zrobic? Pozdrawiam.
Na wstępie napiszę - odsiarczenie to przecież jakakolwiek forma ładowania akumulatora kwasowego. Odsiarczanie akumulatora kwasowo-ołowiowego to proces mający na celu usunięcie nagromadzonego siarczanu z ogniw akumulatora.
Odsiarczanie można przeprowadzić przy użyciu specjalnych ładowarek z funkcją desulfatacji lub za pomocą różnych substancji chemicznych.
Na aspektach chemicznych się nie znam więc to pomijam.
Desulfatacja ładowarką: Niektóre zaawansowane ładowarki posiadają funkcję desulfatacji, która polega na zastosowaniu impulsów napięcia o wyższej amplitudzie, aby rozbić kryształy siarczanu na elektrodach akumulatora. To może pomóc w przywróceniu akumulatorowi części jego pierwotnej pojemności. Tą metodę najlepiej stosować od początku ładowania a nie dopiero na sam koniec. Pod koniec to bardziej zachodzi druga metoda:
Elektroliza: Poprzez zastosowanie podwyższonego napięcia elektrycznego do akumulatora można przeprowadzić elektrolizę, która może pomóc w usuwaniu siarczanu. Jednak ta metoda wymaga ostrożności i zrozumienia procesów chemicznych.
Kulon 820 obie metody wspiera. Pierwszą trzeba ręcznie, samodzielnie uaktywnić. Jest to pierwszy etap, ładowanie wstępne. Parametry takiego ładowania lepiej ręcznie dostroić do ładowanego akumulatora. Druga metoda to etap trzeci - ładowanie podwyższonym napięciem, elektrolit wtedy "gazuje". I tu też warto nastawy dostroić do faktycznego akumulatora a głównie jego stanu.
Moim zdaniem lądowanie asymetrycznie które zostało wzbogacone poprzez „dozariad”, nie da się wprost porównać z ładowaniem symetrycznym. Ok. Pewnie asymetryczne jest trochę lepsze ale nie aż 0,5ah przy C =5ah. Tak żeby ostatecznie stwierdzić ile więcej AH jest więcej trzeba by symetryczne uzupełnić tez o fazę „doładowania” która w Agm jest przecież bardzo istotna - znowu spór trochę niestrzygnięty, bo nie wiadomo ile oddał był akumulator, jak byś lądowanie symetryczne uzupełnił o 4 h wysycania.
Często tak bywa, że na koniec pojawiają się pewne niedociągnięcia, nie o wszystkim wspomniałem itp.
Generalnie z tego co wiem po pytaniach czy to do mnie wprost czy na grupę spora część ludzi wykorzystuje ładowarki Kulon w podstawowym zakresie. Dotyczy to zarówno Kulona 912 jak i 820. Dlatego też celowo chciałem mocno uwydatnić różnicę między takim najprostszym ładowaniem jakie oferuje Kulon 820 bez asymetrii, bez doładowania impulsowego z ładowaniem mocno wzbogaconym o "dodatki", czyli ładowanie asymetryczne i doładowanie impulsowe wysycające. Dodatkowo Kulon 820 jest nieco bardziej ograniczony w ustawienia (chociażby minimalnego prądu końca ładowania) niż Kulon 912 i też celowo na takim małym AGM chciałem pokazać, że ma to istotne znaczenie. Na dużym akumulatorze było by to mało zauważalne lub niezauważalne.
Gdyby Kulon 820 w trybie podstawowego ładowania pozwolił na utrzymanie napięcia 14.9V przez większą ilość godzin, tak aby akumulator miał szansę doładować się małym prądem to nie było by różnicy 0.5Ah.
Film co prawda jest zlepkiem różnych wycinków czasowych ale wykresy z ładowania nie są nijak manipulowane. Nawet jakby wypadło kilka więrszy z zapisu to znaczniki czasowe, prądy i napięcia a szczególnie Ah są autentyczne.
Dodatkowo informacje z poszczególnych etapów ładowania/rozładowania podawane przez samego Kulona są mocno podobne. Dlatego też przynajmniej ja nie mam podstaw aby nie wierzyć w te różnice 0.5Ah.
@@inspektorelektron Ja praktykuje w przypadku małych AGM ów wykorzystać funkcje „dozariad” ustawiając max i min tok (natężenie) na poziomie takim samym poziomie np. 14,9v i wysycam go przez jakiś czas. Zapobiega to wyłączeniu ładowania przy poziomie 0,2a, a to dla małych Aku jest istotne. Ale materiał bardzo ciekawy i fajnie przygotowany
@@michal1344 Lubię takie komentarze, rozbudowane. Jeśli chodzi o dozariad to ustawienie tych samych progów napięciowych w pewnym sensie troszkę ogranicza możliwości ładowania, ładowanie jest bardziej delikatne. Jeśli chodzi o prąd to nie ma ograniczenia po jego spadku do minimalnej wartości - ograniczeniem tej fazy ładowania jest czas. Jeśli by popatrzeć na akumulator jako równoległe połączenie rezystora oraz kondensatora to prąd ładowania przy zastosowaniu tylko i wyłącznie stałego napięcia będzie podyktowany wartością tej rezystancji. Kondensator się naładuje i prądu nie bezie pobierał. Ale jeśli zaczniemy ładować prądem zmiennym, impulsowym to kondensator poprzez swoją reaktancję pojemnościową zacznie pobierać dodatkowy prąd. Być może troszkę uda mi się to wytłumaczyć przy okazji omawiania zaawansowanego tryby zasilacza w Kulonie 912 - th-cam.com/video/SROAyRetEVg/w-d-xo.html Po prostu wykorzystując ładowanie impulsami w tym samym czasie akumulator zaczyna pobierać nieco więcej prądu niż wyłącznie przy ładowaniu stałym napięciem. Dlatego też ja w ładowaniu najtrudniejszych przypadków korzystam z ładowania impulsowego.
@@inspektorelektron słuszna uwaga odnośnie wysycania. Ja mam kulona 720 i często zauważyłem ze przejście do fazy „dozariad” jest przy ładowaniu około 0,8a dla akumulatora np. 100ah. Zatem często stosuje fazę dozariad jako przedłużenie ładowania głównego, ograniczona czasowo (4-8h) aby akumulator mógł spokojnie się wysycic i pozwolić by prąd spadł do 0,2-0,5a ( gdzie uważa się 5% wartość natężenia jako naładowany Aku). Zreszta kulon ma tendencje do zawyżania amperow, (co zreszta widać na filmie)
Fazy dozariad ze zmiennymi napięciami stosuje do ładowania mokrych akumulatorów. Bardziej jako sposób na odsiarczanie.
Zmiennych prądów w dozariad dla AGM nie stosowałem, bo do tej pory uważałem to za bardziej szkodliwe dla Agmow niż pomocne.
Ale po obejrzeniu Twojego filmika spróbuje.
Przy prądzie zmiennym możemy zahaczyć o moc bierną pojemnościową czyli prąd płynie ale energii z niego nie ma 🙂 oczywiście śmieje się ale to, że uda nam się wpuścić w akumulator więcej amperogodzin to nie znaczy, że proporcjonalnie więcej nam odda. Malutkie prądy chyba zużywają się na zjawiska chemiczne. Gazowanie trochę miesza nam elektrolit choć w AGM nie wiem czy to coś daje. Raczej Aku nam puchnie.
Dlaczego ładuje 15v jak jest ustalona 14,9v
A tego to nie wiem ... taka uroda Kulona.
Zaokrągla 😀 ciekawe czemu pokazuje napięcie tylko z dokładnością co do dziesiątych części wolta 🤔
👍🔋
👍👍👍