"Fizyk, który jest tylko fizykiem, może być pierwszej klasy fizykiem i najbardziej wartościowym członkiem społeczeństwa. Ale wybitnym ekonomistą nie może być ktoś, kto jest tylko ekonomistą. Ekonomista, który jest tylko ekonomistą, jest nie tylko skończonym nudziarzem, lecz jest wręcz niebezpieczny." Friedrich August von Hayek
Pierwszy od dosyć sporego czasu naprawdę bardzo dobry odcinek, jestem za tym, aby ten kanał nie skupiał się na ekonomii, ale aby skupiał się na całym wolnościowym spojrzeniu na politykę.
Ja jednak wolę, by kanał skupiał się na ekonomii, ewentualnie z uzupełnieniami o socjologię. Kwestie polityczne to jednak zamknięcie się na wąską grupę społeczną.
Absolutnie najlepszy odcinek!!! Na ogół nie piszę komentarzy ale ten film jest po prostu świetny. Każdy kto zastanawia się nad tym jak zorganizować życie społeczne, polityczne gospodarcze powinien zacząć swoje rozważania od myślenia właśnie w takich kategoriach, jakie zostały użyte w tym filmie. Wielki szacunek dla was!
dzięki za naprawienie tego, co nie udało się zrobić w latach 90tych (ogólnonarodowa lekcji ekonomii). Dwa tematy mnie nurtują - tematy na przyszłe czasy: 1. mecenat 2. dobroczynność wobec dzieci (zwłaszcza z rodzin patologicznych). Wiem, że można liczyć na prywatne fundacje, stypendia, organizacje i wolontariuszy, ale co na to mówią nasi ulubieni bohaterowie ASE?
ASE w ogóle nie mówi co powinno, lub nie powinno, się robić, lecz bada czy środki użyte do jakiegoś celu są efektywne. Natomiast libertarianizm mówi o dobrowolności w relacjach między ludźmi, zatem i w tych sprawach uznaje dobrowolne relacje. Czyli mecenat i dobroczynność wobec dzieci jest okej, o ile nie jest to przymusowe.
a czy ASE lub libertarianizm mówią cokolwiek o tych biednych dzieciach, które są "trzaskane w fabryce dzieci" lub są w trudnej życiowej sytuacji (niestety nie wszyscy mają wypełnioną przestrzeń między uszami - np. taka macocha kopciuszka) lub sztuce, której wartość nie jest wszystkim dobrze znana?
To zależy od alternatyw dla tych dzieci. Jeśli alternatywą jest śmierć głodowa lub prostytucja (jak to bywa w niektórych krajach) to praca w fabryce jest lepsza, prawda? Na pewno liberarianizm jest przeciwko zmuszaniu do takiej pracy.
często w pomaganiu innym ludzie ( ci mówiący tylko o pomaganiu ) liczą się na "kogoś" , albo fundacja/bogacz który wszystko rozda albo państwo opiekuńcze , przecież zawsze można podjąć własne działania jeśli uważa się że pomoc udzielana biednym w społeczeństwie nie jest wystarczająca czy wystarczająco skuteczna , nie musi się to odbywać kosztem innych podatników ( co jest o wiele droższe i obciąża przyszłe pokolenia po przez powiększanie długu publicznego ) .
A może odcinek o najbardziej Wolnościowych pod względem ekonomicznym ustawach ? W Szkole kiedyś słyszałem o korzystnej ustawie Wilczka ale nauczycielka nie była w stanie odpowiedzieć na moje pytania ...
Ewentualnie przed wyborami analiza programów. Tylko trzeba trochę dokopać Wolności bo zaraz powiedzą że szuracie. Co ja mówię, Wolność trzy razy do wyborów nazwę zmieni
Na wybory trzeba będzie zrobić jakąś ankietę "Czy przeczytałeś program wyborczy?", zawsze wychodzą komiczne wyniki. W niektórych partiach niższe nawet niż średnia Korwina xD
Wiadomo. popieram PiS - masz w wyniku odnośnik do ankiety dotyczącej jego założeń programowych. Wysyła się takiego kolosa na 50 grup na Facebooku tydzień przed wyborami, w noc liczenia głosów liczy wyniki i proste. Ja tak zawsze robię, a ostatnio formularze Google mają taką opcję że automatycznie mi liczą. I
Ile razy oglądam Wasze materiały zastanawiam się, dlaczego ludzie o takich poglądach nie rządzą tym światem, czy choćby naszym krajem. Może rozważcie założenie partii politycznej? Mój głos już macie.
Jak skomentujecie słowa naczelnika jarosława kaczyńskiego: "Byłbym skłonny zdecydować się na jakieś spowolnienie wzrostu ekonomicznego, jeżeli byłoby ono ceną przeforsowania mojej wizji Polski"?
Tu też odpowiem cytatem: "Osobliwym zadaniem ekonomii jest pokazanie ludziom jak mało w istocie wiedzą o tym, co w ich mniemaniu da się zaprojektować." Friedrich August von Hayek
Jeśli ktoś chce być równy co do drugiej osoby to niech robi to by stać się silniejszym ,szybszym ,inteligentniejszym itp a nie tą " lepszą" jednostkę sprowadzać do niższego poziomu
23:55 Pytanie dlaczego ludzie się specjalizują w danej dziedzinie? Czy na pewno jest tak, że WSZYSCY chcą mieć klapki na oczach i podążać jedyną ścieżką kariery? Czy nie jest tak, że większa płaca i komfort życiowy wiąże się z posiadaniem niszowej wiedzy? Trochę idealistycznie jest myśleć, że ludzie kierują się w swoim życiu podążadniem za własnym talentem do pewnej rzeczy... Też mogę wymyśleć sobie historię, która będzie zaprzeczeniem tej tezy: "Marcin, biedny chłopak ze wsi, w której nie było pracy i nie opłacało się nic uprawiać bywał często głodny. Lubił rysować i potrafił całe dnie poświęcać się temu zajęciu. Niestety zimą chodził w obdartych tenisówkach i dziurawej czapce. Jego rodzice nie dbali o niego jak i o resztę młodszego rodzeństwa, bo wpadli w nałóg alkoholowy. Marcin postanowił, że nie będzie jak rodzice i pomoże bratu i siostrze. W wieku 18 lat nie mając zbyt wiele pieniędzy wyjechał do Warszawy, żeby zarobić sprzedając rysunki w okolicach Pałacu Kultury. Szybko zorientował się, że nie ma szans na utrzymanie siebie, tym bardziej rodzeństwa. Marcin poszedł szukać pracy i o dziwo kolejnego dnia wylądował na placu budowy jako pomocnik murarza, starego Romana. Był sumienny i nie pił alkoholu jak inni koledzy z pracy, więc jego pracodawca zaoferował mu lepsza stawkę godzinową i zapewnił, że zostanie za kilka lat murarzem w jego firmie. Mając 25 lat Marcin kładł już sam kolejne warstwy pustaków ceramicznych i miał nawet pomocnika. Zarabiał godnie, ale w dalszym ciągu nie tyle, żeby odłożyć i pójść na studia plastyczne, czy też wspomóc finansowe młodsze rodzeństwo. Do chłopaka zgłosił się stary współpracownik, który zakładał własną firmę murarską i zaoferował mu godziwe warunki oraz bycie partnerem w przedsięwzięciu wzamian z współpracę. Marcin w wieku 30 lat wraz z Romanem, który był już po 60-tce, mieli własną firmę. Szło im bardzo dobrze, chłopak mógł opłacić swojej młodszej siostrze czesne za studia, a brat pracował u niego w firmie i tymczasowo mieszkał razem z Marcinem w jego mieszkaniu. Marcin mając 35 lat przypomniał sobie o swoim talencie plastycznym, jednak jego ręce zmęczone pracą murarską i umysł przesiąknięty pragmatycznym podejściem do życia nie pomagały mu w nadrobieniu 15 lat zaległości... Niestety w większości wypadków ludzie nie specjalizują się w kierunku, który jest zgodny z ich talentem, ale są zdani na przypadek i podążanie za pineniądzem i komfortem życiowym. W firmie Marcina (Roman odszedł na emeryturę), jest kilkunastu młodych chłopaków z Ukrainy, którzy są pasjonatami żeglarstwa, kulturystyki, motoryzacji, jeden nawet gra w czasie przerwy na gitarze. Marcin odwiedzając pewnego razu plac budowy jako szef dużej firmy, wsłuchany w ukraińskie szanty pomyślał sobie: "O ile byłoby mi łatwiej gdybym miał na starcie już jakiś kapitał... Poszedłbym na te studia plastyczne, kupiłbym wtedy laptopa i pewnie siedziałbym dzisiaj w jakimś wieżowcu wizualizując te place budowy zamiast zastanawiać się ile potrzeba to jeszcze zaprawy i piasku." Ludzie proszę was, pamiętajcie że każdy kij ma zawsze dwa końce. Obojętne czy jest to libertariańskaii czy komunistyczny przekaz.
Tak naprawdę wszystko ma sens i nic nie ma sensu. Utylitaryzm też ma sens, gdyż jeśli każdy człowiek będzie dbać o maximum szczęście wszystkich, to najwięcej szczęścia, damy tym którzy najwięcej go oddadzą, a najmniej tym co zmarnują. Wolność też nie ma sensu bo wolność jednego człowieka nie kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiego, gdyż każde działanie ma wpływ na innych, a nawet zgodnie z sprawiedliwym prawem własności, pracy, przemieszczania się, i mówienia.można manipulować rynkiem i społeczeństwem tworząc wpływy, zmuszającej człowieka do wyboru tego co chcą władcy lub większość. Cokolwiek się wybierze, efekt będzie ten sam. W kwestiach raczej wątpliwych powstaną prawa formalne lub obyczajowe dające wolność, a w sprawach raczej jasnych, powstaną, prawa zakazów i nakazów, dobrowolnych (prawa obyczajowe) lub przymusowych (prawa formalne). Tak naprawdę nie da się rozstrzygnąć sporu co jest dobre a co złe na takich prostych modelach, odpowiedź tkwi w całej wiedzy ludzkości, i jest znana jako prawdopodobieństwo które zresztą ciągle się zmienia, z nową wiedzą. PS. Wiem że teraz podważam sens całkowicie wolnego rynku, na rzecz systemu mieszanego, w którym państwo trochę się miesza. Przepraszam jeśli na skutek swojego słabego zaangażowania i inteligencji nie zrozumiałem, przesłania państwa minimum za wszelką cenę. Chciałem zaznaczyć że to tylko spontaniczna refleksja, tak naprawdę nie stoi za tym przekonanie kształtowane całe życie. Ale mam też inne przemyślenia które kształtowały się sporo czasu, i wiem jakie to wnerwiające gdy ktoś arogancko i głupio je krytykuję. Mam nadzieję że ten komentarz nie zostanie tak odebrany.
Witam. Panie Autorze #ProstaEkonomia - poruszona została kwestia 'wyrównywania' szans, uciemiężaniem 'lepszych'. Tymczasem jak można by rozważyć moralność ułatwiania 'gorszym' dorównania 'lepszym'?
Jeżeli wyznajemy zasadę nieinicjowania agresji to jak traktujemy aborcje zgwałconej kobiety albo w przypadku gdy dziecko urodzi się tak chore że będzie żyło tylko w cierpieniu jakiś krótki okres czasu? Jeżeli dajemy taka możliwość czy nie jest to inicjowanie agresji wobec niewinnego dziecka? Jeżeli zakazujemy to czy nie jest to inicjowanie agresji wobec niewinnej kobiety?
Każdy co głosował na pis ,po i inne partie popierające syf w żarciu powinien płacić innym odszkodowania.Nie wspomianając o tym na co zasłużyli partyjniacy.
Skoro teoria jest taka piękna to czemu globalne supermocarstwo kompletnie nie stosuje się do przedstawionych tu idei, zasad?
7 ปีที่แล้ว
Jak zawsze dobry materiał, ten chyba najbardziej zmusza do refleksji. Chciałbym zwrócić uwagę na przykład dziecka z wymyślonego miasta Omelas. Dziecko to może odzwierciedlać np. sytuację najgorzej płatnych zawodów, w których jak można mniemać większość nie pracuje z miłości do wykonywanych czynności, a z ludzkiej potrzeby. Weźmy pod uwagę pracownika zakładu komunalnego, potocznie zwanego "śmieciarzem", ani to praca szczególnie ambitna ani chętnie rozważana jako ścieżka kariery, a jednak jak bardzo potrzebna z punktu widzenia społeczeństwa. W końcu można spokojnie założyć, że większość ludzi lubi przebywać w czystym i uporządkowanym środowisku, a mimo wszystko pracę tą społecznie nisko się ceni, wyrażając to w pensji na koniec miesiąca. Czy jest to sprawiedliwe? Zapewne z punktu widzenia "Wolności" powiemy, że nic nam do tego, każdy jest wolny i może zarabiać miliony, jak natomiast spojrzymy na to z punktu widzenia "Cnoty"? Czy moralne jest wynagrodzenie za pracę, jaka by nie była, nie zapewniająca normalnego poziomu życia? Inne pytanie z filmu, czy społeczeństwo ma swój cel, czy składa się jedynie z milionów indywidualnych celów? Moim zdaniem społeczeństwo ma swój cel, przez wieki ten cel się zmieniał i obecnie każde rozwinięte społeczeństwo dąży do "równości" jednostek, jednak często ta równość jest pokazywana w krzywym zwierciadle - jako równanie ludzi w dół. Celem społeczeństwa obecnie jest to aby nikt nie chodził głodny, miał dostęp do podstawowych mediów i dachu nad głową, żeby nikt nie umierał od błahych infekcji i ran itd. Może to dążenie do utopii, w końcu socjalizm sam w sobie nie jest zły, to sposób realizacji i indywidualne cele osób na szczycie wypaczają go jak każdy inny system i np. kapitalizm nie jest inny i wyjątkowy. Jest takie powiedzenie "chleba i igrzysk", jeżeli dojdzie do sytuacji w której zabraknie zaspokajania potrzeb społeczeństwa pomimo ogólnej dostępności podstawowych dóbr i usług to gwarantowane są rewolucje i wojny, a tych potrzeb jest i będzie coraz więcej, to nie czasy Rzymu. Zadbanie o to leży nie tylko w interesie osób zamożnych czy o stabilnej sytuacji, ale przede wszystkim w interesie społeczeństw, państw i ludzi jako gatunku. Prawdopodobnie jeszcze setki lub tysiące lat upłyną nim jako ogół pojmiemy że nie zawsze należy dążyć do realizacji swoich celów. Osobiście najbliżej mi do poglądu Pana Michela J. Sandela zaprezentowanego w materiale, jeżeli chodzi o czyste spojrzenie na sprawiedliwość, to moralność jest ważniejsza od "wolności", oczywiście w wielu aspektach na pierwszy rzut oka i "wolność" i "cnota" będą dawać podobne rezultaty, ale jakby się zagłębić w rozważania, weźmy na przykład mordercę, to jakie mogą być wnioski? Czy kara dożywocia lub śmierci będzie sprawiedliwa z punktu widzenia "wolności"? Co wtedy z poszanowaniem podstawowych praw wolności tego mordercy? Z punktu widzenia "cnoty" sprawa wydaje się być prosta, moralne jest wymierzenie takiej osobie najwyższej możliwej kary i to raczej jest bez sprzeczne i akceptowane przez społeczeństwo, co jest przykładem że mimo wszystko musimy być gotowi nie szanować podstawowych praw jednostki aby w pewnych sytuacjach osiągnąć sprawiedliwość.
No to po kolei: - śmieciarze nie zarabiają wcale tak mało, zawód jak każdy inny i z pewnością pozwala na przeżycie na normalnym poziomie (dodatki, dodatkowe zlecenia, jest w artykule). Dodatkowo może to być zawód na początek kariery, a nie na całe życie www.careego.pl/2948/zawod-sprzatacz-smieciarz/ - już dawno ludzie nie żyją w takiej biedzie, aby umierać na ulicach, chyba, że ktoś się mocno postara o to. Mówię o Polsce. Ten cel jest osiągnięty. - socjalizm jak najbardziej już w założeniu jest zbrodniczym i nieefektywnym systemem i kapitalizm mocno się od niego różni zarówno moralnością jak i efektywnością. Argument, że jak czegoś komuś nie dasz, to on wywoła rewolucję, jest taki sam, jak ten, że musisz oddać złodziejowi swoje rzeczy bo inaczej Cię pobije, czyli żaden. Nikomu się nic nie należy od innych. - oczywiście, że kara śmierci czy dożywotniego więzienia jest zgodna z wolnością, gdyż mowa jest o "nieinicjowaniu agresji" a nie zupełnym nieużywaniu jej. To oznacza, że możesz używać agresji do obrony i do kary za zainicjowanie takiej agresji wobec Ciebie, nie możesz po prostu pierwszy jej inicjować.
Wiesz dlaczego socjalizm jest systemem demonicznym? Bo działałby tylko i wyłącznie gdybyś miał wszystkie informacje o każdej jednostce. Dodatkowo jeśli moralne według ciebie jest zabicie zabójcy to troszkę obawiam się o twoje sumienie... Osoba naruszająca wolność do życia drugiej osoby powinna zostać ukarana, a nie ma chyba lepszego sposobu jak uszlachetnianie poprzez pracę. Starożytni mnisi mieli na to wspaniałe sposoby... ech.
7 ปีที่แล้ว
+Prosta Ekonomia, - Nie chodziło mi konkretnie o ten zawód, to tylko przykład z czym mi się to dziecko skojarzyło, tak właśnie widzę kombinowanie jak tu przeżyć za "najniższą krajową" lub mniej, jak w tej historii, wszyscy wiedzą ale nic z tym nie zrobią bo mogą stracić to co mają. Bardziej reprezentatywny przykład to "firmy" odzieży z bangladeszu i podobnych rejonów, prawie każdy wie że prawdopodobnie dany produkt został zrobiony "za miskę ryżu" przez być może dziecko, ale nie przeszkadza nam (społeczeństwu) to i udajemy że problemu nie ma, czasem jak się coś zawali to wyrazimy głośno oburzenie, w związku z czym nie jesteśmy lepsi od tych co na to jawnie pozwalają. - Na pierwszy rzut oka może tak to wyglądać, że ten cel jest osiągnięty, jednak moim zdaniem jest grubymi nićmi szyty. - Podstawowym i pierwotnym założeniem socjalizmu jest utopia, w której nie ma ubóstwa, wspólnie pracują, są altruistami - sama idea nie jest barbarzyńska, jakkolwiek sposoby jej realizacji są dalekie od wyobrażeń filozofów z przełomu XVIII i XIX wieku. Jest takie powiedzenie "Nie ma takiej niegodziwości do której posunie się rząd któremu zabraknie pieniędzy", podobnie jest z ludźmi, niewiele czasu upłynie jak od utraty dostępu do podstawowych dóbr ludzie zaczną się zwracać przeciwko sobie, w pierwszej kolejności do tych co nie dzielą tego samego losu, daleko nie trzeba szukać, na naszym własnym podwórku w latach 50 XX wieku, wszyscy znają hasła "Chcemy chleba i wolności" itp. Tu nie chodzi o "oddawanie" przez zastraszenie jak w przypadku kradzieży, a o "redystrybucję" w celu łagodzenia nastrojów społeczeństwa, wiedzieli to już cesarze Rzymu. Dziś Wenezuela ma problemy wewnętrzne właśnie z takich powodów, czy może bardziej precyzyjnie, ludzi tam nie obchodzi jaki jest ustrój (a przynajmniej nie teraz) oni po prostu chcą spokojnie żyć. Jakkolwiek nie chodzi mi tu o ocenę ustroju politycznego, nie jestem zwolennikiem ani socjalizmu, ani kapitalizmu, uważam że najważniejszy jest racjonalizm, jego brak doprowadza do problemów niezależnie od ustroju.
7 ปีที่แล้ว +1
+LPHusarz jeżeli o to chodzi to uważam że bardziej moralna jest kara śmierci niż dożywocie w którym na utrzymanie więźnia będzie płacić pośrednio rodzina ofiary, więc nie dość że stracili bliską osobę, społeczeństwo straciło potencjalnie przydatną jednostkę, to jeszcze wszyscy będziemy płacić za utrzymanie.. to jest właśnie nie moralne. Owszem w sytuacji gdy taka osoba musiałaby zapracować na swój pobyt w więzieniu można się zacząć zastanawiać.
13:30 W tym zestawieniu jest nieścisłość. Niby możemy nabywać własność tak jak nabywa ją 1% najbogatszych na świecie, ale nasza własność jest nieproporcjonalnie mała w stosunku do ich własności... Tym samym stopniowo zaczynamy żyć w feudalnym państwie mimo zachowania wolności do nabywania własności... Na to ten film niestety nie daje recepty.
Rozumiem, że mieszkańcy krajów, w których jest socjal też mają poczucie niesprawiedliwości? Wychowując dzieci robimy wkład w emerytury również tych, którzy dzieci nie mają i pracować na emeryturę nie będą...
Czy uważacie że monarchia jest lepszym (i najlepszym) system niż demokracja .W końcu demokracja rządzi większość która często odbiera prawa mniejszości a poza tym ludzie nie znają sie na ważnych dla jego kraju spraw czy w takim razie Król jako opiekun państwa nie zadbał by o nich lepiej? pl.wikipedia.org/wiki/Monarchizm to jedne z argumentów: władza jest odporna na naciski z zewnątrz; niemożliwy jest w niej wybór populistów i demagogów; niemożliwa jest tyrania większości; monarcha nie ma potrzeby defraudować państwowych pieniędzy, gdyż traktując państwo jako swoją (dziedziczną) własność będzie to uznawał jako działanie pozbawione sensu - nie będzie okradał samego siebie i swoich potomków; król jest gwarantem wolności, własności; a także ciągłości i przestrzegania prawa (w sytuacjach nadzwyczajnych ma możliwość ustabilizowania ich); jest zgodna z prawami naturalnymi; gwarantuje stałość polityki; przyszły monarcha jest od najmłodszych lat szkolony i zaznajamiany z tajnikami rządzenia i przez to jest bardziej kompetentny niż polityk z wyboru; dziedziczność motywuje do większej dbałości o państwo - w końcu skutki działań króla będą odczuwalne przez jego potomków.
Przyczyną wysokiej inteligencji, pracowitości i wielu innych cech nie są wyłącznie geny, a wydaje mi się, że takie uproszczenie przyjął autor filmu. Jeszcze do niedawna wszystko tłumaczyło się genami, ale obecnie zaczyna się odchodzić od tego stanowiska i coraz więcej naukowców uważa iż równy lub nawet większy wpływ inteligencje oraz inne cech ma środowisko w jakim się wychowujemy. Badania pokazują iż dzieci z rodzin bogatych osiągają lepsze wyniki w szkołach, a potem w pracy. A dzieje się tak dlatego, że m.in. od najmłodszych lat te dzieci mają dostęp do większej liczby możliwości rozwoju (korki, prywatne szkoły, prywatni nauczyciele, wyjazdy za graniczne, różne kursy etc...). Do tego trzeba jeszcze dodać znajomości, które odgrywają znaczącą role i tak osoby z tym samym wykształceniem i poziomem inteligencji mogą posiadać bardzo różne zarobki (zjawisko szklanego sufitu czy lepkiej podłogi).
Jednostkom szczególnie uzdolnionym oczywiście nie powinno się utrudniać rozwoju, a wręcz przeciwnie. Jednak sama równość szans nie jest złym pomysłem biorąc pod uwagę losowość tego gdzie się urodzimy, nikt z nas nie ma wpływu na to czy urodzi się w rodzinie dającej duże możliwość rozwoju czy małe. Mówiąc równość szans nie mam na myśli równania wszystkich do tego samego poziomu by inteligentni byli głupsi co też w tym filmie jest skrajnym uproszczeniem, które wręcz podchodzi pod propagandę. Chodzi mi raczej o to by obywatelom dać takie możliwości, które w sposób jak najbardziej skuteczny dają im możliwość rozwoju swoich talentów oraz zainteresowań.
jak chcesz to zrobić, aby nie naruszać wolności i własności innych? W jaki sposób chcesz te szanse wyrównać i przede wszystkim zdefiniuj równość szans, bo to jest generalnie puste stwierdzenie
Podejrzewam, że gdyby wprowadzić anarchokapitalizm, to ludzie i tak powoli budowali by państwo. Państwo nie jest złe, jeśli obejmuje sferę bezpieczeństwa i praworządności oraz minimalnego reprezentowania tegoż państwa (jego siły, możliwości i potencjału narodu).
7 ปีที่แล้ว
+Tades Sobl To dlatego że niegodziwych ludzi posiadających środki na takie działania jest znacznie więcej niż sprawiedliwych. Jeżeli celem takich ludzi byłoby coś wyższego, jak np. wychowanie dzieci przez rodziców, to budowali by szkoły i zdrowe państwo. Inaczej niż w przypadku Konga Belgijskiego, gdzie mała i "śmieszna" Belgia doprowadziła do śmierci ~15mln ludzi, bo jedynym celem był zysk jednostki.
Co do zasłony niewiedzy, ona nadal faworyzuje klasę niższą (ogólnie grupy społeczne które są większościami). Zakładając, że kompletnie nie wiem kim jestem obliczyłbym prawdopodobieństwo należenia do konkretnych grup społecznych i 'sprawiedliwość' którą bym forsował była by bardziej sprawiedliwa dla grup do których należę z większym prawdopodobieństwem. Na przykład patrzyłbym przychylnie na przekazywanie pieniędzy z rąk homoseksualnych miliarderów i milionerów do rąk biedniejszej części społeczeństwa. Więc nie mogę się zgodzić, że obala ona idee takie jak redystrybucja dóbr.
Bardzo dobry odcinek. Ogólne omówienie tematu. Jednakże nie zgadzam się co do jednej rzeczy. Na tym świecie są różne kulturowo kraje jak Polska czy Arabia Saudyjska. Dlatego sprawiedliwość powinna być postrzegana pod względem moralnym czyli "cnota" bo w jeżeli cały świat zrobiłby tak jak mówisz to zniszczyło by to Polskę, Arabię Saudyjską, Chiny i całą całą całą resztę... Jedna Wielka Super Globalizacja gdzie każdy kraj jest taki sam i ma takie same prawa! Oczywiście nie zgadzam się z tym. Polska powinna wyznawać wartości Katolickie tak samo jak Arabia wartości Islamskie. I nie powinniśmy nikomu obcemu pozwolić przejąć władzy i narzucić na swoją moralność. Mało tego. Moralność Katolicka powinna być wpisana w konstytucję bo Polska to Katolicki kraj czy to komuś się podoba czy nie. Dlatego Brońmy swojego i nie ustalajmy jakichś uniwersalnych wersji sprawiedliwości bo wiadomo że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. I dlatego właśnie jesteś w będzie. Broń Polski taka jaka jest!
Akurat stwierdzenie, że jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego nie tyczy się sprawiedliwości. Zasady współistnienia muszą być uniwersalne i równe dla każdego. Będąc wolnościowcem nie masz obowiązku każdego przyjmować w swoim domu, a szczególnie nie ideologię islamu, która szarga prawa do życia i wolności. Super globalizacja, o której mówisz, wiąże się z zacieraniem różnic. Ja mówię, że różnice są dobre. Możemy handlować pokojowo z Chinami i jednocześnie kultywować swoją kulturę, a oni swoją. Natomiast mówisz "Broń Polski taką jaką jest". No nie sądzę. Ja chcę, żeby Polska była lepsza niż jest. Chcę żeby ludzie w Polsce mieli możliwość rozwinąć skrzydła i się bogacić.
Po pierwsze to: Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz bo widać że nie chciałeś zrozumieć i czepiasz się słówek. Po drugie to: nie powtarzaj się. Po trzecie: ja też chcę żeby Polska była piękna i bogata. Ale dobra, w ekonomi i gospodarce mamy identyczne zdanie więc nie kłóćmy się na tym polu. Różni nas tylko jedna rzecz jak na razie. Ja jestem za tym żeby podstawą sprawiedliwości w Polsce był fundament naszej cywilizacji czyli Biblia. A Ty chcesz żeby sprawiedliwość była rządzona przez jakieś uniwersalne prawa które chcesz wyznaczyć w jakiś filozoficzny sposób. Co filozof to inne uniwersalne zasady które i tak nigdy nie będą uniwersalne. Sam mówisz że każdy człowiek jest różny a chcesz fundować wszystkim jakieś filozoficzne uniwersalne "równe" prawa.
Nie jestem pewien (nie chcę wyrokować), ale być może odpowiadający z kanału uznaje coś takiego jak etyką obiektywistyczna, nie żebym był co do niej przekonany; za najlepszą podstawę prawa uważam etykę chrześcijańską.
Nie ma sensu tworzyć takich filmików jeśli trafiają one do 1200 osób przez > 24h. Pomyśl co należałoby zrobić aby poszerzyć swoje wpływy, aby zwiększyć ilość wyświetleń, aby twój zasięg był większy. Nad tym powinieneś się skupić. Strategicznym niepowodzeniem jest tworzenie dobrych materiałów dla małej ilości osób, które tak naprawdę wiedzą o większości zagadnień. Ponadto pokazałem jeden z twoich filmów w szkole, ogólnie chciałem zaprezentować, że to co napisane jest w podręcznikach jakoby wielki kryzys był porażką kapitalizmu jest kłamstwem. Oczywiście większość ameb miała to gdzieś. Ci nieco bardziej inteligentni zwracali uwagę, że w filmie poruszasz jedną i tę samą kwestię wielokrotnie co mogło nużyć. Jako strateg nie mogę patrzeć na to jak się marnujesz, ponieważ energia i czas również są zasobami co powinieneś wiedzieć. Prędkość twojego rozwoju (a raczej rozwoju kanału) jest stanowczo zbyt mała. Jeśli przekroczysz pułap 500k widzów twoje filmy powinny być lepiej pozycjonowane to raz. Po drugie, dobrym sposobem jest osobista reklama twojej pracy. Marketing to ważna rzecz, dobra manipulacja i gość zobaczy twoje filmiki, a to spowoduje, że zyskasz kolejny zasięg. Informacja rozprzestrzenia się na dwa sposoby: liniowo lub wykładniczo. Jeśli zastosujesz graf marketingowy to informacja o tobie będzie rozprzestrzeniała się wykładniczo. Aby to osiągnąć musiałbyś wykorzystać takie zasoby jak czas i energia w dość upierdliwy sposób: Wchodzisz na medium społecznościowe i każdemu wysyłasz wiadomość ponadto prosisz by ta osoba wysłała kolejnym 4 twoją wiadomość itd. Nie ma nic szybszego niż rozrastanie się piramidy finansowej, tę własność można wykorzystać w dobrym celu, ale wiadomość musiałaby skłonić do tego ludzi. Jeśli nie masz osoby przeszkolonej w sprawie marketingu, albo nie posiadasz dostatecznej wiedzy co do "manipulacji" mogę napisać ci szkic takowej wiadomości. Pamiętaj: Inteligentnego człowieka przekonasz merytorycznością argumentów, amebę musisz zmanipulować. Jeśli połączysz te dwie rzeczy wygrałeś. Oczywiście wszystko jest zupełnie fakultatywne ;), ale wydaje mi się, że tworząc taki kanał powinieneś chcieć zmienić świat na lepsze. Jeśli chcesz możemy nawiązać bliższy kontakt, wystarczy, że odpiszesz na ten komentarz (po przeczytaniu go), jako zalecenie proponuję ci go skasować po przeczytaniu.
Dzięki za wskazówki, jednak zauważ, że w tym segmencie (kanały ekonomiczne) jesteśmy w czołówce. 31 tys subskrypcji, 1,6 mln wyświetleń itd. Ten film został umieszczony kilka godzin temu a nie 24 h. Myślę, że do jutra wyświetleń będzie więcej. Pozycjonowanie też mamy bardzo dobre. Taka jest specyfika takich tematów, że nie cieszą się one aż taką popularnością jak tematy lekkie i przyjemne.
Niech nie zadowala cię zdobycie Śnieżki gdy inni zdobywają Everest. Może zła metafora, ale gdybym ja prowadził kanał o takim poziomie merytoryczności to chciałbym aby dzięki temu coś się zmieniło, ale to twój kanał i twoja sprawa ;) Pozostało mi życzyć ci szczęścia w tym co robisz i oglądać kolejne filmiki.
Strasznie mi się nie podoba podejście tych filozofów do sprawiedliwości. Sprawiedliwość to ocena według kompetencji, równości wobec wolności, uczciwość i tylko tyle. Po co wymyślać jakieś bzdety
Chcąc być konsekwentni, w walce z egalitaryzmem, powinniście nie robić tego odcinka, bo skoro różnorodność ludzkich charakterów, jest dobra, to znaczy że potrzebni są zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy egalitaryzmu, a takie filmy promują równość poglądową, bo nakłaniają wszystkich by byli przeciwnikami egalitaryzmu. Na pocieszenie dodam, że potrzebni są zarówno, tacy cisi antyegalitaryści, którzy nie głoszą swoich poglądów w obawie przed zbytnią równością poglądową, jak i tacy wy, głośno głoszący swój sprzeciw wobec egalitaryzmu. W końcu różnorodność charakterów jest dobra.
znowu pusta teoria gdzie Ś praktyce połowa postulatów się sypie bo co "specjaliści to pracownicy i to jeszcze robiący za 1500" a po drugie klasyczny liberał to za cel bierze tylko konsumpcjonizm i materializm odejście od etyki i moralności niestety co sprawia ze klasyczny liberalizm to niestety głupota sama w sobie taki macchiavellizm po trupach do celu wolnu rynek przegrasz to masz problem moralnosc z polityki wyjebana w kosmos a celem życia jest kasą a nie zasady czy dobre uczynki
+Adrin Ubovic chyba musisz jeszcze raz obejrzeć, bo mieszasz moralność ze sposobem organizacji społeczeństwa. Nie wpieprzanie się w cudze życie i nie żerowanie na innych nie oznacza, że nie przywiązujesz wagi do dobrych uczynków czy do moralności. Jest to wyjaśnione w filmie, więc walisz w chochoła teraz
@ProstaEkonomia Widzę macie smykałkę i do filozofii i liznęliście trochę religioznawstwa i z matematyką za pan brat.
Coraz bardziej was lubię.
"Fizyk, który jest tylko fizykiem, może być pierwszej klasy fizykiem i najbardziej wartościowym członkiem społeczeństwa. Ale wybitnym ekonomistą nie może być ktoś, kto jest tylko ekonomistą. Ekonomista, który jest tylko ekonomistą, jest nie tylko skończonym nudziarzem, lecz jest wręcz niebezpieczny."
Friedrich August von Hayek
Pierwszy od dosyć sporego czasu naprawdę bardzo dobry odcinek, jestem za tym, aby ten kanał nie skupiał się na ekonomii, ale aby skupiał się na całym wolnościowym spojrzeniu na politykę.
Dokładnie!! Też jestem za!!!
Ja jednak wolę, by kanał skupiał się na ekonomii, ewentualnie z uzupełnieniami o socjologię. Kwestie polityczne to jednak zamknięcie się na wąską grupę społeczną.
świetny materiał Panowie i Panie
Absolutnie najlepszy odcinek!!! Na ogół nie piszę komentarzy ale ten film jest po prostu świetny. Każdy kto zastanawia się nad tym jak zorganizować życie społeczne, polityczne gospodarcze powinien zacząć swoje rozważania od myślenia właśnie w takich kategoriach, jakie zostały użyte w tym filmie. Wielki szacunek dla was!
Zajebiste! Jak niżej ktoś napisał ja też jestem za tym, by na kanale było więcej społecznych kwestii! Samą ekonomią człowiek nie wolny! ;-)
Palma ooo palma zanim była sławna
co@@jasi0054
Chapeau bas.Jesteście coraz lepsi.
Świetna realizacja, dokładny research, 11/10 :3
dziękujemy!
Jeden z najlepszych filmów jakie widziałem. I zero łapek w dół!
Dzięki:)
"Sprawiedliwość społeczna ma się do sprawiedliwości tak, jak krzesło elektryczne do krzesła"
Jest to jeden z najlepszych dotychczasowych filmów na kanale. Tak trzymać!
Obejrzałeś już chyba wszystkie nasze filmy :) dziękujemy !
dzięki za naprawienie tego, co nie udało się zrobić w latach 90tych (ogólnonarodowa lekcji ekonomii). Dwa tematy mnie nurtują - tematy na przyszłe czasy: 1. mecenat 2. dobroczynność wobec dzieci (zwłaszcza z rodzin patologicznych). Wiem, że można liczyć na prywatne fundacje, stypendia, organizacje i wolontariuszy, ale co na to mówią nasi ulubieni bohaterowie ASE?
ASE w ogóle nie mówi co powinno, lub nie powinno, się robić, lecz bada czy środki użyte do jakiegoś celu są efektywne. Natomiast libertarianizm mówi o dobrowolności w relacjach między ludźmi, zatem i w tych sprawach uznaje dobrowolne relacje. Czyli mecenat i dobroczynność wobec dzieci jest okej, o ile nie jest to przymusowe.
a czy ASE lub libertarianizm mówią cokolwiek o tych biednych dzieciach, które są "trzaskane w fabryce dzieci" lub są w trudnej życiowej sytuacji (niestety nie wszyscy mają wypełnioną przestrzeń między uszami - np. taka macocha kopciuszka) lub sztuce, której wartość nie jest wszystkim dobrze znana?
To zależy od alternatyw dla tych dzieci. Jeśli alternatywą jest śmierć głodowa lub prostytucja (jak to bywa w niektórych krajach) to praca w fabryce jest lepsza, prawda? Na pewno liberarianizm jest przeciwko zmuszaniu do takiej pracy.
często w pomaganiu innym ludzie ( ci mówiący tylko o pomaganiu ) liczą się na "kogoś" , albo fundacja/bogacz który wszystko rozda albo państwo opiekuńcze , przecież zawsze można podjąć własne działania jeśli uważa się że pomoc udzielana biednym w społeczeństwie nie jest wystarczająca czy wystarczająco skuteczna , nie musi się to odbywać kosztem innych podatników ( co jest o wiele droższe i obciąża przyszłe pokolenia po przez powiększanie długu publicznego ) .
Rychło w czas, ale muszę przyznać, że na prawdę dobry odcinek. Poziom kanału rośnie. Leci udostępnianie na FB.
Genialny film !!! Obejrzałem 2 razy, aby wszystko dokładnie zrozumieć i zapamiętać :D
A może odcinek o najbardziej Wolnościowych pod względem ekonomicznym ustawach ?
W Szkole kiedyś słyszałem o korzystnej ustawie Wilczka ale nauczycielka nie była w stanie odpowiedzieć na moje pytania ...
w ogóle myślimy nad odcinkiem o transformacji w Polsce, ale to ciężki i zawiły temat, wymaga wiele przygotowania
Prosta Ekonomia Trzymam kciuki bo to bardzo interesujący temat
Ewentualnie przed wyborami analiza programów. Tylko trzeba trochę dokopać Wolności bo zaraz powiedzą że szuracie.
Co ja mówię, Wolność trzy razy do wyborów nazwę zmieni
Na wybory trzeba będzie zrobić jakąś ankietę "Czy przeczytałeś program wyborczy?", zawsze wychodzą komiczne wyniki. W niektórych partiach niższe nawet niż średnia Korwina xD
Wiadomo. popieram PiS - masz w wyniku odnośnik do ankiety dotyczącej jego założeń programowych. Wysyła się takiego kolosa na 50 grup na Facebooku tydzień przed wyborami, w noc liczenia głosów liczy wyniki i proste. Ja tak zawsze robię, a ostatnio formularze Google mają taką opcję że automatycznie mi liczą. I
Chyba jeden z najlepszych materiałów na kanale. Wolność i liberalizm w pigułce.
Super kanał na szczęście go znalazłem teraz tylko zostało mi zobaczyć wszystkie filmy od początku xD
Świetny film, dlatego właśnie w skrócie równość nie jest równa sprawiedliwości :)
poseł winnicki powinien obejrzeć ten odcinek :)
"Mussolinista"
poseł winnicki powinien się udławić klockiem
Czemu akurat on?
Przepiękny odcinek!!
Dziękuję za bardzo dobry materiał. Bardzo wartościowa treść w jakże przystępnej formie! Pozdrawiam;
Dobra robota!
thx:)
Tyle reklam że praktycznie nie da się odkładać na tel. Poza tym bardzo przydatna i ciekawa wiedza.
Mi również bardzo podobał się ten film
Opowiadanie o egalitaryźmie powinno polecieć jako dodatkowy krótki filmik wg mnie.
Naprawdę bardzo dobry odcinek jestem usatysfakcjonowana.
Ile razy oglądam Wasze materiały zastanawiam się, dlaczego ludzie o takich poglądach nie rządzą tym światem, czy choćby naszym krajem. Może rozważcie założenie partii politycznej? Mój głos już macie.
Świetny film! Mam nadzieję, że ten kanał stanie się w przyszłości bardziej popularny :)
23:22 program wyborczy partii RAZEM?
Jak skomentujecie słowa naczelnika jarosława kaczyńskiego: "Byłbym skłonny zdecydować się na jakieś spowolnienie wzrostu
ekonomicznego, jeżeli byłoby ono ceną przeforsowania mojej wizji
Polski"?
Tu też odpowiem cytatem:
"Osobliwym zadaniem ekonomii jest pokazanie ludziom jak mało w istocie wiedzą o tym, co w ich mniemaniu da się zaprojektować."
Friedrich August von Hayek
Proszę o odniesienie się do tematu planowanego postarzania produktów. Czy to prawda a jeśli tak to jaki to ma wpływ na globalną gospodarke...
Genialne!
Bardzo inspirujący film!
swietne odcinki
Jeśli ktoś chce być równy co do drugiej osoby to niech robi to by stać się silniejszym ,szybszym ,inteligentniejszym itp a nie tą " lepszą" jednostkę sprowadzać do niższego poziomu
Niech ktoś to podeśle do Morawieckiego. Albo najlepiej do całego Ministerstwa Rozwoju i Finansów!
Może się w końcu czegoś nauczą
23:55 Pytanie dlaczego ludzie się specjalizują w danej dziedzinie? Czy na pewno jest tak, że WSZYSCY chcą mieć klapki na oczach i podążać jedyną ścieżką kariery? Czy nie jest tak, że większa płaca i komfort życiowy wiąże się z posiadaniem niszowej wiedzy? Trochę idealistycznie jest myśleć, że ludzie kierują się w swoim życiu podążadniem za własnym talentem do pewnej rzeczy...
Też mogę wymyśleć sobie historię, która będzie zaprzeczeniem tej tezy:
"Marcin, biedny chłopak ze wsi, w której nie było pracy i nie opłacało się nic uprawiać bywał często głodny. Lubił rysować i potrafił całe dnie poświęcać się temu zajęciu.
Niestety zimą chodził w obdartych tenisówkach i dziurawej czapce. Jego rodzice nie dbali o niego jak i o resztę młodszego rodzeństwa, bo wpadli w nałóg alkoholowy.
Marcin postanowił, że nie będzie jak rodzice i pomoże bratu i siostrze.
W wieku 18 lat nie mając zbyt wiele pieniędzy wyjechał do Warszawy, żeby zarobić sprzedając rysunki w okolicach Pałacu Kultury. Szybko zorientował się, że nie ma szans na utrzymanie siebie, tym bardziej rodzeństwa. Marcin poszedł szukać pracy i o dziwo kolejnego dnia wylądował na placu budowy jako pomocnik murarza, starego Romana.
Był sumienny i nie pił alkoholu jak inni koledzy z pracy, więc jego pracodawca zaoferował mu lepsza stawkę godzinową i zapewnił, że zostanie za kilka lat murarzem w jego firmie.
Mając 25 lat Marcin kładł już sam kolejne warstwy pustaków ceramicznych i miał nawet pomocnika. Zarabiał godnie, ale w dalszym ciągu nie tyle, żeby odłożyć i pójść na studia plastyczne, czy też wspomóc finansowe młodsze rodzeństwo.
Do chłopaka zgłosił się stary współpracownik, który zakładał własną firmę murarską i zaoferował mu godziwe warunki oraz bycie partnerem w przedsięwzięciu wzamian z współpracę. Marcin w wieku 30 lat wraz z Romanem, który był już po 60-tce, mieli własną firmę. Szło im bardzo dobrze, chłopak mógł opłacić swojej młodszej siostrze czesne za studia, a brat pracował u niego w firmie i tymczasowo mieszkał razem z Marcinem w jego mieszkaniu.
Marcin mając 35 lat przypomniał sobie o swoim talencie plastycznym, jednak jego ręce zmęczone pracą murarską i umysł przesiąknięty pragmatycznym podejściem do życia nie pomagały mu w nadrobieniu 15 lat zaległości...
Niestety w większości wypadków ludzie nie specjalizują się w kierunku, który jest zgodny z ich talentem, ale są zdani na przypadek i podążanie za pineniądzem i komfortem życiowym. W firmie Marcina (Roman odszedł na emeryturę), jest kilkunastu młodych chłopaków z Ukrainy, którzy są pasjonatami żeglarstwa, kulturystyki, motoryzacji, jeden nawet gra w czasie przerwy na gitarze.
Marcin odwiedzając pewnego razu plac budowy jako szef dużej firmy, wsłuchany w ukraińskie szanty pomyślał sobie: "O ile byłoby mi łatwiej gdybym miał na starcie już jakiś kapitał... Poszedłbym na te studia plastyczne, kupiłbym wtedy laptopa i pewnie siedziałbym dzisiaj w jakimś wieżowcu wizualizując te place budowy zamiast zastanawiać się ile potrzeba to jeszcze zaprawy i piasku."
Ludzie proszę was, pamiętajcie że każdy kij ma zawsze dwa końce. Obojętne czy jest to libertariańskaii czy komunistyczny przekaz.
Ale socjaliści i tak powiedzą, że kapitalizm to zło...
Świetny odcinek ;)
Tak naprawdę wszystko ma sens i nic nie ma sensu. Utylitaryzm też ma sens, gdyż jeśli każdy człowiek będzie dbać o maximum szczęście wszystkich, to najwięcej szczęścia, damy tym którzy najwięcej go oddadzą, a najmniej tym co zmarnują. Wolność też nie ma sensu bo wolność jednego człowieka nie kończy się tam gdzie zaczyna wolność drugiego, gdyż każde działanie ma wpływ na innych, a nawet zgodnie z sprawiedliwym prawem własności, pracy, przemieszczania się, i mówienia.można manipulować rynkiem i społeczeństwem tworząc wpływy, zmuszającej człowieka do wyboru tego co chcą władcy lub większość. Cokolwiek się wybierze, efekt będzie ten sam. W kwestiach raczej wątpliwych powstaną prawa formalne lub obyczajowe dające wolność, a w sprawach raczej jasnych, powstaną, prawa zakazów i nakazów, dobrowolnych (prawa obyczajowe) lub przymusowych (prawa formalne). Tak naprawdę nie da się rozstrzygnąć sporu co jest dobre a co złe na takich prostych modelach, odpowiedź tkwi w całej wiedzy ludzkości, i jest znana jako prawdopodobieństwo które zresztą ciągle się zmienia, z nową wiedzą. PS. Wiem że teraz podważam sens całkowicie wolnego rynku, na rzecz systemu mieszanego, w którym państwo trochę się miesza. Przepraszam jeśli na skutek swojego słabego zaangażowania i inteligencji nie zrozumiałem, przesłania państwa minimum za wszelką cenę. Chciałem zaznaczyć że to tylko spontaniczna refleksja, tak naprawdę nie stoi za tym przekonanie kształtowane całe życie. Ale mam też inne przemyślenia które kształtowały się sporo czasu, i wiem jakie to wnerwiające gdy ktoś arogancko i głupio je krytykuję. Mam nadzieję że ten komentarz nie zostanie tak odebrany.
Witam. Panie Autorze #ProstaEkonomia - poruszona została kwestia 'wyrównywania' szans, uciemiężaniem 'lepszych'. Tymczasem jak można by rozważyć moralność ułatwiania 'gorszym' dorównania 'lepszym'?
bardzo pozytywnie, o ile jest to dobrowolne działanie
Żyjemy w społeczeństwie
Jeżeli wyznajemy zasadę nieinicjowania agresji to jak traktujemy aborcje zgwałconej kobiety albo w przypadku gdy dziecko urodzi się tak chore że będzie żyło tylko w cierpieniu jakiś krótki okres czasu? Jeżeli dajemy taka możliwość czy nie jest to inicjowanie agresji wobec niewinnego dziecka? Jeżeli zakazujemy to czy nie jest to inicjowanie agresji wobec niewinnej kobiety?
u nas jest czwarta opcja:
Szczęście niewielu, kosztem nieszczęścia milionów
Świetny odcinek.
Miło dowiedzieć się czegoś nowego - filozofia libertarian.
Każdy co głosował na pis ,po i inne partie popierające syf w żarciu powinien płacić innym odszkodowania.Nie wspomianając o tym na co zasłużyli partyjniacy.
Skoro teoria jest taka piękna to czemu globalne supermocarstwo kompletnie nie stosuje się do przedstawionych tu idei, zasad?
Jak zawsze dobry materiał, ten chyba najbardziej zmusza do refleksji. Chciałbym zwrócić uwagę na przykład dziecka z wymyślonego miasta Omelas. Dziecko to może odzwierciedlać np. sytuację najgorzej płatnych zawodów, w których jak można mniemać większość nie pracuje z miłości do wykonywanych czynności, a z ludzkiej potrzeby. Weźmy pod uwagę pracownika zakładu komunalnego, potocznie zwanego "śmieciarzem", ani to praca szczególnie ambitna ani chętnie rozważana jako ścieżka kariery, a jednak jak bardzo potrzebna z punktu widzenia społeczeństwa. W końcu można spokojnie założyć, że większość ludzi lubi przebywać w czystym i uporządkowanym środowisku, a mimo wszystko pracę tą społecznie nisko się ceni, wyrażając to w pensji na koniec miesiąca. Czy jest to sprawiedliwe? Zapewne z punktu widzenia "Wolności" powiemy, że nic nam do tego, każdy jest wolny i może zarabiać miliony, jak natomiast spojrzymy na to z punktu widzenia "Cnoty"? Czy moralne jest wynagrodzenie za pracę, jaka by nie była, nie zapewniająca normalnego poziomu życia? Inne pytanie z filmu, czy społeczeństwo ma swój cel, czy składa się jedynie z milionów indywidualnych celów? Moim zdaniem społeczeństwo ma swój cel, przez wieki ten cel się zmieniał i obecnie każde rozwinięte społeczeństwo dąży do "równości" jednostek, jednak często ta równość jest pokazywana w krzywym zwierciadle - jako równanie ludzi w dół. Celem społeczeństwa obecnie jest to aby nikt nie chodził głodny, miał dostęp do podstawowych mediów i dachu nad głową, żeby nikt nie umierał od błahych infekcji i ran itd. Może to dążenie do utopii, w końcu socjalizm sam w sobie nie jest zły, to sposób realizacji i indywidualne cele osób na szczycie wypaczają go jak każdy inny system i np. kapitalizm nie jest inny i wyjątkowy. Jest takie powiedzenie "chleba i igrzysk", jeżeli dojdzie do sytuacji w której zabraknie zaspokajania potrzeb społeczeństwa pomimo ogólnej dostępności podstawowych dóbr i usług to gwarantowane są rewolucje i wojny, a tych potrzeb jest i będzie coraz więcej, to nie czasy Rzymu. Zadbanie o to leży nie tylko w interesie osób zamożnych czy o stabilnej sytuacji, ale przede wszystkim w interesie społeczeństw, państw i ludzi jako gatunku. Prawdopodobnie jeszcze setki lub tysiące lat upłyną nim jako ogół pojmiemy że nie zawsze należy dążyć do realizacji swoich celów. Osobiście najbliżej mi do poglądu Pana Michela J. Sandela zaprezentowanego w materiale, jeżeli chodzi o czyste spojrzenie na sprawiedliwość, to moralność jest ważniejsza od "wolności", oczywiście w wielu aspektach na pierwszy rzut oka i "wolność" i "cnota" będą dawać podobne rezultaty, ale jakby się zagłębić w rozważania, weźmy na przykład mordercę, to jakie mogą być wnioski? Czy kara dożywocia lub śmierci będzie sprawiedliwa z punktu widzenia "wolności"? Co wtedy z poszanowaniem podstawowych praw wolności tego mordercy? Z punktu widzenia "cnoty" sprawa wydaje się być prosta, moralne jest wymierzenie takiej osobie najwyższej możliwej kary i to raczej jest bez sprzeczne i akceptowane przez społeczeństwo, co jest przykładem że mimo wszystko musimy być gotowi nie szanować podstawowych praw jednostki aby w pewnych sytuacjach osiągnąć sprawiedliwość.
No to po kolei:
- śmieciarze nie zarabiają wcale tak mało, zawód jak każdy inny i z pewnością pozwala na przeżycie na normalnym poziomie (dodatki, dodatkowe zlecenia, jest w artykule). Dodatkowo może to być zawód na początek kariery, a nie na całe życie
www.careego.pl/2948/zawod-sprzatacz-smieciarz/
- już dawno ludzie nie żyją w takiej biedzie, aby umierać na ulicach, chyba, że ktoś się mocno postara o to. Mówię o Polsce. Ten cel jest osiągnięty.
- socjalizm jak najbardziej już w założeniu jest zbrodniczym i nieefektywnym systemem i kapitalizm mocno się od niego różni zarówno moralnością jak i efektywnością. Argument, że jak czegoś komuś nie dasz, to on wywoła rewolucję, jest taki sam, jak ten, że musisz oddać złodziejowi swoje rzeczy bo inaczej Cię pobije, czyli żaden. Nikomu się nic nie należy od innych.
- oczywiście, że kara śmierci czy dożywotniego więzienia jest zgodna z wolnością, gdyż mowa jest o "nieinicjowaniu agresji" a nie zupełnym nieużywaniu jej. To oznacza, że możesz używać agresji do obrony i do kary za zainicjowanie takiej agresji wobec Ciebie, nie możesz po prostu pierwszy jej inicjować.
Wiesz dlaczego socjalizm jest systemem demonicznym? Bo działałby tylko i wyłącznie gdybyś miał wszystkie informacje o każdej jednostce.
Dodatkowo jeśli moralne według ciebie jest zabicie zabójcy to troszkę obawiam się o twoje sumienie...
Osoba naruszająca wolność do życia drugiej osoby powinna zostać ukarana, a nie ma chyba lepszego sposobu jak uszlachetnianie poprzez pracę.
Starożytni mnisi mieli na to wspaniałe sposoby... ech.
+Prosta Ekonomia,
- Nie chodziło mi konkretnie o ten zawód, to tylko przykład z czym mi się to dziecko skojarzyło, tak właśnie widzę kombinowanie jak tu przeżyć za "najniższą krajową" lub mniej, jak w tej historii, wszyscy wiedzą ale nic z tym nie zrobią bo mogą stracić to co mają. Bardziej reprezentatywny przykład to "firmy" odzieży z bangladeszu i podobnych rejonów, prawie każdy wie że prawdopodobnie dany produkt został zrobiony "za miskę ryżu" przez być może dziecko, ale nie przeszkadza nam (społeczeństwu) to i udajemy że problemu nie ma, czasem jak się coś zawali to wyrazimy głośno oburzenie, w związku z czym nie jesteśmy lepsi od tych co na to jawnie pozwalają.
- Na pierwszy rzut oka może tak to wyglądać, że ten cel jest osiągnięty, jednak moim zdaniem jest grubymi nićmi szyty.
- Podstawowym i pierwotnym założeniem socjalizmu jest utopia, w której nie ma ubóstwa, wspólnie pracują, są altruistami - sama idea nie jest barbarzyńska, jakkolwiek sposoby jej realizacji są dalekie od wyobrażeń filozofów z przełomu XVIII i XIX wieku. Jest takie powiedzenie "Nie ma takiej niegodziwości do której posunie się rząd któremu zabraknie pieniędzy", podobnie jest z ludźmi, niewiele czasu upłynie jak od utraty dostępu do podstawowych dóbr ludzie zaczną się zwracać przeciwko sobie, w pierwszej kolejności do tych co nie dzielą tego samego losu, daleko nie trzeba szukać, na naszym własnym podwórku w latach 50 XX wieku, wszyscy znają hasła "Chcemy chleba i wolności" itp. Tu nie chodzi o "oddawanie" przez zastraszenie jak w przypadku kradzieży, a o "redystrybucję" w celu łagodzenia nastrojów społeczeństwa, wiedzieli to już cesarze Rzymu. Dziś Wenezuela ma problemy wewnętrzne właśnie z takich powodów, czy może bardziej precyzyjnie, ludzi tam nie obchodzi jaki jest ustrój (a przynajmniej nie teraz) oni po prostu chcą spokojnie żyć. Jakkolwiek nie chodzi mi tu o ocenę ustroju politycznego, nie jestem zwolennikiem ani socjalizmu, ani kapitalizmu, uważam że najważniejszy jest racjonalizm, jego brak doprowadza do problemów niezależnie od ustroju.
+LPHusarz jeżeli o to chodzi to uważam że bardziej moralna jest kara śmierci niż dożywocie w którym na utrzymanie więźnia będzie płacić pośrednio rodzina ofiary, więc nie dość że stracili bliską osobę, społeczeństwo straciło potencjalnie przydatną jednostkę, to jeszcze wszyscy będziemy płacić za utrzymanie.. to jest właśnie nie moralne.
Owszem w sytuacji gdy taka osoba musiałaby zapracować na swój pobyt w więzieniu można się zacząć zastanawiać.
13:30 W tym zestawieniu jest nieścisłość. Niby możemy nabywać własność tak jak nabywa ją 1% najbogatszych na świecie, ale nasza własność jest nieproporcjonalnie mała w stosunku do ich własności... Tym samym stopniowo zaczynamy żyć w feudalnym państwie mimo zachowania wolności do nabywania własności...
Na to ten film niestety nie daje recepty.
Zagiął 500+ jednym prostym trikiem [ZOBACZ JAK]
😃😊
...nieeee, ja się nie nadaję do życia w społeczeństwie...😶😶😶
Akurat zdrada małżeńska to niedotrzymanie warunków umowy.
"pacta sunt conventa" 😉
W jakim programie robicie animacje i grafikę?
👍👍👍
Z wyrównaniem tej równości szans też byłby kłopot, bo nie było by nawet lepszych i gorszych nauczycieli ;D
a gdzie w tym wszystkim jest Pan Bóg?
Rozumiem, że mieszkańcy krajów, w których jest socjal też mają poczucie niesprawiedliwości? Wychowując dzieci robimy wkład w emerytury również tych, którzy dzieci nie mają i pracować na emeryturę nie będą...
NIE!!!
Czy uważacie że monarchia jest lepszym (i najlepszym) system niż demokracja .W końcu demokracja rządzi większość która często odbiera prawa mniejszości a poza tym ludzie nie znają sie na ważnych dla jego kraju spraw czy w takim razie Król jako opiekun państwa nie zadbał by o nich lepiej?
pl.wikipedia.org/wiki/Monarchizm
to jedne z argumentów:
władza jest odporna na naciski z zewnątrz;
niemożliwy jest w niej wybór populistów i demagogów;
niemożliwa jest tyrania większości;
monarcha nie ma potrzeby defraudować państwowych pieniędzy, gdyż traktując państwo jako swoją (dziedziczną) własność będzie to uznawał jako działanie pozbawione sensu - nie będzie okradał samego siebie i swoich potomków;
król jest gwarantem wolności, własności; a także ciągłości i przestrzegania prawa (w sytuacjach nadzwyczajnych ma możliwość ustabilizowania ich);
jest zgodna z prawami naturalnymi;
gwarantuje stałość polityki;
przyszły monarcha jest od najmłodszych lat szkolony i zaznajamiany z tajnikami rządzenia i przez to jest bardziej kompetentny niż polityk z wyboru;
dziedziczność motywuje do większej dbałości o państwo - w końcu skutki działań króla będą odczuwalne przez jego potomków.
Monarchia ma różne formy. W monarchii absolutnej tyrania większości może być zastąpiona tyranią jednostki.
4:35 słyszę Ayn Rand :)
Przyczyną wysokiej inteligencji, pracowitości i wielu innych cech nie są wyłącznie geny, a wydaje mi się, że takie uproszczenie przyjął autor filmu. Jeszcze do niedawna wszystko tłumaczyło się genami, ale obecnie zaczyna się odchodzić od tego stanowiska i coraz więcej naukowców uważa iż równy lub nawet większy wpływ inteligencje oraz inne cech ma środowisko w jakim się wychowujemy. Badania pokazują iż dzieci z rodzin bogatych osiągają lepsze wyniki w szkołach, a potem w pracy. A dzieje się tak dlatego, że m.in. od najmłodszych lat te dzieci mają dostęp do większej liczby możliwości rozwoju (korki, prywatne szkoły, prywatni nauczyciele, wyjazdy za graniczne, różne kursy etc...). Do tego trzeba jeszcze dodać znajomości, które odgrywają znaczącą role i tak osoby z tym samym wykształceniem i poziomem inteligencji mogą posiadać bardzo różne zarobki (zjawisko szklanego sufitu czy lepkiej podłogi).
Oczywiście to istotne kwestie
ale zdążają się też nadzwyczajne przypadki
którymi są np.
Sawanci
Jednostkom szczególnie uzdolnionym oczywiście nie powinno się utrudniać rozwoju, a wręcz przeciwnie. Jednak sama równość szans nie jest złym pomysłem biorąc pod uwagę losowość tego gdzie się urodzimy, nikt z nas nie ma wpływu na to czy urodzi się w rodzinie dającej duże możliwość rozwoju czy małe.
Mówiąc równość szans nie mam na myśli równania wszystkich do tego samego poziomu by inteligentni byli głupsi co też w tym filmie jest skrajnym uproszczeniem, które wręcz podchodzi pod propagandę. Chodzi mi raczej o to by obywatelom dać takie możliwości, które w sposób jak najbardziej skuteczny dają im możliwość rozwoju swoich talentów oraz zainteresowań.
Nawet przy rownych szansach okaze sie ze sa rozni. :)
jak chcesz to zrobić, aby nie naruszać wolności i własności innych? W jaki sposób chcesz te szanse wyrównać i przede wszystkim zdefiniuj równość szans, bo to jest generalnie puste stwierdzenie
Oczywiście, że w praktyce wyrównywanie szans oznacza równanie w dół, a nie w górę.
Komentarz dla statystyk
Czy uważasz, że rząd powinien istnieć czy jesteś za anarchokapitalizmem?
nie określam tego ostatecznie. Będziemy próbowali zapraszać gości do podcastu, aby pomogli odpowiedzieć na to pytanie
Podejrzewam, że gdyby wprowadzić anarchokapitalizm, to ludzie i tak powoli budowali by państwo. Państwo nie jest złe, jeśli obejmuje sferę bezpieczeństwa i praworządności oraz minimalnego reprezentowania tegoż państwa (jego siły, możliwości i potencjału narodu).
+Tades Sobl To dlatego że niegodziwych ludzi posiadających środki na takie działania jest znacznie więcej niż sprawiedliwych. Jeżeli celem takich ludzi byłoby coś wyższego, jak np. wychowanie dzieci przez rodziców, to budowali by szkoły i zdrowe państwo. Inaczej niż w przypadku Konga Belgijskiego, gdzie mała i "śmieszna" Belgia doprowadziła do śmierci ~15mln ludzi, bo jedynym celem był zysk jednostki.
Anarchokapitalizm - piękny oksymoron :)
Jeden wyraz nie może być oksymoronem, chyba. Oksymoronem byłby: anarchiczny kapitalizm; czy coś takiego.
Co do zasłony niewiedzy, ona nadal faworyzuje klasę niższą (ogólnie grupy społeczne które są większościami). Zakładając, że kompletnie nie wiem kim jestem obliczyłbym prawdopodobieństwo należenia do konkretnych grup społecznych i 'sprawiedliwość' którą bym forsował była by bardziej sprawiedliwa dla grup do których należę z większym prawdopodobieństwem. Na przykład patrzyłbym przychylnie na przekazywanie pieniędzy z rąk homoseksualnych miliarderów i milionerów do rąk biedniejszej części społeczeństwa. Więc nie mogę się zgodzić, że obala ona idee takie jak redystrybucja dóbr.
I have a strange feeling... I don't speak Polish but I understood all from this video cause my original language is Russian
Bardzo dobry odcinek. Ogólne omówienie tematu. Jednakże nie zgadzam się co do jednej rzeczy. Na tym świecie są różne kulturowo kraje jak Polska czy Arabia Saudyjska. Dlatego sprawiedliwość powinna być postrzegana pod względem moralnym czyli "cnota" bo w jeżeli cały świat zrobiłby tak jak mówisz to zniszczyło by to Polskę, Arabię Saudyjską, Chiny i całą całą całą resztę... Jedna Wielka Super Globalizacja gdzie każdy kraj jest taki sam i ma takie same prawa! Oczywiście nie zgadzam się z tym. Polska powinna wyznawać wartości Katolickie tak samo jak Arabia wartości Islamskie. I nie powinniśmy nikomu obcemu pozwolić przejąć władzy i narzucić na swoją moralność. Mało tego. Moralność Katolicka powinna być wpisana w konstytucję bo Polska to Katolicki kraj czy to komuś się podoba czy nie. Dlatego Brońmy swojego i nie ustalajmy jakichś uniwersalnych wersji sprawiedliwości bo wiadomo że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. I dlatego właśnie jesteś w będzie. Broń Polski taka jaka jest!
Akurat stwierdzenie, że jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego nie tyczy się sprawiedliwości. Zasady współistnienia muszą być uniwersalne i równe dla każdego. Będąc wolnościowcem nie masz obowiązku każdego przyjmować w swoim domu, a szczególnie nie ideologię islamu, która szarga prawa do życia i wolności. Super globalizacja, o której mówisz, wiąże się z zacieraniem różnic. Ja mówię, że różnice są dobre. Możemy handlować pokojowo z Chinami i jednocześnie kultywować swoją kulturę, a oni swoją. Natomiast mówisz "Broń Polski taką jaką jest". No nie sądzę. Ja chcę, żeby Polska była lepsza niż jest. Chcę żeby ludzie w Polsce mieli możliwość rozwinąć skrzydła i się bogacić.
Po pierwsze to: Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz bo widać że nie chciałeś zrozumieć i czepiasz się słówek. Po drugie to: nie powtarzaj się. Po trzecie: ja też chcę żeby Polska była piękna i bogata.
Ale dobra, w ekonomi i gospodarce mamy identyczne zdanie więc nie kłóćmy się na tym polu. Różni nas tylko jedna rzecz jak na razie. Ja jestem za tym żeby podstawą sprawiedliwości w Polsce był fundament naszej cywilizacji czyli Biblia. A Ty chcesz żeby sprawiedliwość była rządzona przez jakieś uniwersalne prawa które chcesz wyznaczyć w jakiś filozoficzny sposób. Co filozof to inne uniwersalne zasady które i tak nigdy nie będą uniwersalne. Sam mówisz że każdy człowiek jest różny a chcesz fundować wszystkim jakieś filozoficzne uniwersalne "równe" prawa.
Nie jestem pewien (nie chcę wyrokować), ale być może odpowiadający z kanału uznaje coś takiego jak etyką obiektywistyczna, nie żebym był co do niej przekonany; za najlepszą podstawę prawa uważam etykę chrześcijańską.
Nie ma sensu tworzyć takich filmików jeśli trafiają one do 1200 osób przez > 24h.
Pomyśl co należałoby zrobić aby poszerzyć swoje wpływy, aby zwiększyć ilość wyświetleń, aby twój zasięg był większy.
Nad tym powinieneś się skupić. Strategicznym niepowodzeniem jest tworzenie dobrych materiałów dla małej ilości osób, które tak naprawdę wiedzą o większości zagadnień.
Ponadto pokazałem jeden z twoich filmów w szkole, ogólnie chciałem zaprezentować, że to co napisane jest w podręcznikach jakoby wielki kryzys był porażką kapitalizmu jest kłamstwem. Oczywiście większość ameb miała to gdzieś. Ci nieco bardziej inteligentni zwracali uwagę, że w filmie poruszasz jedną i tę samą kwestię wielokrotnie co mogło nużyć.
Jako strateg nie mogę patrzeć na to jak się marnujesz, ponieważ energia i czas również są zasobami co powinieneś wiedzieć.
Prędkość twojego rozwoju (a raczej rozwoju kanału) jest stanowczo zbyt mała.
Jeśli przekroczysz pułap 500k widzów twoje filmy powinny być lepiej pozycjonowane to raz.
Po drugie, dobrym sposobem jest osobista reklama twojej pracy. Marketing to ważna rzecz, dobra manipulacja i gość zobaczy twoje filmiki, a to spowoduje, że zyskasz kolejny zasięg. Informacja rozprzestrzenia się na dwa sposoby: liniowo lub wykładniczo. Jeśli zastosujesz graf marketingowy to informacja o tobie będzie rozprzestrzeniała się wykładniczo.
Aby to osiągnąć musiałbyś wykorzystać takie zasoby jak czas i energia w dość upierdliwy sposób:
Wchodzisz na medium społecznościowe i każdemu wysyłasz wiadomość ponadto prosisz by ta osoba wysłała kolejnym 4 twoją wiadomość itd. Nie ma nic szybszego niż rozrastanie się piramidy finansowej, tę własność można wykorzystać w dobrym celu, ale wiadomość musiałaby skłonić do tego ludzi. Jeśli nie masz osoby przeszkolonej w sprawie marketingu, albo nie posiadasz dostatecznej wiedzy co do "manipulacji" mogę napisać ci szkic takowej wiadomości.
Pamiętaj: Inteligentnego człowieka przekonasz merytorycznością argumentów, amebę musisz zmanipulować. Jeśli połączysz te dwie rzeczy wygrałeś.
Oczywiście wszystko jest zupełnie fakultatywne ;), ale wydaje mi się, że tworząc taki kanał powinieneś chcieć zmienić świat na lepsze.
Jeśli chcesz możemy nawiązać bliższy kontakt, wystarczy, że odpiszesz na ten komentarz (po przeczytaniu go), jako zalecenie proponuję ci go skasować po przeczytaniu.
Dzięki za wskazówki, jednak zauważ, że w tym segmencie (kanały ekonomiczne) jesteśmy w czołówce. 31 tys subskrypcji, 1,6 mln wyświetleń itd. Ten film został umieszczony kilka godzin temu a nie 24 h. Myślę, że do jutra wyświetleń będzie więcej. Pozycjonowanie też mamy bardzo dobre. Taka jest specyfika takich tematów, że nie cieszą się one aż taką popularnością jak tematy lekkie i przyjemne.
Niech nie zadowala cię zdobycie Śnieżki gdy inni zdobywają Everest.
Może zła metafora, ale gdybym ja prowadził kanał o takim poziomie merytoryczności to chciałbym aby dzięki temu coś się zmieniło, ale to twój kanał i twoja sprawa ;) Pozostało mi życzyć ci szczęścia w tym co robisz i oglądać kolejne filmiki.
uwierz mi, że się nie zadowalamy i dążymy do tego, by docierać do jak największej ilości osób:) Dzięki!
złóżcie wniosek o dofinansowanie z Unii z Europejskiej albo z któregoś ministerstwa xDD
Strasznie mi się nie podoba podejście tych filozofów do sprawiedliwości. Sprawiedliwość to ocena według kompetencji, równości wobec wolności, uczciwość i tylko tyle. Po co wymyślać jakieś bzdety
Chcąc być konsekwentni, w walce z egalitaryzmem, powinniście nie robić tego odcinka, bo skoro różnorodność ludzkich charakterów, jest dobra, to znaczy że potrzebni są zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy egalitaryzmu, a takie filmy promują równość poglądową, bo nakłaniają wszystkich by byli przeciwnikami egalitaryzmu. Na pocieszenie dodam, że potrzebni są zarówno, tacy cisi antyegalitaryści, którzy nie głoszą swoich poglądów w obawie przed zbytnią równością poglądową, jak i tacy wy, głośno głoszący swój sprzeciw wobec egalitaryzmu. W końcu różnorodność charakterów jest dobra.
znowu pusta teoria gdzie Ś praktyce połowa postulatów się sypie bo co "specjaliści to pracownicy i to jeszcze robiący za 1500" a po drugie klasyczny liberał to za cel bierze tylko konsumpcjonizm i materializm odejście od etyki i moralności niestety co sprawia ze klasyczny liberalizm to niestety głupota sama w sobie taki macchiavellizm po trupach do celu wolnu rynek przegrasz to masz problem moralnosc z polityki wyjebana w kosmos a celem życia jest kasą a nie zasady czy dobre uczynki
+Adrin Ubovic chyba musisz jeszcze raz obejrzeć, bo mieszasz moralność ze sposobem organizacji społeczeństwa. Nie wpieprzanie się w cudze życie i nie żerowanie na innych nie oznacza, że nie przywiązujesz wagi do dobrych uczynków czy do moralności. Jest to wyjaśnione w filmie, więc walisz w chochoła teraz
Widzę, że na tym kanale, propaganda wre. ;)