Dlaczego nie da się zdać matury z matematyki nic nie umiejąc
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 30 มี.ค. 2021
- Cześć
Jeśli chcesz wspomóc kanał skromnym napiwkiem zapraszam do skorzystania z linka:
👉www.paypal.com/paypalme/miedz...
👉tipply.pl/u/fsor
Witam w troszkę luźniejszym materiale jeśli chodzi o temat, niekoniecznie luźniejszym jeśli chodzi o treść. Dzisiaj spróbujemy odpowiedź na pytanie dlaczego nie możliwe (mało prawdopodobne) jest zdanie matury z matematyki nic nie potrafiąc i liczyć tylko na przypadkowe zaznaczenie odpowiedzi.
Filmik ma luźny charakter. Celowo został pominięty zapis formalny, ograniczając się tylko do obliczeń dla jasności przekazu.
Wiedza potrzebna do zrozumienia tematu jest wymaga na maturze podstawowej, aczkolwiek w troszkę prostszych zadaniach.
Polecam moje filmy z przygotowaniem do matury z rachunku prawdopodobieństwa:
👉 • MATURA Rachunek Prawd...
👉 • MATURA Rachunek Prawdo...
Zapraszam do korzystania z playlisty maturalnej w celu porządnego przygotowania do matury.
👉 • Potęgi i pierwiastki P...
#matura #2021 #matematyka #poziom #podstawowy
Matematykę trzeba również umieć, żeby obliczyć, ile punktów potrzeba, żeby zdać xd
Koniecznie podstawy trzeba znać, nie mówię tutaj że w normalnym życiu będziemy obliczać pochodne czy objętości stożków ale obliczenia procentowe, tabliczkę mnożenia do przynajmniej 100 warto mieć w głowie. Ułatwia to, nie bycie oszukanym np. na promocji towarów w sklepach czy jak podwyżka pensji w procentach kwoty jest nam oferowana. Mówię oczywiście o życiu już całkowicie dorosłym, gdzie w pracy właściwie realnie nie wykorzystamy nawet 20% całej wiedzy wymaganej ma maturze czy na studiach - nie tylko z matematyki (o ile nie jesteśmy naukowcem, inżynierem "praktycznym" czy wykładowcą/nauczycielem matematyki). Niestety nauczyć się trzeba wszystkiego po trochu, bo kto dokładnie wie przed 20-tką co będzie robił w życiu, może zostaniecie inżynierami w NASA i wtedy nie tylko matematyka się przyda ;-)
Tu bardziej chodzi o tą matematykę wyższą
Przede wszystkim trzeba się nauczyć :)
@@RockMetalElectronicPlaylists ja od podstawówki wiedziałam, że nie zostanęa wszelkie przemioty ścisłe (poza biologią) to była dla mnie orka na ugorze; krew pot i łzy...
Matmę zdalam przy 3 podejściu na 30% i płakałam ze szczęścia...
I nadal po tylu latach nie rozumie pokiego grzyba musiałam się tak zażynać skoro ani moje studia ani praca nic wspól z jakim kolwiek liczeniem nie mają i od podstawówki wiedziałam, że mieć mie będą...
@@pinkiepie656 Ciekawe ile zarabiasz i co robisz :> Pochwalisz się na jakie studia poszłaś ?
Da się zdać maturę z matematyki nic nie umiejąc, tylko trzeba rano wstawać i na tym właśnie polega odpowiedzialność
A wedłud mnie nie ma tak że sie da albo że się nie da
@@budowlaniec8898 w sumie dla mn też
@@rotkiw8031 rozumiem ale spadowa mam robote
@@budowlaniec8898 Chcesz chipsa Cyrus?
@@vik1one jeżeli zrobił bo Robert Makłowicz to tak
Nikt:
Ten gość: *oblicza to że nie da się zdać matury z matmy nic nie umiejąc za pomocą matematyki*
Film bez tekstu "I to jest oczywiście źle" nie brzmi tak samo xD
"w takim układzie" też brakuje
jeszcze "no to co, rysujemy sobie"
😂
zapomniałeś o akcencie - powinno być: "źLE"
chłop chyba siedzi po prawicy matemaksa normalnie, świetna robota
Dzięki
Jest 2 w nocy , a ja oglądam jakiegoś potomka Wikingów, który pokazuje matematycznie , że nic nie umiejąc nie zdam matury z matematyki, której nie miałem i mieć nie będę. Chyba odpowiedni czas żeby iść spać.
To niezly predicted xd
Tymczasem ja o 3 w nocy czytam ten komentarz i uświadamiam sobie która jest godzina i co ja tu robię xD
Po co ja to oglądam, jak tydzień temu inżynierke obroniłem? xD
To gratulacje typie
gratki wielkie
Poproszę dużą cole i Drwala xd
@@Terror12Woj To inżynierka, nie licencjat :v
@@PROMOqwerty No wiem, przecież potrafię czytać. Nie zrozumiałeś po prostu mojej ironii co do stereotypu, że nie ważne są studia i tak będziesz pracować w maku.
Dlaczego nie zdasz? Już ci tłumaczę w formie zadania otwartego z obliczeniami na podstawie prawdopodobieństw!
No i czego tu nie rozumieć? :)
@@miedzianyfsor Ten jeden widz będący w 3 klasie...
@@_flipflop_ ja mam za 2 tygodnie matury i się czuje jak taki widz
Nareszcie, po tylu latach ktoś w jasny sposób wytłumaczył dlaczego nie zdam. Dziękuję.
Filmik bardzo dobry, bo w kategorii "dlaczego warto uczyć się angielskiego" nagrany po angielsku :-)
W sumie troszkę tak :)
Kurwa to powinno się nazywać powtórzenia maturalne z prawdopodobieństwa,
teraz już nie nie umiem nic
Szansa jest zawsze 50/50 - uda się, albo nie :)
Dzięki za podniesienie na duchu ;)
Kiedy szukasz jakieś otuchy przed maturą:
+1 same
Kurwa same xd
Jakie to satysfakcjonujące do oglądania i praktyczne do wykorzystania :O
"So you're telling me there is a chance"
Nie no miniaturka świetna. Mega sie w oczy rzuca :D
Musi się rzucać :)
Dziękuję za to co robisz, dzięki Tobie zdalam mature w tym roku, taki prezent na 30stke 🙂
Z góry mówię, że nie radze iść w moje ślady i nie sugerować się mną ale... Z matematyki zawsze miałem naciągane 2. Po prostu nigdy jej nie lubiłem i chyba nawet nie chciałem się jej nauczyć. Na maturę poszedłem wręcz z pewnością że będzie to moja jedyna poprawka. I co? I gówno. Z matematyki wystrzelałem praktycznie cały arkusz nie rozumiejąc o czym oni do mnie tam w ogóle piszą i czego oczekują w tych zadaniach. Nawet patrzenie w karty wzorów na dużo się nie zdało, bo nic nie rozumiałem, oprócz obliczenia pola trójkąta, kwadratu i jakiś tam popularniejszych brył. Dzisiaj jestem na 2gim roku historii, a matura z matematyki zaliczona na 30, powtarzam dosłownie 30%. Więc czy się da? Jak najbardziej ale lepiej nie próbować.
Współczuję😥
@@maciej9699 Ale czego haha. Koniec końców wyszło dobrze.
tez współczuję studiów historycznych, McDonald is coming
@@xaximoto194 Po liceum humanistycznym już miałem pracować w McDonaldzie i jakoś nadal mnie tam nie ciągnie. Poza tym gościu, jak ktoś nie ma planu na swoje życie to bez oczywiście dyskryminacji osób pracujących tam, rzeczywiście może tam wylądować. Studia historyczne i moja specjalizacja akurat jest mi potrzebna do przyszłej pracy którą chce podjąć więc...
no tak, 0.2% oznacza że teoretycznie co 500-setna osoba zda, więc zaliczyłeś się do grupy :v
Kiedy jesteś pierwszym rocznikiem idącym nową reformą i jesteś na rozszerzonej matmie
Wspaniały wykład
Niskie % zawsze wygrywają. z fartem! Polecam trening ze strzelania w CS:GO
dziękuję za całkowite odebranie nadziei XD
Mhmmm, czyli już wiem że czeka mnie poprawka 🙃 dzięki za wsparcie!
Nie martw się! Mnie też czeka poprawka 😅
I jak pykło
@@konfelbhr6545 nie pykło bo nie zdałam z dwóch przedmiotów, więc czekam na kolejny maj
@@Anna_138i jak?
@@wika4220 nic, zrezygnowałam z matury, bo poszłam do pracy i jakoś nie żałuję
Uwielbiam matematykę, żałuję, że nie poszłam w jej kierunku ze swoją nauką, niestety w technikum nauczyciel od matmy nic nie potrafił wytłumaczyć i jestem do tyłu z taką wiedzą
Mimo wszystko fajny film :) myślę że zostanę na dłużej ;)
dobry filmik hahha
Przypadkiem znów wpadłem na ten film, oglądałem dwa dni przed maturą, zdałem na 51%, a więc, moi drodzy, Miedziany Fsor to wasza przyszłość
Ciekawy materiał. Do obliczenia prawdopodobieństwa można wykorzystać również schemat bernoulliego, byłoby dużo mniej obliczeń niż ze sprawdzaniem możliwości. Oczywiście wynik wychodzi ten sam i oznacza, że praktycznie niemożliwe jest zdanie matury nie umiejąc nic :)
Jako osoba która wiedziała z matmy nie wiele, udało mi się wystrzelać 32% bez większego przygotowywania się. Żadnych korków, czy siedzenia zaraz przed maturą i uczenia się. Nie czułem się nigdy dobry z matmy i nie zależało mi aby być. Mimo to przebiłem się przez matematykę na maturze, a później na studiach, nadrabiając już po samej maturze i udało się dojść do przed ostatniego semestru. (6 konkretnie, Inżynierka, Teleinformatyka). Da się zdać wiedząc zaledwie minimum.
Na jakiej uczelni?
@@jedrzejdolinski597 ZUT Szczecin
dzięki kurwa nie pocieszyłeś mnie.
Myśle ze wszystko się da
Tak na prawdę to jest 50% szans na zdanie egzaminu. Albo się zda albo nie. :)
Gdy masz 1% i 99% to również możesz powiedzieć że albo zdasz albo nie zdasz
Ja:
-Nie ogarniam matematyki
Też ja:
-Włączam filmik, żeby się dowiedzieć, dlaczego nie zdam nie ogarniając matematyki
Miedziak:
-Udowadnia mi to używając matematyki
To jest największy dowcip :)
Straszliwie mało prawdopodobne, ale może ktoś utrafi.... Raz miałam sytuację na kolokwium, gdzie nie rozumiejąc dokładnie pytań (łacina) ustrzeliłam 4+ Najlepsza ocena w grupie i hejt, bo opowiadałam wcześniej, że nic nie umiem. Ale tylko raz coś takiego mi się przydarzyło. :D
Czyli da się. ;)
Tytuł: Dlaczego nie da się zdać matury z matematyki nic nie umiejąc
Miniaturka: NIE SIĘ NIE NIC
Głębokie 😔
Super film zawsze sie zastanawiałem
0,38% to nie jest mimo wszystko zero, napewno było tysiące ludzi którzy poszli nic nie umiejąc, a z tych tysięcy mogło sie trafić paru szczęśliwców. A wiec Szansa na to, że co najmniej jedna osoba zdała, nic nie umiejąc jest już bardzo duża
Da się jestem przykładem na to zdałem po humanie w jednym ze słabszych LO w mieście 😅
Matura z matmy podstawa jest dość łatwa prawie wszystko jest w karcie wzorów jak nauczysz się dobrze z niego korzystać to już 50% sukcesu a reszta to podstawowa wiedz z matematyki
Bzdura. Jest bardzo trudna matura z matmy.
Spodziewałem się odpowiedzi że na mature trzeba posiadać jakąś zakazaną wiedzą którą można zdobyć tylko ucząć sie stricte do matury a nie zwykłego prawdopodobieństwa
Jak dobrze oglądać to po zdanej maturze... 10 lat temu X)
0:22 Ja myślałam w taki sposób kiedy byłam w 2 liceum Xd Po czym próbowałam sobie rozwiązać arkusz w domu i napisałam na 15%
Niestety, trzeba się nauczyć chociaż trochę.
Dopiero po solidnej nauce udało mi się napisać arkusz na 30%. Było to na próbnej 2021. Dlatego polecam się uczyć, bez nauki nic nie będzie z tej matury
bez nauki próbny 19% i coś tam się uczę po tym fakcie
@@michawu4401 Jeżeli ty o tym wiesz, to super. Ale świat nie kręci się wokół ciebie. Nie dla wszystkich jest to oczywiste. Zdzwiłbyś się ile ja razy słyszałam teksty "Nie uczę nic z tej matmy. Przecież wystrzelam". Albo "Nic się nie uczę, ale mam tablice, więc dam radę". Dlatego dla takich właśnie ludzi napisałam prawdę - trzeba się uczyć matematyki, bo inaczej nie da się tego zdać. Mówię z doświadczenia. Poza tym, mam prawo podzielić się własną historią i opinią. Nie rusza mnie twoje chamstwo i ironia, to świadczy tylko o tobie :)
Ja na pierwszej próbnej w lutym 2021 18% bez żadnej nauki potem marzec juz 33% bo tydzień przed siedziałam po 4h dziennie i sie uczyłam XD
@@mm-og9yp No to szanuje ;) Też bym się chciała uczuć matmy 4h dziennie, ale nie mam tyle siły w sobie. Ja po 2h mam dość. Trzymaj tak dalej, powodzenia🙏
@@mm-og9yp Czego dokładnie się uczyłaś ten tydzień przed? Jakiś matemaks, podręcznik, dawne matury?
Ahh, gdyby nie ten wścibski brodacz to by mi się udało! 😆 A tak serio to trzeba się zacząć przygotowywać powoli heh
Jeszcze jest trochę czasu :)
i co zaczełes w końcu? xd
Lepiej nie zwklekać...
Idealny film przed kolokwium z fotoniki
Rozumiem, że pytania są kosmiczne?
@@miedzianyfsor Były nie z tej ziemi
Albo wystarczy wpisać
1-binomialCDF(X
Zasadniczo - oczywiście, nie warto próbować - ale...
te 0,38% to wcale nie tak mało. To na tyle mało, że nie warto na tym w najmniejszym stopniu polegać ale jednocześnie na tyle dużo, by wciąż było to dość powszechne zjawisko. Jeżeli uwzględnimy efekt skali to okazuje się, że patrząc na grupę wszystkich maturzystów może być sporo osób, które się tak "prześlizgują". Bo wystarczy już grupa 183 osób (o ile dobrze liczę) które przyjmą taką taktykę, by szanse na to, że jednej się uda przekroczyły 50%. A maturzystów jest ponad ćwierć miliona.
Czyli myślę, że problem osób zdających bez żadnej wiedzy nie jest czymś co można tak zupełnie zaniedbać. :)
Równie głupim tekstem jest tekst u ,,dorosłych", które przede wszystkim widziałem na twitterze w poprzednim roku jak to ,,Matematykę da się zdać nie umiejąc nic" albo ,,żeby nie zdać matury trzeba mieć 2 IQ". Dziękuję, że pokazałeś, że nawet takie coś wymaga jakichś umiejętności.
miałem totalnie wypierdolone ledwo 2 na koniec roku zgarnąłem i zdałem na 40% elo
Szacunek za podejście 👍
Tu też przytoczę słowa mojej pani od geografii w gimnazjum.
Jeśli strzelasz, to masz 25% szans na uzyskanie punktu za każde pojedyncze pytanie. A jeśli umiesz, to masz 100% szans na uzyskanie punktu za każde pojedyncze pytanie. :)
I jeszcze inny przykład na zastosowanie obliczeń przytoczonych w tym filmiku:
Na egzaminie zawodowym (części pisemnej) musisz uzyskać 50% wszystkich punktów. Wszystkich zadań jest 40, czyli musisz poprawnie odpowiedzieć na co najmniej 20 z nich.
Nie zdasz matematyki jak nic nie umiesz. Ja: Hold my beer
mam nadzieję, że się pochwalisz w lipcu
@@skurwysyn100 może już zdał
@@WINIARPB jeszcze nie było matur
@@Sebastian-oz1lj Skąd wiesz kiedy pisał 🤔
@@WINIARPB wyświetla się- tydzień temu
Mimo, że z matematyki jestem średnia, to i tak ją uwielbiam :D
Mam to samo! :D
I ja! 😄
Dobrze słyszeć :) Matma jest spoko :)
Nic nie rozumiem ale fajnie 🙂
:)
Mam tak samo
Miedziany, Matekmaks i Zelent trójca ratująca w technikum.
Czyli jest szansa!
Mała ale jest. Na pewno będzie większa jak się pouczysz :)
Super broda!
Niemniej teb zdecydowanie nie pociesza licealistów 😅
Jestem idealnym przykładem na to, że się da ;p
Fsorze, mam pytanie. Czy w tym roku na maturze może być zadanie otwarte w którym trzeba będzie narysować graniastosłup i dopiero coś policzyć czy powinien być już rysunek w zadaniu aby nie trzeba było rysować?
Jestem obecnie na drugim roku studiów, ale pomysł bardzo fajny. Sam zdawałem matmę rozszerzoną, więc podstawa z matematyki to był lajcik, ale fajna rzecz dla ludzi którzy "mają problemy z matmą" bo pokazuje, że te wszystkie abstrakcyjne pierdoły można jakoś fajnie zastosować do czegoś sensownego, a mam wrażenie że wiele osób która obraziła się na matematykę tu ma właśnie problem
Myślałem, że to będzie to coś w stylu sprawdzenia jakie zagadnienia są potrzebne na zrobienie zadań otwartych, założenie, że się ich nie umie i sprawdzenie ile zadań zamkniętych można wykonać.
Szanse są niskie, ale nigdy zerowe.
Ale pójdę się uczyć, jeszcze miesiąc 🙈
Oj da.
Za moich czasów na maturze nie było pytań zamkniętych, a było to zaledwie 12 lat temu :-)
Wniosek: do matury 4 dni a ty jej nie zdasz ☺
Mogłeś się dowiedzieć wcześniej, niż dzień przed maturą...
A tak serio to podstawa mega prosta jak się zna zasady i reguły. Z rozszerzeniem jest trochę większa imba, bo trzeba znać schematy jakie tam mogą działać, acz ilość materiału jest mniejsza.
Zdałem w 2019 roku.To prawda nie da się wystrzelać jeśli nic się nie wie , uczyłem się przez całą średnią szkołę systematycznie i dzięki temu miesiąc przed maturą mogłem sobie balować.Wtedy co ten strajk nauczycieli był.Poza tym podstawę z maty to każdy powinien zdać co się trochę uczył .Mój tata po liceum zaocznym zdał maturę w wieku 45 lat btw. też w 2019 ale w innej szkole ,w innym budynku (nie podpowiadałem) .Więc nie martwcie się bo jeśli ktoś zdał maturę w wieku 45 lat co już ma umysł nie ten , to raczej ogarnieta młodzież nie może być gorsza.Pozdrawiam wszystkich.
To powinien być konspekt na pierwszą lekcję matematyki w 1. klasie liceum;)
Pana tłumaczenie matematyki trafia do mnie najbardziej spośród pozostałych matematycznych Ytberow. Kto tak też ma?
Jest jeszcze Matemaks. Także nie bluźnij... Ale gdyby było drugie miejsce, to się zgadzam.
Jest jeszcze gość od Matma z pasją
Matma z pasją spoko, bardzo sympatyczny facet. A Matemaks klasa sama w sobie. Encyklopedia zadań.
ja w 7 klasie:
mhm, ok, ciekawe, mhmm
korzystaj z życia jak jeszcze masz czas
Ja klasę wcześniej xD
Ja, już od roku mający inżyniera: a tak, tak, na niewtajemniczonych robi to spore wrażenie.
Każdy żyjący człowiek ma mózg. Każdy człowiek, który mam mózg coś umie. I z tego powody prawdopodobieństwo jest większe niż to przedstawione w filmie. To może być bardzo pocieszające dla niektórych. Ale ja spamuję już tymi komentarzami. Dobra żeby nie spamować napiszę w tym samym więc tak: 0,38% to jest bardzo duża szansa. Gdyby takie było prawdopodobieństwo, że w danym locie samolotem będzie katastrofa lotnicza i zginę to nie leciałbym w tym locie, a już na pewno nie 300 razy, zresztą nawet razu bym nie chciał lecieć, jeśli za każdym razem miałbym 0,38% szansy na rozbicie.
Nie byłoby prościej/czytelniej dla pozostałych zadań (tych niewymaganych do zaliczenia) od razu liczyć jako prawdopodobieństwo 4 a nie 3? (jako że poprawna odp też nie psuje początkowego warunku)
Dobrze, że mam dobrego nauczyciela od matmy to zdam B)
YT: Dlaczego nie da się zdać matury z matematyki nic nie umiejąc
Ja oglądający to o 01:00 będąc 8 lat po maturze zdając ją powyżej wszelkich oczekiwań bo tamtego dnia mój mózg postanowił wypierdzieć coś sensownego.
Staram sie wynikąć z tezy i dojść do konlkuzii iż dlaczego powstał taki film to logiczne
Spodziewałbym się, że 4^28 będzie większe, a jednak
Przy okazji, czy nie wystarczyłoby pomnożyć czwórek zamiast trójek ?
I wtedy nie robić sum
Ja na próbnych w tym roku miałam 40% czyli na polskie standardy raczej jestem głąbem, ale cieszę się, że się udało, bo uczę się matmy hardkorowo od początku liceum, a i tak wyszło swoje XD
Poikladasz sobie wiedzę i będzie lepiej. Jeszcze trochę czasu jest
chcialbym Pana jako nauczyciela matematyki naprawdę 😳
Noo, Pan ma zajebistą brodę!
Ja poszedlem nie umiejac nic, jadac na dwojach i wysztrzelilem idealne 30% es
Jestem idealnym przykładem, że nie umiejąc nic, da się wystrzelać
Nie zrobiłam ani jednego otwartego, za to na samych zamkniętych zdobyłam 36%
Ale głupi ma szczęscie i bedzie gorzej jak w maju się nie powtorzy xD
Jednym filmem wyjaśnił wszystkich cwaniaczków
Miejmy nadzieję :)
Jednym filmem nauczył opornych maturzystów prawdopodobieństwa. Skubany...
Tytuł trochę z czapy, da się zdać maturkę z matematyki będąc głąbem (Wiem z autopsji), dosłownie nie miałem pojęcia o czym oni do mnie rozmawiają w arkuszu, jedyne zadanie jakie potrafiłem wyliczyć to to z %, obrałem taktykę na "Ładnie wyglądające" odpowiedzi i takie, które brzmią rozsądnie, zadań otwartych nawet nie czytałem, bo w momencie kiedy nie potrafisz nic w tym zadaniu nawet zacząć, to nie ma z czego ciągnąć punktów :D Jakimś cudem jako jedna z nielicznych osób wtedy tą maturę zdałem na 30%, więc zawsze można próbować jak ktoś już jest totalnie w dupiu.
To zawsze jest fifty fifty ;p albo się uda albo nie :D
Szkoda, ze 30% już nie wystarczy do zdania kolokwium na niektórych studiach :D Ostatnio 30% cieszyło mnie właśnie na maturze z matmy. Pozdrawiam wszystkich tegorocznych maturzystów! I życzę wam powodzenia ❤️
Gdzie się dostałaś na studia z mamą zdaną na 30%?
@@Kurt_kokainn Na filologie romańska. Matematyka nie była brana pod uwagę. I raczej nie była skoro jestem na kierunku :)
@@Kurt_kokainn Jeśli nie idziesz tam gdzie masz stricte logiczne, matematyczne rzeczy to nie będzie to brane pod uwagę tak jak polski czy angielski ;) Warto napisać na więcej, oczywiście. Jednak nie warto się załamywać jeśli ma się taki wynik.
@@Kurt_kokainn Praktycznie wszytskie kierunki humanistyczne nie biorą pod uwagę matematyki ;)
@@maranocna2530 Nawet wiele technicznych nie bierze pod uwagę. Np na informatykę często liczy się wynik z Matmy LUB z Fizyki LUB z Informatyki (dajesz im to co Ci najlepiej poszło, a reszta jest nieistotna)
No fakt, prawda jest taka że startując z zerowego poziomu trzeba złapać jakiekolwiek podstawy podstaw jeśli myśli się o zdaniu, bez liczenia na czysty cud.
Ja ogólnie zaczynając z poziomu planktonu, gdzie nie tyle nie miałem umiejętności, co nienawidziłem matematyki, a nawet trochę się jej bałem, przez około dwa miesiące dzień w dzień drylowałem tematy przygotowawcze. Ludzie słysząc że zamierzam zdać maturkę otwarcie mnie wyśmiewali, nawet nauczycielka nie traktowała moich słów poważnie. Ale zawziąłem się w sobie, spiąłem zwieracze i konsekwentnie nadrabiałem zaległości.
Ogólnie przerobiłem cały materiał wymagany, może nie do końca wykonując samodzielnie zadanka z poszczególnych działów, co słuchając wykładzików, oglądając rozwiązania w internecie itd.
Zdałem co prawda w terminie poprawkowym, ale zdałem. Idąc z nastawieniem jak na wojnę, wychodząc z parującym łbem...
Trzeba tylko bardzo tego chcieć, niezależnie od IQ czy tego co pierdolą za uszami inni.
Głowy do góry, realizujcie plany, i idzcie po swoje, jeśli takiemu tłumokowi jak ja się udało to każdemu może...
Dokładnie, każdemu może się udać. Trzeba tylko chcieć :)
No nie da się zdać matury nie umiejąc nic, tak samo nie da się zrobić zajebistej formy nie robiąc nic, ciekawe dlaczego XD
Dlatego ja podchodzę do każdego zadania indywidualnie i dlatego mam za każdym razem szansę 25% że trafię i tego się trzymam pozdro i z fartem w środę dam znać jak poszło
I?
Z drugiej strony, chyba jeszcze mniejsza szansa niż zdać nic nie umiejąc jest na to by tak absolutnie nic nie umieć.
Tylko, ze jeszcze jest wszystko na karcie wzorów i kalkulator też można wnieść, więc to tak jakby legalne oszustwa i nie, to nie jest tak, że trzeba umieć szukać, bo jest to wszystko czarno na białym opisane jak najprościej, nawet ze spisem treści i elementami z gimnazjum/starszych klas podstawówki. Jeżeli niczego nie rozumiecie, to polecam najpierw ZAWSZE podzielić sobie zadania na etapy, a skomplikowane wzory na prostsze części. Polecam również upewnić się, że wasz kalkulator prosty ma funkcję pierwiastkowania oraz nauczyć się medytacji, która wam się przyda. Kontrabanda w postaci cukierka kawowego w ostateczności, ale można równie dobrze sobie zjeść tuż przed bez ryzyka.
14 punktow zeby zdac? Uspokoiles mnie, dzięki ziomuś
Przed egzaminem gimnazjalnym 2 razy spotkałem się ze znajomym na 2h i robiliśmy arkusze z poprzednich lat, napisałem na chyba 34% najlepiej z klasy xd, a laska która miała same 4 napisała na chyba 19% a jej koleżanka z ławki chyba na 8%
Potwierdzam, ja majacy dwójki z matmy i poprawki co roku napisalem próbna mature na wiecej jak dziewucha co starala sie o 5 z matmy xD no i pozniej na maturze tez mialem wiecej, cale 45% :D jak na nie wziecie podrecznika od matmy ani razu w zyciu i nie robienie prac domowych itp, to mysle ze git. Korepetycje ze 2-3 miesiace przed matura zalatwiaja sprawe.
(Ja juz jestem jakies 6-7 lat po maturze.)
Cóż nie wszyscy mają matematyczny mózg, a ten film mnie nie pocieszył... mam przejebane
kurwa ta sama relacje mialam
Jak popracujesz intensywnie przez 2 tygodnie to zdasz na luzie. Trzeba tylko mieć na tyle siły woli.
Ponad 72 biliardy możliwych kombinacji zaznaczeń z czego tylko jedna jest poprawna, a wszystkie pozostałe błędne, a ja WIERZĘ że mam wszystko dobrze. To jest coś wspaniałego i pięknego.
Proste, ze sie da, za pierwszym podejsciem mialem 28% a za drugim 30:)
Paradoksem tego filmiku jest to, że aby zrozumieć o co w nim chodzi trzeba matematykę rozumieć (choćby instynktownie) na tyle, że z maturą nie miało by się większych problemów. Osły tego nie zobaczą, a nawet jeżeli - nic z tego nie skumają. Konkluzje są tak późno, że nie dotrwają nawet do tego momentu. To raz. A dwa - warto dodać, że testy ABCD najczęściej mają 2 bzdurne odpowiedzi i 2 podchwytliwie do siebie podobne, z których 1 jest prawidłowa. Jeżeli się kuma na tyle, aby zawęzić tarczę strzelecką, w większości przypadków nie trudno jest trafić, bo drastycznie rośnie prawdopodobieństwo. Piszę to jako osoba która nie tak dawno przygotowywała się do wstępnego egzaminu na aplikacje, gdzie pytań ABCD jest 150, a by się dostać trzeba prawidłowo zaznaczyć 100. Niby spoko, ale materiał aby się do tego przygotować jest GIGANTYCZNY. Jeżeli ktoś nie umie rozwiązywać takich testów i nie ma swoich metod - musiałby ryć kilka ładnych miesięcy, po 8h dziennie minimum. Idąc w spryt - wystarczą 3 tygodnie, 8-12h dziennie.
A mnie się udało xD heheh ;) zaznaczyłem wszystkie B i próbowałem zrobić kilka otwartych ;) . To było 10 lat temu ale dało radę heheh ;) a miałem powyżej 35% :p
Brawo ty :)
Przywitanie w wiadomości internetowej, którą np. jest ten film, odbieranej z inicjatywy odbiorcy, traci swoją role zwrócenia uwagi na nadawcę, którą ma w rozmowie głosowej, czy spotkaniu nieoczekiwanym.Umieszczenie wewnątrz tekstu emotikon niepotrzebnie przedłuża czas potrzebny na przeczytanie go, zmuszając do tego chętnych do przeskakiwania wzrokiem nad nimi.
Odpowiedź mamy w tytule
istnieją metody żeby określić który podpunkt jest odpowiedni, patrząc która odpowiedź to jest ta od której wywodzą się pozostałe, np. przy odpowiedziach 3, 9, sqrt3, i 1/3 odpowiedzią jest 3, bo łączy wszystkie odpowiedzi w jakiś sposób, dając więcej niż 25% szansy na poprawną odpowiedź, wprawny człowiek pewnie wyciągnie te 50% trafności
To już trzeba coś umieć :) Jeśli masz wiedzę, by odrzucić jakieś odpowiedzi to niewiele ci brakuje by po prostu się nauczyć.
Dać się da, ale trzeba mieć baaaaaardzo dużego farta
Zawsze masz 50% albo zdasz albo nie. Pozdrawiam z rodzinką
XD