Film ok ale niestety tylko ok. Kilka wątków fajnych a kilka słabych. Początek jeszcze dobry, środek słaby a zakończenie znów dobre. Lecz nie jest to idealne zakończenie sagi. Powrót Jedi lepiej ją zakończył
Turpat, gdzie się podział Twój vlog ,,Dlaczego nienawidzę sylwestra?'' Niedługo sylwester i chciałem go sobie przypomnieć, a nigdzie nie mogę znaleźć :P
@Mart Ha wlasnie nie rozumiem czego oczekują inni brakuje mi kilka wyjaśnień i kilku scen np(w trailerze byla walka Vadera z Kylo Renem ktora sie nie pojawila no ale trudno) ja sie nie zawiodlem na tym i sie ciesze ze tak sie skończyła chociaż szkoda mi było tej jednej osoby na końcu ktorej imienia nie powiem
Mi tam się film bardzo podobał, niektóre elementy były słabsze ale to jak wszędzie aczkolwiek były sceny robiące na mnie ogromne wrażenie. Czasami myślę, że ludzie mają jakieś chore oczekiwania.. Oczekujecie nie wiadomo czego. Ja po tym co zobaczyłem chciałbym dalej widzieć jak potoczy się historia Rey, szczególnie po ostatnich scenach.
Według mnie najlepszy film nowej trylogi. Mógł być lepszy to fakt. Ma wady i jest za szybki to również fakt. Nie jest to rewelacyjne zakończenie sagi. Ale sadysfakcjonujące. Na ostatniej scenie czułem ekscytację z nutką smutku że to już koniec a jakie ciary miałem. Ogulnie film 8/10
Jak ktoś nie chce czegoś lubić, to żadna siła go do tego nie zmusi. Mam wrażenie że dla fanów największą wadą tego filmu jest to, że nie jest stary. Gdyby Lucas kręcił oryginalną trylogię dzisiaj, prawdopodobnie zostałaby tak samo obsmarowana, bo umówmy się, taka Nowa Nadzieja cudem kinematografii nie jest. Jak dla mnie genialne zwieńczenie sagi
Fabuła Star Wars 9 - Za dużo Wątków i puszcanie oczka do widzo co minute Imperator- Z dupy go wzieli Snoke to był tylko klon Poświęcenie Ankina Anakina Skywalkera do kosza
Dopiero dzisiaj oglądam Twoją wypowiedź, bo miałem obawy że jednak coś zaspojlerujesz ;) i tak- po dzisiejszym seansie po prostu byłem potwornie zmęczony. Tak naprawdę przez to upchanie tak wielu różnych wątków i jakieś takiej nerwowości czekałem już kiedy to się wszystko skończy i było mi obojętne jak to się zakończy :) Film jak film, generalnie o ile do oryginalnej części i 3 epizodu co jakiś czas sobie wracam, to do tego nowego nie wrócę prędko. I potwierdza mi się po nawet po oglądaniu epizodu nr 8 na polsacie. Ale absolutnie nie chce nikomu niczego obrzydzać - ja poprostu lubie filmy robione według starej szkoły. Jako totalny off powiem, że najnowszy film z serii Mission Imposible też mi się nie podobał przez nadmierne upchanie wątków i nerwowość akcji. Może poprostu jestem na to za stary (rocznik 1983)? Pozdrawiam i dzięki za materiały - fajnie było!
Muszę się nie zgodzic z tym, że nie bylo zadnych przeslanek o tym ze to palpi stoi za tym wszystkim. Podczas jakiejś sceny ze Snoke'iem i Kylo w TLJ leciał w tle wlasnie theme muzyczny powiązany z palpatinem i plagueisem, ten sam gdy palpi opowiadal anakinowi o tajnikach ciemnen strony
Jakby leciał motyw imperatora, choćby przerobiony miałoby to większy sens. A motyw, o którym mówisz dało się bardziej słyszeć w "Force Awakens" i wtedy bardziej wskazywał na Plagueisa.
Ja na Skywalker Odrodzenie bawiłem się najlepiej z wszystkich trzech najnowszych części , a to że film był robiony pod " fan service " wogle mi nie przeszkadzało , bo byłem bardziej skupiony na wątku Rey i Kylo . Co do palpatine'a to uważam że wskrzeszenie go było dobrą decyzją i przy okazji takim ukłonem w strone starego kanonu (przynajmniej dla mnie) , bo gdyby Abrams postanowił wskrzesić zamiast imperatora Snoke'a to było by to absurdalne. Również podobał mi się fakt że w filmie sporo się działo i nie było momentu na nudę .
Niestety strasznie sie zawiodłem. Jeszcze nigdy sie tak nie męczyłem ogladaniem filmu w kinie. Popłuczyny Star Warsow. Kompletnie nic nie czułem zadnych emocji ogladajac ten film. Straszna szkoda
Epizod IX na pewno lepszy od Last Jedi ale nie wybitny, powiedziałbym że trochę brakuje mu do czołowych filmów z sagi. 6/10 czyli ok ale bez rewelacji.
Za porażkę najnowszej trylogii trzeba obwinić J.J. Abramsa 🤬. Rian Johnson dał coś nowego i zaskakującego 😍, nie kalkę, a teraz głupi koniec. Jestem bardzo zawiedziony tym filmem, przez niego wywindowałem Przebudzenie Mocy aż o jeden stopień do góry bo niestety 😥Skywalker. Odrodzenie jest najgorszym z najgorszych filmów Sagi Skywalkerów. Są i pozytywy trylogia sequeli dała nam najlepszy film z uniwersum, czyli Ostatniego Jedi 💖
Czy najlepszy to nie wiem, ale na pewno wielki powiew świeżości, który jednak zaraz umarł w następnym epizodzie. Uważam podobnie jak Ty. Niestety, mało kto rozumie i analizuje decyzje Johnsona. Zamiast zrozumieć te zabiegi, sięga po to co zna (oryginalna trylogia) i przykłada do tego, co zrobił Johnson obwiniając jego decyzje. J.J. Abrams jest fanem Star Warsów, ale niestety, przypomina on trochę osobę, która jest członkiem wielkiego niezorganizowanego, niepewnego, ale jednak usilnie domagającego się czegoś tłumu, który zostaje wybrany na lidera tego tłumu. I co? I dalej jest niezorganizowany, niepewny, ale usilnie zdeterminowany, i stale rozglądając się ostrożnie dookoła, podejmuje niepewne i niezorganizowane decyzje (wymuszane w dodatku i przyspieszane presją fanów i Disneya). Pozór organizacji był przy "Force Awakens", ale tylko pozór, bo to był start up przygody, przy którym jeszcze można było zrobić ctrl + v, a i tak nie wyjaśnił niczego fabularnie. Mam nadzieję, że do ludzi w końcu dotrze, że to nie Johnson zrójnował tą trylogię, ale nieporadny i strachliwy J.J. Abrams wraz z naciskającym go Disneyem i nierozumiejącymi "Ostatniego Jedi" rozczeniowymi fanami Star Wars.
Spoilery Nie wierze, że to pisze ale męczyłem się na star wars'ach :-( To co mi się podoba w star wars to to, że jest tyle dzieł, że można samemu wybrać sobie co należy do twojego kanonu. A ten film dla mnie w nim nie jest. Przy śmierci Kylo, postaci którą polubiłem w TLJ nie miałem nawet czasu poczuć smutku. Palpatine pojawia się z dupy i nagle ma armie niszczycieli-gwiazd śmierci. Dla mnie to porażka
Najgorszy SW. Wolę całą armię głupich klonów Jar Jara. Brak fabuły, totalny bałagan i cofnięcie w rozwoju niemal wszystkich postaci. Oprócz Adama Drivera i pocałunku Bena i Rey w tym filmie nie ma nic dobrego. Nic a nic
@@naninani1276 a mnie wkurza bo oglądałem od epizodu 1 i po kolei narazie jestem na 4 i irytuje mnie to że przez pierwsze części przywiązują mnie do Anakina po czym w 3 części on staje się złym i przez niego ginie Padmé czy jak jej tam która jest urocza swoją drogą co jeszcze bardziej mnie irytuje. I to nie będzie popularna opinia ale wolałem 2 część i bardziej mi się podobała
@@pazabs5573 Pamiętaj, że jak wchodziły Gwiezdne Wojny miałeś Dartha Vadera ojca Luka. Lukas musiał ci pokazać jak Anakin przeszedł na ciemna stronę. Pokazał to bardzo źle bo wyglądało to tak pogadam ze starym kanclerzem i zostanę użytkownikiem ciemnej strony. Lepiej pokazane jest przechodzenie Anakina na ciemną stronę w serialu animowany Wojny Klonów
Mam mieszane uczucia aczkolwiek 1.star wars speedrun, tyle wątków, że nie ma czasu na jakiekolwiek emocje. 2.watki zostały zakończone ale i tak pojawiają sie kolejne pytania. 3.te niby plot twisty np ta osoba nie żyje, a potem jednak żyje ;a tu nagle uzdrowienie. 4.palpatine wrócił i niby taki potężny przygotowany na wszystko a tu jest przez tylko chwile. Masakra. 5. Reżyser chcąc zadowolić wszystkich zrobił papke fabularną. 6.muzyka, efekty i zdjęcia robią naprawdę wrażenie. Ps. Końcówka mnie rozśmieszyła Nauczka na przyszłość trylogię jakakolwiek niech robi JEDEN reżyser. Smutno
Prawda jest taka że to była totalna głupota i pomyłka z planem Kathleen kennedy, by wypuszczać co roku filmy star wars, i na wariata tworzyć nową trylogie bez przygotowanego schematu fabularnego.
Początek do dupy, środek jeszcze gorszy, zakończenie ujdzie ale przez to że było to zakończenie fatalnych decyzji w scenariuszu tego filmu - nie wyszedłem z filmu zadowolony. Jednocześnie miałem wrażenie że film strasznie grał mi na uczuciach na zasadzie - a tu walniemy Lando, a tu walniemy cytat z Zemsty Sithów. Płakać się chce.
Ja mysle ze wypelnia luke pomiędzy 6 a 7 częścią, będzie moze jakaś trylogia o Starej Republice i pewnie coś w książkach i komiksach o zakonie Jedi pod okiem Rey.
To że ten film będzie gniotem to już wiedziałem dwa lata temu. Trylogia to jedna spójna opowieść, rozłożona na trzy części, a nie zabawa w piaskownicy między twórcami. Brakowało planu i brakowało faceta który pilnowałby realizacji tego planu, brakowało Lucasa. George Lucas miał gotowe scenariusze na całą trylogię, to co wystarczyło zrobić, to wziąć je i nakręcić filmy według tych scenariuszy, co przypomnę zręsztą było częścią umowy między Disney a Lucasem, umowy oczywiście olanej przez Disney. Ta trylogia to poza zabawie w piaskownicy, jest zwyczajnym i prostackim żerowaniem na marce SW.
@@wezyskapl Ale to nie ma sensu. Jeżeli JJ miał plan i Disney go zatwierdził, to w życiu by nie pozwolili go zmianiać. To wszytko głupie teorie spiskowe.
Taa... Napewno zrobiliby wtedy dwa 7 i 8 robiona przez różnych twórców o tym samym praktycznie a 9 robiona przez tego co robił 7 oderwaną od nich totalnie
@@jakubgodyn7413 Taaa.. to pomyśl logicznie sobie przez chwilę dlaczego pierwsza połowa filmu wygląda jak wygląda i akcja goni akcję zbyt mocno a wszystko co się dzieje toczy się za szybko... Abrams poprostu chciał zrobić swoje i jednocześnie na przekór Bansonowi przez te jego głupie pomysły.. Simply 🤷♂️ A że niepotrzebnie wpuścili Bansona zamiast Abramsa to już ich problem..teraz wyszło jak wyszło finalnie 🤦♂️ Tak to jest jak się tak mocno miesza i eksperymentuje w historii 😒
Musze przyznać że mnie samemu film bardzo sie podobał zamyka wiele wątków poprzedniczek (np pochodzenie Snoke'a) przy czym główny wątek na prawde pozytywnie szokuje momentami łapiąc za serduszko Wyłapałem również scenke w której podczas jednej pogadanki między postaciami Abrams subtelnie przeprasza za cały Motyw Starkillera xD Szczerze? EP 9 warty jest wybaczenia tego nieszczęsnego Starkillera oraz kontrowersji wątków 8 IMO najlepszy epizod od czasów OG trylogii nie wiem czy nie zaryzykuje stwierdzenia że zaraz obok Imperium Kontratakuje najlepszy film sagi Poziom względem dwóch poprzedniczek rośnie ostro Ale... zamykając te wątki film bardzo mocno pędzi momentami dopowiadając rzeczy które powinny być opowiedziane w poprzedniczkach Bohaterowie wręcz skaczą z miejsca na miejsce Also ten nowy droid... Mimo że zabawny tak jego rola jest całkowicie zbyteczna i upchnięto go typowo pod merch Również odczuwam troche że przy tym filmie wydarzenia EP 8 a nawet 7 były wybiórczo znaczące Lecz to jedynie moje własne spostrzeżenia Pamiętajcie aby moje/cudze zdanie nie wpływało na wasze uczucia związane z filmem
Pytanie do ludzi którzy obejrzeli. ............................................................................................................................................................................................................................... Wie ktoś może o co chodzi z tym żółtym mieczem swietlnym pod koniec, skąd on się wziął i czyj to miecz?
Cześć Patryk miło ciebie wiedć super fajnie ekstra mega świetny odcinek z STAR WARS SKYWALKER ODRODZENIE to moja ukochana seria szkoda ze to koniec śeri pozdrawiam serdecznie miłego Czwartku i wieczoru dla ciebie Patryk❤️🎄🐈🌹👼🏻😘🌟☃️😇🎁🎅🏻🤶🏻😭
U nas jak ludzie wychodzili z kina, to wychodzili jak z pogrzebu, nie było śmiechu, rozmów, dywagacji, tylko milczenie,milczenie i milczenie. Jeśli mam powiedzieć co myślę, to powiem tak no jak dla mnie średniak. Brakowało jakiegoś mocnego tąpnięcia, no i ta Rey na końcu która bezczelnie przywłaszczyła sobie Nazwisko Skywalker, przy tym momencie parsknąłem śmiechem, bo to było żałosne. Z resztą Disney to ma niezłą logikę, weź nazwij film Skywalker-Odrodzenie i w filmie o tym tytule zarżnij wszystkich Skywalkerów, tylko po to żeby oddać na nie wiadomo jakich niby prawach,nazwisko Skywalker osobie która ma z tą rodziną mniej wspólnego niż Jar Jar Binks. No nie wiem jak dla was, ale jak dla mnie to nie był ukłon w stronę Skywalker'ów tylko bezczelne naszczanie im na ryj. Dziękuję za uwagę.
@@naninani1276 To znaczy tak im dłużej zastanawiam się nad tym filmem, tym coraz większe zrozumienie przychodzi. Po pierwsze, musisz wiedzieć że mimo pewnych głupotek, ja uważam że ten film dalej jest lepszy niż E7,8,2,1 i 4. Miałem wątpliwości co prawda z 8, ale po chłodnej analizie uznałem że jednak. No więc tak bez dwóch zdań jest to najlepszy,najbardziej sensowny i najlepiej poprowadzony film w tej trylogii, mimo wszystko, co jest o tyle smutne że film zbiera po dupie za dwie poprzednie części, które doprowadziły fanów do granicy, która teraz znajduje ujście w pocisku po E9. Po prostu wydaje mi się ze ten film jakby cierpi na kilka głupotek, wśród których jednym z nich jest właśnie fakt że Rey jest wnusią Palpatine'a, choć to bardzo dobrze tłumaczy dlaczego jest tak potężna, no jednak samo w sobie wygląda do dupy. Moim zdaniem jakby tam był ktoś inny, najlepiej Bane albo Plegueis (ale w tym przypadku musiałaby chyba wyglądać troche inaczej :p), żeby jednocześnie wytłumaczyć jej zdolności leczenia nawet ze śmiertelnych ran, to ok. Teraz pewnie zadasz pytanie, a no dlaczego Sith? A nie Jedi? To proste, Jedi mieli celibat, ale Sithowie mogli ruchać na potęgę, podsycało to uczucia, a wiec i nienawiść, a więc było wręcz wskazane. Ród Skywalkerów to inna para kaloszy (z poczęcia bez skazy), ale jesteś w stanie mi wskazać inny ród Jedi? Nie, bo takiego nie ma. Dalej Pokolenia Jedi i Pokolenia Sithów w jednym i drugim i ich ostateczna walka, cóż ja to kupuję, to było fajne moim zdaniem, coś nowego tak? Coś czego jeszcze nie było. Plus do nowości dostajemy wreszcie żółty miecz świetlny w filmie, a więc wreszcie w filmowym kanonie. Ktoś gdzieś napisał że Luke został znowu obrócony, względem E8, no ale przecież on się nawrócił już 8 i z powrotem zaczął wierzyć w zakon, wiec jakby to dla mnie nie jest problemem. Z tym że Rey przyjęła nazwisko Skywalker, choć zgadzam się że jest to mega naciągane, to jednak wydaje mi się to też sensowne, choć nie podoba mi się takie rozwiązanie. Dlaczego, otóż Ben Skywalker, oddając jej swoje życie, nie jako oddaje jej nazwisko Skywalker, tak? Rey że tak powiem żyje życiem Skywalkera, wiec daje jej to pełne prawo do tego żeby nazywać siebie Skywalkerem, poza tym gdyby Ben nie zginął, z filmu wynika że pewno by się pobrali, więc przyjęcie przez nią nazwiska Anakina było po prostu tylko zwyczajną formalnością, warto dodać że mogła to zrobić aby uhonorować najpotężniejszy ród w Odległej Galaktyce. Dalej flota oczywiście zgadzam się że jej tak szybkie zniszczenie to był zmarnowany potencjał, ale sam fakt, że ktoś chciał zniszczyć komunikację i po części zlikwidować jakby kooperatywność pomiędzy krążownikami Porządku, poprzez zniszczenie okrętu flagowego jak najbardziej ma sens, w historii bitew morskich zwłaszcza XVII i XVIII wieku, często takie sytuacje miały miejsce, że flota, nawet potężna rozpraszała się pod zniszczeniu okrętu flagowego, przykład bitwa pod Trafalgarem, gdzie flota francusko-hiszpańska rozproszyła się gdy wybuchł francuski okręt flagowy, albo nasza rodzima bitwa pod Oliwą, gdzie destrukcja okrętu szwedzkiego sprawdził że Szwedzi wycofali się z bitwy. Więc naprawdę film jest mega łopatologiczny i wystarczy zatrzymać się, przez chwilę pomyśleć i wszystko można zrozumieć. Aha no i całkowity brak jakichkolwiek odniesień do Sagi Prequeli poczytuję jako OLBRZYMI minus i śmierć Palpatine'a no naprawdę po E3 mogli naprawdę zakodować mu w mózgu że pioruny mocy go zabiją jeśli są odbijane od miecza świetlnego więc kolejny minus. No i jeszcze dwa że film jest prowadzony przez innych ludzi, co jakby wprowadza niejaki chaos i troche jakby zniszczenie znaczenia życia i poświęcenia Dartha Vadera, ale ogółem odbiór tego filmu przeze mnie był zaskakująco dobry i dobrze się na nim bawiłem, choć mimo że gnoiłem Abramsa za gównianą 7 część to chylę czoła że udało mu się to jako tako poukładać wszystko w E9. Ale cóż. Poza tymi elementami uważam ten film za całkiem udaną produkcję. Bo na prawdę nie trzeba dostać wszystkiego na kartce/tacy, sam masz pole do interpretacji po swojemu. Ale nie musisz sugerować się moim zdaniem. Nikogo nie zmuszam, skoro tobie się nie podoba, cóż. Sam też nie zgrywam ważniaka i specjalistę, po prostu takie mam spojrzenie z perspektywy czasu :) Miłego Wieczoru i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia :)
@@michaorze7402 Po pierwsze: Rey jest wnuczka Palpatina to najgorsze co mogli zrobić i zrobili. Przez dwa fimy w mawiają nam, że moc jest w każdym, każdy może być użytkownikiem mocy nie ważne gdzie sie urodził i z jakiego miejsca pochodzi. Powiedzieli nam że dziewczyna z nikąd może być potężnym użytkownkiem mocy. Nie. W ep 9 mówią nam ona jest wnuczką Palaptena inmi słowy mają gdzieś to co mówili nam przez dwa filmy. Dotego sprowadzają do sytuacji że moc może być tylko w danym rodzie Skaywalkerów Palpatienów Windu i innych. To jest takie na plucie w twarz wszystkim. Wiesz ile ciekawsze było by gdyby naprawde Rey była nikim z nikąd i się przeciw stawiła samemu Palpatinowi. Kolejna sprawa marnowanie scen mam tu na myśli śmierci Chewego pokazuja nam że zginął Chewe nie dwie minuty później żyje, praktycznie zamordowali emocjonującą scenę. Tak samo sie tyczy C3PO kasujemy mu pamięć robot straci wspomienia o swoich przyjaciołach o tym co przeżył. Nie zaraz mu przywrócimy pamięć. Z marnowanie mocnych scen które by pokazały stawkę w filmie. Wątek Rose nie istniej ja pomijam czy lubiłem wątek Rose w LJ, a mamy jakąś ukształtowaną postać po to tylko aby nic nie istniała w ostatnim fimie . Dwie nowe postacie zostały wprowadzone po to aby Fin I Poe mogli sobie na zakończenie filmu za ruchać. To jak przeżył Palaptine przyjmuję na wiarę, że przeżył w trącenie do reaktora Gwiazdy Śmierci i jej eksplozję, tylko szkoda, że w poprzednich fimach nie wspomnieli o tym a ni słowo a wystarczyło aby ktoś powiedział Można było gdzieś powiedzieć w plotce gdzieś na rubieżach krążą plotki, że upiór z przeszłości podnosi głowę mówi się, że to Palpatine Han Solo stał się duchem mocy na poziomie mistrza Yody, mogąc wpływać na przedmioty przytulił Kaylo. Ja się pytam kurwa jak. Aby być duchem mocy po pierwsze trzeba być wrażliwy na moc Han nie był wrażliwy na moc, ale biorąc to co nam mówi LJ, że moc jest wszędzie i nawet stajenny na planecie kasynie może być wrażliwy na moc. Tylko problem polega na to że RS piękna idee z LJ sprowadza moc do tego, że moc mogą mieć tylko pewne rody w galaktyce, ale Han nie jest z takiego rodu. Ja pierdole ja sobie dopowiadam, że nie to miał być Han Solo a Leia, ale Carie Fisher zmarła więc dali Hana, a le to się kurwa kupy dupy nie trzyma , to już mogli dać nawróconego Anakina który był jak by nie patrzeć wrażliwy na moc Rycerze Ren W FA byli tylko coś o nich powiedziane potem nic o nich nie nam nie powiedzieli, i do tej pory nie wiem czy mają moc kim są. Jak się dowiedziałem, że mają się pokazać w RS miałem na to wyjebane. Pokazali mi ich grupę stalkerów którzy kogoś śledzą i wyłaniają ze za winkla jak mityczny gwałciciel i pedofil. To już wiem dlaczego ich nie było w poprzednich częściach pewnie śledzili kogoś wyłaniając się za ściany. Rycerze Ren mogą napisać książkę jak dobrze stalkować. Ja pierdole to jest tak zmarnowany wątek, po chuja go dawali po co ja się pytam. Nawet nie pokazano nam, że są dobrymi wojownikami bo Kaylo im wpierdol spuścił, Palpatine pojawia się już nam w napisach. Czytam te napisy i pierwsza myśl jak on przeżył upadek do reaktora gwiazdy śmierci. Dopowiedziałem sobie, klon. Klon klonem, ale co że świadomością. Tu nam powiedziano, że w imperatorze żyją duchy tysiąca sithów i po śmierci pewnie powędrowały do nowego ciała Palpatiene tak sobie dopowiadam. Imperator podnosi rekę a spod lodu wyłania się tysiące niszczycieli z działami które są w stanie niszczyć planety. Pierwsze pytanie skąd oni wzięli ludzi na obsadzenie tylu niszczycie. Gwiezdnego Niszczyciela nie buduje się w tydzień to są lata do tego stocznie są potrzebne nie an tej planecie gdzie był nas Palapatine do tego wyszkolenie załogi. To jak są niszczyciele które same niszczą planety, to po jaki grzyba budwać Gwiazdy Śmierci Gwiezdną Kuźnię znalazł czy co. Sam imperator chodząca ekspozycja, gdzie niczym villan z kiepskiego filmu wyjaśnia swój plan. Przychodzi do niego Rey i do niej z tekstem posłuchaj mnie zaraz odwalimy tu pradawny rytuał w twoje ciało wejdzie cały legion Sithów i staniesz się nową Imperatorową, tylko mnie zabij a moja esencja wejdzie w ciebie. Na miejscu Rey po usłyszeniu tego, powiedziała bym nara i poszedł bym sobie w chuja. Imperator wyciąga moc z Kaylo i Rey i mówi o wasza połączenie mocą daje mi siły witalne wysysa ich i siada na tronie i puszcze błyskawicę w niebo. Kolejna nie spójność to to jest systematyczne osłabianie Resistnce, w FA mamy jak Starkillerbase, rozwala prawie cała nową republikę nic nie zostaje. Osłabianie Resistance trwa dale. W LJ mamy garstkę okrętów ruchu oporu która ucieka, ścigana przez cztery okręty First Order. Po finałowej scenie widzimy, że cały ruch oporu mieści się ma Sokole Millenium. W RS mamy finałową bitwę Resistnce, przegrywa i nie ma szans i pewnym momencie słyszymy, a nas jest więcej i mamy scenę gdzie wyłaniają się okrętu z całej Ruchu Oporu, a ja się pytam się skąd oni się wzięli. Przecież w poprzednich częściach powiedziano i pokazano nam, że ruch oporu to garstka ludzi a tu sru armada większa niż w starej Trylogii, okręty się powieliły. To była kolejna czara goryczy która wlewała się do kielicha. Przyznam koncepcja płaczącego Kaylo nie kupowałem drażnił mnie nie byłem wielkim fanem tego, ale twórcy tak chcieli. Ale w LJ zaczęli go rozwijać i budować jego charakter, to mi się podobało. W LS do momentu po walce w sali tronowej, gdzie jak za pstryknięcie palca Kaylo wraca do tego co było w FA. Wtedy się wkurwiłem poczułem się oszukany. Ale dostaje trzecią odsłoną Kaylo, gdzie ono jest już wyciszony dąży do swojego celu. Nawet jak spotka Palpatena mówi sobie w głowie dobra stary dziadzie zagram w twoją grę, ale ciebie usunę. Myślę świetnie. Potem mamy pojedynek gdzie Rey prawie zabija Kaylo, ale go uzdrawia. Po czym Kaylo spotyka Hana Solo. Po czym Kaylo stwierdza teraz będę dobry i a ubieranie na czarno u służenie jakimiś pomarszczonym starym dziadom to nie jest to co chcę w życiu robić. Budujecie mi Kaylo na Lidera który chce zabić najpotężniejsza istotę galaktyce, po czym jak za pstryknięcie palcem robicie z niego dobrego gościa. To wyglądało w tej scenie miałem flascbacki Zemsty Sithów, jak Anakin przechodził na ciemną stronę mocy. Najlepsza scena w filmie Rey leży martwa myśle kurwa jest nie wszystko się udaje a tu dupa , Kaylo ja uzdrawia Rey całuje Rey, po czym Kaylo umiera A potem Rey przyjmuje nazwisko Skaywalker po co śmieć Bena dawała możliwość odcięcia się od rodów które tylko posiadają moc i zamieniana galaktyki do wioski gdzie jest pięć chat na krzyż, i oddanie mocy każdemu. Jak już chciała przyjąć jakieś nazwisko mogła Solo to było by coś . Ten film obraża widza w każdym aspekcie. Ta trylogia jest niespójna, nielogiczna zaprzecza sobie w podstawowych założeniach i powtórze gdzie moc jest w każdym co nam mówią przez dwa filmy, ale w trzecim mówią nam nie jest tylko w pewnych wybranych rodach a reszta nie się cmoknie
Najpierw zaznaczę, że nigdy nie byłem fanem SW. Uwielbiam TLJ, lubię OT i Rouge One, nie cierpię prequeli. I z tej perspektywy powiem tyle. Ten film to katastrofa. Imperator z dupy, wątek pochodzenia Rey to jakaś tragedia, nowe postacie z nikąd, a rozwiązanie wątku Bena to dramat. Spokojnie ciągnąc dalej motywy z Last Jedi można było fajnie to pociągnąć. Ale nie. Wracamy do tego co było wcześniej. Pewien motyw pojawia się już 4 raz. Abrams i Terrio. Co wyście tu od****li. Ale na pocieszenie powiem, że prequele to jeszcze niższa półka.
Ale z tym bratem Rey to trochę odwalili ja czekałem na filmie i się zastanawialem kto jest bratem Rey a ja cały czas myślałem że Rey jest córkom jakiegoś potężnego jedai nie palpatina trochę z tym dowalił
@Bunej :D bo tak jest z fandomem sw. Ludzie nienawidzili prequeli, ale jak wyszlo przebudzenie mocy to zaczeli go nienawidzic, potem wyszlo tlj i jego zaczeli hejtowac, i teraz tak samo jest z rise of skywalker. Fandom sw jest glupi i toksyczny
Trochę smutno, trochę nostalgicznie. To już koniec. Ale czy godny?
słodko gorzki finał
Film ok ale niestety tylko ok. Kilka wątków fajnych a kilka słabych. Początek jeszcze dobry, środek słaby a zakończenie znów dobre. Lecz nie jest to idealne zakończenie sagi. Powrót Jedi lepiej ją zakończył
@@wpbrick9107 powrot jedi nie konczyl sagi.
@@20ali03 teraz już nie .Ale tak kończył , był 6 i ostatnią częścią .Nawet przy oglądaniu od prequeli to było zakończenie historii Vadera i sagi
@@wpbrick9107 nie konczyl historii z prequeli ( ktore swoją drogą są nie oglądalne dzisiaj ) bo powstal 20 lat wczesniej xd
Turpat, gdzie się podział Twój vlog ,,Dlaczego nienawidzę sylwestra?''
Niedługo sylwester i chciałem go sobie przypomnieć, a nigdzie nie mogę znaleźć :P
Dobre pytanie
Ja się dobrze bawiłem i uważam ze to bardzo dobra cześć
@Mart Ha ja poszedłem na ten film bez żadnych oczekiwań i dzięki temu się nie zawiodłem. Ja się bawiłem świetnie
@Mart Ha wlasnie nie rozumiem czego oczekują inni brakuje mi kilka wyjaśnień i kilku scen np(w trailerze byla walka Vadera z Kylo Renem ktora sie nie pojawila no ale trudno) ja sie nie zawiodlem na tym i sie ciesze ze tak sie skończyła chociaż szkoda mi było tej jednej osoby na końcu ktorej imienia nie powiem
Mi tam się film bardzo podobał, niektóre elementy były słabsze ale to jak wszędzie aczkolwiek były sceny robiące na mnie ogromne wrażenie. Czasami myślę, że ludzie mają jakieś chore oczekiwania.. Oczekujecie nie wiadomo czego. Ja po tym co zobaczyłem chciałbym dalej widzieć jak potoczy się historia Rey, szczególnie po ostatnich scenach.
Zrobisz film o rouge one i solo?
Ta jego Śmierc Powrocie Jedi Wydała mi się Podejrzana a tu Miała Sens !!
Według mnie najlepszy film nowej trylogi. Mógł być lepszy to fakt. Ma wady i jest za szybki to również fakt. Nie jest to rewelacyjne zakończenie sagi. Ale sadysfakcjonujące. Na ostatniej scenie czułem ekscytację z nutką smutku że to już koniec a jakie ciary miałem. Ogulnie film 8/10
Mi się podobało, właśnie wróciłem z kina :)
Jak ktoś nie chce czegoś lubić, to żadna siła go do tego nie zmusi. Mam wrażenie że dla fanów największą wadą tego filmu jest to, że nie jest stary. Gdyby Lucas kręcił oryginalną trylogię dzisiaj, prawdopodobnie zostałaby tak samo obsmarowana, bo umówmy się, taka Nowa Nadzieja cudem kinematografii nie jest. Jak dla mnie genialne zwieńczenie sagi
To wyjdzie w końcu ta nowa trylogia?
Super Fabuła! !!!! A Palpatine Zajebisty JAK zawsze 👍😃😂😍❤❤❤
Fabuła Star Wars 9 - Za dużo Wątków i puszcanie oczka do widzo co minute
Imperator- Z dupy go wzieli Snoke to był tylko klon Poświęcenie Ankina Anakina Skywalkera do kosza
Dopiero dzisiaj oglądam Twoją wypowiedź, bo miałem obawy że jednak coś zaspojlerujesz ;) i tak- po dzisiejszym seansie po prostu byłem potwornie zmęczony. Tak naprawdę przez to upchanie tak wielu różnych wątków i jakieś takiej nerwowości czekałem już kiedy to się wszystko skończy i było mi obojętne jak to się zakończy :) Film jak film, generalnie o ile do oryginalnej części i 3 epizodu co jakiś czas sobie wracam, to do tego nowego nie wrócę prędko. I potwierdza mi się po nawet po oglądaniu epizodu nr 8 na polsacie. Ale absolutnie nie chce nikomu niczego obrzydzać - ja poprostu lubie filmy robione według starej szkoły. Jako totalny off powiem, że najnowszy film z serii Mission Imposible też mi się nie podobał przez nadmierne upchanie wątków i nerwowość akcji. Może poprostu jestem na to za stary (rocznik 1983)? Pozdrawiam i dzięki za materiały - fajnie było!
Jestem gejem
Ostatni Jedi to mój drugi ulubiony film, na 9 idę dopiero po świętach.
PS. Super film jak zawsze!
Muszę się nie zgodzic z tym, że nie bylo zadnych przeslanek o tym ze to palpi stoi za tym wszystkim. Podczas jakiejś sceny ze Snoke'iem i Kylo w TLJ leciał w tle wlasnie theme muzyczny powiązany z palpatinem i plagueisem, ten sam gdy palpi opowiadal anakinowi o tajnikach ciemnen strony
Trochę to naciągane. Ten motyw muzyczny można równie podciągnąć pod "motyw tego złego" i tak to wyjaśnić :P
Jakby leciał motyw imperatora, choćby przerobiony miałoby to większy sens. A motyw, o którym mówisz dało się bardziej słyszeć w "Force Awakens" i wtedy bardziej wskazywał na Plagueisa.
Mam pytanie czy będą kolejne części Star Warsow?
Póki co Disney jeszcze nie wie co robić z tą marką jeżeli chodzi o filmy kinowe
Gdzie nowy odcinek..?
Ja na Skywalker Odrodzenie bawiłem się najlepiej z wszystkich trzech najnowszych części , a to że film był robiony pod " fan service " wogle mi nie przeszkadzało , bo byłem bardziej skupiony na wątku Rey i Kylo . Co do palpatine'a to uważam że wskrzeszenie go było dobrą decyzją i przy okazji takim ukłonem w strone starego kanonu (przynajmniej dla mnie) , bo gdyby Abrams postanowił wskrzesić zamiast imperatora Snoke'a to było by to absurdalne. Również podobał mi się fakt że w filmie sporo się działo i nie było momentu na nudę .
Ciekawe czy za 10 - 15 lat powstanie kanał gimby nie znajo na temat dzisiejszych czasów.
Ośmioklasiści nie znajo?
@@paulinagabrys8874 cześć kotku ty tutaj?
Ja już należę do przeciwników tego filmu
znicz dla poległych postaci(*)
e tam, zginelo bardzo malo osob niz spekulowalem
Dla mnie 8 była najlepsza ale reraz mam dwa najlepsze
Też mam trochę mieszane uczucia.
Jutro obejrzę ten film drugi raz.
Wesołego nowego roku😜😜😜
Niestety strasznie sie zawiodłem. Jeszcze nigdy sie tak nie męczyłem ogladaniem filmu w kinie. Popłuczyny Star Warsow. Kompletnie nic nie czułem zadnych emocji ogladajac ten film. Straszna szkoda
Od kiedy usłyszałem, że Abrams będzie to rezyserował, oraz gdy dowiedzieliśmy się że będzie w nim Imperator to od razu wiedziałem że film będzie 5/10
Taki Koniec to Rozumiem 😃 i Tak Wiedziałem ze Palpatine Stał nad Wszystkim od samego Początku wiedziałem ze coś Knuje i Się Nie Pomyliłem
XD
Epizod IX na pewno lepszy od Last Jedi ale nie wybitny, powiedziałbym że trochę brakuje mu do czołowych filmów z sagi. 6/10 czyli ok ale bez rewelacji.
Za porażkę najnowszej trylogii trzeba obwinić J.J. Abramsa 🤬. Rian Johnson dał coś nowego i zaskakującego 😍, nie kalkę, a teraz głupi koniec. Jestem bardzo zawiedziony tym filmem, przez niego wywindowałem Przebudzenie Mocy aż o jeden stopień do góry bo niestety 😥Skywalker. Odrodzenie jest najgorszym z najgorszych filmów Sagi Skywalkerów. Są i pozytywy trylogia sequeli dała nam najlepszy film z uniwersum, czyli Ostatniego Jedi 💖
Czy najlepszy to nie wiem, ale na pewno wielki powiew świeżości, który jednak zaraz umarł w następnym epizodzie.
Uważam podobnie jak Ty. Niestety, mało kto rozumie i analizuje decyzje Johnsona. Zamiast zrozumieć te zabiegi, sięga po to co zna (oryginalna trylogia) i przykłada do tego, co zrobił Johnson obwiniając jego decyzje.
J.J. Abrams jest fanem Star Warsów, ale niestety, przypomina on trochę osobę, która jest członkiem wielkiego niezorganizowanego, niepewnego, ale jednak usilnie domagającego się czegoś tłumu, który zostaje wybrany na lidera tego tłumu. I co? I dalej jest niezorganizowany, niepewny, ale usilnie zdeterminowany, i stale rozglądając się ostrożnie dookoła, podejmuje niepewne i niezorganizowane decyzje (wymuszane w dodatku i przyspieszane presją fanów i Disneya). Pozór organizacji był przy "Force Awakens", ale tylko pozór, bo to był start up przygody, przy którym jeszcze można było zrobić ctrl + v, a i tak nie wyjaśnił niczego fabularnie.
Mam nadzieję, że do ludzi w końcu dotrze, że to nie Johnson zrójnował tą trylogię, ale nieporadny i strachliwy J.J. Abrams wraz z naciskającym go Disneyem i nierozumiejącymi "Ostatniego Jedi" rozczeniowymi fanami Star Wars.
@@darthbergi otóż to 😉
Spoilery
Nie wierze, że to pisze ale męczyłem się na star wars'ach :-(
To co mi się podoba w star wars to to, że jest tyle dzieł, że można samemu wybrać sobie co należy do twojego kanonu. A ten film dla mnie w nim nie jest.
Przy śmierci Kylo, postaci którą polubiłem w TLJ nie miałem nawet czasu poczuć smutku. Palpatine pojawia się z dupy i nagle ma armie niszczycieli-gwiazd śmierci. Dla mnie to porażka
Najgorszy SW. Wolę całą armię głupich klonów Jar Jara. Brak fabuły, totalny bałagan i cofnięcie w rozwoju niemal wszystkich postaci. Oprócz Adama Drivera i pocałunku Bena i Rey w tym filmie nie ma nic dobrego. Nic a nic
Za mało feminizmu dla ciebie xD?
Kogo tak jak mnie wkurza 3 epizod czy wszyscy go kochają oprócz mnie?
Mnie wkurza ten epizod obraża widza na tylu płaszczyżnach że szkoda wymieniac
@@naninani1276 a mnie wkurza bo oglądałem od epizodu 1 i po kolei narazie jestem na 4 i irytuje mnie to że przez pierwsze części przywiązują mnie do Anakina po czym w 3 części on staje się złym i przez niego ginie Padmé czy jak jej tam która jest urocza swoją drogą co jeszcze bardziej mnie irytuje. I to nie będzie popularna opinia ale wolałem 2 część i bardziej mi się podobała
@@pazabs5573 Pamiętaj, że jak wchodziły Gwiezdne Wojny miałeś Dartha Vadera ojca Luka. Lukas musiał ci pokazać jak Anakin przeszedł na ciemna stronę. Pokazał to bardzo źle bo wyglądało to tak pogadam ze starym kanclerzem i zostanę użytkownikiem ciemnej strony. Lepiej pokazane jest przechodzenie Anakina na ciemną stronę w serialu animowany Wojny Klonów
Mam mieszane uczucia aczkolwiek
1.star wars speedrun, tyle wątków, że nie ma czasu na jakiekolwiek emocje.
2.watki zostały zakończone ale i tak pojawiają sie kolejne pytania.
3.te niby plot twisty np ta osoba nie żyje, a potem jednak żyje ;a tu nagle uzdrowienie.
4.palpatine wrócił i niby taki potężny przygotowany na wszystko a tu jest przez tylko chwile. Masakra.
5. Reżyser chcąc zadowolić wszystkich zrobił papke fabularną.
6.muzyka, efekty i zdjęcia robią naprawdę wrażenie.
Ps. Końcówka mnie rozśmieszyła
Nauczka na przyszłość trylogię jakakolwiek niech robi JEDEN reżyser.
Smutno
Ej wszyscy mówią że się zawiedli
Prawda jest taka że to była totalna głupota i pomyłka z planem Kathleen kennedy, by wypuszczać co roku filmy star wars, i na wariata tworzyć nową trylogie bez przygotowanego schematu fabularnego.
Powstanie następna cześć bo wiele watkow nie wyjaśnione związane z Rey chodzi mi o jej pochodzenie i o brata Rey
Nie powstanie. Mówili że to koniec sagi i nie będzie narazie dalszych części. Orientuj się troche
Początek do dupy, środek jeszcze gorszy, zakończenie ujdzie ale przez to że było to zakończenie fatalnych decyzji w scenariuszu tego filmu - nie wyszedłem z filmu zadowolony. Jednocześnie miałem wrażenie że film strasznie grał mi na uczuciach na zasadzie - a tu walniemy Lando, a tu walniemy cytat z Zemsty Sithów. Płakać się chce.
od kiedy on nie ma włosów?
Będzie z 4 lata
Konsolowcy to ludzie niższego sortu.
Jedno pytanie:
CO DALEJ
Ja mysle ze wypelnia luke pomiędzy 6 a 7 częścią, będzie moze jakaś trylogia o Starej Republice i pewnie coś w książkach i komiksach o zakonie Jedi pod okiem Rey.
@@damianpawlak9265 jak dla mnie mogli by rozbudować historie np. Film o Griviusie
@@zwykykoles4276 to też zapewne zrobią jednak raczej w formie seriali
To że ten film będzie gniotem to już wiedziałem dwa lata temu. Trylogia to jedna spójna opowieść, rozłożona na trzy części, a nie zabawa w piaskownicy między twórcami. Brakowało planu i brakowało faceta który pilnowałby realizacji tego planu, brakowało Lucasa. George Lucas miał gotowe scenariusze na całą trylogię, to co wystarczyło zrobić, to wziąć je i nakręcić filmy według tych scenariuszy, co przypomnę zręsztą było częścią umowy między Disney a Lucasem, umowy oczywiście olanej przez Disney. Ta trylogia to poza zabawie w piaskownicy, jest zwyczajnym i prostackim żerowaniem na marce SW.
JJ potwierdzał już, że Johnson nic mu nie nie zepsuł i że jeden ogólny plan na całą trylogię istniał od TFA, przez TLJ aż do TROS.
Specjalnie kłamał bo bał się że go zlinczują a poza tym widać często w jakichś wywiadach jak miał taką zdołowaną minę
@@wezyskapl Ale to nie ma sensu. Jeżeli JJ miał plan i Disney go zatwierdził, to w życiu by nie pozwolili go zmianiać. To wszytko głupie teorie spiskowe.
Taa... Napewno zrobiliby wtedy dwa 7 i 8 robiona przez różnych twórców o tym samym praktycznie a 9 robiona przez tego co robił 7 oderwaną od nich totalnie
@@jakubgodyn7413 Taaa.. to pomyśl logicznie sobie przez chwilę dlaczego pierwsza połowa filmu wygląda jak wygląda i akcja goni akcję zbyt mocno a wszystko co się dzieje toczy się za szybko... Abrams poprostu chciał zrobić swoje i jednocześnie na przekór Bansonowi przez te jego głupie pomysły.. Simply 🤷♂️
A że niepotrzebnie wpuścili Bansona zamiast Abramsa to już ich problem..teraz wyszło jak wyszło finalnie 🤦♂️ Tak to jest jak się tak mocno miesza i eksperymentuje w historii 😒
@@wezyskapl Kto to Banson? Xd
Musze przyznać że mnie samemu film bardzo sie podobał
zamyka wiele wątków poprzedniczek (np pochodzenie Snoke'a) przy czym główny wątek na prawde pozytywnie szokuje momentami łapiąc za serduszko
Wyłapałem również scenke w której podczas jednej pogadanki między postaciami Abrams subtelnie przeprasza za cały Motyw Starkillera xD
Szczerze?
EP 9 warty jest wybaczenia tego nieszczęsnego Starkillera oraz kontrowersji wątków 8
IMO najlepszy epizod od czasów OG trylogii nie wiem czy nie zaryzykuje stwierdzenia że zaraz obok Imperium Kontratakuje najlepszy film sagi
Poziom względem dwóch poprzedniczek rośnie ostro
Ale... zamykając te wątki film bardzo mocno pędzi momentami dopowiadając rzeczy które powinny być opowiedziane w poprzedniczkach
Bohaterowie wręcz skaczą z miejsca na miejsce
Also ten nowy droid... Mimo że zabawny tak jego rola jest całkowicie zbyteczna i upchnięto go typowo pod merch
Również odczuwam troche że przy tym filmie wydarzenia EP 8 a nawet 7 były wybiórczo znaczące
Lecz to jedynie moje własne spostrzeżenia
Pamiętajcie aby moje/cudze zdanie nie wpływało na wasze uczucia związane z filmem
Sequele do kosza
Zgadzam się z Twoim zdaniem, miałem podobne odczucia :) Brak jednej spójnej wizji, "gdzie kucharek sześć..."
Ja ide dzisiaj na 18.00
Pytanie do ludzi którzy obejrzeli. ............................................................................................................................................................................................................................... Wie ktoś może o co chodzi z tym żółtym mieczem swietlnym pod koniec, skąd on się wziął i czyj to miecz?
Dla mnie było zaskoczenie jak leia dała miecz Rey mówi że jej brat miał trochę zrobili z widza glupka.
Każdy Jedi wedle tradycji budował swój własny miecz :P
BEZ NIE BES
Kto przed 301?
Cześć, nagrasz Pokemon GO?
Cześć Patryk miło ciebie wiedć super fajnie ekstra mega świetny odcinek z STAR WARS SKYWALKER ODRODZENIE to moja ukochana seria szkoda ze to koniec śeri pozdrawiam serdecznie miłego Czwartku i wieczoru dla ciebie Patryk❤️🎄🐈🌹👼🏻😘🌟☃️😇🎁🎅🏻🤶🏻😭
Polecam pójść do kina Jeszce raz , za drugim razem było lepsze
Taki jest plan 😁
słodko gorzki koniec ale piękny
Błagam nie gul tej brody
IMO... Niestety TRAGEDIA :'( Tęsknię za starymi filmami Star Wars :(
U nas jak ludzie wychodzili z kina, to wychodzili jak z pogrzebu, nie było śmiechu, rozmów, dywagacji, tylko milczenie,milczenie i milczenie. Jeśli mam powiedzieć co myślę, to powiem tak no jak dla mnie średniak. Brakowało jakiegoś mocnego tąpnięcia, no i ta Rey na końcu która bezczelnie przywłaszczyła sobie Nazwisko Skywalker, przy tym momencie parsknąłem śmiechem, bo to było żałosne. Z resztą Disney to ma niezłą logikę, weź nazwij film Skywalker-Odrodzenie i w filmie o tym tytule zarżnij wszystkich Skywalkerów, tylko po to żeby oddać na nie wiadomo jakich niby prawach,nazwisko Skywalker osobie która ma z tą rodziną mniej wspólnego niż Jar Jar Binks. No nie wiem jak dla was, ale jak dla mnie to nie był ukłon w stronę Skywalker'ów tylko bezczelne naszczanie im na ryj. Dziękuję za uwagę.
Ja śmiałem gdy usłyszałem że Rey jest wnuczką wiadomo kogo od tego momentu była tylko komedia
@@naninani1276 To znaczy tak im dłużej zastanawiam się nad tym filmem, tym coraz większe zrozumienie przychodzi. Po pierwsze, musisz wiedzieć że mimo pewnych głupotek, ja uważam że ten film dalej jest lepszy niż E7,8,2,1 i 4. Miałem wątpliwości co prawda z 8, ale po chłodnej analizie uznałem że jednak. No więc tak bez dwóch zdań jest to najlepszy,najbardziej sensowny i najlepiej poprowadzony film w tej trylogii, mimo wszystko, co jest o tyle smutne że film zbiera po dupie za dwie poprzednie części, które doprowadziły fanów do granicy, która teraz znajduje ujście w pocisku po E9. Po prostu wydaje mi się ze ten film jakby cierpi na kilka głupotek, wśród których jednym z nich jest właśnie fakt że Rey jest wnusią Palpatine'a, choć to bardzo dobrze tłumaczy dlaczego jest tak potężna, no jednak samo w sobie wygląda do dupy. Moim zdaniem jakby tam był ktoś inny, najlepiej Bane albo Plegueis (ale w tym przypadku musiałaby chyba wyglądać troche inaczej :p), żeby jednocześnie wytłumaczyć jej zdolności leczenia nawet ze śmiertelnych ran, to ok. Teraz pewnie zadasz pytanie, a no dlaczego Sith? A nie Jedi? To proste, Jedi mieli celibat, ale Sithowie mogli ruchać na potęgę, podsycało to uczucia, a wiec i nienawiść, a więc było wręcz wskazane. Ród Skywalkerów to inna para kaloszy (z poczęcia bez skazy), ale jesteś w stanie mi wskazać inny ród Jedi? Nie, bo takiego nie ma. Dalej Pokolenia Jedi i Pokolenia Sithów w jednym i drugim i ich ostateczna walka, cóż ja to kupuję, to było fajne moim zdaniem, coś nowego tak? Coś czego jeszcze nie było. Plus do nowości dostajemy wreszcie żółty miecz świetlny w filmie, a więc wreszcie w filmowym kanonie. Ktoś gdzieś napisał że Luke został znowu obrócony, względem E8, no ale przecież on się nawrócił już 8 i z powrotem zaczął wierzyć w zakon, wiec jakby to dla mnie nie jest problemem. Z tym że Rey przyjęła nazwisko Skywalker, choć zgadzam się że jest to mega naciągane, to jednak wydaje mi się to też sensowne, choć nie podoba mi się takie rozwiązanie. Dlaczego, otóż Ben Skywalker, oddając jej swoje życie, nie jako oddaje jej nazwisko Skywalker, tak? Rey że tak powiem żyje życiem Skywalkera, wiec daje jej to pełne prawo do tego żeby nazywać siebie Skywalkerem, poza tym gdyby Ben nie zginął, z filmu wynika że pewno by się pobrali, więc przyjęcie przez nią nazwiska Anakina było po prostu tylko zwyczajną formalnością, warto dodać że mogła to zrobić aby uhonorować najpotężniejszy ród w Odległej Galaktyce. Dalej flota oczywiście zgadzam się że jej tak szybkie zniszczenie to był zmarnowany potencjał, ale sam fakt, że ktoś chciał zniszczyć komunikację i po części zlikwidować jakby kooperatywność pomiędzy krążownikami Porządku, poprzez zniszczenie okrętu flagowego jak najbardziej ma sens, w historii bitew morskich zwłaszcza XVII i XVIII wieku, często takie sytuacje miały miejsce, że flota, nawet potężna rozpraszała się pod zniszczeniu okrętu flagowego, przykład bitwa pod Trafalgarem, gdzie flota francusko-hiszpańska rozproszyła się gdy wybuchł francuski okręt flagowy, albo nasza rodzima bitwa pod Oliwą, gdzie destrukcja okrętu szwedzkiego sprawdził że Szwedzi wycofali się z bitwy. Więc naprawdę film jest mega łopatologiczny i wystarczy zatrzymać się, przez chwilę pomyśleć i wszystko można zrozumieć. Aha no i całkowity brak jakichkolwiek odniesień do Sagi Prequeli poczytuję jako OLBRZYMI minus i śmierć Palpatine'a no naprawdę po E3 mogli naprawdę zakodować mu w mózgu że pioruny mocy go zabiją jeśli są odbijane od miecza świetlnego więc kolejny minus. No i jeszcze dwa że film jest prowadzony przez innych ludzi, co jakby wprowadza niejaki chaos i troche jakby zniszczenie znaczenia życia i poświęcenia Dartha Vadera, ale ogółem odbiór tego filmu przeze mnie był zaskakująco dobry i dobrze się na nim bawiłem, choć mimo że gnoiłem Abramsa za gównianą 7 część to chylę czoła że udało mu się to jako tako poukładać wszystko w E9. Ale cóż. Poza tymi elementami uważam ten film za całkiem udaną produkcję. Bo na prawdę nie trzeba dostać wszystkiego na kartce/tacy, sam masz pole do interpretacji po swojemu. Ale nie musisz sugerować się moim zdaniem. Nikogo nie zmuszam, skoro tobie się nie podoba, cóż. Sam też nie zgrywam ważniaka i specjalistę, po prostu takie mam spojrzenie z perspektywy czasu :) Miłego Wieczoru i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia :)
@@michaorze7402 Po pierwsze: Rey jest wnuczka Palpatina to najgorsze co mogli zrobić i zrobili. Przez dwa fimy w mawiają nam, że moc jest w każdym, każdy może być użytkownikiem mocy nie ważne gdzie sie urodził i z jakiego miejsca pochodzi. Powiedzieli nam że dziewczyna z nikąd może być potężnym użytkownkiem mocy. Nie. W ep 9 mówią nam ona jest wnuczką Palaptena inmi słowy mają gdzieś to co mówili nam przez dwa filmy. Dotego sprowadzają do sytuacji że moc może być tylko w danym rodzie Skaywalkerów Palpatienów Windu i innych. To jest takie na plucie w twarz wszystkim. Wiesz ile ciekawsze było by gdyby naprawde Rey była nikim z nikąd i się przeciw stawiła samemu Palpatinowi. Kolejna sprawa marnowanie scen mam tu na myśli śmierci Chewego pokazuja nam że zginął Chewe nie dwie minuty później żyje, praktycznie zamordowali emocjonującą scenę. Tak samo sie tyczy C3PO kasujemy mu pamięć robot straci wspomienia o swoich przyjaciołach o tym co przeżył. Nie zaraz mu przywrócimy pamięć. Z marnowanie mocnych scen które by pokazały stawkę w filmie. Wątek Rose nie istniej ja pomijam czy lubiłem wątek Rose w LJ, a mamy jakąś ukształtowaną postać po to tylko aby nic nie istniała w ostatnim fimie . Dwie nowe postacie zostały wprowadzone po to aby Fin I Poe mogli sobie na zakończenie filmu za ruchać. To jak przeżył Palaptine przyjmuję na wiarę, że przeżył w trącenie do reaktora Gwiazdy Śmierci i jej eksplozję, tylko szkoda, że w poprzednich fimach nie wspomnieli o tym a ni słowo a wystarczyło aby ktoś powiedział Można było gdzieś powiedzieć w plotce gdzieś na rubieżach krążą plotki, że upiór z przeszłości podnosi głowę mówi się, że to Palpatine Han Solo stał się duchem mocy na poziomie mistrza Yody, mogąc wpływać na przedmioty przytulił Kaylo. Ja się pytam kurwa jak. Aby być duchem mocy po pierwsze trzeba być wrażliwy na moc Han nie był wrażliwy na moc, ale biorąc to co nam mówi LJ, że moc jest wszędzie i nawet stajenny na planecie kasynie może być wrażliwy na moc. Tylko problem polega na to że RS piękna idee z LJ sprowadza moc do tego, że moc mogą mieć tylko pewne rody w galaktyce, ale Han nie jest z takiego rodu. Ja pierdole ja sobie dopowiadam, że nie to miał być Han Solo a Leia, ale Carie Fisher zmarła więc dali Hana, a le to się kurwa kupy dupy nie trzyma , to już mogli dać nawróconego Anakina który był jak by nie patrzeć wrażliwy na moc Rycerze Ren W FA byli tylko coś o nich powiedziane potem nic o nich nie nam nie powiedzieli, i do tej pory nie wiem czy mają moc kim są. Jak się dowiedziałem, że mają się pokazać w RS miałem na to wyjebane. Pokazali mi ich grupę stalkerów którzy kogoś śledzą i wyłaniają ze za winkla jak mityczny gwałciciel i pedofil. To już wiem dlaczego ich nie było w poprzednich częściach pewnie śledzili kogoś wyłaniając się za ściany. Rycerze Ren mogą napisać książkę jak dobrze stalkować. Ja pierdole to jest tak zmarnowany wątek, po chuja go dawali po co ja się pytam. Nawet nie pokazano nam, że są dobrymi wojownikami bo Kaylo im wpierdol spuścił, Palpatine pojawia się już nam w napisach. Czytam te napisy i pierwsza myśl jak on przeżył upadek do reaktora gwiazdy śmierci. Dopowiedziałem sobie, klon. Klon klonem, ale co że świadomością. Tu nam powiedziano, że w imperatorze żyją duchy tysiąca sithów i po śmierci pewnie powędrowały do nowego ciała Palpatiene tak sobie dopowiadam. Imperator podnosi rekę a spod lodu wyłania się tysiące niszczycieli z działami które są w stanie niszczyć planety. Pierwsze pytanie skąd oni wzięli ludzi na obsadzenie tylu niszczycie. Gwiezdnego Niszczyciela nie buduje się w tydzień to są lata do tego stocznie są potrzebne nie an tej planecie gdzie był nas Palapatine do tego wyszkolenie załogi. To jak są niszczyciele które same niszczą planety, to po jaki grzyba budwać Gwiazdy Śmierci Gwiezdną Kuźnię znalazł czy co. Sam imperator chodząca ekspozycja, gdzie niczym villan z kiepskiego filmu wyjaśnia swój plan. Przychodzi do niego Rey i do niej z tekstem posłuchaj mnie zaraz odwalimy tu pradawny rytuał w twoje ciało wejdzie cały legion Sithów i staniesz się nową Imperatorową, tylko mnie zabij a moja esencja wejdzie w ciebie. Na miejscu Rey po usłyszeniu tego, powiedziała bym nara i poszedł bym sobie w chuja. Imperator wyciąga moc z Kaylo i Rey i mówi o wasza połączenie mocą daje mi siły witalne wysysa ich i siada na tronie i puszcze błyskawicę w niebo. Kolejna nie spójność to to jest systematyczne osłabianie Resistnce, w FA mamy jak Starkillerbase, rozwala prawie cała nową republikę nic nie zostaje. Osłabianie Resistance trwa dale. W LJ mamy garstkę okrętów ruchu oporu która ucieka, ścigana przez cztery okręty First Order. Po finałowej scenie widzimy, że cały ruch oporu mieści się ma Sokole Millenium. W RS mamy finałową bitwę Resistnce, przegrywa i nie ma szans i pewnym momencie słyszymy, a nas jest więcej i mamy scenę gdzie wyłaniają się okrętu z całej Ruchu Oporu, a ja się pytam się skąd oni się wzięli. Przecież w poprzednich częściach powiedziano i pokazano nam, że ruch oporu to garstka ludzi a tu sru armada większa niż w starej Trylogii, okręty się powieliły. To była kolejna czara goryczy która wlewała się do kielicha. Przyznam koncepcja płaczącego Kaylo nie kupowałem drażnił mnie nie byłem wielkim fanem tego, ale twórcy tak chcieli. Ale w LJ zaczęli go rozwijać i budować jego charakter, to mi się podobało. W LS do momentu po walce w sali tronowej, gdzie jak za pstryknięcie palca Kaylo wraca do tego co było w FA. Wtedy się wkurwiłem poczułem się oszukany. Ale dostaje trzecią odsłoną Kaylo, gdzie ono jest już wyciszony dąży do swojego celu. Nawet jak spotka Palpatena mówi sobie w głowie dobra stary dziadzie zagram w twoją grę, ale ciebie usunę. Myślę świetnie. Potem mamy pojedynek gdzie Rey prawie zabija Kaylo, ale go uzdrawia. Po czym Kaylo spotyka Hana Solo. Po czym Kaylo stwierdza teraz będę dobry i a ubieranie na czarno u służenie jakimiś pomarszczonym starym dziadom to nie jest to co chcę w życiu robić. Budujecie mi Kaylo na Lidera który chce zabić najpotężniejsza istotę galaktyce, po czym jak za pstryknięcie palcem robicie z niego dobrego gościa. To wyglądało w tej scenie miałem flascbacki Zemsty Sithów, jak Anakin przechodził na ciemną stronę mocy. Najlepsza scena w filmie Rey leży martwa myśle kurwa jest nie wszystko się udaje a tu dupa , Kaylo ja uzdrawia Rey całuje Rey, po czym Kaylo umiera A potem Rey przyjmuje nazwisko Skaywalker po co śmieć Bena dawała możliwość odcięcia się od rodów które tylko posiadają moc i zamieniana galaktyki do wioski gdzie jest pięć chat na krzyż, i oddanie mocy każdemu. Jak już chciała przyjąć jakieś nazwisko mogła Solo to było by coś . Ten film obraża widza w każdym aspekcie. Ta trylogia jest niespójna, nielogiczna zaprzecza sobie w podstawowych założeniach i powtórze gdzie moc jest w każdym co nam mówią przez dwa filmy, ale w trzecim mówią nam nie jest tylko w pewnych wybranych rodach a reszta nie się cmoknie
Dla mnie ten film jest poprostu
nijaki
Najpierw zaznaczę, że nigdy nie byłem fanem SW. Uwielbiam TLJ, lubię OT i Rouge One, nie cierpię prequeli. I z tej perspektywy powiem tyle. Ten film to katastrofa. Imperator z dupy, wątek pochodzenia Rey to jakaś tragedia, nowe postacie z nikąd, a rozwiązanie wątku Bena to dramat. Spokojnie ciągnąc dalej motywy z Last Jedi można było fajnie to pociągnąć. Ale nie. Wracamy do tego co było wcześniej. Pewien motyw pojawia się już 4 raz. Abrams i Terrio. Co wyście tu od****li. Ale na pocieszenie powiem, że prequele to jeszcze niższa półka.
prequele sa dnem, nie da sie byc gorszym od prequeli
@@tomczerdrugi3728 da się. Wolverine : geneza się kłania.
Ale z tym bratem Rey to trochę odwalili ja czekałem na filmie i się zastanawialem kto jest bratem Rey a ja cały czas myślałem że Rey jest córkom jakiegoś potężnego jedai nie palpatina trochę z tym dowalił
Nie spoileruj
@Bunej :D bo tak jest z fandomem sw. Ludzie nienawidzili prequeli, ale jak wyszlo przebudzenie mocy to zaczeli go nienawidzic, potem wyszlo tlj i jego zaczeli hejtowac, i teraz tak samo jest z rise of skywalker. Fandom sw jest glupi i toksyczny
Mam tylko nadzieję że 7 sezonu wojen klonów nie zepsują i będzie on lepszym zakończeniem od 6 sezonu.