Zdradzam, bo muszę....? ; I straszno i śmieszno, jak zdradzający usprawiedliwia zdradę....
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 26 ม.ค. 2025
- Sprawdź jak możesz pracować w tej sprawie ze mną, albo z Pawłem
email
Joanna
kontakt@joannagrabska.pl
Paweł Sowa
pawelsowa@icloud.com
www.instagram....
🔴 Moje mini kursy z maxi efektami dla Ciebie
1. ALCHEMIA KOBIECEJ ENERGII- jak wywołać zmianę w nim, bez manipulacji, negocjowania, wymuszania, a w szacunku i unii do kobiecej i męskiej energii
jestemkochanka...
2. Odczaruj Bolesne Wzorce Miłości
jestemkochanka...
3. ON Twoim Lustrem
jestemkochanka...
4. Uwolniona do Miłości 5U Daj swoim lękom wolne i zrób miejsce na miłość
jestemkochanka...
🔴 Moje mini kursy z maxi efektami dla Ciebie
1. ALCHEMIA KOBIECEJ ENERGII- jak wywołać zmianę w nim, bez manipulacji, negocjowania, wymuszania, a w szacunku i unii do kobiecej i męskiej energii
jestemkochanka.pl/funnel/alchemia-kobiecej-energii/alchemia-kobiecej-energii/?op3_vid=48036/?el=YTdescription
2. Odczaruj Bolesne Wzorce Miłości
jestemkochanka.pl/30-slepych-punktow-ani-dnia-dluzej-2/?el=YTdescribtion
3. ON Twoim Lustrem
jestemkochanka.pl/on-twoim-lustrem-2-2/?el=YTdescribtion
4. Uwolniona do Miłości 5U Daj swoim lękom wolne i zrób miejsce na miłość
jestemkochanka.pl/funnel/5u-zakup-2/5u/?op3_vid=45158/?el=YTdescribtion
Jak sie naprawde kocha to nie ma opcji zdrady...przynajmniej z mojego punktu widzenia...
Otóż. To aż takie proste.
Być w prawdzie , taki cykl jest potrzebny a wręcz konieczny!!!! Czekam na kolejną odsłonę 👌
Wow, dobry pomysł. :)
@@Joannagrabska24❤
Poczucie winy to ma ten, któremu zdarzyło się to przypadkiem, nie planował tego. Ten , który szuka z premedytacją, wchodzi w to świadomie, to raczej nie ma takich myśli. Wybierają mniejsze zło, bo rozwód w ich mniemaniu będzie dużo gorszy w konsekwencjach. Tam gdzie jest miłość, nie ma zdrad.
To nigdy nie jest przypadkiem. A nawet jak tak wygląda, to pokazuje coś o relacji. A zdradzający mają poczucie winy. Często takie dziecięce. Niby się, że źle robi, ale nie rozwiązuje spraw.
Pochyliłam się a tam akurat PRZYPADKIEM był penis w stanie erekcji. To był moment nieuwagi, proszę wysokiego sądu :) :)
No właśnie. Albo przypadkiem spadły mi gacie i penis wpadł przypadkiem do tej pochwy. Sam.
@@Joannagrabska24 jasne że te "przypadki "nie biorą się z niczego. Są tacy, którzy szukają aktywnie i tacy co skorzystali z jakiejś okazji, nie planując tego tak do końca. Nic w życiu, nie dzieje się bez powodu.
@ , planując, planując. Może nie w pełni świadomie, ale sama myśl zdrady była od jakiegoś czasu.
"Docenił dziurkę mą"😂😂😂.....konkretnie - z batutą i z humorem!!!
A co jak się jest w związku na odległość i partner nas olewa, nie szanuje, zwleka z podejmowaniem decyzji itd. to aż samemu chce się pogadać pospotykać z innymi osobami, być z kimś naprawdę a nie w ,,obiecankach cacankach'' i czekając na osobę która nas nie szanuje. Czy to też jest zdrada? Jeśli nazwa ,,związek'' jest tylko tak o, żeby była jakaś nazwa?
To się trzeba rozstać, a nie braki latać innymi. To jest używanie ludzi. Zakończ, jak jest źle i spotykaj się wtedy. Chciałabyś, żeby ktoś się spotykał z tobą, bo ma słaby związek? Chcesz takiej roli dla siebie? I żaden sensowny mężczyzna, który ma szacunek do siebie nie powinien się z tobą spotykać. Bo jesteś w związku u nie potrafisz decydować. Partner cię nie szanuje, zatem się rozstań. Bo on pokazuje ci wiele na temat twojego szacunku dla siebie samej.
@@Joannagrabska24 ja nie mogłabym nikogo zdradzić dlatego po prostu częściej rozmawiam ostatnio z przyjaciółmi i dzięki temu lepiej się czuję. Zwróciłam tylko uwagę na to że np. jedną z przyczyn zdrad może być właśnie złe dobranie się partnerów bo ,,na szybko", żeby tylko z kimś być, ewentualnie zbyt duże niedopasowanie priorytetów partnerów (ktoś chce być razem codziennie, a druga osoba jest unikowa i wystarczy jej raz na 2 tygodnie spotkania). :) Dziękuję za ciekawe wideo :)
Dlatego dla siebie samej odejdź z takiej relacji. Po prostu on nie chce więcej. Lepiej się z tym pogodzić, zakończyć, i znaleźć kogoś bardziej odpowiedniego.
Może być to co mówisz przyczyną zdrady. Ale nie powinno. Zdrowym, dojrzałym rozwiązaniem jest odejscie, a nie tkwienie w martwej relacji i zdrada.
Mówiąc inaczej, pytasz czy jego zachowanie (olewanie) usprawiedliwia Twoje zachowanie (pospotykanie). Kluczowe jest, co rozumiesz przez 'prospotykanie'. Czy spędzenie czasu, kawa, kino z przyjaciółmi czy randki w poszukiwaniu lepszej opcji na związek?
Super ❤
Jako kochanka, słyszałam od zdradzającego, że robi to, bo go kuszę, nęcę, prowokuję. Nigdy nie użył względem mnie sformułowania, że to moja wina, czy że to przeze mnie, ale słowami, które opisałam powyżej, "tłumaczył" czy też uzasadniał to, że zdradza swoją żonę. To prawda, prowokowałam go ale to był jego wybór/decyzja, żeby za tym kuszeniem iść.
Tak. I twój wybór bycia kochanką, a nie ta najważniejsza. Tu wszyscy wybierają. Kochanka wybiera rolę pasera.
jest propozycja, jest odpowiedź. I bez względu na tę odpowiedź warto głębiej zastanowić się, dlaczego zdecydowałaś się kusić faceta zajętego. Stawianie się w roli przedmiotowej i zawsze przegranej, bo tej drugiej, wiele mówi o Tobie.
Zgadzam się z wszystkim co napisałaś i doskonale zdaję sobie z tego sprawę ale brnę w to dalej. 3 razy kończyłam tą relację i stale do niej wracam. To daje mi poczucie kontroli, bycia silniejszą, bo przecież sięgam po "zakazany owoc". Wykorzystuję jego słabość do mnie i choć zabrzmi to okrutnie, mam satysfakcję z tego, że jego żona nic o tym nie wie. Żyję w iluzji, w bańce która jak pęknie to upadnę na kolana. Na tą chwilę nie umiem inaczej ale bardzo CHCĘ to zmienić, dlatego od pół roku jestem w terapii.
@judytarozbicka5430 ,jedno mogę rzec. Jak wyjdziesz z tej banki, to dopiero wstaniesz. Do mocy Bogini. Życzę ci tego z całego serca.
@@judytarozbicka5430 to jest niestety droga na dno dna. Im dłużej to ciągniesz, tym niżej i boleśniej będziesz leżeć. Ale może chcesz tego doświadczać, by zacząć szanować siebie oraz swoje ciało.
Dobrze, że jesteś w terapii. Życzę w niej powodzenia, odnalezienia spokoju i dobrej relacji z sobą.