Mam pytanie- jaki jest sens tej przemiany pokoleń? Mam na myśli dlaczego po prostu np. Listownica (sporofit) nie wytworzy gametangiów i gamet, po co te spory?
@@AlicjaKubiak-v9w Nie no, przedtem poprawnie napisałaś, że spor. Chodziło mi o to, że podczas mejozy zachodzi crossing-over, a to powoduje zróżnicowanie genetyczne potomstwa.
Pytanie: czy skoro Euglena jest miksotrofem, to czy zawiera wodniczki pokarmowe? Czy to tak jak gdzieś czytałem, że ona może tylko wchłaniać już gotowe związki organiczne ?
Ja zawsze się uczyłem, że euglena wodniczki pokarmowe posiada, to by było dziwne, gdyby wchłaniania tylko strawione związki organiczne. Możesz podać źródło tej informacji?
Hej, oczywiście przemiana pokoleń występuje u wielu grup organizmów: rośliny (gametofit, sporofit), zwierzęta (np. wrotki, parzydełkowce), grzyby (np. zarodniki konidialne, procesy płciowe), protisty zwierzęce (np. sporowce takie jak zarodziec malarii).
Nie rozumiem bardzo czegoś. Mam napisane że metodą rozmnażania bezpłciowego jest rozmnazanie za pomocą mitospor - zawodników powstających na drodze mitozy i te zarodniki mogą być albo aplanosporami albo zoosporami. A do metod rozmnazania polciowego jest napisane że zachodzi za pomocą gamet lub mejospor - zawodników powstających w wyniku mejozy. A potem jest schemat cyklu życiowego listownicy i tam w sporangiach sporofitu znajdują się diploidalne komórki macierzyste zawodników ktore potem dzielą się mejotycznie i w wyniku tego powstają zoospory. Przecież chwilę wcześniej było w repetytorium napisane że zoospory/aplanospory powstają w wyniku podziałów mitotycznych. Ponadto skoro dzielą się mejotycznid to czemu jest jakby to bezpłciowe skoro w trakcie mejozy zachodzi rekombinacja materiału genetycznego? Przepraszam ale to wszystko mi się już miesza i nie układa. I dziękuję bardzo za odcinek, tak poza tym.
Cześć, nie wiem gdzie przeczytałaś te informacje, ale zawsze kiedy mówimy o rozmnażaniu z pomocą zarodników, to to jest rozmnażanie bezpłciowe, np. u listownicy, mamy mejospory, które mogą mieć różną postać - zoospory czy aplanospory. Dopiero te zarodniki kiełkują w gametofity, które produkując gamety umożliwiają rozmnażanie płciowe. Jeśli zaś chodzi o to rozmnażanie, to proces crossing-over nie jest wyznacznikiem rozmnażania płciowego - nie mamy przecież dwóch gamet - żeńskiej i męskiej. Spójrz na proces partenogenezy - mimo, że powstaje jedna komórka płciowa dająca cały organizm, to nadal nie mówimy o rozmnażaniu płciowym, bo nie ma drugiej. Jeśli nadal coś jest niejasne, to proszę pytaj.
@@ImagoBiologia dziękiiii, a przeczytałem w Nowej Erze,ale ja czasem odnoszę wrażenie że oni piszą celowo tak by nie dało się ich zrozumieć, mam tez repetytorium nowej Ery i w tematach które lepiej ogarniam muszę poprawiać nieraz błędy.
@@ImagoBiologia a jeszcze pytanie, skoro zarodniki powstają w wyniku mejozy, to kiedy powstają w wyniku mitozy? Bo podobno jest coś takiego jak mitospory + rozmnazanie za pomocą zawodników powstałych w wyniku mejozy, jest bezpłciowe, ale prowadzi jakby to zmiennosci genetycznej u potomstwa? Bo zazwyczaj się mówi że rozmnazanie bezpłciowe prowadzi do tego że osobnik potomny otrzymuje identyczną inf.genetyczną co rodzic, a jakby jest przecież crossing over.
@@KapitanMiodas Na twoim miejscu mitospory kojarzyłbym przede wszystkim z grzybami. Tam wyróżniamy np. zarodniki konidialne, które są haploidalne i są produkowane w haploidalnej plesze grzyba (a więc są mitosporami). Co do kwestii rekombinacji: w przypadku roślin to właśnie produkcja makrospor i mikrospor prowadzi do zróżnicowania genetycznego potomstwa. Tak, jest to przykład rozmnażania bezpłciowego - błędem jest stwierdzenie, że produkcja zarodników nie prowadzi do zróżnicowania genetycznego potomstwa. Jednak poza rozmnażaniem przez mejospory, rozmnażanie bezpłciowe faktycznie nie powoduje zmian genomu potomstwa.
I jeszcze taka rada: nie ucz się na pamięć, które zarodniki to mejospory, a które mitospory, na maturze będzie pewnie schemat, na podstawie którego będziesz mogła to rozpoznać.
kocham takie materialy, pomimo ze jeszcze nie skonczylem podstawuwki :)
Dziękuję.
To my dziękujemy za miłe słowa!
Mam pytanie- jaki jest sens tej przemiany pokoleń? Mam na myśli dlaczego po prostu np. Listownica (sporofit) nie wytworzy gametangiów i gamet, po co te spory?
Hej, a jaki proces powoduje powstanie zarodników?
@@ImagoBiologia mejoza…
A co powoduje mejoza?
@@ImagoBiologia powstanie gamet…
@@AlicjaKubiak-v9w Nie no, przedtem poprawnie napisałaś, że spor. Chodziło mi o to, że podczas mejozy zachodzi crossing-over, a to powoduje zróżnicowanie genetyczne potomstwa.
Pytanie: czy skoro Euglena jest miksotrofem, to czy zawiera wodniczki pokarmowe? Czy to tak jak gdzieś czytałem, że ona może tylko wchłaniać już gotowe związki organiczne ?
Ja zawsze się uczyłem, że euglena wodniczki pokarmowe posiada, to by było dziwne, gdyby wchłaniania tylko strawione związki organiczne. Możesz podać źródło tej informacji?
hej,
Zjawisko przemiany pokoleń wystpępuje tylko u protistów roślinopodobnych? Jeśli nie to w jakich grupach organizmów można zaobserwować to zjawisko
Hej, oczywiście przemiana pokoleń występuje u wielu grup organizmów: rośliny (gametofit, sporofit), zwierzęta (np. wrotki, parzydełkowce), grzyby (np. zarodniki konidialne, procesy płciowe), protisty zwierzęce (np. sporowce takie jak zarodziec malarii).
Nie rozumiem bardzo czegoś. Mam napisane że metodą rozmnażania bezpłciowego jest rozmnazanie za pomocą mitospor - zawodników powstających na drodze mitozy i te zarodniki mogą być albo aplanosporami albo zoosporami. A do metod rozmnazania polciowego jest napisane że zachodzi za pomocą gamet lub mejospor - zawodników powstających w wyniku mejozy. A potem jest schemat cyklu życiowego listownicy i tam w sporangiach sporofitu znajdują się diploidalne komórki macierzyste zawodników ktore potem dzielą się mejotycznie i w wyniku tego powstają zoospory. Przecież chwilę wcześniej było w repetytorium napisane że zoospory/aplanospory powstają w wyniku podziałów mitotycznych. Ponadto skoro dzielą się mejotycznid to czemu jest jakby to bezpłciowe skoro w trakcie mejozy zachodzi rekombinacja materiału genetycznego? Przepraszam ale to wszystko mi się już miesza i nie układa. I dziękuję bardzo za odcinek, tak poza tym.
Cześć, nie wiem gdzie przeczytałaś te informacje, ale zawsze kiedy mówimy o rozmnażaniu z pomocą zarodników, to to jest rozmnażanie bezpłciowe, np. u listownicy, mamy mejospory, które mogą mieć różną postać - zoospory czy aplanospory. Dopiero te zarodniki kiełkują w gametofity, które produkując gamety umożliwiają rozmnażanie płciowe. Jeśli zaś chodzi o to rozmnażanie, to proces crossing-over nie jest wyznacznikiem rozmnażania płciowego - nie mamy przecież dwóch gamet - żeńskiej i męskiej. Spójrz na proces partenogenezy - mimo, że powstaje jedna komórka płciowa dająca cały organizm, to nadal nie mówimy o rozmnażaniu płciowym, bo nie ma drugiej. Jeśli nadal coś jest niejasne, to proszę pytaj.
@@ImagoBiologia dziękiiii, a przeczytałem w Nowej Erze,ale ja czasem odnoszę wrażenie że oni piszą celowo tak by nie dało się ich zrozumieć, mam tez repetytorium nowej Ery i w tematach które lepiej ogarniam muszę poprawiać nieraz błędy.
@@ImagoBiologia a jeszcze pytanie, skoro zarodniki powstają w wyniku mejozy, to kiedy powstają w wyniku mitozy? Bo podobno jest coś takiego jak mitospory + rozmnazanie za pomocą zawodników powstałych w wyniku mejozy, jest bezpłciowe, ale prowadzi jakby to zmiennosci genetycznej u potomstwa? Bo zazwyczaj się mówi że rozmnazanie bezpłciowe prowadzi do tego że osobnik potomny otrzymuje identyczną inf.genetyczną co rodzic, a jakby jest przecież crossing over.
@@KapitanMiodas Na twoim miejscu mitospory kojarzyłbym przede wszystkim z grzybami. Tam wyróżniamy np. zarodniki konidialne, które są haploidalne i są produkowane w haploidalnej plesze grzyba (a więc są mitosporami). Co do kwestii rekombinacji: w przypadku roślin to właśnie produkcja makrospor i mikrospor prowadzi do zróżnicowania genetycznego potomstwa. Tak, jest to przykład rozmnażania bezpłciowego - błędem jest stwierdzenie, że produkcja zarodników nie prowadzi do zróżnicowania genetycznego potomstwa. Jednak poza rozmnażaniem przez mejospory, rozmnażanie bezpłciowe faktycznie nie powoduje zmian genomu potomstwa.
I jeszcze taka rada: nie ucz się na pamięć, które zarodniki to mejospory, a które mitospory, na maturze będzie pewnie schemat, na podstawie którego będziesz mogła to rozpoznać.