Kolejka Dajti Express. Urbex w komunistycznym hotelu Envera Hodży. Jedzenie było zimne.

Drugą część dnia spędziliśmy na Górze Dajti, na którą dostaliśmy się kolejką gondolową. Po blisko półgodzinnej podróży, chcieliśmy stamtąd podziwiać panoramę na Tiranę, jednak góry to góry - nie pozwoliły nawet na wypuszczenie drona. Zbliżająca się pora obiadu sprawiła, że weszliśmy do znajdującej się tu restauracji. Lokalna kuchnia jest naprawdę smaczna! A gdy już wróciliśmy na dół, weszliśmy do Toptani Shopping Center, zajrzeliśmy na dawny Zamek, raczyliśmy się sokiem z lokalnych granatów i odwiedziliśmy Sobór katedralny Zmartwychwstania Chrystusa.
Ten dzień był dość intensywny.

[@homoviator2021]

Przyznam, że w Albanii się nie zakochałem, a zwłaszcza w Tiranie, dość paskudne miejsce, zwłaszcza poza ścisłym centrum, gdzie śmieci wysypują się z kontenerów i jedzone są przez zwierzęta, których obecności nie spodziewalibyśmy się w mieście 😬 Zapraszam również do mnie, może coś ciekawego znajdziecie! A oby komentarz poszerzył Wam zasięgi 🇦🇱

[@przezswiatnawalizkach]

Hej, dzięki! Albania da się lubić. Może nie w 100% wszytko jest tam fajne ale biorąc pod uwagę to, co do tej pory zobaczyliśmy, no to jest ładny kraj. Brud, syf, bezdomność i bieda - to też widzieliśmy. Ale to bardzo zależy od świadomości ludzi.

[@bamelotka]

Pustostan interesujący ale i trochę straszny 😅 I te kable... Niecodzienny widok 🫣

[@przezswiatnawalizkach]

Strach się bać 😅