Coś pani opiszę co się u mnie ostatnio stało. Z racji tego że jestem singlem i chce sobie znaleźć partnerkę zrobiłem 2 podejścia do dziewczyn które mi się podobały od dłuższego czasu. Jedna na peronie bo dziewczyna jeździ z rana tym samym pociągiem co ja, druga z przystanku bo dziewczyna jeździ tym samym autobusem do pracy co ja. Powiedziałem do obu że mi się spodobały i chciałbym je poznać. Obie dziewczyny powiedziały że mają chłopaka - zażartowałem że się spóźniłem i życzyłem miłego im dnia. Najpierw przez ok 2 godzi byłem dumny że podszedłem do nieznajomych dziewczyn i zdobyłem się na odwagę a potem zaczął się rollercoaster emocjonalny. Wychodziły ze mnie różne emocje. Za to na następny dzień... jak wracałem z pracy to odczułem niesamowitą przytłaczającą ilość żalu, smutku i trochę gniewu. NIGDY nie czułem aż tak silnych emocji - a uwalniam od ok roku. Czułem się jak zombie i jak wróciłem do domu to od razu dosłownie położyłem się do łóżka i przytuliłem do zrolowanej kołdry... i chyba pierwszy raz nie przychodziły żadne myśli na bazie emocji.. Czułem jakbym spadał w nicość - tego nie da się opisać. Dosłownie leżałem skulony jak małe dziecko na łóżku tuląc się do kołdry... nawet płakać mi się nie chciało bo to był mocny sumetk i ŻAL. nastawiłem sobie budzik na za 1,5 godziny bo była 18:30 a ja chciałem się jeszcze wykąpać i wyprać ciuchy. I dosłownie wpadłem w taki letarg - nie sen - że obudziłem się z niego o ok 19:40 i co zabawne STRACIŁEM POCZUCIE CZASU. Pierwszy raz tak miałem. I pierwszy raz w pełni zaakceptowałem te uczucia... i zauważyłem że u mnie słowem kluczem jest "poddaje się". I tak nieświadomie do siebie powiedziałem jak się położyłem... te 50 minut upłynęło jak 10... jak wstałem to JUŻ poczułem różnicę. Z natężenia emocji 100 procent czułem że spadło to do 40-30. Następnego dnia z rana też to czułem ale potem - ok godz 10;00 miałem takie wyzerowanie... ODCZUŁEM że mi się chyba percepcja kolejny raz ROZSZERZYŁA. Że jakby jakaś blokada ze mnie zeszła.. Coś ala blokada na kierownicy. Ze możesz jechać tylko do przodu z taką... a ja czułem że MAM STERY mam kierownicę wolną i mogę w jaki chce kierunek jechać... nie opisze bo to było MOCNE uczucie.. nawet nie ulga. Po prostu COŚ SIĘ ZMIENIŁO , CZUŁEM TO! Coś ODESZŁO :3
Sluchalem Pani Ani jadac samochodem, bylo coraz lepiej do momentu kiedy opadly mi ramiona I zamknalem oczy.... uwolnila sie Energia Potencjalna I Kinetyczna jak trachnalem w Drzewo ;)
Z wdzięcznością serca❤ dziekuje duszyczko wszechświata ❤
Niech Pania Bóg Blogoslawi ❤
Dziękuję; znalazłam dzięki Pani wyjście z labiryntu, dziękuję jeszcze raz;)
Pani Aniu 💖🙏 niech Źródło Panią błogosławi ✨💖💐 dziękuję 🙏🥰
Jest Pami cudowna osoba ...jestem szczesliwa i wdzieczna ❤️❤️☀️
dziekuje
Piękny live.
❤❤ pięknie uwolniłam stare i przyjęłam nowe🙏🙏
Dziękuję z wdzięcznością ❤❤
Udało się.
Pięknie dziękuję ❤❤❤❤❤
Wspaniale uwolnienie Aniu. Jesteś Genialna. Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie 🌹❤️🌹❤️🌹❤️
Udało się! ❤️
udało się!
😀
To było super 🥰, czuję się szczęśliwsza wszędzie jaśniej.. pojawił się uśmiech. Z wdzięcznością pozdrawiam z Würzburga 💖💖💖
Coś pani opiszę co się u mnie ostatnio stało. Z racji tego że jestem singlem i chce sobie znaleźć partnerkę zrobiłem 2 podejścia do dziewczyn które mi się podobały od dłuższego czasu. Jedna na peronie bo dziewczyna jeździ z rana tym samym pociągiem co ja, druga z przystanku bo dziewczyna jeździ tym samym autobusem do pracy co ja. Powiedziałem do obu że mi się spodobały i chciałbym je poznać. Obie dziewczyny powiedziały że mają chłopaka - zażartowałem że się spóźniłem i życzyłem miłego im dnia. Najpierw przez ok 2 godzi byłem dumny że podszedłem do nieznajomych dziewczyn i zdobyłem się na odwagę a potem zaczął się rollercoaster emocjonalny. Wychodziły ze mnie różne emocje. Za to na następny dzień... jak wracałem z pracy to odczułem niesamowitą przytłaczającą ilość żalu, smutku i trochę gniewu. NIGDY nie czułem aż tak silnych emocji - a uwalniam od ok roku.
Czułem się jak zombie i jak wróciłem do domu to od razu dosłownie położyłem się do łóżka i przytuliłem do zrolowanej kołdry... i chyba pierwszy raz nie przychodziły żadne myśli na bazie emocji.. Czułem jakbym spadał w nicość - tego nie da się opisać. Dosłownie leżałem skulony jak małe dziecko na łóżku tuląc się do kołdry... nawet płakać mi się nie chciało bo to był mocny sumetk i ŻAL. nastawiłem sobie budzik na za 1,5 godziny bo była 18:30 a ja chciałem się jeszcze wykąpać i wyprać ciuchy. I dosłownie wpadłem w taki letarg - nie sen - że obudziłem się z niego o ok 19:40 i co zabawne STRACIŁEM POCZUCIE CZASU. Pierwszy raz tak miałem. I pierwszy raz w pełni zaakceptowałem te uczucia... i zauważyłem że u mnie słowem kluczem jest "poddaje się". I tak nieświadomie do siebie powiedziałem jak się położyłem... te 50 minut upłynęło jak 10... jak wstałem to JUŻ poczułem różnicę. Z natężenia emocji 100 procent czułem że spadło to do 40-30. Następnego dnia z rana też to czułem ale potem - ok godz 10;00 miałem takie wyzerowanie... ODCZUŁEM że mi się chyba percepcja kolejny raz ROZSZERZYŁA. Że jakby jakaś blokada ze mnie zeszła.. Coś ala blokada na kierownicy. Ze możesz jechać tylko do przodu z taką... a ja czułem że MAM STERY mam kierownicę wolną i mogę w jaki chce kierunek jechać... nie opisze bo to było MOCNE uczucie.. nawet nie ulga. Po prostu COŚ SIĘ ZMIENIŁO , CZUŁEM TO! Coś ODESZŁO :3
Fajnie ze sie z tym podzieliles. Super😊
@@mittmaleriagneslperez4532 luzik, to było moje najcięższe uwalnianie, dosłownie jakbym wpadał w czarną dziurę. Jedyny raz w życiu takie uczucie....
Ja zauważyłem Pani Anno że na mnie działa powiedzenie do emocji - PODDAJE SIĘ. W sensie poddaje się tej emocji. I to wtedy działa...
Sluchalem Pani Ani jadac samochodem, bylo coraz lepiej do momentu kiedy opadly mi ramiona I zamknalem oczy.... uwolnila sie Energia Potencjalna I Kinetyczna jak trachnalem w Drzewo ;)
Nie robić ćwiczeń jadąc samochodem, buddy! Are you of your mind?
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Piękne uwalnianie
Czy można uwalniać emocje codziennie?
Witam jak odnaleźć grupę na Facebooku
💚💚💚💚💚☀️
gdzie można dołączyć do grupy,o której Pan mowi??
Jak można wejść na grupę ?
wow
Udało się!❤️