Dawno cię nie było, ale jestem szczęśliwy słysząc twój głos. Twój kanał znalazłem dzięki filmikowi o feminizmie i Warhammerze. Potem poszło z górki, zakochałem się w Warhammerze 40k. Chciałbym byś częściej wrzucał na kanał, bardzo miło się ciebie słucha.
Zabawne, że akurat film o feminizmie był tym, od którego zacząłeś :D Niestety obecnie WH40K ma o wiele większy problem od poprawności politycznej. Sam GW :(
@@Malod1997 Właśnie coś tam podsłuchałem, ale nie siedzę za głęboko w temacie. Słyszałem, że GW jest bardziej chciwe od EA (a oni byli swojego czasu chciwi jak cholera), więc chyba jest przeokropnie.
Jest jedna jedyna zasada, która rządzi Immaterium: To ona jest odbiciem świata materialnego a nie na odwrót. Slaneesh, chociaż według czasu Chaosu istniała zawsze, to tak na prawdę narodził się za sprawą dewiacji Eldarów. Tak jest tam ze wszystkim. Najpierw nasz świat, potem immaterium.
Prawda. Immaterium jest wtórne wobec materium, ale jako że nie ma w nim koncepcji czasu to wszystko co w nim powstanie (za sprawą materium) istniało zawsze i (do pewnego stopnia)będzie istnieć zawsze.
@@ukrytabiblioteka7459 Z tym, że gdyby to tylko tak działało to np. powrót Guilimana nie wstrząsnąłby linami Tzeentcha a księga na temat Rana Dandry w czarnej bibliotece zawsze by była otwarta a nie otworzyła się "w pewnym momencie". Ja bardziej interpretuję czas w immaterium jako "chaotyczny" czyli płynący we wszystkich kierunkach a nie jako jego brak.
Oczywiście. Koncepcja Immaterium to wyraźna inspiracja Trylogią Zimnego Ognia C.S. Friedman. A nieliniowa koncepcja czasu istnieje w niektórych kullturach południowo-wschodniej Azji, często w parze z bardzo bogatą tradycją militarystyczną silnie obecną zarówno w WHF jak i wręcz zabsolutyzowaną w WH40k
23:43 To ja podzielę się swoim przemyśleniem, opartym zarówno na cyklu "Trylogia Zimnego Ognia" C.S.Friedman, którym koncepcja Immaterium wydaje się być inspirowana jak i na jednej hipotez w mikrobiologii związanej z instnieniem tzw. makrowirusów. A co jesli C'Tan robiąc z Necrontyr Necronów (wyraźnie nawiązanie do cymeków w uniwersum Diuny, którym WH40k wydaje się silnie inspirowany - już pierwsza scena z początku dzieła Herberta (ojca), próba Gom-Jabbar pokazuje podobnie negatywny stosunek do emocji) spowodowli zmiany w Immaterium prowadzące do powstania Tyranidów w świecie materialnym? Tyranidzi to wszak biegunowe przeciwieństwo Necronów.
Mam do ciebie pytanie wspomniałeś w odcinku 1 cz historii imperium o jednej z typuw broni czyli karabinie grawitacyjny czym one były jak działały i jakie skutki powodowały użycia tej typu broni
Była (i jest) to broń która, manipulując grawitacją, gwałtownie zwiększa masę przeciwnika i obraca ją przeciwko niemu samemu. Przedmiot lub osoba trafiona z tego typu broni jest po prostu miażdżona pod swoim własnym zwielokrotnionym ciężarem. Wnioskując z noveli "Vegefull Spirit" jest ona szczególnie skuteczna przeciwko ciężko opancerzonym przeciwnikom (jak np. Terminatorzy).
Plus muszę coś dodać , jeśli coś powstało w czasie a egzystuje poza czasem ( w nie czasie , obok czasu nad czasem , ponadczasem ect. ) To to zawsze istniało , bo nie ma dla nich czasu , przykładowo mogli oni reagować na działania z przeszłości , mogli oni powstać na tym kole zwanym czasem , ale to nie ma sensu , bo mogą pójść w każdo miejsce na kole , co oznacza że nadawanie im czasu powstania ( np. Slanesh 30 k ) jest bezsensowne , bo z naszego punktu widzenia , istnieli oni przed naszym wszechświatem , poprostu istnieć będą zawsze , i zawsze istnieli , może istnieć nawet nie znany nam Bóg Strachu , który powstanie za Milion Lat , ale on dzisiaj istnieje , i od początku wszechświata działa , tak samo Imperator , ma on Awatara w Osnowej , i możliwe jest że stworzył on dzięki swojej dzisiejszej mocy , samego siebie z przeszłości , bo czemu nie ? Zresztą to jest smieszne . Co wogóle jest dziwne bo stwierdzasz w pewnym momencie filmu , że bogowie osnowy , mogą przestać istnieć , na logikę mogą , ale fizycznie nie , jeśli coś powstało przez czas w nieczasie , to nigdy nie przestanie istnieć , zawsze istniało , i będzie istnieć , dajmy na to Gork , Powstał załóżmy w roku 52 828 r. p.n.e , zakładając że wtedy powstał załóżmy że jego wszyscy wyznawcy zginą w roku 182 522 r n.e , czy to oznacza że Gork ma tyle życia i przestanie istnieć , i on o tym wie ? Nie , ponieważ dla niego czas nie istnieje , on istnieje cały czas dla niego czas to koło , widzi wszsytkie punkty czasu możliwe , co oznacza że jeśli potrzebuje mocy , może ją pobierać z danego okresu czasu , i istnieć zawsze , jeśli zrobi pętlę czasu , to będzie nieśmiertelny , dla niego wszechświat powstał teraz i skończył się teraz , i teraz rozmawiamy , i imperator zabija piorunowych wojowników , i wiele innych , dla niego czas to film, a on może przewinąć kiedy chcę , więc jeśli zakładamy brak czasu w Osnowej , to jedyną możliwością i logicznym wynikiem , jest to że każde bóstwo musi istnieć tam od zawsze i zawsze ,
To teraz tak. Skoro Imperator ma swoją projekcję w osnowie to i Omnisjasz powinien mieć. Nawet jeśli część wyznawców twierdzi, że to to samo to przecież mają oni inne wyobrażenie od zwykłych wyznawców Imperatora.
Prawda. Jest nawet dowód na istnienie Boga-maszyny w Osnowie. Pod koniec noveli "Titandeath" gnie przywódczyni jednego z Legio Titanicus i jej dusza naturalnie trafia do osnowy. Tam jest ona zaatakowana przez drapieżniki Immaterium, lecz nim mogą one ją pożreć pojawia się nowy, ogromny byt który je przepędza. Cytuję: "A vast being filled eternity. She had the impresion of a human form, though the entity was to large for mortal eye to encompass. Its blood and bones were grinding cogs. its thoughts living streams of plasma, its eyes lenses the size of galaxies." Byt ten nie tylko ją ratuje ale i przyjmuje do siebie (jej dusza wlatuje w światłość wydobywającą się z drzwi jakie otworzyły się na "ciele" tej istoty) tak więc nie trudno wydedukować że był to Bóg-maszyna we własnej osobie.
Pamiętasz moje pytanie o tym czy w gwardii imperialnej są regimenty z terry jednak astra militarum w 41i 42 milenium powołuje nadal te regimenty ale tylko w celu obrony samej terry żadko je się wysyła je na front sami żołnierze terrańskich regimentów są nie tylko pobierani z terry ale też z całego systemu sol
Jest wiele teorii które próbują odpowiedzieć na to pytanie, a powstanie piątego Boga Chaosu jest jedną z nich. Osobiście uważam że nie jest to takie proste. Aktualny stan w jakim znajduje się Władca Ludzkości, zarówno na płaszczyźnie psychicznej jak i fizycznej, wskazuje na to że nie jest on do końca z nami. Prawdopodobne jest to że te tysiące lat agonii poważnie zaszkodziły jego zdrowiu psychicznemu lub (jak sugerują inni) jego osobowość zostało rozczłonkowana. Rodzi to wiele możliwości. Możliwe że już jest on swego rodzaju Bogiem w osnowie(a przynajmniej cześć jego jestestwa), albo że gdy nadejdzie jego śmierć to jego osobowość będzie tak roztrzaskana że stanie się on szalonym bóstwem lub też bogiem "O Wielu Twarzach". Inną opcją jest to że jego śmierć będzie ostateczna. Już od tysięcy lat jego gasnące światło przyciąga hordy drapieżników osnowy tak więc jest ryzyko że po śmieci jego esencja zostanie po prostu rozerwana na strzępy. Osobiście liczę na to że stanie się on jakimś Bogiem porządku (de facto już ma swoje "demony") lub dojdzie do jego reinkarnacji, ale co by to nie było Terra najprawdopodobniej upadnie(no chyba że się w jakiś cudowny sposób zregeneruje - jak to planują Iluminaci).
bardzo fajny artykuł tylko coś mi tu nie gra bo gdzieś na astronomikonie czytałem że planem imperatora na zniszczenie bogów chaosu było zniszczenie wszystkich ras poza ludzimi po czy przenieśenie ludzi do pajęczego traktu przez co zagłodziłby bogów chaosu. a wedłuk twojej teori bogowie i tak żyli by w nieskączoność
Plan Imperatora był trochę inny oraz bardziej złożony niż to co piszesz i tak szczerze powiedziawszy to mam wątpliwości czy faktycznie jego realizacja byłaby w stanie doprowadzić do zagłady Bogów Chaosu(choć na pewno sprawiłby on że wpływ czterech potęg na losy ludzkości czy galaktyki zostałby praktycznie zlikwidowany.) Nie wchodząc tutaj w szczegóły Imperator chciał całkowicie odseparować gatunek ludzki od osnowy. Nie uniezależnić jak to zrobili Eldarzy ale odciąć od jej wpływu, tak by Bogowie nie mogli żerować na ludziach i w przyszłości doprowadzić ich do takiego samego upadku jak Eldarów. Jednakże nawet jeśli by to się udało to i tak emocje jakie nagromadziły się w osnowie przez te dziesiątki milionów lat nadal by w niej pozostały tak samo jak Bogowie. Rożnicą byłoby jednak to że bez pomocy ze strony śmiertelników nie mieli by oni sposobu by wpływać na materium.
Mam pytanie , czy mógłbyś opowiedzieć o dwóch rzeczach które bardzo mnie interesują : - Awatar Imperatora w Osnowej , czym jest , jak to możliwe , i czy jest w lepszej formie ( np. może rozmawiać ) niż w Materium , oraz jak potężny jest ect. - życie po życiu w Warhammer 40 k jak to wygląda , po śmierci trafiamy do Inmaterium i w zależności jakie bóstwo wyznawalismy to nas przyjmie pod swoje skrzydła ? Jeśli zaś nie to zostanie wywaleni to Osnowy bez wsparcia ( wsumie to bardzo ciekawa wizja Pozagrobowego życia ) i pytanie czy jeśli byt w osnowej , wsęsie bóstwo osnowej , straciło wszsytkich wiernych to dalej może ich podtrzymywać ( jeśli rozumowanie jest dobre że bóstwa po śmierci pilnują dusz ) z tego co zrozumiałem tam nie ma czasu , czyli bez problemu po śmierci w Materium , wszsytkich żywych istot , w Osnowej , możliwe byłoby jako bóstwo utrzymanie dusz ? . Czekam na odpowiedzi z niecierpliwością (:
Większość tego co wiemy o tej epoce zamieściłem w pierwszej cześć materiału o historii Imperium. Nie wiem czy jest sens robić filmik który będzie w 80-90% powtórzeniem tego co już zostało powiedziane.
Tak, ale że względu na naturę tego wymiaru, nie da się określić czy skończysz w przyszłości czy przeszłosci i jak w ogóle zainicjować ten proces. Osoby które padły ofiarą takiego....... wydarzenia, zwykle dowiadują się o tym dużo puźniej.
Tak właściwie to nie do końca wiadomo. Jedni mówią że to swego rodzaju technika klonowania. Inni że jest to terapia chemiczna/genetyczna mająca zwiększać płodność u kobiet Krieg'u (co rodzi opowieści o lochach pełnych kobiet trzymanych tylko po to by rodziły dzieci). Pewne jest tylko to że jest to technoherezja wywołująca obrzydzenie u Adeptus Mechanicus i nie została ona zakazana tylko ze względu na wartość jaką wnoszą regimenty z Krieg'u do imperialnego wysiłku wojennego.
Jak zgaduje te technika pewie wywodzi się z ery mrocznej technologii ale zaraz skoro członkowie adeptus mechanikus brzydzą się tej techniki to jak nimy za przeroszeniem się rozmnażają bo ja myślałem że oni tworzą sztucznie dzieci żeby zachować populacje ich organizjaci
@@dawidszura1640 Mechanikum pozyskuje swoich członków na dwa sposoby: rekrutując ich spośród młodych i zdolnych oraz poprzez sztuczne rozmnażanie. (W serii "Bogowie Marsa" był członek Mechanikum który po prostu zamówił sobie potomka.) Istnieje także ewentualna możliwość naturalnego rozmnażania, ale raczej dotyczy to członków Adeptus Mechanicus niższego szczebla. To co może brzydzić kapłanów maszyny to ewentualne stosowanie klonowania na Krieg'u, które jest w Imperium bardzo źle postrzegane (ale nie zawsze jest równoznaczne z herezją).
Nie, ponieważ są oni produktami emocji istot żywych. Dopóki istnieje gniew, zazdrość, pożądanie itd. itd. to będą mieli się oni czym zasilać i w tym też wyróżniają się oni od pozostałych bogów osnowy. Zresztą jak miałaby wyglądać ta wiara w nieistnienie Mrocznych Bogów? Jeśli chodzi o czysty brak wiary w ich istnienie to to już się poniekąd dzieje ponieważ Imperium ukrywa fakt istnienia mocy Chaosu przed zwykłymi zjadaczami chleba.
W sumie "Imperialna prawda" wokół której Imperator ludzkości planował pierwotnie budować swe imperium głosząca, że Bogowie nie istnieją mogła mieć na celu właśnie coś takiego. Imperialna prawda bowiem nie była oparta na żadnych odkryciach i badaniach a jedynie na słowach samego Imperatora. Widać to w książce "Czas Horusa" na 63 19 na przykładzie Garviela Lokena. Gość tak bardzo odrzucał myśl o istnieniu jakichkolwiek Bogów, że gdy miał przed sobą opętanego towarzysza broni to czuł jakby mu cały świat się na głowę zwalił i robił wszystko by nie zacząć myśleć, że duchy mogą istnieć.
@@ukrytabiblioteka7459 a można otrzymać info za ile mniej więcej czasu można doczekać się nowego dzieła ? Nie będę ukrywał o wk40k wiem już naprawdę dużo ale na twoje materiały czekam jak na gwiazdkę haha
@@nyga4ever Jest duża szansa że wskoczy on w tym miesiącu. Samej pracy już dużo nie zostało, raczej dłubanie i łatanie "dziur". Jak już wejdzie to zobaczymy za co się wezmę. Chyba zrobię kolejną ankietę. Cieszę się że podobają Ci się moje materiały, wkładam dużo uwagi w to by zawierały one jak najwięcej informacji z omawianych zagadnień. :)
Czy gdyby cała planeta wierzyła, że Khorne jest bogiem sprawiedliwości, honoru i odwagi to czy gdyby krwiopuszcze przybyły to by omijały bezbronnych cywilów tak długo jak siły PDF walczą?
Khorne jest zbyt silny , i zbyt splugawy , istnieje wiele więcej planet które wyznają go nie umyślnie , on jest siłą natury , istniał od powstania pierwszych istot , oczywiście imperator żył wcześniej od niego (:
Nie żeby coś ale Khorne JEST Bogiem Sprawiedliwości, honoru i odwagi, tylko na swój własny sposób. Sprawiedliwość według Khorna - Przetrwają najsilniejsi. Khorne trzyma się tej zasady równie mocno co swojego miecza i nie pobłaża w tej kwestii absolutnie nikomu, nawet swoim największym demonom. Honor według Khorna - Khorne kocha czystą walkę gdzie dwóch wojowników staje na przeciw siebie i walczy do upadłego. Khorne nienawidzi żadnych intryg i knowań chociaż jest w stanie docenić ich skuteczność. Stąd jego wielka nienawiść do Slaanesha i Tzeentcha, którzy preferują intrygi, knowania i nieczyste zagrywki (patrz. Guiliman vs Fulgrim). Odwaga według Khorna - Walcz do końca i nigdy się nie wycofuj (Uwaga, uważanie Komisarzy za wyznawców Khorna jest karane przynajmniej przerobieniem na serwitora). Khorne za tchórza uważa każdego, kto w jakiejkolwiek sytuacji ośmielił się wycofać. Jego zdaniem należy zawsze być w ofensywie, nawet jeśli bitwa jest już dawno przegrana.
Może być 5 bogiem chaosu. Kto wie. Zbliża się czas ostateczny więc może to się skończyć powstaniem Boga strachu. Pewnie twórcy W40K myślą nad tym. Byłby to zapewne najpotężniejszy byt w tym uniwersum. Czas pokaże:)
Jest Slaneesh, która jest panem doznań. Gdy Fulgrim w 31K wszedł do świątyni ostatnich Laerów, te radowały się, że dane im będzie zaznać śmierci. Książę przyjemności to w rzeczywistości pani doznań a strach to również doznanie więc i on jest jego domeną.
Głos pradawnego wreszcie wybrzmiał w osnowie rzeczywistości!
Dawno cię nie było, ale jestem szczęśliwy słysząc twój głos. Twój kanał znalazłem dzięki filmikowi o feminizmie i Warhammerze. Potem poszło z górki, zakochałem się w Warhammerze 40k. Chciałbym byś częściej wrzucał na kanał, bardzo miło się ciebie słucha.
Zabawne, że akurat film o feminizmie był tym, od którego zacząłeś :D
Niestety obecnie WH40K ma o wiele większy problem od poprawności politycznej. Sam GW :(
@@Malod1997 Właśnie coś tam podsłuchałem, ale nie siedzę za głęboko w temacie. Słyszałem, że GW jest bardziej chciwe od EA (a oni byli swojego czasu chciwi jak cholera), więc chyba jest przeokropnie.
Na omnisiasza! Niech Omnisiasz i Imperator bogosławi ten dzień oto dzień odcinka! :DDD
Kurwa, nie dostałem powiadomienia i przez jebane 2 miesiące żyłem bez tego filmu. Moje serduszko cierpi
Skoro każda myśl i każdy koszmar może stworzyć istoty chaosu to ciekawe czy istnieją byty Stalowego Deszczu
Nie, bo tylko ty uważasz Stalowy Deszcz za dobrą taktykę
Spalić heretyków, Chwała Imperatorowi za ten odc i oby kolejny ukazał się niedługo.
Wyśmienity Materiał, słuchało się cudownie.
Dzięki za filmik byku, już od dawna się zastanawiałem jak to wygląda z Osnową
Jest jedna jedyna zasada, która rządzi Immaterium: To ona jest odbiciem świata materialnego a nie na odwrót. Slaneesh, chociaż według czasu Chaosu istniała zawsze, to tak na prawdę narodził się za sprawą dewiacji Eldarów. Tak jest tam ze wszystkim. Najpierw nasz świat, potem immaterium.
Prawda. Immaterium jest wtórne wobec materium, ale jako że nie ma w nim koncepcji czasu to wszystko co w nim powstanie (za sprawą materium) istniało zawsze i (do pewnego stopnia)będzie istnieć zawsze.
@@ukrytabiblioteka7459 Z tym, że gdyby to tylko tak działało to np. powrót Guilimana nie wstrząsnąłby linami Tzeentcha a księga na temat Rana Dandry w czarnej bibliotece zawsze by była otwarta a nie otworzyła się "w pewnym momencie".
Ja bardziej interpretuję czas w immaterium jako "chaotyczny" czyli płynący we wszystkich kierunkach a nie jako jego brak.
@@Malod1997 Bardzo słuszna uwaga, ale nie chcę się na ten temat rozpisywać bo planuję to omówić w moim następnym filmiku o osnowie.
Oczywiście. Koncepcja Immaterium to wyraźna inspiracja Trylogią Zimnego Ognia C.S. Friedman. A nieliniowa koncepcja czasu istnieje w niektórych kullturach południowo-wschodniej Azji, często w parze z bardzo bogatą tradycją militarystyczną silnie obecną zarówno w WHF jak i wręcz zabsolutyzowaną w WH40k
Solidny materiał też wymaga czasu na przygotowanie - to akurat logiczne.
Super materiał. Dobrze, że nadal nagrywasz bo fsjnie się tego słucha. Nie przestawaj!
23:43 To ja podzielę się swoim przemyśleniem, opartym zarówno na cyklu "Trylogia Zimnego Ognia" C.S.Friedman, którym koncepcja Immaterium wydaje się być inspirowana jak i na jednej hipotez w mikrobiologii związanej z instnieniem tzw. makrowirusów. A co jesli C'Tan robiąc z Necrontyr Necronów (wyraźnie nawiązanie do cymeków w uniwersum Diuny, którym WH40k wydaje się silnie inspirowany - już pierwsza scena z początku dzieła Herberta (ojca), próba Gom-Jabbar pokazuje podobnie negatywny stosunek do emocji) spowodowli zmiany w Immaterium prowadzące do powstania Tyranidów w świecie materialnym? Tyranidzi to wszak biegunowe przeciwieństwo Necronów.
Super materiał. Pozdrawiam
Fajne materiały robisz
Chwała Imperatorowi
A przypadkie to Nurgle był pierwszy bogiem chaosu.
Nurgle prawdopodobnie został najbardziej wzmocniony przez gatunek Nekrontyr, który miał obsesję na punkcie śmierci przed biotransferem w Nekronów
@@indrickboreale7381 A teko niewiedzałem.
Świetny materiał, jak zawsze na poziomie, ale czy to Nurgle nie był najstarszy?
Witamy ponownie!
Świetnie że wróciłeś.
Mam do ciebie pytanie wspomniałeś w odcinku 1 cz historii imperium o jednej z typuw broni czyli karabinie grawitacyjny czym one były jak działały i jakie skutki powodowały użycia tej typu broni
Była (i jest) to broń która, manipulując grawitacją, gwałtownie zwiększa masę przeciwnika i obraca ją przeciwko niemu samemu. Przedmiot lub osoba trafiona z tego typu broni jest po prostu miażdżona pod swoim własnym zwielokrotnionym ciężarem. Wnioskując z noveli "Vegefull Spirit" jest ona szczególnie skuteczna przeciwko ciężko opancerzonym przeciwnikom (jak np. Terminatorzy).
dobry materiał, fajny temat
Plus muszę coś dodać , jeśli coś powstało w czasie a egzystuje poza czasem ( w nie czasie , obok czasu nad czasem , ponadczasem ect. ) To to zawsze istniało , bo nie ma dla nich czasu , przykładowo mogli oni reagować na działania z przeszłości , mogli oni powstać na tym kole zwanym czasem , ale to nie ma sensu , bo mogą pójść w każdo miejsce na kole , co oznacza że nadawanie im czasu powstania ( np. Slanesh 30 k ) jest bezsensowne , bo z naszego punktu widzenia , istnieli oni przed naszym wszechświatem , poprostu istnieć będą zawsze , i zawsze istnieli , może istnieć nawet nie znany nam Bóg Strachu , który powstanie za Milion Lat , ale on dzisiaj istnieje , i od początku wszechświata działa , tak samo Imperator , ma on Awatara w Osnowej , i możliwe jest że stworzył on dzięki swojej dzisiejszej mocy , samego siebie z przeszłości , bo czemu nie ? Zresztą to jest smieszne . Co wogóle jest dziwne bo stwierdzasz w pewnym momencie filmu , że bogowie osnowy , mogą przestać istnieć , na logikę mogą , ale fizycznie nie , jeśli coś powstało przez czas w nieczasie , to nigdy nie przestanie istnieć , zawsze istniało , i będzie istnieć , dajmy na to Gork , Powstał załóżmy w roku 52 828 r. p.n.e , zakładając że wtedy powstał załóżmy że jego wszyscy wyznawcy zginą w roku 182 522 r n.e , czy to oznacza że Gork ma tyle życia i przestanie istnieć , i on o tym wie ? Nie , ponieważ dla niego czas nie istnieje , on istnieje cały czas dla niego czas to koło , widzi wszsytkie punkty czasu możliwe , co oznacza że jeśli potrzebuje mocy , może ją pobierać z danego okresu czasu , i istnieć zawsze , jeśli zrobi pętlę czasu , to będzie nieśmiertelny , dla niego wszechświat powstał teraz i skończył się teraz , i teraz rozmawiamy , i imperator zabija piorunowych wojowników , i wiele innych , dla niego czas to film, a on może przewinąć kiedy chcę , więc jeśli zakładamy brak czasu w Osnowej , to jedyną możliwością i logicznym wynikiem , jest to że każde bóstwo musi istnieć tam od zawsze i zawsze ,
Tęskniłem za tym wstępem
To teraz tak. Skoro Imperator ma swoją projekcję w osnowie to i Omnisjasz powinien mieć. Nawet jeśli część wyznawców twierdzi, że to to samo to przecież mają oni inne wyobrażenie od zwykłych wyznawców Imperatora.
Prawda. Jest nawet dowód na istnienie Boga-maszyny w Osnowie. Pod koniec noveli "Titandeath" gnie przywódczyni jednego z Legio Titanicus i jej dusza naturalnie trafia do osnowy. Tam jest ona zaatakowana przez drapieżniki Immaterium, lecz nim mogą one ją pożreć pojawia się nowy, ogromny byt który je przepędza. Cytuję: "A vast being filled eternity. She had the impresion of a human form, though the entity was to large for mortal eye to encompass. Its blood and bones were grinding cogs. its thoughts living streams of plasma, its eyes lenses the size of galaxies." Byt ten nie tylko ją ratuje ale i przyjmuje do siebie (jej dusza wlatuje w światłość wydobywającą się z drzwi jakie otworzyły się na "ciele" tej istoty) tak więc nie trudno wydedukować że był to Bóg-maszyna we własnej osobie.
Pamiętasz moje pytanie o tym czy w gwardii imperialnej są regimenty z terry jednak astra militarum w 41i 42 milenium powołuje nadal te regimenty ale tylko w celu obrony samej terry żadko je się wysyła je na front sami żołnierze terrańskich regimentów są nie tylko pobierani z terry ale też z całego systemu sol
Ciekawe. Podasz źródełko?
Co może się wydarzyć w osnowie jeśli Imperator umrze całkowicie? Może stać się piątym Bogiem i mieć swoje demony?
Jest wiele teorii które próbują odpowiedzieć na to pytanie, a powstanie piątego Boga Chaosu jest jedną z nich. Osobiście uważam że nie jest to takie proste.
Aktualny stan w jakim znajduje się Władca Ludzkości, zarówno na płaszczyźnie psychicznej jak i fizycznej, wskazuje na to że nie jest on do końca z nami. Prawdopodobne jest to że te tysiące lat agonii poważnie zaszkodziły jego zdrowiu psychicznemu lub (jak sugerują inni) jego osobowość zostało rozczłonkowana.
Rodzi to wiele możliwości. Możliwe że już jest on swego rodzaju Bogiem w osnowie(a przynajmniej cześć jego jestestwa), albo że gdy nadejdzie jego śmierć to jego osobowość będzie tak roztrzaskana że stanie się on szalonym bóstwem lub też bogiem "O Wielu Twarzach".
Inną opcją jest to że jego śmierć będzie ostateczna. Już od tysięcy lat jego gasnące światło przyciąga hordy drapieżników osnowy tak więc jest ryzyko że po śmieci jego esencja zostanie po prostu rozerwana na strzępy. Osobiście liczę na to że stanie się on jakimś Bogiem porządku (de facto już ma swoje "demony") lub dojdzie do jego reinkarnacji, ale co by to nie było Terra najprawdopodobniej upadnie(no chyba że się w jakiś cudowny sposób zregeneruje - jak to planują Iluminaci).
@@ukrytabiblioteka7459 I to jest odpowiedź :) dziękuję
Miło cię znowu słyszeć :D
bardzo fajny artykuł tylko coś mi tu nie gra bo gdzieś na astronomikonie czytałem że planem imperatora na zniszczenie bogów chaosu było zniszczenie wszystkich ras poza ludzimi po czy przenieśenie ludzi do pajęczego traktu przez co zagłodziłby bogów chaosu. a wedłuk twojej teori bogowie i tak żyli by w nieskączoność
Plan Imperatora był trochę inny oraz bardziej złożony niż to co piszesz i tak szczerze powiedziawszy to mam wątpliwości czy faktycznie jego realizacja byłaby w stanie doprowadzić do zagłady Bogów Chaosu(choć na pewno sprawiłby on że wpływ czterech potęg na losy ludzkości czy galaktyki zostałby praktycznie zlikwidowany.) Nie wchodząc tutaj w szczegóły Imperator chciał całkowicie odseparować gatunek ludzki od osnowy. Nie uniezależnić jak to zrobili Eldarzy ale odciąć od jej wpływu, tak by Bogowie nie mogli żerować na ludziach i w przyszłości doprowadzić ich do takiego samego upadku jak Eldarów. Jednakże nawet jeśli by to się udało to i tak emocje jakie nagromadziły się w osnowie przez te dziesiątki milionów lat nadal by w niej pozostały tak samo jak Bogowie. Rożnicą byłoby jednak to że bez pomocy ze strony śmiertelników nie mieli by oni sposobu by wpływać na materium.
Zajebisty materiał. Czekamy na cz.II :)
Jednak żyje dobrze że wrzuciłeś coś nowego super kanał
Mam pytanie , czy mógłbyś opowiedzieć o dwóch rzeczach które bardzo mnie interesują :
- Awatar Imperatora w Osnowej , czym jest , jak to możliwe , i czy jest w lepszej formie ( np. może rozmawiać ) niż w Materium , oraz jak potężny jest ect.
- życie po życiu w Warhammer 40 k jak to wygląda , po śmierci trafiamy do Inmaterium i w zależności jakie bóstwo wyznawalismy to nas przyjmie pod swoje skrzydła ? Jeśli zaś nie to zostanie wywaleni to Osnowy bez wsparcia ( wsumie to bardzo ciekawa wizja Pozagrobowego życia ) i pytanie czy jeśli byt w osnowej , wsęsie bóstwo osnowej , straciło wszsytkich wiernych to dalej może ich podtrzymywać ( jeśli rozumowanie jest dobre że bóstwa po śmierci pilnują dusz ) z tego co zrozumiałem tam nie ma czasu , czyli bez problemu po śmierci w Materium , wszsytkich żywych istot , w Osnowej , możliwe byłoby jako bóstwo utrzymanie dusz ? . Czekam na odpowiedzi z niecierpliwością (:
Są to bardzo trudne pytania. Jak znajdę trochę czasu to Ci na nie odpowiem.
@@ukrytabiblioteka7459 czekam cierpliwie (:
Zrobisz coś o ludzkości w mrocznej erze technologii?takie kompendium tego co wiemy?
Większość tego co wiemy o tej epoce zamieściłem w pierwszej cześć materiału o historii Imperium. Nie wiem czy jest sens robić filmik który będzie w 80-90% powtórzeniem tego co już zostało powiedziane.
świetny filmos jak zawsze :)
moze cos o planetach demonow?:) (takich planetach któe zostały polkniete przez immaterium)
dziekujemy ze jestes
NARESZCIE !!!!!
Wiedz jednak, że ten filmik nigdy nie istniał, jak i również istniał zawsze. Wszak dotyczy Osnowy która...
Edit: jest trudna do zrozumienia
I kolejne 4 miesiące czkania na odcinek.
Czyli ci ,żywi świeci powstają z dużej wiary w to
A gdzie cześć 2?
Where filmy?
Skoro Osnowa jest poza naszym czasem to czy znaczy że umożliwia na podróże w czasie?
Tak, ale że względu na naturę tego wymiaru, nie da się określić czy skończysz w przyszłości czy przeszłosci i jak w ogóle zainicjować ten proces. Osoby które padły ofiarą takiego....... wydarzenia, zwykle dowiadują się o tym dużo puźniej.
Mam do Ciebie pytanie czym jest łono życia ta tajna technika tworzenie dzieci która jest używana w produkcji żołnierzy dla korpusu śmierci z kreig
Tak właściwie to nie do końca wiadomo. Jedni mówią że to swego rodzaju technika klonowania. Inni że jest to terapia chemiczna/genetyczna mająca zwiększać płodność u kobiet Krieg'u (co rodzi opowieści o lochach pełnych kobiet trzymanych tylko po to by rodziły dzieci). Pewne jest tylko to że jest to technoherezja wywołująca obrzydzenie u Adeptus Mechanicus i nie została ona zakazana tylko ze względu na wartość jaką wnoszą regimenty z Krieg'u do imperialnego wysiłku wojennego.
Jak zgaduje te technika pewie wywodzi się z ery mrocznej technologii ale zaraz skoro członkowie adeptus mechanikus brzydzą się tej techniki to jak nimy za przeroszeniem się rozmnażają bo ja myślałem że oni tworzą sztucznie dzieci żeby zachować populacje ich organizjaci
@@dawidszura1640 Mechanikum pozyskuje swoich członków na dwa sposoby: rekrutując ich spośród młodych i zdolnych oraz poprzez sztuczne rozmnażanie. (W serii "Bogowie Marsa" był członek Mechanikum który po prostu zamówił sobie potomka.) Istnieje także ewentualna możliwość naturalnego rozmnażania, ale raczej dotyczy to członków Adeptus Mechanicus niższego szczebla.
To co może brzydzić kapłanów maszyny to ewentualne stosowanie klonowania na Krieg'u, które jest w Imperium bardzo źle postrzegane (ale nie zawsze jest równoznaczne z herezją).
Czy w takim razie gdyby niezliczone istoty wierzyłyby że bogowie chaosu nie istnieją to stałoby się to prawdą i przestali by istnieć ?
Nie, ponieważ są oni produktami emocji istot żywych. Dopóki istnieje gniew, zazdrość, pożądanie itd. itd. to będą mieli się oni czym zasilać i w tym też wyróżniają się oni od pozostałych bogów osnowy. Zresztą jak miałaby wyglądać ta wiara w nieistnienie Mrocznych Bogów? Jeśli chodzi o czysty brak wiary w ich istnienie to to już się poniekąd dzieje ponieważ Imperium ukrywa fakt istnienia mocy Chaosu przed zwykłymi zjadaczami chleba.
Rozumiem dzięki nie przemyślałem tego
W sumie "Imperialna prawda" wokół której Imperator ludzkości planował pierwotnie budować swe imperium głosząca, że Bogowie nie istnieją mogła mieć na celu właśnie coś takiego. Imperialna prawda bowiem nie była oparta na żadnych odkryciach i badaniach a jedynie na słowach samego Imperatora. Widać to w książce "Czas Horusa" na 63 19 na przykładzie Garviela Lokena. Gość tak bardzo odrzucał myśl o istnieniu jakichkolwiek Bogów, że gdy miał przed sobą opętanego towarzysza broni to czuł jakby mu cały świat się na głowę zwalił i robił wszystko by nie zacząć myśleć, że duchy mogą istnieć.
Still czekanko na 2 część
Niestety, prędko ona nie powstanie. Na razie trwa szarpanina nad ukończeniem prac nad innym filmikiem.
@@ukrytabiblioteka7459 a można otrzymać info za ile mniej więcej czasu można doczekać się nowego dzieła ? Nie będę ukrywał o wk40k wiem już naprawdę dużo ale na twoje materiały czekam jak na gwiazdkę haha
@@nyga4ever Jest duża szansa że wskoczy on w tym miesiącu. Samej pracy już dużo nie zostało, raczej dłubanie i łatanie "dziur". Jak już wejdzie to zobaczymy za co się wezmę. Chyba zrobię kolejną ankietę. Cieszę się że podobają Ci się moje materiały, wkładam dużo uwagi w to by zawierały one jak najwięcej informacji z omawianych zagadnień. :)
Tak
Jesteś polskim Archem tylko w porównaniu do ciebie to i on wstawia regularnie XD
Polskim Archem? Nie słyszałem aby promował nsfw gry czy szkalował polską lewicę
@@indrickboreale7381 Jeszcze
Czy gdyby cała planeta wierzyła, że Khorne jest bogiem sprawiedliwości, honoru i odwagi to czy gdyby krwiopuszcze przybyły to by omijały bezbronnych cywilów tak długo jak siły PDF walczą?
Khorne jest zbyt silny , i zbyt splugawy , istnieje wiele więcej planet które wyznają go nie umyślnie , on jest siłą natury , istniał od powstania pierwszych istot , oczywiście imperator żył wcześniej od niego (:
Nie żeby coś ale Khorne JEST Bogiem Sprawiedliwości, honoru i odwagi, tylko na swój własny sposób.
Sprawiedliwość według Khorna - Przetrwają najsilniejsi. Khorne trzyma się tej zasady równie mocno co swojego miecza i nie pobłaża w tej kwestii absolutnie nikomu, nawet swoim największym demonom.
Honor według Khorna - Khorne kocha czystą walkę gdzie dwóch wojowników staje na przeciw siebie i walczy do upadłego. Khorne nienawidzi żadnych intryg i knowań chociaż jest w stanie docenić ich skuteczność. Stąd jego wielka nienawiść do Slaanesha i Tzeentcha, którzy preferują intrygi, knowania i nieczyste zagrywki (patrz. Guiliman vs Fulgrim).
Odwaga według Khorna - Walcz do końca i nigdy się nie wycofuj (Uwaga, uważanie Komisarzy za wyznawców Khorna jest karane przynajmniej przerobieniem na serwitora). Khorne za tchórza uważa każdego, kto w jakiejkolwiek sytuacji ośmielił się wycofać. Jego zdaniem należy zawsze być w ofensywie, nawet jeśli bitwa jest już dawno przegrana.
Aż mnie dziwi że nie ma Boga Strachu
Może być 5 bogiem chaosu. Kto wie. Zbliża się czas ostateczny więc może to się skończyć powstaniem Boga strachu. Pewnie twórcy W40K myślą nad tym. Byłby to zapewne najpotężniejszy byt w tym uniwersum. Czas pokaże:)
@@radekniejadek2606 imperator jest potężniejszym bytem
@@radekniejadek2606 przepraszam Imperius jest najpotężniejszy , choć wzasadzie to jedno i to samo .
Jest Slaneesh, która jest panem doznań. Gdy Fulgrim w 31K wszedł do świątyni ostatnich Laerów, te radowały się, że dane im będzie zaznać śmierci. Książę przyjemności to w rzeczywistości pani doznań a strach to również doznanie więc i on jest jego domeną.
Czyżby jestem pierwszym oglądającym ?
Nie
Czas jest względny w Wymiarze Dusz
Edit: Ten komentarz na przykład zawsze był edytowany