Hej 🙂 No po wd, to tylko bród bardziej będzie się obklejał...😶 a winny wszystkiemu trybik z krótką osią, co widać nawet na miniaturce... (to zdjęcie zrobiłem zanim rozkręciłem zegarek) Dziękuję za komentarze. Pozdrowienia dla Ciebie😉👋
Złamałeś czop na kole pośrednim wyciągając mostek przekładni chodu bez wyjęcia mechanizmu z koperty i zapewne nie odpuściłeś sprężyny naciągu, pozatym WD 40 nie służy do naprawy zegarka ,włos balansu jest okropnie sklejony i być może że od tego preparatu odleci szelak na paletach kotwicy a zegarmistrz teraz słono policzy za naprawę.
Zanim rozkręciłem zrobiłem zdjęcie (to z miniaturki) i później dopiero dostrzegłem, że tak jak pozostałe osie widać tej jednej nie widać. Zdejmując kapsel nie zwróciłem niestety uwagi czy coś nie wypadło, gdyż najprawdopodobniej ten złamany czop był przyczyną "niechodzącego" zegarka i bodźcem dla mnie by rozebrać i zobaczyć co się stało... Sprężynę zwolniłem... co prawda wykałaczką jak widać, jednak uznałem, że drewniane narzędzie będzie najbardziej odpowiednie w moich rękach. Orientujesz się może jak bardzo kosztowna może być naprawa ? Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam.
W zasadzie te zegarki są bardzo delikatne wystarczy go upuścić i jest problem bo łamią się delikatne czopy balansu i kółek niepotrzebnie też dotykałeś kół i balansu tą wykałaczką można je pokrzywić bardzo łatwo i także uszkodzić włos, no cóż teraz tylko w zegarmistrzu nadzieja że go ocali bo szkoda pięknego zegarka których nie ma zbyt wiele w dobrym stanie a wartości nabierają. Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie i gratuluję odwagi.
Łapka i pozdrawiam.
Witam. Mycie w benzynie ekstrakcyjnej. WD się nie nadaje. Mój tato grzebał w pilarkach ale i zegarki się mu trafiały.
Hej 🙂 No po wd, to tylko bród bardziej będzie się obklejał...😶 a winny wszystkiemu trybik z krótką osią, co widać nawet na miniaturce... (to zdjęcie zrobiłem zanim rozkręciłem zegarek)
Dziękuję za komentarze. Pozdrowienia dla Ciebie😉👋
@@andrzejandrzejs ułamany 😥
@@szymonrekowski Niestety...
fabulous
Dziękuję 😉💚👋
Złamałeś czop na kole pośrednim wyciągając mostek przekładni chodu bez wyjęcia mechanizmu z koperty i zapewne nie odpuściłeś sprężyny naciągu, pozatym WD 40 nie służy do naprawy zegarka ,włos balansu jest okropnie sklejony i być może że od tego preparatu odleci szelak na paletach kotwicy a zegarmistrz teraz słono policzy za naprawę.
Zanim rozkręciłem zrobiłem zdjęcie (to z miniaturki) i później dopiero dostrzegłem, że tak jak pozostałe osie widać tej jednej nie widać. Zdejmując kapsel nie zwróciłem niestety uwagi czy coś nie wypadło, gdyż najprawdopodobniej ten złamany czop był przyczyną "niechodzącego" zegarka i bodźcem dla mnie by rozebrać i zobaczyć co się stało... Sprężynę zwolniłem... co prawda wykałaczką jak widać, jednak uznałem, że drewniane narzędzie będzie najbardziej odpowiednie w moich rękach.
Orientujesz się może jak bardzo kosztowna może być naprawa ?
Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam.
W zasadzie te zegarki są bardzo delikatne wystarczy go upuścić i jest problem bo łamią się delikatne czopy balansu i kółek niepotrzebnie też dotykałeś kół i balansu tą wykałaczką można je pokrzywić bardzo łatwo i także uszkodzić włos, no cóż teraz tylko w zegarmistrzu nadzieja że go ocali bo szkoda pięknego zegarka których nie ma zbyt wiele w dobrym stanie a wartości nabierają. Pozdrawiam
witam❤
Witam 👋🙂💚