Znów świetny materiał - mi osobiście gra nie siadła, jednak rozumiem, że się może podobać. Jest to z pewnością jeden z tytułów, który ma rozległy świat, jednak jak dla mnie wymaga za dużej inwestycji czasu by to wszystko poznać i ogarnąć - tym bardziej, że siedzę już w kilku Lcg XD Najbardziej przeszkadzał mi jednak ogólny flow rozgrywki, który jak dla mnie miał mało wspólnego z rozwojem i przygodą, a także ten efekt śnieżnej kuli o której wspomniałeś, gdzie były potyczki, które już po 1-2 turach było wiadomo, że nie ma opcji byśmy wygrali. Ciekaw jestem jak ten tytuł przyjmie się na rynku polskim, w szczególności, że cena jest dość wysoka (a jakościowo te komponenty też mnie nie zachwyciły).
Hej, dzięki za filmik i co wyłapałem do tej pory to w 14:36 w przypadku treningu obrony, możemy raz przerzucić ale wszystkie gnaty, a nie wszystkie kości razem tymi z tarczkami (sukcesy) co wypadły :) Instrukcja strona 11, OBRONA i ostatni podpunkt mówiący o treningu :) Poza tym na twoje pytanie na końcu odpowiem, że po kilku partyjkach (większości przegranych :P ) to wskakuje na podium moich ulubionych gier solo. Jak przegram się czasem irytuję wliczając te wady co wymieniłeś, ale chce więcej, myślę co tu zmienić, inaczej podejść i faktycznie jest tak, że jak się lepiej pozna postać i tyrana i dobierze strategie rozwoju lepszą + trochę szczęścia to lepiej zaczyna iść i gra się wtedy jeszcze przyjemniej bo te wrażenie, że losowość tu wygrywa zaczyna trochę zanikać bo kompensujemy ją właśnie odpowiednimi decyzjami w spotkaniach, zwiadem, rozwojem postaci i strategią samą walki. Ogólnie to warta swojej ceny, sztony super przyjemne, mam te ulepszone życia + mapkę i obcowanie z grą to sama przyjemność :)
Dzięki za wyłapanie błędu 😉 Super, że gra Ci się podoba. U mnie aktualnie ta gra wgl nie schodzi ze stołu, cały czas próbuję jak najlepiej zaadaptować się do danej postaci i Tyrana na którego gram i właśnie pomimo tych wad ta gra sprawia mi mega frajdę, że cały czas chce się więcej!
Dobre spostrzeżenia, miałem kilka lat temu angielską wersję. Losowość i poziom trudności mnie zabił. Teraz zrobię drugie podejście na wersji PL u kolegi.
Może tym razem będzie lepiej! Losowość na początku wydaje się bardzo przytłaczająca, ale z czasem gdy poznajemy naszą postać i tak samo jak już wiemy mniej więcej jaką obrać strategie na poszczególnych przeciwników to nie jest wtedy ona, aż tak irytująca ;)
Jeśli grając we 4 osoby giniesz po pierwszej rundzie to znaczy, że źle podszedłeś do tego taktycznie i źle rozwineliście postacie. Nie lubie losowości w grach. Wręcz unikam ale w tym przypadku można zapanować nad sytuacją mimo że źle rzuty idą. Dzięki za materiał. Pozdrawiam
Widzimy się w książnicy 😍
Dokładnie 😉
Znów świetny materiał - mi osobiście gra nie siadła, jednak rozumiem, że się może podobać. Jest to z pewnością jeden z tytułów, który ma rozległy świat, jednak jak dla mnie wymaga za dużej inwestycji czasu by to wszystko poznać i ogarnąć - tym bardziej, że siedzę już w kilku Lcg XD Najbardziej przeszkadzał mi jednak ogólny flow rozgrywki, który jak dla mnie miał mało wspólnego z rozwojem i przygodą, a także ten efekt śnieżnej kuli o której wspomniałeś, gdzie były potyczki, które już po 1-2 turach było wiadomo, że nie ma opcji byśmy wygrali. Ciekaw jestem jak ten tytuł przyjmie się na rynku polskim, w szczególności, że cena jest dość wysoka (a jakościowo te komponenty też mnie nie zachwyciły).
Również dziękuję za materiał 🙂 chętnie bym w to zagrał, ale totalnie nie do kolekcji🙃 za tą cenę wykupiłbym kilka innych tytułów z wishlisty 😅
Hej, dzięki za filmik i co wyłapałem do tej pory to w 14:36 w przypadku treningu obrony, możemy raz przerzucić ale wszystkie gnaty, a nie wszystkie kości razem tymi z tarczkami (sukcesy) co wypadły :) Instrukcja strona 11, OBRONA i ostatni podpunkt mówiący o treningu :)
Poza tym na twoje pytanie na końcu odpowiem, że po kilku partyjkach (większości przegranych :P ) to wskakuje na podium moich ulubionych gier solo. Jak przegram się czasem irytuję wliczając te wady co wymieniłeś, ale chce więcej, myślę co tu zmienić, inaczej podejść i faktycznie jest tak, że jak się lepiej pozna postać i tyrana i dobierze strategie rozwoju lepszą + trochę szczęścia to lepiej zaczyna iść i gra się wtedy jeszcze przyjemniej bo te wrażenie, że losowość tu wygrywa zaczyna trochę zanikać bo kompensujemy ją właśnie odpowiednimi decyzjami w spotkaniach, zwiadem, rozwojem postaci i strategią samą walki.
Ogólnie to warta swojej ceny, sztony super przyjemne, mam te ulepszone życia + mapkę i obcowanie z grą to sama przyjemność :)
Dzięki za wyłapanie błędu 😉
Super, że gra Ci się podoba. U mnie aktualnie ta gra wgl nie schodzi ze stołu, cały czas próbuję jak najlepiej zaadaptować się do danej postaci i Tyrana na którego gram i właśnie pomimo tych wad ta gra sprawia mi mega frajdę, że cały czas chce się więcej!
Dobre spostrzeżenia, miałem kilka lat temu angielską wersję. Losowość i poziom trudności mnie zabił. Teraz zrobię drugie podejście na wersji PL u kolegi.
Może tym razem będzie lepiej! Losowość na początku wydaje się bardzo przytłaczająca, ale z czasem gdy poznajemy naszą postać i tak samo jak już wiemy mniej więcej jaką obrać strategie na poszczególnych przeciwników to nie jest wtedy ona, aż tak irytująca ;)
Jeśli grając we 4 osoby giniesz po pierwszej rundzie to znaczy, że źle podszedłeś do tego taktycznie i źle rozwineliście postacie. Nie lubie losowości w grach. Wręcz unikam ale w tym przypadku można zapanować nad sytuacją mimo że źle rzuty idą. Dzięki za materiał. Pozdrawiam