Manitou już od dawna stosuje taki sposób łączenia lag w amortyzatorach, nawet w najtańszym Markhorze. Plus taki że błoto wyrzucane przez koło nie zbiera się na uszczelkach.
Co do nowego GRX-a, to nie możesz mieć ciastka i zjeść ciastka 🙂 Tzn. nie możesz mieć kasety o zakresie rzędu 500% i ciasnym stopniowaniu na twardych biegach, bo na miękkiej stronie będzie strasznie szeroko. Możliwość korzystania z kaset mtb jest dla tych, którzy traktują gravel jako lekkie mtb. Jeśli chcesz mieć szybkiego gravela o ciasno zestopniowanej kasecie, nadal możesz używać kaset szosowych 12s, np. 11-34, czy nawet 11-30. Czy uniwersalnych gravelowych - 11-42. Nie trzeba używać bębenka microspline z nowym GRX-em. A co do drugiego newsa, to napędy elektroniczne (a raczej elektryczne) są niestety wymagane w niektórych rowerach. Napędy mechaniczne, nawet te topowe, nie działają najlepiej w rowerach gdzie pancerze są poprowadzone przez mostek i stery, bo są wtedy mocno pozaginane. Nie mówiąc już o ramach, w których nawet nie da się zastosować napędu mechanicznego. Ale właściciele takich rowerów raczej na nich często jeżdżą i stać ich na napęd elektroniczny (mniejszy udział kosztów napędu w całkowitym koszcie roweru) 🙂
Oczywiście, że możesz - myślałem choćby o czymś, gdzie choćby ze 4 najtwardsze koronki są co 1 i oczywiście o kasecie 10-45. Zresztą i Campa i Sram pokazują, że to nie problem.
Mam 2x11 shimano 105 i jest git. Choc przydalaby sie ta 12 zębatka, wtedy moge wrzucic kasete 11-34, a mam stopniowanie praktycznie tskie same jak w 11-30 11s
Dokładnie takie mam przemyślenia, ta 11-36 do 2x12 tez jest spoko. W 11s ostatnia sensowna kaseta to 11-32, choć tam i tak już tylko 4 koronki były co 1.
Nie sprawdzałem, ale może kasety od Garbaruka mają ciaśniejsze stopniowanie. Osobiście stopniowanie kaset Shimano w konfiguracji 1x używanych w MTB oraz w gravelu mi nie przeszkadza. Jak się chce mieć ciaśniejsze stopniowanie, to zawsze można przesiąść się na napęd w zestawieniu 2x.
E no nie no, jeździłem kilka ładnych lat na Treku Crockecie, nie nazwał bym tego gravelingiem :D Nie ta geometria, nie ta wygoda, ciężko było w zasadzie wsadzić coś więcej niż 33mm żeby nie zapychało się błotem itp. Ale sama idea CX jak najbardziej jest bliska memu sercu.
Już nie pamietam, ile było miejsca na oponę w pierwszej generacji, ale od kiedy Trek zrezygnował z regulacji CS rower stał się mocno uniwersalny, a TC urósł. Sam nim jeździłem na gravelowych oponach 38 i jeszcze było miejsce. W każdym razie oczywiście, że CX i gravele się mocno różnią, ale fundamentem terenowych możliwości każdego roweru są opony. Oczywiście nigdy Crockett nie będzie gravelem w takim rozumieniu, w jakim obecnie branża zaczęła kierować współczesne „szutrowe” konstrukcje, ale na wiele tras będzie absolutnie wystarczający.
@@bikeworldPL A to że będzie wystarczający to pełna zgoda :) Ja miałem już model z standardowymi sztywnymi osiami bez możliwości przesuwania, a szkoda. Aczkolwiek był pewien okres - sam początek boomu na gravele, w którym można było na rynku wtórym trafić naprawdę świetne modele CX w małych pieniądzach, plus to że niektóre imo wyglądem przebijają gravele.
Strach sie bac tego alu rondo z tym.insertem.... Dla mnie rondo to rower swiateczny... szprychy strzelaja jak korki szampana w sylwestra a reszta sypie sie jak choinka w trzech kroli.
Manitou już od dawna stosuje taki sposób łączenia lag w amortyzatorach, nawet w najtańszym Markhorze. Plus taki że błoto wyrzucane przez koło nie zbiera się na uszczelkach.
Co do nowego GRX-a, to nie możesz mieć ciastka i zjeść ciastka 🙂 Tzn. nie możesz mieć kasety o zakresie rzędu 500% i ciasnym stopniowaniu na twardych biegach, bo na miękkiej stronie będzie strasznie szeroko. Możliwość korzystania z kaset mtb jest dla tych, którzy traktują gravel jako lekkie mtb. Jeśli chcesz mieć szybkiego gravela o ciasno zestopniowanej kasecie, nadal możesz używać kaset szosowych 12s, np. 11-34, czy nawet 11-30. Czy uniwersalnych gravelowych - 11-42. Nie trzeba używać bębenka microspline z nowym GRX-em.
A co do drugiego newsa, to napędy elektroniczne (a raczej elektryczne) są niestety wymagane w niektórych rowerach. Napędy mechaniczne, nawet te topowe, nie działają najlepiej w rowerach gdzie pancerze są poprowadzone przez mostek i stery, bo są wtedy mocno pozaginane. Nie mówiąc już o ramach, w których nawet nie da się zastosować napędu mechanicznego. Ale właściciele takich rowerów raczej na nich często jeżdżą i stać ich na napęd elektroniczny (mniejszy udział kosztów napędu w całkowitym koszcie roweru) 🙂
Oczywiście, że możesz - myślałem choćby o czymś, gdzie choćby ze 4 najtwardsze koronki są co 1 i oczywiście o kasecie 10-45. Zresztą i Campa i Sram pokazują, że to nie problem.
Dzięki!
Tym razem plus za news z Reggie Millerem :) jako świr rowerowy oraz świr kosza w jednym taki news jest wart tysiąca innych 😁
Ta kierownica beast wygląda jak klon Surly Corner bar, który w stanach ma podobną renomę jak Jones H Bar.
750b nie od rozmiaru XL ale od M😁
To jakoś nowy rozmiar 😅?
Mam 2x11 shimano 105 i jest git. Choc przydalaby sie ta 12 zębatka, wtedy moge wrzucic kasete 11-34, a mam stopniowanie praktycznie tskie same jak w 11-30 11s
Dokładnie takie mam przemyślenia, ta 11-36 do 2x12 tez jest spoko. W 11s ostatnia sensowna kaseta to 11-32, choć tam i tak już tylko 4 koronki były co 1.
Nie sprawdzałem, ale może kasety od Garbaruka mają ciaśniejsze stopniowanie. Osobiście stopniowanie kaset Shimano w konfiguracji 1x używanych w MTB oraz w gravelu mi nie przeszkadza. Jak się chce mieć ciaśniejsze stopniowanie, to zawsze można przesiąść się na napęd w zestawieniu 2x.
Ta kierownica przypomina Surly corner bar
E no nie no, jeździłem kilka ładnych lat na Treku Crockecie, nie nazwał bym tego gravelingiem :D Nie ta geometria, nie ta wygoda, ciężko było w zasadzie wsadzić coś więcej niż 33mm żeby nie zapychało się błotem itp. Ale sama idea CX jak najbardziej jest bliska memu sercu.
Już nie pamietam, ile było miejsca na oponę w pierwszej generacji, ale od kiedy Trek zrezygnował z regulacji CS rower stał się mocno uniwersalny, a TC urósł. Sam nim jeździłem na gravelowych oponach 38 i jeszcze było miejsce. W każdym razie oczywiście, że CX i gravele się mocno różnią, ale fundamentem terenowych możliwości każdego roweru są opony. Oczywiście nigdy Crockett nie będzie gravelem w takim rozumieniu, w jakim obecnie branża zaczęła kierować współczesne „szutrowe” konstrukcje, ale na wiele tras będzie absolutnie wystarczający.
@@bikeworldPL A to że będzie wystarczający to pełna zgoda :) Ja miałem już model z standardowymi sztywnymi osiami bez możliwości przesuwania, a szkoda. Aczkolwiek był pewien okres - sam początek boomu na gravele, w którym można było na rynku wtórym trafić naprawdę świetne modele CX w małych pieniądzach, plus to że niektóre imo wyglądem przebijają gravele.
,, ten grx rzeczywiscie może rozczarowywać " a poprzedni to był warty kupna niby co? Szczegolnie deorix
5:00 bo shimano to gów... i tyle w temacie.
Strach sie bac tego alu rondo z tym.insertem.... Dla mnie rondo to rower swiateczny... szprychy strzelaja jak korki szampana w sylwestra a reszta sypie sie jak choinka w trzech kroli.
To jest korona, a nie podkowa.
Nie no, przecież korona łączy golenie górne, a ten element nie ma właśnie dobrej i powszechnej nazwy w PL.