Ooo piękna historia ! Nie miałam tyle szczęścia w domu rodzinnym. Marzyłam o sztuce , też konserwacji a zostałam zmuszona do studiów med , mój życiowy dramat. Sztukę studiowałam pracując , jako dorosła, mężatka ,mama , jako drugi zawód 🤣. Za kilka miesięcy 60 , właśnie po testach psycholog potwierdzających adhd , czekam na wizytę i ostateczną diagnozę pana doktora - w czerwcu. 😊Serdecznie pozdrawiam. Świetny , niezwykle ważny kanał. 30 lat temu byłam bardzo bezsilna w poszukiwaniu pomocy dla mojego syna z tym zaburzeniem. Wielkie dzięki.
Pani opowiada bardzo ciekawie, ale głównie o swojej pracy, nie ma to nic wspólnego z ADHD. Mnie to zaburzenie utrudnia życie codzienne. Ciągle coś gubię, bez przerwy czegoś szukam. Bałagan mnie kocha, jestem wprawdzie osobą twórczą, ale również bardzo chaotyczną. Robię kilka rzeczy naraz np.maluję, robię biżuterię, ceramikę, robię na drutach, szyję, rysuję i niestety rzadko kiedy te prace kończę. To jest koszmar. Zapomniałam dodać, że skończyłam już 60 lat, całe życie wszędzie się spóźniam (dwukrotnie na samolot), zapominam o ważnych rzeczach. Jednocześnie mimo tego zakręcenia zdarza mi się podróżować samej. Taką podróż(poza krajem) organizuję samodzielnie. Kupuję bilety, rezerwuję hotel, czyli że potrafię się zorganizować jak potrzeba. Mój były mąż twierdził, że nie mam instynktu samozachowawczego. Często ludzie o osobach z ADHD mówią, że są "zakręceni jak słoik dżemu". Coś w tym jest. Na pewno jesteśmy trochę inni, jest nam w życiu trudniej. Mamy problemy z koncentracją, utrudnia to wiele spraw. Serdecznie pozdrawiam Pana prowadzącego program i wszystkich "Adehadowców"😄
Zgadzam się. Do tego miała wspierających, uważnych rodziców, zatem do z miejsca była wartość dodana. Jeśli pochodzisz z rodziny, gdzie jest swoisty rolercoster, alkohol i przemoc, to bardzo często zostajesz sam ze swoim problemem i uczysz się z nim jakoś żyć. Jakoś. Ja dopiero jestem w miejscu, gdy odczuwam konsekwencje ADHD, bo za dzieciństwa te zachowania były dla mnie normą. Dziś, gdy mam męża i dzieci, widzę jak jest to zaburzenie uciążliwe dla innych.
Jak to nie ma nic wspólnego z ADHD? Opowiada o tym, że człowiek z ADHD w dobrym środowisku, dobrze stymulowany przez rodziców, kiedy czuje się kochany i w pełni akceptowany - wspaniale funkcjonuje. Ja takiego oparcia nie miałam, więc w ciągu swojego życia mam różne traumy, których źródłem w dużej mierze jest ADHD. Ale to wiem dzisiaj mając 56 lat.
Pani Małgosiu, dziękuję za podzielenie się Sobą, jestem Pani wdzięczna za szczerość z jaką Pani opowiada o "swoim" ADHD. Mam 63 lata, zostałam zdiagnozowana 7 miesięcy temu, nie przyszło mi się tak szczęśliwie urodzić 😢(w terapii DDD), ale zdjęła Pani że mnie ogromny ciężar winy, za to jaka jestem. Pozdrawiam serdecznie. Z poważaniem, Regina Cz.
Mega nuda. Pani opowiada swoja biografie zamiast odpowiadac na zadane pytania. Jakas litania nazwisk profesorow, wyklad na twmat tkanin czy innych nic nie wniszacych informacji w temacie adhd. Chyba pierwszy odcinek na tym kanale ktory totanie mi sie nie podoba.
Tak właśnie jest z osobami z ADHD. Mają dużo do powiedzenia, toną w dygresjach i zapominają pytanie. Niewielu rozmówców jest tak wyrozumiałych i delikatnych jak pan doktor. Zwykle ludzie z ADHD spotykają się z bardzo nieprzychylną reakcją na to, jacy są i w jaki sposób mówią. Mogą nie zwracać na to uwagi, ale dostrzegają i w jakimś sensie ta ludzka dezaprobata i złość jednak do nich dociera.
Świetnie widać główny objaw ADHD czyli skupienie na tym co ADHDowca interesuje a nie na tym co interesuje jego interlokutora 😅
Ooo piękna historia ! Nie miałam tyle szczęścia w domu rodzinnym. Marzyłam o sztuce , też konserwacji a zostałam zmuszona do studiów med , mój życiowy dramat. Sztukę studiowałam pracując , jako dorosła, mężatka ,mama , jako drugi zawód 🤣. Za kilka miesięcy 60 , właśnie po testach psycholog potwierdzających adhd , czekam na wizytę i ostateczną diagnozę pana doktora - w czerwcu. 😊Serdecznie pozdrawiam. Świetny , niezwykle ważny kanał. 30 lat temu byłam bardzo bezsilna w poszukiwaniu pomocy dla mojego syna z tym zaburzeniem. Wielkie dzięki.
Pani opowiada bardzo ciekawie, ale głównie o swojej pracy, nie ma to nic wspólnego z ADHD. Mnie to zaburzenie utrudnia życie codzienne. Ciągle coś gubię, bez przerwy czegoś szukam. Bałagan mnie kocha, jestem wprawdzie osobą twórczą, ale również bardzo chaotyczną. Robię kilka rzeczy naraz np.maluję, robię biżuterię, ceramikę, robię na drutach, szyję, rysuję i niestety rzadko kiedy te prace kończę. To jest koszmar. Zapomniałam dodać, że skończyłam już 60 lat, całe życie wszędzie się spóźniam (dwukrotnie na samolot), zapominam o ważnych rzeczach. Jednocześnie mimo tego zakręcenia zdarza mi się podróżować samej. Taką podróż(poza krajem) organizuję samodzielnie. Kupuję bilety, rezerwuję hotel, czyli że potrafię się zorganizować jak potrzeba. Mój były mąż twierdził, że nie mam instynktu samozachowawczego.
Często ludzie o osobach z ADHD mówią, że są "zakręceni jak słoik dżemu". Coś w tym jest. Na pewno jesteśmy trochę inni, jest nam w życiu trudniej. Mamy problemy z koncentracją, utrudnia to wiele spraw. Serdecznie pozdrawiam Pana prowadzącego program i wszystkich "Adehadowców"😄
Zgadzam się. Do tego miała wspierających, uważnych rodziców, zatem do z miejsca była wartość dodana. Jeśli pochodzisz z rodziny, gdzie jest swoisty rolercoster, alkohol i przemoc, to bardzo często zostajesz sam ze swoim problemem i uczysz się z nim jakoś żyć. Jakoś. Ja dopiero jestem w miejscu, gdy odczuwam konsekwencje ADHD, bo za dzieciństwa te zachowania były dla mnie normą. Dziś, gdy mam męża i dzieci, widzę jak jest to zaburzenie uciążliwe dla innych.
Jak to nie ma nic wspólnego z ADHD? Opowiada o tym, że człowiek z ADHD w dobrym środowisku, dobrze stymulowany przez rodziców, kiedy czuje się kochany i w pełni akceptowany - wspaniale funkcjonuje. Ja takiego oparcia nie miałam, więc w ciągu swojego życia mam różne traumy, których źródłem w dużej mierze jest ADHD. Ale to wiem dzisiaj mając 56 lat.
Super odcinek, pani Małgosia to petarda
Identycznie pomyślałam 😊. Jestem pod urokiem jej energii i osobowości. Mogłam słuchać pani Małgosi bardzo długo.
Chętnie posłucham o ADHD i menopauzie w rozbudowanej formie. Szczególnie gdy nie było zdiagnozowane.
Dziękuję za tą rozmowę❤ pani Małgosiu jest pani bardzo sympatyczna❤
Pani Małgosiu, dziękuję za podzielenie się Sobą, jestem Pani wdzięczna za szczerość z jaką Pani opowiada o "swoim" ADHD. Mam 63 lata, zostałam zdiagnozowana 7 miesięcy temu, nie przyszło mi się tak szczęśliwie urodzić 😢(w terapii DDD), ale zdjęła Pani że mnie ogromny ciężar winy, za to jaka jestem. Pozdrawiam serdecznie. Z poważaniem, Regina Cz.
Niesamowicie ciekawie pani opowiada, az sie chce słuchac , wspaniała z pani kobieta 😊
Wspaniała rozmowa. Dziękuję! A może uda się znaleźć i zaprosić rozmówcę/-czynię z diagnozą ADHD oraz jednoczesną diagnozą autyzmu?
ADHD to nie wstyd! 😊
Fantastyczna rozmowa i rozmówczyni. Wielkie dzięki za inspirujące, cenne świadectwo.
Moja córka ma ADHD i twierdzi, że ja też to mam, ale nie zwracałam na to uwagi, ale po tej audycji muszę zapisać się na konsultację.
Pani Małgosia miała szczęście dorastania w życzliwym domu. Bez miłości rodziców adhd to istne PIEKŁO.😊
Co jak co ale my adhd-owcy mamy ciekawe doświadczenia życiowe.Nalezy gadac gadac i uswiadamic ludzi bo kluczowa kwestia to srodowisko w ktorym zyjesz.
Mega nuda.
Pani opowiada swoja biografie zamiast odpowiadac na zadane pytania.
Jakas litania nazwisk profesorow, wyklad na twmat tkanin czy innych nic nie wniszacych informacji w temacie adhd.
Chyba pierwszy odcinek na tym kanale ktory totanie mi sie nie podoba.
Tak właśnie jest z osobami z ADHD. Mają dużo do powiedzenia, toną w dygresjach i zapominają pytanie. Niewielu rozmówców jest tak wyrozumiałych i delikatnych jak pan doktor. Zwykle ludzie z ADHD spotykają się z bardzo nieprzychylną reakcją na to, jacy są i w jaki sposób mówią. Mogą nie zwracać na to uwagi, ale dostrzegają i w jakimś sensie ta ludzka dezaprobata i złość jednak do nich dociera.
Pani malgosia ma nazwisko ze sie tak oficjalnie na medycznym forum? Oj.
?
Czyzby cytat z Talmudu babilonskiego?