USA vs. Polska - Reklamówki
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 12 ม.ค. 2025
- www.davezamery...
Chcesz zebym ci nagral zyczenia? Sprawdz tu: davezameryki.p...
Wiesz ze mam nowy kanal po angielsku teraz? Sprawdz tu: / @americanenglishwithdave
Mój adres mailowy: Dave.z.Ameryki@gmail.com
Nowe filmiki co czwartek (12:30pm) o kulturze
*Nowe szybkie lekcje angielskiego co niedziele (9:30am)*
Siatka mój drogi była wcześniej niż reklamówka. Pamiętają ją babinki z PRL-u i nie tylko. Nie była zrobiona z plastiku, czy papieru jak teraz reklamówki, a właśnie z siatki. Dlatego niektórzy nazywają każdą reklamówkę siatką, bo kiedyś wkładało się zakupy właśnie do swojej siatki, albo do koszyka. Z pewnością było to bardziej ekologiczne i praktyczne od dzisiejszych reklamówek.
Dokładnie.
A wędliny sery i inne produkty pakowali w papier
To jeszcze dorzucę, że "siatka" to "duża reklamówka" (z biedronki), a zrywki to małe plastikowe torebki jakie leżą w sklepach np. przy wagach.
Siatka nie była zrobiona z plastiku, czy papieru tylko, a właśnie z siatki ?🤣 Z tego co pamiętam to były zrobione głównie z plastiku
On to wie. I właśnie o to mu chodzi, że kiedyś były siatki (nadal można je kupić), a teraz są reklamówki. Dwie różne rzeczy, więc Dawid nie widzi sensu nazywania reklamówek "siatkami" bo nasi rodzice czy dziadkowie tak mówili.
A co do ekologii, to nieważne z czego jest wykonana torba, ważne żeby była wielorazowa. Np. używana wielokrotnie plastikowa reklamówka będzie bardziej ekologiczna niż torba papierowa, którą wyrzucamy od razu po zakupach (i za każdym razem kupujemy nową).
@@sztukakielce5110 zgadzam sie z tym wielokrotnym uzywaniem, ja od wielu lat tak robie ze uzywam 1 torby dopoki jest cala, bo wiadomo z czasem sie podziurawi, porwie czy ufajda czyms tlustym albo brudnym i trzeba wyrzucic ale zamiast 50 toreb to mozna 1 torby z 50x uzyc, taka zlozona lub zgnieciona pusta torba praktycznie nie zajmuje nic miejsca, mozna ja sobie w plecaku miec czy w kieszeni a dzieki temu nie uzywamy nowych
„Siatka” to nazwa tradycyjna. Otóż dawniej zakupy wkładało się to toreb zrobionych z siatki. Dlatego nadal mawia się „siatka”, choć już rzadko bywają z siatki.
Na drobnicę to się nie nadawało.
Choć jeśli zrobi się z elastycznych sznurków, to taka siatka wiele uniesie.
Dzisiaj "siatka" mówi się również na torby wykonane z lnu...
To żadna tradycyjna nazwa, w siatce sprzedaje się wciąż - ziemniaki lub cebulę. Ale to jest i zawsze było co innego.
dobrze mówi Davie czego czy jeszcze chcesz
@@tritonreptiles7658 Chodzi o to, że nazwa siatka wzięła się stąd, że kiedyś na zakupy brało się torby zrobione z siatki i dziś nawet na reklamówki mówi się siatki
Nie jest Polakiem, ten kto nie zbiera reklamówek.
I nie ma reklamówki, na reklamówkę.
Albo w koszu na nie z Ikei
@@krolesss No to akurat jest jakaś nowa i nie patriotyczna moda.
Trzeba mieć torbę, na torby.
@VintageKris To co ty tutaj robisz?
Powojenny eksport świń do Izraela już miał miejsce.
@@BartekSychterz E tam, u mnie w domu taki kosz był już ponad 20 lat temu i pamiętam go też z domów znajomych.
nie jestem więc
Co do tych luksusowych toreb, to mój tata miał fajną akcję.
Bo był w bibliotece z taką torbą w tulipany i spotkał w kolejce faceta z reklamówką z kotem.
I ten kot wyglądał jak nasz kot, więc tata poprosił tamtego faceta, aby się z nim zamienił i on się zgodził.
Te torby to ofc nie są torby jednorazowe. Te reklamówki kupujesz raz za więcej niż 10gr, czyli masz je używać. W ogóle to głupota zabierać siatki* ze sklepu za każdym razem.
*siatki pochodzi stąd, że jeszcze za komuny torby na zakupy to były dosłownie siatki, siatki z uchami do trzymania. Nazwa została, a siatki się zmieniły.
Hej Dave, ja większość SIATEK używam jako worki na śmieci, ale na codzień staram się robić zakupy z dużym plecakiem i tyle. Lubimy z mężem oglądać Twoje odcinki, masz rozbrajacace poczucie humoru. Wszystkiego dobrego!
W Polsce też często jest tak, że ludzie zapominają wziąć reklamówki do sklepu, a nie chcą kupować nowej to biorą wszystko w ręce, nawet jak jest dużo zakupów i idą tak obładowani
Ja zawsze biorę jakiś karton pakuje tam wszystko i tak niosę do domu lub auta
@@MelancholijnyMizantrop i masz jeszcze darmowy karton
Musisz obejrzeć film "poszukiwany , poszukiwana" i tam Marysia grana przez Wojciecha Pokorę wraca ze sklepu właśnie z siatkami w jednej ze scen .
W Polsce musisz mieć reklamówkę z innymi reklamówkami taki obowiązek jak nie masz takiej pod zlewem przychodzi policja i idziesz do więzienia (dowcip w stylu Dave'a)
Dave, w latach 90 w Polsce dla nastolatka wysłanego po zakupy siarą było nosić zakupy w jakiejś torbie z biedronki. Jak sie kupilo buty adidasa, albo spodnie nike dostawało się reklamówki firmowe. Później każdy nastolatek taką torbę trzymał w domu i jak rodzice wysyłali po zakupy to się taką torbę brało.
Kiedyś na wsi kupowałem denaturat żeby sobie grila rozpalić, a pani sprzedawczyni ładnie mi tą butelkę zapakowała w papierek... jak jakąś wódeczkę.. 🤣🤣🤣
W Stanach nawet reklamówkę spakują do reklamówki.
I pakuja pol reklamowki,albo double ugh
W Chicago placi sie za reklamówki, na przedmiesciach za darmo.
W końcu powrót do żartów na poziomie i bez zbędnych przekleństw. Przyjemnie się oglądało
Staram się brać jak najmniej foliówek i zawsze na zakupy chodzę ze swoją torbą,a foliówki które zostają po owocach itd. wykorzystuję do zbierania kupy po psie
Dla mnie wielkim szokiem było gdy zobaczyłem ile toreb używa się w USA mogłeś dodać ze w dużych marketach zawsze ktoś stoi na końcu lini i pakuje twoje zakupy. Jak masz szampon, mleko i np jakaś mrożonkę to wszystko zapakują oddzielnie.
Pamietam,koniec lat 80,ojciec przyjechal z RFN ze swiezutkimi reklamowkami z Lidla,Aldiego itd...To byl rarytas,szpan
Mam takie doświadczenie z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. W kraju co prawda nie mozna było nic kupić, ale były reklamówki. Można powiedzieć, że słyneliśmy z reklamówek. W Czechosłowacji, gdzie pracowałem na delegacji był to hit. Chłopaki przywozili je z kraju i rozkładali na ławkach w parku, w restauracjach na stolikach itp. Po kilkunastu minutach Czesi wykupowali wszystko.Najlepszym upominkiem dla znajomego lub znajomej była właśnie nasza reklamówka. Gdzie te czasy?
Pamiętam, że jak kilka lat temu podnieśli ceny tych reklamówek aby zacheci do ponownego używania bylem zły. Nie miałem nawyku brania że sobą tej torby i musiałem dopłacać więcej. Po paru latach przyznaje że do dobre rozwiązanie. Zawsze idę z torba na zakupy /mam w aucie 2-3 ekstra torby i korzystam z tych samych zamiast bardziej szkolić planecie. Zawsze mały kawalem od siebie dodam by pomóc rozwiązać problem.
Mieszasz pojęcia.
Siatka - stara forma toreb zrobiona ze splecionych pasków z włókien plastikowych. Były bardzo popularne w PRL, ale były bardzo wytrzymałe.
Reklamówka - typowa sklepowa torba na zakupy.
zrywka - plastikowe torebki sprzedawane w rolce z której odrywa się po jednym worku.
Ja miałam w szkole na ZPT naukę robienia siatki ze sznurka. Zaczynało się od metalowego kółeczka i zaplatało sznurek, robiło się węzełki, i coraz wyżej, aż powstała siatka, potem plotło się ucha czyli uchwyty. Siatka była nie do zdarcia.
No to mamy nowy symbol bogactwa w Polsce.Płatna reklamówka z Biedronki.
Siatka (net) była popularna w latach '70, zanim weszły plastykowe reklamówki, i naprawdę wyglądały jak siatki, jak mama z taką wracała z miasta to wszyscy sąsiedzi widzieli co udało się jej zdobyć 😆
Powinno sie nosić ze sobą materiałowe reklamówki - zajmują mało miejsca w torebce czy plecaku - zawsze mam - EKOLOGIA I EKONOMIA :D
dokładnie, też zawsze mam materiałowe torby
Od 8 lat mam jedną tą samą torbę materiałowa i bardzo polecam takie rozwiązanie
Dokładnie
Czyli w jedną stronę musisz coś nosić, zupełnie nie potrzebnie dramat
Jeszcze parę lat temu były bezpłatne reklamówki w sklepie, potem zmieniły się przepisy i sprzedawca nie może bezpłatnie dodać reklamówki do zakupów. Pomijając fakt że kiedyś były to mocne torby to teraz najczęściej jest to szajs, za który nic dziwnego że ludzie nie chcą płacić. Skoro mogą wziąć praktycznie podobnej jakości zrywkę.
Oprócz reklamówki i siatki to u mnie mowi się też "jednorazówka"😁
Albo "tytka"
@@Nina_random-internet-user tytka? Z jakiej części Polski jesteś?
@@Dupella z najlepszej xD
Tytka to słowo z gwary poznańskiej
Uwielbiam twoje poczucie humoru. Torby Dziadka były super.🤣🤣🤣🤣🤣
Siatka mówi się dlatego, że kiedyś na zakupy brało się torby zrobione z siatki i dziś na każdą torbę mówi się siatka. Nazwa "reklamówka" pochodzi od toreb na których wydrukowane było logo danej firmy, czyli reklama, dlatego reklamówka
Zdziwiona ekspedientka moje reklamówki z domu zapakowała w sklepowe.
Jak każdy Polak poszedłem z używaną reklamówką na małe zakupy - kiedyś używane nosiliśmy bo nie było nas stać, potem komuniści blokowali reklamówki, teraz unia zakazała - zatem zgodnie w wielowiekową tradycją, własna reklamowka w kieszeń i na zakupy.
Pani bardzo zdezorientowana patrzyła co ja wyprawiam pakując zakupy w używaną reklamówkę, a na koniec nie wytrzymała, złapała to co spakowałem i całość wrzuciła w 4 warstwy swojej sklepowej reklamówki.
No i moje bycie eco poszło się jbbbć.
Pierwsze kilka zdan - Dave pokazal PO POLSKU jak anglosasi uzywaja the - ta kobieta ta gume ta reklamowka - po polsku sie tak nie mowi - nie za kazdym razem ;-) - ale swietnie pokazuje roznice.
Haha ha ogóle Twój humor jest mega 😂. A jeszcze co do reklamówek, to właśnie w prawie każdym polskim domu musi być składowisko toreb. 😅 u mnie używam ich też jako worków na śmieci. Pozdro!
Super odcinek (jak zawsze), zabawny, edukacyjny i rozbawiłeś mnie do łez :) you made my day :)
Siatka to jak pampersy, adidasy. Nie wszystkie pieluchy są tej marki, ale na wszystkie się tak mówi. Nie wszystkie buty sportowe są tej marki, ale na wszystkie się tak mówi. Podobnie z CPN, PZU, PKO, PKS i wieloma innymi, zwłaszcza wśród starszych pokoleń. Kiedyś była jedna marka stacji benzynowych, banku, ubezpieczalni, przewoźnika itd. itp.
Na wiertarkę - boszka, a na odkurzacz - elektrolux :)
@@krzysztofadamik9821 Nigdy o tym nie słyszałam, ale przypomniałeś mi, że na myjkę mówią kercher
Rower, ksero
@@marvju209 to inna kategoria
@@MonikaMazgola dlaczego?
Hahaha jak zwykle w punkt,zrobiłeś mi dobry dzień, ❤
Jeżeli chodzi o torby wielokrotnego użytku to u mnie w domu używa nie tylko do zakupów, są pojemne i wytrzymałe, jednak trzeba po jakimś czasie wymieniać, nie są pancerne. Generalnie staram unikać toreb jednorazowych, są bardzo nieekologiczne...
Dave, kocham Twoje poczucie humoru 🤣
O siatkach napisano już wiele, dokładnie to, co ja myślę, chciałam tylko dodać, że zamiast siatka u nas mówi się foliówka.
Foliówka jednorazowa jak sama nazwa wskazuje jest używana aż się nie podrze albo aż zabraknie worków na śmieci. Są też papierowe foliówki. Wszystkie trzeba trzymać pod zlewem w innej foliówce.
Kto z Warszawy pamięta handel za PRL-u - luksusowe zachodnie reklamówki przy schodach na dole przy rotundzie w Warszawie. To był odjazd.... :)
Ale Ameryka nie ma jednej rzeczy. Kultowych reklamówek HUGO BOSS
13:00 jesli chodzi o siatke to bylo cos takiego jak siatka, taka torebka na zakupy ale wlasnie zrobiona ze sznurkow powiazanych w formie siatki, jeszcze w latach 90tych niektorzy ludzie tego uzywali dzisiaj juz raczej nie ale nazwa w wielu domach pozostala, takze to ma sens ;p wygooglaj sobie i wpisz/wpiszcie "siatka na zakupy" jesli ktos chce zobaczyc jak to wygladalo ;p
Król zrywki pod palmami:)
Pamiętacie tą scenę z Kevin sam w domu gdy wraca z zakupów i nagle...akcja dzieje się na chodniku.
Buahahahaha! Dave, genialny odcinek xD
Osobiście jak robię nieduże zakupy w hipermarkecie, to biorę z regału jakiś pusty karton i do niego ładuję wszystkie produkty. A potem siup do auta karton z zakupami na siedzenie, albo do bagażnika :D
Haha mam tak samo 😂
Jest taki sprytny sposób na poskładanie reklamówki (parę razy wzdłuż, potem jak jodełka - powstaje taki malutki trójkąt). W malutkiej szufladzie możesz zmieścić nawet 100 reklamówek.
Wszystkie zakupy pakuje do wozka sklepowego i wykladam na lade i kasierka oblicza i laduje do wozka sklepowego spowrotem , biore go do samochodu i wypakowuje produkty do bagaznika gdziie mam pudla i torby z izolacja co trzymaja chlod.a wozek odprowadzam na miejsce przed sklepem .
Teraz mi się przypomniało. W Szczecinie w latach dziewięćdziesiątych na bramie portowej przy centrum handlowym stał facet lub facetka teraz już nie pamiętam I sprzedawał reklamówki różnego rodzaju. Pamiętam że miał wypasione reklamówki z różnymi reklamami
Hahaha uwielbiam Twoje poczucie humoru! 🤣
Dave, jesteś głupolem ! Uwielbiam Cię ❤️😂😂😂 uśmiałam się do łez.
Sprostowanie : żaden menel nie powie do kumpla sprzedającego reklamówki „poproszę” 😂😂😂 zapewniam.
Intryguje mnie jedna rzecz ! Gdzieś Ty polazł Dave ?! 🙂 Egzotyczne krzaki… 😅
Zrywka, czyli rodzaj cienkiej reklamówki foliowej, którą "zrywa się/odrywa od kompleti.
Te duże, (luksusowe) torby są do dzisiaj. W każdym markecie można kupić zwykłą torbę plastikową za 20-60 groszy lub taką większą solidniejszą za 5-10 zł.
Mi się USA kojarzy z serialami z lat 90-tych i tymi, chyba papierowymi, torebkami w kolorze brązu :D i zawsze się zastanawiałem jak im się to nie popruje :D
Odpowiem Ci. USA rezygnuje z plastikowych toreb i znowu wraca do papierowych. To bardzo gruby i solidny papier. Wytrzymuje spory ciężar. Niektóre takie torby mają uchwyty, wtedy łatwiej jest przenieść zakupy do samochodu. Nigdy nie rozleciała mi się taka torba, chyba że ją przetniesz czymś o ostrych krawędziach.
Fajnie ze wtedy jeszcze nie wynaleźli uchwytów i musieli je nosić na rękach...
@@RuckRitz kwestia konstrukcji i ergonomii... inny papier w dnie i ściankach to minimum...
@@arye2457 Przyznasz racje , ze te zmiany to po pandemi nastąpiły , bo przed COVID zakupy z taśmy przy kasie , ładowały do wózka w plastykach i jazda do bagażnika , a COVID to zmienił , bo samemu się pakowało do własnej , wprowadzono opłatę za sklepowe reklamówki .
piekny odcinek edukacyjny i asmr w jednym
😂😂😂
śmiechłem głośniej niż powinienem :D
@@daniels.782 A ja " smiechnal" po przeczytaniu Twojego fajnego komentarza hehe. Pozdrawiam.
Smiechlam*
Zajebisty odcinek Dave! Reklamówki for life! 💪
Reklamówka Boss to jest klasyk zakupów na Ukrainie, bez tego nie mogłeś wyjechać stamtąd.
😄😁😃 ups... wczoraj użyłem torebki na warzywa do zebrania kilku drobnych zakupów... po to żeby nie wyrzucać potem dużej torby z grubego plastiku... okazuje się, że wg Dava jestem "Burakiem". Faktycznie dziwiłoby mnie, gdyby wciąż pakowano mi każde zakupy w torby, którymi potem zaśmiecałbym świat. Zwykle mam swoją siatkę (z materiału) i nie korzystam z plastiku... 🙂
Dave dobrze zna polski, skoro wie co oznacza Janusz w skarpetach... 😃 I mam półkę pod zlewem ze starymi reklamowkami... muszę je w końcu wyrzucić... 😆😁😄😃
Na ślonsku na torbę się godo tasza lub tytka, a reklamówka to epa :) pyrsk!
Ta, z niemieckiego. Na Kaszubach tasza to kieszeń, a tyta to torebka (ale nie damska, tylko np. papierowa na mąkę, cukierki, etc.).
Jestem z dolnego śląska i u nas normalne jest mówienie na małe reklamówki zrywka od zrywania np z rolki. Zawsze mnie dziwi, kiedy pojadę gdzieś indziej i w sklepie nie wiedzą o co mi chodzi :P
Dave wkrótce odkryje, że Polacy chodzą w adidasach lub jeżdżą jeepami, nie posiadając wyrobu firmy adidas, lub Jeep. To będzie rozkmina.
Dswniej w sklepie mięsnym wędliny i mięso pakowali w papier. Dziś dają w folię. Różnica jest taka że po dwóch dniach w lodówce ta wędlina z folii zaczyna śmierdzieć i robi się jak ślimak śliska. W papierze ten problem występuje ale po dłuższym trzymaniu w lodówce po 4 5 dniach.
4:47 reklamówka w tulipany majora Suchodolskiego
Ceny i jakość reklamówek w UE są mocno uzależnione od polityki ochrony środowiska (lata 90 to inna bajka). Torebki powinny być biodegradowalne i dlatego są często bardzo słabe. Sprzedaż plastikowych toreb (chciałam napisać siatek, jeszcze je pamietam😅) spadła w niektórych krajach UE o 90% (jeśli dobrze pamietam) po wprowadzeniu tej polityki. Pozdrawiam
Siatki to były za PRL takie z oczkami nylonowymi i nazewnictwo zostało. Teraz siatka to to takie cienkie i jednorazowe a reklamówka to większe sztywniejsze i wielorazowe. Wydaje mi się, że nazywanie tego reklamówką wzięło się z tego, że gdzieś w latach '90 zazwyczaj nie było innych niż te z nadrukowanymi reklamami czy logo typu Pewex, Żywiec czy Gerber.
Tradycyjnie reklamówki składa się na cztery i przechowuje w domu pod zlewem, jeśli idziemy na zakupy to nie zabieramy żadnej z nich.
Jak problem. Skoro coś można mieć za darmo to jaki sens płacić. Jest tyle rzeczy ciekawszych na które można wydawać pieniądze.
Pamiętaj, że w USA też nie macie do końca darmowych tych reklamówek. Ich koszt jest już wliczony w marżę na sprzedawanych produktach. Płacisz za reklamówkę, nawet, jak jej nie weźmiesz.
Mieliśmy w prl w domu nabijana ćwiekami siatkę skórzaną o konstrukcji sieci, która w miarę napełniania powiększała swoja objętość - to było coś - przełomowa komunistyczna konstrukcja
Witajcie na większe zakupy tylko karton wszystko się mieści mam na myśli taki do przeprowadzki pozdrawiamy Davea
Kiedyś nie było plastikowych reklamówek, tylko były siatki. Siatki były uplecione ze sznurka lub z innych materiałów, później z plastikowych żyłek. Zakupy nosiło się w siatkach.
Pamiętam jak w latach 90' przed wejściem do Hali Mirowskiej stała starsza pani która sprzedawała reklamówki firmowe " luksusowe "na sztuki. Ach było minęło i " se newrati "
Dejw chodzi jak Cerjowski gdzies po buszu i spodziewac by sie mozna jakiejs tematyki naturo-podrozniczej a tu nawijka o reklamowkach 😆 Ale spoko fajnie sie tego slucha 👍
Torba pełna reklamówek pod zlewem... chłop chyba mieszka w moim domu :O
W PRL tak było, że te luksusowe reklamówki były sprzedawane na ulicy przez stojące osoby.
ja na reklamówkę z Biedronki mówię "firmowa torba z Biedronki"
Reklamówek nie wyrzucam, ale je wożę w samochodzie i biorę własną na zakupy zamiast brać nową
Jedną używam kilka razy do czasu gdy się zrobi dziura.
1:20 hehe hehehehe tak, dostajesz xD jak zapłacisz. Jeśli dobrze pamietam to kiedyś owszem były za darmo, ale to mały wtedy byłem.
3:35 yes. Papierowe rurki to totalny badziew… serdeczna łapka w górę
Wolę niedużo tych jednorazówek brać, czasem nawet pomarańcze biorę luzem a naklejka jest na jednym owocu.
Pamiętam jak w Warszawie otworzyli pierwszy Greant. Przy jubilerskiej. Jaki ja dumy z tą reklamówka chodziłem wszędzie przez kolejny tydzień. Miałem wtedy 14 lat ale dumą mnie rozpierala😂
Cześć, uwielbiam torby papierowe! Pakuje do nich te lekkie zakupy, a następnie w domu segreguję w nich papierowe śmieci i wyrzucam :) Tych samych plastikowych reklamówek utrzymamy w kółko tak długo, aż się nie zniszczą albo nie zgubią.
Mam specjalne pomieszczenie pod schodami na torby xD
Na Jamajce na czarne plastikowe torby mówią "scandal bag" :D
byłby prawdziwy hit gdyby naszego Dawida zeżarł jakiś aligator, a resztki zapakował do siatki
Nie zdawałem sobie sprawy ze swojego bogactwa!
W sumie my mamy taką szuflade gdzie dajemy reklamowki :D
W roku, gdzie w Polsce prawnie nakazano płacić za reklamówki plastikowe(nie zrywki) było porównanie Polski do Holandii albo Danii, sorka nie pamiętam dokładnie. I jeszcze w poprzednim roku, zanim weszła ta ustawa w PL to w tym drugim kraju ilość plastikowych reklamówek zużytych do zakupów wynosiła 3 sztuki na cały rok na jednego mieszkańca. W PL było to około 200. Sama wtedy sporo ich zużywałam(później na śmieci). Ale po wejściu ustawy o płatnych reklamówkach moje zuzycie faktycznie zmniejszyło się do tych 3-5 sztuk na cały rok, bo zawsze mam ze sobą dwie niewielkie torby materiałowe i to jest super.
Na terenie miasta Chicago reklamówki są płatne 7 centów za sztukę, ale już w sklepie po drugiej stronie ulicy, który należy do innego miasteczka reklamówki są darmowe.
W Bostonie plastikowe torby są zakazane. Używa się wyłącznie papierowych.
Tymczasem ja z cebulą w lidlu - ciul z tym, nie będę brał zrywki na jedną rzecz, wsadzę se do kieszeni kurtki.
Siatka to nazwa torby z czasów PRL-u. Były siatki i torby z szarego papieru. Reklamówka to był ekskluziw z Peweksu jak dżinsy.
Dave, na cholere Ci aż tyle tych gum ;)
Pewnie ma randki często.
Jednorazówka. Kiedyś były siatki z żyłki lub ze sznurka, na zakupy
O widzisz a ja ostatnie pół roku spedzilem w New Jersey i Nowym Jorku i nigdy nikt nie wcisnął mi reklamówki. Czasami pytali, czy chcę ale ja nie zbieram plastiku. Ameryka pomału też zaczyna ogarniać Eco 😊
Dave, wszystko w punkt 🤣 jestem mniej więcej w Twoim wieku i jak dostanę coś od kogoś w torbie z logo znanej firmy to mam takie: Wow... Stać ich 😆 ale pozostaje prawdopodobieństwo, że oni też od kogoś dostali tę torbę 🤣 i tak jak ja już zamierzam to zrobić, przekazali ją dalej. Podejrzewam, że w Polsce takie markowe torby krążą i przechodzą przez wiele rąk. Właśnie dla prestiżu 🤣🤣🤣 Nigdy się nad tym wcześniej nie zastanawiałam. Ciekawy mamy klimat
Dave, taki eksperyment zrób. Weź te "zrywki" jakie przynosisz ze sklepów i składaj na półce przez tydzień. Potem pomyśl ile śmieci to generuje, a są kraje, które generują jeszcze więcej plastiku niż USA (przykładowo pakowanie jedzenia w JP czy CHRL). "Czasami ta reklamówka jest fajniejsza niż ten prezent" :D Z tym oszczędzaniem reklamówek na emeryturę, to ciekawy pomysł. Pieniądze zeżre inflacja albo nowe podatki, a reklamówki pozostaną po nas na setki lat... Więc w zasadzie można je składać na półkę, a potem odsprzedać.
Te „luksusowe” torby z napisem BOSS są tak popularne bo ludzie którzy kupili kiedyś coś w jakimś „drogim” sklepie to noszą tą torbę i myślą że pokazują swoje „bogactwo”
A co jesli na reklamowce nie ma reklam? To wtedy można powiedzieć siatka?
Siatki były z oczkami. Za komuny popularne. Lekkie, elastyczne i wielorazowe. Dzisiaj w siatkach kupisz cebule, pomarańcze.
Zrywka to przezroczysty, cienki woreczek na drobne rzeczy. Na kanapkę, jedno jabłko, garść cukierków.
Papierowe torby są eko. Ja je akurat lubię.
Mój dziadek często na torbę mówił żebraczka;) w Kielcach zrywka.
Reklamówkom należy się szacunek. Wszystkie mam poukładane w szafie w kostkę. Te zwykle składam tak, na 3 razy, boki do wewnątrz potem w kostkę żeby ucho wystawało. Zwykle siatki składam w trójkąt. Można obejrzeć film "zrób se sam - składanie torebki foliowej". Najbardziej pożądane są reklamówki duże z grubą folią żeby jeszcze uszy miały dodatkowo doklejoną folię👍 Prezent się zanosi w ładnej reklamówce, ale zawsze mówię reklamówka do zwrotu.😁
10:47 Dave nosi 100 tysięcy dolarów w torbie z Biedronki. Prawdziwy bogacz z naszego Dawida. Pozazdrościć
Bo właśnie w takich reklamówkach się nosi pieniądze albo narkotyki bo każdy myśli, że masz tam 2 kg ziemniaków, olej i kiełbasę.
Są płatne dlatego, żeby ludzie używali ich wiele razy - ze względu na środowisko
Ja zawsze papierowe torby widziałam właśnie w amerykańskich filamch jeszcze za nim one weszły w Europie
To, że Azja pływa w plastiku to wiedziałam, ale myślałam że w Stanach jest podobne ekologiczne podejscie jak w Europie, lekkie zaskoczenie