Szacunek za pasje i materiał. Mam natomiast kilka uwag. Widać, że kolega wojska nie powąchał nawet z kilometra. OP 1 zakladało sie zgodnie z norma czasową proponuje poszukac w starszych regulaminach bedzie wszystko wyszczególnione. Paski nie pękały jeżeli zgodnie z kwitem były talkowane w trakcie obsługi rocznej. Zakladanie tego ustrojstwa fakt było mordęgą nie przeszkadzało to jednak komisja z wyższych dowództw kontrolowac norme z zakladania kiedy juz na stanie było FOO ( na wlasneij skórze to doświadczyłem w 2010) . OP 2 i wersje na rzepy bo takie też były raczej posiadali tylko chemicy .Co do wkladek plastkiowych nikt nie nosił ich na marsze dłuższe byly wyrzucane. Onuce wydawano jeszcze w 93 roku ale były tylko w plecaku jako alarmowe. Z opowiadań starszych kolegów natomiast wynika ze były lepsze od skarpet bo te miały jakies sztuczne włókno i odparzały nogi mocno( zielone węgorze) problem byl jednak z nauka załozenia onucy poprawnie. Pas i szelki generalnie porażka nie ma sie czego spodziewac kiedy jechani na ilosc przy rozrastającej sie Armii PRL. Ja mam inny super sort jak byłem na szkole na zajeciach na basenie mieliśmy wydane tzw. pieluchy czyli kąpielówki dwa białe trójkaty zszyte z jednej strony z drugiej wiązane na troczki po skoku z słupka do basenu żołnierz płynał a kąpielówki unosiły sie na wodzie. Kalesony tez muały troczki były zwane dziwkostrachy. Mundur buty i wydawane były jedne nowe drugie używane potem w magazynie wymiennym raz w tygodniu można było wymienić bielizne piżame a jak mundur czy bitu się zjechaly to je również. Mundur wz Puma był rewelacyjny na lato szkida ze nietrwały. Pozdrawiam i czekam na więcej materiałów
Jeśli chodzi o mundur w kamuflażu puma to jego słaba jakość wynika z kilku faktów: 1. Tkanina munduru to 100% bawełna, a więc jest dużo mniej odporna na ścieranie niż elanobawełna mory. Bawełnę dano ze względów higienicznych oraz aby mundur był bardziej przewiewny w lecie. 2. Spot atłasowy tkaniny czyli długie przeploty nitek co znacząco obniża odporność na ścieranie i do tego zwiększa prawdopodobieństwo rozdarcia po zaczepieniu o jakiś ostry element. 3. Tkanina nie była głęboko drukowana co przyśpieszało wycieranie i tak słabego kamuflażu
1:32:05 - mundur żaba. Jeszcze nie tak dawno temu podobnie jak bechatki wz.68 były do wyrwania za grosze z AMW i donaszane przez wędkarzy, harcerzy i ogólnie ludzi błąkających się po lesie. Obecnie rzadkość. Nie był wykonany z jakiegoś super trwałego materiału i w szczególności spodnie bardzo szybko się wycierały. Ja na szczęście mam, czasami nawet zakładam. Prawie zawsze mnie ktoś zaczepi. Ale masz fajne spodnie, jak w Samowolce, pamiętam, w wojsku takie mieliśmy.
Super film, z chęcią bym zobaczył u ciebie film z broni jakiej używano od 68 roku do lat 2000, bardziej chodzi o różne RPG itd, ale chętnie bym usłyszał coś o różnych wersjach ak Pozdrawiam 😀
Świetny materiał Panowie, i Panie! Naprawdę przyjemne słuchowisko Wam z tego wyszło. Odnośnie pokrowców na hełm trochę się przyczepię😅, bo takowe pojawiły się już w kamuflażu wz 89. Rozumiem jednak, że w domyśle chodziło o szersze ich wprowadzenie jakie miało miejsce Przy pokrowcach z zastosowanym kamuflażem wz 93. Pod sam koniec wkradł się mały błąd - mowa była o mundurze wz 4652, a pokazany już jest mundur rodowodem III RP - wz 4605.
Onuce były wydawane jeszcze do końca lat 80-tych. Z tym że nie były używane na co dzień. Skarpetki były tylko wygodne w praktyce już nie. Za moich czasów rok 1989 Onuce były obowiązkowe do wstawiennictwa się do odbycia kary aresztu co sam doświadczyłem
Buty saperki,,Rumcajsy'' były używane w mojej jednostce 1PLM w Barczącej na kom.ochrony ,,tzw.,,kabuzy'' [pozdrawiam wszystkich] i w plutanie straży poż.do września 1990r.
Wkładki też należało obróbić w miarę płaskim wykończeniem w stronę stopy, a promykiem do dołu. Bo inaczej masochistyczny masaż stóp gwarantowany, wkładki jeszcze w desantach były
Wkładka gdy była już wyrobiona była ok [tak jak jest zresztą i z butami] oczywiście gładką stroną do stopy.W1989 chodziliśmy w skarpetach które za młodego oczywiście odparzały palce z powodu potu i prania ,a właściwie niedoprania w zimnej wodzie.Onuce osobiscie za ,,starego'' używałem podczas mrozu wraz ze skarpetami do gumofilców na warte.Pozostały czas służby spędziły w plecaku w szatni,i bardziej służyły szefowi do uwalenia Cię w razie ich braku na apelu mundurowym ,niż do chodzenia w nich.Pozdro.
Dobry materiał,ale czuję pewien niedosyt...Na przykład omówienie kamizelki kamienioodpornej która weszła ok 1984 roku.Ciekawy jestem czy spełniała swoją role.
Dlatego zaznaczyliśmy, że wybór jest bardzo subiektywny :) Wybraliśmy jedynie po 6 elementów, a wyszły nam prawie 2 godziny. Chcąc omówić cały temat, trzeba byłoby kilku odcinków. Ale być może i na nie przyjdzie czas.
Ta dyskusja jest bez sensu. To były zupełnie inne czasy. Wystarczy przypomnieć sobie jakie sorty mundurowe miał do dyspozycji zołnierz. Teraz nie ma już gdzie tego pomieścic a wyglada ze kupuja wszystko co zaproponuje przemysł nie do końca zorientowany o co chodzi. Obecnie: wymiana rękawiczek zimowych (oczywiscie polarek, hi-tec, NATO - srato) z czarnych na zielone i okazało sie że zielone zwyczajnie PRZEMARZAJĄ. Czarne też ale przyjemniej :D
Właściwie substytut munduru ,,żaba'' pojawił się na mojej kom.w ZN-ach w1991r. ,świeciły na kilometr jak psu jaja na wiosnę,ciekawostką jest że wreszcie zastosowali w tym kamuflażu plecaki typ komin [duże] z szelkami jak w turystyku i odeszli od nieśmiertelnej kostki.
Nic o wojsku nie wiecie ...zolnierze zawsze narzekali na mundur oporzadzenie i sprzet bez znaczenia w jakiej armi byli armia Polska Amerykanska Niemiecka itp to ten sam syf jak wszedzie
Sorry, poprawiam się. Jest mowa o kaskach wz. 60 (bobby). Kaski białe prod. NRD były używane przez BSI Warszawa, Pluton Konny , ale też obsługę środków wzmocnienia (Warszawa). W 1985 roku trafiły te kaski także do Katowic
Widzę że tatuś jednego z was był kiedyś milicjantem , mój w latach 70 , 80 był żołnierzem zawodowym i jak twierdził ,nie było większej przyjemności jak spuści wpierdol zomowcowi lub innej mędzie .
Przezroczyste tarcze w Policji to 1999 rok, debiut to blokady dróg w styczniu tegoż roku. Ponadto autor konsekwentnie używa określenia "żolnierze" BCP. Warto, żeby podjął temat i wyjaśnił skąd ono wynika
![[Gegagedigedagedago] NEW Help Gegagedigedagedago Nugget escape from Nikocado Avocado Challenge](http://i.ytimg.com/vi/hJWnwRC2Fz8/mqdefault.jpg)
Szacunek za pasje i materiał. Mam natomiast kilka uwag. Widać, że kolega wojska nie powąchał nawet z kilometra. OP 1 zakladało sie zgodnie z norma czasową proponuje poszukac w starszych regulaminach bedzie wszystko wyszczególnione. Paski nie pękały jeżeli zgodnie z kwitem były talkowane w trakcie obsługi rocznej. Zakladanie tego ustrojstwa fakt było mordęgą nie przeszkadzało to jednak komisja z wyższych dowództw kontrolowac norme z zakladania kiedy juz na stanie było FOO ( na wlasneij skórze to doświadczyłem w 2010) . OP 2 i wersje na rzepy bo takie też były raczej posiadali tylko chemicy .Co do wkladek plastkiowych nikt nie nosił ich na marsze dłuższe byly wyrzucane. Onuce wydawano jeszcze w 93 roku ale były tylko w plecaku jako alarmowe. Z opowiadań starszych kolegów natomiast wynika ze były lepsze od skarpet bo te miały jakies sztuczne włókno i odparzały nogi mocno( zielone węgorze) problem byl jednak z nauka załozenia onucy poprawnie. Pas i szelki generalnie porażka nie ma sie czego spodziewac kiedy jechani na ilosc przy rozrastającej sie Armii PRL. Ja mam inny super sort jak byłem na szkole na zajeciach na basenie mieliśmy wydane tzw. pieluchy czyli kąpielówki dwa białe trójkaty zszyte z jednej strony z drugiej wiązane na troczki po skoku z słupka do basenu żołnierz płynał a kąpielówki unosiły sie na wodzie. Kalesony tez muały troczki były zwane dziwkostrachy. Mundur buty i wydawane były jedne nowe drugie używane potem w magazynie wymiennym raz w tygodniu można było wymienić bielizne piżame a jak mundur czy bitu się zjechaly to je również. Mundur wz Puma był rewelacyjny na lato szkida ze nietrwały. Pozdrawiam i czekam na więcej materiałów
Czekamy!!!
Jeśli chodzi o mundur w kamuflażu puma to jego słaba jakość wynika z kilku faktów:
1. Tkanina munduru to 100% bawełna, a więc jest dużo mniej odporna na ścieranie niż elanobawełna mory. Bawełnę dano ze względów higienicznych oraz aby mundur był bardziej przewiewny w lecie.
2. Spot atłasowy tkaniny czyli długie przeploty nitek co znacząco obniża odporność na ścieranie i do tego zwiększa prawdopodobieństwo rozdarcia po zaczepieniu o jakiś ostry element.
3. Tkanina nie była głęboko drukowana co przyśpieszało wycieranie i tak słabego kamuflażu
1:32:05 - mundur żaba. Jeszcze nie tak dawno temu podobnie jak bechatki wz.68 były do wyrwania za grosze z AMW i donaszane przez wędkarzy, harcerzy i ogólnie ludzi błąkających się po lesie. Obecnie rzadkość. Nie był wykonany z jakiegoś super trwałego materiału i w szczególności spodnie bardzo szybko się wycierały. Ja na szczęście mam, czasami nawet zakładam. Prawie zawsze mnie ktoś zaczepi. Ale masz fajne spodnie, jak w Samowolce, pamiętam, w wojsku takie mieliśmy.
Super film, z chęcią bym zobaczył u ciebie film z broni jakiej używano od 68 roku do lat 2000, bardziej chodzi o różne RPG itd, ale chętnie bym usłyszał coś o różnych wersjach ak
Pozdrawiam 😀
Świetny materiał Panowie, i Panie! Naprawdę przyjemne słuchowisko Wam z tego wyszło.
Odnośnie pokrowców na hełm trochę się przyczepię😅, bo takowe pojawiły się już w kamuflażu wz 89. Rozumiem jednak, że w domyśle chodziło o szersze ich wprowadzenie jakie miało miejsce Przy pokrowcach z zastosowanym kamuflażem wz 93.
Pod sam koniec wkradł się mały błąd - mowa była o mundurze wz 4652, a pokazany już jest mundur rodowodem III RP - wz 4605.
Onuce były wydawane jeszcze do końca lat 80-tych. Z tym że nie były używane na co dzień. Skarpetki były tylko wygodne w praktyce już nie. Za moich czasów rok 1989 Onuce były obowiązkowe do wstawiennictwa się do odbycia kary aresztu co sam doświadczyłem
w 1992 też były używane.
Buty saperki,,Rumcajsy'' były używane w mojej jednostce 1PLM w Barczącej na kom.ochrony ,,tzw.,,kabuzy'' [pozdrawiam wszystkich] i w plutanie straży poż.do września 1990r.
Wkładki też należało obróbić w miarę płaskim wykończeniem w stronę stopy, a promykiem do dołu. Bo inaczej masochistyczny masaż stóp gwarantowany, wkładki jeszcze w desantach były
Wkładka gdy była już wyrobiona była ok [tak jak jest zresztą i z butami] oczywiście gładką stroną do stopy.W1989 chodziliśmy w skarpetach które za młodego oczywiście odparzały palce z powodu potu i prania ,a właściwie niedoprania w zimnej wodzie.Onuce osobiscie za ,,starego'' używałem podczas mrozu wraz ze skarpetami do gumofilców na warte.Pozostały czas służby spędziły w plecaku w szatni,i bardziej służyły szefowi do uwalenia Cię w razie ich braku na apelu mundurowym ,niż do chodzenia w nich.Pozdro.
Dobry materiał,ale czuję pewien niedosyt...Na przykład omówienie kamizelki kamienioodpornej która weszła ok 1984 roku.Ciekawy jestem czy spełniała swoją role.
Można by o.niej mówić też, tak samo o magolennikach
Niestety dla większości Rekonstruktorów Milicja kończy się na stanie wojennym, bo to najbardziej chwytliwy temat od którego można odcinać kupony
Dlatego zaznaczyliśmy, że wybór jest bardzo subiektywny :) Wybraliśmy jedynie po 6 elementów, a wyszły nam prawie 2 godziny. Chcąc omówić cały temat, trzeba byłoby kilku odcinków. Ale być może i na nie przyjdzie czas.
Podejmijcie temat mundurow galowych, wyjsciowych, tych do defilad.
lepiej galowych bo ich wprowadzenie to była zwykła hańba i Macierewicz powinien za to beknać z własnej kieszeni.
Ta dyskusja jest bez sensu. To były zupełnie inne czasy. Wystarczy przypomnieć sobie jakie sorty mundurowe miał do dyspozycji zołnierz. Teraz nie ma już gdzie tego pomieścic a wyglada ze kupuja wszystko co zaproponuje przemysł nie do końca zorientowany o co chodzi. Obecnie: wymiana rękawiczek zimowych (oczywiscie polarek, hi-tec, NATO - srato) z czarnych na zielone i okazało sie że zielone zwyczajnie PRZEMARZAJĄ. Czarne też ale przyjemniej :D
Właściwie substytut munduru ,,żaba'' pojawił się na mojej kom.w ZN-ach w1991r. ,świeciły na kilometr jak psu jaja na wiosnę,ciekawostką jest że wreszcie zastosowali w tym kamuflażu plecaki typ komin [duże] z szelkami jak w turystyku i odeszli od nieśmiertelnej kostki.
Kalesony przeleżały w szatni w kostce ,bardziej praktyczna była zimą pidżama na gumce w niebieskie pasy.
Nic o wojsku nie wiecie ...zolnierze zawsze narzekali na mundur oporzadzenie i sprzet bez znaczenia w jakiej armi byli armia Polska Amerykanska Niemiecka itp to ten sam syf jak wszedzie
musicie kupić mikrofony osobiste- straszny pogłos
Słaby dźwięk Panowie.
Jak slugo jesteście ekspertami?
Sorry, poprawiam się. Jest mowa o kaskach wz. 60 (bobby). Kaski białe prod. NRD były używane przez BSI Warszawa, Pluton Konny , ale też obsługę środków wzmocnienia (Warszawa). W 1985 roku trafiły te kaski także do Katowic
Widzę że tatuś jednego z was był kiedyś milicjantem , mój w latach 70 , 80 był żołnierzem zawodowym i jak twierdził ,nie było większej przyjemności jak spuści wpierdol zomowcowi lub innej mędzie .
WSW
Przezroczyste tarcze w Policji to 1999 rok, debiut to blokady dróg w styczniu tegoż roku. Ponadto autor konsekwentnie używa określenia "żolnierze" BCP. Warto, żeby podjął temat i wyjaśnił skąd ono wynika
Chodziło o zomowskie tarcze z pleksi
@@kaszubskipartyzant963 wspominają, że w drugiej połowie lat 90 pojawiły się nowe przezroczyste tarcze
Panowie, co z hełmami WSW????