Aż mi się przypomniało jak byłem umówiony na rozmowę z koleżanką z USA, wdzwoniła się spóźniona i powiedziała, że zaspała i nawet nie piła kawy, więc stwierdziłem że niech sobie tą kawę zrobi i zadzwoni jak będzie gotowa. Myślałem że oddzwoni za 5-10 minut, ale czekałem jak głupi chyba 30-40 minut, bo ona musiała się ubrać, wsiąść w auto, dojechać do kofiszopu i wrócić do domu z tą kawą.
@@Ta-od-muzyki Polecam rozważenie internetu po kablu telefonii stacjonarnej i kabla od routera do komputra, u nas takie rozwiązanie pyrka do 10MB/s momentami. Bo LTE to rozumiem że internet bezprzewodowy.
@@KarolOfGutovo LTE/5G przy dobrych wiatrach jest kilkukrotnie szybsze niż ADSL, ADSL to już aboslutna ostateczność i masz tam upload który nie pozwala streamować w 480p chyba nawet.
Co z tego, jeśli 5G po wioskach jeszcze nie jest normą, u niektórych operatorów w zeszłym roku nawet było to płatne dodatkowo jako super hiper usługa, zas LTE łapie jedynie na 800, czy jakie tam 4G ma najdłuższe fale na masztach na zadupiach.
Kawa z Dunkin Donuts jest tak zła, że prawdopodobnie problemem pierwszej tiktokerki było to, że sama w domu robiła lepszą, więc smakowała inaczej. A co do tiktoka o pakowaniu zakupów... W Stanach jedyny sklep, w którym widziałam, by kasjerzy mogli siedzieć podczas kasowania, to Aldi. Wszędzie zawsze muszą stać. Już pomijając to, że faktycznie, defaultowo w Stanach pakują zakupy (czasem wszystko w zrywki, z bardzo złą techniką), nie jestem w stanie ogarnąć, dlaczego kasjer musi stać
Z tego co pamiętam to Starbunio w SLC otwierał się koło 9 rano właśnie... I nie zapomnę długich kolejek od rana do McDrive gdzie wszyscy stali po kawę i śniadanie. Co do kraju Europy, to pamiętam jak wszedłem w dyskusję z jednym gentlemanem z Kalifornii, która wyglądała tak: - skąd jesteś? - z Polski - gdzie leży Polska? - w Europie i w tym momencie typ wyciąga telefon i pyta Siri "co to jest Europa?".. Dobrze, że ta potęga dominuje nad światem :S
@@bogaczew ale to nie przeciętny Amerykanin dominuje nad europą XD Oni mają swoje elity, które szkolą od dziecka (i ja tu nie mówię o politykach). W szkole jeśli zobaczą, że jesteś inteligentniejszy niż reszta to biorą cię w obroty i mogą otworzyć każde drzwi. Potem im to odpracowujesz. A z resztą to bardzo różnie. W tych przeciętnych klasach faktycznie poziom jest no nie za wysoki.
Extra sos w stanach to extra porcja cukru i soli to co amerykanie lubią a sam sos w stanach jest potrzebny żeby zabić smak ochydnego przetworzonego jedzenia
I WONT BE COMING BACK TO DA KANTRY OF JUROP BO OSTATNIO JAK JADŁEM SUSHI W STOLICY EUROPY (KULCZUŁAR APROPRIJESZYN ITS FROM KANTRY OF EJSIA) TO NIE DALI MI DO TEGO SUSHI RANCH I NIE MOGŁEM ZJEŚĆ BEZ RANCH GIVE ME MY RANCH FOR MY SUSHI
Moja prababcia miała crusha na Piłsudskim XD. Jak była mała to mieszkała we Lwowie i spotkała go parę razy. Podobno raz ją kawałek swoim koniem przewiózł XD.
Co do mycia się GOŁYMI RĘKAMI to jest najbardziej higieniczna forma skarbeńki, gąbki, myjki itp. zbierają dużo bakterii i tak naprawdę taką myjkę przed każdym użyciem należałoby wyprać
no pierze sie i zmienia wszelkie gąbki, myjki? zresztą imo pracując fizycznie lub gdzieś gdzie sie możesz ujebać nie domyjesz sie rękami. juz widze jak np. gornik by wygladal po takim myciu bez gąbki XD
@@watchmedie9743 pracowalam na budowie i nigdy nie widzialam budowlancow, zeby sie myli gąbkami po robocie :) W domu ojciec czy bracia tak samo. Co najwyzej szczotka do paznokci, pumeks, pasta bhp, no ale nie gabki.
@@marial2382 to zależy przy czym sie pracuje. pasta bhp nie domywa wszystkiego. jak na kopalni nie domyjesz sie porządnie, to ten brud wchodzi w skórę, trzeba szorowac w niektórych miejscach. tak samo jak gąbki/myjki i inne sie myje i suszy, tak samo wszelkie szczotki, pumeksy, itd. przyspiesza to proces mycia tez przede wszystkim, inaczej np. mój ojciec by sie myl chyba godzine po robocie, aby móc wyjść do ludzi XD zależy no przy czym robili twoi członkowie rodziny, u mnie tez jeden członek rodziny, który pracuje na budowie normalnie sie domyje przy pomocy pasty bhp, ale inni juz potrzebowali jakiejś gąbki, bo po 8-10h ten brud zmieszany z potem zostawał na tej skórze po prysznicu
Podoba mi się to oburzenie, że osoba na minimalnej krajowej mogłaby dotykać czyiś rzeczy, podczas gdy taka osoba na 90% zrobiła większość tych rzeczy 😅
Z tymi kawiarniami to właśnie ciężko generalizować na całą europę, w Polsce kawiarnie raczej są do siedzenia, we Włoszech kawiarnie bywają otwarte od 5 i ludzie tam lecą przed pracą. Po prostu, różnimy się
Ktoś w komentarzu pod tiktokiem o "pakowaczach" zakupów napisał że "w Kanadzie dodatkowo jeszcze zanoszą i m to do samochodów i starsi ludzie to kochają". W sumie to całkiem niezły koncept pracownika sklepu który pomaga starszym czy schorowanym ludziom. To akurat na propsie.
W marketach są wózki na zakupy, którymi można poruszać się po parkingu przy sklepie. I nikt nie pogania takiej babci z wpakowywaniem do swojego auta. Handel zławsza dyskonty borykają się z brakiem chętnych do pracy, dlatego nie widzę by ktoś zatrudnił osobę specjalnie by wypakowywała komuś zakupy. Emeryci mają to do siebie że kręcą się zawsze w godzinach najgorszego szczytu i gdyby ta jedna kasjerka zawsze robiła za tragarza dla starszych klientów to reszta kolejki zlinczowałaby i ją i tę babcię. Idea słuszna ale w praktyce jest mnóstwo ale czy innych utrudniaczy.
Ona opisuje Europę jak gdyby odwiedziła największe zadupie Indii... chociaż znając wiedzę geograficzną Amerykanów możliwe, że to nie do Europy poleciała tylko właśnie do jakiegoś kraju Trzeciego Świata na Globalnym Południu😂
Czekam na materiał, najlepiej po polsku o tym. Materiały o głupich jankeskich turystach to jeden z moich top 5 oglądanych na tej platformie. Gdy oglądam te filmy to wiem czemu według naukowców, gdyby cały świat żył tak jak Amerykanie, czyli absolutnie leniwie, bez segregowania śmieci i płacenia horrendalnych pieniędzy za ciasto w formie kawy, to potrzeba trzech Ziem. Choć już teraz mam wrażenie że dla Amerykanów potrzeba 1,5 Ziemi żeby żyć tak beztrosko. Z całego bogatego świata tylko państwa UE realnie przejmuną się ekologią bo nawet Japonia ma w dupie środowisko i pakune wszystko w plastik i wywozi to na wykupione wysepki na Pacyfiku
11:41 W niektórych knajpach we Włoszech (choć nie często, ja trafiłem na to raz) da się znaleźć kucane toalety w stylu azjatyckim, także jak najbardziej można przeżyć szok kulturowy:)
Bo tu łazienka to jest często tylko jedno małe pomieszczenie,gdzie nie mieści się dodatkowy pisuar.Tamtejsi faceci mają wywalone i leją po desce bez celowania,więc od jakiegoś czasu w publicznych kiblach nie ma desek żeby na tym nie siadać.
A ja akurat zgadzam się co do toalet, że w Stanach są na lepszym poziomie pod względem dostępności, czystości i wyposażenia. Jedynym minusem są te wielkie szpary w drzwiach przez które wszystko widać
Chcialam tylko powiedziec, że u nas może i kawiarnie czy coffee shops u nas sie nie otwierają o 6-7 rano (choc i tu są takie np Lajkoniki ktore tak się otwierają), ale np we Włoszech standardem są bary gdzie można zjesc włoskie śniadanie (cornetto ikawe lol) jyz pewnie od 6 rano. Więc jakby... what xd
wiesz co, ja myślę że chodzi im o takie fast service bardziej, właśnie jak w żabce albo w Starbucksie czy innym takim. Wchodzisz, zamawiasz, płacisz, bierzesz do ręki i wychodzisz. W kawiarniach w których serwują też śniadania raczej się trochę czeka, nawet jak się bierze tylko kawę na wynos, bo w międzyczasie obsługa robi też jedzonko czy coś. Nwm w ogóle koncept kawiarni wcześnie rano poza jakimiś dworcami nie ma za bardzo sensu w mojej głowie, przecież kawę się robi w domku do termosu albo w pracy - nawet jak pracowałam za najniższą krajową w sklepiku na pasażu w hipermarkecie to mieliśmy pomieszczenie socjalne z czajnikiem i kawą i można było sobie brać i zrobić i wypić i było git, więc po co wydawać piniondz na kawę na wynos o 7 rano.
Dla mnie to w ogóle niepojęte łazić po mieście a tym bardziej w zbiorkomie z kubkiem gorącej kawy, by narażać wszystkich dookoła i samego siebie poparzeniem. Kawa w aucie to inna sprawa. Nadal jest to głupie ale w samochodach są miejsca na kubki
jak poprosisz konkretnie o kranówę to w większości dostaniesz na luzie. Jak powiesz, że chcesz "wodę" to cię pewnie skasują za taką normalną, butelkowaną 250 ml.
Jak dla mnie lanie wody z kranu do szklanki (która w lokalach musi być zdatna i to od chyba 20 lat) to już dawno powinien być standard w każdej knajpie w Polsce. Team kranówka
u mnie w pracy. tylko jak sugeruje klientom jak narzekają na cene wody w butelce, że moge im nalać kranowki, to mówią, że już wolą wydać na tę w butelce XD a i sos tez za free dajemy
49:02 Co do kranów to zaszłość historyczna, bo umywalki były często w sypialniach. Na początku była podłączona tylko zimna woda, jak wprowadzono piecyki czy zbiorniki na gorącą wodę na strychach to wtedy zaczęto doprowadzać nowe rury. Do tego dochodzi oszczędność wody, bo na 99% nie będziesz lała wody non stop, tylko wymieszasz w umywalce i cyk. Współcześnie łazienki się buduje już z kranami z mieszalnikiem. Co do gniazdek to generalnie ze względu zachowania odległości instalacji elektrycznej od źródeł wody np włącznik światła jest na suficie, ale to też wygląda inaczej w nowych czy modernizowanych domach. Anglicy też dość często nie mieszkają w jednym miejscu, tylko co kilka lat sprzedają dom i kupują nowy, więc nikt nie będzie dokładał sobie kosztu przerabiania instalacji itd.
Słyszałam, że to kwestia tego w jaki sposób dostarczano ciepłą wodę - z ogromnych zbiorników na dachu, które często były zanieczyszczone, pływały w nich szczury itp dlatego chciano ta wodę oddzielić żeby nie mieszać z zimna woda używana np do gotowania
26:45 Co do UK to zależy. Trzeba czytać, czy cena jest za zgrzewkę czy za sztukę. Są takie i takie. W Ameryce czasami też są na sztuki, ale już wypakowane na półkach, zgrzewki są do kupienia całe. 😅 47:11 Znów prawdopodobnie UK. Oni tam mają przez prawo jakoś zabronione mieć kontakty w łazience, bo to "niebezbieczne" (prawdopodobnie pozostałość z przeszłości). Dlatego tam też ma się zwykle pralkę w kuchni. 🤷♀️
Jako osoba niepełnosprawna (autyzm) tak vkurviło mnie to że niby mamy się cieszyć, że zapewniają nam pracę za niewyżywalną minimalną płacę w jakimś markecie gdzie byłabym poganiana choć właśnie mam z tym problem (z lękami i ze stresem) byłby hałas, wujowe oświetlenie itd. i jeszcze klijenci jakieś przytyki ableistyczne by mi pociskali a kultura w murrice jest taka, że "klijent nasz pan" strasznie.. Nie wiem jak by to było żyć tam, ale nie chciałabym próbować.
@@mastercalabaster9824Wszystko zależy od ich funkcjonowania, komisja orzeka o niepełnosprawności. Mam dwoje dzieci autystycznych, jedno funkcjonuje lepiej, drugie gorzej i jedno ma orzeczenie :) ja również. Podobnie jak z wadą wzroku: można ją mieć, ale niepełnosprawność zależy od stopnia nasilenia objawów.
@@AkairoKaminario niepełnosprawności orzeka komisja ZUSowska lub komisja ds. orzekania o niepełnosprawności. Jestem przeciwna "uznawaniu", że ktoś ma niepełnosprawność, bo tak nam pasuje.
Sama jestem załamana tym, że moja niepełnosprawna koleżanka (autyzm i dość spora niepełnosprawność fizyczna) ma niską rentę i jest na skraju biedy. Ale też nie wyobrażam sobie, że osoba pakująca zakupy miałaby zarabiać więcej niż ja w biurze na obsłudze klienta, gdzie jestem jeszcze bardziej narażona na stres. Z punktu widzenia osoby autystycznej (bo też mam diagnozę i oficjalne orzeczenie o niepełnosprawności), można nauczyć się jak minimalizować odczuwalny stres (całkowite unikanie go, nie jest rozwiązaniem problemu) oraz można nauczyć się funkcjonowania w społeczeństwie. Nie mówię, że da się autyzm wyleczyć, bo się nie da, ale można pewnych rzeczy się nauczyć, różnych mechanizmów/zachowań. Jako że mój mózg szuka schematów, zaczęłam wdrażać nowe schematy. Bycie osobą autystyczną, jest jak bycie istotą pozaziemską, która trafiła na Ziemię i musi nauczyć się udawać człowieka. Kilka UFOludków nie sprawi, że ludzkość dostosuje się do nich, oni muszą dostosować się do warunków, jakie napotkali.
lata temu wykupiliśmy z mężem jedną noc w najtańszym hostelu jaki znaleźliśmy w Barcelonie, bo potrzebowaliśmy tylko przespać się kilka godzin przed dalszą podróżą. nie dostaliśmy żadnej kołderki, koca ani w ogóle nic do przykrycia się, a sam pokój był z widokiem na spadające śmieci, bo idealnie za naszym oknem był zsyp :D podejrzewam, że w opowieściach pani Annie jest mowa o właśnie takich miejscach xd
To niesamowite jak dużo roszczeniowych ,zapatrzonych w siebie i swój kraj osób tam mieszka. No i ten poziom ignoranctwa, zamiast naprawdę zgłębiać wiedzę o jakimś kraju to idą w zaparte ze swoimi racjami. Owszem , wszędzie takie osoby znajdziemy. Ale odnoszę wrażenie jakby stamtąd było ich naprawdę dużo ;)
Ta dziewczyna w 21:37 to na pewno bait. Nie zaczynajmy gadki o kulturze, itd., w USA znając angielski dogadasz się w każdym stanie. A w Europie? Już to widzę, np. Szwedzi dogadujący się z Polakami bez nauki języka. XD Nie wspominając o tym, że gdybyśmy nie uczyli się angielskiego w Europie, to Amerykanie mogliby mówić do nas jak do ściany, tyle by się nauczyli o kulturze, jedzeniu i religii. A jeśli chodzi o tę dziewczynę od ręcznika - po co pytać na tiktoku, nie było żadnej osoby stamtąd w okolicy? XD
Jak się pierwszej pani nie podoba, że kawiarnie się otwierają o dziewiątej, to niech idzie po kawę do Żabki albo na stację benzynową. Co do zgrzewek, to chyba trzeba patrzeć na cenę, czy jest za butelkę, czy za zgrzewkę.
ja pamiętam jak z tatą do biedry chodziłem jak byłem brzdącem i kupowaliśmy bułki to zawsze brałem i jadłem jedną przed zapłaceniem, spokojnie tata płacić też za tą zjedzoną
Włosów nie suszy się w łazience, bo jest tam za duża wilgotność. Lepiej znaleźć kontakt przy sofie lub łóżku i usiąść z telefonem lub krzyżówką/sudoku jak cywilizowany człowiek. Wtedy włosy wyschną szybciej i nie będzie się stało przed lustrem jak debil. Edit: Ostro to zabrzmiało, ale to prawda. Nie polecam iść spać z mokrymi włosami. Tylko sobie uszkadzamy włosy w ten sposób. Plus odżywki Olaplex to świetna rzecz - chemicy znają się na rzeczy.
Akurat woda potrafi zapalić. Jak ktoś żyje na wsi to wie że przy sianokosach jak złapie cię deszcz i słoma/siano przemoknie na przyczepie to nie pakujesz tego do stodoły. Tak napakowany materiał w kiszącej się od temperatury stodole może spowodować samozapłon.
na moim zadupiu (nie wiem czy ogólnie tak jest) bardzo powszechną praktyką jest posypytanie ułożonego w kostkach siana w stodole solą, by właśnie odciągała ewentualną wilgoć. Bo nawet suche siano potrafi "grzać"
W UK też można otwierać zgrzewki, może w Costco nie można, bo tam się kupuje na dużą skalę. Jeden z polskich sklepów u mnie w mieście prosi żeby tego nie robić bo mają wystawione butelki luzem.
W Ita czy Grecji też nie było desek,bo często łazienki w barach są za małe na kibel i pisuar .Faceci srali po dechach i było mało higienicznie.Nie ma deski wszyscy robią na Małysza problem rozwiązany.
W mojej firmie kiedys byla hinduska, ktora ogolnie pochodziła z jakiejś wysokiej kasty, ale mieszkała pare lat w PL. Raz zaprosila mnie na herbate i... Zeszlysmy do costy ponizej. Jak ona byla zdziwiona jak jej powiedzialam, ze moze zrobic herbatę w domu - masakra! Dziwila sie tez, ze jej wydruki w firmie magicznie nie zjawiają sie na jej biurku xd
Bardzo mnie to zdziwiło jak przy płaceniu dostałam cichy ochrzan za pojedyncze sztuki, których nie powinnam brać z plastik paków także serio dobrze wiedzieć.
Grzejnik łazienkowy ma wodę, woda wrze w 100*C, więc nie będzie miał nigdy więcej bo fizyka to ogranicza, a tak realnie to nie będzie miał więcej niż 45-55*C jak jest w bloku bo taka temperatura jest puszczana na mieszkania (żeby uniknąć poparzeń i niebezpieczeństwa, a poza tym wiecej nie potrzeba). Co do fire hazard - temperatura zapłonu papieru to ok 230*C - przy wystawieniu na bezpośrednie źródło ognia, dla bawełny, i innych tekstyliów jest to już ponad 300*C, więc ryzyka żadnego nie ma. Nieco inaczej ma sie sprawa z piecem kaflowym, bo on może osiągnąć duuużo wyższe temperatury (nie jest powstrzymywany przez temperature wrzenia) i istnieje ryzyko ze jakoś gdzieś wydostanie sie iskra i coś podpali.
akurat jesli chodzi o toalety publiczne to sie zgadzam. Mieszkałam w Azji i Europa w porowanniu to jest jakas dzicz :P. Brak darmowej wody w restauracjach tez jest standardem.
Generalnie film dobry ale jednak mowisz wiele rzeczy ktore są prawdziwe tylko dla polski (w odpowiedzi do filmiku numer dwa) ale już nie dla innych krajów (szczególnie południowych). Np tam ludzie naprawdę piją kawę o szóstej nad ranem w kawiarni, naprawdę kible nie mają klap i trzeba siusiać na narciarza, naprawdę nie chcą dać wody z kranu. Z wieloma takimi detalami dziewczyna miała racje, po prostu nie jest to nasza rzeczywistość w polsce - bo Europa to jak _my_ wiemy, cały kontynent, nie jeden kraj.
Też miałem to doświadczenie z brakiem desek klozetowych, spotkałem się z tym we Francji. Na jednym polu namiotowym mieli deskę dostępna w recepcji, więc jak chciało się skorzystać to trzeba było wypożyczyć 😂
W UK to zalezy, niektore napoje kupuje sie na zgrzewki i pojedyncza butelka nie ma kodu do zeskanowania w kasie, a inne mozna wyjac i kupic osobno. Zwykle napisane jest na cenniku. Czasem zanioslam do kasy taka z paczki i musialam wymienic, bo nie da sie jej zeskanowac.
26:00 raz byłam w Carrefour we Francji i chciałam sobie kupić dwa jogurciki na drogę i wyciągnęłam z takiego kartonu ale babka przy kasie powiedziała że trzeba kupić cały pack chyba 10 jogurcików więc skończyłam z batonem 🤡🤡🤡🤡 ale ten Carrefour co wgl była masakra sklep na pół kilometra i same opakowania że na miesiąc wykarmi się rodzinę
Nie ma nic obrzydliwszego, niż prostacka kobieta. Poznałem parę Amerykanek. Identyczny stosunek jak do kawy instant w filmiku mają do innego stosunku. Nie , żebym histeryzował - ale człowiek czuje się wtedy nimi z grubsza jak ta kawa...
Kwestia uznania co to jest usatysfakcjonowany poziom kapitalizmu. Bo kapitalizm jest, ale w połączeniu z redystrybucją dóbr a to socjalizm. Zatem całkiem logiczne jest to, że ktoś może uznać takie współistnienie za nie kapitalizm.
Zapewne nie. W Amerykańskich szkołach zwłaszcza w ichniejszym liceum czyli High School sam sobie wybierasz przedmioty i masz tylko te wybrane przedmioty codziennie, tydzień w tydzień przez cały semestr, więc jak nie wybierzesz geografii albo zajęć z bycia inteligentnym to ich nie będziesz mieć
Tak jak napisał gościu z góry, tylko że oni mają jednak pulę, na którą muszą pójść. Jednak sądząc po tym, co wiedzą o mapie politycznej, to tej geografie na przymus nie mają.
@@Wepolin dosłownie napisałem jak działa amerykańska szkoła, czego chłopie nie rozumiesz. Jak ktoś sobie jako przedmiotu geografii nie wybierze na semestr to jej nie ma. Czy ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Nie mają żadnej puli na którą muszą iść bo sami wybierają wszystkie przedmioty
@@sekritdokumint9326 zresztą napisałem: tak jak napisał gościu z góry, może i nieczytelnie przez tę pomyłkę. Ale chodziło mi, że jest tak jak ty napisałeś.
26:14 ja w wieku ~17 wraz z o 2 lata młodszym przyjacielem (pozdrawiam Paweł), w upalne lato kupowaliśmy sobie coś do picia w sklepie i mało że picie, to odpakowaliśmy sobie lody i w kasie tylko podaliśmy papierki :)
Temperatura zapłonu bawełny to 190 st C. Wychodzi stare porzekadło: "nie dyskutuj z idiotą bo szybko sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem" 🤣
44:54 jak ma wtyczkę do gniazdka to może grzać. Mam takie w domu rodzinnym i przez 25 lat może byly użyte kilka razy bo prąd drogi. Grzeje tak do 50 stopni.
A rozglądałaś się w tym sklepie czy są luźne sztuki tej wody na półce? Bo powinny być. Ochrzan dostałaś słuszny bo takie coś tylko robi bałagan i wygląda niechlujnie na sklepie.
Kasia mam prośbę, wycinaj te fragmenty gdzie nic nie mówisz/ szukasz czegos itp. Myśle ze sporo osób tak jak ja włącza sobie takie filmy np. W samochodzie kiedy prowadzi i traktuje je jako podcast. Nie mam możliwości sobie przewijać prowadząc (przynajmniej legalnie) 🥰
Aż mi się przypomniało jak byłem umówiony na rozmowę z koleżanką z USA, wdzwoniła się spóźniona i powiedziała, że zaspała i nawet nie piła kawy, więc stwierdziłem że niech sobie tą kawę zrobi i zadzwoni jak będzie gotowa. Myślałem że oddzwoni za 5-10 minut, ale czekałem jak głupi chyba 30-40 minut, bo ona musiała się ubrać, wsiąść w auto, dojechać do kofiszopu i wrócić do domu z tą kawą.
Europa to moj ulubiony kraj w Warszawie
a może nawet na całej Ochocie
Ja za to uwielbiam zachodniopomorskie, moja ulubiona miejscowość w azji. a azja leży na wyspie Wenezuela i to jest też kontynent 💛🥰🥰
A ja myślałam że w Gliwicach 😅
chat nieogarniający takiego konceptu jak mieszkanie na zadupiu bez dostępu do światłowodu to moje roman empire
U mnie nawet LTE rzadko łapie, a co dopiero światłowód. Średnia prędkość pobierania to 450-500KB/s 😇 pozdrawiam
To nawet w mojej wiosce, gdzie jest 200km do najbliższego miasta wojewódzkiego pociągnęli światłowód już.
@@Ta-od-muzyki Polecam rozważenie internetu po kablu telefonii stacjonarnej i kabla od routera do komputra, u nas takie rozwiązanie pyrka do 10MB/s momentami. Bo LTE to rozumiem że internet bezprzewodowy.
@@KarolOfGutovo LTE/5G przy dobrych wiatrach jest kilkukrotnie szybsze niż ADSL, ADSL to już aboslutna ostateczność i masz tam upload który nie pozwala streamować w 480p chyba nawet.
Co z tego, jeśli 5G po wioskach jeszcze nie jest normą, u niektórych operatorów w zeszłym roku nawet było to płatne dodatkowo jako super hiper usługa, zas LTE łapie jedynie na 800, czy jakie tam 4G ma najdłuższe fale na masztach na zadupiach.
Kawa z Dunkin Donuts jest tak zła, że prawdopodobnie problemem pierwszej tiktokerki było to, że sama w domu robiła lepszą, więc smakowała inaczej. A co do tiktoka o pakowaniu zakupów... W Stanach jedyny sklep, w którym widziałam, by kasjerzy mogli siedzieć podczas kasowania, to Aldi. Wszędzie zawsze muszą stać. Już pomijając to, że faktycznie, defaultowo w Stanach pakują zakupy (czasem wszystko w zrywki, z bardzo złą techniką), nie jestem w stanie ogarnąć, dlaczego kasjer musi stać
Bo Aldi próbuje normalność im tam pokazać. Tak jak monety i żetony wkładane do wózka.
Aldi chyba jest niemieckie? No to to by miało sens
Z tego co pamiętam to Starbunio w SLC otwierał się koło 9 rano właśnie... I nie zapomnę długich kolejek od rana do McDrive gdzie wszyscy stali po kawę i śniadanie.
Co do kraju Europy, to pamiętam jak wszedłem w dyskusję z jednym gentlemanem z Kalifornii, która wyglądała tak:
- skąd jesteś?
- z Polski
- gdzie leży Polska?
- w Europie
i w tym momencie typ wyciąga telefon i pyta Siri "co to jest Europa?".. Dobrze, że ta potęga dominuje nad światem :S
ciekawe, prawda? widocznie nie potrzeba wiedzieć co to jest Europa żeby dominować nad światem.
Zwykły podział klasowy, który miałeś np. w II RP. Z jednej strony miałeś matematyków ze szkoły lwowskiej z drugiej naukę czytania w wojsku.
@@bogaczew ale to nie przeciętny Amerykanin dominuje nad europą XD Oni mają swoje elity, które szkolą od dziecka (i ja tu nie mówię o politykach). W szkole jeśli zobaczą, że jesteś inteligentniejszy niż reszta to biorą cię w obroty i mogą otworzyć każde drzwi. Potem im to odpracowujesz. A z resztą to bardzo różnie. W tych przeciętnych klasach faktycznie poziom jest no nie za wysoki.
Siri to to samo co Asystent Google?
@@weronika2463 tak, tak, dokładnie
Extra sos w stanach to extra porcja cukru i soli to co amerykanie lubią a sam sos w stanach jest potrzebny żeby zabić smak ochydnego przetworzonego jedzenia
I WONT BE COMING BACK TO DA KANTRY OF JUROP BO OSTATNIO JAK JADŁEM SUSHI W STOLICY EUROPY (KULCZUŁAR APROPRIJESZYN ITS FROM KANTRY OF EJSIA) TO NIE DALI MI DO TEGO SUSHI RANCH I NIE MOGŁEM ZJEŚĆ BEZ RANCH GIVE ME MY RANCH FOR MY SUSHI
To tak, jak w Polsce musztarda do kielbasy XD
Moja prababcia miała crusha na Piłsudskim XD. Jak była mała to mieszkała we Lwowie i spotkała go parę razy. Podobno raz ją kawałek swoim koniem przewiózł XD.
O, widzisz. Moja prababcia miała romans z Sikorskim, bo prowadziła stadninę (też koło Lwowa!) i przyjeżdżał tam po prywatne konie.
Ciekawe, ciekawe
Jestem gremlinem europejskim🔥🔥🔥🔥🔥‼️‼️‼️‼️
I CLAIM
Co do mycia się GOŁYMI RĘKAMI to jest najbardziej higieniczna forma skarbeńki, gąbki, myjki itp. zbierają dużo bakterii i tak naprawdę taką myjkę przed każdym użyciem należałoby wyprać
To ludzie nie myją się rękami? 😅😅😅 Ja gąbki używam tylko czasem jak chce mi sie pobawic w wannie jak dziecko, z pianą itp. 😂 lol
no pierze sie i zmienia wszelkie gąbki, myjki? zresztą imo pracując fizycznie lub gdzieś gdzie sie możesz ujebać nie domyjesz sie rękami. juz widze jak np. gornik by wygladal po takim myciu bez gąbki XD
ja np. pracując przy oleju całymi dniami przerzuciłam sie na myjke, bo nawet leżąc w wannie i unyciu sie dalej smierdzialam olejem i byłam brudna
@@watchmedie9743 pracowalam na budowie i nigdy nie widzialam budowlancow, zeby sie myli gąbkami po robocie :) W domu ojciec czy bracia tak samo. Co najwyzej szczotka do paznokci, pumeks, pasta bhp, no ale nie gabki.
@@marial2382 to zależy przy czym sie pracuje. pasta bhp nie domywa wszystkiego. jak na kopalni nie domyjesz sie porządnie, to ten brud wchodzi w skórę, trzeba szorowac w niektórych miejscach. tak samo jak gąbki/myjki i inne sie myje i suszy, tak samo wszelkie szczotki, pumeksy, itd. przyspiesza to proces mycia tez przede wszystkim, inaczej np. mój ojciec by sie myl chyba godzine po robocie, aby móc wyjść do ludzi XD zależy no przy czym robili twoi członkowie rodziny, u mnie tez jeden członek rodziny, który pracuje na budowie normalnie sie domyje przy pomocy pasty bhp, ale inni juz potrzebowali jakiejś gąbki, bo po 8-10h ten brud zmieszany z potem zostawał na tej skórze po prysznicu
Podoba mi się to oburzenie, że osoba na minimalnej krajowej mogłaby dotykać czyiś rzeczy, podczas gdy taka osoba na 90% zrobiła większość tych rzeczy 😅
Jeśli musisz każde żarcie taplać w sosie pełnym cukru i soli. To chyba coś z tym żarciem jest nie tak.
Oooo moje ulubione danie - Amerykanie narzekający na resztę świata nie potrafiąc nawet nazwać jednego kraju spoza USA
Uhm, you mean like Paris?
Co z tego że mają free refills w restauracjach jak trzeba zostawić 20% tipa xd to już taniej zapłacić za drugie picie
Nie chcę sobię nawet wyobrażać, jak te dolewki są rozcieńczone.
@@amadeosendiulo2137 nie muszą, na napojach kupowanych w hurcie jest niesamowita przebitka.
Z tymi kawiarniami to właśnie ciężko generalizować na całą europę, w Polsce kawiarnie raczej są do siedzenia, we Włoszech kawiarnie bywają otwarte od 5 i ludzie tam lecą przed pracą. Po prostu, różnimy się
Taaa we Włoszech w takich lokalnych jest nawet szybciej niz w Stanach bo zamawiają "shota kawy" , płacą, dostają i piją tuż przed kasa
Ktoś w komentarzu pod tiktokiem o "pakowaczach" zakupów napisał że "w Kanadzie dodatkowo jeszcze zanoszą i m to do samochodów i starsi ludzie to kochają". W sumie to całkiem niezły koncept pracownika sklepu który pomaga starszym czy schorowanym ludziom. To akurat na propsie.
W marketach są wózki na zakupy, którymi można poruszać się po parkingu przy sklepie. I nikt nie pogania takiej babci z wpakowywaniem do swojego auta. Handel zławsza dyskonty borykają się z brakiem chętnych do pracy, dlatego nie widzę by ktoś zatrudnił osobę specjalnie by wypakowywała komuś zakupy. Emeryci mają to do siebie że kręcą się zawsze w godzinach najgorszego szczytu i gdyby ta jedna kasjerka zawsze robiła za tragarza dla starszych klientów to reszta kolejki zlinczowałaby i ją i tę babcię. Idea słuszna ale w praktyce jest mnóstwo ale czy innych utrudniaczy.
Mój światłowód chodzi do innej szkoły. Obiecuję, że go poznacie następnym razem
Ona opisuje Europę jak gdyby odwiedziła największe zadupie Indii... chociaż znając wiedzę geograficzną Amerykanów możliwe, że to nie do Europy poleciała tylko właśnie do jakiegoś kraju Trzeciego Świata na Globalnym Południu😂
yippeee smieszki z amerykanow zabieram się za oglądanie
czemu one wszystkie musza drzec jape co ja im zrobilem :cc
Czekam na materiał, najlepiej po polsku o tym. Materiały o głupich jankeskich turystach to jeden z moich top 5 oglądanych na tej platformie. Gdy oglądam te filmy to wiem czemu według naukowców, gdyby cały świat żył tak jak Amerykanie, czyli absolutnie leniwie, bez segregowania śmieci i płacenia horrendalnych pieniędzy za ciasto w formie kawy, to potrzeba trzech Ziem. Choć już teraz mam wrażenie że dla Amerykanów potrzeba 1,5 Ziemi żeby żyć tak beztrosko. Z całego bogatego świata tylko państwa UE realnie przejmuną się ekologią bo nawet Japonia ma w dupie środowisko i pakune wszystko w plastik i wywozi to na wykupione wysepki na Pacyfiku
W Japonii jest bardzo wysoki procent recyklingu, nie wiem, czy nie są liderem na swiecie
11:41 W niektórych knajpach we Włoszech (choć nie często, ja trafiłem na to raz) da się znaleźć kucane toalety w stylu azjatyckim, także jak najbardziej można przeżyć szok kulturowy:)
we Włoszech faktycznie trafiam w barach na toalety bez deski częściej, niż bym tego chciała xdd także tu się z nią zgadzam
Bo tu łazienka to jest często tylko jedno małe pomieszczenie,gdzie nie mieści się dodatkowy pisuar.Tamtejsi faceci mają wywalone i leją po desce bez celowania,więc od jakiegoś czasu w publicznych kiblach nie ma desek żeby na tym nie siadać.
Publiczne toalety we Francji to temat ktorego nie chcę zaczynac przy jedzeniu, ale... kible na uniwerku przesladuja mnie nocami do dziś
A ja akurat zgadzam się co do toalet, że w Stanach są na lepszym poziomie pod względem dostępności, czystości i wyposażenia. Jedynym minusem są te wielkie szpary w drzwiach przez które wszystko widać
Chcialam tylko powiedziec, że u nas może i kawiarnie czy coffee shops u nas sie nie otwierają o 6-7 rano (choc i tu są takie np Lajkoniki ktore tak się otwierają), ale np we Włoszech standardem są bary gdzie można zjesc włoskie śniadanie (cornetto ikawe lol) jyz pewnie od 6 rano. Więc jakby... what xd
U nas w Żabusi wszyscy rano kawkę biorą :D
wiesz co, ja myślę że chodzi im o takie fast service bardziej, właśnie jak w żabce albo w Starbucksie czy innym takim. Wchodzisz, zamawiasz, płacisz, bierzesz do ręki i wychodzisz. W kawiarniach w których serwują też śniadania raczej się trochę czeka, nawet jak się bierze tylko kawę na wynos, bo w międzyczasie obsługa robi też jedzonko czy coś. Nwm w ogóle koncept kawiarni wcześnie rano poza jakimiś dworcami nie ma za bardzo sensu w mojej głowie, przecież kawę się robi w domku do termosu albo w pracy - nawet jak pracowałam za najniższą krajową w sklepiku na pasażu w hipermarkecie to mieliśmy pomieszczenie socjalne z czajnikiem i kawą i można było sobie brać i zrobić i wypić i było git, więc po co wydawać piniondz na kawę na wynos o 7 rano.
Dla mnie to w ogóle niepojęte łazić po mieście a tym bardziej w zbiorkomie z kubkiem gorącej kawy, by narażać wszystkich dookoła i samego siebie poparzeniem. Kawa w aucie to inna sprawa. Nadal jest to głupie ale w samochodach są miejsca na kubki
Zgadzam sie ze wszystkim ale gdzie są te normalne miejsca w Polsce gdzie nie trzeba by płacić ani za wode ani za sos? xD
Woda - Starbucks, normalnie filtrowaną dostaniesz w szklance albo do własnej butelki
W prawie każdej kawiarni w Poznaniu dostaję wodę do kawy, w niektórych jest dzbanek z filtrowaną na barze, zawsze mi bez problemu napelniaja butelke.
jak poprosisz konkretnie o kranówę to w większości dostaniesz na luzie. Jak powiesz, że chcesz "wodę" to cię pewnie skasują za taką normalną, butelkowaną 250 ml.
Jak dla mnie lanie wody z kranu do szklanki (która w lokalach musi być zdatna i to od chyba 20 lat) to już dawno powinien być standard w każdej knajpie w Polsce. Team kranówka
u mnie w pracy. tylko jak sugeruje klientom jak narzekają na cene wody w butelce, że moge im nalać kranowki, to mówią, że już wolą wydać na tę w butelce XD a i sos tez za free dajemy
49:02 Co do kranów to zaszłość historyczna, bo umywalki były często w sypialniach. Na początku była podłączona tylko zimna woda, jak wprowadzono piecyki czy zbiorniki na gorącą wodę na strychach to wtedy zaczęto doprowadzać nowe rury. Do tego dochodzi oszczędność wody, bo na 99% nie będziesz lała wody non stop, tylko wymieszasz w umywalce i cyk. Współcześnie łazienki się buduje już z kranami z mieszalnikiem.
Co do gniazdek to generalnie ze względu zachowania odległości instalacji elektrycznej od źródeł wody np włącznik światła jest na suficie, ale to też wygląda inaczej w nowych czy modernizowanych domach. Anglicy też dość często nie mieszkają w jednym miejscu, tylko co kilka lat sprzedają dom i kupują nowy, więc nikt nie będzie dokładał sobie kosztu przerabiania instalacji itd.
Słyszałam, że to kwestia tego w jaki sposób dostarczano ciepłą wodę - z ogromnych zbiorników na dachu, które często były zanieczyszczone, pływały w nich szczury itp dlatego chciano ta wodę oddzielić żeby nie mieszać z zimna woda używana np do gotowania
26:45 Co do UK to zależy. Trzeba czytać, czy cena jest za zgrzewkę czy za sztukę. Są takie i takie. W Ameryce czasami też są na sztuki, ale już wypakowane na półkach, zgrzewki są do kupienia całe. 😅
47:11 Znów prawdopodobnie UK. Oni tam mają przez prawo jakoś zabronione mieć kontakty w łazience, bo to "niebezbieczne" (prawdopodobnie pozostałość z przeszłości). Dlatego tam też ma się zwykle pralkę w kuchni. 🤷♀️
Angole długo mieli gazowe grzejniki wody w łazienkach. Wyciek gazu, iskra z instalacji elektrycznej i pożar gotowy. Dlatego te zakazy.
Haha, dla Amerykanki wszystko co nie jest zatopione w hektolitrach oleju jest nijakie i takie samo
Z tego wszystkiego jednak dobrze że jesteśmy w Polsce.
@@jackiee997 wiesz co chyba faktycznie wole być jednak biedny
@@sekritdokumint9326 ok.
U nas jedzenie jest suche... Hmm. Może dlatego, że nie składa się w 80% z tłuszczu. Dzięki czemu można sobie zjeść np. Pizze 1000kcal a nie 5000 XD
Jako osoba niepełnosprawna (autyzm) tak vkurviło mnie to że niby mamy się cieszyć, że zapewniają nam pracę za niewyżywalną minimalną płacę w jakimś markecie gdzie byłabym poganiana choć właśnie mam z tym problem (z lękami i ze stresem) byłby hałas, wujowe oświetlenie itd. i jeszcze klijenci jakieś przytyki ableistyczne by mi pociskali a kultura w murrice jest taka, że "klijent nasz pan" strasznie.. Nie wiem jak by to było żyć tam, ale nie chciałabym próbować.
ej może to głupie pytanie, ale ludzie z autyzmem są uznawani za osoby niepełnosprawne?
@@mastercalabaster9824 ja i dużo innych osób to uznajemy.
@@mastercalabaster9824Wszystko zależy od ich funkcjonowania, komisja orzeka o niepełnosprawności. Mam dwoje dzieci autystycznych, jedno funkcjonuje lepiej, drugie gorzej i jedno ma orzeczenie :) ja również.
Podobnie jak z wadą wzroku: można ją mieć, ale niepełnosprawność zależy od stopnia nasilenia objawów.
@@AkairoKaminario niepełnosprawności orzeka komisja ZUSowska lub komisja ds. orzekania o niepełnosprawności. Jestem przeciwna "uznawaniu", że ktoś ma niepełnosprawność, bo tak nam pasuje.
Sama jestem załamana tym, że moja niepełnosprawna koleżanka (autyzm i dość spora niepełnosprawność fizyczna) ma niską rentę i jest na skraju biedy. Ale też nie wyobrażam sobie, że osoba pakująca zakupy miałaby zarabiać więcej niż ja w biurze na obsłudze klienta, gdzie jestem jeszcze bardziej narażona na stres.
Z punktu widzenia osoby autystycznej (bo też mam diagnozę i oficjalne orzeczenie o niepełnosprawności), można nauczyć się jak minimalizować odczuwalny stres (całkowite unikanie go, nie jest rozwiązaniem problemu) oraz można nauczyć się funkcjonowania w społeczeństwie. Nie mówię, że da się autyzm wyleczyć, bo się nie da, ale można pewnych rzeczy się nauczyć, różnych mechanizmów/zachowań. Jako że mój mózg szuka schematów, zaczęłam wdrażać nowe schematy. Bycie osobą autystyczną, jest jak bycie istotą pozaziemską, która trafiła na Ziemię i musi nauczyć się udawać człowieka. Kilka UFOludków nie sprawi, że ludzkość dostosuje się do nich, oni muszą dostosować się do warunków, jakie napotkali.
lata temu wykupiliśmy z mężem jedną noc w najtańszym hostelu jaki znaleźliśmy w Barcelonie, bo potrzebowaliśmy tylko przespać się kilka godzin przed dalszą podróżą. nie dostaliśmy żadnej kołderki, koca ani w ogóle nic do przykrycia się, a sam pokój był z widokiem na spadające śmieci, bo idealnie za naszym oknem był zsyp :D podejrzewam, że w opowieściach pani Annie jest mowa o właśnie takich miejscach xd
To niesamowite jak dużo roszczeniowych ,zapatrzonych w siebie i swój kraj osób tam mieszka. No i ten poziom ignoranctwa, zamiast naprawdę zgłębiać wiedzę o jakimś kraju to idą w zaparte ze swoimi racjami. Owszem , wszędzie takie osoby znajdziemy. Ale odnoszę wrażenie jakby stamtąd było ich naprawdę dużo ;)
Prezencja Amerykanów w internecie jest olbrzymia, a jednocześnie jesteśmy cały czas bombardowani amerykańską polityką, sposobem patrzenia i kulturą.
W sensie rozumiem ten problem o poduszki bi jeszcze nie trafilem na poduszki w hotelu które mialy rozum i godnosć poduszki
Tak zawsze są twarde i płaskie że 1 to za mało ale 2 to już szyja boli
‘…in foreign countries, like Europe…’ to będzie dobre xddd
10:43 Może podobne experience jak te publiczne toalety w Niemczech przy autostradach
Ta dziewczyna w 21:37 to na pewno bait. Nie zaczynajmy gadki o kulturze, itd., w USA znając angielski dogadasz się w każdym stanie. A w Europie? Już to widzę, np. Szwedzi dogadujący się z Polakami bez nauki języka. XD
Nie wspominając o tym, że gdybyśmy nie uczyli się angielskiego w Europie, to Amerykanie mogliby mówić do nas jak do ściany, tyle by się nauczyli o kulturze, jedzeniu i religii.
A jeśli chodzi o tę dziewczynę od ręcznika - po co pytać na tiktoku, nie było żadnej osoby stamtąd w okolicy? XD
Suszysz włosy w zarezerwowanym miejscu do suszenia jak dressing vanity.
Gniazda w łazienkach są tylko na szczoteczki do zębów i golarki.
Jak się pierwszej pani nie podoba, że kawiarnie się otwierają o dziewiątej, to niech idzie po kawę do Żabki albo na stację benzynową. Co do zgrzewek, to chyba trzeba patrzeć na cenę, czy jest za butelkę, czy za zgrzewkę.
1:37 czy ona wie że można sb zrobic kawe w domu?
ARRR🦅🦅🦅🦅🔫🔫🔫🇺🇸🇺🇸🇺🇸🇺🇸 WHAT THE FUCK IS KETTLE⁉️⁉️❓🇺🇸🇺🇸🇺🇸🦅🦅🦅🦅🤬🤬🤬
Czemu amerykanie sie tak dra strasznie
USA -> debilizm
Jak inaczej mają podkreślić swoją obecność? XDDD
(wiem że sarkazm przez tekst trudno podkreślić więc wolę napisać że to sarkazm XDD)
Im głośniej się drzesz, tym więcej ziemniaków z ciężarówki sprzedasz. Myślę, że to chodzi o to.
Tak nadrabiaja swoje IQ rozmiaru swego buta🤡
ja pamiętam jak z tatą do biedry chodziłem jak byłem brzdącem i kupowaliśmy bułki to zawsze brałem i jadłem jedną przed zapłaceniem, spokojnie tata płacić też za tą zjedzoną
nigdy nie myłem się gąbką i zawsze pachnę niebem
Mam tajny sposób od Kutangpana na pakowanie zakupów jeśli nie nadążam, weź wózek, pakuj wszystko do wózka, odjedź na bok i tam się spakuj do toreb.
Włosów nie suszy się w łazience, bo jest tam za duża wilgotność. Lepiej znaleźć kontakt przy sofie lub łóżku i usiąść z telefonem lub krzyżówką/sudoku jak cywilizowany człowiek. Wtedy włosy wyschną szybciej i nie będzie się stało przed lustrem jak debil.
Edit: Ostro to zabrzmiało, ale to prawda.
Nie polecam iść spać z mokrymi włosami. Tylko sobie uszkadzamy włosy w ten sposób. Plus odżywki Olaplex to świetna rzecz - chemicy znają się na rzeczy.
Wałęsa (megacrush mojej prababci)
Akurat woda potrafi zapalić. Jak ktoś żyje na wsi to wie że przy sianokosach jak złapie cię deszcz i słoma/siano przemoknie na przyczepie to nie pakujesz tego do stodoły. Tak napakowany materiał w kiszącej się od temperatury stodole może spowodować samozapłon.
na moim zadupiu (nie wiem czy ogólnie tak jest) bardzo powszechną praktyką jest posypytanie ułożonego w kostkach siana w stodole solą, by właśnie odciągała ewentualną wilgoć. Bo nawet suche siano potrafi "grzać"
W UK też można otwierać zgrzewki, może w Costco nie można, bo tam się kupuje na dużą skalę. Jeden z polskich sklepów u mnie w mieście prosi żeby tego nie robić bo mają wystawione butelki luzem.
Gdy pomyliłaś się i powiedziałaś, że Europa jest najbardziej rozpoznawalnym państwem Warszawy, ale amerykanie są w stanie powiedzieć to na poważnie.
Biało Amerykanie gotując najbardziej bland żarcie świata faktycznie muszą to potem polać sosami by było jadalne....
czemu oni się tak drą
Prawdopodobnie pracują na płycie lotniska a pracodawca pożałował im na słuchawki bhp
włochy. częste *w knajpach* na południu (brak desek w sensie)
Mysle ze ta informacja nie potrzebowała tego stylu podania. Ale rozumiem modne
W Ita czy Grecji też nie było desek,bo często łazienki w barach są za małe na kibel i pisuar .Faceci srali po dechach i było mało higienicznie.Nie ma deski wszyscy robią na Małysza problem rozwiązany.
W Warszawie dolewają za darmo? Wodę? Dawno nie byłam, super info :)
Cafe nero jest czynne od 7 rano i mozna w srodku siedziec z psem wiec jest to popularne miejsce po poranny spacerze z pupilem
jako pijący herbatę - tak, gremliny.
Ta pani udaje niemiecki akcent, nie francuski.. ale w sumie to nie ma znaczenia
W mojej firmie kiedys byla hinduska, ktora ogolnie pochodziła z jakiejś wysokiej kasty, ale mieszkała pare lat w PL. Raz zaprosila mnie na herbate i... Zeszlysmy do costy ponizej. Jak ona byla zdziwiona jak jej powiedzialam, ze moze zrobic herbatę w domu - masakra! Dziwila sie tez, ze jej wydruki w firmie magicznie nie zjawiają sie na jej biurku xd
Ferst of ol: If you want to drink coffee, you go to a cafe. You go to the coffee shop if you want to buy weed.
Kocham jak ten kot unbothered sobie czilluje z tylu ❤❤😂
poproszę o godzinny odcinek z oglądania glamour
Bardzo mnie to zdziwiło jak przy płaceniu dostałam cichy ochrzan za pojedyncze sztuki, których nie powinnam brać z plastik paków także serio dobrze wiedzieć.
Z tymi kiblami bez desek, to we Włoszech tak bywa w publicznych kiblach akurat i to w płatnych.
Dana nie wie, że kawę można zrobić sobie samemu.
Grzejnik łazienkowy ma wodę, woda wrze w 100*C, więc nie będzie miał nigdy więcej bo fizyka to ogranicza, a tak realnie to nie będzie miał więcej niż 45-55*C jak jest w bloku bo taka temperatura jest puszczana na mieszkania (żeby uniknąć poparzeń i niebezpieczeństwa, a poza tym wiecej nie potrzeba). Co do fire hazard - temperatura zapłonu papieru to ok 230*C - przy wystawieniu na bezpośrednie źródło ognia, dla bawełny, i innych tekstyliów jest to już ponad 300*C, więc ryzyka żadnego nie ma. Nieco inaczej ma sie sprawa z piecem kaflowym, bo on może osiągnąć duuużo wyższe temperatury (nie jest powstrzymywany przez temperature wrzenia) i istnieje ryzyko ze jakoś gdzieś wydostanie sie iskra i coś podpali.
Jezu najgorszy był ten „skecz” wymyślonej rozmowy. Taki rodzaj krindżu jest rzadki
To jest forma video mema z wojakami xD
@@forodinssake9570 I ta żenująca parodia akcentu. Masakra
Ale ten kot śmiesznie siedzi i love him!!!11🥹🥹🥹🥹🥹
dobra dotrwałem do 12 minuty i już wiem że tacy ludzie są w stanie doprowadzić mnie do szału nie dam rady dłużej
akurat jesli chodzi o toalety publiczne to sie zgadzam. Mieszkałam w Azji i Europa w porowanniu to jest jakas dzicz :P. Brak darmowej wody w restauracjach tez jest standardem.
Generalnie film dobry ale jednak mowisz wiele rzeczy ktore są prawdziwe tylko dla polski (w odpowiedzi do filmiku numer dwa) ale już nie dla innych krajów (szczególnie południowych). Np tam ludzie naprawdę piją kawę o szóstej nad ranem w kawiarni, naprawdę kible nie mają klap i trzeba siusiać na narciarza, naprawdę nie chcą dać wody z kranu. Z wieloma takimi detalami dziewczyna miała racje, po prostu nie jest to nasza rzeczywistość w polsce - bo Europa to jak _my_ wiemy, cały kontynent, nie jeden kraj.
Też miałem to doświadczenie z brakiem desek klozetowych, spotkałem się z tym we Francji. Na jednym polu namiotowym mieli deskę dostępna w recepcji, więc jak chciało się skorzystać to trzeba było wypożyczyć 😂
W UK to zalezy, niektore napoje kupuje sie na zgrzewki i pojedyncza butelka nie ma kodu do zeskanowania w kasie, a inne mozna wyjac i kupic osobno. Zwykle napisane jest na cenniku. Czasem zanioslam do kasy taka z paczki i musialam wymienic, bo nie da sie jej zeskanowac.
Matka byla w usa i ponoc u nich kawa to tak na prawdę koło prawdziwej kawy nie stoi😂 obrzydliwe badziewie... w usa oni czesto biorą "kawę" na wynos
Ciemna woda z cukrem.
To mój wynalazek, czyli mega słaba kawa rozpuszczalna, którą nazwałam "siki Weroniki z Ameryki" ma w sobie więcej z kawy niż 90% kaw z USA
26:00 raz byłam w Carrefour we Francji i chciałam sobie kupić dwa jogurciki na drogę i wyciągnęłam z takiego kartonu ale babka przy kasie powiedziała że trzeba kupić cały pack chyba 10 jogurcików więc skończyłam z batonem 🤡🤡🤡🤡 ale ten Carrefour co wgl była masakra sklep na pół kilometra i same opakowania że na miesiąc wykarmi się rodzinę
Może była gdzieś w Dolomitach we Włoszech, tam kibelki bez desek albo kibelki pt. dziura w podłodze były dość popularne
Jestem chyba stary, gdyż podoba mi się ten cały "Glamour" XD
sram
Niestety, ale kible bez desek toaletowych we Włoszech to prawie standard, szczególnie w Rzymie. Zupełnie się tego nie spodziewałam.
Jeśli chodzi o toalety to we francji toalety publiczne są darmowe ale faktycznie zazwyczaj nie ma desek by były wandalo odporne
Ja coś kojarzę, że oni nie używają gąbek tylko malutkich ręczników i to jest właśnie washcloth? Może ktoś mnie poprawi, jeśli wie lepiej
Jak ktoś znajdzie i lubi to może używać loofah
No tym jest cloth, jeśli dobrze rozumiem angielski.
Nie ma nic obrzydliwszego, niż prostacka kobieta. Poznałem parę Amerykanek. Identyczny stosunek jak do kawy instant w filmiku mają do innego stosunku. Nie , żebym histeryzował - ale człowiek czuje się wtedy nimi z grubsza jak ta kawa...
W UK i Irlandii nie ma kontaktow w lazienkach, takie maja przepisy. Tesknie za kontaktami w lazienkach.
23:27 tu by id3alnie pasowal klip "are you high or just incredibly stupid" z south parka
przyszłom tu przewracać oczami na amerykanów a skończyłom oglądając jakieś tiktokowe mango z rzeczami z chińczyka
Kwestia uznania co to jest usatysfakcjonowany poziom kapitalizmu. Bo kapitalizm jest, ale w połączeniu z redystrybucją dóbr a to socjalizm. Zatem całkiem logiczne jest to, że ktoś może uznać takie współistnienie za nie kapitalizm.
Czy oni maja geografie w szkole?
Zapewne nie. W Amerykańskich szkołach zwłaszcza w ichniejszym liceum czyli High School sam sobie wybierasz przedmioty i masz tylko te wybrane przedmioty codziennie, tydzień w tydzień przez cały semestr, więc jak nie wybierzesz geografii albo zajęć z bycia inteligentnym to ich nie będziesz mieć
Tak jak napisał gościu z góry, tylko że oni mają jednak pulę, na którą muszą pójść. Jednak sądząc po tym, co wiedzą o mapie politycznej, to tej geografie na przymus nie mają.
@@Wepolin dosłownie napisałem jak działa amerykańska szkoła, czego chłopie nie rozumiesz. Jak ktoś sobie jako przedmiotu geografii nie wybierze na semestr to jej nie ma. Czy ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Nie mają żadnej puli na którą muszą iść bo sami wybierają wszystkie przedmioty
@@sekritdokumint9326 przepraszam, nie chciałem Ciebie oznaczać
@@sekritdokumint9326 zresztą napisałem: tak jak napisał gościu z góry, może i nieczytelnie przez tę pomyłkę. Ale chodziło mi, że jest tak jak ty napisałeś.
Ale ta hotelowa pani ma podobne doświadczenia z wielu moich europejskich podróży, muszę ją bronić
Mc Donald's, wszystkie stacje benzynowe I zajazdy, żabka ni rzeczywiście w Europie o 6:00 nie kupisz kawy xDDDDD
26:14 ja w wieku ~17 wraz z o 2 lata młodszym przyjacielem (pozdrawiam Paweł), w upalne lato kupowaliśmy sobie coś do picia w sklepie i mało że picie, to odpakowaliśmy sobie lody i w kasie tylko podaliśmy papierki :)
to mnie tak triggeruje no nie moge z tych ludzi
We Francji w większości toalet publicznych nie ma desek serwisowych 😉
Temperatura zapłonu bawełny to 190 st C. Wychodzi stare porzekadło: "nie dyskutuj z idiotą bo szybko sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem" 🤣
44:54 jak ma wtyczkę do gniazdka to może grzać. Mam takie w domu rodzinnym i przez 25 lat może byly użyte kilka razy bo prąd drogi. Grzeje tak do 50 stopni.
W wielu hotelach w Anglii są automaty z przekąskami
Ale te sosy w Stanach to ma być całkiem nowa rzecz. XXI wiek. Nie, że nie było wcześniej; ale miało nie być tylko typów, ani takiej mody.
we Włoszech w restauracjach itp nie ma za bardzo desek toaletowych, serio
Parę miesięcy temu, w żabce niedaleko patelni dostałam opierdol za otworzenie zgrzewki i pójscie z jedną butelka w stronę kasy.
Gum Orbit na listki też nie sprzedają?
@@hobby30plusNie wiem, (byłam w Wawie przez parę dni!chciałam tylko kupić ulubioną gazowaną xd
Huh, zgrzewki w żabce? To brzmi jakbyś chciała zapierdolić butelkę z magazynu XD
@@shoko1161 XD
A rozglądałaś się w tym sklepie czy są luźne sztuki tej wody na półce? Bo powinny być. Ochrzan dostałaś słuszny bo takie coś tylko robi bałagan i wygląda niechlujnie na sklepie.
Kasia mam prośbę, wycinaj te fragmenty gdzie nic nie mówisz/ szukasz czegos itp. Myśle ze sporo osób tak jak ja włącza sobie takie filmy np. W samochodzie kiedy prowadzi i traktuje je jako podcast. Nie mam możliwości sobie przewijać prowadząc (przynajmniej legalnie) 🥰
ja kocham długie poduszki w Hiszpanii i Francji są jak te pregnancy pillows wygodnie się śpi na boku i w ogóle
Ej to serio tak trudno wyciąć 5-minutowe zacięcie streams?
U nas też często rury kanalizacyjne idą po ścianach w starych kamienicach