⚠️ Kontrole szamb w całej Polsce ⚠️ Przydomowa oczyszczalnia ścieków to najlepsza alternatywa szamba

⚠️ ‼️ 𝗞𝗼𝗻𝘁𝗿𝗼𝗹𝗲 𝘀𝘇𝗮𝗺𝗯 𝘄 𝗰𝗮ł𝗲𝗷 𝗣𝗼𝗹𝘀𝗰𝗲 ‼️⚠️
𝟱 𝘁𝘆𝘀. 𝘇ł 𝗸𝗮𝗿𝘆 𝗴𝗿𝗼𝘇𝗶 𝘇𝗮 𝗻𝗶𝗲𝗽𝗿𝘇𝗲𝘀𝘁𝗿𝘇𝗲𝗴𝗮𝗻𝗶𝗲 𝗮𝗸𝘁𝘂𝗮𝗹𝗻𝘆𝗰𝗵 𝗿𝗲𝗴𝘂𝗹𝗮𝗰𝗷𝗶
🚨 Kontrole szamb w całej Polsce nabierają tempa, a niewywiązanie się z nowych regulacji może kosztować Cię nawet 5 tys. zł kary. Czy wiesz, jakie obowiązki na Ciebie spadają w związku z nowelizacją ustawy Prawo Wodne?
W sierpniu 2022 roku weszła w życie nowelizacja ustawy Prawo Wodne, która wprowadziła zmiany dotyczące gospodarki ściekowej w gminach. Urzędy gmin posiadają uprawnienia do nadzoru nad domami jednorodzinnymi w zakresie szamb i oczyszczalni ścieków. W ramach tego nadzoru sprawdzane są stany techniczne zbiorników, regularność opróżniania oraz umowy i rachunki za wywóz nieczystości płynnych. Kontrole będą przeprowadzane do sierpnia 2024 r. Każdy dom musi zostać skontrolowany! W świetle nowych przepisów częstotliwość wywozu zostanie narzucona odgórnie, a za niezastosowanie się do wymagań grozi mandat w wysokości 500 zł lub kara grzywny do 5 tys. zł.
✅ Rozwiązanie jest proste
Zainwestuj w przydomową biologiczną oczyszczalnię ścieków i uniknij wysokich kar oraz rosnących kosztów wywozu nieczystości. Dzięki przydomowej biologicznej oczyszczalni ścieków VH PREMIUM, możesz zaoszczędzić nawet 4 tys. zł rocznie. Opróżnianie tylko raz do roku, brak nieprzyjemnych zapachów i prosta konstrukcja bez elementów ruchomych - to tylko niektóre z zalet biooczyszczalni VH PREMIUM. To nie tylko oszczędność dla Twojego portfela, ale i krok w stronę ochrony środowiska.
💰 Dotacje
Skorzystaj z możliwości dofinansowania zakupu i montażu oczyszczalni, co uczyni Twój wybór jeszcze bardziej opłacalnym. Chcesz wiedzieć więcej? Skontaktuj się z Eko House.
🏡 Idealna dla każdej rodziny
Biologiczna oczyszczalnia ścieków VH6 PREMIUM to idealne rozwiązanie dla czteroosobowej rodziny. Teraz w promocyjnej cenie 8790 zł brutto!
🌍 Bądź eko, działaj z nami
Przejdź na przydomową biologiczną oczyszczalnię ścieków i przyczyń się do ochrony środowiska naturalnego. To Twój krok w stronę lepszej przyszłości!
💬 Skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się więcej o bezzapachowych oczyszczalniach VH.
☎️ 603-310-919
📧 [e-mail]
🌐 ekohouse-oczyszczalnie.pl
♻ Eko House... ochrona środowiska zaczyna się w domu

[@Promilus1984]

Pytanie na jakiej podstawie prawnej gminy żądają podpisania umowy i opróżniania oczyszczalni przydomowej w terminie do 2 lat. Z tego co pamiętam w oczyszczalni przydomowej z osadem czynnym jedyne co od czasu do czasu trzeba wybrać to nadmiar osadu czynnego - co powinno być poprzedzone testem sedymentacyjnym. Jako że osad czynny odpowiada za poprawne działanie oczyszczalni to trzeba go wybrać tylko tyle ile wykaże test, jeśli wybierze się więcej to zaburzy to sprawność oczyszczania. Dodatkowo osad czynny jest... ciałem stałym do tego biodegradowalnym, trudno tu więc mówić o ustawowych "nieczystościach ciekłych". Tymczasem firmy asenizacyjne nie będą sprawdzać ile osadu wybrały tylko wrzucą rurę i wyciągną co jest. Jak dla mnie nadinterpretacja prawa przez włodarzy samorządowych i odcinanie możliwości tak promowanej rzekomo ekonomii cyrkularnej w ramach samego gospodarstwa domowego. Przecież nadmiar osadu czynnego można samemu wybrać, oddzielić od ścieku i kompostować w ten sam sposób jak to robią oczyszczalnie miejskie. Tyle, że bez zaangażowania służb asenizacyjnych i płacenia za usługe, której nie potrzebujemy.

[@doradcatechnicznyekohouser394]

Słusznie zauważa Pan, że nadmiar osadu czynnego powinien być usuwany po przeprowadzeniu testu sedymentacyjnego, aby nie zaburzyć procesu oczyszczania. Jednakże, warto pamiętać, że dostępne na polskim rynku oczyszczalnie przydomowe to nie tylko technologia oparta o osad czynny. Sytuacja, którą Pan opisuje dotyczy przydomowej biologicznej oczyszczalni VH. Są też inne rozwiązania, np. oczyszczalnie z osadnikiem gnilnym, gdzie gromadzą się osady stałe, które rzeczywiście należy regularnie usuwać. Niestety, lokalne władze takiego rozróżnienia nie biorą pod uwagę. Kwestia przydomowych oczyszczalni ścieków pomimo wielu lat ich stosowania, nadal wymaga pewnych regulacji. Póki nie zostaną one wprowadzone, wszystkie urządzenia będą traktowane tak samo.
Rozumiemy Pana argument dotyczący możliwości samodzielnego kompostowania nadmiaru osadu, co jest praktyką stosowaną w oczyszczalniach miejskich. Jest to cenna uwaga, jednak warto zauważyć, że procesy kompostowania na skalę domową mogą wymagać odpowiednich warunków i wiedzy, aby były efektywne i bezpieczne zarówno dla środowiska, jak i zdrowia ludzi. Niestety nie ma pewności, że każdy użytkownik przydomowej oczyszczalni ścieków będzie tak świadomy w temacie jak Pan.
Jeżeli chodzi o podstawę prawną jest to ustawa z dnia 13 września 1996 art.6, ust.1.
Oczywiście jest tam mowa o osadnikach przydomowych oczyszczalni ścieków, ale jak już wspominaliśmy wcześniej, rozróżnienie różnych typów tych urządzeń w polskim prawie nie funkcjonuje.

[@Promilus1984]

@@doradcatechnicznyekohouser394 tutaj akurat kłania się art 6.1 "Właściciele nieruchomości, którzy pozbywają się z terenu nieruchomości nieczystości ciekłych(...)" - słowo klucz w tym przypadku to pozbywają się Z TERENU NIERUCHOMOŚCI. Logicznym następstwem w tym przypadku jest to, że osoba, która ze swojej nieruchomości NIE pozbywa się takich nieczystości (gdyż NA swojej nieruchomości zgodnie z prawem rozsącza oczyszczony ściek oraz kompostuje osad) nie musi dokumentować korzystania z usług zakładów komunalnych w formie umowy oraz dowodów opłat. Myślę, że w razie czego istotne będą rozstrzygnięcia WSA lub nawet NSA jeśli gminy rzeczywiście będą chciały uskuteczniać wymuszenie podpisywania umów i ponoszenia opłat za opróżnianie przydomowych oczyszczalni opartych o osad czynny gdy okres między wyciąganiem nadmiaru osadu może być bardzo długi, a dodatkowo musi być to zrobione ostrożnie by nie zaburzyć procesów biologicznych (i pośrednio stopnia oczyszczenia ścieku). Jeszcze raz napiszę - zgodnie z ustawą gminy akurat w tym zakresie mają bardzo wątłe możliwości, aczkolwiek rozumiem że dla nich oczyszczalnia to oczyszczalnia. I teraz pytanie jak będą to chciały uskuteczniać w przypadku oczyszczalni hydrobotanicznej... Bo tu to dopiero jest niesmaczny żart...

[@doradcatechnicznyekohouser394]

@@Promilus1984 Dziękujemy za podzielenie się swoją wiedzą i spostrzeżeniami na temat regulacji prawnych dotyczących przydomowych oczyszczalni ścieków. Rzeczywiście, przepisy prawne mogą być interpretowane na różne sposoby, a każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie.
W przypadku oczyszczalni hydrobotanicznej, którą Pan wspomniał, należy zauważyć, że ona również jest wyposażona w osadnik gnilny, gdzie grubsze zanieczyszczenia zostają oddzielone od ścieków, zatem gromadzą się tam osady stałe. Dopiero po wstępnej obróbce ścieki nadają się do rozprowadzenia na poletku roślinnym.
Co do kwestii dokumentowania korzystania z usług zakładów komunalnych, to zgodnie z pańską interpretacją, właściciele nieruchomości korzystający z przydomowych oczyszczalni ścieków, które nie wymagają częstego usuwania nadmiaru osadu, mogą być faktycznie zwolnieni z tego obowiązku. Jednakże, jak słusznie Pan zauważył, ostateczne rozstrzygnięcia w takich kwestiach mogą należeć do Wojewódzkich Sądów Administracyjnych lub nawet Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Niestety, nie każdy użytkownik przydomowej oczyszczalni ścieków może być zdecydowany podjąć kroki prawne w obronie swoich racji.

[@miypan4501]

Jeszcze troche to nam w majtki zajrzą