Czy przyjęlibyście do stołu wigilijnego dziecko, lub nastolatkę która wyszła z mieszkania rodziców stosujących przemoc, agresję nawet w święta? Odpowiedzcie proszę szczerze, zastanówcie się tak, jak byście się zastanawiali w gronie rodzinnym, w waszej intymnej atmosferze rodzinnych świąt. Kiedyś zadawałam sobie to pytanie przed ucieczką na zewnątrz będąc w takiej sytuacji.
Tak, tak, tak i jeszcze raz tak! Był by to zaszczy goscic dziecko, szczegolnie dziecko. Sczegolnie w takim dniu. Zdaje sobie sprae, ze jak sie zyje w piekle, to moga byc obawy co do zewnatrz, ale prosze mi wierzyc, ludzi z sercem jest wiecej, o wiele wiecej. Nie wiem co by sie musialo stac, zeby nie przyjac dziecka. Sciskam Cie, pozdrawiam i wiedz, ze nigdy nie jestes sama.
Bardzo specyficzna sytuacja, która przypomina mi dziewczynę, która chciała "coś udowodnić" więc przedstawiła się jako muzułmanka, którą rodzina wyrzuciła ze świąt za wyznanie. Ale jeśli chodzi o bardziej ogólne podejście do "nakrycia dla niespodziewanego gościa" to 2 lata z rzędu gościłem znajomego bezdomnego.
W moim domu rodzinnym byl alkoholizm i przemoc - wiele psychicznej i nieregularnie, brutalnej fizycznej. Zawsze z przerazeniem i mdlosciami patrzylam na talerz wystawiany przez matke dla niespodziewanego goscia i prosilam jako maluch by tego nie robila, jako nastolatka milczalam wyobrazajac sobie, co by bylo gdyby przyszedl ktos.. ktos gorszy od czlonkow mojej rodziny, bo oni przeciez najblizsi, najlepsi na swieta dla mnie, inni moga byc tylko jeszcze wiekszym zagrozeniem. Na pytanie czy zostawiasz nakrycie dla niespodziewanego goscia i do stolu zaprosilabys obca potrzebujaca osobe wtedy bym wydukala "tak trzeba", a obiecywalam sobie, ze ja tak robic nie bede. Teraz mam swoja rodzine i chociaz dotrzymuje danej sobie obietnicy i nie wyciagam dodatkowego nakrycia na stol to przyjelabym nie tylko do stolu wigilijnego, ale do czasu zapewnienia jej bezpieczenstwa udostepnila pokoj goscinny.
U nas raz zdarzyło się, że pusty talerz przydał się. Kiedyś podczas Wigilii zapukała do nas Pani Babcia Sąsiadka - chciała pożyczyć chyba cukru troszkę. Okazało się, że dzieci z powodu wypadku nie dojechały do niej na Wigilię i została całkiem sama, nawet nie wszystko miała przygotowane bo większość mieli przywieźć ze sobą. Nic im się nie stało ale utknęli w drodze na dość długo i dojechali dopiero następnego dnia. Oczywiście Pani Babcia Sąsiadka świętowała z nami, nawet szybko prezent dla niej zrobiliśmy - my jako dzieciaki zrezygnowaliśmy z naszych słodyczy i szybko poprzekładaliśmy je do dodatkowej paczuszki. :). Pamiętam, że cieszyłem się jako dziecko, że w końcu jest zabłąkany wędrowiec :) A Pani Babcia Sąsiadka była bardzo wzruszona, ale szczęśliwa. Nikt nie powinien być sam w Wigilię.
Temat neutralny - polityka hahahaha w Polsce :D to najzabawniejsza opinia jaką usłyszałem. Tematy polityczne to są takie granaty w każdej rozmowie w tym kraju :D
Tez mnie rozbawila ta wypowiedz.🥴Ale ta Pani jeszcze nie wie jak jest naprawde.🤪W naszej rodzinie uzgodnilosmy .ze przy stole o polityce NIE ROZMAWIAMY ! tak jest bespieczniej .i nie psujemy sobie atmosfery😉Jak to moja szwagierka kiedys powiedziala :ze lepiej rozmawiac :O ZABIE .O JAJCACH.O DUPIE I O PADALCACH.:😂
Rozmawiamy o polityce bo jesteśmy zainteresowani losami swojego kraju, przecież w nim żyjemy... Kraj, Państwo, naród - to taka większa rodzina, dlatego nie jest to obojętne... Chcemy dobrze dla naszego kraju, choć roznimy się w kwestiach osiągnięcia tego celu...
Dokładnie. Polityka determinuje życie każdej osoby. I w dniu dzisiejszym i nawet na przyszłe pokolenia. Czyli tylko od polityki zależy czy naród będzie w niewoli klepał biedę, czy stanie się lokalną potęgą.
pusty talerz to czekał na powrót do domu z zsyłki. Po powstaniach Polacy byli osadzania na długie lata w więzieniach min na Syberii i zawsze rodzina o nich pamiętała kładąc w czas Wigilijny pusty talerz na ich powrót.
Zwyczaj stawiania pustego talerza na Wigilię jest obyczajem stosunkowo niedawnym. Wprowadziły jego nasze prababki po Powstaniu Styczniowym w 1863, kiedy Car wysyłał powstańców na katorgę na Syberię. Pusty talerz był przeznaczony właśnie dla nich, czekał na ich powrót z katorgi. W praktyce niewielu powróciło z zesłania do Polski, a obyczaj pozostał. Ja dzisiaj wraz z żona stawiam ten talerz dla tych co odeszli, których nie ma, ale zawsze o nich pamiętamy siadając do Wigilijnego stołu.
Wedle tego co ja czytałem, to zwyczaj zostawiania pustego talerza podczas obchodów dnia narodzin słońca istnieje od (co najmniej) środkowej epoki brązu, pochodzi z tych samych czasów co zwyczaj rozdawania dzieciom prezentów przez Pere Noel / Dziadka Mroza.
@@krakus-l9q wg. mnie czasem ludzie aż maniakalnie interesują się polityką aby w nieskończoność o tym dyskutować i oddać jeden głos gdy powinno się może bardziej zwrócić uwagę co jako jednostka ja sam w mojej strefie wpływów mogę zrobić lepiej. Ale oczywiście trzeba wiedzieć jak trafnie i właściwie oddać głos.
Odnosząc się do Twoich spostrzeżeń: 1. zwrot "Pan" i "Pani" - myślę, że trudno coś tu wyjaśniać ponad to, że są to formy grzecznościowe, funkcjonujące w kulturze polskiej od dawna 2. całowanie rąk - zwyczaj zanikający, jednak będący oznaką szacunku, w szczególności, w odniesieniu do kobiet starszych. Tak przy okazji, mnie bardzo dziwi (pewnie też zanikający) we Włoszech zwyczaj całowania ręki starszych mężczyzn (seniorów rodu bądź przywódców mafii) i z tego co wiem jest to też wyraz szacunku dla tych osób. 3. chodzenie do Kościoła - w Polsce znacząca część społeczeństwa deklaruje się jako wierząca (katolicyzm). Obecność na niedzielnej Eucharystii wynika wprost z przykazań kościelnych. Pomijam tu problem "jakości" wiary i "zasługi" księży w tym, że część wierzących odwraca się obecnie od Kościoła 4. wysyłanie pozdrowień z letnich wakacji zachował się w szczątkowej formie i dotyczył czasu sprzed epoki komórek. Co do gotowych życzeń to "wynalazek" kilku ostatnich lat i rzeczywiście jest mało fajnie jeśli zamiast takich życzeń "od serca" pojawia się na kartce tylko podpis 5. wesela - wiele osób podtrzymuje tradycje i myślę, że jest to jak najbardziej OK 6. polityka - w żadnym wypadku nie jest to temat "neutralny". wręcz odwrotnie - szczególnie w ostatnim czasie temat na tyle kontrowersyjny, że może doprowadzić do prawdziwego konfliktu nawet w najbliższej rodzinie. Dlatego też wiele osób stara się świadomie unikać tego tematu w rozmowach i spotkaniach rodzinnych - po to aby nie psuć atmosfery. Fakt, że w Polsce polityką interesują się nieomal wszyscy, a przynajmniej w większości maja wyrobione zdanie o poszczególnych partiach czy politykach 7. sklepy czynne w niedzielę - jeszcze niedawno wszystkie sklepy w Polsce były czynne we wszystkie dni tygodnia. Teraz tak nie jest. Co do tej sytuacji zdania są podzielone, ale widać, że powoli politycy stają się bardziej skłonni do odchodzenia od restrykcyjnych zakazów. Do tej pory sklep mógł być otwarty jeżeli sprzedawał właściciel (lub ktoś z rodziny) 8. stan dróg radykalnie się poprawił w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Są jeszcze odcinki dróg mocno zaniedbane, ale na ogół jest nieźle lub całkiem dobrze. 9. Ksiądz "lekko narąbany" - z taką sytuacją nigdy w życiu nie spotkałam się, ale słyszałam, że niektóre osoby przyjmujące księdza "po kolędzie" proponują alkohol i nie wszyscy księża odmawiają 10. zwyczaj "pustego talerza" - rzadko kiedy rzeczywiście ktoś obcy z kolacji wigilijnej skorzysta, ale pamiętam takie wydarzenie z domu rodzinnego. Mój tata spotkał przed domem na ulicy żołnierza (kiedy jeszcze służba była obowiązkowa). Okazało się, że ten żołnierz dostał przepustkę z wojska, ale mieszkał na drugim końcu Polski i nie miał szans dojechać do domu. Nie chciał siedzieć w koszarach i poszedł pochodzić "po mieście". Była pora kolacji i mój tata go zaprosił. Ten żołnierz do końca służby, kiedy przechodził koło naszego domu, to zawsze zaszedł pozdrowić.
Warto dodać, że w Niemczech od lat niedzielę są niehandlowe i wszystko zamknięte co nikomu nie przeszkadza. No ale Polacy to niestety najbardziej konsumpcyjny kraj w Europie i muszą biegać i wydawać pieniądze cały tydzień.
@@nieczerwony W Norwegii też wszystkie sklepy są zamknięte w niedziele bo przecież można zrobić zakupy w tygodniu bo pracuje się 8h a w weekendy czyli w piątek po pracy wyjeżdża się odpocząć na weekend poza dom a nie łazi z rodziną po centrach handlowych. Swoją drogą dlaczego w Polsce nazywa się to ''Galerią''. może żeby tak ładniej brzmiało, tak dostojniej a Janusz w tesco prowadzi koszyk z dumą przed Grażyną Polska to najbardziej konsumpcyjny kraj w Europie? hahahaha Chyba wschodniej, bo pomyśl co robi Niemiec lub Norweg jeśli zarabia kilka razy więcej od Polaka i wie że w przyszłym miesiącu i roku też zarobi i nie martwi się o jutro, chowa kasę do skarpety? Nie. Wydaję kilka razy więcej od Polaka na nowsze auto, większy dom, nową kuchnie. ciuchy itp Żeby konsumować to trzeba mieć za co? Zapytaj Amerykanow co to jest konsumpcjonizm to ci powiedzą. domy po 200-300m to minimum na przedmieściach i te 10-15 pokoi i kilka łazienek trzeba urządzić dla 3 lub 4 osobowej rodziny.
U mnie w domu dawno ,dawno temu w Wigilię my dzieci całowaliśmy babcię i dziadka w rękę przy składaniu życzeń.To był szacunek w stosunku do nich za to , że scalają w koło siebie całą rodzinę.
Mam w mikro skali bo wszystkie wybory w swym życiu pozwoliły na to że patrząc w lustro mogę z podniesionym czołem patrzeć sobie w oczy i nie żałować niczego. Bo wyznaję zasadę że główno płynie z nurtem. A polityka to gra gdzie statystyka ma wpływ. W Europie tylko interesy dwóch krajów się rozgrywają Berlin i Moskwa a reszta to pionki potrzebne do osiągnięcia celu.
W Polsce polityka to nie jest temat neutralny...całe rodziny się kłócą śmiertelnie.😊 Niezła ta droga! Faktycznie. Brawo, znasz słowo: aczkolwiek! Pozdrawiam😊
Odnośnie polityki, to ktoś mądry powiedział kiedyś: "Możesz się nie interesować polityką, ale polityka na pewno zainteresuje się tobą.". Po aktualnych cenach i planowanych podatkach, to chyba nikt nie może mieć wątpliwości w prawdziwość przytoczonego zdania.
Lena, polityka to nasze życie. Nie możemy zostawić rządowi absolutną władzę. Wiele razy traciliśmy wolność i odzyskiwaliśmy ja przelaną krwią. Wolności nikt nigdy nie dał nikomu w prezencie, to zawsze morze krwi , wiec trzeba trzymać rękę na pulsie . Nie interesuje Rosjan polityka- już mają autorytarny rząd , a mieli szansę w 90 lata. Nigdy ksiądz na drzwiach niczego nie pisze. My sami piszemy na święto K+M+B+2021AD , to święto Objawienia Pańskiego , w przetłumaczeniu z łaciny Niech Chrystus Błogosławi Ten Dom i rok . Ksiądz przychodzi w gości wiec ma prawo wypić kieliszek wina. Może Ty nie znasz księdza z Twojej parafii, ale wielu ludzi z księdzem są zaprzyjaźnieni, wiec wypiją sobie trochę. Nie ma w tym nic złego . Ksiądz nie ślubuje abstynencji , wszystko dla ludzi z umiarem.
@@sylwianie3665 jak by co to treść błogosławieństwa kredy Módlmy się. Pobłogosław, Panie Boże, tę stworzoną przez Ciebie kredę, aby była zbawienna dla rodzaju ludzkiego, i udziel przez wezwanie Twego Świętego Imienia, aby ci, którzy ją zabiorą lub napiszą na drzwiach swoich domów imiona Twoich świętych: Kacpra, Melchiora i Baltazara, przez ich wstawiennictwo i zasługi otrzymają zdrowie ciała i opiekę dla duszy. Przez Chrystusa Pana naszego.
Dawniej jak jeździłem do pracy do Niemiec i Austrii to im zazdrościłem tego spokoju jaki mają w niedzielę, teraz my też mamy wszystko pozamykane i święty spokój.
Jedno co mi się nie podobało w Austrii to w hotelu zaznaczono literą P dużą ze Polak jestem. Poczułam się nieswojo .Tak oznaczona .Wiadomo dlaczego bo Polacy kradną . Co do sklepów jestem przeciwniczką ich zamykania i żeby na to miał wpływ kler..Swego czasu zrobili w galeriach nawet ołtarzyki do modlitw. A ze kler na tym nie zarobił usunięto je .Kompromitacja. Duchowni decydują i mówią co mamy robić w swoim wolnym czasie...
@@malamutmadre4930Nie bardzo rozumiem. Mnie nikt nie może mówić co mam robić z moim wolnym czasem,a nawet gdyby próbował,to mam to w d....e. Nie zwykłem kierować się w życiu tzw. "Owczym pędem." I jeszcze jedno-jeśli pani chciała by spędzić wolny czas w Galerii Handlowej-to jednocześnie pozbawia pani wolnego czasu innych.
Zależy kto całuje .. dla mnie to obleśne , sztuczne. Trzymam taką dłoń potem od siebie i pędzę do łazienki aby ją umyć dokładnie . Teraz podczas epidemii nie podaję rąk wcale . Nie wyobrażam sobie ,,muśnięcia,, przez naszego Lidera PIS
Są dwa podstawowe zasady całowania kobiety w rękę: 1) tylko w budynkach, 2) wyłącznie za zgodą kobiety. Ad 1) prezes PiS ma braki w savoir vivre, Ad 2) kobieta jeśli chce być pocałowana w rękę, w odpowiedni sposób ją podaje mężczyźnie.
Nie zdarzyło się, żeby przyszedł niespodziewany gość. Ten pusty talerz to nie tylko oczekiwanie na niespodziewanego gościa ale od lat wzbudza we mnie emocje, że ten pusty talerz to taki symbol po osobach których już z nami nie ma :(
C†M†B (K†M†B, G†M†B) - symbol wypisywany z okazji uroczystości Objawienia Pańskiego, popularnie zwanego Trzech Króli, który pojawia się na drzwiach mieszkań. Oznacza błogosławieństwo dla domu i jego ochronę przed złem. Poprawna wersja zapisu to C+M+B, co oznacza "Christus Mansionem Benedicat" ("Chryste błogosław temu domowi"). Plusiki pomiędzy literami nie mają nic wspólnego z dodawaniem. Symbolizują one nakreślony dłońmi kapłana krzyż - znak błogosławieństwa.
@@elizabethskibicki8636 Kacper, Melchior i Baltazar. Interpretacja, że to skrót od "Christus Mansionem Benedicat" jest późniejsza, niż imiona "trzech króli" (w rzeczywistości to nie byli królowie i nie było ich trzech). To zwyczaj niemiecki, gdzie pisano CMB, bo Casper, a u nas KMB, bo Kacper.
Pięknie pozdrawiam, jest pani wspaniała jak również pani rodak Dimash Kudaibergen. Cudnych ludzi ma Kazachstan. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.
Polska była republiką szlachecką. Monarchia nie była dziedziczna lecz elekcyjna. W porównaniu do innych krajów Europy, w Polsce był wysoki odsetek szlachty, która miała prawo wyboru króla. W efekcie szlachta czuła się współodpowiedzialna za wybór króla i za los kraju. Istnieją w Europie narody chłopskie, mieszczańskie i szlacheckie, zależnie od tego, kultura której warstwy społecznej dominuje w kraju. W Polsce dominuje kultura szlachecka, stąd wiele osób czuje się wspołodpowiedzialnych za los kraju i dlatego interesuje się polityką. Ale jest też znaczny odsetek osób o mentalności pańszczyznianego chłopstwa, których nie obchodzi nic poza własną rodziną. Kultura danego człowieka tylko częściowo wiąże się z jego pochodzeniem - wiele osób o chłopskim pochodzeniu nieświadomie kultywuje zwyczaje wywodzące się z kultury szlacheckiej. Bywa też odwrotnie.
Polać człowiekowi bo dobrze prawi..! Siadaj pan z nami bo po takiej przemowie w gardle zapewne zaschło =D Jednak mimo tego, taka jest prawda! Życzę wszystkiego dobrego!
Tyle wątków ... odniosę się do kilku: - zamiłowanie do polityki. Tak. Politykujemy. Nawet uznałbym to często za wadę a nie zaletę. Z czego wynika? Chyba sama Pani to pięknie ujęła cytując rosyjskie przysłowie. U nas nigdy nie był to jeden ... no ten, w sensie, że nie ma znaczenia jak głosyjemy to i tak będzie tak samo. U nas nie. Nasi przodkowie obierali królów tak jak dziś w demokratycznych społeczeństwach wybiera się Prezydentów. Stąd świadomość ważności głosu i udziału w polityce, czasami posunięta do absurdu. To też korzeń naszej hardej duszy. To nie władca-car czy inny cesarz nami władał. On dostawał władzę od nas po to, aby o nas dbał. Zupełnie inaczej, niż na satrapicznym wschodzie, czy absolutystycznym zachodzie. I to nas, Polaków różni zarówno od Zachodu, z którym jesteśmy kulturowo od zawsze związani jak i od Wschodu usiłującemu nam narzucić swoją tożsamość. Otóż jednym i drugim kij w sam środek życi, że się tak niepolitycznie a propos polityki wyrażę. - To nie Ksiądz zostawia "znaczki" na drzwiach, ale zgodnie z tradycją sami je znaczymy. To oznaka, że w tym domu mieszkają Chrześcijanie z wszystkimi tego konsekencjami - całowanie w rękę. No cóż, magia działa. Proszę poczytać o polskich pilotach i ich znamienitych zwycięstwach. I nie mam tu na myśli ich zwycięstw nad niemieckimi pilotami. Pani również czule wspomina kolegę, co Pani napoju do szklanki nalał 😁 - handel w niedzielę. Nie jestem fanem zakazu handlu w niedzielę. Jest wiele branż pracujących w Święta. Ale też faktem jest, że współczesny świat bardzo chce odrzeć czas Świąteczny, w którym mamy czas na zatrzymanie się w codziennym biegu i oddanie czci Bogu do zwykłego odpoczynku. Gdzieś kiedyś trzeba zrobić zakupy. I odpocząć. Nie tylko branża handlowa pracuje w Święta. Policja, Straż Pożarna, Media, Służba zdrowia, branża rozrywkowa ...
Są kartki w których piszemy własne życzenia które nam serce dyktuje. Obecnie ludzie są wygodni i wybierają w sklepie kartkę która odzwierciedla ich myśli lub po prostu im się podoba. Najważniejsza jest pamięć.
Tak, czasami kupuję "gotowce", gdy wysyłam sporo kartek na święta. Nie mam najpiękniejszego charakteru pisma. Niekiedy te gotowe wpisy są bardzo ciekawe i pasują do adresata. Poza tym często dopisuję coś od siebie.
Rozmawianie o polityce jest dobrym sygnałem, że jesteśmy społeczeństwem obywatelskim, które zna sile swojego głosu i rozumie, że każdy nawet jednostkowy głos ma znaczenie. Nieinteresowanie sie polityka to infantylizm, cechujące spoleczenstwa nie przyzwyczajone do demokracji. Tacy sa Rosjanie, Chińczycy, Japończycy. Mieszkam w Jsponii i czuje, że nawet jesli jest tu demokracja to ludzie sa tradycyjnie przyzwyczajeni do przemocy silniejszych. To jest Azjatyzka tradycja trzymania społeczeństw „za morde”. Tak wychowane pokolenia traktuja rządy swojego kraju jak wielkich panów, podczas gdy w prawdziwej demokracji polityk jest tylko na służbie spoleczenstwa. W Polsce powszechna jest świadomość, że to my, społeczeństwo, płaci politykom ich pensje i że oni rozporządzają nie swoim majątkiem a naszymi podatkami. Dlatego tak bardzo i tetesijemy sue tym kto i jsk rządzi naszymi pieniędzmi. Byłoby dobrze, gdyby Rosjanie i inni też zaczęli sie tym interesować s nie uciekali od trudnych problemów. Nieinteresowanie sie polityka przez dorosłych ludzi to brak odpowiedzialnosci, dojrzałości, czyli głupota, która może i przeważnie jest katastrofalna w skutkach. Inny problem, że Polacy nie opanowali jeszcze dobrego stylu dyskutowania o polityce. Wydzierają się, przekrzykują, wchodzą sobie w słowo.
Powiem tak. W Norwegii sklepy w sobotę są jak w Polsce za komuny otwarte są krótko a w każdą niedzielę zamknięte a alkohol dopiero jest sprzdawany od 7.00 chyba do 18.00 jak się nie mylę . Jak podejmujesz pracę w Norwegii to od razu zabierają ci 1% podatku na ich wiarę i nic nie masz do gadania a jak znajdziesz swój kościół katolicki lub jakiś inny to przepisujesz się. Oni zakładają że w coś musisz wierzyć. Jak w nic nie wirzysz to i tak zabierają ci kasę na swoją wiare . A polacy zdejmują krzyże w szkołach czy urzędach a w Norwegii poszli by za to siedzieć na długie lata. To nie nażekajcie że w Polce jest źle.
Są ludzie którzy nie wierzą w żadną religię bo myślą samodzielnie ....W Państwie świeckim nie mogą wisieć krzyże w szkołach i urzędach.. My podatnicy wszyscy płacimy na Konkordat na tych ped...w sukienkach .Wierzący i nie wierzący.. religia jest osobistą sprawą człowieka a u nas kościół decyduje o wszystkim o handlu, aborcji i reszcie a kto dał im to prawo decydowania o innych. Krzyż w sejmie powieszony nocą i każdy boi się go zdjąć.... Sąd uznał że to nie jest przestępstwo tylko tradycja. Podoba mi się Norwegia, Szwecja czy Francja to państwa laickie....Wszystkie religie mają prawo współistnienia nie tylko katolicka ,
Lena znowu wspanialy odcinek jestes taka prawdziwa w wypodziasz u NAD bo klikam z Florydy ludzie innego pokroju suuuper mile jestem z okolucy Tampy jest duza Polonia ale sa tadzy uprzejmi ...zapraszam na Floryde...pozdro+
Mnie to zszokowało że w Białorusi gdy byłam to na własne oczy zobaczyłam że maja czyściej niż my w Polsce i drogi też mają dobre a niekiedy nawet lepsze niż w Polsce 😂 tak samo gdy zamieszkałam w Berlinie zszokowało mnie to jak bardzo jest tam brudno 😂 na niektórych dzielnicach śmieci były wywalone na chodniku i tak leżały nawet 2tyg 😅 .
8:52 Ten napis na drzwiach powszechnie tłumaczy się jako pierwsze litery imion trzech króli czyli Kacper, Melchior, Baltazar. I dopisuje się obecny rok. Ale tak naprawdę jest to skrót od łacińskiego zdania: Chrystus Błogosławi temu Domowi. To tak na pamiątkę narodzin Jezusa. Nie wszyscy nadal piszą te litery, u mnie na klatce już prawie tego nie widuję.
Niestety nigdy w Wigilię nie zaszedł do nas nikt, kogo można by ugościć i wykorzystać pusty talerz. Dalej go stawiamy na stole, ale teraz odczytujemy to jako symbol więzi z tymi, których już nie ma wśród nas.
@@januszzoynski1957 Janusz, przepraszam, że Ci zwrócę na to uwagę. Nigdy nie piszemy nazw narodowości z małej litery. Nigdy. Rosjanka, Polka, Niemka , Hinduska, Chinka - zawsze z dużej litery!!!
Na drzwiach ksiądz nic nie pisze - piszą mieszkańcy: C + M + B czyli z łaciny Christe Mansionen Benedicat (Chryste pobłogosław to mieszkanie) lub druga wersja K+M+B czyli Kacper Melchior Baltazar ( imiona 3 Króli/Mędrców, którzy odwiedzili Jezusa po Jego urodzeniu). Przy okazji ciekawostka: w Biblii nie ma nie tylko imion tych Króli, ale nawet ich liczby.
Dokładanie nie ma nigdzie w piśmie Świętym podanych imion ani liczby mędrców. Mogło być ich zatem więcej niż 3. Ich liczbę błędnie wzięło się z darów jakie przywieźli Jezusowi : złota,, kadzidła i mirry.
Zgadzam się! Mozna by dodać też, że my Polacy chcemy/uczestniczymy w różnych rzeczach związanych z nami i naszym Państwem.! W Rosji mają takie powiedzenie i się go trzymają nie chodząc na głosowania czy tam wybory.. Dlatego nic się u nich nie zmienia i nie zmieni przez takie podejście.. Czasem jeden jedyny kogoś głos może być tym który przeważy i doprowadzi do zmian.!! A może to wynikać również z tego, że jednak nasze społeczeństwo pamięta jeszcze dość dobrze ten zły okres historii w jakim byliśmy i przez to Polacy są bardziej ambitni a także bardziej wykształceni aniżeli ludność Rosji.. (owszem nie można wszystkich pakować do jednego worka..) Mimo to jednak u nas więcej osób kończy szkoly/studia itd Niż nasi sąsiedzi ze wschodu.. (w tym przypadku akurat Rosjanie) Nie chce nikogo obrazić ani nic.. Jednak statystyki badań pokazują swoje..
W Rosji mają już dawno dyktatora i wybory nic nie znaczą. Politykom bardzo potrzebna jest obecność na wyborach , a wyniki samo sobie domalują. Właśnie aby pokazać , ze mają nielegalny rząd , nie powinni chodzić na wybory . Putinowi potrzebna jest tylko tłum na wyborach i już go to robi zwycięzcą.Na wybory można chodzić , jak żyje się w demokratycznym kraju.
To prawda ze nalezy interesowac sie polityka ale nie tak jak to czyni dzisiaj opozycja.Opozycja nie mowi swoim poslom co mozna zrobic aby bylo lepiej i nalezy dyskutowac.Kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie czy podac jakas propozycje aby cos zmienic na lepsze ale w naszej Polsce nikt nie dyskutuje tylko sie wymadza, kloci lub wyzywa .Tusk juz jest w Polsce jakis czas byl w UE a teraz przyjechal do Polski ale nie prowadzi merytorycznych dyskusji, nie. przedstawia jakis dobrych rozwiazan dla Polski tylko po chamsku wyzywa Kaczynskiego i PiS. Kazde jego przemowienie to jest krytyka ale sam niczego nie proponuje a wydawaloby sie ze skoro 7 lat pracowal UE to powinien byl zapoznawac sie dokladnie jak w innych panstwach rozwiazuje sie problemy gospodaecze lub jak wlasciwie wzmacnia sie gospodarke.Ale Tusk do Polski przyjechal rozwalac polska gospodarke bo zaczyna ona wlasciwie sie rozwijac a tym samym zagrazac gospodarce np. niemieckiej a to sie tym nazistom niemcom nie podoba.W UE sa panstwa rowne i rowniejsze i tak na prawde te silniejsze gospodarczo panstwa slabszym nie pomagaja bo nie maja interesu.Mysla o nowych panstwach spoznionych bo okradal je ZSRR jak o swoich koloniach czyli potrzebuja je dla swojego rynku zbytu.Ja Niemcom nie wierze bo nigdy nie byli i nie sa naszymi przyjaciolmi..
Kuźwa jakie to śmieszne z jakim patetyzmem Polacy to komentują :P nie prowadzicie żadnej debaty, tylko wyklocacie się kto jest mądrzejszy,.. a od lat 90 nie udało wam się jeszcze wybrać nikogo sensownego, ci co zostali wyznaczeni do rządzenia po upadku PRL, dalej na zmianę siedzą w sejmie.
U nas w domu tez byl zawsze pusty talerz na Wigilii. Ale czasami ktos byl. Pamietam pewna Pania ktora raz byla z Nami gdyz jej dzieci byly bardzo daleko i moja mama nie chciala zeby ta Pani byla sama w to swieto.
Milo Cie poznac, Kochana Lenko! Zycze zdrowia, usmiechu, radosci z okazji Swiat I Nowego Roku. Jestem I Polka, a jednoczesnie Amerykanka. Problem z epidemia, a wiec zdrowiem mamy Teraz wszyscy. Zycze, bysmy nie Dali sie zadnym epidemiom! Temat zdrowia jest, mam nadzieje neutralny w calym swiecie. Zyczymy sobie wiec moc najlepszego zdrowia I usmiechu. Polityka jest tematem, o ktorym czesto rozmawia sie w Polsce. Tak bylo I jest, normalne. Amerykanie polityke zawsze omijaja, jako temat niebezpieczny. Zatem, jak kazdy obywatel, interesuje mnie tutejsza polityka, podobnie jak I polityka w Polsce. Z przyjaciolmi - Amerykanami jednak o polityce nie mam okazji porozmawiac, bo jej po prostu unikaja. Przyjaciel nasz jest muzykiem, swietnym wirtuozem gitarowym. W gronie znajomych zastrzegl, ze “nie zajmuje sie polityka”. Tym zdaniem uprzejmie wyjasnil wszystkim, ze nasz wspolny milej bedzie przez wszystkich wspominany, jesli skupimy sie na posluchaniu moich ulubionych solowek gitarowych. Na rozmawie o muzyce, nadchodzacych Swietach. No I SUPER! Bardzo madre I zdrowe podejscie do zycia. Polityka-zawsze bedzie pelnila role “zimnego ognia”, czyli racy. W krotkim czasie wyjasnianie racji kazdego z uczestnikow dyskusji zamieni sie w ognista licytacje-ktore z obecnych na sali pogladow politycznych sa sluszniejsze od innych I dlaczego. Niezaleznie, czy bedzie to dyskusja z Amerykanami (tutaj akurat te dyskusje sa na czasie, tylko nie chcemy stracic przyjaciol), z Polakami rowniez -dokladnie z tego samego powodu 🤣😂🤣. Serdecznie Cie, Lenko, pozdrawiam. Sciskam Ciebie i Rodzinke z okazji Swiat , zycze Dobrego Nowego Roku.🍀🌸🌺
Chodzimy do kościoła i przyjmujemy sakramenty, bo wierzymy po katolicku. W naszej wierze są zasady i ich przestrzegamy. A kto nie wierzy, lub mówi, że "jest wierzący a nie praktykujący" to tego nie robi. Rozmawiamy o polityce, bo to nasze życie. Polityka ma wpływ na nasze życie i to nas interesuje, bardzo. I wbrew pozorom, mamy wpływ na nią. Uwielbiam wolne niedziele. Nawet za komuny były wolne niedziele, a wtedy nasi rodzice walczyli o wolne soboty. Znów katolicka tradycja - wizyta duszpasterska (u mnie nigdy podchmielony nie przyszedł), katolicka tradycja napisy na drzwiach w święto Trzech Króli.
Super Program Dziekuje Co kraj. to Obyczaj Ja mieszkam w Niemczech Urodzilam sie wPolsce na Dolnym Slasku Bardzo milo. Sluchac Ciebie möwisz ladnie po polsku ja utrzemuje tradycje polska z.b. w Wigile nie jem miesa. aNiemcy zb.Ges ,a drogi to bardzo Smutne ale dito Dzur Latane i ne poprostu dury Pozdrawiam Serdecznie Jadzia ❤🥰🌹🍀🌞
Pani mąż jest zwolennikiem wolności? To powinien się cieszyć że pracownicy mają w niedzielę wolne I mogą ten dzień spedzić z Rodziną. A nikt nie ma prawa wykorzystywać swojej ekonimicznej przewagi by zmuszac ich do pracy w tym dniu....
Pusty talerz przy wigilijnym stole to zwyczaj bardzo stary, słowiański. Zostawialo się miejsce dla dusz zmarłych członków rodziny, żeby byli z nami symbolicznie obecni. Piękny zwyczaj!❤
Co do rozmów politycznych to sądzę że bierze sie to z położenia geopolitycznego i historii Polski. Kraj jest położony dokładnie po środku między największymi państwami Europy i często interesy Polski są niezgodne z tym co chce Rosja czy Niemcy.A oprócz tego dochodzą spory ideologiczne po między lewicą a prawicą . Pewnie gdyby kraj był położony tam gdzie jest np. Szwecja czy Hiszpania może by było mniej takich rozmów:)
Czesc! Nie zgadzam sie ze polozenie geograficzne warunkuje. Problemem sa ludzie i ich percepcja bo jak rzad stara sie oglupic wszystkich bylyby glosowali na nich. Oglupianie polega ze niema porzadnej gazety. A jesli jest to kazdy artykol ma bledy czy to jazykowe czy znaczeniowe na kazdym kroku. Szukanie zatargow z sasiadami nie tego co laczy a tego gdzie mozna miec konflikt. Nie usowanie zrodel konfliktow ale wyszukiwanie nastepnych z kazdym o wszystko. Zly system wyborczy te same osoby sa przyklejone na wiele kadencji. Nie dopuszcza sie negocjacji i uszanowania innego zdania przeciwnika.
@@tadeuszk7504 Widzisz w Polsce ludzie ciągle narzekają i narzekali od zawsze na rządzących . Ale na przykład w Rosji tak już nie jest ponieważ jest tam już inna mentalność. Społeczeństwo było i jest bardziej wyrozumiałe dla rządzących ,podobnie w Niemczech.Co dawało tym krajom swoje plusy i minusy ale koniec końców to one dokonały rozbiorów Polski a nie na odwrót:)
Jan napisałeś.. "Ale na przykład w Rosji tak już nie jest ponieważ jest tam już inna mentalność. Społeczeństwo było i jest bardziej wyrozumiałe dla rządzących ,podobnie w Niemczech.. " To pokazało, jakie masz pojęcie o tym.. Nie mam pytań! Heh.. Dość zabawne =D
@@miqellmorningstar8712 Sama autorka kanału mówi dość często o różnicach w mentalności w obu krajach . Więc nie bardzo wiem w czym się nie zgadzasz z moim ogólnym spostrzeżeniem.
A ja pamietam takie zdarzenie. Mialam 15 lat. Rok 1981 - Stan wojenny i wlasnie na Wigilie przyszedl taki gosc/potem okazalo sie, ze to artysta spiewak z Opery-na emeryturze/.Tak mu sie spodobalo, ze nie chcial odjechac. Byl u nas kilka dni. Prawie w kazde Swieta o tym przypominam i jest wesolo. Monika
Kaczor gdyby mógł też chętnie wprowadziłby stan wojenny... 12o kobiet wyszło na ulice w strajku .Przygotował na nie czołgi a sam uciekł tchórz za Warszawę
Równa z ciebie babka! Podobają mi się twoje obserwacje. Sama mieszkając kupę lat zagranicą, też dziwiłam sie wielu kwestiach. Ale fakt całowanie w rękę, to raczej tylko w Polsce, ale to też już rzadkość. Raczej starsze pokolenie panów bardziej szanuje ten zwyczaj. Pozatym dokładnie narzekamy na drogi bo nie jezdziliśmy ( ostatnie lata) gorszymi. Zresztą zapewne zauważyłaś że ogółem narzekamy na wszystko, a na polityków w szczególnośći.🤣 Serdecznie pozdrawiam!🌹🤗
Rozmowy o polityce wynikają z potrzeby narzekania, jedno wynika z drugiego, jak coś się nie podoba, to trzeba kogoś winić, czyli polityków, cudnego wieczorku :)
Każdemu kto ma pretensje ze w niedzielę są zamknięte sklepy, życzę żeby w każdą niedzielę musiał pójść do pracy, myślę że szybko zmieniłby zdanie. A tak, to mówi Pani pięknie po polsku a z urody typowa Polka, pozdrawiam serdecznie
Coz to za argument? Przeciez nie jest tak, ze ci ludzie pracowali *w kazda niedziele.* Zazwyczaj byl to system rotacyjny. np. jedna niedziela w miesiacu, albo nawed rzadziej. Ja pracuje w niedziele, w soboty, czasem mam dyzury w nocy... U mnie sklepy sa otwarte w niedziele. I chwala za to! Inaczej wielu ludzi nie mogloby zrobic zakupow bo pracuja do pozna w tygodniu.
@@tjblues01 Pracuje dziennie 12 godz i mam kiedy zrobić zakupy, w sobotę również można wybrać się na coś grubszego i to Twój argument nie jest argumentem.
@@kielekm1 Pracujesz tez w niedziele? Jesli lekarze, pielegniarki, pracownicy ruchu ciaglego, strazacy, drogowcy, policjanci, pracownicy firm telekomunikacyjnych, energetyki, wodociagow, itd, itd moga pracowac w niedziele, dlaczego nie mialoby to dotyczyc handlowcow? Czy "pani sklepowa" to jakas swieta krowa?
Po pierwsze, nie w każdą niedzielę, tylko zwykle 1 w miesiącu albo rzadziej. Poza tym lekarze, pielęgniarki, kierowcy, niektórzy fryzjerzy, kucharze, kelnerzy, pracownicy kin, pracownicy magazynów, fabryk - wszyscy mają zmiany także w niedzielę. Dlaczego akurat nie handel? Cóż to za kasta i wyróżnienie?
Nakrywanie dodatkowego talerza w Wigilię to bardzo stary zwyczaj jeszcze z czasów pogańskich, kiedy to z okazji różnych świąt pozostawiało się na stołach czy też na grobach jadło dla dusz przodków. Zwyczaj ten opisał Adam Mickiewicz w "Dziadach", ale praktykowano go nie tylko w Zaduszki. Tradycję tę wchłonęło później chrześcijaństwo (jak wiele innych pogańskich zwyczajów) i teraz występuje ona tylko w Wigilię, bo to taki odświętny czas dzielenia się z innymi. Ponieważ spirytyzm i komunikowanie się z duchami/duszami zmarłych są w chrześcijaństwie zakazane, to Kościół wysunął nową interpretację, że to talerz dla zbłąkanego wędrowca lub niespodziewanego gościa. W czasie wojny, gdy mnóstwo mężczyzn poległo lub zaginęło, zaczęto też myśleć o tym dodatkowym miejscu przy stole także jako o upamiętnieniu utraconego członka rodziny.
Polityka nie jest w Polsce neutralnym tematem.! Jest tu duzo emocji. U cioci na imieninach zdecydowanie pilityka jest ostatnia jezeli chodzi o neutralnosc😉
Z talerzem to chyba jest tak, że jak ktoś przyjdzie to się dokłada jeszcze jeden pusty :D On zawsze musi być. Pozdrawiam! Przeciekawe rzeczy opowiadasz.
Ja miałam ponad 20 lat temu. W wigilijny wieczór ,gościmy się przy stole nagle domofon dzwoni,okazało się że kuzyn mojego szwagra przyjechał do siostry na wigilię i pomyślał że nas odwiedzi w ten wieczór wigilijny.Bylismy bardzo uradowani że mogliśmy z nimpokp
sa rzeczy ,ktorych nie doceniamy bo rzeczywiscie mysle ,ze na wschod malo Polacy jezdza a druga rzecz malkontenctwo to jest nasza cecha narodowa politykierstwo /buntownictwo bylo zawsze i mysle ,ze najbardziej ugruntowala to szlachta polska i jej "liberum veto" tu trzeba byloby wiecej z historii zaanalizowac i ..po sobie powiem -ogromna potrzeba wolnosci jestesmy przciwwaga do sasiadow zza Odry😂 Do wielu Polakow nie dociera iz faktem jest od dawna to--wybory sa ustawione, nasze pojscie na nie nic nie zmienia, sa dowody na falszowanie,a mimo tego nie dociera do Polakow ta smutna prawda ze nie ma tu demokracji Jak w kielbasie czesto jest malo kielbasy Maja klapki na oczach i nie chca uwierzyc,ze politycy moga tak dokumentnie ,w 100% manipulowac ludzmi,opinia,mediami(dziwne bo komuna juz pokazala co mozna ) ale tez nie wszyscy tak maja Moze akurat w twoim kregu nie ma takich szerzej widzacych Ja tez staram sie nie wysylac sztampowych kartek i zyczen, choc w tradycji niepisanej rodzinnej ,niegdys bylo najwazniejsze by najblizszym.,z ktorymi nie mozesz spotkac sie w swieta,czy byc na urodzinach wazne bylo to by ich nie pominac to bylo jeszcze przed powszechna telekomunikacja,wielu nie posiadalo nawet telefonow stacjonarnych taki pisany fb😉 pamiec wazna byla babcie ciocie chrzesne rodzenstwo, przyjaciele Moja tesciowa byla do tej pory wysyla ,starannie wybiera kartki i prosi mnie czasem wlasnie o orginalny wpis, zdarzalo sie i wierszem Ot Polacy i tacy ..i tacy😂 ni swieci , ni lajdacy❤️ A Ty jestes przemila i wspaniala i pieknie mowisz po polsku Szczerze🌹💚🌹👍
Dla mnie szokujące na początku były obyczaje hiszpańskie związane ze świętami, w Wigilie tłumne spotkania rodzin, po kolacji wizyty w barach i na dyskotekach, zabawy i tañce do rana, a w Sylwestra obowiązkowa kolacja z rodzina, o północy dwanaście owoców winogrona w rytm wybijanych ostatnich sekund roku, a dopiero po północy, możliwość kontynuowania zabawy w lokalu, zakończone gorącą czekolada z churros. A odnosnie polityki, Polacy teraz dają upust komentarzom politycznym, z dzieciństwa pamiętam, ze mówiono szeptem i nie z każdym o polityce w obawie o sankcje :(
Puste, wigilijne miejsce zajęła kiedyś stara znajoma mojej babci. Było to spore zaskoczenie. O polityce rozmawiać to faktycznie specyficzna kwestia przy polskim stole, ludzie lubią to robić i narzekać ale za chwilę wynika zawsze kłótnia. A z kolędą ( tzw. wizyta duszpasterska) to totalna głupota. Chodzi tylko o kasę. Dobrze, że Polacy odchodzą od tego średniowiecznego cyrku.
Te litery na wejściu do domu KMB znaczą Kristos Mansionum Benedictat. Chrystus blogosławi temu domowi. Pani Leno , odkryłem Pani kanał niedawno. Bardzo mi się podoba.
W "moim" ukochanym Petersburgu nigdy nie spotkałem się z brakiem życzliwości, czy brakiem pomocy. No może raz w kafejce. Pomyliłem się i zamiast poprosić "pakiecik", poprosiłem "karobku". Przy moim dość dobrym akcencie wyszło to trochę głupio i dziewczę zrobiło na mnie oczy jak pięć kopiejek :) I nic nie pomogło tłumaczenie, że ja nie ruski :). Wszędzie raczej spotykałem się z ludźmi uśmiechniętymi i pomocnymi. W Carskim Siole zagadnąłem panią w budce z pamiątkami. Okazało się, że pani pracuje w tej budce tylko na czas remontu pałacu Mikołaja II, w którym była przewodnikiem. Pani w jakieś pięć minut opowiedziała mi o swojej pracy i o rodzinie ostatniego cara Rosji. Długo by wyliczać oznaki przychylności i sympatii. Nawet celnik na lotnisku, który prześwietlał walizki nie chciał widzieć tej góry flaków, jaką wiozłem ze sobą. W pokrywie walizki miałem w paczkach 6 kilo :) Wystarczyło się uśmiechnąć zagadać, pochwalić urodę miasta i w sennym, znudzonym człowieku coś się obudziło :).
Petersburg to szczególne miasto. Tam rzeczywiście można spotkać wielu przyjaznych, kulturalnych ludzi, którzy okażą pomoc, wskażą drogę, wyjaśnią, gdzie można kupić matrioszkę albo cukierki "Alionka".(pyszne!)
Kosciol w Polsce które mlody ludzi chodzi i czesto spowiada.Tak to jest bardzo piekny. To tylko dzeje sie w Polsce. Tyle latach zrozumialem ze Polska jest samym centrum i sercem calym świecie chrscianskim pieknym świecie. To jest narod wybrany samego BOGA ,drugi przyjescza PANA JEZUSA to iskra pochodzi od Polski.To narod piekny.Dzekuje Polska.
Pusty talerz - obawiam się, że to tylko już tylko pusta tradycja. Gdyby w Wigilę przyszedł ktoś samotny, bezdomny, to większość nie wpuściłaby go/jej do domu. Smutne to, że nasza polska "wiara" jest w większości powierzchowna i tylko na pokaz. 😢.
Pusty talerz w polskiej tradycji nie jest zostawiany dla bezdomnego. To powszechny błąd. Zwyczaj ten wyrósł z naszej trudnej historii, z czasów zaborów i wojen, kiedy to nasi sąsiedzi szczególnie ci ze wschodu dbali o to by w niemal każdej rodzinie ktoś został wysłany do "sanatorium" na dalekiej Syberii. Rodzina czekała z nadzieją na powrót ojca czy syna zostawiając dla niego pusty talerz. Piękna, acz smutna tradycja i poniekąd dobrze, że zanika.
@@maxferris7127 Z jednej strony też mam nadzieję, że ta i wiele innych polskich tradycji nie zaniknie, z drugiej jednak strony widząc dokąd zmierza (nasz zachodni) świat obawiam się, że cała tradycja Świąt (chrześcijańskich jakby nie było) będzie zanikać (w tej formie jaką znamy i jaką nazywamy "tradycyjną").
Polska to piękny kraj, piękny, wyjatkowy naród o wspaniałej ukształtowanej na religii chrzescijsnskiej kulturze. Jakże brakuje mi tych wszystkich aspektów życia w rzeczywistości poprawności politycznej w Kanadzie.
Witaj Leno. Gdy wysyłam kartki świąteczne, to każdemu, indywidualnie wypisuję życzenia. Np do jednych piszę, ze życzę zdrowia. Innym spokoju itp.. czyli tak bardziej personalnie..Pozdrawiam Magdalena
Te gotowe życzenia to taka chwilowa moda dla "zarobionych". Pomoc na ostatnią chwilę. Zauważyłam, że powoli mija i wielu jednak woli napisać dwa słowa od siebie. Ja czasami kupuję gotowe, bo kartka bardzo mi się podoba, lub wpis jest w postaci pięknego i mądrego cytatu. Z reguły dopisuję jeszcze coś od siebie.
Zwyczaj zostawiania pustego miejsca przy wigilijnym stole z jednej strony jest odwołaniem do dawnych, przedchrześcijańskich tradycji kultu przodków i to dla zmarłych było zostawiane puste miejsce. Jednak wpływ chrześcijaństwa przerobił zmarłego przodka na zagubionego wędrowca. Nie tylko w dzisiejszych czasach dopasowujemy różne rzeczy do obowiązującej mody. ;) Z drugiej jednak strony zwyczaj silnie upowszechnił się na naszych ziemiach w XIX wieku, przywróciły go do łask zawirowania historii. Każda rodzina miała kogoś, kogo wojna lub powstania "wywiały" z domu i kto mógł niespodziewanie wrócić.
Pocałunek na grzbiecie dłoni kobiety bez przerwania kontaktu wzrokowego to wyraz szacunku, należy jednak sprawdzić czy owa niewiasta życzy sobie takiego hołdu, czy raczej uścisk dłoni. To ułamek sekundy ale zdaje egzamin.
Tradycja czystego nakrycie w wigilijną rodzinną kolację jest związana z duchową obecnąścią bliskich którzy odeszli. To miły zwyczaj często podczas tej kolacji wspomina się w rozmowie o tych osobach. Takie ma znaczenie to czyste nakrycie w polskich rodzinach. Jednak mówiąc o zwyczajach i dawnych tradycjach polskich. Jako ciekawostkę warto wspomnieć o jednej z nich. Dotyczy ona tradycji związanych z jeździectwem konnym. Być może ją znacie? Dotyczy ta tradycia wizyty u rodziny lub znajomych. Kiedy na pożegnanie pito strzemiennego. Nazwa ta wzieła się z tąd, że pito go w chwili, gdy odjeżdzający kładł nogę w strzemieniu. Dosiadając konia zawsze z lewej strony. Co do tradycji z innych. A dokładniej z kraju na którym tetenie obecnie przebywam, a jest tym miejscem Francja. Podoba mi się francuska tradycja związana ze smakowaniem różnych gatunków sera, po podstawowym posiłku. Pozdrawiam.
Akronim ten ma różne interpretacje łac. Christus mansionem benedicat („Niech Chrystus błogosławi temu domowi”) łac. Cogito („poznaję”), Matrimonium (nawiązanie do wesela w Kanie Galilejskiej), Baptesimus/Baptismus (chrzest) łac. Christus Multorum Benefactor („Chrystus dobroczyńcą wielu”) imiona trzech mędrców: niem. Caspar / łac. Gaspar / pol. Kacper oraz Melchior i Baltazar. - za wikipedią
Czy przyjęlibyście do stołu wigilijnego dziecko, lub nastolatkę która wyszła z mieszkania rodziców stosujących przemoc, agresję nawet w święta? Odpowiedzcie proszę szczerze, zastanówcie się tak, jak byście się zastanawiali w gronie rodzinnym, w waszej intymnej atmosferze rodzinnych świąt. Kiedyś zadawałam sobie to pytanie przed ucieczką na zewnątrz będąc w takiej sytuacji.
Tak, tak, tak i jeszcze raz tak! Był by to zaszczy goscic dziecko, szczegolnie dziecko. Sczegolnie w takim dniu. Zdaje sobie sprae, ze jak sie zyje w piekle, to moga byc obawy co do zewnatrz, ale prosze mi wierzyc, ludzi z sercem jest wiecej, o wiele wiecej. Nie wiem co by sie musialo stac, zeby nie przyjac dziecka. Sciskam Cie, pozdrawiam i wiedz, ze nigdy nie jestes sama.
Bardzo specyficzna sytuacja, która przypomina mi dziewczynę, która chciała "coś udowodnić" więc przedstawiła się jako muzułmanka, którą rodzina wyrzuciła ze świąt za wyznanie.
Ale jeśli chodzi o bardziej ogólne podejście do "nakrycia dla niespodziewanego gościa" to 2 lata z rzędu gościłem znajomego bezdomnego.
W moim domu rodzinnym byl alkoholizm i przemoc - wiele psychicznej i nieregularnie, brutalnej fizycznej. Zawsze z przerazeniem i mdlosciami patrzylam na talerz wystawiany przez matke dla niespodziewanego goscia i prosilam jako maluch by tego nie robila, jako nastolatka milczalam wyobrazajac sobie, co by bylo gdyby przyszedl ktos.. ktos gorszy od czlonkow mojej rodziny, bo oni przeciez najblizsi, najlepsi na swieta dla mnie, inni moga byc tylko jeszcze wiekszym zagrozeniem.
Na pytanie czy zostawiasz nakrycie dla niespodziewanego goscia i do stolu zaprosilabys obca potrzebujaca osobe wtedy bym wydukala "tak trzeba", a obiecywalam sobie, ze ja tak robic nie bede.
Teraz mam swoja rodzine i chociaz dotrzymuje danej sobie obietnicy i nie wyciagam dodatkowego nakrycia na stol to przyjelabym nie tylko do stolu wigilijnego, ale do czasu zapewnienia jej bezpieczenstwa udostepnila pokoj goscinny.
To jest skomplikowane ale tak, po rozmowie bo nic nie dzieje się bez powodu.
@@Brzdec Dziękuję!
U nas raz zdarzyło się, że pusty talerz przydał się. Kiedyś podczas Wigilii zapukała do nas Pani Babcia Sąsiadka - chciała pożyczyć chyba cukru troszkę. Okazało się, że dzieci z powodu wypadku nie dojechały do niej na Wigilię i została całkiem sama, nawet nie wszystko miała przygotowane bo większość mieli przywieźć ze sobą. Nic im się nie stało ale utknęli w drodze na dość długo i dojechali dopiero następnego dnia. Oczywiście Pani Babcia Sąsiadka świętowała z nami, nawet szybko prezent dla niej zrobiliśmy - my jako dzieciaki zrezygnowaliśmy z naszych słodyczy i szybko poprzekładaliśmy je do dodatkowej paczuszki. :). Pamiętam, że cieszyłem się jako dziecko, że w końcu jest zabłąkany wędrowiec :) A Pani Babcia Sąsiadka była bardzo wzruszona, ale szczęśliwa. Nikt nie powinien być sam w Wigilię.
I po to ten talerz.
Temat neutralny - polityka hahahaha w Polsce :D to najzabawniejsza opinia jaką usłyszałem. Tematy polityczne to są takie granaty w każdej rozmowie w tym kraju :D
Rodzinne spotkanie to Coca cola, a polityka to mentosy
Żeby było zabawnie nawet jeśli cała rodzina ma takie same poglady, wejdzie temat polityki i wszyscy się zagotuja :D
To zależy czasem wszyscy mają podobnie i nie ma spiny a czasem no po prostu jest wojna
Tez mnie rozbawila ta wypowiedz.🥴Ale ta Pani jeszcze nie wie jak jest naprawde.🤪W naszej rodzinie uzgodnilosmy .ze przy stole o polityce NIE ROZMAWIAMY ! tak jest bespieczniej .i nie psujemy sobie atmosfery😉Jak to moja szwagierka kiedys powiedziala :ze lepiej rozmawiac :O ZABIE .O JAJCACH.O DUPIE I O PADALCACH.:😂
Oj ,potyka to nie jest neutralny temat. Teraz coraz bardziej jest zapalnikiem do naprawdę ostrych dyskusji
Jak sie nie interesujesz Polityka to Polityka zasinteresuje sie Toba... W tym jest Probem...
Polityka zainteresuje się tobą bez względu na twoje do niej podejście😉
,,Aby zapanowało zło wystarczy obojętność ludzi dobrych" :)
Rozmawiamy o polityce bo jesteśmy zainteresowani losami swojego kraju, przecież w nim żyjemy... Kraj, Państwo, naród - to taka większa rodzina, dlatego nie jest to obojętne... Chcemy dobrze dla naszego kraju, choć roznimy się w kwestiach osiągnięcia tego celu...
Dokładnie. Polityka determinuje życie każdej osoby. I w dniu dzisiejszym i nawet na przyszłe pokolenia. Czyli tylko od polityki zależy czy naród będzie w niewoli klepał biedę, czy stanie się lokalną potęgą.
pusty talerz to czekał na powrót do domu z zsyłki. Po powstaniach Polacy byli osadzania na długie lata w więzieniach min na Syberii i zawsze rodzina o nich pamiętała kładąc w czas Wigilijny pusty talerz na ich powrót.
Jest teoria,że to zwyczaj jeszcze dawniejszy,a pusty talerz jest dla zmarłych bliskich.
Zwyczaj stawiania pustego talerza na Wigilię jest obyczajem stosunkowo niedawnym. Wprowadziły jego nasze prababki po Powstaniu Styczniowym w 1863, kiedy Car wysyłał powstańców na katorgę na Syberię. Pusty talerz był przeznaczony właśnie dla nich, czekał na ich powrót z katorgi. W praktyce niewielu powróciło z zesłania do Polski, a obyczaj pozostał. Ja dzisiaj wraz z żona stawiam ten talerz dla tych co odeszli, których nie ma, ale zawsze o nich pamiętamy siadając do Wigilijnego stołu.
Dyakuyu.Duzhe tsikavo z historii polskich dźwięków.Privit z Ukrainy
I ja dowiedziałem się czegoś ciekawego . Pozdrawiam
Nie wiedzialam o tym ale talerz stawiam z mysla o tych co odeszli symbolicznie
ja słyszałam, że to zwyczaj jeszcze z okresu pogaństwa… tak jak inne, np. nie witanie się w progu
Wedle tego co ja czytałem, to zwyczaj zostawiania pustego talerza podczas obchodów dnia narodzin słońca istnieje od (co najmniej) środkowej epoki brązu, pochodzi z tych samych czasów co zwyczaj rozdawania dzieciom prezentów przez Pere Noel / Dziadka Mroza.
Polityką trzeba się interesować, patrzeć politykom na ręce, bo oni wydają nasze pieniądze które zbiera się w różnych podatkach.
I jaki masz wplyw na politykow?
@@elzbietawocik7249 Jeszcze długa droga przed nami, a może nigdy nie dojdziemy do prawdziwej demokracji...
@@elzbietawocik7249 WYBORY ?!
@@krakus-l9q wg. mnie czasem ludzie aż maniakalnie interesują się polityką aby w nieskończoność o tym dyskutować i oddać jeden głos gdy powinno się może bardziej zwrócić uwagę co jako jednostka ja sam w mojej strefie wpływów mogę zrobić lepiej. Ale oczywiście trzeba wiedzieć jak trafnie i właściwie oddać głos.
@@MarekPulka zgadza sie! Pozdrawiam
Odnosząc się do Twoich spostrzeżeń:
1. zwrot "Pan" i "Pani" - myślę, że trudno coś tu wyjaśniać ponad to, że są to formy grzecznościowe, funkcjonujące w kulturze polskiej od dawna
2. całowanie rąk - zwyczaj zanikający, jednak będący oznaką szacunku, w szczególności, w odniesieniu do kobiet starszych. Tak przy okazji, mnie bardzo dziwi (pewnie też zanikający) we Włoszech zwyczaj całowania ręki starszych mężczyzn (seniorów rodu bądź przywódców mafii) i z tego co wiem jest to też wyraz szacunku dla tych osób.
3. chodzenie do Kościoła - w Polsce znacząca część społeczeństwa deklaruje się jako wierząca (katolicyzm). Obecność na niedzielnej Eucharystii wynika wprost z przykazań kościelnych. Pomijam tu problem "jakości" wiary i "zasługi" księży w tym, że część wierzących odwraca się obecnie od Kościoła
4. wysyłanie pozdrowień z letnich wakacji zachował się w szczątkowej formie i dotyczył czasu sprzed epoki komórek. Co do gotowych życzeń to "wynalazek" kilku ostatnich lat i rzeczywiście jest mało fajnie jeśli zamiast takich życzeń "od serca" pojawia się na kartce tylko podpis
5. wesela - wiele osób podtrzymuje tradycje i myślę, że jest to jak najbardziej OK
6. polityka - w żadnym wypadku nie jest to temat "neutralny". wręcz odwrotnie - szczególnie w ostatnim czasie temat na tyle kontrowersyjny, że może doprowadzić do prawdziwego konfliktu nawet w najbliższej rodzinie. Dlatego też wiele osób stara się świadomie unikać tego tematu w rozmowach i spotkaniach rodzinnych - po to aby nie psuć atmosfery. Fakt, że w Polsce polityką interesują się nieomal wszyscy, a przynajmniej w większości maja wyrobione zdanie o poszczególnych partiach czy politykach
7. sklepy czynne w niedzielę - jeszcze niedawno wszystkie sklepy w Polsce były czynne we wszystkie dni tygodnia. Teraz tak nie jest. Co do tej sytuacji zdania są podzielone, ale widać, że powoli politycy stają się bardziej skłonni do odchodzenia od restrykcyjnych zakazów. Do tej pory sklep mógł być otwarty jeżeli sprzedawał właściciel (lub ktoś z rodziny)
8. stan dróg radykalnie się poprawił w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Są jeszcze odcinki dróg mocno zaniedbane, ale na ogół jest nieźle lub całkiem dobrze.
9. Ksiądz "lekko narąbany" - z taką sytuacją nigdy w życiu nie spotkałam się, ale słyszałam, że niektóre osoby przyjmujące księdza "po kolędzie" proponują alkohol i nie wszyscy księża odmawiają
10. zwyczaj "pustego talerza" - rzadko kiedy rzeczywiście ktoś obcy z kolacji wigilijnej skorzysta, ale pamiętam takie wydarzenie z domu rodzinnego. Mój tata spotkał przed domem na ulicy żołnierza (kiedy jeszcze służba była obowiązkowa). Okazało się, że ten żołnierz dostał przepustkę z wojska, ale mieszkał na drugim końcu Polski i nie miał szans dojechać do domu. Nie chciał siedzieć w koszarach i poszedł pochodzić "po mieście". Była pora kolacji i mój tata go zaprosił. Ten żołnierz do końca służby, kiedy przechodził koło naszego domu, to zawsze zaszedł pozdrowić.
Super
Warto dodać, że w Niemczech od lat niedzielę są niehandlowe i wszystko zamknięte co nikomu nie przeszkadza. No ale Polacy to niestety najbardziej konsumpcyjny kraj w Europie i muszą biegać i wydawać pieniądze cały tydzień.
@@nieczerwony W Norwegii też wszystkie sklepy są zamknięte w niedziele bo przecież można zrobić zakupy w tygodniu bo pracuje się 8h a w weekendy czyli w piątek po pracy wyjeżdża się odpocząć na weekend poza dom a nie łazi z rodziną po centrach handlowych. Swoją drogą dlaczego w Polsce nazywa się to ''Galerią''. może żeby tak ładniej brzmiało, tak dostojniej a Janusz w tesco prowadzi koszyk z dumą przed Grażyną
Polska to najbardziej konsumpcyjny kraj w Europie? hahahaha Chyba wschodniej, bo pomyśl co robi Niemiec lub Norweg jeśli zarabia kilka razy więcej od Polaka i wie że w przyszłym miesiącu i roku też zarobi i nie martwi się o jutro, chowa kasę do skarpety?
Nie. Wydaję kilka razy więcej od Polaka na nowsze auto, większy dom, nową kuchnie. ciuchy itp Żeby konsumować to trzeba mieć za co? Zapytaj Amerykanow co to jest konsumpcjonizm to ci powiedzą. domy po 200-300m to minimum na przedmieściach i te 10-15 pokoi i kilka łazienek trzeba urządzić dla 3 lub 4 osobowej rodziny.
U mnie w domu dawno ,dawno temu w Wigilię my dzieci całowaliśmy babcię i dziadka w rękę przy składaniu życzeń.To był szacunek w stosunku do nich za to , że scalają w koło siebie całą rodzinę.
Nie od tak dawna, niestety ? Poszukaj.....?
My lubimy mieć wpływ na to co nas dotyczy . To nazywa się wolność.
a masz jakikolwiek wpływ ?
Mam w mikro skali bo wszystkie wybory w swym życiu pozwoliły na to że patrząc w lustro mogę z podniesionym czołem patrzeć sobie w oczy i nie żałować niczego. Bo wyznaję zasadę że główno płynie z nurtem. A polityka to gra gdzie statystyka ma wpływ. W Europie tylko interesy dwóch krajów się rozgrywają Berlin i Moskwa a reszta to pionki potrzebne do osiągnięcia celu.
Tyle że nie mamy wpływu...
Wpadłem na ten kanał przypadkowo 1h temu, nie mogę oderwać się od odcinków,oglądam jeden po drugim.
Super robota, oby tak dalej👍
Leci subik
miło :)
Całujemy rączki bo to wyraz szacunku🙂te wasze rączki są miłe w dotyku i nie sposób się powstrzymać👋zdrówka
W Polsce polityka to nie jest temat neutralny...całe rodziny się kłócą śmiertelnie.😊
Niezła ta droga! Faktycznie.
Brawo, znasz słowo: aczkolwiek!
Pozdrawiam😊
W mojej rodzinie jest zakaz rozmawiania o polityce w czasie rodzinnych imprez. O polityce i religii.
Ja się spotkałem z interpretacją, że pusty talerz jest dla naszych bliskich, których już nie ma z nami.
Ja też- nawet o tym tu napisałem.
Zajmujemy się polityką ponieważ jesteśmy republikanami a Polska jest naszą własnością, chcemy o niej decydować według własnego uznania.
i oby tak zostało na pohybel z unią
Co za bzdety...jeju
Kiedy decydowałeś o Polsce według własnego uznania?
@@anka9487 podczas wyborów
@@maxferris7127 i podczas wyborów zadecydowałeś o czymś? Twoją decyzję uznano i wykonano?
Kartki są gotowe z życzeniami dla leniwych , ale są też bez życzeń . Ja czasem kupuje puste i sama układam, albo wyszukuję wiersz .
Nawet, jak kupuję "gotowce", to wybieram ciekawe teksty, dopisuję też coś od siebie.
Nie rozumiem istnienia gotowych kartek z życzeniami, chybabym się obraził, jakbym taką dostał
Niestety czasami trudno kupić fajną kartkę bez tekstu. I też nie lubię tych gotowych kartek.
To powiedz mi gdzie taka kupić.
Odnośnie polityki, to ktoś mądry powiedział kiedyś: "Możesz się nie interesować polityką, ale polityka na pewno zainteresuje się tobą.". Po aktualnych cenach i planowanych podatkach, to chyba nikt nie może mieć wątpliwości w prawdziwość przytoczonego zdania.
Zwlaszccza po cenach w dniu wczorajszym tj: 24.12.2022 roku.
Lena, polityka to nasze życie. Nie możemy zostawić rządowi absolutną władzę. Wiele razy traciliśmy wolność i odzyskiwaliśmy ja przelaną krwią. Wolności nikt nigdy nie dał nikomu w prezencie, to zawsze morze krwi , wiec trzeba trzymać rękę na pulsie . Nie interesuje Rosjan polityka- już mają autorytarny rząd , a mieli szansę w 90 lata. Nigdy ksiądz na drzwiach niczego nie pisze. My sami piszemy na święto K+M+B+2021AD , to święto Objawienia Pańskiego , w przetłumaczeniu z łaciny Niech Chrystus Błogosławi Ten Dom i rok . Ksiądz przychodzi w gości wiec ma prawo wypić kieliszek wina. Może Ty nie znasz księdza z Twojej parafii, ale wielu ludzi z księdzem są zaprzyjaźnieni, wiec wypiją sobie trochę. Nie ma w tym nic złego . Ksiądz nie ślubuje abstynencji , wszystko dla ludzi z umiarem.
Hmm...zawsze myślałam, że K+M+B to są imiona trzech króli, Kacper, Melchior i Baltazar. Tak nam powiedział ksiądz na religii.
@@ulkamara5851
C+M+B 2022
Christus Mansionem Benedicat
Chryste błogosław nasz dom
@@sylwianie3665 jak by co to treść błogosławieństwa kredy Módlmy się. Pobłogosław, Panie
Boże, tę stworzoną przez Ciebie
kredę, aby była zbawienna dla rodzaju
ludzkiego, i udziel przez wezwanie
Twego Świętego Imienia, aby ci,
którzy ją zabiorą lub napiszą na
drzwiach swoich domów imiona Twoich
świętych: Kacpra, Melchiora i
Baltazara, przez ich wstawiennictwo i
zasługi otrzymają zdrowie ciała i
opiekę dla duszy. Przez Chrystusa
Pana naszego.
Wielokrotnie całowałem rękę kobiety, to jest objaw szacunku. Bez matki nie ma potomstwa, matka jako kobieta jest najważniejsza! Należy się szacunek!
Matka w naszej kulturze to świętość!
Polityka, z pewnością nie jest tematem neutralnym
Dawniej jak jeździłem do pracy do Niemiec i Austrii to im zazdrościłem tego spokoju jaki mają w niedzielę, teraz my też mamy wszystko pozamykane i święty spokój.
Jedno co mi się nie podobało w Austrii to w hotelu zaznaczono literą P dużą ze Polak jestem. Poczułam się nieswojo .Tak oznaczona .Wiadomo dlaczego bo Polacy kradną . Co do sklepów jestem przeciwniczką ich zamykania i żeby na to miał wpływ kler..Swego czasu zrobili w galeriach nawet ołtarzyki do modlitw. A ze kler na tym nie zarobił usunięto je .Kompromitacja. Duchowni decydują i mówią co mamy robić w swoim wolnym czasie...
@@malamutmadre4930 Tak, znieważają Polaków, Chorwatów i Serbów. Bardzo nieładnie z ich strony.
@@malamutmadre4930 nie wierze‼️Mieszkam w Austrii 32 lata, jestem lekarzem. Nigdy, Austriak/tez nim jestem/ nie zaznaczyl by NIKOGO LITERA. NIGDY ‼️😡😡
@@malamutmadre4930Nie bardzo rozumiem. Mnie nikt nie może mówić co mam robić z moim wolnym czasem,a nawet gdyby próbował,to mam to w d....e. Nie zwykłem kierować się w życiu tzw. "Owczym pędem." I jeszcze jedno-jeśli pani chciała by spędzić wolny czas w Galerii Handlowej-to jednocześnie pozbawia pani wolnego czasu innych.
Kartki z wydrukowanymi życzeniami - początkowo też bylem krytyczny ale teraz często korzystam. LENISTWO 😊😊😊
Całowanie damskich rączek odchodzi do przeszłości, ale ja jestem z tego pokolenia, które to praktykowało. Pozdrawiam.
Zależy kto całuje .. dla mnie to obleśne , sztuczne. Trzymam taką dłoń potem od siebie i pędzę do łazienki aby ją umyć dokładnie . Teraz podczas epidemii nie podaję rąk wcale . Nie wyobrażam sobie ,,muśnięcia,, przez naszego Lidera PIS
Są dwa podstawowe zasady całowania kobiety w rękę:
1) tylko w budynkach,
2) wyłącznie za zgodą kobiety.
Ad 1) prezes PiS ma braki w savoir vivre,
Ad 2) kobieta jeśli chce być pocałowana w rękę, w odpowiedni sposób ją podaje mężczyźnie.
Ciekawie mówisz, z przyjemnością się słucha. Ładnie poprawnie mówisz po polsku. Dziękuję i pozdrawiam ❤
Nie zdarzyło się, żeby przyszedł niespodziewany gość. Ten pusty talerz to nie tylko oczekiwanie na niespodziewanego gościa ale od lat wzbudza we mnie emocje, że ten pusty talerz to taki symbol po osobach których już z nami nie ma :(
C†M†B (K†M†B, G†M†B) - symbol wypisywany z okazji uroczystości Objawienia Pańskiego, popularnie zwanego Trzech Króli, który pojawia się na drzwiach mieszkań. Oznacza błogosławieństwo dla domu i jego ochronę przed złem.
Poprawna wersja zapisu to C+M+B, co oznacza "Christus Mansionem Benedicat" ("Chryste błogosław temu domowi").
Plusiki pomiędzy literami nie mają nic wspólnego z dodawaniem.
Symbolizują one nakreślony dłońmi kapłana krzyż - znak błogosławieństwa.
C+M+B mnie mowiono ze to imiona 3 kroli ktorzy przyszli z darami do Jezusa. CYRYL+MELHIOR +BALTAZAR
@@elizabethskibicki8636 Kacper, Melchior i Baltazar. Interpretacja, że to skrót od "Christus Mansionem Benedicat" jest późniejsza, niż imiona "trzech króli" (w rzeczywistości to nie byli królowie i nie było ich trzech). To zwyczaj niemiecki, gdzie pisano CMB, bo Casper, a u nas KMB, bo Kacper.
Maciek k dzieki za informacje👍
@@elizabethskibicki8636 nie Cyryl a Cacper
@@sophiemac7494 PRAWDA cos mi sie pokrecilo😁🙋♀️
Pieknie mowisz po polsku 😀
Pięknie pozdrawiam, jest pani wspaniała jak również pani rodak Dimash Kudaibergen. Cudnych ludzi ma Kazachstan. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.
Dimash jest super!!!
Polska była republiką szlachecką. Monarchia nie była dziedziczna lecz elekcyjna. W porównaniu do innych krajów Europy, w Polsce był wysoki odsetek szlachty, która miała prawo wyboru króla. W efekcie szlachta czuła się współodpowiedzialna za wybór króla i za los kraju.
Istnieją w Europie narody chłopskie, mieszczańskie i szlacheckie, zależnie od tego, kultura której warstwy społecznej dominuje w kraju. W Polsce dominuje kultura szlachecka, stąd wiele osób czuje się wspołodpowiedzialnych za los kraju i dlatego interesuje się polityką. Ale jest też znaczny odsetek osób o mentalności pańszczyznianego chłopstwa, których nie obchodzi nic poza własną rodziną.
Kultura danego człowieka tylko częściowo wiąże się z jego pochodzeniem - wiele osób o chłopskim pochodzeniu nieświadomie kultywuje zwyczaje wywodzące się z kultury szlacheckiej. Bywa też odwrotnie.
Widzę że ktoś czytał Konecznego 😉
@@nieczerwony Oczywiście. 🙂
@@bogusaw7110 No i tak powinno być. Pozdrawiam.
Polać człowiekowi bo dobrze prawi..! Siadaj pan z nami bo po takiej przemowie w gardle zapewne zaschło =D
Jednak mimo tego, taka jest prawda! Życzę wszystkiego dobrego!
Polska jest krajem chłopskim.
dużo zdrówka pozdrawiam
Jesteś bardzo sympatyczna. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego.
Tyle wątków ... odniosę się do kilku:
- zamiłowanie do polityki. Tak. Politykujemy. Nawet uznałbym to często za wadę a nie zaletę. Z czego wynika? Chyba sama Pani to pięknie ujęła cytując rosyjskie przysłowie. U nas nigdy nie był to jeden ... no ten, w sensie, że nie ma znaczenia jak głosyjemy to i tak będzie tak samo. U nas nie. Nasi przodkowie obierali królów tak jak dziś w demokratycznych społeczeństwach wybiera się Prezydentów. Stąd świadomość ważności głosu i udziału w polityce, czasami posunięta do absurdu. To też korzeń naszej hardej duszy. To nie władca-car czy inny cesarz nami władał. On dostawał władzę od nas po to, aby o nas dbał. Zupełnie inaczej, niż na satrapicznym wschodzie, czy absolutystycznym zachodzie. I to nas, Polaków różni zarówno od Zachodu, z którym jesteśmy kulturowo od zawsze związani jak i od Wschodu usiłującemu nam narzucić swoją tożsamość. Otóż jednym i drugim kij w sam środek życi, że się tak niepolitycznie a propos polityki wyrażę.
- To nie Ksiądz zostawia "znaczki" na drzwiach, ale zgodnie z tradycją sami je znaczymy. To oznaka, że w tym domu mieszkają Chrześcijanie z wszystkimi tego konsekencjami
- całowanie w rękę. No cóż, magia działa. Proszę poczytać o polskich pilotach i ich znamienitych zwycięstwach. I nie mam tu na myśli ich zwycięstw nad niemieckimi pilotami. Pani również czule wspomina kolegę, co Pani napoju do szklanki nalał 😁
- handel w niedzielę. Nie jestem fanem zakazu handlu w niedzielę. Jest wiele branż pracujących w Święta. Ale też faktem jest, że współczesny świat bardzo chce odrzeć czas Świąteczny, w którym mamy czas na zatrzymanie się w codziennym biegu i oddanie czci Bogu do zwykłego odpoczynku. Gdzieś kiedyś trzeba zrobić zakupy. I odpocząć. Nie tylko branża handlowa pracuje w Święta. Policja, Straż Pożarna, Media, Służba zdrowia, branża rozrywkowa ...
Są kartki w których piszemy własne życzenia które nam serce dyktuje. Obecnie ludzie są wygodni i wybierają w sklepie kartkę która odzwierciedla ich myśli lub po prostu im się podoba. Najważniejsza jest pamięć.
Tak, czasami kupuję "gotowce", gdy wysyłam sporo kartek na święta. Nie mam najpiękniejszego charakteru pisma. Niekiedy te gotowe wpisy są bardzo ciekawe i pasują do adresata. Poza tym często dopisuję coś od siebie.
Rozmawianie o polityce jest dobrym sygnałem, że jesteśmy społeczeństwem obywatelskim, które zna sile swojego głosu i rozumie, że każdy nawet jednostkowy głos ma znaczenie. Nieinteresowanie sie polityka to infantylizm, cechujące spoleczenstwa nie przyzwyczajone do demokracji. Tacy sa Rosjanie, Chińczycy, Japończycy. Mieszkam w Jsponii i czuje, że nawet jesli jest tu demokracja to ludzie sa tradycyjnie przyzwyczajeni do przemocy silniejszych. To jest Azjatyzka tradycja trzymania społeczeństw „za morde”. Tak wychowane pokolenia traktuja rządy swojego kraju jak wielkich panów, podczas gdy w prawdziwej demokracji polityk jest tylko na służbie spoleczenstwa.
W Polsce powszechna jest świadomość, że to my, społeczeństwo, płaci politykom ich pensje i że oni rozporządzają nie swoim majątkiem a naszymi podatkami. Dlatego tak bardzo i tetesijemy sue tym kto i jsk rządzi naszymi pieniędzmi. Byłoby dobrze, gdyby Rosjanie i inni też zaczęli sie tym interesować s nie uciekali od trudnych problemów. Nieinteresowanie sie polityka przez dorosłych ludzi to brak odpowiedzialnosci, dojrzałości, czyli głupota, która może i przeważnie jest katastrofalna w skutkach.
Inny problem, że Polacy nie opanowali jeszcze dobrego stylu dyskutowania o polityce. Wydzierają się, przekrzykują, wchodzą sobie w słowo.
Powiem tak.
W Norwegii sklepy w sobotę są jak w Polsce za komuny otwarte są krótko a w każdą niedzielę zamknięte a alkohol dopiero jest sprzdawany od 7.00 chyba do 18.00 jak się nie mylę .
Jak podejmujesz pracę w Norwegii to od razu zabierają ci 1% podatku na ich wiarę i nic nie masz do gadania a jak znajdziesz swój kościół katolicki lub jakiś inny to przepisujesz się.
Oni zakładają że w coś musisz wierzyć.
Jak w nic nie wirzysz to i tak zabierają ci kasę na swoją wiare .
A polacy zdejmują krzyże w szkołach czy urzędach a w Norwegii poszli by za to siedzieć na długie lata.
To nie nażekajcie że w Polce jest źle.
Marudzą najwięcej Ci, co w dupie byli6i g widzieli
Są ludzie którzy nie wierzą w żadną religię bo myślą samodzielnie ....W Państwie świeckim nie mogą wisieć krzyże w szkołach i urzędach.. My podatnicy wszyscy płacimy na Konkordat na tych ped...w sukienkach .Wierzący i nie wierzący.. religia jest osobistą sprawą człowieka a u nas kościół decyduje o wszystkim o handlu, aborcji i reszcie a kto dał im to prawo decydowania o innych. Krzyż w sejmie powieszony nocą i każdy boi się go zdjąć.... Sąd uznał że to nie jest przestępstwo tylko tradycja. Podoba mi się Norwegia, Szwecja czy Francja to państwa laickie....Wszystkie religie mają prawo współistnienia nie tylko katolicka ,
Lena znowu wspanialy odcinek jestes taka prawdziwa w wypodziasz u NAD bo klikam z Florydy ludzie innego pokroju suuuper mile jestem z okolucy Tampy jest duza Polonia ale sa tadzy uprzejmi ...zapraszam na Floryde...pozdro+
W moim domu rodzinnym ,moja babcia zawsze zapraszała dziecko z domu dziecka na Wigilię.To był właśnie dla niego ten dodatkowy talerz.
Sens by to miało, gdyby zapraszała zawsze to samo dziecko - bo jeśli różne, to zrobiła im tylko jeszcze większą krzywdę.
@@kilyannn Tak, dziecko potem będzie czekało na następne zaproszenie, i nigdy się nie doczeka. Będzie nieszczęśliwe
@@kilyannn Przez kilka lat zawsze ten sam chłopiec.Potem zdał maturę i wyjechał z naszego miasta.
Mnie to zszokowało że w Białorusi gdy byłam to na własne oczy zobaczyłam że maja czyściej niż my w Polsce i drogi też mają dobre a niekiedy nawet lepsze niż w Polsce 😂 tak samo gdy zamieszkałam w Berlinie zszokowało mnie to jak bardzo jest tam brudno 😂 na niektórych dzielnicach śmieci były wywalone na chodniku i tak leżały nawet 2tyg 😅 .
8:52 Ten napis na drzwiach powszechnie tłumaczy się jako pierwsze litery imion trzech króli czyli Kacper, Melchior, Baltazar. I dopisuje się obecny rok. Ale tak naprawdę jest to skrót od łacińskiego zdania: Chrystus Błogosławi temu Domowi. To tak na pamiątkę narodzin Jezusa. Nie wszyscy nadal piszą te litery, u mnie na klatce już prawie tego nie widuję.
Zgadza się. Christus Mansionem Benedicat
Niestety nigdy w Wigilię nie zaszedł do nas nikt, kogo można by ugościć i wykorzystać pusty talerz. Dalej go stawiamy na stole, ale teraz odczytujemy to jako symbol więzi z tymi, których już nie ma wśród nas.
Nawet anegdota o tym zwyczaju mówi-"nie moge cie przyjąc na wieczerzę poniewaz tradycja nakazuje mi miec jedno puste nakrycie dla wedrowca"
Rosjanka czy polka,prawie jak polka.????
@@januszzoynski1957 Janusz, przepraszam, że Ci zwrócę na to uwagę. Nigdy nie piszemy nazw narodowości z małej litery. Nigdy. Rosjanka, Polka, Niemka , Hinduska, Chinka - zawsze z dużej litery!!!
@@piotrwisniowski Dzięki.
@@januszzoynski1957 Dzięki!
Na drzwiach ksiądz nic nie pisze - piszą mieszkańcy: C + M + B czyli z łaciny Christe Mansionen Benedicat (Chryste pobłogosław to mieszkanie) lub druga wersja K+M+B czyli Kacper Melchior Baltazar ( imiona 3 Króli/Mędrców, którzy odwiedzili Jezusa po Jego urodzeniu). Przy okazji ciekawostka: w Biblii nie ma nie tylko imion tych Króli, ale nawet ich liczby.
Dokładanie nie ma nigdzie w piśmie Świętym podanych imion ani liczby mędrców. Mogło być ich zatem więcej niż 3. Ich liczbę błędnie wzięło się z darów jakie przywieźli Jezusowi : złota,, kadzidła i mirry.
Zainteresowanie POLITYKĄ wynika z OBYWATELSKOŚCI!!! Bo to NASZE PAŃSTWO i prowadzimy debatę publiczna.
Zgadzam się! Mozna by dodać też, że my Polacy chcemy/uczestniczymy w różnych rzeczach związanych z nami i naszym Państwem.!
W Rosji mają takie powiedzenie i się go trzymają nie chodząc na głosowania czy tam wybory.. Dlatego nic się u nich nie zmienia i nie zmieni przez takie podejście..
Czasem jeden jedyny kogoś głos może być tym który przeważy i doprowadzi do zmian.!! A może to wynikać również z tego, że jednak nasze społeczeństwo pamięta jeszcze dość dobrze ten zły okres historii w jakim byliśmy i przez to Polacy są bardziej ambitni a także bardziej wykształceni aniżeli ludność Rosji.. (owszem nie można wszystkich pakować do jednego worka..) Mimo to jednak u nas więcej osób kończy szkoly/studia itd Niż nasi sąsiedzi ze wschodu.. (w tym przypadku akurat Rosjanie) Nie chce nikogo obrazić ani nic.. Jednak statystyki badań pokazują swoje..
W Rosji mają już dawno dyktatora i wybory nic nie znaczą. Politykom bardzo potrzebna jest obecność na wyborach , a wyniki samo sobie domalują. Właśnie aby pokazać , ze mają nielegalny rząd , nie powinni chodzić na wybory . Putinowi potrzebna jest tylko tłum na wyborach i już go to robi zwycięzcą.Na wybory można chodzić , jak żyje się w demokratycznym kraju.
To prawda ze nalezy interesowac sie polityka ale nie tak jak to czyni dzisiaj opozycja.Opozycja nie mowi swoim poslom co mozna zrobic aby bylo lepiej i nalezy dyskutowac.Kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie czy podac jakas propozycje aby cos zmienic na lepsze ale w naszej Polsce nikt nie dyskutuje tylko sie wymadza, kloci lub wyzywa .Tusk juz jest w Polsce jakis czas byl w UE a teraz przyjechal do Polski ale nie prowadzi merytorycznych dyskusji, nie. przedstawia jakis dobrych rozwiazan dla Polski tylko po chamsku wyzywa Kaczynskiego i PiS. Kazde jego przemowienie to jest krytyka ale sam niczego nie proponuje a wydawaloby sie ze skoro 7 lat pracowal UE to powinien byl zapoznawac sie dokladnie jak w innych panstwach rozwiazuje sie problemy gospodaecze lub jak wlasciwie wzmacnia sie gospodarke.Ale Tusk do Polski przyjechal rozwalac polska gospodarke bo zaczyna ona wlasciwie sie rozwijac a tym samym zagrazac gospodarce np. niemieckiej a to sie tym nazistom niemcom nie podoba.W UE sa panstwa rowne i rowniejsze i tak na prawde te silniejsze gospodarczo panstwa slabszym nie pomagaja bo nie maja interesu.Mysla o nowych panstwach spoznionych bo okradal je ZSRR jak o swoich koloniach czyli potrzebuja je dla swojego rynku zbytu.Ja Niemcom nie wierze bo nigdy nie byli i nie sa naszymi przyjaciolmi..
@@evastrzalkowska8573 Zgadam się.
Kuźwa jakie to śmieszne z jakim patetyzmem Polacy to komentują :P nie prowadzicie żadnej debaty, tylko wyklocacie się kto jest mądrzejszy,.. a od lat 90 nie udało wam się jeszcze wybrać nikogo sensownego, ci co zostali wyznaczeni do rządzenia po upadku PRL, dalej na zmianę siedzą w sejmie.
Czesc. Pani ma niesamowity dar opowiadania. Moze sprobowac sie jako narrator?
:) ♥️
Wesela też już zanikają. Teraz robi się ślub cywilny i obiad w restauracji.
U nas w domu tez byl zawsze pusty talerz na Wigilii. Ale czasami ktos byl. Pamietam pewna Pania ktora raz byla z Nami gdyz jej dzieci byly bardzo daleko i moja mama nie chciala zeby ta Pani byla sama w to swieto.
Milo Cie poznac, Kochana Lenko! Zycze zdrowia, usmiechu, radosci z okazji Swiat I Nowego Roku.
Jestem I Polka, a jednoczesnie Amerykanka. Problem z epidemia, a wiec zdrowiem mamy Teraz wszyscy. Zycze, bysmy nie Dali sie zadnym epidemiom!
Temat zdrowia jest, mam nadzieje neutralny w calym swiecie. Zyczymy sobie wiec moc najlepszego zdrowia I usmiechu.
Polityka jest tematem, o ktorym czesto rozmawia sie w Polsce. Tak bylo I jest, normalne.
Amerykanie polityke zawsze omijaja, jako temat niebezpieczny.
Zatem, jak kazdy obywatel, interesuje mnie tutejsza polityka, podobnie jak I polityka w Polsce.
Z przyjaciolmi - Amerykanami jednak o polityce nie mam okazji porozmawiac, bo jej po prostu unikaja. Przyjaciel nasz jest muzykiem, swietnym wirtuozem gitarowym. W gronie znajomych zastrzegl, ze “nie zajmuje sie polityka”. Tym zdaniem uprzejmie wyjasnil wszystkim, ze nasz wspolny milej bedzie przez wszystkich wspominany, jesli skupimy sie na posluchaniu moich ulubionych solowek gitarowych. Na rozmawie o muzyce, nadchodzacych Swietach. No I SUPER! Bardzo madre I zdrowe podejscie do zycia.
Polityka-zawsze bedzie pelnila role “zimnego ognia”, czyli racy. W krotkim czasie wyjasnianie racji kazdego z uczestnikow dyskusji zamieni sie w ognista licytacje-ktore z obecnych na sali pogladow politycznych sa sluszniejsze od innych I dlaczego.
Niezaleznie, czy bedzie to dyskusja z Amerykanami (tutaj akurat te dyskusje sa na czasie, tylko nie chcemy stracic przyjaciol), z Polakami rowniez -dokladnie z tego samego powodu 🤣😂🤣.
Serdecznie Cie, Lenko, pozdrawiam.
Sciskam Ciebie i Rodzinke z okazji Swiat , zycze Dobrego Nowego Roku.🍀🌸🌺
Chodzimy do kościoła i przyjmujemy sakramenty, bo wierzymy po katolicku. W naszej wierze są zasady i ich przestrzegamy. A kto nie wierzy, lub mówi, że "jest wierzący a nie praktykujący" to tego nie robi.
Rozmawiamy o polityce, bo to nasze życie. Polityka ma wpływ na nasze życie i to nas interesuje, bardzo. I wbrew pozorom, mamy wpływ na nią.
Uwielbiam wolne niedziele. Nawet za komuny były wolne niedziele, a wtedy nasi rodzice walczyli o wolne soboty.
Znów katolicka tradycja - wizyta duszpasterska (u mnie nigdy podchmielony nie przyszedł), katolicka tradycja napisy na drzwiach w święto Trzech Króli.
Napis na drzwiach wejściowych to zadanie domowników. U nas nigdy nie zajmuje się tym ksiądz.
@@wiolla9748 tak, ale jeszcze bywa tradycja, że ksiądz może napisać. Choć tak, jak piszesz - domownicy to robią
Super Program Dziekuje Co kraj. to Obyczaj Ja mieszkam w Niemczech Urodzilam sie wPolsce na Dolnym Slasku Bardzo milo. Sluchac Ciebie möwisz ladnie po polsku ja utrzemuje tradycje polska z.b. w Wigile nie jem miesa. aNiemcy zb.Ges ,a drogi to bardzo Smutne ale dito Dzur Latane i ne poprostu dury Pozdrawiam Serdecznie Jadzia ❤🥰🌹🍀🌞
Mówisz znakomicie po polsku ☺.
Bo jest Polką :) I żyje tu z 20 lat.
@@dionizyfajerka6615 Pochodzi z Kazchstanu.. Jak ma obywatelstwo polskie to jest Polką po 2o latach ma po 5 ciu się dostaje
Pani mąż jest zwolennikiem wolności? To powinien się cieszyć że pracownicy mają w niedzielę wolne I mogą ten dzień spedzić z Rodziną. A nikt nie ma prawa wykorzystywać swojej ekonimicznej przewagi by zmuszac ich do pracy w tym dniu....
"temat neutralny polityka" To chyba najwieksze pole minowe w jakie można się w pakować podczas rodzinnych spotkań XD
Pusty talerz przy wigilijnym stole to zwyczaj bardzo stary, słowiański. Zostawialo się miejsce dla dusz zmarłych członków rodziny, żeby byli z nami symbolicznie obecni. Piękny zwyczaj!❤
Лена Респект!) Так хорошо говорить по польски!)) Я уже 2 года в Польше да, разговариваю,но не так хорошо. ОДНОЗНАЧНО подписка и лайк!)))
Troszkę się zawiodłem. Tak pieknie mowisz po Polsku, nie ma potrzeby uzywania angielskich slow np. Confused. Jezyk polski ma odpowiednik. Pozdrawiam😊
Pozdrowienia i powodzenia!
Pusty talerz to pamięć o tych którzy odeszli a powinni w tym dniu być z nami.
Co do rozmów politycznych to sądzę że bierze sie to z położenia geopolitycznego i historii Polski. Kraj jest położony dokładnie po środku między największymi państwami Europy i często interesy Polski są niezgodne z tym co chce Rosja czy Niemcy.A oprócz tego dochodzą spory ideologiczne po między lewicą a prawicą . Pewnie gdyby kraj był położony tam gdzie jest np. Szwecja czy Hiszpania może by było mniej takich rozmów:)
Byc moze :) nie znam sie, ale brzmi logicznie
Czesc!
Nie zgadzam sie ze polozenie geograficzne warunkuje. Problemem sa ludzie i ich percepcja bo jak rzad stara sie oglupic wszystkich bylyby glosowali na nich. Oglupianie polega ze niema porzadnej gazety. A jesli jest to kazdy artykol ma bledy czy to jazykowe czy znaczeniowe na kazdym kroku. Szukanie zatargow z sasiadami nie tego co laczy a tego gdzie mozna miec konflikt. Nie usowanie zrodel konfliktow ale wyszukiwanie nastepnych z kazdym o wszystko. Zly system wyborczy te same osoby sa przyklejone na wiele kadencji. Nie dopuszcza sie negocjacji i uszanowania innego zdania przeciwnika.
@@tadeuszk7504 Widzisz w Polsce ludzie ciągle narzekają i narzekali od zawsze na rządzących . Ale na przykład w Rosji tak już nie jest ponieważ jest tam już inna mentalność. Społeczeństwo było i jest bardziej wyrozumiałe dla rządzących ,podobnie w Niemczech.Co dawało tym krajom swoje plusy i minusy ale koniec końców to one dokonały rozbiorów Polski a nie na odwrót:)
Jan napisałeś..
"Ale na przykład w Rosji tak już nie jest ponieważ jest tam już inna mentalność. Społeczeństwo było i jest bardziej wyrozumiałe dla rządzących ,podobnie w Niemczech.. "
To pokazało, jakie masz pojęcie o tym.. Nie mam pytań! Heh.. Dość zabawne =D
@@miqellmorningstar8712 Sama autorka kanału mówi dość często o różnicach w mentalności w obu krajach . Więc nie bardzo wiem w czym się nie zgadzasz z moim ogólnym spostrzeżeniem.
Pani jest bardzo subtelna i zjawiskowa pozdrawiam marek
Po 2 wojnie swiatowej w polsce 20 latkowie mowili do siebie pan pani nawet gdy studiowali na jednym uniwerku.
A ja pamietam takie zdarzenie. Mialam 15 lat. Rok 1981 - Stan wojenny i wlasnie na Wigilie przyszedl taki gosc/potem okazalo sie, ze to artysta spiewak z Opery-na emeryturze/.Tak mu sie spodobalo, ze nie chcial odjechac. Byl u nas kilka dni. Prawie w kazde Swieta o tym przypominam i jest wesolo. Monika
Kaczor gdyby mógł też chętnie wprowadziłby stan wojenny... 12o kobiet wyszło na ulice w strajku .Przygotował na nie czołgi a sam uciekł tchórz za Warszawę
😄 "....za cholerę..."? 😆😆😆😆 rozbawiłaś mnie do łez! Masz za to suba.
hehehe my też jak chcemy pokazać że ktoś jest nawalony, to robimy gest ręką w szyje ;)
Grzeczności nigdy za wiele, trzeba mieć w życiu jakieś zasady, pozdrawiam
Fajnie prowadzisz każdy odcinek
staram sie :)
Sympatycznie i ciut odmiennie od sztampowych "co mnie zdziwiło w Polsce" ;-)
Równa z ciebie babka!
Podobają mi się twoje obserwacje.
Sama mieszkając kupę lat zagranicą, też dziwiłam sie wielu kwestiach.
Ale fakt całowanie w rękę, to raczej tylko w Polsce, ale to też już rzadkość. Raczej starsze pokolenie panów bardziej szanuje ten zwyczaj.
Pozatym dokładnie narzekamy na drogi bo nie jezdziliśmy ( ostatnie lata) gorszymi. Zresztą zapewne zauważyłaś że ogółem narzekamy na wszystko, a na polityków w szczególnośći.🤣
Serdecznie pozdrawiam!🌹🤗
Rozmowy o polityce wynikają z potrzeby narzekania, jedno wynika z drugiego, jak coś się nie podoba, to trzeba kogoś winić, czyli polityków, cudnego wieczorku :)
Każdemu kto ma pretensje ze w niedzielę są zamknięte sklepy, życzę żeby w każdą niedzielę musiał pójść do pracy, myślę że szybko zmieniłby zdanie. A tak, to mówi Pani pięknie po polsku a z urody typowa Polka, pozdrawiam serdecznie
ja kiedys pracowalem w niedziele i przejebane to bylo.
Coz to za argument? Przeciez nie jest tak, ze ci ludzie pracowali *w kazda niedziele.* Zazwyczaj byl to system rotacyjny. np. jedna niedziela w miesiacu, albo nawed rzadziej.
Ja pracuje w niedziele, w soboty, czasem mam dyzury w nocy...
U mnie sklepy sa otwarte w niedziele. I chwala za to! Inaczej wielu ludzi nie mogloby zrobic zakupow bo pracuja do pozna w tygodniu.
@@tjblues01
Pracuje dziennie 12 godz i mam kiedy zrobić zakupy, w sobotę również można wybrać się na coś grubszego i to Twój argument nie jest argumentem.
@@kielekm1 Pracujesz tez w niedziele? Jesli lekarze, pielegniarki, pracownicy ruchu ciaglego, strazacy, drogowcy, policjanci, pracownicy firm telekomunikacyjnych, energetyki, wodociagow, itd, itd moga pracowac w niedziele, dlaczego nie mialoby to dotyczyc handlowcow? Czy "pani sklepowa" to jakas swieta krowa?
Po pierwsze, nie w każdą niedzielę, tylko zwykle 1 w miesiącu albo rzadziej. Poza tym lekarze, pielęgniarki, kierowcy, niektórzy fryzjerzy, kucharze, kelnerzy, pracownicy kin, pracownicy magazynów, fabryk - wszyscy mają zmiany także w niedzielę. Dlaczego akurat nie handel? Cóż to za kasta i wyróżnienie?
Lenko polityka w Polsce to temat, przez który niestety rozpadła się niejedna przyjazn i rodzina.
Nakrywanie dodatkowego talerza w Wigilię to bardzo stary zwyczaj jeszcze z czasów pogańskich, kiedy to z okazji różnych świąt pozostawiało się na stołach czy też na grobach jadło dla dusz przodków. Zwyczaj ten opisał Adam Mickiewicz w "Dziadach", ale praktykowano go nie tylko w Zaduszki.
Tradycję tę wchłonęło później chrześcijaństwo (jak wiele innych pogańskich zwyczajów) i teraz występuje ona tylko w Wigilię, bo to taki odświętny czas dzielenia się z innymi. Ponieważ spirytyzm i komunikowanie się z duchami/duszami zmarłych są w chrześcijaństwie zakazane, to Kościół wysunął nową interpretację, że to talerz dla zbłąkanego wędrowca lub niespodziewanego gościa.
W czasie wojny, gdy mnóstwo mężczyzn poległo lub zaginęło, zaczęto też myśleć o tym dodatkowym miejscu przy stole także jako o upamiętnieniu utraconego członka rodziny.
Woow mówisz perfekcyjnie po polsku niesamowite! Znasz może również kazachski? :D
pare słówek, byl w szkole jako taki wolny przedmiot typu religia )
@@LenaGreen777 ooo ciekawe :)) dzięki za odpowiedź.
Uwielbiam.twe filmy mam duże zaległości pracując w Nl
Polityka nie jest w Polsce neutralnym tematem.! Jest tu duzo emocji. U cioci na imieninach zdecydowanie pilityka jest ostatnia jezeli chodzi o neutralnosc😉
Z talerzem to chyba jest tak, że jak ktoś przyjdzie to się dokłada jeszcze jeden pusty :D On zawsze musi być. Pozdrawiam! Przeciekawe rzeczy opowiadasz.
Jeśli nie jesteś wierząca, to nie chodzisz do kościoła. Jeśli jesteś wierząca, to powinnaś chodzić.
Ja miałam ponad 20 lat temu. W wigilijny wieczór ,gościmy się przy stole nagle domofon dzwoni,okazało się że kuzyn mojego szwagra przyjechał do siostry na wigilię i pomyślał że nas odwiedzi w ten wieczór wigilijny.Bylismy bardzo uradowani że mogliśmy z nimpokp
Super program 🏆
Pozdrowienia z Londynu(druga stolica Polski haha) dla męża też 👋
Pięknie mówisz po polsku ))
Bardzo milo sie Pani slucha i oglada. Pozdrawiam
Niektórzy lubią wszystkich gości częstować alkoholem. Biedny ksiądz musiał zaliczyć kilka takich gościnnych mieszkań.
Biedny? Serio?
@@zanetka6962 Biedny ponieważ pewnie myślał że nikt się nie zoriętują że jest na bani. 😁
sa rzeczy ,ktorych nie doceniamy bo rzeczywiscie mysle ,ze na wschod malo Polacy jezdza
a druga rzecz malkontenctwo to jest nasza cecha narodowa
politykierstwo /buntownictwo bylo zawsze i mysle ,ze najbardziej ugruntowala to szlachta polska i jej "liberum veto" tu trzeba byloby wiecej z historii zaanalizowac
i ..po sobie powiem -ogromna potrzeba wolnosci
jestesmy przciwwaga do sasiadow zza Odry😂
Do wielu Polakow nie dociera iz faktem jest od dawna to--wybory sa ustawione, nasze pojscie na nie nic nie zmienia,
sa dowody na falszowanie,a mimo tego
nie dociera do Polakow ta smutna prawda ze nie ma tu demokracji
Jak w kielbasie czesto jest malo kielbasy
Maja klapki na oczach i nie chca uwierzyc,ze politycy moga tak dokumentnie ,w 100% manipulowac ludzmi,opinia,mediami(dziwne bo komuna juz pokazala co mozna )
ale tez nie wszyscy tak maja
Moze akurat w twoim kregu nie ma takich szerzej widzacych
Ja tez staram sie nie wysylac sztampowych kartek i zyczen, choc w tradycji niepisanej rodzinnej ,niegdys bylo
najwazniejsze by najblizszym.,z ktorymi nie mozesz spotkac sie w swieta,czy byc na urodzinach
wazne bylo to by ich nie pominac
to bylo jeszcze przed powszechna telekomunikacja,wielu nie posiadalo nawet telefonow stacjonarnych
taki pisany fb😉
pamiec wazna byla
babcie ciocie chrzesne rodzenstwo, przyjaciele
Moja tesciowa byla do tej pory wysyla ,starannie wybiera kartki i prosi mnie czasem wlasnie o orginalny wpis,
zdarzalo sie i wierszem
Ot Polacy i tacy ..i tacy😂
ni swieci , ni lajdacy❤️
A Ty jestes przemila i wspaniala i pieknie mowisz po polsku
Szczerze🌹💚🌹👍
Dla mnie szokujące na początku były obyczaje hiszpańskie związane ze świętami, w Wigilie tłumne spotkania rodzin, po kolacji wizyty w barach i na dyskotekach, zabawy i tañce do rana, a w Sylwestra obowiązkowa kolacja z rodzina, o północy dwanaście owoców winogrona w rytm wybijanych ostatnich sekund roku, a dopiero po północy, możliwość kontynuowania zabawy w lokalu, zakończone gorącą czekolada z churros. A odnosnie polityki, Polacy teraz dają upust komentarzom politycznym, z dzieciństwa pamiętam, ze mówiono szeptem i nie z każdym o polityce w obawie o sankcje :(
Puste, wigilijne miejsce zajęła kiedyś stara znajoma mojej babci. Było to spore zaskoczenie. O polityce rozmawiać to faktycznie specyficzna kwestia przy polskim stole, ludzie lubią to robić i narzekać ale za chwilę wynika zawsze kłótnia. A z kolędą ( tzw. wizyta duszpasterska) to totalna głupota. Chodzi tylko o kasę. Dobrze, że Polacy odchodzą od tego średniowiecznego cyrku.
"Temat neutralny, typu; polityka..." 😉 😁😁😁
Te litery na wejściu do domu KMB znaczą Kristos Mansionum Benedictat. Chrystus blogosławi temu domowi.
Pani Leno , odkryłem Pani kanał niedawno. Bardzo mi się podoba.
Polityka temat neutralny. Dobry dowcip. 😁
Miło się ogląda twoje filmy:)
W "moim" ukochanym Petersburgu nigdy nie spotkałem się z brakiem życzliwości, czy brakiem pomocy. No może raz w kafejce. Pomyliłem się i zamiast poprosić "pakiecik", poprosiłem "karobku". Przy moim dość dobrym akcencie wyszło to trochę głupio i dziewczę zrobiło na mnie oczy jak pięć kopiejek :) I nic nie pomogło tłumaczenie, że ja nie ruski :). Wszędzie raczej spotykałem się z ludźmi uśmiechniętymi i pomocnymi. W Carskim Siole zagadnąłem panią w budce z pamiątkami. Okazało się, że pani pracuje w tej budce tylko na czas remontu pałacu Mikołaja II, w którym była przewodnikiem. Pani w jakieś pięć minut opowiedziała mi o swojej pracy i o rodzinie ostatniego cara Rosji. Długo by wyliczać oznaki przychylności i sympatii. Nawet celnik na lotnisku, który prześwietlał walizki nie chciał widzieć tej góry flaków, jaką wiozłem ze sobą. W pokrywie walizki miałem w paczkach 6 kilo :) Wystarczyło się uśmiechnąć zagadać, pochwalić urodę miasta i w sennym, znudzonym człowieku coś się obudziło :).
Petersburg to szczególne miasto. Tam rzeczywiście można spotkać wielu przyjaznych, kulturalnych ludzi, którzy okażą pomoc, wskażą drogę, wyjaśnią, gdzie można kupić matrioszkę albo cukierki "Alionka".(pyszne!)
@@cytrynapomaranczowska3396 hmmm... Tak bylo i w Moskwie... Ale to "bylo". Dzisiaj Ci ludzie wojuja na Ukraine.....
@@barbarabachkonig8145 To było inne pokolenie. Teraz Rosjanie pokazują swoje straszne, złowrogie oblicze.
Kosciol w Polsce które mlody ludzi chodzi i czesto spowiada.Tak to jest bardzo piekny.
To tylko dzeje sie w Polsce.
Tyle latach zrozumialem ze Polska jest samym centrum i sercem calym świecie chrscianskim pieknym świecie. To jest narod wybrany samego BOGA ,drugi przyjescza PANA JEZUSA to iskra pochodzi od Polski.To narod piekny.Dzekuje Polska.
Pusty talerz - obawiam się, że to tylko już tylko pusta tradycja.
Gdyby w Wigilę przyszedł ktoś samotny, bezdomny, to większość nie wpuściłaby go/jej do domu. Smutne to, że nasza polska "wiara" jest w większości powierzchowna i tylko na pokaz. 😢.
Pusty talerz w polskiej tradycji nie jest zostawiany dla bezdomnego. To powszechny błąd. Zwyczaj ten wyrósł z naszej trudnej historii, z czasów zaborów i wojen, kiedy to nasi sąsiedzi szczególnie ci ze wschodu dbali o to by w niemal każdej rodzinie ktoś został wysłany do "sanatorium" na dalekiej Syberii. Rodzina czekała z nadzieją na powrót ojca czy syna zostawiając dla niego pusty talerz. Piękna, acz smutna tradycja i poniekąd dobrze, że zanika.
@@dsch1 wcale nie zanika
@@maxferris7127 Z jednej strony też mam nadzieję, że ta i wiele innych polskich tradycji nie zaniknie, z drugiej jednak strony widząc dokąd zmierza (nasz zachodni) świat obawiam się, że cała tradycja Świąt (chrześcijańskich jakby nie było) będzie zanikać (w tej formie jaką znamy i jaką nazywamy "tradycyjną").
"Nasza polska "powierzchowna u ciebie może tak nie pisz w imieniu 38 mln polaków.
Polska to piękny kraj, piękny, wyjatkowy naród o wspaniałej ukształtowanej na religii chrzescijsnskiej kulturze. Jakże brakuje mi tych wszystkich aspektów życia w rzeczywistości poprawności politycznej w Kanadzie.
Piekna kobieta.
Witaj Leno. Gdy wysyłam kartki świąteczne, to każdemu, indywidualnie wypisuję życzenia. Np do jednych piszę, ze życzę zdrowia. Innym spokoju itp.. czyli tak bardziej personalnie..Pozdrawiam Magdalena
Te gotowe życzenia to taka chwilowa moda dla "zarobionych". Pomoc na ostatnią chwilę. Zauważyłam, że powoli mija i wielu jednak woli napisać dwa słowa od siebie. Ja czasami kupuję gotowe, bo kartka bardzo mi się podoba, lub wpis jest w postaci pięknego i mądrego cytatu. Z reguły dopisuję jeszcze coś od siebie.
Zwyczaj zostawiania pustego miejsca przy wigilijnym stole z jednej strony jest odwołaniem do dawnych, przedchrześcijańskich tradycji kultu przodków i to dla zmarłych było zostawiane puste miejsce. Jednak wpływ chrześcijaństwa przerobił zmarłego przodka na zagubionego wędrowca. Nie tylko w dzisiejszych czasach dopasowujemy różne rzeczy do obowiązującej mody. ;) Z drugiej jednak strony zwyczaj silnie upowszechnił się na naszych ziemiach w XIX wieku, przywróciły go do łask zawirowania historii. Każda rodzina miała kogoś, kogo wojna lub powstania "wywiały" z domu i kto mógł niespodziewanie wrócić.
Jesteś bardzo miła. Jak nie masz grzechów to po co się spowiadać.. to jest tylko na pokaz..
Cudowne obserwacje z lekkiego dystansu. Jestes wspaniala.
Pocałunek na grzbiecie dłoni kobiety bez przerwania kontaktu wzrokowego to wyraz szacunku, należy jednak sprawdzić czy owa niewiasta życzy sobie takiego hołdu, czy raczej uścisk dłoni. To ułamek sekundy ale zdaje egzamin.
Tradycja czystego nakrycie w wigilijną rodzinną kolację jest związana z duchową obecnąścią bliskich którzy odeszli. To miły zwyczaj często podczas tej kolacji wspomina się w rozmowie o tych osobach. Takie ma znaczenie to czyste nakrycie w polskich rodzinach.
Jednak mówiąc o zwyczajach i dawnych tradycjach polskich. Jako ciekawostkę warto wspomnieć o jednej z nich. Dotyczy ona tradycji związanych z jeździectwem konnym. Być może ją znacie? Dotyczy ta tradycia wizyty u rodziny lub znajomych. Kiedy na pożegnanie pito strzemiennego. Nazwa ta wzieła się z tąd, że pito go w chwili, gdy odjeżdzający kładł nogę w strzemieniu. Dosiadając konia zawsze z lewej strony. Co do tradycji z innych. A dokładniej z kraju na którym tetenie obecnie przebywam, a jest tym miejscem Francja. Podoba mi się francuska tradycja związana ze smakowaniem różnych gatunków sera, po podstawowym posiłku.
Pozdrawiam.
ciekawe, nie wiedzialam o tym strzemiennym..:) az serem i winem zapachnialo, pzdr
C +M+B to skrót od łacińskiego: Christus mansionem benedicat („Niech Chrystus błogosławi temu domowi”)
Akronim ten ma różne interpretacje
łac. Christus mansionem benedicat („Niech Chrystus błogosławi temu domowi”)
łac. Cogito („poznaję”), Matrimonium (nawiązanie do wesela w Kanie Galilejskiej), Baptesimus/Baptismus (chrzest)
łac. Christus Multorum Benefactor („Chrystus dobroczyńcą wielu”)
imiona trzech mędrców: niem. Caspar / łac. Gaspar / pol. Kacper oraz Melchior i Baltazar. - za wikipedią