Bardzo dobry materiał, mam dokladnie te same odczucia będąc na mapach. Przez pierwsze 30h gra ksztaltuje w nas pewne zachowania, podejscie do budowania postaci, odruchy i taktyke zeby w przeciagu chwili kompletnie odwrocic zasady i wymagac od nas oneshotowania mobow przed ktorym zaden build nas nie uchroni. Dla mnie mega frustrujacy ten endgame
Zgadzam się z tobą. Powiem więcej chciałbym zobaczyć więcej supportów i skilli, które zamiast iść w x więcej dmg idą w jakieś ciekawe działanie, tak by nie przyspieszać walk, ale dawać większy wachlarz combatu.
W końcu jakies informacje dla ggg odnośnie problemów a nie wieczne chwalenie, wielkie propsy, ja do tego kontentu w grze przy moim czasie na granie, pewnie dojdę za miesiąc 😅 ale fajnie jest uslyszec cokolwiek ciekawego odnośnie tego co mnie czeka, a nie wieczne chwalenie gry 😊 nie jestem graczem hns i to moje pierwsze spotkanie z tego typu rozgrywką, bo kiedy wyszlo diablo 2 nie bylem zainteresowany, i uwazam ze gra jest fenomenalna, mam dopiero 20 poziom i bawie sie świetnie bez poradników i buildow z neta, choc jezyk angielski nie jest moim rodowitym językiem ❤
Mam dokładnie te same odczucia. Akt 1 był zdecydowanie najciekawszy pod względem rozgrywki, dalej to zaczyna powoli wchodzić to co znamy z PoE1... czyli spamowanie, latanie bez myślenia itd. A im dalej tym gorzej. Mam nadzieję, że ostatecznie PoE2 nie skończy jako kalka jedynki. A przynajmniej niech dadzą nam możliwość wyboru między tym wolniejszym stylem gry a tym szybszym.
Wszystkich soulsiarzy którzy grają w to jak w jakiś singleplayer czeka niemiła niespodzianka jak wejdą na mapki. Dlatego ja się wcale nie dziwię, że ludzie grają meta buildami i wolą offscrenowac mobki z daleka.
Jak rozumiem, że HacknSlashe żyją endgame'em, tak i w kampanii nie rozumiem tego zachwalania bossów. W pierwszym akcie się do niczego nie mogłem przyczepić, ale to może dlatego, że byłem zachłyśnięty Poe2. Ale i dalej w las, to te walki są wręcz prostackie i problemy w nich są jedynie gdy boss wezwie sobie chmarę mobów. Są jeszcze problemy z ich atakami, o ile same animacje są dobrze telegrafowane, tak często hitboxy są spieprzone a i nie jesteśmy w stanie oszacować jaki zasięg i co może nam zadać dmg. No i są jeszcze eldeniarskie zagrywki, gdzie przy walce z chimerą czy wiedźma na skuterze musimy się kręcić przez 20 sekund i czekać aż bossowi znudzi się latać po mapie, no tragedia. Nie wiem też czego to kwestia, czy tak ma być, czy to jakiś bug, ale u mnie dosłownie każdy większy boss jest wrażliwy na zimno niewrażliwy na fizyczne
Dla mnie głównym powodem który sprawił, że kupiłem early access było właśnie to soulsowe podejście. Jeśli tego nie będzie to z automatu jest to dla mnie skip. Nie gram w PoE1 bo taki model rozgrywki jest dla mnie zwyczajnie potwornie nudny. Naprawdę liczę na to, że ostatecznie gra będzie bardziej PoE 2... a nie PoE 1.1
No wreszcie głos rozsądku na polskim kanale. Ogólnie ta gra ma o wiele więcej problemów poza tożsamością w gameplayu tutaj jest tyle spłyconych mechanik względem POE1, że nie wiadomo od czego zacząć. Może na początek system skill gemów... to jest tak tragiczny system, że brak mi słów jak można było zrezygnować z jednego z najlepszych systemów w historii H&S nie chce mi się nawet rozpisywać Kripp trochę problemów z tym debilnym system już przedstawił. Idąc dalej crafting to jest dramat to nie jest crafting tylko zwykły jednoręki bandyta nie masz żadnego wpływu na statystyki, które chcesz. Stackujesz te orby w setkach potem podnosisz jakiś jeden item od czasu do czasu żeby użyć jednego orba, żeby wbić jakiś stat z gównianym rollem. Znowu względem jedynki to jest tak patologiczny system i rozumiem, że w Poe1 crafting urósł już do takiego punktu, że wejście w te tajniki dla nowego gracza jest praktycznie nie do osiągnięcia. Ale skoro już skopiowali trochę pomysłów z Last Epocha jak atlas to czemu nie crafting? Uważam, że w LE ma najlepszy z najprostszych systemów craftu jest jak dla mnie wręcz idealny. Dalej itemizacja i skalowanie obrażeń, dywersyfikacja buildów - moim zdaniem ogromnym błędem jest porzucenie skalowania atrybutów z life\es etc. Przykład to unikat taki jak Pillars of caged god. W PoE1 z tym itemem mogłeś robić takie kombinacje i wariacje, że głowa mała na ten moment w dwójce stackowanie atrybutów nie ma sensu. Kolejną rzeczą z unikatami jest przedziwny system broni dla casterów przez ten system skilli jako implicit. Wymóg levelu do założenia skaluje się z levelem jego skilla czyli jak wydropimy go na mapce to jak spojrzymy na staty takiego Lifespringa jako przedmiotu przeznaczonego do levelowania to on traci całkowicie swój urok bo założymy go dopiero na levelu 72 no wygłada to głupio... Co dziwne inne unikaty dla melee gdzie właśnie taki system bardzo by się przydał bo podnosiłby bazowe widełki obrażeń to nie bo tak XD No i w ogóle fakt jak ważnym jest + do skill leveli na broni u casterów to serio nie rozumiem designu unikatów w tej grze zwyczajnie nie opłaca się ich używać przy obecnej itemizacji. Kolejny fatalny błąd w założeniach w budowaniu buildów to te kombo z innymi skillami. Widać to na przykładzie melee monków gdzie w każdym buildzie monk musi używać tego obsranego dzwonu na single target. Strasznie to psuje różnorodność rozwiązań i teraz wszystkie melee monki wyglądają tak samo i bardzo mi to przypomina Diablo 3 gdzie oczywistym było branie tylko tych run, które zadają najwięcej obrażeń no brainer jak nic. No i regrywalność/levelowanie altów. Nie chce mi się więcej pisać oprócz tego jak bardzo nienawidzę aktu 3 w Diablo 2 i jak mnie wkurwia łażenie po tej mapie w dżungli bo się przegapiło przejście do lokacji to tutaj mamy taką sytuację do potęgi entej. Ja tutaj nie widzę kurwa możliwości żebym znowu grał 30h żeby spróbować inną postać inną ascendancy. Levelowanie w tej grze jest tak frustrujące, że ciężko to opisać również poprzez ten debilny design dropu uncut gemów. PoE1, Last Epoch, Grim dawn w tych grach levelowanie altów i przechodzenie kampanii to czysta przyjemność nigdy na to nie narzekałem ja tutaj nie jestem w stanie mentalnie levelować przy tym map designie. Z mojej strony ocena 5 na 10 na ten moment możecie mnie jechać w komentarzach XD
dobry materiał! myślę, że najbardziej zauważalne problemy są właśnie na mele klasach, fakt że mob ma mod gdzie chodzi z okręgiem który nas zamraża, sam porusza się szybko a do tego leci chmara innych mobów a ty nie posiadasz ataku dystansowego to tragedia. z jednej strony mogli by dać pule modów przypisanych do klas mele, a inną do klas dystansowych, lecz tu kolejny problem, że nawet z wojownika możesz zrobić maga, więc byłby sposób by to jakoś obejść. Zdecydowanie wole wolniejszy gameplay z naciskiem na różne kombinacje ciosów, ale patrząc na topowych graczy to i tak budują postacie pod jeden spell który trigeruje kolejne spelle i wychodzi sylwester z polsatem na ekranie. Co do efektów które wybuchają a ich nie widać przez ilość przeciwników to wystarczyło by dodać wizualny jak i dźwiękowy znacznik ostrzegający nas o tym jak to ma miejsce w przypadku sekiro podczas wyprowadzania mikiri. taki dźwięk też mógłby się pojawiać gdy naładujemy jakąś moc, ja na swoim mnichu często skupiony tym co dzieje się na ekranie nie zwracam uwagi czy jestem wstanie już postawić dzwon, czy brakuje mi jeszcze kilka ataków, taki dźwięk komunikujący jego gotowość wiele by dał
kampania jest taaak dobra :D mysle ze jakby jakos polaczyc atlas swiatow z kampania, zrobic 3 poziomy trudnosci jak w d2 i porzucic idee "endgame'u" to to bylby banger
W pełni się zgadzam. Dziś robiłem poerwszą mapę na 65 lvl i zginąłem od moba, który miał kilka efektów zimna na ziemi, w korytarzu a ja jako wojownik nie miałem jak się do niego dostać; spróbowałem tego ataku z doskoku i zginąłem jeszcze w powietrzu XD
wow to niesamowite, że to co ja i chyba większość ludzi uważa za overtuned (degeny, on death effecty) ty postrzegasz jako klucz intencjonalnego designu, ciekawe
Narazie jestem w 3 akcie i dobijam 40 lvl ale z tego co mówisz to wnioskuję że poe2 znudzi mi się tak samo jak poe 1 po dwóch tygodniach na end game 😂😂😂
czyli tak jak podejrzewałem - stara gra w nowym pudełku. Co do tego skupiania się na soulowym podejściu do walk obawiam się że w przypadku innych klas postaci może to wogóle nie mieć miejsca . Będziesz z dystansu naparzął łanskilla jak w jedynce i tyle . Tak podejrzewam
No czyli nie jest 10/10, być może to efekt EA, być może kiedyś będzie 10/10 no ale to co opisałeś to poważny problem, taki core problem. Rozumiem że jest pewny strimer który ocenił gierkę jako 10/10 więc teraz wszyscy mniejsi boją się skrytykować tą ocenę no ale... trzeba być twardym a nie mietkim ;) Obecnie ta gra z tego co widziałem i z tego co oglądam to max 8/10 co i tak jest bardzo wysoko jak na EA w co wierzę że się jeszcze ma szansę poprawić.
Doszedłem do taki samych wniosków jak Ty, poe 2 w endgamie staje się poe 1. Wydaje mi się że możliwością tego rozwiązania mogła by być modyfikacja np. zmniejsz ilość przeciwników na mapie zwiększając ilość przeciwników określonego typu oraz zwiększ jakość i ilość za tych przeciwników. dodatkowo można byłoby modyfikować mapy np. w mapie nie ma potworów z modyfikacjami określonego typu.
Kurde, ale Loanel relujelujesz. Animacja slama trwa czasami do 3/4 sekund gdzie mob na ekspedycji na poziomie loogboków napierdala do Ciebie jak z karabinu, a ty nie możesz wykonać uderzenie ze slama bo w tym momencie dostajesz 2 projectile po 50 % i jesteś martwy, więc w jaki sposób masz sclearować mobka jeśli muszę w tym momencie napierdalać piruety bo animacja trwa 3 sekundy. Design slamów jest na okropnym poziomie bo w tym czasie rangerka zabije tego moba w sekundę bez podchodzenia bo jej setup jest dostosowany do tempa end game gdzie ten nieszczęsny slamer z prędkością animacji na poziomie wóza z węglem. Chyba sobie odpuszczę i poczekam na dalszy rozwój bo swój feedback już zostawiłem ggg
Dobry materiał , niestety masz trochę racji, właśnie słuchając tego dostałem oneshota od onDeath efffectu na mapie gdzie sa jakies wysokie drzewa które całkowicie zasłaniały moja postać. No i prawdopodobnie to będzie niestety tak wyglądać ze ta gra się zamieni w POE1 v.2.0 -> nie ruszasz się to giniesz o żadnej taktyce nie ma mowy.
Dzis wszedlem na mapke t14 z duza ilsocia modow... Zaladowalem sie... I mobki mialy prędkość swiatla i skakaly z kazcej możliwej steony xD. Jakby rozumiem duzo modow no ale to juz jest przesada, zobaczylem to co w poe 1 i co mi sie najmniej podoba. Nie mwiiac juz o tym ze sa mapki ciasne i wylosowaly mi sie palace groundy no i gdyby nie bardzo duzy ms to bym umieral w pol sekundy na tym przy max resach. No i ten rytual co lucznikem stoje w miejscu i mam nadzieje ze zabije wszystkich zanim nnie dotkna
Wy chyba wszyscy nie ogarniacie ze gra dopiero wyszla 6 grudnia w Early Accesie a wy traktujecie to jak by byla po pelnej premierze i lecial juz 6 sezon O.o
Zaraz zaraz. Przypominam, że to jest nadal H&S, tu się napierdala a nie idzie głaskać bossa jak w Eldenie. Poe2 ma elementy souls like a nie jest grą, która souls likiem ma być. Gra ma swoje wady ale to też jest Ealry Access i do pełnego wydania gry jeszcze sporo się zmieni. Jak ktoś liczył ze na mapach, gdzie poziom trudności wzrasta i density mobów też rośnie, że to będzie głaskanie mobów jak w pierwszym akcie to sorry ale tak nie będzie.
Potwory za dużo biją, dostajemy za dużo obrażeń, jesteśmy za wolni za duże grupy potworów...Tylko płacz i cheć ułatwiana gry jak się da. Powiem krótko. NIE MA TAKIEGO CHUJA !
no hipokryzja jak chuj xd nie chce poe1 w poe 2 ale dlaczego nie moge cisnąć przed siebie jak zjeb i czasem musze wycofać. Nie dam rady tego dalej słuchac xd
Przeskok skilla jaki jest po 3 akcie to zart, z wymagajacej rozgrywki do oneshotowania wszystkiego. Ja przez to zquitowalem, gralem rangerem, mialem sredni luk z 3 aktu i oneshotowalem wszystkie bossy i rarki z tier 10+ mapek XD
nie zgadzam sie. sam sobie zaprzeczasz "Musimy wykitować czasem bo jest niebezpiecznie i ograc to na spokojnie" a chwile wczesniej "wymaga one schota na moby i dlatego jest cieżko" To jak ma w końcu być ? no chyba dobrze ze musisz czasem przestać cisnąć i uspokoić gre żeby nie biegać przed siebie i nie czyścic wszystkiego jednym spelem. Sami na siłe próbujecie grać jak w poe1 i narzekacie ze gra robi sie jak poe1 po czym narzekanie ze może coś zabić na ziemi czego nie widac xd no to nie graj w to na pałe bo czas goni.. dla mnie robienie kurwy z logiki. Tak ja to widze.
Świetny materiał, jestem fanem tego wolniejszego, odrobinę taktycznego PoE2 i liczę na balans by udało się go utrzymać także w endgame.
Bardzo dobry materiał, mam dokladnie te same odczucia będąc na mapach. Przez pierwsze 30h gra ksztaltuje w nas pewne zachowania, podejscie do budowania postaci, odruchy i taktyke zeby w przeciagu chwili kompletnie odwrocic zasady i wymagac od nas oneshotowania mobow przed ktorym zaden build nas nie uchroni. Dla mnie mega frustrujacy ten endgame
Zgadzam się z tobą. Powiem więcej chciałbym zobaczyć więcej supportów i skilli, które zamiast iść w x więcej dmg idą w jakieś ciekawe działanie, tak by nie przyspieszać walk, ale dawać większy wachlarz combatu.
W końcu jakies informacje dla ggg odnośnie problemów a nie wieczne chwalenie, wielkie propsy, ja do tego kontentu w grze przy moim czasie na granie, pewnie dojdę za miesiąc 😅 ale fajnie jest uslyszec cokolwiek ciekawego odnośnie tego co mnie czeka, a nie wieczne chwalenie gry 😊 nie jestem graczem hns i to moje pierwsze spotkanie z tego typu rozgrywką, bo kiedy wyszlo diablo 2 nie bylem zainteresowany, i uwazam ze gra jest fenomenalna, mam dopiero 20 poziom i bawie sie świetnie bez poradników i buildow z neta, choc jezyk angielski nie jest moim rodowitym językiem ❤
Mam dokładnie te same odczucia. Akt 1 był zdecydowanie najciekawszy pod względem rozgrywki, dalej to zaczyna powoli wchodzić to co znamy z PoE1... czyli spamowanie, latanie bez myślenia itd. A im dalej tym gorzej. Mam nadzieję, że ostatecznie PoE2 nie skończy jako kalka jedynki. A przynajmniej niech dadzą nam możliwość wyboru między tym wolniejszym stylem gry a tym szybszym.
Jak dla mnie dobry kierunek. Zgadzam się z tym co tu powiedziałeś.
Właśnie tego się obawiałem w poe2.
Zdrówka.
Dzięki za kolejny wspaniały materiał 😊
Wszystkich soulsiarzy którzy grają w to jak w jakiś singleplayer czeka niemiła niespodzianka jak wejdą na mapki. Dlatego ja się wcale nie dziwię, że ludzie grają meta buildami i wolą offscrenowac mobki z daleka.
Bossy padaja w 2sek. Juz d4 jest lepiej bo tam chociaż na pitach trzeba powalczyc
Takie osoby szybko się odbiją. Sam jestem jednym z nich.
Jak rozumiem, że HacknSlashe żyją endgame'em, tak i w kampanii nie rozumiem tego zachwalania bossów. W pierwszym akcie się do niczego nie mogłem przyczepić, ale to może dlatego, że byłem zachłyśnięty Poe2. Ale i dalej w las, to te walki są wręcz prostackie i problemy w nich są jedynie gdy boss wezwie sobie chmarę mobów. Są jeszcze problemy z ich atakami, o ile same animacje są dobrze telegrafowane, tak często hitboxy są spieprzone a i nie jesteśmy w stanie oszacować jaki zasięg i co może nam zadać dmg. No i są jeszcze eldeniarskie zagrywki, gdzie przy walce z chimerą czy wiedźma na skuterze musimy się kręcić przez 20 sekund i czekać aż bossowi znudzi się latać po mapie, no tragedia. Nie wiem też czego to kwestia, czy tak ma być, czy to jakiś bug, ale u mnie dosłownie każdy większy boss jest wrażliwy na zimno niewrażliwy na fizyczne
Zgodze się, bardzo dużo mobków ma ikonkę armora :)
H&S to termin który zrodził się z D2 a tam nie było jako takiego end gamu. End Game w D2 stworzyli gracze.
Dla mnie głównym powodem który sprawił, że kupiłem early access było właśnie to soulsowe podejście. Jeśli tego nie będzie to z automatu jest to dla mnie skip. Nie gram w PoE1 bo taki model rozgrywki jest dla mnie zwyczajnie potwornie nudny. Naprawdę liczę na to, że ostatecznie gra będzie bardziej PoE 2... a nie PoE 1.1
No wreszcie głos rozsądku na polskim kanale. Ogólnie ta gra ma o wiele więcej problemów poza tożsamością w gameplayu tutaj jest tyle spłyconych mechanik względem POE1, że nie wiadomo od czego zacząć. Może na początek system skill gemów... to jest tak tragiczny system, że brak mi słów jak można było zrezygnować z jednego z najlepszych systemów w historii H&S nie chce mi się nawet rozpisywać Kripp trochę problemów z tym debilnym system już przedstawił.
Idąc dalej crafting to jest dramat to nie jest crafting tylko zwykły jednoręki bandyta nie masz żadnego wpływu na statystyki, które chcesz. Stackujesz te orby w setkach potem podnosisz jakiś jeden item od czasu do czasu żeby użyć jednego orba, żeby wbić jakiś stat z gównianym rollem. Znowu względem jedynki to jest tak patologiczny system i rozumiem, że w Poe1 crafting urósł już do takiego punktu, że wejście w te tajniki dla nowego gracza jest praktycznie nie do osiągnięcia. Ale skoro już skopiowali trochę pomysłów z Last Epocha jak atlas to czemu nie crafting? Uważam, że w LE ma najlepszy z najprostszych systemów craftu jest jak dla mnie wręcz idealny.
Dalej itemizacja i skalowanie obrażeń, dywersyfikacja buildów - moim zdaniem ogromnym błędem jest porzucenie skalowania atrybutów z life\es etc. Przykład to unikat taki jak Pillars of caged god. W PoE1 z tym itemem mogłeś robić takie kombinacje i wariacje, że głowa mała na ten moment w dwójce stackowanie atrybutów nie ma sensu. Kolejną rzeczą z unikatami jest przedziwny system broni dla casterów przez ten system skilli jako implicit. Wymóg levelu do założenia skaluje się z levelem jego skilla czyli jak wydropimy go na mapce to jak spojrzymy na staty takiego Lifespringa jako przedmiotu przeznaczonego do levelowania to on traci całkowicie swój urok bo założymy go dopiero na levelu 72 no wygłada to głupio... Co dziwne inne unikaty dla melee gdzie właśnie taki system bardzo by się przydał bo podnosiłby bazowe widełki obrażeń to nie bo tak XD No i w ogóle fakt jak ważnym jest + do skill leveli na broni u casterów to serio nie rozumiem designu unikatów w tej grze zwyczajnie nie opłaca się ich używać przy obecnej itemizacji.
Kolejny fatalny błąd w założeniach w budowaniu buildów to te kombo z innymi skillami. Widać to na przykładzie melee monków gdzie w każdym buildzie monk musi używać tego obsranego dzwonu na single target. Strasznie to psuje różnorodność rozwiązań i teraz wszystkie melee monki wyglądają tak samo i bardzo mi to przypomina Diablo 3 gdzie oczywistym było branie tylko tych run, które zadają najwięcej obrażeń no brainer jak nic.
No i regrywalność/levelowanie altów. Nie chce mi się więcej pisać oprócz tego jak bardzo nienawidzę aktu 3 w Diablo 2 i jak mnie wkurwia łażenie po tej mapie w dżungli bo się przegapiło przejście do lokacji to tutaj mamy taką sytuację do potęgi entej. Ja tutaj nie widzę kurwa możliwości żebym znowu grał 30h żeby spróbować inną postać inną ascendancy. Levelowanie w tej grze jest tak frustrujące, że ciężko to opisać również poprzez ten debilny design dropu uncut gemów. PoE1, Last Epoch, Grim dawn w tych grach levelowanie altów i przechodzenie kampanii to czysta przyjemność nigdy na to nie narzekałem ja tutaj nie jestem w stanie mentalnie levelować przy tym map designie.
Z mojej strony ocena 5 na 10 na ten moment możecie mnie jechać w komentarzach XD
Czemu mamy Cię jechać w komentarzach? Dosyć sensownie wszystko opisałeś.
dobry materiał! myślę, że najbardziej zauważalne problemy są właśnie na mele klasach, fakt że mob ma mod gdzie chodzi z okręgiem który nas zamraża, sam porusza się szybko a do tego leci chmara innych mobów a ty nie posiadasz ataku dystansowego to tragedia. z jednej strony mogli by dać pule modów przypisanych do klas mele, a inną do klas dystansowych, lecz tu kolejny problem, że nawet z wojownika możesz zrobić maga, więc byłby sposób by to jakoś obejść. Zdecydowanie wole wolniejszy gameplay z naciskiem na różne kombinacje ciosów, ale patrząc na topowych graczy to i tak budują postacie pod jeden spell który trigeruje kolejne spelle i wychodzi sylwester z polsatem na ekranie. Co do efektów które wybuchają a ich nie widać przez ilość przeciwników to wystarczyło by dodać wizualny jak i dźwiękowy znacznik ostrzegający nas o tym jak to ma miejsce w przypadku sekiro podczas wyprowadzania mikiri. taki dźwięk też mógłby się pojawiać gdy naładujemy jakąś moc, ja na swoim mnichu często skupiony tym co dzieje się na ekranie nie zwracam uwagi czy jestem wstanie już postawić dzwon, czy brakuje mi jeszcze kilka ataków, taki dźwięk komunikujący jego gotowość wiele by dał
kampania jest taaak dobra :D mysle ze jakby jakos polaczyc atlas swiatow z kampania, zrobic 3 poziomy trudnosci jak w d2 i porzucic idee "endgame'u" to to bylby banger
W pełni się zgadzam. Dziś robiłem poerwszą mapę na 65 lvl i zginąłem od moba, który miał kilka efektów zimna na ziemi, w korytarzu a ja jako wojownik nie miałem jak się do niego dostać; spróbowałem tego ataku z doskoku i zginąłem jeszcze w powietrzu XD
wow to niesamowite, że to co ja i chyba większość ludzi uważa za overtuned (degeny, on death effecty) ty postrzegasz jako klucz intencjonalnego designu, ciekawe
8:15 - Dopiero tutaj autor zaczyna wyjaśniać o co mu konkretnie chodzi. Można spokojnie przeskoczyć.
Doszedlem wojem do mapek , build pod dwuręczną bron jest niegrywalny bo nim wyprowadzi sie slama to otocza cie i zabiją
A ja uważam że własnie te zmiany są mega i odśiewają klikaczy od graczy! Mysle ze GGG zmieni nagrody na ea.
Narazie jestem w 3 akcie i dobijam 40 lvl ale z tego co mówisz to wnioskuję że poe2 znudzi mi się tak samo jak poe 1 po dwóch tygodniach na end game 😂😂😂
znaczy napiszę tak zarys jest w porządku podoba mi się i widzę że jest bum na ten tytuł 🙃
czyli tak jak podejrzewałem - stara gra w nowym pudełku. Co do tego skupiania się na soulowym podejściu do walk obawiam się że w przypadku innych klas postaci może to wogóle nie mieć miejsca . Będziesz z dystansu naparzął łanskilla jak w jedynce i tyle . Tak podejrzewam
No czyli nie jest 10/10, być może to efekt EA, być może kiedyś będzie 10/10 no ale to co opisałeś to poważny problem, taki core problem. Rozumiem że jest pewny strimer który ocenił gierkę jako 10/10 więc teraz wszyscy mniejsi boją się skrytykować tą ocenę no ale... trzeba być twardym a nie mietkim ;)
Obecnie ta gra z tego co widziałem i z tego co oglądam to max 8/10 co i tak jest bardzo wysoko jak na EA w co wierzę że się jeszcze ma szansę poprawić.
Dla mnie bossy po dczas przebiegania actów moim zdaniem troche za d uzo hp maja porownaniu z naszym dps (pierwsze 3acty)
to jest early access. połowa gry. nie srajcie żarem w tych komentarzach
Doszedłem do taki samych wniosków jak Ty, poe 2 w endgamie staje się poe 1. Wydaje mi się że możliwością tego rozwiązania mogła by być modyfikacja np. zmniejsz ilość przeciwników na mapie zwiększając ilość przeciwników określonego typu oraz zwiększ jakość i ilość za tych przeciwników. dodatkowo można byłoby modyfikować mapy np. w mapie nie ma potworów z modyfikacjami określonego typu.
Tym sposobem robisz sobie z Poe 2 souls like :D
@@PiotrTenDanisz no i super ! 4 mapy souls likowe, 2 mapy arcadowe
"A mi się podoba"
Kurde, ale Loanel relujelujesz. Animacja slama trwa czasami do 3/4 sekund gdzie mob na ekspedycji na poziomie loogboków napierdala do Ciebie jak z karabinu, a ty nie możesz wykonać uderzenie ze slama bo w tym momencie dostajesz 2 projectile po 50 % i jesteś martwy, więc w jaki sposób masz sclearować mobka jeśli muszę w tym momencie napierdalać piruety bo animacja trwa 3 sekundy. Design slamów jest na okropnym poziomie bo w tym czasie rangerka zabije tego moba w sekundę bez podchodzenia bo jej setup jest dostosowany do tempa end game gdzie ten nieszczęsny slamer z prędkością animacji na poziomie wóza z węglem.
Chyba sobie odpuszczę i poczekam na dalszy rozwój bo swój feedback już zostawiłem ggg
Dobry materiał , niestety masz trochę racji, właśnie słuchając tego dostałem oneshota od onDeath efffectu na mapie gdzie sa jakies wysokie drzewa które całkowicie zasłaniały moja postać. No i prawdopodobnie to będzie niestety tak wyglądać ze ta gra się zamieni w POE1 v.2.0 -> nie ruszasz się to giniesz o żadnej taktyce nie ma mowy.
A mi się podoba.
Widze, ze dużo ludzi zapomina o tym, ze to EA a ga ma wyjsc za okolo rok....
Dzis wszedlem na mapke t14 z duza ilsocia modow... Zaladowalem sie... I mobki mialy prędkość swiatla i skakaly z kazcej możliwej steony xD. Jakby rozumiem duzo modow no ale to juz jest przesada, zobaczylem to co w poe 1 i co mi sie najmniej podoba. Nie mwiiac juz o tym ze sa mapki ciasne i wylosowaly mi sie palace groundy no i gdyby nie bardzo duzy ms to bym umieral w pol sekundy na tym przy max resach. No i ten rytual co lucznikem stoje w miejscu i mam nadzieje ze zabije wszystkich zanim nnie dotkna
cześć
Zagrałem całe pół godziny póki co
Wy chyba wszyscy nie ogarniacie ze gra dopiero wyszla 6 grudnia w Early Accesie a wy traktujecie to jak by byla po pelnej premierze i lecial juz 6 sezon O.o
Przecież Loanel daje feedback co poprawić ogarnij się. Po to właśnie jest EA by dawać feedback
Zaraz zaraz. Przypominam, że to jest nadal H&S, tu się napierdala a nie idzie głaskać bossa jak w Eldenie. Poe2 ma elementy souls like a nie jest grą, która souls likiem ma być. Gra ma swoje wady ale to też jest Ealry Access i do pełnego wydania gry jeszcze sporo się zmieni. Jak ktoś liczył ze na mapach, gdzie poziom trudności wzrasta i density mobów też rośnie, że to będzie głaskanie mobów jak w pierwszym akcie to sorry ale tak nie będzie.
Potwory za dużo biją, dostajemy za dużo obrażeń, jesteśmy za wolni za duże grupy potworów...Tylko płacz i cheć ułatwiana gry jak się da. Powiem krótko. NIE MA TAKIEGO CHUJA !
no hipokryzja jak chuj xd nie chce poe1 w poe 2 ale dlaczego nie moge cisnąć przed siebie jak zjeb i czasem musze wycofać. Nie dam rady tego dalej słuchac xd
Przeskok skilla jaki jest po 3 akcie to zart, z wymagajacej rozgrywki do oneshotowania wszystkiego. Ja przez to zquitowalem, gralem rangerem, mialem sredni luk z 3 aktu i oneshotowalem wszystkie bossy i rarki z tier 10+ mapek XD
nie zgadzam sie.
sam sobie zaprzeczasz
"Musimy wykitować czasem bo jest niebezpiecznie i ograc to na spokojnie" a chwile wczesniej "wymaga one schota na moby i dlatego jest cieżko" To jak ma w końcu być ? no chyba dobrze ze musisz czasem przestać cisnąć i uspokoić gre żeby nie biegać przed siebie i nie czyścic wszystkiego jednym spelem. Sami na siłe próbujecie grać jak w poe1 i narzekacie ze gra robi sie jak poe1 po czym narzekanie ze może coś zabić na ziemi czego nie widac xd no to nie graj w to na pałe bo czas goni.. dla mnie robienie kurwy z logiki. Tak ja to widze.
Gra jest skopana i tyle
Sorry ale pitolisz, wziąłeś sobie klasę co jest po prostu powolna, zagraj rangerem to będziesz miał 160 na autostradce, Pozdro i poćwicz.
Movement nie jesty akurat problemem.
Masz rację, powinienen być tylko ranger i sorc do wyboru