Śmiać mi się chce jak czytam te wasze komentarze :p ciekaw jestem który z was w Polsce niebawem kupi tego Passata za 12tys z przebiegiem 190tys.. Zajmuje się na codzień doprowadzaniem aut do normalności przed sprzedażą i po dniu pracy przy tym passacie mlaskalibyscie jaki jest piękny i Na pewno oryginalny... Te wasze Passaty też tak wyglądały naprawdę... PS. Nie jestem handlarzem ale pracuje dla nich.. Pozdrowienia
Być może robiłes mego passata, bo akurat się złożyło, że kupiłem b5 za 12,3 tyś. przy 230 tys km i w stanie jest bardzo ładny, 0 rdzy i full wyposażenie. Jeżeli akurat tak wyglądał jak ten z tego filmu to jesteś jak dla mnie cudotwórcą. Dziękuje !
konradem Dokładnie. Jeśli było dbane to prawie nie widać byłoby zużycia wnętrza aż takiego jak w tym egzemplarzu. Mam dwa passaty prawie po 400 tyś km i oba wyglądają o niebo lepiej
Miałem a4 b5 97 rok , przejechane miała 300 tyś a w środku nic nie było wytarte , wszystko jak nowe wyglądało , tutaj ten samochod był użytkowany chyba w ekstremalnych warunkach :D
Za 1650 kupiłbym go, ale na pewno nie euro tylko złotych. Wnętrze wymaga odświeżenia i to porządnego, blacharka, elementy wnętrza, ogólnie świńskie koryto w środku.
Wiem, że filmik jest ironiczny, ale pokazujesz zmasakrowanego trupa, gdzie wielu powie, że widać ten przebieg. A założe się, że mógłbyś znaleźć coś z podobnym nalotem w dużo dużo lepszym stanie co może później i wyglądać na te 190..
Tutaj albo ktoś był totalną fleją, albo auto nie przedstawiało dla niego żadnej wartości i dokończył je na budowie czy coś. Polecam poszukać coś o pare ładnych lat młodszego i z takim nalotem. Można się zdziwić i stanem i ceną..
Bo jest pewna ròżnica w przebiegu "autostradowym" gdzie auto większość swojego życia spędziło w długich trasach i tutaj nawet auto po pół miliona przebiegu nie będzie dawało po sobie znać że ma tyle nalotu. A jak auto jeżdziło często ale po krótkich dystansach gdzie się często wsiadało i wysiadało i tak dalej, to nawet po 200tysiącach może być środek wytarty. ;)
Hoho, widziałem takie że 50 tysi, a środek wytarty jak pare latek miały. Salonowe w DE, żeby nie bylo ;) Problem w tym, że przy tym pół milionie silnik zaczyna się już kończyć, a u nas oczywiście 150 tys. w gratisie. A później jest, że Passat/niemiec to gunwo.. Francuz nie, no bo nie ..takiego przebiegu nie zrobi😂
Mało 450tys przebiegu. Mój 9 letni lexus ma ponad 560tys od nowości w rodzinie i mogę śmiało jeszcze powiedzieć że mało się nim jeździ. Dla porównania w firmie jest Merc Sprinter 2013r. Kupiono go na poczadku 2018r. Miał wtedy 280tys km a teraz ma 510tys km i też się wydaje że się nim nie jeździ.
elo, przecież wszystkie idą do nas z takim średnim przebiegiem, poniżej 350 K nie wjeżdża nic, takie przebiegi to maja auta z 2010-2013 roku. Rach ciach i zaraz jest 190 K .
#Elektronix_ Zreguły tak, ale nie zawsze. Sam mam b5fl z 302k na obecną chwilę. Co prawda błotniki zżera już ruda, ale chociaż wiem, że nie było grzebane.
Mój z 2003r. W 2015r miał 200tys potwierdzone zrobiłem nim 180tys i za chuja tak nie wygląda nawet w połowie. Kierownica może i tak ale reszta igła. I również 101 koni
#Elektronix_ Bo niektórzy szukają samochodów flotowych które mają mieć mały przebieg :) A i koniecznie dieselek bo na pewno nikt go nie kupił by robić kilometry! :P
Mocno zniszczony. Miałem mercedesa w210 z przebiegiem 973 000 km i zero uszkodzeń tapicerki oraz wytarć. Według mnie ten passat ma lekko 700tyś najechane, 470 to miał ale 5lat temu. 1650 euro + opłaty + serws na wstępie to za to 15sto letnie auto to porażka - niemcy naiwnych Polaków szukają na wyeksploatowany złom. Auto warte max 1000 euro. Lepiej auto w Polsce kupić niż na zachodzie te ulepy z tureckiego komisu brać. Polacy na badziewia już się nie nabierają dzięki Moto-doradcy i Łysego z miłośnicy 4 kółek. Każdy handaż bajki opowiada i kity ciśnie. Nawiżliście złomu na Polskę stanowczo już za dużo a teraz to coś zalega i straszy po komisach. Ludzie już z miernikami kupują znają swoje prawa i wymagają - eldorado samochodowe się już skończyło. A miejsce tego gruza jest na złomie.
Mam Passata z przebiegiem 440 tyś. Fotel kierowcy jest prawie idealny, 0 śladów korozji i cały lakier w oryginale. Auto jeździ idealnie. Jak się dba tak się ma. A tutaj pokazujące zajechanego trupa z silnikiem 101KM, 5 skrzynia i za kosmiczną cenę:)
Wiem że film ma już 3 lata ale dodam coś od siebie, sam osobiście będąc w Niemczech widziałem Passata B5 z przebiegiem ponad 700tys km który od nowości miał tylko jednego właściciela i wyglądał jak z salonu, dosłownie nic nie wytarte, nie zniszczone, właściciel mówił że nic nie zmieniał jest 100% w oryginale 🙂 także ten egzemplarz albo był cały czas na budowie i taki zniszczony, albo ktoś nie dbał i ma z milion nalotu lekko 😉
Auto bez dokumentów typu TUV z przebiegiem każde jest kręcone co najmniej 200 tyś bo tak musi być Polak baran i szuka 10 letniego auta ideału nie malowany niski przebieg i za 10 tyś zł, a jak są znowu wszystkie dokumenty z przebiegiem to powie, że to można wydrukować, farsa i głupota straszna!
grota_roweckiego weź to tlumacz debilom, ostatnio sie z jednym klucilem, twierdził że to niemożliwe żeby auto robilo 20 tys. Rocznie, bo on swoim autem robi 8tys. Swietna logika :p
W Niemczech kręcenie licznika jest karane więc można liczyć na wiarygodny przebieg i nie gadajcie że tam krecą tu kręcą. W PL jest do dozwolone dlatego Janusze skręcają ;)
U nas kręcenie licznika też jest karane, ale trzeba to najpierw udowodnić, czasy w których od niemca mogłeś spodziewać się pewnego auta już minęły, teraz nawet oni (nie chodzi mi o turków tylko rodowitych niemców ) już się od nas nauczyli krętactwa, nawet na niemieckich forach możesz sobie poczytać jak śmieją się, że skręcą licznik np. w audi i mogą je sprzedać drożej, bo tam każdy liczy na uczciwość i auto o małych przebiegu jest uznawane za lepsze i droższe. Oczywiście nie jest to takie zjawisko jak u nas, że 90 % aut ma cofnięty licznik, ale czasem możesz trafić na oszusta i to tyle ;)
chłopie tu dopiero to kręcą liczniki te Turasy myślisz,że dlaczego na ogłoszeniu jest napisane tylko EXPORT i nie ma książek ani innych dokumentów jak TUV, nawet Niemiec oszukuje bo i na takich tu trafiam.
z passatem to jest tak że nawet jak coś jest zniszczone to za grosze kupisz części wsadzisz poczyścisz i jak nowy xdd więc w sumie te samochody gdy są dbane to przejeżdzą następne 20 lat
Cześć , sam mam GOLF a 3 1.9TDI i ma przelotu 480 000 i nic nie zniszczone wszystko orginał a ten trup to jak kolega pisał chyba z budowy , pozdrawiam.
Powiem tak, moja octavia ma przejechane 420 000 jest z nami od nowosci i w niej poza brudną podsufitką i troche brudnymi boczkami drzwi nic nie jest starte, porysowane ani nie wyglada jakby ktos tym samochodem cegły woził. Ten Passat ma pewnie z 700 - 800 tysięcy.
I to jest bardzo dobry materiał. Pokazałeś prawdziwy stan Passata po takim przebiegu. Cena adekwatna do stanu, moim zdaniem przyzwoita. Mirki handlarze takiego kupią ściągną 250 tysięcy z szafy, wypiorą podpicują, i wystawią za 15 tysięcy. Oczywiście starszy pan rocznik 38, tylko do kościoła pomykał, pod kocem trzymał no i standardowo nic nie puka, nic nie stuka tylko lać i jeździć. Ja osobiście dla siebie bym takiego kupił choć nie przepadam za grupą vw, ale to uczciwy samochód do odratowania.
Kupiłem w DE Peugeota 407 SW 2.0 HDi miał 350 tyś km... Wyglądał jak nowy. Pierwszy właściciel, auto głównie jeździło po autostradzie, a właściciel wyjątkowo dbał, kiedy przyjechałem do Polski wszyscy dawali max 150 tyś km póki nie spojrzeli na licznik. Trochę się podkręciłem nie raz po DE i fakt jest taki że rzadko idzie kupić auto z przebiegiem poniżej 200 tyś km, u nas tyle mają po korekcie, co do tego na filmie passata, dajcie mi tydzień a będzie wyglądał na max 200 tyś km.
On ma albo lekko 1000k przejechane, albo jeździli nim budowlańcy codziennie na robotę. W firmie jeździ vw caddy z 400k przebiegu i w porównaniu do tego passata, to wygląda na salonowego... Nawet paka która jest ciągle załadowana wyglada lepiej niż bagażnik w tym passacie. . .
A mi się wydaje że ten mimo "duzego" prebiegu jest cofany, lub jeździł tym jakiś budowlaniec... Mialem podobnego z 2002r z przebiegiem 540tyś km i nic nie bylo podarte ani wytarte, obecnie jejzdzi nim znajomy i dalej siedzisko jest w doskonałej kondycji. Wystarczy wejść na olx czy allegro i zobaczyć inne auta z przebiegiem koło 500tyś, choć ich mało...
Mój Touran 2.0 TDI 136KM niby z najgorszym silnikiem obecnie ma przejechane 409 tys km i powiem szczerze że mógłbym tym samochodem pojechać na drugi koniec Europy bez obawy że coś się spierdzieli po drodze.Jak ktoś kiedyś powiedział lepsze autostradowe pół miliona w dieslu niż 200 tys po mieście.
No cena dyskusyjna, ale ogólnie on aż tak źle się nie prezentuje jak się zastanowić jak na 500tyś i auto które na pewno służyło do roboty i nie było o nie dbane. Po dokładnym wypraniu i nawet mało kosztownej wymianie podrapanych plastików, uzupełnieniu braków typu korbka i oryginalnych błotników w kolorze których na rynku części uzywanych możesz dostać w Polsce mnóstwo w kazdym kolorze w mojej ocenie łącznie za wszystko 300-500zł wyglądał by całkiem normalnie. Cena może wynikac tez z wielu wymienionych, czy zregenerowanych części pod maską czy pod autem, które rzadko się zużywają: chłodnice, uszczelki pod głowicą, rozrząd, wydech, rozrusznik i alternator, wiatraki, turbina i mógł być na bieżąco serwisowany. Ja tam nie będę bronił tego auta ani nikogo namawiał, ale jak 10lat go używałem, chodź w benzynie, bo wolę, to nie mam złych wspomnień, ogólnie zawsze dojechał i wrócił, nigdy nie nawaliło nic co go uziemiło, bywały różne drobne wycieki. A jak przydzwonił we mnie gościu z tyłu tak że wbiłem się w inne stojące przede mną auto z hakiem i mu ten hak się wygiął i cala dupa zwineła. Mi zaś pogieła sie rejestracja, polamała ramka i pękł pod nią zderzak, z tyłu nie miałem prawie śladu, że aż ten kierowca za mną chciał mi wmowic że nie uderzył, chodz jego cały przód w kawałkach wszędzie i musiałem policję wzywać, bo belki po plastikowymi zderzakami są bardzo wytrzymałe i wysuniete, że daleko do metalowych elementów. Prawda jest taka, że to auto może przezyć wiekszosc dziś produkowanych, bo czesci masa i tanie, a korozja podwozia tam nie występuje, a nadwozie w większości ocynkowane i rdza od pojawienia się potrzebuje sporo czasu by go zezreć.
nowym passatem 2016 pół miliona zrobilem w firmie w niemczech w dwa lata.niewiem co sie z nim potem stało.pewnie poszedł do polski jako od dziadka co tylko w niedziele jezdził :)))
Ja mam Forda Mondeo kombi 2.0 z 97 roku z przebiegiem 300 tysięcy i trzyma się o wiele lepiej niż ten pastuch, a kupiłem go od budowlańca. Brak rdzy na progach i nadkolach.
Nie uważam żeby ten passat był reprezentatywny. Jest po prostu wyjątkowo zniszczony, przebieg nie ma z tym nic wspólnego i niczego nie usprawiedliwia. Zawsze warto szukać zadbanego samochodu. Dobrze że przynajmniej cena tego passata jest dość uczciwa
mam paska przedlifta 98 rok 427k przejechane ale wiem że 200k trzeba dożucić i powiem tak to jest kupa gruzu w porównaniu do mojego także mysle że ten pasekma spokojnie 700k
Dwa lata temu sprzedałem koledze S60 z 2004 roku z przebiegiem 503tysiace. Wszystko chodziło ok, nawet dwumas fabryczny i kolega zadowolony jeździ dalej. Rzeczywisty przebieg jaki wytrzymują dobre auta to jedno, a dbanie to drugie, bo w moim volvie było schludnie do końca. Ręce mi opadają jak moi koledzy szukają aut typu golf4 czy passat B5 z przebiegiem koło 200tys bo przecież więcej to się rozsypie zaraz... I kupują wielokrotnie kręcone liczniki i łatają bez przerwy coś w tych pod kocem trzymanych autach.
Fajne autko :) Tylko wyczyscic i bedzie IGLA :) Szkoda, ze nie ma skrzyni automatycznej. Ale ogolnie fajny model :) Klima automatyczna na plus :) Radia nie ma, ale nie szkodzi bo wlozylbym 1din 10 cali radio dotykowe z Androidem z Aliexpress.
to komiczne nagranie ,bo inni lansuja sie ze sprzedaja z o wiele mniejszym przebiegiem.Ja takiego passata w angliin sprzedalem za 60 funtow i mial przebieg 240 tys.Dla mlodych,poczatkujacych wystarczy.Moj mial przeglad,i serwis.Niemiecki przeglad tuv to u turasow za 20 euro kupisz.Za 1650 to nasikac bym nie chcial na niego z takim przebiegiem ,bo to auto ze szrotu wyrwane,od kolegi kolejnego turasa
PS: No i to przekonanie Polactwa o tym , że VW to super niezawodny i prestiżowy samochód hehe. Dziwić się Mirkom że sprowadzają takie passerati nie ma co ;)
1650 euro? To ja za 2 z groszami rok temu kupiłem e46 2.0 w coupe, 240 nalotu, nic nie zniszczona. Chciałbym poznać człowieka, który kupi to padło za tę cenę o ile sie taki znajdzie..
Są auta co mają po pół miliona i wyglądają normalnie. Tym widać był wożony gruz i świnie. Ale fakt jest że po plastikach i przetarciach widać że w Pl co drugi ma i to dużo więcej pomimo tego że wyczyszczony
Za 1000 złotych można odszykować tego passata i bedzie wyglądał fajnie. Sam mam b5 z przebiegiem 650000 i nikt nie powie że tyle ma, wystarczy dbać o auto :)
Tak wyglada ten Pasztet na postoju. Już widzę tę chmurę czarnego dymu za nim i tłukące się elementy przedniego zawieszenia. To główne bolączki tych aut.
Auto hmm ciężko to coś nazwać autem bo jest w takim stanie że nawet jak by to chcieli oddać za darmo to wkład finansowy więcej wyniesie do doprowadzenia tego auta niż kupić z tym samym przebiegiem i na pewno w lepszym stanie . Auto nadaje się na pole jedynie . Pozdrawiam
Jakieś prosie tym jeździło. Ja mam Focusa 1 kombi 2003 rok i ma przejechane 473 tysiące. A spokojnie bym go mógł sprzedać jako nie wiem, 200 tysięcy (jak bym był Januszem handlarzem). O to auto na filmie to w ogóle nikt nie dbał, nie chciałbym takiego nawet jakby miał 300 tysięcy przejechane
1.650 Euro , czyli pewnie za 900 Euro by poszedł taki szrot hehe . A tak serio to Mirek takiego na hadel nie kupi bo za duzo musialby w niego włozyć. Dla Mirka przebieg jest ok ale stan wizualny musiałby być trochę lepszy
Tak wygląda większość samochodów na zach. europy. Ludziom się nie chce butów czyścić więc pytam was tych myślących skąd przekonanie że oni będą dbać i czyścić samochody ? To co widzicie w PLu to jest już po odmłodzeniu tutaj też tak się robi w niektórych salonach - gruba warstwa pasty i polerka - lakier jak nowy ale cieńszy. W mojej skodzie chociaż miał 50 tyś przebiegu ktoś woził choinki. Zero poszanowanie, 10 lat mieszkam w UK i wiem co piszę. Ten pasat jak na ten wiek wygląda na normalny jak każdy którego spotkacie. Gdyby był stawiany przy ulicy miałby jeszcze przetarcia na bokach i klejone taśmą lusterka.
Trup i tyle. Ja wolałem kupić przedlifta 2.8 30v 4x4 w dużo lepszym stanie z przebiegiem 300 tys pomimo że starszy za całe 4000 pln. Fotele piękne , półskóra, tylne szyby elektryczne itp. Porobiłem, założyłem LPG . Teraz ludzie się dziwią że Passat może zamiast chrchrchrchr..... mieć wziiirrruuummm.... 193 KM i na sekwencji podobne koszty.
To prawie 7300 pln plus koszty sprowadzenia i rejestracji i robi sie ponad 8000 jak na nie wiem.. 16to czy 17to letnie auto to DUZO. Widzialem auta pol milionowe ale wygladaly w porownaniu do tego jak nowe sam jezdze renowka i mam 400 ale dobrze wyglada, a jak ogladalem passaty to prawie kazdy w podobnym tragicznim stanie wytarta tapicerka kierownica galka biegow deska rozdzielcza wyblakla..itp jakby auta mialy z mln km
O boże a ja za 6300PLN kupiłem szarego bez rdzy z jeszcze bogatszym wyposażeniem wszystkie czujniki lampki czy szyby działają i przebieg niższy ale mówimy tu o 1.9 tdi także nie ma to aż tak dużego znaczenia
jak bym wam pokazal octavie 1.9 tdi z przebiegiem 510 000 po handlowcu ode mnie z firmy, to byscie pomysleli ze przebieg byl krecony ale do przodu. auto wyglada jak by z fabryki wyjechalo rok temu. wnetrze jak nowka, lakier w stanie dobrym , serwisowany od poczatku do konca w Aso - tak firmy stac na Aso , skoda pali na dotyk a w jezdzie nic nie stuka i nie puka. silnik pracuje jak nowy, i Octavka jezdzila w Polsce. handlowcy dostali nowe citroeny, a skoda zostala w firmie i jest sporadycznie uzytkowana i NIE jest na sprzedaż. A ten passeratti z tego filmu to jakies dno totalne, kompletnie zarżnięty przez jakiegos niemca szuszwola...
Przecierz wytarcia na fotelach itd nie mówią o tym ile samochód przejechał. Gorzej będzie w środku wyglądał samochód którym dziadek jeździł do kościoła i sklepu, parę razy dziennie po 2km oraz który ma przejechane 100tys, niż ten którym handlowiec jeździł długie trasy i nabił nawet 600tys. Dlaczego? Ano dlatego że auto najszybciej niszczy się na krótkich dystansach, ponieważ niszczymy je głównie wycierając swoją dupą podczas wysiadania i wsiadania.
Mam identycznego, kolor, silnik, rok, wyposażenie, z przebiegiem 338tys km. Chciałem go sprzedać za 6 tysięcy czyli ok 1100 zl mniej niz ten z filmiku, zarejestrowany na mnie od 5 lat z pt i oc do marca 2019 roku... Ogólnie to porażka ... Propozycje typu dam 3-4tys ;) czysta cebulandia
Rdzewiały, mam to zrobione 4lata temu i spokój. Rdzewieją wszystkie czy to w passatach czy w audi a6c5, jest to spowodowane tym ze między blotnikiem a nadkolem jest pianka amortyzujaca w której zbiera się woda brud i mamy reakcję gotowa ;)
Nostalgia Gaming U mnie było najpierw z lewej strony potem po prawej się pokazało. Sprawdź może czy masz gąbke wewnątrz błotnika na środku. Jeśli jej nie ma to nic nie będzie rdzewieć, ale jak jest to ją wyrwij.
przyjedzie do nas bedzie mial 170tys km...w niemcach auto z wiekszym przebiegiem niz w polsce kosztuje wiecej woec sami sobie odpowoedzcie co przyjezdza do nas ze jest atrakcyjna cena i jeszcze handlarzowi sie oplaca
Zawodowo zajmuję się praniem tapicerki i szykowaniem autek pod sprzedaż na myjni miesięcznie parę passacików się przewinie i ewidentnie ten egzemplarz jest bardzo zniszczony często piorę podobne i dalsze przebiegi ponad 600tys i potrafią być bardziej zadbane zależy jak kto autko użytkuje w abonamencie u nas pewna firma ma flotowe dacie duster kilka sztuk większość ma dopiero po 60-80 tys przebiegów a już kilka sztuk ma dziury w podłogach (ps jak ktoś będzie widział dacię zaglądnijcie pod podłogę wiecie że pod tą zjebaną cienką jak skrzydło nietoperza podłogą zamiast jakiegoś wygłuszenia pianki są tam tylko wprasowane kawałki twardego styropianu dość że trzeszczy to jeszcze kruszy się lub pęka i zostawia nam ładne dołeczki w podłodze dzięki temu nam się podłoga zapada i faluje efekt bardzo nieestetyczny i niekomfortowy ja wiem że to auto budżetowe ale wystarczyło wypełnić to jakąś pianką bądź filcem i po sprawie po za tym passat jest autkiem dla ludu i zdaje w tym egzamin na 5+ ale pociągający nigdy nie będzie chyba że W8 pozdrawiam.
Takiego gruzu już nikt nie kupi, nawet Janusz z PL. Oni wypatrują aut po przedstawicielach, ładniutki, czyściutki z dużym przebiegiem. W PL na granicy wrzucają normę PN 190 i na sprzedaż a nie bawić się w tynkowanie gruza.
Chlopie jaki typowy passat z przebiegiem pol miliona? To jest zajechany trup a nie typowy niemiecki samochod. Na to nikt nawet nie spojrzy chyba ze za tyle co wazy. Typowy to bylby taki ze bys nawet nie wiedzial ze tyle ma.
Wybacz ale jezdzil tym jakis flejtuch. Mam auto audi C6 z 2008 roku z przebiegiem 400 tys i w srodku jest prawie nowe. A autem jezdze prawie od nowosci.
Śmiać mi się chce jak czytam te wasze komentarze :p ciekaw jestem który z was w Polsce niebawem kupi tego Passata za 12tys z przebiegiem 190tys.. Zajmuje się na codzień doprowadzaniem aut do normalności przed sprzedażą i po dniu pracy przy tym passacie mlaskalibyscie jaki jest piękny i Na pewno oryginalny... Te wasze Passaty też tak wyglądały naprawdę...
PS. Nie jestem handlarzem ale pracuje dla nich.. Pozdrowienia
Być może robiłes mego passata, bo akurat się złożyło, że kupiłem b5 za 12,3 tyś. przy 230 tys km i w stanie jest bardzo ładny, 0 rdzy i full wyposażenie. Jeżeli akurat tak wyglądał jak ten z tego filmu to jesteś jak dla mnie cudotwórcą. Dziękuje !
@@albion1213 0 rdzy to on miał jakieś 5 lat temu. To nie audi 80
@@furieux6742 i kolejny tuman edit: nie widziałeś a się wypowiadasz
Masz racje :) Jacob b.
ja podobnego kupilem ale benzyniaka 1.6
sluzy mi dzielnie.
wlozylem wiadro pieniedze w niego ale dziala super.
500 tys to zrobili nim budowlańcy wożąc tony gruzu.
konradem Dokładnie. Jeśli było dbane to prawie nie widać byłoby zużycia wnętrza aż takiego jak w tym egzemplarzu. Mam dwa passaty prawie po 400 tyś km i oba wyglądają o niebo lepiej
Wożąc gruz w gruzie ciekawie.
konradem prędzej ciapki
i pewnie kilkanaście palet z cementem przewiózł :)
Miałem a4 b5 97 rok , przejechane miała 300 tyś a w środku nic nie było wytarte , wszystko jak nowe wyglądało , tutaj ten samochod był użytkowany chyba w ekstremalnych warunkach :D
1600 to bym za to dał, ale PLN
Za 1650 kupiłbym go, ale na pewno nie euro tylko złotych. Wnętrze wymaga odświeżenia i to porządnego, blacharka, elementy wnętrza, ogólnie świńskie koryto w środku.
Wiem, że filmik jest ironiczny, ale pokazujesz zmasakrowanego trupa, gdzie wielu powie, że widać ten przebieg. A założe się, że mógłbyś znaleźć coś z podobnym nalotem w dużo dużo lepszym stanie co może później i wyglądać na te 190..
Dokładnie! Masz racje, jak ktoś dbał o autko to będzie w dużo lepszym stanie
Tutaj albo ktoś był totalną fleją, albo auto nie przedstawiało dla niego żadnej wartości i dokończył je na budowie czy coś. Polecam poszukać coś o pare ładnych lat młodszego i z takim nalotem. Można się zdziwić i stanem i ceną..
Bo jest pewna ròżnica w przebiegu "autostradowym" gdzie auto większość swojego życia spędziło w długich trasach i tutaj nawet auto po pół miliona przebiegu nie będzie dawało po sobie znać że ma tyle nalotu. A jak auto jeżdziło często ale po krótkich dystansach gdzie się często wsiadało i wysiadało i tak dalej, to nawet po 200tysiącach może być środek wytarty. ;)
Hoho, widziałem takie że 50 tysi, a środek wytarty jak pare latek miały. Salonowe w DE, żeby nie bylo ;) Problem w tym, że przy tym pół milionie silnik zaczyna się już kończyć, a u nas oczywiście 150 tys. w gratisie. A później jest, że Passat/niemiec to gunwo.. Francuz nie, no bo nie ..takiego przebiegu nie zrobi😂
sam kupiłem z przebiegiem 500 tys osobiscie nie od handlarza w duzo lepszym stanie
Mało 450tys przebiegu.
Mój 9 letni lexus ma ponad 560tys od nowości w rodzinie i mogę śmiało jeszcze powiedzieć że mało się nim jeździ.
Dla porównania w firmie jest Merc Sprinter 2013r. Kupiono go na poczadku 2018r. Miał wtedy 280tys km a teraz ma 510tys km i też się wydaje że się nim nie jeździ.
500E maksymalnie za tego złoma... Nie wiadomo ile do włożenia...
elo, przecież wszystkie idą do nas z takim średnim przebiegiem, poniżej 350 K nie wjeżdża nic, takie przebiegi to maja auta z 2010-2013 roku. Rach ciach i zaraz jest 190 K .
#Elektronix_ Zreguły tak, ale nie zawsze. Sam mam b5fl z 302k na obecną chwilę. Co prawda błotniki zżera już ruda, ale chociaż wiem, że nie było grzebane.
#Elektronix_ dokładnie 2-3 letnie je auta przedstawicieli handlowych mają po 150-200 tys km na blacie.
Mój z 2003r. W 2015r miał 200tys potwierdzone zrobiłem nim 180tys i za chuja tak nie wygląda nawet w połowie. Kierownica może i tak ale reszta igła. I również 101 koni
99,9% inaczej nikt by na tym nie zarobił
#Elektronix_ Bo niektórzy szukają samochodów flotowych które mają mieć mały przebieg :) A i koniecznie dieselek bo na pewno nikt go nie kupił by robić kilometry! :P
Podejrzewam że miał stłuczkę - prawa lampa nowa, raczej jakby była polerowana to by obydwie były.
Trochę zainwestować w wygląd i cofnąć przebieg o połowę, i można sprzedawać jako "prawie nowy" ale trzeba ponegocjować ze sprzedającym .
tym to jakas ewidentna swinia jezdzila. moja octavia po 20 latch wyglada w huj lepiej w srodku. jak dbasz tak masz
schabowy1979 Moj były Focus 2.0 20 lat wnetrze idealne silnik suchy nieznaczna korozja.
Dokładnie - jak dbasz tak masz. . Mój Passat 2001 r 370tys i wygląda w hooj lepiej haha
schabowy1979 a nie mówiłem?
tylko czyscisz bida
@K4par oby dwie formy poprawne ziombel ;-)
Ja pierdziele ale spanachany. Ten passat to ma ale z 700tyś pewnie go też cofneli, trafi do Polski i będzie miał 300k. 7tyś zł za to coś ? No Way.
Mocno zniszczony. Miałem mercedesa w210 z przebiegiem 973 000 km i zero uszkodzeń tapicerki oraz wytarć. Według mnie ten passat ma lekko 700tyś najechane, 470 to miał ale 5lat temu. 1650 euro + opłaty + serws na wstępie to za to 15sto letnie auto to porażka - niemcy naiwnych Polaków szukają na wyeksploatowany złom. Auto warte max 1000 euro. Lepiej auto w Polsce kupić niż na zachodzie te ulepy z tureckiego komisu brać. Polacy na badziewia już się nie nabierają dzięki Moto-doradcy i Łysego z miłośnicy 4 kółek. Każdy handaż bajki opowiada i kity ciśnie. Nawiżliście złomu na Polskę stanowczo już za dużo a teraz to coś zalega i straszy po komisach. Ludzie już z miernikami kupują znają swoje prawa i wymagają - eldorado samochodowe się już skończyło. A miejsce tego gruza jest na złomie.
Śmieszny jest ten komentarz, no ale cóż....
Kruła na pywno ma milion przejechane tylko mój passat jest w orginalny. Tyle zrozumiałem z bólu dupy kolegi
w chuj daleko do kościoła musiał mieć ten niemiecki emeryt co nim jeździł i płakał jak sprzedawał
Mam Passata z przebiegiem 440 tyś. Fotel kierowcy jest prawie idealny, 0 śladów korozji i cały lakier w oryginale. Auto jeździ idealnie. Jak się dba tak się ma. A tutaj pokazujące zajechanego trupa z silnikiem 101KM, 5 skrzynia i za kosmiczną cenę:)
To ja chyba muszę Swojego nagrać, który ma 430 kkm i w porównaniu do tego trupa to nowka
Wiem że film ma już 3 lata ale dodam coś od siebie, sam osobiście będąc w Niemczech widziałem Passata B5 z przebiegiem ponad 700tys km który od nowości miał tylko jednego właściciela i wyglądał jak z salonu, dosłownie nic nie wytarte, nie zniszczone, właściciel mówił że nic nie zmieniał jest 100% w oryginale 🙂 także ten egzemplarz albo był cały czas na budowie i taki zniszczony, albo ktoś nie dbał i ma z milion nalotu lekko 😉
Auto bez dokumentów typu TUV z przebiegiem każde jest kręcone co najmniej 200 tyś bo tak musi być Polak baran i szuka 10 letniego auta ideału nie malowany niski przebieg i za 10 tyś zł, a jak są znowu wszystkie dokumenty z przebiegiem to powie, że to można wydrukować, farsa i głupota straszna!
grota_roweckiego weź to tlumacz debilom, ostatnio sie z jednym klucilem, twierdził że to niemożliwe żeby auto robilo 20 tys. Rocznie, bo on swoim autem robi 8tys. Swietna logika :p
W Niemczech kręcenie licznika jest karane więc można liczyć na wiarygodny przebieg i nie gadajcie że tam krecą tu kręcą. W PL jest do dozwolone dlatego Janusze skręcają ;)
U nas kręcenie licznika też jest karane, ale trzeba to najpierw udowodnić, czasy w których od niemca mogłeś spodziewać się pewnego auta już minęły, teraz nawet oni (nie chodzi mi o turków tylko rodowitych niemców ) już się od nas nauczyli krętactwa, nawet na niemieckich forach możesz sobie poczytać jak śmieją się, że skręcą licznik np. w audi i mogą je sprzedać drożej, bo tam każdy liczy na uczciwość i auto o małych przebiegu jest uznawane za lepsze i droższe. Oczywiście nie jest to takie zjawisko jak u nas, że 90 % aut ma cofnięty licznik, ale czasem możesz trafić na oszusta i to tyle ;)
chłopie tu dopiero to kręcą liczniki te Turasy myślisz,że dlaczego na ogłoszeniu jest napisane tylko EXPORT i nie ma książek ani innych dokumentów jak TUV, nawet Niemiec oszukuje bo i na takich tu trafiam.
Handlarzyki cofną.wypiora wyplakuja i nieświadomy człowiek kupi.i naprawdę można zrobić ładne auto
z passatem to jest tak że nawet jak coś jest zniszczone to za grosze kupisz części wsadzisz poczyścisz i jak nowy xdd więc w sumie te samochody gdy są dbane to przejeżdzą następne 20 lat
Połowa samochodów na ulicach w polsce ma takie przebiegi tylko licznik cofnięty chuj wie ile razy więc nie ma co się spinać.
U mnie w B5 SEDANIE otwiera się pod listwą a nie na żaden prycisk. Może ty jeździłeś zupełnie inną generacją.
B7
Cześć , sam mam GOLF a 3 1.9TDI i ma przelotu 480 000 i nic nie zniszczone wszystko orginał a ten trup to jak kolega pisał chyba z budowy , pozdrawiam.
Powiem tak, moja octavia ma przejechane 420 000 jest z nami od nowosci i w niej poza brudną podsufitką i troche brudnymi boczkami drzwi nic nie jest starte, porysowane ani nie wyglada jakby ktos tym samochodem cegły woził. Ten Passat ma pewnie z 700 - 800 tysięcy.
W 2014 roku miał wymieniany pasek rozrządu i przelot 344 tyś, widać w 6:23
I to jest bardzo dobry materiał. Pokazałeś prawdziwy stan Passata po takim przebiegu. Cena adekwatna do stanu, moim zdaniem przyzwoita. Mirki handlarze takiego kupią ściągną 250 tysięcy z szafy, wypiorą podpicują, i wystawią za 15 tysięcy. Oczywiście starszy pan rocznik 38, tylko do kościoła pomykał, pod kocem trzymał no i standardowo nic nie puka, nic nie stuka tylko lać i jeździć. Ja osobiście dla siebie bym takiego kupił choć nie przepadam za grupą vw, ale to uczciwy samochód do odratowania.
zaden Mirek go nie kupi za tyle, bo nie zarobi ani złotówki
Michał Dąbrowski może trochę urwie z ceny ze 300 euro i zarobi na nim jak tw lala
Kupiłem w DE Peugeota 407 SW 2.0 HDi miał 350 tyś km... Wyglądał jak nowy. Pierwszy właściciel, auto głównie jeździło po autostradzie, a właściciel wyjątkowo dbał, kiedy przyjechałem do Polski wszyscy dawali max 150 tyś km póki nie spojrzeli na licznik.
Trochę się podkręciłem nie raz po DE i fakt jest taki że rzadko idzie kupić auto z przebiegiem poniżej 200 tyś km, u nas tyle mają po korekcie, co do tego na filmie passata, dajcie mi tydzień a będzie wyglądał na max 200 tyś km.
Jaki jest orientacyjny koszt takiego wizualnego „odmłodzenia”?
W Niemczech kręcony jest serial Alarm Fur Cobra 11, to auto sprawdziło by się jako jeden z rekwizytów w tymże serialu.
Mojego kupiłem w komisie z przebiegiem 195 tys.km. Handlarz pokazał mi papiery i ja mu wierzę.
Ten pastuch ma najebane z milion po 450-500 tyś siedzenia są w niezłym stanie
Nooo w końcu auto dla polaka! I cena też dla nas!
Wróci na kołach do PL z 200tkm i z ceną 13.999.
On ma albo lekko 1000k przejechane, albo jeździli nim budowlańcy codziennie na robotę. W firmie jeździ vw caddy z 400k przebiegu i w porównaniu do tego passata, to wygląda na salonowego... Nawet paka która jest ciągle załadowana wyglada lepiej niż bagażnik w tym passacie. . .
Kurna ale gruz i tyle kasy to je warte z 400 euro masakra ale filmik git. Mirek z Polski weźmie skręć na 190 tys i pójdzie jak bułka z Tesco
Luxus Luxus taaa dziadek tylko w niedzielę do kościoła jeździł :)
A mi się wydaje że ten mimo "duzego" prebiegu jest cofany, lub jeździł tym jakiś budowlaniec...
Mialem podobnego z 2002r z przebiegiem 540tyś km i nic nie bylo podarte ani wytarte, obecnie jejzdzi nim znajomy i dalej siedzisko jest w doskonałej kondycji.
Wystarczy wejść na olx czy allegro i zobaczyć inne auta z przebiegiem koło 500tyś, choć ich mało...
Konus Niewiemski wszystko zalezy kto i jak uzywa auta wiec skoncz pierdolic
Mój Touran 2.0 TDI 136KM niby z najgorszym silnikiem obecnie ma przejechane 409 tys km i powiem szczerze że mógłbym tym samochodem pojechać na drugi koniec Europy bez obawy że coś się spierdzieli po drodze.Jak ktoś kiedyś powiedział lepsze autostradowe pół miliona w dieslu niż 200 tys po mieście.
No cena dyskusyjna, ale ogólnie on aż tak źle się nie prezentuje jak się zastanowić jak na 500tyś i auto które na pewno służyło do roboty i nie było o nie dbane. Po dokładnym wypraniu i nawet mało kosztownej wymianie podrapanych plastików, uzupełnieniu braków typu korbka i oryginalnych błotników w kolorze których na rynku części uzywanych możesz dostać w Polsce mnóstwo w kazdym kolorze w mojej ocenie łącznie za wszystko 300-500zł wyglądał by całkiem normalnie. Cena może wynikac tez z wielu wymienionych, czy zregenerowanych części pod maską czy pod autem, które rzadko się zużywają: chłodnice, uszczelki pod głowicą, rozrząd, wydech, rozrusznik i alternator, wiatraki, turbina i mógł być na bieżąco serwisowany. Ja tam nie będę bronił tego auta ani nikogo namawiał, ale jak 10lat go używałem, chodź w benzynie, bo wolę, to nie mam złych wspomnień, ogólnie zawsze dojechał i wrócił, nigdy nie nawaliło nic co go uziemiło, bywały różne drobne wycieki. A jak przydzwonił we mnie gościu z tyłu tak że wbiłem się w inne stojące przede mną auto z hakiem i mu ten hak się wygiął i cala dupa zwineła. Mi zaś pogieła sie rejestracja, polamała ramka i pękł pod nią zderzak, z tyłu nie miałem prawie śladu, że aż ten kierowca za mną chciał mi wmowic że nie uderzył, chodz jego cały przód w kawałkach wszędzie i musiałem policję wzywać, bo belki po plastikowymi zderzakami są bardzo wytrzymałe i wysuniete, że daleko do metalowych elementów. Prawda jest taka, że to auto może przezyć wiekszosc dziś produkowanych, bo czesci masa i tanie, a korozja podwozia tam nie występuje, a nadwozie w większości ocynkowane i rdza od pojawienia się potrzebuje sporo czasu by go zezreć.
nowym passatem 2016 pół miliona zrobilem w firmie w niemczech w dwa lata.niewiem co sie z nim potem stało.pewnie poszedł do polski jako od dziadka co tylko w niedziele jezdził :)))
Wow, sam czy na spolke ze współpracownikami?
Ja mam Forda Mondeo kombi 2.0 z 97 roku z przebiegiem 300 tysięcy i trzyma się o wiele lepiej niż ten pastuch, a kupiłem go od budowlańca. Brak rdzy na progach i nadkolach.
Nie uważam żeby ten passat był reprezentatywny. Jest po prostu wyjątkowo zniszczony, przebieg nie ma z tym nic wspólnego i niczego nie usprawiedliwia. Zawsze warto szukać zadbanego samochodu. Dobrze że przynajmniej cena tego passata jest dość uczciwa
mam paska przedlifta 98 rok 427k przejechane ale wiem że 200k trzeba dożucić i powiem tak to jest kupa gruzu w porównaniu do mojego także mysle że ten pasekma spokojnie 700k
6 tys plus wymiana całego wnętrza razem z deską to możez 8 wyjdzie plus blacharke podreperować... 10 tys a pojdzie za 12 w porywach. Nie jest źle.
Kojarzę ogłoszenie gdzie ktoś sprzedawał Passata jak dobrze kojarzę
My mieliśmy Nissana Micra przejechane około 500/550tys przebiegu i wyglądał podobnie do tego passata ale jednak bez tych plam i zabrudzeń.
Dwa lata temu sprzedałem koledze S60 z 2004 roku z przebiegiem 503tysiace. Wszystko chodziło ok, nawet dwumas fabryczny i kolega zadowolony jeździ dalej. Rzeczywisty przebieg jaki wytrzymują dobre auta to jedno, a dbanie to drugie, bo w moim volvie było schludnie do końca. Ręce mi opadają jak moi koledzy szukają aut typu golf4 czy passat B5 z przebiegiem koło 200tys bo przecież więcej to się rozsypie zaraz... I kupują wielokrotnie kręcone liczniki i łatają bez przerwy coś w tych pod kocem trzymanych autach.
Fajne autko :)
Tylko wyczyscic i bedzie IGLA :)
Szkoda, ze nie ma skrzyni automatycznej.
Ale ogolnie fajny model :)
Klima automatyczna na plus :)
Radia nie ma, ale nie szkodzi bo wlozylbym 1din 10 cali radio dotykowe z Androidem z Aliexpress.
Ja kupiłem za 6 tyś miesiąc temu jestem strasznie zadowolony wygoda jazdy itp mega
Troszkę zaniedbane lecz po małym wkładzie pracy finansowym można zrobić fajnego Passata;)
Żaden Passat b5 z 1,9 tdi i niżej nie jest i nie będzie fajny
Fajny>
Passat>
Pick one
Uważam że b3 jest całkiem całkiem
haha fajny passat , cos takiego w przyrodzie nie istnieje
Kurwa fajnego passata
to komiczne nagranie ,bo inni lansuja sie ze sprzedaja z o wiele mniejszym przebiegiem.Ja takiego passata w angliin sprzedalem za 60 funtow i mial przebieg 240 tys.Dla mlodych,poczatkujacych wystarczy.Moj mial przeglad,i serwis.Niemiecki przeglad tuv to u turasow za 20 euro kupisz.Za 1650 to nasikac bym nie chcial na niego z takim przebiegiem ,bo to auto ze szrotu wyrwane,od kolegi kolejnego turasa
PS: No i to przekonanie Polactwa o tym , że VW to super niezawodny i prestiżowy samochód hehe. Dziwić się Mirkom że sprowadzają takie passerati nie ma co ;)
1650 euro? To ja za 2 z groszami rok temu kupiłem e46 2.0 w coupe, 240 nalotu, nic nie zniszczona. Chciałbym poznać człowieka, który kupi to padło za tę cenę o ile sie taki znajdzie..
Są auta co mają po pół miliona i wyglądają normalnie. Tym widać był wożony gruz i świnie. Ale fakt jest że po plastikach i przetarciach widać że w Pl co drugi ma i to dużo więcej pomimo tego że wyczyszczony
to ja mam mojego do sprzedania za 8500 zł z 2002 roku ale w extra stanie nic nie trzeba wkładać finansowo i z przebiegiem 275000 km
450 tys to on mial 400 tys km temu. Myslicie ze tam licznikow nie przekrecaja
Za 1000 złotych można odszykować tego passata i bedzie wyglądał fajnie. Sam mam b5 z przebiegiem 650000 i nikt nie powie że tyle ma, wystarczy dbać o auto :)
Dobrze,ze te szambowozy sie pomalu koncza!
Jeszcze będzie z niego igiełka z 180kkm po małym doinwestowaniu i korektach ;D
Tylko w tych nowszych sedanach jest otwieranie bagażnika przez znaczek :)
W ciezarowckach typu ciagnik siodlowy pół miliona to dopiero co po dotarciu silnika jest.A srodek kabiny jak w nowym aucie
Tak wyglada ten Pasztet na postoju. Już widzę tę chmurę czarnego dymu za nim i tłukące się elementy przedniego zawieszenia. To główne bolączki tych aut.
Auto hmm ciężko to coś nazwać autem bo jest w takim stanie że nawet jak by to chcieli oddać za darmo to wkład finansowy więcej wyniesie do doprowadzenia tego auta niż kupić z tym samym przebiegiem i na pewno w lepszym stanie . Auto nadaje się na pole jedynie . Pozdrawiam
Maks za takiego passata to 800/1000 euro,chociaż ten jak dla mnie nadaje się tylko na części. Za 1600 to on tam będzie stał aż całkiem zgnije.
A jaką my mamy motoryzację żeby oceniać. Śmieszne hejterki
Jakieś prosie tym jeździło. Ja mam Focusa 1 kombi 2003 rok i ma przejechane 473 tysiące. A spokojnie bym go mógł sprzedać jako nie wiem, 200 tysięcy (jak bym był Januszem handlarzem). O to auto na filmie to w ogóle nikt nie dbał, nie chciałbym takiego nawet jakby miał 300 tysięcy przejechane
w b5 w sedanie też jest pod tą listwą otwarcie klapy
Ale juz np w b7 bylo inaczej, stąd moje zaskoczenie.
Boże ile ja bym dał żeby posiadać takie cudo
Ja miałem busa który zrobił milion w kurierce jeździł i licznik sam się cofnął
najładniejszy kolor
komplet foteli za 150-200zł i jakoś będzie wyglądał na początek :D
1.650 Euro , czyli pewnie za 900 Euro by poszedł taki szrot hehe . A tak serio to Mirek takiego na hadel nie kupi bo za duzo musialby w niego włozyć. Dla Mirka przebieg jest ok ale stan wizualny musiałby być trochę lepszy
prawie nowy :D
Tak wygląda większość samochodów na zach. europy. Ludziom się nie chce butów czyścić więc pytam was tych myślących skąd przekonanie że oni będą dbać i czyścić samochody ? To co widzicie w PLu to jest już po odmłodzeniu tutaj też tak się robi w niektórych salonach - gruba warstwa pasty i polerka - lakier jak nowy ale cieńszy. W mojej skodzie chociaż miał 50 tyś przebiegu ktoś woził choinki. Zero poszanowanie, 10 lat mieszkam w UK i wiem co piszę. Ten pasat jak na ten wiek wygląda na normalny jak każdy którego spotkacie. Gdyby był stawiany przy ulicy miałby jeszcze przetarcia na bokach i klejone taśmą lusterka.
Trup i tyle. Ja wolałem kupić przedlifta 2.8 30v 4x4 w dużo lepszym stanie z przebiegiem 300 tys pomimo że starszy za całe 4000 pln. Fotele piękne , półskóra, tylne szyby elektryczne itp. Porobiłem, założyłem LPG . Teraz ludzie się dziwią że Passat może zamiast chrchrchrchr..... mieć wziiirrruuummm.... 193 KM i na sekwencji podobne koszty.
To prawie 7300 pln plus koszty sprowadzenia i rejestracji i robi sie ponad 8000 jak na nie wiem.. 16to czy 17to letnie auto to DUZO. Widzialem auta pol milionowe ale wygladaly w porownaniu do tego jak nowe sam jezdze renowka i mam 400 ale dobrze wyglada, a jak ogladalem passaty to prawie kazdy w podobnym tragicznim stanie wytarta tapicerka kierownica galka biegow deska rozdzielcza wyblakla..itp jakby auta mialy z mln km
O boże a ja za 6300PLN kupiłem szarego bez rdzy z jeszcze bogatszym wyposażeniem wszystkie czujniki lampki czy szyby działają i przebieg niższy ale mówimy tu o 1.9 tdi także nie ma to aż tak dużego znaczenia
Porządne samochody
jak bym wam pokazal octavie 1.9 tdi z przebiegiem 510 000 po handlowcu ode mnie z firmy, to byscie pomysleli ze przebieg byl krecony ale do przodu. auto wyglada jak by z fabryki wyjechalo rok temu. wnetrze jak nowka, lakier w stanie dobrym , serwisowany od poczatku do konca w Aso - tak firmy stac na Aso , skoda pali na dotyk a w jezdzie nic nie stuka i nie puka. silnik pracuje jak nowy, i Octavka jezdzila w Polsce. handlowcy dostali nowe citroeny, a skoda zostala w firmie i jest sporadycznie uzytkowana i NIE jest na sprzedaż. A ten passeratti z tego filmu to jakies dno totalne, kompletnie zarżnięty przez jakiegos niemca szuszwola...
Kurwa od kiedy gruz tak podrożał!!!? 1650?
2:45 Passat to w ogole bieda, nie wazne w jakiej wersji
Tylko cofnąć licznik i opis silnik igla przebieg nie całe 100 tys km
Przecierz wytarcia na fotelach itd nie mówią o tym ile samochód przejechał. Gorzej będzie w środku wyglądał samochód którym dziadek jeździł do kościoła i sklepu, parę razy dziennie po 2km oraz który ma przejechane 100tys, niż ten którym handlowiec jeździł długie trasy i nabił nawet 600tys. Dlaczego? Ano dlatego że auto najszybciej niszczy się na krótkich dystansach, ponieważ niszczymy je głównie wycierając swoją dupą podczas wysiadania i wsiadania.
Mirek z Cześkiem by go ściągneli, odświeżyli na 186 tyś. przebiegu i sprzedali raz dwa, bo Niemiec ponoć w garażu go trzymał pod kocykiem.
Moj ma zaraz 400000km i wnętrze wyglada jak nowe. Kwestia dbania przez wlascicia
Kamil G potwierdzam mialem b5 99r kombi z przebiegiem 445000 i byl w zdecydownie leprzej kondycji.
Ale on ma 400mln km przebiegu,przecież napisał 400 000 tys
Kubus Puchatek czepiasz się:)
Mam identycznego, kolor, silnik, rok, wyposażenie, z przebiegiem 338tys km. Chciałem go sprzedać za 6 tysięcy czyli ok 1100 zl mniej niz ten z filmiku, zarejestrowany na mnie od 5 lat z pt i oc do marca 2019 roku... Ogólnie to porażka ... Propozycje typu dam 3-4tys ;) czysta cebulandia
Eryk Eryk Rdzewieją Ci błotniki z przodu?
Mi rdzewieje. 2004 rok
Rdzewiały, mam to zrobione 4lata temu i spokój. Rdzewieją wszystkie czy to w passatach czy w audi a6c5, jest to spowodowane tym ze między blotnikiem a nadkolem jest pianka amortyzujaca w której zbiera się woda brud i mamy reakcję gotowa ;)
Eryk Eryk Dokładnie, sam muszę się za to zabrać.
Nostalgia Gaming U mnie było najpierw z lewej strony potem po prawej się pokazało. Sprawdź może czy masz gąbke wewnątrz błotnika na środku. Jeśli jej nie ma to nic nie będzie rdzewieć, ale jak jest to ją wyrwij.
No swietnie przytrzymaj kilka sekund
Ja widziałem na OLX passata b5 fl z przebiegiem 770 tyś km
Habek pewnie cofany z miliona hehehehee
Jaka cena?
Cena chyba 6500 zł nie pamiętam bo rok temu to było
Wole niemieckie 500.000. Niz polskie 190.000. Wiadomo o co chodzi 😊😊😊😊
Po korekcie
Czy warto kupić golf 1.9 TDI kombi ????
Przebieg 480 tysięcy
Stan oceniam za dobry
Szukam A-klasy w140 może coś ciekawego znajdziesz ? Pozdrawiam
Masz na mysli S W140?
przyjedzie do nas bedzie mial 170tys km...w niemcach auto z wiekszym przebiegiem niz w polsce kosztuje wiecej woec sami sobie odpowoedzcie co przyjezdza do nas ze jest atrakcyjna cena i jeszcze handlarzowi sie oplaca
Aż 456 tysięcy? Pewnie z 80% Passatów B5 ma większy przebieg. Szczerze to on wygląda jakby miał 600-700.
mam audi a3 2004 rok i 230 tys przebiegu mozliwe czy nie auto z niemiec audi a3 8pa 140 ps 2.0 tdi ?
Szrot na kołach Janusze będą sie zachwycać gównem
nie gowno chłopie. Jakim sracz em zrobisz tyle km. i dalej śmiga
Zawodowo zajmuję się praniem tapicerki i szykowaniem autek pod sprzedaż na myjni miesięcznie parę passacików się przewinie i ewidentnie ten egzemplarz jest bardzo zniszczony często piorę podobne i dalsze przebiegi ponad 600tys i potrafią być bardziej zadbane zależy jak kto autko użytkuje w abonamencie u nas pewna firma ma flotowe dacie duster kilka sztuk większość ma dopiero po 60-80 tys przebiegów a już kilka sztuk ma dziury w podłogach (ps jak ktoś będzie widział dacię zaglądnijcie pod podłogę wiecie że pod tą zjebaną cienką jak skrzydło nietoperza podłogą zamiast jakiegoś wygłuszenia pianki są tam tylko wprasowane kawałki twardego styropianu dość że trzeszczy to jeszcze kruszy się lub pęka i zostawia nam ładne dołeczki w podłodze dzięki temu nam się podłoga zapada i faluje efekt bardzo nieestetyczny i niekomfortowy ja wiem że to auto budżetowe ale wystarczyło wypełnić to jakąś pianką bądź filcem i po sprawie po za tym passat jest autkiem dla ludu i zdaje w tym egzamin na 5+ ale pociągający nigdy nie będzie chyba że W8 pozdrawiam.
Inaczej wygląda auto ktore lata dlugie trasy a inaczej takie co w koło komina z tym samym przebiegiem to pierwsze będzie w lepszym stanie
Wiejski elektorat i tak go kupi bo uważa że nic na świecie lepszego nie ma.
Ten passat pół miliona miał przed cofnięciem przez Turka 5-6 lat temu.
czy to mozliwe ze Anglik moze miec 114k mil? Bo ojciec mial i nie wiem czy to byl orginalny przebieg, auto nawet zadbane
Takiego gruzu już nikt nie kupi, nawet Janusz z PL. Oni wypatrują aut po przedstawicielach, ładniutki, czyściutki z dużym przebiegiem. W PL na granicy wrzucają normę PN 190 i na sprzedaż a nie bawić się w tynkowanie gruza.
Chlopie jaki typowy passat z przebiegiem pol miliona? To jest zajechany trup a nie typowy niemiecki samochod. Na to nikt nawet nie spojrzy chyba ze za tyle co wazy. Typowy to bylby taki ze bys nawet nie wiedzial ze tyle ma.
Wybacz ale jezdzil tym jakis flejtuch. Mam auto audi C6 z 2008 roku z przebiegiem 400 tys i w srodku jest prawie nowe. A autem jezdze prawie od nowosci.
Bo te auto ma 1 400 000 a nie 400 tys
Mały przebieg, ja mam samochód z grudnia 2013r i mam już przejechanie 258 tys km.