Mam osobę w rodzinie, z którą mi się bardzo trudno rozmawia. Osoba ta, to przeważnie "malkontent" a czasami "agresor" słowny! Bardzo dobrze przedstawił Pan temat. Zastosuję Pana rady :)) 🍀
Panie Krzysztofie, od lat szanuję Pana i doceniam Pana misję na TH-cam. Pana wcześniejszy filmik o relacjach toksycznych w rodzinie, po prostu mną wstrząsnął. Był jak odkrycie Ameryki! Od pierwszego dnia po ślubie próbuję poradzić sobie z trudną małżonką i choć to trwa już tyle lat, to wciąż przegrywam. Szkoda by było przegrać życie z powodu tego kogoś... Ogromny szacun dla Pana i serdeczne dzięki! 👍
Pamiętam kiedyś za swojego czasu atakowałem agresywnie, dawało to skutek tylko chwilowy a nawet jak doszło do pobicia również miało to krótki czas bo agresor próbował dalej kombinować, chyba że się bał/. Ogólnie ludzie się nie zmieniają i to prawda niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy że robią nam krzywdę Gorzej z tymi którzy świadomie robią krzywdę.
Szanowny Panie Krzysztofie , pisałem o takim temacie w poprzednim Pana filmie i nawiązał pan do filmiku,, Toksyczna osoba w najbliższym otoczeniu - co wtedy robić?,,, . Przyznam że to było ogóle podejście teraz Pan ten temat rozszerza super :) . Będę miał materiał do szczególnego pogłębienia i przełożenia na tego typu osoby. P.S. Kiedyś zastosowałem agresje( jechałem równo po bandzie ) dla osoby toksycznej która , rządziła się, dzieliła relację rodzinne, decydowała o przebiegu produkcji gdzie nie powinna tego robić, poganiała itp POMOGŁO :) Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ciekawy temat Pan poruszył. Trzeba będzie to przełożyć na życie codzienne. Mam nadzieję że da to pożądany efekt w stosunkach służbowych i innych.
Jeśli chodzi o agresorów to miałam mnóstwo przykrych sytuacji, gdzie w pewnym momencie już nie wiedząc jak zakończyć wielomiesięczne nie merytoryczne i najczęściej osobiste ataki powiedziałam przełożonej : Proszę tak do mnie nie mówić bo mnie to po prostu boli. Na co ona : To niech pani idzie do lekarza. Po czym odwracając się do drugiej podwładnej : Czy wiesz co ją boli? Bo ja nie wiem. Z drugą agresorką na wysokim stanowisku jest tak, że nawet żartuje na temat swojego legendarnego charakteru w stylu, że dzień bez rozp.... u niej nie istnieje, czy to w pracy czy po godzinach np na zakupach. Jak krzyczy, a my zachowujemy się jak w przykładzie, to jeszcze podbija to jej bębenek na zasadzie: Właśnie tak ! - jestem wściekła, tak - mam powód i rację ( bo niejako w tym momencie zauważając jej wzburzenie przyznajemy że widzi nas bardziej winnymi jakiejś sytuacji i sama daje sobie jeszcze większe przyzwolenie ). Więc dlatego nieliczni wybierają podobną agresję i karkołomnie idą ,,na czołowe"nie chcąc czuć upokorzenia. Jednak później zawsze wielokrotnie odczują swój błąd. Szanuję i podziwiam takie osoby jak Pan, bo na własnej skórze wiem jaki ogrom pracy trzeba z samym sobą przerobić żeby choć mizernie radzić sobie z niektórymi przypadkami. Pozdrawiam, dziękuję za ważne tematy.
Mam pytanie czy to normalne ze sie wscieklem kiedy przyszla do mnie ekipa monterska instalujac mi solary za to ze bez pytanie sami w butach weszli mi do mieszkania do pomieszczen i bez pytania wpinali sie wgniazda? strasznie sie wscieklem i zaczalem wyrzucac rodzicom wsciekly ze kto tak robi? nastepnym razem ich wyrzuce a rodzice sie okropnie oburzyli i uwazaja ze to ze mna jest cos nie tak, dodam ze to moje mieszkanie w ktorym mieszkam nowo wykonczone a panowie weszli w buciorach z zewnatrz do mnie i do lazienki bez pytania gdzie mam biale plytki, fugi, biala zabudowe i przy tym deptajac mi blotem po chodniczkach. Wscieklem sie i puscily mi nerwy. Przesadziłem czy miałem prawo zeby tak zareagowac? dodam ze juz raz sie powtorzyla sytuacja to pewna osoba mnie zapewnila ze spokojnie taka fuge wymyje i jak sie okazalo mialem fugi do wymiany. Co o tym myslicie ? czy to ze mna jest cos nie tak czy ludzie sa kompletnymi debilami bez kultury. Mysle ze jak potrzebowali prad to nalezalo o niego zapytac a nie wpierdalac mi sie w butach i lazic po calym mieszkaniu. pozdrawiam
Pan Krzysztof korzysta między innymi z takich autorów książek jak Taleb czy Maslow. Warto również zrobić coś dla siebie i zajrzeć do tych autorów. Świeca, która odpala inną świece nic nie traci. :)
Szanowny Panie Krzysztofie, czy w najbliższym czasie lub w ogóle w trakcie prowadzenia kanału stworzy Pan materiał poświęcony rozmowie z osobą potocznie nazywaną "betonem światopoglądowym"? W jaki sposób reagować na nią? Jak rozmawiać, jak (i czy w ogóle ma to sens) próbować do niej dotrzeć i pokazać jej inne perspektywy? W trakcie pracy spotkał się Pan zapewne już z podobnymi osobami, które nie ulegają żadnym wpływom, a ich racja jest niezmienna. Dziękuję za kolejny film i pozdrawiam :D
Być może źle oceniasz sytuacje, pierwszą zasadą w negocjacjach to jest brak argumentacji. Ktoś ma prawo mieć własną opinię, a może nawet i racje. Na początku zapoznaj się z mechanizmem akceptacji a ułatwi Ci to sprawną komunikacje. Ja obejrzałem dużo filmików z K. Sarneckim i wierz mi, działa! :D
Niestety mam taką toksyczną osobę w rodzinie . To moja najstarszą córka . Manipuluje nie tylko rodzina ale również znajomymi , sąsiadami i obcymi ludźmi . Na zasadzie po trupach do celu . U niej występują wszystkie 4 cechy wymienione . Nie potrafimy sobie z nią poradzić . Oczywiście , najlepiej byłoby odciąć się od niej , jak to robią i zrobili jej znajomi i sąsiedzi. Najgorsze jest to , że łączy nas wspólna nieruchomość , którą można by rzec sobie przywłaszczyła . Wykorzystuje moją sytuację finansową , że nie stać mnie na drogie batalie sądowe . Kpi sobie ze mnie , wyzywa obraża i śmieje się w oczy . Uważa , że wszystko się jej należy, a gdy ktoś spróbuje upomnieć się o swoje wpada w furię. Rozsiewa plotki na ludzi , którzy mieli czelność się jej sprzeciwić. Zawsze robi z siebie ofiarę, potrafi na miejscu zorganizować teatr , rzewny płacz , omdlenia , spazmy . W swoim 38 letnim życiu przepracowała może 5 lat i to z przerwami . Jej sport , to bieganie po instytucjach i wyciąganie możliwych zasiłków , nawet własne dziecko poświęciła zamykając go w szpitalu psychiatrycznym dziecięcym a później w ośrodku szkolno wychowawczym . Obecnie 20 latek jest alkoholikiem i ćpunem. Ta osoba niszczy wszystkich wokół siebie i nie ma na nią rady .
No niestety często z manipulatorami jest tak, pomimo przekazania im klarownej informacji, oni wracają do tematu bo chcą osiągnąć swój cel. Mojemu tacie mogę kazdego dnia powtarzać co myślę na ,,dany temat" i że moje zdanie jest inne, on wraca następnego dnia i ponownie próbuje manipulacji. Ich sposoby się zmieniają, raz jest to prośba,potem groźba, szantarz, krzyki, dąsy itp. ale moj tata nie odpuszcza. Kiedyś próbował czegoś przez rok, w końcu odpuscił. Przez rok??? Im nawet nie jest wstyd, że natręctnie,,prześladują " człowiek. Co za ludzie😮
Tylko te osoby co pan opisał to są manipulatorzy . Tylko każdy chce osiągnąć swoje cele . Oni też mają do nich prawo . Życie to często wymiana , system transakcyjny .
Życzę wszystkim zdrowych wewnetrznych granic, asertywności i odwagi. 🙌
Panie Krzysztofie poruszył Pan temat dla mnie bardzo ważny. Dziękuję.
Proszę, mam przeczucie, że to temat ważny dla bardzo wielu osób i że nie jest Pan/ Pani osamotniowny w problemie. Pozdrawiam i życzę dużo siły.
Mam osobę w rodzinie, z którą mi się bardzo trudno rozmawia. Osoba ta, to przeważnie "malkontent" a czasami "agresor" słowny! Bardzo dobrze przedstawił Pan temat. Zastosuję Pana rady :)) 🍀
Panie Krzysztofie, od lat szanuję Pana i doceniam Pana misję na TH-cam. Pana wcześniejszy filmik o relacjach toksycznych w rodzinie, po prostu mną wstrząsnął. Był jak odkrycie Ameryki! Od pierwszego dnia po ślubie próbuję poradzić sobie z trudną małżonką i choć to trwa już tyle lat, to wciąż przegrywam. Szkoda by było przegrać życie z powodu tego kogoś... Ogromny szacun dla Pana i serdeczne dzięki! 👍
Bardzo ciekawy, pouczający film. Do tego obszerne, merytoryczne materiały w linku. Warto. Pan Krzysztof Sarnecki w formie.
Pamiętam kiedyś za swojego czasu atakowałem agresywnie, dawało to skutek tylko chwilowy a nawet jak doszło do pobicia również miało to krótki czas bo agresor próbował dalej kombinować, chyba że się bał/. Ogólnie ludzie się nie zmieniają i to prawda niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy że robią nam krzywdę Gorzej z tymi którzy świadomie robią krzywdę.
Ja bylem w klasie z takimi osobami toksyczni co robili krzywde innym bedacym *SWIADOMYM* ze to zle.
To sa wraki czlowieka z patologii.
Dziękuję. Nie potrafię nic innego napisać za to co od Pana otrzymałem w 10 minutowym filmie
Szanowny Panie Krzysztofie , pisałem o takim temacie w poprzednim Pana filmie i nawiązał pan do filmiku,, Toksyczna osoba w najbliższym otoczeniu - co wtedy robić?,,, . Przyznam że to było ogóle podejście teraz Pan ten temat rozszerza super :) . Będę miał materiał do szczególnego pogłębienia i przełożenia na tego typu osoby.
P.S. Kiedyś zastosowałem agresje( jechałem równo po bandzie ) dla osoby toksycznej która , rządziła się, dzieliła relację rodzinne, decydowała o przebiegu produkcji gdzie nie powinna tego robić, poganiała itp POMOGŁO :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Super korzystam z Pana szczerści i to wychdzi mi na dobre
Kolejny świetny odcinek! :)
Fajne studio, bardzo dobre zmiany wizualne zaszły na tym kanale, oglądanie jest czystą przyjemnością. :)
Gorzej gdy jest to toksyczna grupa...lub szef. Szefa nie odetniesz bo cie zwolni.Temat ciezki i nie rzadki.
Bardzo ciekawy temat Pan poruszył. Trzeba będzie to przełożyć na życie codzienne. Mam nadzieję że da to pożądany efekt w stosunkach służbowych i innych.
Dziekuje!!! Za energie!!!
Jeśli chodzi o agresorów to miałam mnóstwo przykrych sytuacji, gdzie w pewnym momencie już nie wiedząc jak zakończyć wielomiesięczne nie merytoryczne i najczęściej osobiste ataki powiedziałam przełożonej : Proszę tak do mnie nie mówić bo mnie to po prostu boli. Na co ona : To niech pani idzie do lekarza. Po czym odwracając się do drugiej podwładnej : Czy wiesz co ją boli? Bo ja nie wiem. Z drugą agresorką na wysokim stanowisku jest tak, że nawet żartuje na temat swojego legendarnego charakteru w stylu, że dzień bez rozp.... u niej nie istnieje, czy to w pracy czy po godzinach np na zakupach. Jak krzyczy, a my zachowujemy się jak w przykładzie, to jeszcze podbija to jej bębenek na zasadzie: Właśnie tak ! - jestem wściekła, tak - mam powód i rację ( bo niejako w tym momencie zauważając jej wzburzenie przyznajemy że widzi nas bardziej winnymi jakiejś sytuacji i sama daje sobie jeszcze większe przyzwolenie ). Więc dlatego nieliczni wybierają podobną agresję i karkołomnie idą ,,na czołowe"nie chcąc czuć upokorzenia. Jednak później zawsze wielokrotnie odczują swój błąd. Szanuję i podziwiam takie osoby jak Pan, bo na własnej skórze wiem jaki ogrom pracy trzeba z samym sobą przerobić żeby choć mizernie radzić sobie z niektórymi przypadkami. Pozdrawiam, dziękuję za ważne tematy.
Zmienić pracę.Ci ludzie się nie zmienia.Zwlaszcza że inni boją się odezwac
Dziękuję 💕
Mam pytanie czy to normalne ze sie wscieklem kiedy przyszla do mnie ekipa monterska instalujac mi solary za to ze bez pytanie sami w butach weszli mi do mieszkania do pomieszczen i bez pytania wpinali sie wgniazda? strasznie sie wscieklem i zaczalem wyrzucac rodzicom wsciekly ze kto tak robi? nastepnym razem ich wyrzuce a rodzice sie okropnie oburzyli i uwazaja ze to ze mna jest cos nie tak, dodam ze to moje mieszkanie w ktorym mieszkam nowo wykonczone a panowie weszli w buciorach z zewnatrz do mnie i do lazienki bez pytania gdzie mam biale plytki, fugi, biala zabudowe i przy tym deptajac mi blotem po chodniczkach. Wscieklem sie i puscily mi nerwy. Przesadziłem czy miałem prawo zeby tak zareagowac? dodam ze juz raz sie powtorzyla sytuacja to pewna osoba mnie zapewnila ze spokojnie taka fuge wymyje i jak sie okazalo mialem fugi do wymiany. Co o tym myslicie ? czy to ze mna jest cos nie tak czy ludzie sa kompletnymi debilami bez kultury. Mysle ze jak potrzebowali prad to nalezalo o niego zapytac a nie wpierdalac mi sie w butach i lazic po calym mieszkaniu.
pozdrawiam
Pan Krzysztof korzysta między innymi z takich autorów książek jak Taleb czy Maslow. Warto również zrobić coś dla siebie i zajrzeć do tych autorów. Świeca, która odpala inną świece nic nie traci. :)
Przepraszam ale nie mogę znaleźć pozostałych filmów
Szanowny Panie Krzysztofie, czy w najbliższym czasie lub w ogóle w trakcie prowadzenia kanału stworzy Pan materiał poświęcony rozmowie z osobą potocznie nazywaną "betonem światopoglądowym"? W jaki sposób reagować na nią? Jak rozmawiać, jak (i czy w ogóle ma to sens) próbować do niej dotrzeć i pokazać jej inne perspektywy? W trakcie pracy spotkał się Pan zapewne już z podobnymi osobami, które nie ulegają żadnym wpływom, a ich racja jest niezmienna.
Dziękuję za kolejny film i pozdrawiam :D
Być może źle oceniasz sytuacje, pierwszą zasadą w negocjacjach to jest brak argumentacji. Ktoś ma prawo mieć własną opinię, a może nawet i racje. Na początku zapoznaj się z mechanizmem akceptacji a ułatwi Ci to sprawną komunikacje. Ja obejrzałem dużo filmików z K. Sarneckim i wierz mi, działa! :D
Odpowiedź: Epistemologia uliczna. :)
Gdy próbujesz komuś nieświadomemu uświadomić swoją prawdę, to już mamy dwie osoby nieświadome.
Gdzie jest następny film?
Dla zasięgu.
Dałem "suba" , gdzie są linki do tych wszystkich filmów ?
Dziekuję za "suba";) Po wejściu na mój kanał, w sekcji"wideo" znajdzie Pan wszystkie materiały. Pozdrawiam.
Niestety mam taką toksyczną osobę w rodzinie . To moja najstarszą córka . Manipuluje nie tylko rodzina ale również znajomymi , sąsiadami i obcymi ludźmi . Na zasadzie po trupach do celu . U niej występują wszystkie 4 cechy wymienione . Nie potrafimy sobie z nią poradzić . Oczywiście , najlepiej byłoby odciąć się od niej , jak to robią i zrobili jej znajomi i sąsiedzi. Najgorsze jest to , że łączy nas wspólna nieruchomość , którą można by rzec sobie przywłaszczyła . Wykorzystuje moją sytuację finansową , że nie stać mnie na drogie batalie sądowe . Kpi sobie ze mnie , wyzywa obraża i śmieje się w oczy . Uważa , że wszystko się jej należy, a gdy ktoś spróbuje upomnieć się o swoje wpada w furię. Rozsiewa plotki na ludzi , którzy mieli czelność się jej sprzeciwić. Zawsze robi z siebie ofiarę, potrafi na miejscu zorganizować teatr , rzewny płacz , omdlenia , spazmy . W swoim 38 letnim życiu przepracowała może 5 lat i to z przerwami . Jej sport , to bieganie po instytucjach i wyciąganie możliwych zasiłków , nawet własne dziecko poświęciła zamykając go w szpitalu psychiatrycznym dziecięcym a później w ośrodku szkolno wychowawczym . Obecnie 20 latek jest alkoholikiem i ćpunem. Ta osoba niszczy wszystkich wokół siebie i nie ma na nią rady .
Toksycznosc to jest zło ktore sie popełnia z naszej woli, natomiast charakter sie dziedziczy.
Ale trzeba mieć silną samokontrolę
Cięzkie charaktery to nie toksyczność
👍👍👍
z dedykacją :)
Mój tata tak się zachowuje od rana😢
👍
Trochę to za mocne, za bardzo amerykańskie. Treść jest ok, ale forma podawana jest w zbyt "agresywny" sposób.
Niech sobie będzie zbyt amarykanskie, ważne że jest skuteczne..Osobiscie próbowałam tej metody i muszę przyznać że przyniosła oczekiwany skutek.
Zwolnić.
Wszystko inne to populizm i dodatkowo szkodzenie ludziom i działanie na niekorzyść firmy.
Koniec filozofii...
No niestety często z manipulatorami jest tak, pomimo przekazania im klarownej informacji, oni wracają do tematu bo chcą osiągnąć swój cel.
Mojemu tacie mogę kazdego dnia powtarzać co myślę na ,,dany temat" i że moje zdanie jest inne, on wraca następnego dnia i ponownie próbuje manipulacji.
Ich sposoby się zmieniają, raz jest to prośba,potem groźba, szantarz, krzyki, dąsy itp. ale moj tata nie odpuszcza.
Kiedyś próbował czegoś przez rok, w końcu odpuscił.
Przez rok???
Im nawet nie jest wstyd, że natręctnie,,prześladują " człowiek.
Co za ludzie😮
Byc trzeba chamem do chama
Tylko te osoby co pan opisał to są manipulatorzy . Tylko każdy chce osiągnąć swoje cele . Oni też mają do nich prawo . Życie to często wymiana , system transakcyjny .
Wychodzi na to , że każda kobieta manipuluję szczególnie emocjonalnie...
Każda???
A co to znaczy?
Sluchac takie pierdolenia to sie nie da.
Tzw przeniesiona agresja