Trochę wyciąga Pan to z kontekstu - sytuacja do której nawiązałem jest kompletnie awaryjna. Jeśli miałbym ratować pszczoły zima które pozostały bez pokarmu to wspomniany tutaj ciepły syrop w bardzo małych ilościach (0,5l lub mniej) na pewno będzie łatwiejszy do pobrania niż ciasto, do którego pszczoły muszą mieć wodę a niekoniecznie będą ja w stanie przynieść przy takich warunkach atmosferycznych. Jednak podsumowując lepiej nie dopuszczać do takich sytuacji, gdzie rodzinie w trakcie zimy zabraknie pokarmu bo najczęściej ratowanie jej już niesie za sobą mnóstwo konsekwencji które wpłyną później na jej rozwój wiosna.
Tryhuma - jakbyś wiedział, to są pszczelarze, którzy podają syrop cukrowy pszczołom na przedwiośniu, na rozwój. Można podać go na 6 tygodni przed pierwszym oblotem gdyż syrop cukrowy może obciążać jelita pszczół.
@@popszczelony 17:15 - nie z kontekstu, bo mówi Pan, że lepiej syrop niż ciasto. Przy niskiej temperaturze to jest świetny sposób na pozbycie się pszczół z ula.
@@SzymonBiaon jakbyś wiedział, to są pszczelarze, którzy do ula podają kości wołowe. I co z tego wynika? Szanuję umiejętność przewidzenia oblotu 6 tygodni wcześniej.. Warto by jeszcze przewidzieć, co zrobią pszczoły bardziej bezpośrednio po podaniu syropu przy niskiej temperaturze.
Szanuję Pana zdanie i nie twierdzę że mam tu wyłączną rację. Rozumiem, że chodzi Panu o wysiłek jaki muszą włożyć pszczoły w przetworzenie ciepłego syropu i odparowanie wody w tak niskiej temperaturze w stosunku do ciasta. Moim zdaniem obie te metody są kiepskie i bardzo ryzykowne w środku zimy, choć zgodzę się częściowo że ciasto może i jest bezpieczniejszym i szybszym sposobem - ale jeśli ktoś nie ma możliwości podania ramki z pokarmem a rodzina jest w bardzo złym stanie i głoduje od dłuższego czasu, cóż... To jest sytuacja ekstremalna i nie chce tu w żaden sposób wywoływać kłótni. Sam takiej sytuacji nie miałem ale zdecydowanie bardziej podałbym ramkę z pokarmem. Do takich sytuacji po prostu nie powinniśmy nigdy dopuszczać. Niemniej dziekuję za ten komentarz bo być może mogłem kogoś nieroztropnie wprowadzić w błąd.
WIĘKSZEJ HEREZJI NIE SŁYSZAŁEM ,ŻADEN KWAS CZY APIWAROL NIE LIKWIDUJE DRĘCZA POD ZASKLEPEM , CO DO KWASÓW TO JEST WIELKIE NIEPOROZUMIENIE ,DO STOSOWANIA ICH TRZBA BY MIEC JAKIŚ KOMPUTER BO SKUTECZNOŚĆ ICH JEST ZALEŻNA OD TEMP ,I WILGOTNOŚCI POWIETRZA ,ALBO ZA MAŁA ALBO TRUJE PSZCZOŁY PORAŻAJĄC APARAT GĘBOWY I DO TEGO TRWA TO ZBYT DŁUGO I WARROZA SIĘ UODPARNIA .CO DO DŁUGOTRWAŁEGO CZERWIENIA TO WYNIKA Z PÓŹNYCH MATEK-CHCĄ JAK NAJWIĘCEJ MIEĆ SWYCH CÓREK DO ZIMOWANIA .MOIM ZDANIEM MUSI BYC OPRACOWANY SYSTEM WALKI Z DRĘCZEM ,MIĘDZY INNYMI MOŻNA WYKORZYSTAĆ SELEKCJE GENETYCZNĄ /NIE WSZYSTKIE RODZINY JEDNAKOWO SĄ OPANOWANE I Z TYCH RODZIN NIE LIKWIDOWAĆ TRUTNI Z CZASEM MOŻEMY TO OPANOWAĆ .ŻYCZĘ POWODZENIA
Dziekuję za komentarz. Oczywiście nie chce się w tu żaden sposób kłócić, bo każdy z nas bazuje na własnych doświadczeniach, zwłaszcza że stosowanie kwasów w leczeniu warrozy dla wielu osób jest mocno kontrowersyjne. Najlepiej będzie mi Państwa odesłać do publikacji i badań na ten temat. Więcej o tym w kolejnym podcaście.
![ILLSLICK - THE KING'S LANDING [Freestyle]](http://i.ytimg.com/vi/feIJJnNkTfk/mqdefault.jpg)
syrop zimą zamiast ciasta? serio?
Trochę wyciąga Pan to z kontekstu - sytuacja do której nawiązałem jest kompletnie awaryjna. Jeśli miałbym ratować pszczoły zima które pozostały bez pokarmu to wspomniany tutaj ciepły syrop w bardzo małych ilościach (0,5l lub mniej) na pewno będzie łatwiejszy do pobrania niż ciasto, do którego pszczoły muszą mieć wodę a niekoniecznie będą ja w stanie przynieść przy takich warunkach atmosferycznych. Jednak podsumowując lepiej nie dopuszczać do takich sytuacji, gdzie rodzinie w trakcie zimy zabraknie pokarmu bo najczęściej ratowanie jej już niesie za sobą mnóstwo konsekwencji które wpłyną później na jej rozwój wiosna.
Tryhuma - jakbyś wiedział, to są pszczelarze, którzy podają syrop cukrowy pszczołom na przedwiośniu, na rozwój. Można podać go na 6 tygodni przed pierwszym oblotem gdyż syrop cukrowy może obciążać jelita pszczół.
@@popszczelony 17:15 - nie z kontekstu, bo mówi Pan, że lepiej syrop niż ciasto. Przy niskiej temperaturze to jest świetny sposób na pozbycie się pszczół z ula.
@@SzymonBiaon jakbyś wiedział, to są pszczelarze, którzy do ula podają kości wołowe. I co z tego wynika? Szanuję umiejętność przewidzenia oblotu 6 tygodni wcześniej.. Warto by jeszcze przewidzieć, co zrobią pszczoły bardziej bezpośrednio po podaniu syropu przy niskiej temperaturze.
Szanuję Pana zdanie i nie twierdzę że mam tu wyłączną rację. Rozumiem, że chodzi Panu o wysiłek jaki muszą włożyć pszczoły w przetworzenie ciepłego syropu i odparowanie wody w tak niskiej temperaturze w stosunku do ciasta. Moim zdaniem obie te metody są kiepskie i bardzo ryzykowne w środku zimy, choć zgodzę się częściowo że ciasto może i jest bezpieczniejszym i szybszym sposobem - ale jeśli ktoś nie ma możliwości podania ramki z pokarmem a rodzina jest w bardzo złym stanie i głoduje od dłuższego czasu, cóż... To jest sytuacja ekstremalna i nie chce tu w żaden sposób wywoływać kłótni. Sam takiej sytuacji nie miałem ale zdecydowanie bardziej podałbym ramkę z pokarmem. Do takich sytuacji po prostu nie powinniśmy nigdy dopuszczać. Niemniej dziekuję za ten komentarz bo być może mogłem kogoś nieroztropnie wprowadzić w błąd.
WIĘKSZEJ HEREZJI NIE SŁYSZAŁEM ,ŻADEN KWAS CZY APIWAROL NIE LIKWIDUJE DRĘCZA POD ZASKLEPEM , CO DO KWASÓW TO JEST WIELKIE NIEPOROZUMIENIE ,DO STOSOWANIA ICH TRZBA BY MIEC JAKIŚ KOMPUTER BO SKUTECZNOŚĆ ICH JEST ZALEŻNA OD TEMP ,I WILGOTNOŚCI POWIETRZA ,ALBO ZA MAŁA ALBO TRUJE PSZCZOŁY PORAŻAJĄC APARAT GĘBOWY I DO TEGO TRWA TO ZBYT DŁUGO I WARROZA SIĘ UODPARNIA .CO DO DŁUGOTRWAŁEGO CZERWIENIA TO WYNIKA Z PÓŹNYCH MATEK-CHCĄ JAK NAJWIĘCEJ MIEĆ SWYCH CÓREK DO ZIMOWANIA .MOIM ZDANIEM MUSI BYC OPRACOWANY SYSTEM WALKI Z DRĘCZEM ,MIĘDZY INNYMI MOŻNA WYKORZYSTAĆ SELEKCJE GENETYCZNĄ /NIE WSZYSTKIE RODZINY JEDNAKOWO SĄ OPANOWANE I Z TYCH RODZIN NIE LIKWIDOWAĆ TRUTNI Z CZASEM MOŻEMY TO OPANOWAĆ .ŻYCZĘ POWODZENIA
Dziekuję za komentarz. Oczywiście nie chce się w tu żaden sposób kłócić, bo każdy z nas bazuje na własnych doświadczeniach, zwłaszcza że stosowanie kwasów w leczeniu warrozy dla wielu osób jest mocno kontrowersyjne. Najlepiej będzie mi Państwa odesłać do publikacji i badań na ten temat. Więcej o tym w kolejnym podcaście.