Serdecznie dziękuje za wspaniały mini wykład o raczkowaniu każdego oszusta po swoich błędach , gdzie ten śmiały oszust idzie w swoim życiu do swojego celu może sie potykać o przeszkody myśli, słów , emocji , swoich, czy czyiś reakcji , które nazywa błędami . Te błędy poprawia w cos lepszego, zadowalającego i świadomego 😊💕🌺💝🕊, dającego pokój i dobre samopoczucie z sukcesu dotarcia do celu w inny sposób . Poznawanie siebie w swoim intelektualnym rozwoju jest niesamowicie fascynujące , bo z nieświadomego oszusta może człowiek po doświadczeniach wielu prób ukształtować swój umysł na wiarygodnego i świadomego prawdziwka ☺️🕊🤗❣️.
Jestem rowniez tego zdania ze poznawanie samego siebie jest fascynujace .Czasami bolesne.....ale to nic....mysle o przyznaniu sie do tego jakimi jestesmy.........pozdrowionka
im więcej wiem, umiem, potrafię, widzę, jak wielu rzeczy jeszcze nie wiem, nie umiem, nie potrafię... w jakikolwiek zespół bym nie weszła, zawsze po pół roku do roku mam opinię najlepszej to jest bardzo męczące! nawet w zwykłych rozmowach, bo ktoś o coś pyta na poziomie 2, a ja już główkuję za poziomie 6 i dochodzę do wniosku, że jednak mam lukę w wykształceniu... dla jednych moje gadanie jest inspirujące i motywujące... inni uważają, że w ogóle bez sensu jest ze mną gadać, bo jestem jakaś odklejona... a jeszcze inni chętnie się podwieszają pod moją pracę... kiepsko ze zrozumieniem, jak człowiek chce się rozwijać, iść do przodu, mierzyć się z nowymi wyzwaniami, a reszcie wystarczy rutynka klep-klep-enter... i ta wszechobecna nieumiejętność oddzielania problemów od ludzi... myślę, że w jakiś sposób syndrom oszusta mnie dotyczy... często udają głupszą niż jestem...
Jest Pan wielki! Jestem bardzo krytyczny wobec "autorytetów", ale tutaj nie mam żadnych wątpliwości. Wielkie ukłony za mądrość. Jestem w trakcie intensywnych studiów "Terapii transpersonalnej". Może kiedyś poznamy się osobiście.
Zauwazmy, že madrych przemowien - Lukasz slusznie twierdzi, že przemowienie jest madre - slucha szalenie mala liczba ludzi - cos ponad 6 tysiecy za jeden rok. Ta liczba mowi sama za siebie. Ludzi pragnacych czegos sie naprawde nauczyc jest malo. Zadajcie sobie pytanie, ilu ludzi gra dobrze na jakims instrumencie muzycznym?
Podejrzewam ze zachowanie tego rodzaju sluzy czasem do przedstawienia sie otoczeniu jako osoba skromna, zeby ktos nie pomyslal ze jestesmy nadmiernie pewni siebie, oceniamy sie sami bardzo wysoko, bo ludzie wola skromne osoby, nie robiące wrazenia "parcia na szklo"
Syndrom oszusta to juz nie problem kobiet z parytetow i jednoplciowych grantow. One sa jakoby "oszustkami" i ich kompetencje stoja pod sporym znakiem zapytania. Szkoda tych ktore dostana sie normalnie, bo one beda tego zjawiska najwiekszymi ofiarami.
Serdecznie dziękuje za wspaniały mini wykład o raczkowaniu każdego oszusta po swoich błędach , gdzie ten śmiały oszust idzie w swoim życiu do swojego celu może sie potykać o przeszkody myśli, słów , emocji , swoich, czy czyiś reakcji , które nazywa błędami . Te błędy poprawia w cos lepszego, zadowalającego i świadomego 😊💕🌺💝🕊, dającego pokój i dobre samopoczucie z sukcesu dotarcia do celu w inny sposób .
Poznawanie siebie w swoim intelektualnym rozwoju jest niesamowicie fascynujące , bo z nieświadomego oszusta może człowiek po doświadczeniach wielu prób ukształtować swój umysł na wiarygodnego i świadomego prawdziwka ☺️🕊🤗❣️.
Jestem rowniez tego zdania ze poznawanie samego siebie jest fascynujace .Czasami bolesne.....ale to nic....mysle o przyznaniu sie do tego jakimi jestesmy.........pozdrowionka
To było świetne Jaroslaw
im więcej wiem, umiem, potrafię, widzę, jak wielu rzeczy jeszcze nie wiem, nie umiem, nie potrafię...
w jakikolwiek zespół bym nie weszła, zawsze po pół roku do roku mam opinię najlepszej
to jest bardzo męczące!
nawet w zwykłych rozmowach, bo ktoś o coś pyta na poziomie 2, a ja już główkuję za poziomie 6 i dochodzę do wniosku, że jednak mam lukę w wykształceniu... dla jednych moje gadanie jest inspirujące i motywujące... inni uważają, że w ogóle bez sensu jest ze mną gadać, bo jestem jakaś odklejona... a jeszcze inni chętnie się podwieszają pod moją pracę...
kiepsko ze zrozumieniem, jak człowiek chce się rozwijać, iść do przodu, mierzyć się z nowymi wyzwaniami, a reszcie wystarczy rutynka klep-klep-enter...
i ta wszechobecna nieumiejętność oddzielania problemów od ludzi...
myślę, że w jakiś sposób syndrom oszusta mnie dotyczy... często udają głupszą niż jestem...
piękne przemówienie bardzo mądre
Naprawde super.Slowa dodajace otuchy.Dziekuje
Jest Pan wielki! Jestem bardzo krytyczny wobec "autorytetów", ale tutaj nie mam żadnych wątpliwości. Wielkie ukłony za mądrość. Jestem w trakcie intensywnych studiów "Terapii transpersonalnej".
Może kiedyś poznamy się osobiście.
Wspaniały przekaz. Dziękuję 😊🤗
pro tip : you can watch series on KaldroStream. I've been using it for watching a lot of movies lately.
@Dustin Edward Yea, been watching on KaldroStream for months myself =)
a to nie jest po prostu wynik nieadekwatnie niskiego poczucia własnej wartości?
W połączeniu z chorym perfekcjonizem powoduje pernemetny wyniszczający stres
Zauwazmy, že madrych przemowien - Lukasz slusznie twierdzi, že przemowienie jest madre - slucha szalenie mala liczba ludzi - cos ponad 6 tysiecy za jeden rok. Ta liczba mowi sama za siebie. Ludzi pragnacych czegos sie naprawde nauczyc jest malo. Zadajcie sobie pytanie, ilu ludzi gra dobrze na jakims instrumencie muzycznym?
Podejrzewam ze zachowanie tego rodzaju sluzy czasem do przedstawienia sie otoczeniu jako osoba skromna, zeby ktos nie pomyslal ze jestesmy nadmiernie pewni siebie, oceniamy sie sami bardzo wysoko, bo ludzie wola skromne osoby, nie robiące wrazenia "parcia na szklo"
Syndrom oszusta to juz nie problem kobiet z parytetow i jednoplciowych grantow. One sa jakoby "oszustkami" i ich kompetencje stoja pod sporym znakiem zapytania. Szkoda tych ktore dostana sie normalnie, bo one beda tego zjawiska najwiekszymi ofiarami.
Thx . . .